INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. warm.-mazurskie - Rozebrane linie w Warmińsko-Mazurskim

bartik - 23-02-2010, 22:07
Temat postu: Rozebrane linie w Warmińsko-Mazurskim
W tym wątku chciałbym zachęcić do pisania o rozebranych liniach (również tych rozebranych przez Rosjan w czasie 2 wojny światowej i nigdy nie odbudowanych), pomimo tego, że nie jestem z mazur są one mi bardzo bliskie i co roku tu bywam... można tutaj pisać o ciekawych nie zrealizowanych planach wobec tych linii, proponować jakieś potencjalne zastosowania itp. aha i można również psioczyć na tych co je zlikwidowali...

Liczę na odzew...
Masny - 24-02-2010, 12:20
Temat postu:
Jedna z linii rozebrana podczas wojny to linia Giżycko- Węgorzewo. Linia przebiegala przez piękne okolice. Szkoda że ta linia nie istnieje. Są też linie które formalnie nie zostaly jeszcze rozebrane, ale wstrzymany jest ruch pociągów. Może ktoś pomyśli o ich reaktywacji żeby nie skończyly tak jak Giżycko - Węgorzewo.
Exsimus - 24-02-2010, 14:35
Temat postu:
Co do rozebranych linii to:

1) Olsztynek - Ostróda, tor rozebrała w 1945 roku armia radziecka
2) Małdyty - Malbork, linia rozebrana dość ekspresowo po zawieszeniu jej ruchu jeszcze po 2000 r
3) Orneta - Morąg
4) Ostróda - Morąg
5) Wiatrowiec Warmiński - Sępopol

To na razie tyle
bartik - 24-02-2010, 14:40
Temat postu:
Masny napisał/a:
Jedna z linii rozebrana podczas wojny to linia Giżycko- Węgorzewo. Linia przebiegala przez piękne okolice. Szkoda że ta linia nie istnieje. Są też linie które formalnie nie zostaly jeszcze rozebrane, ale wstrzymany jest ruch pociągów. Może ktoś pomyśli o ich reaktywacji żeby nie skończyly tak jak Giżycko - Węgorzewo.


Od Giżycka została ona odbudowana po wojnie ale tylko około połowa do Kruklanek (i w Węgorzewie i w Kruklankach były wyprowadzone dalej tory co oznaczało, że były plany odbudowy ostatniego odcnika). Co ciekawe z Giżycka szła ona dalej aż do pisza, przez Orzysz, ale również nie odbudowano tego odcinka (były również plany po wojnie aby doprowadzić tą linię do Łomży ale oczywiście nic z tego nie wyszło).

[ Dodano: 24-02-2010, 14:44 ]
Exsimus napisał/a:
Co do rozebranych linii to:

2) Małdyty - Malbork, linia rozebrana dość ekspresowo po zawieszeniu jej ruchu jeszcze po 2000 r



Ciekawe, a czy były jakieś inne podwaliny rozbiórki tej linii?? Bo patrząc na mapkę to po odpowiedniej modernizacji mogła by służyć pociągom pośpiesznym. Pytam bo np. linia z Lidzbarka Warmińskiego do Bartoszyc została szybko rozebrana z powodu przebudowy drogi z którą się krzyżowała i tiry nie mieściły się pod wiaduktem.
Przemo - 24-02-2010, 17:53
Temat postu:
linia kolejowa Działdowo- Samborowo rozebrana podczas odwrotu wojsk ZSRR.... niestety nigdy nie odbudowana...

Piękna trasa położona nad jeziorami..

węzeł Samborowo 0km
Turznica 6.2 km
Szmykwałd 10.6 km
Zajączki 15.5 km
Klonowo 26.6 km
Marwałd 31.6 km
Dąbrówno 38.2 km
Brzeźno Mazurskie 40.4km
Uzdowo 46 km
węzeł Turza Wielka 51.1 km

odcinek Działdowo - Turza wielka jest fragmentem trasy E65

Nasypy na większości trasy są nadal w bardzo dobrym stanie tak samo jest z wiaduktami ( zresztą bardzo pięknymi - budowanymi przez Niemców)


Trasa z Działdowa na Samborowo umożliwiała połączenie bezpośrednie Działdowa z Ostródą
Anonymous - 24-02-2010, 18:22
Temat postu:
Warto też wspomieć o lini Kisielice -Biskupiec Miasto k/Iławy .Linia ta została zbudowana w 1925roku ,data likwidacj 1975 ,dzis kompletnie rozebrana
fox35 - 26-02-2010, 18:14
Temat postu:
To ja od siebie dorzucę jeszcze kilka linii które nasi "wyzwoliciele" sprzątnęli przejeżdżając przez Warmię i Mazury; Pieniężno-Cynty (Zinten) ,Sągnity-Cynty ,Ruciane Nida-Mrągowo , Pisz-Kolno ,Lidzbark Warm.-Orneta ,Lidzbark Warm.-Sątopy , Reszel-Kętrzyn , Kruklanki-Olecko ,Olsztynek-Ostróda ,Elbląg- Str.Dzierzgoń i jeszcze kilka które mi wyleciały z pamięci.
Exsimus - 01-03-2010, 12:29
Temat postu:
Matko to była linia z Lidzbarka do Ornety. Szok !

Co do rozebranych to jeszcze Sątopy Samulewo - Reszel
bartik - 15-03-2010, 22:05
Temat postu:
Jeszcze chciałbym nawiązać do 2 linii:
1) Małdyty Malbork
2) Sątopy Samulewo - Ręszel - Kętrzyn
Obie w moim mniemaniu mogły by stanowić ciekawą alternatywę dla pociągów pośpiesznych, zwłaszcza ta 2 która w sposób bardzo znaczący skróciłaby drogę. Co o tym myślicie??
Doctor No - 17-03-2010, 02:29
Temat postu:
Jesli o 2km obwodnicy Czerwienska do ZG myslano 65 lat, to ile lat zajmie namyslenie sie nad odbudowa tego odcinka i jego elektryfikacja?
PKPfan - 17-03-2010, 09:23
Temat postu:
Linia Małdyty - Malbork może i byłaby krótszą alternatywą dla pośpiechów ale omijałaby duże miasto jakim jest Elbląg.

Od siebie mam pytanie odnośnie kilku lini:
1. Nidzica - Wielbark
2. Olecko - Gołdap
3. Zajączkowo Lubuskie - Lubawa

Czy one jeszcze isnieją fizycznie (szczególnie ta pierwsza), a jeśli tak to w jakim są stanie i czy prowadzone są po nich jeszcze jakiekolwiek przewozy?

Z tego co pamiętam to była jeszcze linia (rozebrana zaraz po wojnie) z Węgorzewa do Gołdapi - jej pozostałością jest wiadukt w Stańczykach. Węgorzewo było przed wojną węzłem pięciokierunkowym (!) - po 1945 odbudowano tylko linię do Kętrzyna.

Jeśli gdzieś się mylę to poprawcie!
bartik - 17-03-2010, 16:04
Temat postu:
Właśnie też zawsze przy argumentach dotyczących grabieży naszych "wyzwolicieli" podaję węzeł w Węgorzewie, gdzie nawet przejście podziemne istnieje. Niewiele również brakowało do odbudowy linii do Kruklanek a nawet wyprowadzono tory na obu stacjach (o czym pisałem wyżej). Linia do Gołdapi (również kiedyś tory chyba w 3 lub 4 kierunkach) istnieje ale jest w tragicznym stanie i chyba nie przejezdna, są prowadzone rozmowy na temat przywrócenia ruchu.

PKPfan napisał/a:
Linia Małdyty - Malbork może i byłaby krótszą alternatywą dla pośpiechów ale omijałaby duże miasto jakim jest Elbląg.


Wiadomo nie chodzi o wszystkie pociągi, ale część mogłaby jechać krótszą drogą.
Bartini - 17-03-2010, 17:08
Temat postu:
Cytat:
1. Nidzica - Wielbark

Nieczynna, przejezdność wątpliwa.

Cytat:
2. Olecko - Gołdap

Linia nieczynna, a na końcowym odcinku nieprzejezdna. Niemniej istnieje, nastawnia i semafory w Olecku od strony Gołdapi nieczynne, ale używane.

Cytat:
3. Zajączkowo Lubuskie - Lubawa

LUBAWSKIE!
fox35 - 18-03-2010, 09:46
Temat postu:
Sątopy Samulewo-Reszel-Kętrzyn nie byłaby żadną alternatywą dla istniejącej linii przez Korsze bo w Sątopach trzeba byłoby zmieniać czoło pociągu, Poza tym tej linii już nie ma . Różnicy w dystansie także nie było prawie żadnej. Co do Gołdapi był ro węzeł pięciokierunkowy tak jak Węgorzewo, Bartoszyce,Lidzbark Warm.czy Orneta. Linię Sątopy-Reszel rozebrali niestety już nasi spece. Linia Nidzica-Wielbark istnieje ale żaden ruch nie jest prowadzony stan linii powiedziałbym nawet bardzo dobry zdemolowane są chyba jednak urządzenia srk w Wielbarku. Południowa obwodnica Wielbarka (Wielbark Las-Suchy Las) jest już rozebrana. Olecko Gołdap jeszcze kilka lat temu chyba ciągali tam kruszywo z jakiejś kopalni w okolicy Gołdapi, pociąg jechał do Olecka v max. 10-20 km/h . Zajączkowo Lub.-Lubawa jak najbardziej używana jako towarowa stan linii bardzo dobry.Linia jest własnością samorządu. Wiadukt w Stańczykach jest na wschód od Gołdapi na nigdy nie ukończonej linii Gołdap-Żytkiejmy-Kalwaria (dziś LT).
bartik - 18-03-2010, 14:58
Temat postu:
fox35, Oczywiście, jeżeli można by było mówić o wznowieniu ruchu na linii przez Ręszel to raczej trzeba by było ja zelektryfikować (razem z odcinkiem Kętrzyn - Ełk) i zrobić łącznicę... A drogę to można ocenić na każdej mapce drogę skróciło by to przynajmniej o 2/3, albo i więcej. A w chwili obecnej brak łącznicy nie robiłby różnicy bo w Korszach i tak zmieniają lokomotywę na spalinową... Oczywiście i tak w tej chwili to są pomysły oderwane od rzeczywistości bo linia nie istnieje od 4 lat (a odcinek do Kętrzyna 65 lat).
fox35 - 18-03-2010, 18:22
Temat postu:
różnica w dystansie wynosi ok.9,5 km a więc tyle co nic jeśli węźmiemy pod uwagę trasę pociągu a nie dystans pomiędzy wspomnianymi stacjami.Poza tym gdy wszystko jeszcze pięknie działało na PKP to Korsze były ważnym węzłem przesiadkowym na Bartoszyce i Skandawę i generowały by dużo większe potoki podróżnych. Reszel nawet gdyby teoretycznie coś tamtędy przemykało nigdy by nie dorównał węzłowej stacji w Korszach pod względem potoków pasażerskich. Za wujka Adolfa linia miała znaczenie lokalne zaś głównym węzłem tej okolicy były Korsze.
Romanek - 18-03-2010, 19:32
Temat postu:
W rozkładzie jazdy 37/38 linia Sątopy-Reszel-Kętrzyn ujęta jest jako fragment ciągu Słobity-Lidzbark W.-Sątopy-Kętrzyn-Węgorzewo ale nie ma ani jednego pociągu przejeżdżającego całą trasę. Najdłuższa relacja w tym roku na tej trasie to Kętrzyn(5.00)-Słobity(8.20), Słobity(9.00)-Kętrzyn(12.29) 121 km. i w robocze dni Lidzbark Warm.(15.44)-Węgorzewo(18.40) 94km.
Exsimus - 19-03-2010, 13:21
Temat postu:
Linia Nidzica - Wielbark jest przejezdna w całości.
Anonymous - 25-07-2010, 09:50
Temat postu:
Właśnie obecnie trwają prace rozbiórkowe na lini Iława Główna -Nowe Miasto Lubawskie,szyny są już zdemontowane i przygotowane do usunięcia ,tak więc kolejna linia w naszym województwie znika z powierzchni ziemi,nie wiem jak z odcinkiem N.Miasto-Brodnica ,ale zapewne cała linia jest demontowana PKP PLK jest dobre w te klocki tak więc uwiną się szybko
Adam85 - 25-07-2010, 10:14
Temat postu:
Dokładnie, chętniej rozbierają linie niż modernizują. Szkoda tej linii, kiedyś warmińsko mazuskie miało dość gęstą sieć linii kolejowych, teraz zostało niewiele. Pocieszający jest fakt otwarcia odcinka Pisz-Ełk
Doctor No - 25-08-2010, 12:25
Temat postu:
Pośmiejemy się, i to gromko równo za rok, z PKP, KGB, PLK, HWD, kiedy sprawa wyczerpania ropy stanie na parkiecie giełdowym. Jak myślicie, do ilu w panice dojdzie baryłka?

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group