News - Punktualność pociągów pasażerskich Victoria - 11-12-2017, 19:07 Temat postu: Punktualność pociągów pasażerskich
Jak poinformował UTK, w III kwartale 2017 roku punktualność kolejowych przewozów pasażerskich kształtowała się na poziomie 89,43%. To mniej, zarówno w porównaniu z poprzednim kwartałem, jak i z poprzednim rokiem.
Urząd Transportu Kolejowego podał informację dotyczącą punktulaności pociągów pasażerskich w czwartym kwartale 2017 roku. Pogorszyła się ona znacznie, w stosunku do analogicznego okresu czasu w roku 2016.
– W IV kwartale 2017 roku punktualność kolejowych przewozów pasażerskich kształtowała się na poziomie 86,90%. W III kwartale ubiegłego roku było to 89,43% – podaje UTK. Stało się tak pomimo tego, że krajowi przewoźnicy uruchomili o 11,5 tysiąca pociągów mniej niż rok wcześniej, dla podobnego okresu czasu (wówczas było to 426,9 tys. pociągów).
Średni czas opóźnień pociągów na stacji końcowej (wraz z opóźnieniami do 5 minut) wyniósł 9 minut 53 sekund. Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione do 5 minut – 50,3% (blisko 56,6 tysiąca) oraz od 5 do 60 minut – 47,6% (prawie 53,6 tysiąca). Odwołano 3 035 pociągów.
Punktualność kolejowych przewozów pasażerskich wzrosła w pierwszym kwartale tego roku do 90,1 proc. z 86,9 proc. kwartał wcześniej - wskazują najnowsze dane udostępnione przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK). Jednak w stosunku do pierwszego kwartału przed rokiem wynik ten jest gorszy, bo w pierwszych trzech miesiącach 2017 roku punktualność pociągów pasażerskich wynosiła 92,1 proc.
Punktualność kolejowych przewozów pasażerskich spadła w drugim kwartale tego roku do 88,21 proc. z 92,29 proc. zanotowanych w drugim kwartale roku 2017 - poinformował w czwartek Urząd Transportu Kolejowego (UTK).
Na pociągach PKP Intercity coraz mniej można polegać – w bieżącej dekadzie nie spóźniały się tak często jak teraz. Przewoźnik tłumaczy, że to efekt… pecha. Jednak punktualność jego pociągów spada już od trzech lat.
Punktualność pociągów pasażerskich w Polsce w II kwartale była najgorsza w tej dekadzie. Za tak złą statystykę odpowiada przede wszystkim PKP Intercity – co trzeci pociąg spółki był w tym okresie opóźniony.
Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że nakłada na PKP IC kary za masowe opóźnienia pociągów. Minister Adamczyk informuje z kolei, że jeszcze niedawno był zadowolony z punktualności pociągów – co dziwi, bo pogorszenie punktualności postępowało od kilku lat.
W III kwartale 2018 roku średni czas opóźnień pociągów na stacji końcowej (wraz z opóźnieniami do 5 minut) wyniósł 10 minut 10 sekund – podał UTK. Średni czas opóźnień pociągów z wyłączeniem opóźnień do 5 minut wyniósł 17 minut 48 sekund. Największy odsetek stanowiły pociągi opóźnione do 5 minut – 49,3% (ponad 56,3 tysiąca) oraz od 5 do 60 minut - 48,3% (ponad 55,2 tysiąca). Odwołano 3 950 pociągów.
Z danych Urzędu Transportu Kolejowego wynika, że w sezonie letnim aż jedna trzecia składów PKP Intercity nie dojechała na czas . Tak źle z punktualnością polskich kolei nie było już dawno.
Nie chodzi tu o rozkład w sensie "godziny odjazdów/przyjazdów" :-((
Ale z innego postu na tym forum wynika, że PKP IC bije rekordy jesli chodzi o liczbę pasażerów. Więc albo nie jest aż tak pochyło, albo pasażerowie nie maja wyboru, albo jest im wszystko jedno. Noema - 31-12-2018, 21:44 Temat postu:
Jak przewiduje „Rzeczpospolita” dotychczasowe przeciwieństwa losu – losowe wypadki, opóźnienia na granicach związane z procedurami – to ledwie początek. W 2019 r. w całej Polsce mają ruszyć prace modernizacyjne, co jeszcze gorzej wieszczy punktualności kolei. Część przetargów może się przeciągać w nieskończoność, bo koszty w budowlance rosną w tempie astronomicznym, a z finansowaniem rosnących wydatków jest krucho.
Statystyki są bezlitosne - punktualność polskich kolei, przede wszystkim PKP Intercity, pozostawia wiele do życzenia. Przeciągające się remonty, wyeksploatowana infrastruktura, fragmentaryczna polityka transportowa - to główne przyczyny, ale nie wszystkie są winą spółki. - Problemów trudno uniknąć, ale do tego potrzeba dużo wysiłku i aktywności po stronie komunikacji - twierdzi dr Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
Dyżurny ruchu o opóźnieniach PKP: Zdarza się brak szczerości. Sam miałem taką sytuację.
- Kiedyś dyżurni ruchu mieli większe możliwości decydowania, bo to oni wiedzieli najlepiej, jaką sytuację ruchową mieli na gruncie. Dziś zdania dyżurnych nie bierze się pod uwagę - mówi dla Gazeta.pl dyżurny ruchu, który zgodził się przedstawić problemy PKP ze swojej pracowniczej perspektywy. Jego tożsamości, na prośbę rozmówcy, nie ujawniamy.
W porównaniu z innymi środkami transportu i z kolejami innych krajów europejskich punktualność polskiej kolei wypada dobrze – ocenia prezes grupy PKP SA Krzysztof Mamiński. Wiceminister Andrzej Bittel zauważa zaś, że infrastruktura jest coraz lepiej przygotowana na możliwość wystąpienia trudności związanych z działaniem sił przyrody. W jego opinii poprawia się też stan taboru.
Urząd Transportu Kolejowego podał wyniki pomiarów dotyczące punktualności pociągów. Statystycznie rzecz biorąc jest odrobinę lepiej. Kiedy jednak zagłębimy się w szczegóły, powodów do zadowolenia nie ma zbyt wiele.
W tym roku poprawiła się dość wyraźnie punktualność przyjazdu pociągów pasażerskich. W pierwszym półroczu zgodnie z rozkładem jazdy do stacji końcowej dojechało 93 proc. pociągów (w tym samym okresie 2018 r. - 89,2 proc.), w tym w drugim kwartale - 92,8 proc. (wobec 88,2 proc. w tym samym okresie 2018 r.). Ale daleko jeszcze do ideału.
W trzecim kwartale punktualnie do stacji docelowej przyjechało ponad 92% wszystkich pociągów pasażerskich - podał Urząd Transportu Kolejowego.
W tym czasie, z uwagi na liczne wyjazdy, przewoźnicy uruchomili większą liczbę pociągów. Na tory wyjechało ponad 441 tys. pociągów - o 19,7 tys. więcej, niż w poprzednim kwartale i o 8,1 tys. więcej, niż w III kwartale roku 2018. W trzecim kwartale współczynnik punktualności na przybyciu był porównywalny. W lipcu osiągnął wartość 92,18%, w sierpniu 92,47%, a we wrześniu 91,98%.
Ponad połowa pociągów PKP Intercity spóźniła się w poprzednim roku - wynika z analizy Urzędu Transportu Kolejowego. Ten wynik plasuje przewoźnika na przedostatnim miejscu w Polsce pod względem punktualności. O tym, że godzina przyjazdu pociągu często nie odpowiada rozkładowi jazdy, wiedzą pasażerowie. Niemal 50 proc. z nich "źle" lub "bardzo źle" ocenia punktualność pociągów w Polsce.
Punktualność i pewność przejazdu zaliczają się do najważniejszych czynników oceniających funkcjonowanie kolei. Urząd Transportu Kolejowego przeanalizował dane pochodzące od zarządców infrastruktury kolejowej i na ich podstawie przygotował kompleksowy raport dotyczący skali oraz przyczyn opóźnień i odwołań pociągów. Opracowanie pozwala lepiej zrozumieć specyfikę punktualności przewozów pasażerskich, poznać wzajemne zależności oraz najważniejsze powody, dla których pociągi nie docierają na czas do miejsca przeznaczenia. Wyniki analizy pozwolą również właściwym podmiotom na wypracowanie nowych rozwiązań i podjęcie działań naprawczych.
W 2020 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało niemal 95% pociągów pasażerskich i nieco ponad 46% składów towarowych. Punktualność poprawiła się w porównaniu z 2019 r. Także w przypadku tego parametru widoczny był wpływ epidemii koronawirusa.
W ostatnim kwartale punktualność polskiej kolei gwałtownie spadła. Tak źle nie było, odkąd Urząd Transportu Kolejowego zbiera dane o opóźnieniach.
W III kwartale 2021 r. do stacji końcowej punktualnie przyjechało niespełna 89% pociągów pasażerskich oraz ponad 41% pociągów towarowych. Współczynnik punktualności w obu przypadkach w III kwartale osiągnął najniższą wartość w tym roku. Przewoźnicy kolejowi uruchomili w trzecim kwartale niemal 567 tys. pociągów (prawie 452 tys. pasażerskich oraz ponad 115 tys. towarowych).
Średnia punktualność pociągów w ubiegłym roku wyniosła 90,1 proc. Oznacza to, że blisko co 10 pociąg nie dojechał do stacji końcowej punktualnie - wynika z raportu Urzędu Transportu Kolejowego. Dodano w nim, że w roku 2020 do stacji końcowej punktualnie dojechało 94,6 proc. pociągów.
W pierwszych trzech miesiącach 2022 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało 91,03% pociągów pasażerskich. Jest to wzrost o ponad jeden punkt procentowy względem poprzedniego kwartału. Najwyższą wartość współczynnika punktualności w przewozach pasażerskich odnotowano w lutym – 91,97%. W styczniu było to 91,61%, natomiast w marcu 89,62%.
Ale zawsze jakieś pociągi się będą spóźniały, ponieważ na to ma wpływ kilka czynników.
Np. pogoda, wichury, ulewne deszcze, które to niektóre pociągi, na niektórych trasach opóźniają i będą opóźniać.
I nie tak dawno ta sytuacja z awarią pociągów w ruchu, gdzie odwołano ileś składów pociągów, a niektóre mocno opóźnione.
Także, takie rzeczy na kolei się zdarzają i będą się zdarzać raczej zawsze. Nie tylko w Polsce. Beatrycze - 17-08-2022, 09:56 Temat postu: Punktualność pociągów w II kwartale 2022 r.
Od kwietnia do czerwca 2022 r. punktualnie do stacji końcowej dojechało 89,7% pociągów pasażerskich (przy opóźnieniach powyżej 5 minut 59 sekund). Najwyższy poziom punktualności pociągów pasażerskich w II kwartale odnotowano w kwietniu – 91,7%. W maju współczynnik ten osiągnął wartość 90,4%, natomiast w czerwcu – 87,2%.
Posłanka Henryka Krzywonos-Strycharska skierowała do ministra infrastruktury interpelację w sprawie opóźnień pociągów. Poznaliśmy właśnie odpowiedź resortu.
Poziom punktualności przewozów pasażerskich w 2022 r. wyniósł 88,6%. Łączna liczba uruchomionych pociągów pasażerskich przekroczyła 1,8 mln. Najniższy współczynnik punktualności odnotowano w IV kwartale, gdy osiągnął on 86,6%. Na pogarszający się wynik punktualności wpłynęło wiele czynników – niektóre z nich były krótkotrwałe, a inne powtarzające się okresowo. W przewozach towarowych odnotowano wzrost punktualności rok do roku na poziomie 1,91 punktu procentowego.
W II kwartale 2023 r. poziom punktualności pociągów pasażerskich wyniósł 91,1%, a towarowych 53,5%. Stanowi to wzrost punktualności pasażerskiej o 0,2 punktu procentowego i towarowej o 5,1 punktu procentowego w porównaniu do I kwartału 2023 r. Łącznie przewoźnicy uruchomili ponad 464 tys. pociągów pasażerskich oraz blisko 100 tys. pociągów towarowych.
W zeszłym roku polska kolej przewiozła 374 mln podróżnych. To najlepszy wynik od 1999 roku. Wciąż wiele do życzenia pozostawia jednak punktualność pociągów. Według danych Urzędu Transportu Kolejowego biorąc pod uwagę kursy wszystkich przewoźników, punktualność wyniosła ogółem 90,1 proc. Za punktualne uznawane są nie tylko pociągi, które na stacji końcowej przyjechały o czasie, ale także te, których opóźnienie nie było większe niż 5 min 59 sek. W przypadku poszczególnych spółek przewozowych wygląda to bardzo różnie.