INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. lubuskie - Przetarg na szynobus dla lubuskiego

kysiek2 - 19-01-2010, 13:57
Temat postu: Przetarg na szynobus dla lubuskiego
Rozpisano przetarg na zakup 1 autobusu szynowego link do SIWZ:

http://www.lubuskie.pl/pl/download/przetargi/SZYNOBUS%20SIWZ.pdf
Dzulikiewicz - 19-01-2010, 18:25
Temat postu:
Czekamy na protest Newagu
kysiek2 - 20-01-2010, 18:30
Temat postu:
Ja bym tam nie był taki pewny, że bedzie protest, przecież o ile dobrze wiem to Newag jeszcze chyba nie wyprodukował żadnego spalinowego pojazdu typu szynobus.
Dzulikiewicz - 20-01-2010, 18:49
Temat postu:
No i co z tego że nie wyprodukował?
kysiek2 - 21-01-2010, 22:49
Temat postu:
^^ niby nic z tego jednak może być tak, że NEWAG nie będzie zainteresowany wzięciem udziału w przetargu i potem ewentualnym składaniem protestów. Nie ma co na razie niepotrzebnie podsycać nastrojów.
Dzulikiewicz - 01-02-2010, 18:38
Temat postu:
Tadaaam
Protest
kysiek2 - 01-02-2010, 19:21
Temat postu:
A jednak wykrakane Newag nie składa broni, ciekawe, czy ma coś spalinowego w zanadrzu.
Dzulikiewicz - 10-02-2010, 21:39
Temat postu:
Zmiana SIWZ:
http://lubuskie.pl/uploads/pliki/dokumentacja20012010/08-02-2010Aktualizacja/zmiana%20SIWZ.pdf
sebastianzb - 10-02-2010, 22:59
Temat postu:
Czyli Pesa i Newag biorą udział w przetargu, czy ktoś jeszcze może się zgłosić ? Newag zdaje się wygrał przetarg w Pomorskiem, więc szanse tej firmy nie są zerowe.
kysiek2 - 13-02-2010, 17:38
Temat postu:
Dokładnie zapowiada się ciekawa walka.
Dzulikiewicz - 13-02-2010, 17:48
Temat postu:
Newag nie ma szans, musiałby zaoferować cenę dwukrotnie niższą niż Pesa.
sphinx - 13-02-2010, 18:19
Temat postu:
30% to kryterium doświadczenia, takie sprytne ominięcie bezpośredniego zapisu uchylanego (czasami) przez KIO. I teraz mamy takie kwiatki, że w przetargu na 1 (słownie: jedną) sztukę SZT by dostać komplet punktów wykonawca musi mieć wyprodukowane ponad 10 sztuk podobnych pojazdów... Confused
Bartini - 13-02-2010, 19:12
Temat postu:
To nie jest kwiatek, tylko chodzi o to, żeby nie kupować kota w worku. NEWAG próbuje sprzedać coś co nie istnieje nawet na papierze.

A wystarczyło napisać w przetargu, że pojazd ma posiadać sprzęg sterowania wielokrotnego kompatybilny z posiadanym już SA133.
sphinx - 13-02-2010, 19:50
Temat postu:
To po co robić szopkę z przetargami? Dać zamówienie do Pesy na SA133 i po kłopocie... Rolling Eyes
Bartini - 13-02-2010, 20:11
Temat postu:
Przeczytaj ustawę o zamówieniach publicznych.
Dzulikiewicz - 13-02-2010, 20:14
Temat postu:
Popatrzcie lepiej koledzy na aktualne kryteria oceny ofert.
sphinx - 13-02-2010, 20:55
Temat postu:
Ostatnim postem chciałem zwrócić uwagę na bezsens niektórych stwierdzeń w świetle owej ustawy, tudzież na fakt, że jej zapisy utrudniają ujednolicanie taboru.

Faktycznie Newag złożył protest, który został pozytywnie rozpatrzony, obecne kryteria to 50% cena i 50% termin dostawy. Zmiany w SIWZ:
http://lubuskie.pl/uploads/pliki/dokumentacja20012010/08-02-2010Aktualizacja/zmiana%20SIWZ.pdf
szomiz - 13-02-2010, 21:05
Temat postu:
Za chwilę koszty tego przetargu będą wyższe niż koszty szynobusu...

Przychodzi zarząd województwa do knajpy:
- Jak szaleć to szaleć. Prosimy herbatę i cztery wrzątki.

DawidCzerwiensk - 16-02-2010, 21:19
Temat postu:
szomiz napisał/a:

. Prosimy herbatę i cztery wrzątki.[/i]


WIELKA OSZCZ? Mr. Green
sebastianzb - 17-02-2010, 14:49
Temat postu:
Otwarcie ofert w przetargu nastąpi 3 marca br w UMWL w Zielonej Górze, więc wtedy okaże się, kto ostatecznie zwycięży i kto w ogóle wziął udział w procedurze przetargowej.
Dzulikiewicz - 03-03-2010, 21:54
Temat postu:
Jak na razie to mamy trzeci protest Newagu.
sebastianzb - 26-04-2010, 12:33
Temat postu: Przetarg unieważniony
KIO uwzględniła protest firmy Newag, a UMWL unieważnił przetarg:

http://www.bip.lubuskie.pl/download/przetargi/szynobus%20uniewaz.pdf
sphinx - 26-04-2010, 12:57
Temat postu:
Tak to się zwykle kończy gdy zaczynają się kombinacje alpejskie z obchodzeniem przepisów. Mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy.
pospieszny - 24-05-2010, 08:52
Temat postu:
Szynobus do Poznania utknął w przetargu. Może przyjadą dwa?
Nowy autobus szynowy miał wyjechać na tory od 1 czerwca. Ten plan na pewno nie wypali. Po protestach marszałek musiał odwołać przetarg. Ma jednak nowy pomysł. Do końca roku chce kupić dwa szynobusy .
Dziś na lubuskich torach jeździ dziewięć szynobusów. To zdecydowanie za mało. Dlatego marszałek Marcin Jabłoński ma plan. Chce podwoić wojewódzki tabor kolejowy i na najbliższą dekadę zaplanował zakup 10 nowych autobusów szynowych. Pierwszy pojazd chciał wypuścić na tory już 1 czerwca. Przetarg ogłosił w styczniu, jego rozstrzygnięcie zaplanował na początek marca, a termin dostawy szynobusu - 15 maja. Wiadomo, że nie będzie to możliwe. Wszystko przez protesty nowosądeckiej firmy Newag. Do jej odwołania przychyliła się Krajowa Izba Odwoławcza przy prezesie Urzędu Zamówień Publicznych. Marszałek przetarg unieważnił.
Problemy rozpoczęły się w lutym. Producent szynobusów z Nowego Sącza zakwestionował kryteria oceny. Wzór był taki: w 70 proc. decyduje cena, pozostałe 30 proc. to "doświadczenie" mierzone w ilości wyprodukowanych szynobusów. - Inne województwa w podobnych przetargach żądały udokumentowania doświadczenia już na starcie, jako warunek udziału w postępowaniu. Firmy, które nic nie wyprodukowały protestowały, bo nie mogły w ogóle stanąć do przetargu. My otworzyliśmy im furtkę - argumentuje Bogdan Mucha, zastępca dyrektora departamentu gospodarki i infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim.
- To tylko w teorii dopuszczało innych dostawców. Zwycięzca mógł być tylko jeden. Dlatego zasugerowaliśmy urzędnikom zmianę kryteriów - odpowiada szef marketingu firmy Newag Józef Michalik.
Jak przyznaje dyrektor Mucha, jeszcze w lutym kryteria zostały zmienione. Od tego czasu po połowie ważna była cena i termin produkcji. Doświadczenie firmy nie było brane pod uwagę. - Chcieliśmy uniknąć odwołania do KIO. Daliśmy też więcej czasu na realizację zamówienia, do września 2010 r. Ale firma Newag i tak się odwołała. Rozbiła naszą koncepcję przewozową na ten rok - mówi Mucha.
Przedstawiciele Newagu mówią wprost: nie tylko lubuski marszałek nierówno traktuje wszystkich producentów. Zauważają, że tak dzieje się w całej Polsce. - W tym przypadku termin dostarczenia szynobusu był zupełnie abstrakcyjny. W normalnych warunkach produkcja trwa pół roku. Jeśli urząd określa, że trzeba to zrobić w trzy miesiące to na starcie wybiera firmę. Od 2005 r. zauważamy próbę hermetyzacji polskiego rynku. My poprzez protesty chcemy ten rynek otworzyć - mówi "Gazecie" Michalik. Nazwy firmy nie wymienia. Wiadomo, że chodzi o bydgoską Pesę, która również złożyła ofertę w lubuskim przetargu. Na naszych torach jeżdżą szynobusy produkowane przez tę firmę.
W urzędzie marszałkowskim nie boją się mówić o producencie z Nowego Sącza, że jest "kolejowym chuliganem". - Takie blokowanie przetargów to działanie na szkodę regionu. Najpierw niech firma Newag wypuści na tory prototyp, z chęcią taki pojazd przyjmiemy na testy. Zdiagnozujemy wtedy wszelkie "choroby wieku dziecięcego". Mamy doświadczenie, od ośmiu lat kupujemy szynobusy. Wiemy, jak awaryjny jest to sprzęt. W przypadku tych zakupów chcieliśmy uniknąć problemów. Nie udało się - opowiada dyrektor Mucha.
Marszałek, w obliczu zamieszania z zakupem jednego szynobusu, zdecydował się na ogłoszenie przetargu na dostawę dwóch. W czerwcu go rozpisze. Oba pojazdy mogą wyjechać na tory jeszcze w tym roku.
- Mimo protestu, dwóch potencjalnych wykonawców - Newag i Pesa - złożyło swoje oferty. Przeanalizowaliśmy je i okazało się, że możemy ogłosić przetarg na dwa szynobusy - mówi wicedyrektor departamentu gospodarki i infrastruktury UM. Marszałek planował wydać na jeden szynobus 10 mln zł. Jak się dowiedzieliśmy, oferty mogły być nawet o 2 mln zł niższe.
Oba zakupione w tym roku pojazdy mają wyjechać na trasę Kostrzyn-Krzyż. Pierwszy mógłby tam jeździć już od początku września. Zastąpiłby składy zestawiane z lokomotywy z trzema wagonami.
Mocno uatrakcyjnić rozkład ma wyjazd drugiego szynobusu. Zostanie uwzględniony przy rocznej korekcie rozkładu jazdy, zaplanowanej na grudzień 2010 r. - Uzgodniliśmy już z marszałkiem wielkopolskim kursowanie dwóch par pociągów Kostrzyn - Poznań. Znamy już nawet w przybliżeniu godziny odjazdów. Jeden szynobus ma wyjeżdżać z Kostrzyna o 5.30 i po trzech godzinach dotrzeć do Poznania. Drugi miałby z Kostrzyna ruszać ok. godz. 15. Powroty z Poznania planujemy ok. 9 i 18 - zdradza "Gazecie" Bogdan Mucha.

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
Dzulikiewicz - 06-08-2010, 18:39
Temat postu:
Owszem, przyjadą dwa
http://www.bip.lubuskie.pl/pl/index.php?action=show&id=1540
ostbahn1 - 23-09-2010, 19:50
Temat postu:
Gazeta Wyborcza
2010-09-18, ostatnia aktualizacja 2010-09-18 15:30

Dwa nowe autobusy szynowe mają jeździć na trasie z Kostrzyna do Poznania. Będą gotowe w marcu 2011 r. Za 16,5 mln zł wyprodukuje je firma ZNTK z Mińska Mazowieckiego.
Wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim rozstrzygnięto przetarg na zakup dwóch szynobusów. To już drugie podejście do przetargu. Początkowo marszałek planował zakup jednego autobusu szynowego, który na lubuskich torach miał pojawić się jeszcze w czerwcu br. Wtedy warunki przetargu oprotestowała nowosądecka spółka Newag i marszałek musiał zrezygnować z zakupów.

Newag złożył ofertę także w drugiej próbie, podobnie jak bydgoska Pesa. Wygrał jednak trzeci gracz, który przed kilkoma miesiącami nie zapukał do drzwi Urzędu Marszałkowskiego.

Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Mińska Mazowieckiego chciały za dwa pojazdy 16 mln 592 tys. zł i dały 10-letnią gwarancję. Firma z Nowego Sącza zaproponowała nieco ponad 17 mln zł i siedem lat gwarancji. Pesa, która w przeszłości zbudowała dla Lubuskiego cztery 250-osobowe szynobusy, przedstawiła najdroższą ofertę - 18 mln zł, obiecała serwis przez trzy lata.

- Jesteśmy mile zaskoczeni zaproponowanymi przez firmy okresami gwarancyjnymi. Kiedyś można było liczyć jedynie na trzy lata gwarancji, teraz dostaliśmy 10 lat. Przez dekadę nie wydamy złotówki na naprawę tych szynobusów, to świetna sprawa - mówi "Gazecie" Tomasz Hałas, członek zarządu województwa, który odpowiada za kolej w Lubuskiem.

Ważniejsze jednak dla pasażera jest to, żeby szynobusy się nie psuły. Awarie tych pojazdów to przez kilka lat na naszych torach była prawdziwa plaga. Pisaliśmy o tym wielokrotnie: szynobusom przeszkadzał mróz, dziki, samochody wjeżdżające na przejazd, a nawet lodówka, którą jakiś niepoważny żartowniś ustawił na torach pod Międzyrzeczem. - Procedura przetargowa nie pozwala nam wybrać sprzętu najlepszego, tylko najlepszą ofertę - asekuruje się Hałas. Po chwili dodaje: - Wierzę, że nowe pojazdy nie będą awaryjne i przede wszystkim zobaczymy ja na torach, a nie w warsztacie - mówi członek zarządu.

Wczoraj na lubuskich torach mieliśmy swoiste święto, jeździło wszystkie dziewięć szynobusów (w tym jeden uszkodzony po wypadku pod Sulęcinem).

W naprawach Zakłady Naprawcze z Mińska akurat są mocne. - Zakłady coraz częściej zmieniają profil swojej działalności. Oprócz napraw oferują też produkcję szynobusów. Jest zapotrzebowanie samorządów na pojazdy spalinowe. W tej chwili wszystkie firmy produkują bardzo podobne pojazdy. Wyglądają niemal tak samo, różnią się drobnymi szczegółami technicznymi - opowiada Hałas. Zakład z Mińska produkuje obecnie autobusy szynowe dla województwa lubelskiego, w tym tygodniu przekazał trzeci pojazd.

Nowe szynobusy muszą się u nas pojawić najpóźniej do końca marca 2011 r. - taki warunek postawił marszałek w przetargu. Kiedy dokładnie przyjadą upragnione pojazdy, nie wiadomo. Nie udało nam się wczoraj skontaktować z zarządem firmy z Mińska.

Wiadomo za to, na jakiej trasie autobusy szynowe będą jeździły. - Wyślemy je na północ województwa. Dwa, może nawet trzy kursy z Kostrzyna przez Gorzów do Krzyża, będą przedłużone do Poznania - podkreśla Hałas.

Zapowiada, że to nie koniec marszałkowskich zakupów. Zaplanowana przed laty koncepcja "10 szynobusów na 10 lat" będzie realizowana. - Chcemy wzmocnić nasz tabor. Szukamy pieniędzy w budżecie województwa. Jeśli je znajdziemy, to być może jeszcze w tym roku ogłosimy przetarg na kolejny autobus szynowy - zdradza "Gazecie" członek zarządu województwa.

Czekamy na opinie

Wkrótce na gorzowskim dworcu pojawią się dwa nowe szynobusy. O której godzinie powinny wyjeżdżać z Gorzowa do Poznania? Kiedy powinny wracać? Co trzeba poprawić w rozkładzie jazdy PKP? Czekamy na Wasze pomysły!

Piszcie do nas:

listy@gorzow.agora.pl
***********************************************************************

A miało być tak pięknie czyli trójczłonowe ATR220/SA136 na tak potrzebne połączenie Kostrzyn-Gorzów-Poznań, a wyszło jak zwykle. Mińskie szynobusy mają najgorszą opinię ze wszystkich polskich producentów. Oby tym razem się to okazało nieprawdą.
Ciekawe kiedy poznamy jakieś szczegóły tych jednostek ?
Japaw - 25-09-2010, 17:27
Temat postu:
Wiem co to za szynobusy.Prawdopodobnie beda to dwuczlonowe modele 218 Md. Jezdzilem takimi po lubelszczyznie. Róznia sie nieco od tych z Pesy. Wazne jednak zeby nie byly awaryjne.Poza tym jak dla mnie wyglad bez znaczenia.
Marduq - 25-09-2010, 18:27
Temat postu:
Cytat:
A miało być tak pięknie czyli trójczłonowe ATR220/SA136 na tak potrzebne połączenie Kostrzyn-Gorzów-Poznań, a wyszło jak zwykle. Mińskie szynobusy mają najgorszą opinię ze wszystkich polskich producentów. Oby tym razem się to okazało nieprawdą.
Ciekawe kiedy poznamy jakieś szczegóły tych jednostek ?


A na jakiej podstawie wydedukowałeś, że najgorszą skoro te pojazdy weszły do produkcji, a właściwie do montażu licencyjnego w roku 2010. Z Mińska wyjeżdżają tak jako produkty Pesy.

Będą to takie same pojazdy jakie zakupiło województwo Lubelskie, a tam jak widać jeżdżą z powodzeniem. Najgorszą opinie maja pojazdy Raciborskiego Kolzamu, który jak wiadomo padł. Są to pojazdy serii SA107 i SA109.
Emillex - 25-09-2010, 18:34
Temat postu:
Marduq, tego lata na Gorzów-Krzyż padła klima (na dworze +35C) w SA133, następnie silnik, znajomy który wówczas jechał tym pociągiem dokladnie opisał to zdażenie. Następnego dnia padł następny SA133. Szynobusy SA108 przez całe lato był bezawaryjne. Tak więc do produktów pesy podchodzę z dystansem.
Nie będzie to jednak taki sam pojazd jakie już jeżdżą w woj. lubuskim. Będzie to taki sam SA134 jaki posiada już lubelski UM (-015).
Marduq - 26-09-2010, 11:20
Temat postu:
SA108 wcale taki bezawaryjny nie był, jak w Gwiazdkę roku 2006 jechałem to pięknie zatarł sie jeden z silników spalinowych w jednym z członów, po ten szynobus był w ZNTK Poznań przez 3 miesiące w naprawie, powodując niezły burdel z poc. os. Gorzów - Piła bodaj. Ostatnio też często zdarzało mu się stawać z powodu 'słabszego' paliwa.

Generalnie moim zdaniem to jest kwestia poprawności obsługi. W ostatnim tygodniu zarżnięto przekładnię w SA133-008 i w jego zastępstwie jeździ teraz SA108, a to nam daje KKA na kursie Kostrzyn - Międzyrzecz.
wodkangazico - 26-09-2010, 13:17
Temat postu:
Cytat:
Awarie tych pojazdów to przez kilka lat na naszych torach była prawdziwa plaga. Pisaliśmy o tym wielokrotnie: szynobusom przeszkadzał mróz, dziki, samochody wjeżdżające na przejazd, a nawet lodówka, którą jakiś niepoważny żartowniś ustawił na torach pod Międzyrzeczem


Dziki pewnie można wytresować, aby się na tory nie pakowały. Gorzej z kierowcami i właścicielami lodówek, więc radocha pana Hałasa, że
Cytat:
przez dekadę nie wydamy złotówki na naprawę tych szynobusów
jest trochę naiwna, lub dla łatwowiernych przeznaczona.
Japaw - 15-10-2010, 12:04
Temat postu:
Potwierdzilysie moje przypuszczenia co do modeli szynobusow produkowanych dla naszego wojewodztwa na trase Kostrzyn-Poznan.Oto artykul z gazety wyborczej:


Nowe pojazdy miały pierwotnie pojawić się już w czerwcu br., ale firma Newag S.A z Nowego Sącza złożyła protest. W drugim podejściu do przetargu wygrały Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Mińska Mazowieckiego,. Zaproponowały najniższą cenę (16 mln 592 tys. zł) za dwa szynobusy, dały 10 lat gwarancji. W czwartek marszałek podpisał umowę z producentem.

Tomasz Hałas, członek zarządu województwa: - Z praktyki wiemy, że autobusy szynowe są awaryjne. W Lubuskiem przemierzają 700 km dziennie, są najbardziej obciążone w Polsce, dlatego ta długoletnia gwarancja jest dla nas ogromnie ważna.

Na lubuskich torach pojawi się zmodernizowana wersja pojazdów typu MD-218. Mają 41 metrów długości, mogą zabrać 300 osób, moc 2 x 360 kw i są klimatyzowane. - Te szynobusy przeszły "chorobę wieku dziecięcego" i się sprawdzają - zachwala Jerzy Zelwowiec z ZNTK. Podobne maszyny już kursują w województwie lubelskim.

Nowe pojazdy trafią na trasę Kostrzyn - Gorzów - Krzyż - Poznań. - W nowym rozkładzie, od 12 grudnia, są zarezerwowane miejsca na cztery pary pociągów na tej trasie. Chciałbym, aby pierwszy szynobus był gotowy już w styczniu i od razu wyjechał na tory - mówi Bogdan Mucha, z departamentu gospodarki i infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.

Zelwowiec prognozuje ostrożniej: - Szansa jest, ale nie chciałbym zapeszać. Mamy termin do marca. Musimy czekać na silniki do pojazdów, które są produkowane w Niemczech.
ostbahn1 - 16-10-2010, 07:21
Temat postu:
W ogóle to ręce opadają. Kiedy dwa lata temu pytałem Tomasza Hałasa, dlaczego z Zielonej Góry jeżdżą aż cztery pary szynobusów do Jeleniej Góry (trasa, częściowo pod drutem, dwa województwa) a z Gorzowa do Poznania ZERO (sto razy bardziej potrzebne połączenie) dostałem odpowiedź, że (cytuję z pamięci):
W trosce o pasażerów z północnej części województwa planuje się zakupić pojemniejsze pojazdy (były wtedy tylko ATR-y Pesy dla Włoch), żeby nie było tłoku. Cóż za troska. Wyszło jak zawsze. Natomiast po ostatnim "czarnym dniu" na kolei w lubuskiem, znowu wychodzi prawda, iż niestety polskie szynobusy to ciągle psujące się prototypy. I nawet 10-o letnia gwarancja tego nie zmieni. Co z tej gwarancji, jeżeli pojazd się psuje. Jeśli się psuje to po prostu nie jeździ, niezależnie od tego kto ponosi koszty naprawy. Ale tak jest, jeśli najważniejszym kryterium jest cena. Gdyby zaś zakupiono,droższy, porządniejszy i bardziej pojemny sprzęt to i po dziesięciu latach koszty napraw mogą być mniejsze niż tych z Mińska, a jeden mógłby jeździć np. Ostbahnem do Trójmiasta, lub przez Zbąszynek, Wolsztyn, Leszno do Wrocławia. A tak z nowu kicha.Dwa połączenia bezpośrednie do Poznania, jeśli je się w ogóle uda uruchomić, to będzie szczyt marzeń dla Gorzowa.
Japaw - 17-10-2010, 20:03
Temat postu:
Wlasnie wracam z mozna powiedziec przejazdzki dwuczlonowym szynobusem MD 218 ktore zostana zakupione dla wojewodztwa lubuskiego. Trasa Stalowa Wola-Lublin.Wysiadlem z niego doslownie 30 minut przed napisaniem tego posta.Oto pierwsze moje wrazenia z podrozowania tym pojazdem.Z nacieskiem na PIERWSZE.

plusy:

-cichszy niz pesowskie SA przy predkosci ok. 100 km/h
-brak charakterystycznego dla naszych szynobusow wycia przy starcie (niemal zupelna cisza w srodku)
-wiecej miejsca na nogi na wyzszym pokladzie.Nie trzeba siedziec z nogami przy brodzie jak w SA ktore juz mamy.
-przestrzen lepiej zagospodarowana
-oparcia przy kazdym fotelu o wiele wygodniej wyprofilowane
-wieksza toaleta (kosztem przejscia miedzy sciana a drzwiami toalety)
-wiecej siedzen skladanych

minusy:

-awaria toalety:) (przynajmniej oznaczona migajacym czerwonym swiatlem)


To tyle na razie jak mi sie cos przypomni to dopisze.

A tak wyglada:

http://www.radio.lublin.pl/imgs_upload2/2010czerwiecfoto/2406_szynobus_001.jpg
Pele - 17-10-2010, 20:52
Temat postu:
No to będzie ciekawostka, bo dwa pierwsze z pięciu które kupił lubelski UM są made in Pesa, a trzy pozostałe w ZNTK MM. Tego samego typu maszyny, więc zobaczymy czy awaryjność będzie podobna. Jeśli nie, to zobaczymy, który z producentów uprawia fuszerkę...

Póki co pierwszy z lubelskich MD 218 (SA134-015) stoi, awaria wózków... Choroby wieku dziecięcego... Taaa...
Anonymous - 17-10-2010, 22:43
Temat postu:
Pele napisał/a:
Póki co pierwszy z lubelskich MD 218 (SA134-015) […].
218Md. Bądźmy dokładni.
fiaa - 18-10-2010, 20:55
Temat postu:
Cytat:
-wieksza toaleta (kosztem przejscia miedzy sciana a drzwiami toalety)

Jeszcze większa? Przecież w pesowskich kiblach już teraz można dyskotekę urządzić.
ET40 - 18-10-2010, 21:37
Temat postu:
Może trochę nie na temat, ale co się dzieje z poznańskim ZNTK i jego produktami SA105 i SA108? Czy ten producent odpuścił sobie przetargi? Jeżeli tak to z jakiego powodu?
Prawdę mówiąc ze wszystkich generalnie mało urodziwych szynobusów, poznańskie "technoparty" stylistycznie najbardziej mi się podobają, do tego sprawiają wrażenie solidnych (a to, że w lubuskich technobudkach kible wybijają to kwestia obsługi), a z Pesą to wiadomo - różnie bywa.
Ma ktoś jakieś wieści z ZNTK Poznań?
Anonymous - 18-10-2010, 21:43
Temat postu:
fiaa napisał/a:
Cytat:
-wieksza toaleta (kosztem przejscia miedzy sciana a drzwiami toalety)
Jeszcze większa? Przecież w pesowskich kiblach już teraz można dyskotekę urządzić.
I bardzo dobrze. Jak wjedziesz elektrycznym wózkiem inwalidzkim to też będzie tyle miejsca na dyskotekę?
Japaw - 18-10-2010, 21:56
Temat postu:
Przypomnialo mi sie jeszcze cos:)

Wydaje mi sie ze tez jest nieco inny uklad okien, ale byc moze wynika to ze zludzenia optycznego spowodowanego inna kolorystyka lubelskich pojazdow.Zapomnialem tez wspomniec o skladanych podlokietnikach przy kazdym siedzeniu.Przyznam szczerze ze nie pamietam czy Pesowskie SA je maja. Tablice swietlne pokazujace czas i godzine a takze nastepne stacje ladniej sa w komponowane w sciany pojazdu.Prawie nie wystaja.Kolor wnetrza jasnoblekitny a takze lustrzane drzwi do kabiny maszynisty powoduje ze pojazd wydaje sie wiekszy w srodku.
Emillex - 18-10-2010, 22:05
Temat postu:
ET40, niedawno wpłynął wniosek do sądu o upadłość ZNTK Poznań. Zakład ten ma poważne długi, jest na skraju bankructwa, pracownicy nie dostawają od pewnego czasu pełnych wypłat. Szkoda, jak po raz pierwszy ujżałem w Wolsztynie szynobus (był to wówczas 2xM213, obecnie SA105) spodobały mi się te pojazdy. Liczyłem na konytuację produkcji maszyn z serii RegioTramp.
fiaa - 19-10-2010, 20:19
Temat postu:
Mariusz W., Ale ja nie mam nic naprzeciw dużym toaletom w szynobusach, ale myślę, że polska myśl techniczna mogłaby pójć nieco dalej niż tylko ich powiększanie. ;-)
pospieszny - 18-03-2011, 09:01
Temat postu:
Na nowy lubuski szynobus jeszcze poczekamy !

Nowy szynobus jest już gotowy, ale... - Producent nie załatwił na czas wszystkich dokumentów z Urzędu Transportu Kolejowego i nie mogliśmy go odebrać - mówi "Gazecie" Grzegorz Jankowski z Urzędu Marszałkowskiego. Liczy, że pojazd wyjedzie na tory w sobotę.

Przypomnijmy, dwa szynobusy dla województwa lubuskiego produkują Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego z Mińska Mazowieckiego (we współpracy z bydgoską Pesą). Marszałek zapłacił za te wozy 16 mln 592 tys. zł, w zamian dostał aż 10-letnią gwarancję.

Na nasze tory trafią zmodernizowane pojazdy 218Md (podobne jeżdżą w okolicach Lublina). Są w barwach lubuskiej marki, mają ponad 40 metrów długości, mogą zabrać prawie 300 osób, są klimatyzowane. Będzie kilka nowych rozwiązań, które sugerowali urzędnicy marszałka. - Zamontowano np. metalowe "zgarniacze". W szynobusach, które jeżdżą po lubuskich torach [jest ich dziewięć - red.] te części były plastikowe, często się psuły i pojazdy, zamiast wozić pasażerów, musiały zjeżdżać do warsztatu - opowiada Grzegorz Jankowski, p.o. dyrektora departamentu gospodarki i infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
Pierwszy z autobusów szynowych miał zostać odebrany we wtorek. Do oficjalnego przekazania pojazdu jednak nie doszło. - Pojazd jest gotowy, ale producent nie dopełnił formalności. Gdy nasi pracownicy przyjechali do Bydgoszczy po odbiór pojazdu, dowiedzieli się, że ZNTK nie otrzymał jeszcze od Urzędu Transportu Kolejowego jednego dokumentu. Bez niego szynobus nie może wozić ludzi. Używając nomenklatury motoryzacyjnej, chodziło o taki szynobusowy dowód rejestracyjny. Wykonawca miał go załatwić we własnym zakresie. Nie załatwił, i przez to szynobus jeszcze stoi w hali - tłumaczy Jankowski. Jacek Grabarczyk z marketingu ZNTK, nie odbierał wczoraj telefonów od "Gazety".

Grzegorz Jankowski przyznaje, że Urząd Marszałkowski - zgodnie z umową - nalicza kary za każdy dzień nieobecności nowego pojazdu na torach. Wg wcześniejszych zapewnień szynobus powinien jeździć u nas od połowy marca. Wiadomo, że trafi na trasę Kostrzyn - Gorzów - Krzyż i dalej do Poznania.

Nie jest pewne, czy do Gorzowa trafi też drugi szynobus, który urzędnicy marszałka odbiorą na przełomie marca i kwietnia. Początkowo był taki plan, ale... - Jeszcze to rozważamy. Wiemy, że duże potrzeby są na torach na północy regionu. Ale wciąż myślimy też o połączeniach na południu np. linii Czerwieńsk - Gubin - zastanawia się Jankowski. - Chcemy przed końcem czerwca ogłosić kolejny przetarg na zakup szynobusu. Czekamy na pieniądze z Funduszu Kolejowego. Być może ten pojazd przekażemy na południe - mówi pracownik departamentu gospodarki i infrastruktury UM.


Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów
sasho33 - 18-03-2011, 11:13
Temat postu:
Czyli nie wyjedzie. Dramat.
Japaw - 19-04-2011, 18:30
Temat postu:
Dzisiaj zaliczyłem pierwszy przejazd nowym SA 134-020 relacji Krzyz- Kostrzyn. Moge powiedziec jedno. Pod względem funkcjonalnosci i komfortu jazdy bez porównania lepsze od pesowskich SA133. Najbardziej na plus zaskoczyły mnie..składane stoliki przy kazdym siedzeniu wraz z otworem na kubek. Nie spodziewałem sie kompletnie tego elementu wsiadajac. Moim zdaniem swietny pomysl. Sam skorzystałem bo musiałem pisac wieksza czesc drogi wiec te stoliki spadly mi z nieba:).Ludziom widze ze tez sie ten pomysl spodobał. Kolejny plus to to o czym pisalem wczesniej. o wiele wiecej miejsca miedzy naszym fotelem a tym z przodu oraz tymi które sa na przeciw siebie. Pasazerowie wreszcie nie musza trzymac nog pod broda lub miedzy nogami drugiego pasazera w tym drugim przypadku. Dalej..podłokietniki zarówno od strony korytarza jak i przy oknie. Zagłówki tego tez sie nie spodziewalem:D. Działająca klimatyzacja. Przyznam ze ile razy jezdzilem SA 133 latem, to nigdy nie była klima włączona a tutaj prosze. Poczatek wiosny i przesiadka z goracego TLK do szynobusu przyjemniejsze niz kiedykolwiek. teraz przejdzmy do minusów. troche za waskie półki na bagaż. Ledwo miesci sie duzy plecak na szerokosc. Z drugiej jednak strony jest tyle miejsca pod nogami ze spokojnie tam mozna go polozyc. Drugi minus..Klima chodzi..lecz dosc glosno. Przeszkadza troche np w swobodnej rozmowie. jest jeszcze jedna sprawa. Nie wiem czy ja mozna zaliczyc do minusów czy nie. Chodzi mianowicie o to ze podczas jazdy czesto dosc gwaltownie wypuszczany jest nadmiar powietrza. Mniej wiecej w odstepach 5 minutowych. o ile nie ma to znaczenia dla pasazerów w przedniej i tylnej czesci pojazdu to ci co siedza przy laczeniu (tam gdzie najbardziej slychac) moga przezyc nagly wzrost adrenaliny..i to kilka razy Very Happy

To narazie tyle wrazen z jazdy nowym szynobusem
Kuba MK - 05-05-2011, 00:51
Temat postu:
Wczoraj, tj. 4 maja przejechałem obydwoma SA 134 trasę Strzelce Kraj.Wsch. - Gorzów Wlkp. - Strzelce Kraj. Wsch. Niestety, ale moje wrażenia są negatywne. Po pierwsze: Regio, który w Strzelcach powinien być o 13.50, był o 13.55, a do Gorzowa dojechał o 14.23. To znaczy, że SA 134 w porównaniu do SA 133/108 potrzebują aż 8 MINUT więcej na przejazd tych 60 km !!!! A co jest tego przyczyną? Gorszy silnik, czyli wolniejsze przyspieszenie pociągu. Szynobus kilka razy próbował szybciej się rozpędzić, ale skończyło się to szarpnięciem, nagłym zwolnieniem i dalszą jazdą. Po drugie: podczas jazdy, na rozjazdach strasznie szarpie całym szynobusem. Jest to o wiele bardziej odczuwalne niż w przypadku SA 133. Tak źle nie jest nawet chyba w SA 108. Po trzecie: (to nie wina producenta, a przewoźnika) szynobus w wielu miejscach jest już czarny od brudu, a niektóre stoliczki już są zepsute ! Dlaczego UMWL nie wymaga od PR-ów odpowiedniej dbałości o nowe szynobusy! Po czwarte: w trakcie powrotu jechałem w części środkowej, i tak jak pisze Japaw to jest masakra. Strasznie tam głośno, coś huczy, szczególnie przy przyspieszaniu (i tak bardzo wolnym). Pociąg z Kostrzyna przyjechał opóźniony 7 minut, a w SKW wynosiło ono już 12 minut. Czyli tutaj też widać, że nowy złom się nie wyrabia w czasie.

Wniosek: Niech UMWL czasem patrzy nie tylko na ceny, ale też na jakość wykonania !!!! Myślałem, że od SA 133 już nic gorszego na lubuskich torach nie będzie. Niestety, ale się przeliczyłem. Sad Evil or Very Mad
Aha i zapomniałem, mimo niskiej temperatury na zewnątrz, ogrzewanie, pewnie ze względów oszczędnościowych, oczywiście nie działało.
Marduq - 05-05-2011, 16:20
Temat postu:
Weź pod uwagę to, że w kierunku Kostrzyna cały czas są roboty torowe. Regio z Kostrzyna miejscami jedzie torem niewłaściwym do zasadniczego i trzeba dyktować rozkazy na pominięcie semaforów. Z moich obserwacji wynika, ze generalnie SA134 jeżdżą bezawaryjnie, tzn. nie ma dłuższych przestojów tych pojazdów.

Co do czystości, to podejrzewam, że po prostu nie ma czasu na mycie, bo te pojazdy non stop jeżdżą. Druga sprawa jest taka że zwykła szczota i szlauch + agresywna chemia jaką się jeszcze stosuje na kolei mogłaby uszkodzić powłokę lakierniczą, co pewnie skutkowało by utratą gwarancji na powłokę antykorozyjną etc. Myjki w Kostrzynie nie ma, w Krzyżu myjnię wagonową tez dawno 'zwinięto', a na szopie chyba używają Kärchera i to o ile jest na to czas.

Co do komfortu jazdy się nie wypowiadam, bo nie jechałem.
Japaw - 09-05-2011, 09:05
Temat postu:
Zgadzam sie z Marduqiem. Opoznienia wywolane sa remontem linii Kostrzyn Gorzów. Omawiajac szynobus nie dodalem ze stalismy pod jakims semaforem ok. 10 minut bo trzeba bylo przepuscic drugi SA 134 z przeciwka. Na pewnym odcinku jest jazda po 1 torze tylko. A mijanke trzeba zrobic! Wiec co do mocy silnika to raczej sie nie zgadzam. Zalezy od stylu jazdy maszynisty. Jeden rusza na wysokich obrotach inny tak ze sie ledwo silnik "kreci".Podczas mojego przejazdu bylem wielokrotnie swiadkiem bardzo szybkiego startu ze stacji. Stoliczki niektóre nie tyle zepsute tylko jedynie po zlożeniu nie trzymaja sie na swoim miejscu. Gdyby mialy klamre przytrzymującą problem byłby rozwiązany. Moim zdaniem najwazniejsze jest to, że są póki co (odpukać) bezawaryjne. O to ze PR beda dbały o szynobusy nie ma co liczyc. To zawsze byla i bedzie dziadowska firma. Zero kultury, zero profesjonalizmu, zero kolei. Za to rzucanie kur**mi przez cały szynobus bez zenady na porządku dziennym jest.
Kuba MK - 09-05-2011, 14:43
Temat postu:
Japaw, to jak wytłumaczysz to, że wtedy odcinek Strzelce Kraj. Wschód - Gorzów Wlkp. SA 134 przejechał w 33 minuty ? Dodam, że nie przepuszczał żadnego pociągu i nie było dłuższego postoju.
pawlaklubuski - 09-05-2011, 22:29
Temat postu:
już nie ma co szukać dziury w całym i się kłócić, że trawa jest zielona. Ja jeżdżę dość często i nie narzekam, opóźnienia są rzadko. Widocznie ten odcinek przejechał w 33 minuty i koniec. Jak ja jadę, to ten odcinek pokonywany jest w normalnym, rozkładowym czasie.
Kuba MK - 12-05-2011, 15:35
Temat postu:
A tak w ogóle co się dzieje z lubuskimi SA 133 ? Nie kursują chyba w ogóle...
Marduq - 15-05-2011, 10:30
Temat postu:
SA133-008 jeździ cały czas na Ostbahnie z Kostrzyna do Krzyża i nazad. 007 chyba w rejonie Żagania się wozi, a 006 stoi odstawiony w Rzepinie na serię poważnych defektów, ale podobno kaska się znalazła i pójdzie do Bydgoszczy na wymianę podzespołów. Nie mam bladego pojęcia co się dzieje z 003. Na Rzepin - Międzyrzecz podobno również powrócił SA105, chyba 104. Co z SA108-006 nie mam pojęcia, miał służyć za rezerwę na Ostbahnie.
Japaw - 17-05-2011, 09:52
Temat postu:
SA 108-006 stoi na bocznicy w Kostrzynie. Czeka chyba na defekt któregoś z wożących się szynobusów. Czyli rezerwa.
Kuba MK - 17-05-2011, 15:41
Temat postu:
To wspaniała wiadomość, że wreszcie jest jakaś rezerwa taborowa Smile
alojz - 28-05-2011, 09:18
Temat postu:
UM ogłosił przetarg na zakup kolejnego dwuczłonowca:
http://www.bip.lubuskie.pl/index.php?mact=News,cntnt01,detail,0&cntnt01articleid=292&cntnt01returnid=101
Japaw - 29-05-2011, 05:22
Temat postu:
Nie wiem gdzie ty tu widzisz to ze szynobus ma byc 2 czlonowy. Ma miec minimalna liczbe miejsc 130, wiec równie dobrze mozna zamowic trzyczłonowego ATR-a z pesy. Czas juz by byl na to, bo dwuczlonówki sa za małe.
sphinx - 29-05-2011, 22:54
Temat postu:
Raczej jednoczłonowego bo taka historia też była.

[ Dodano: 30-05-2011, 23:16 ]
Pojawił się SIWZ, raczej dwuczłon, przy 80% cena żadna firma nie wystawi 3 członów.
Arek - 06-07-2011, 11:19
Temat postu:
Przetarg na szynobus dla lubuskiego - oferta Newagu najkorzystniejsza

W przetargu na dostawę jednego szynobusu dla województwa lubuskiego, oferty złożyły trzy firmy: nowosądecki Newag, bydgoska PESA oraz ZNTK z Mińska Mazowieckiego. Najkorzystniejszą propozycję przedstawiła spółka z Nowego Sącza.

Przetarg obejmuje dostawę jednego szynobusu do dnia 15 grudnia 2011 r.

Kryterium oceny ofert stanowiły: 80 proc. - cena oraz 20 proc. wskazane przez wykonawcę koszty utrzymania pojazdu przez okres trwania gwarancji (czyli 36 miesięcy). Należy zauważyć, że specyfikacja przetargowa nie zobowiązuje ewentualnego zwycięzcy przetargu do świadczenia usług utrzymania pojazdu we wspomnianym przedziale czasowtym.

ZNTK Mińsk Mazowiecki złożył ofertę o wartości 8 mln 56 tys. 500 zł, wskazując koszty utrzymania pojazdu na poziomie 1 zł. Newag Nowy Sącz wycenił swoją ofertę na nieco więcej - 8 mln 299 tys. zł, ale koszty utrzymania jedynie na 1 gr. Oferta PESY jest natomiast warta 8 mln 364 tys. zł, przy wskazaniu na koszty utrzymania pojazdu w wysokości 100 tys. zł.

Środki, jakie województwo lubuskie ma zamiar przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia to 8 mln 364 tys. zł.

źródło: Rynek Kolejowy
sasho33 - 06-07-2011, 14:19
Temat postu:
Do 15 grudnia.. ale żal. Zamiast wyznaczyć do 1 grudnia żeby móc przeprowadzić szkolenia i testy, od 11 grudnia wprowadzając w nowy rozkład, to zabierają sobie dwa tygodnie. Mogliby przez to uwzględnić od razu więcej kursów..
Beatrycze - 27-07-2011, 12:56
Temat postu:
Newag wygrał przetarg o 99 groszy

Dziś do Newagu wpłynęło zawiadomienie o wyborze oferty tej firmy jako najkorzystniejszej w przetargu na dostawę dwuczłonowego szt dla województwa lubuskiego. Newag pokonał ZNTK Mińsk Mazowiecki oraz PESĘ i dostarczy pojazd 220M.

Szczegóły ofert przetargowych były zaskakujące. Wszystko przez to, że 20 procent punktów dostawcy mogli otrzymać za koszt utrzymania pojazdu przez 3-letni okres trwania gwarancji. Resztę oceny stanowiła cena pojazdu. ZNTK Mińsk Mazowiecki złożył zatem ofertę o wartości 8 mln 56 tys. 500 zł, wskazując koszty utrzymania pojazdu na poziomie tylko 1 zł. Dla porównania, oferta PESY, która jest właścicielem ZNTK, była warta 8 mln 364 tys. zł, przy wskazaniu na koszty utrzymania pojazdu w wysokości 100 tys. zł.

Obie spółki przebił jednak Newag, który wycenił koszty utrzymania pojazdu na...1 grosz. I mimo wyższej ceny - 8 mln 299 tys. zł, pokonał ZNTK. - Intencją zamawiającego było określenie kosztów utrzymania pojazdu w okresie trwania gwarancji. Ponieważ w tym okresie, wszystkie przeglądy i tak muszą być wykonywane w naszym zakładzie, aby pojazd nie utracił gwarancji, ujęliśmy koszt utrzymania w cenie pojazdu - wyjaśnił "Rynkowi Kolejowemu" Józef Michalik, dyrektor marketingu w Newagu. Podobnie postąpił zresztą ZTNK, tylko w tym wypadku symboliczny grosz okazał się mocniejszy od symbolicznej złotówki.

Według SIWZ, zamówiony pojazd ma zostać przekazany do 15 grudnia. Teraz zamawiający czeka na odwołania, które mogą złożyć firmy które w przetargu nie wygrały. Ewentualnymi odwołaniami zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza. Dopiero po wyczerpaniu procedury umowa bedzie mogła zostać podpisana.

Spalinowe zespoły trakcyjne 220M kursują już w barwach województwa pomorskiego, gdzie Newag dostarczył dwa takie pojazdy, oraz cztery trzyczłonowe pojazdy z tej samej serii - 221M. Kolejne dwa 220M jeżdżą w barwach woj. opolskiego. - Dla województwa lubuskiego przygotowaliśmy taki sam pojazd jak dla opolskiego i pomorskiego. Będzie wyposażony m. in. w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej i kabiny maszynisty, system informacji pasażerskiej, monitoring - powiedział Józef Michalik.

Dane techniczne typu 220M:

Długość całkowita: 42 712 mm

Szerokość pojazdu: 2 976 mm

Rozstaw czopów skrętu: 17 000 mm

Masa własna: 79 t

Maksymalna masa brutto: 101 t

Maksymalny nacisk na oś: 18,5 t

Maksymalna prędkość eksploatacyjna: 120 km/h

źródło: Rynek Kolejowy
Anonymous - 27-07-2011, 13:18
Temat postu:
Takie komedie to tylko u nas.
konik23 - 29-07-2011, 00:15
Temat postu: newag
Gdzie będzie stacjonował nowy "Newag"??
Sunseed - 29-07-2011, 15:26
Temat postu:
Najprawdopodobniej na północy województwa
Kuba MK - 06-08-2011, 22:41
Temat postu:
Jak to na północy? Miał trafić chyba na południe Lubuskiego teraz Neutral
Sunseed - 07-08-2011, 10:27
Temat postu:
A skąd taka informacja?

Chociaż rzeczywiście, po ostatnim wypadku na południu mogą "zastąpić" zdezelowany szynobus nowym.
alojz - 07-08-2011, 10:47
Temat postu:
Pesa odwołała się do KIO - http://www.bip.lubuskie.pl/uploads/przetargi/PESA_odw.pdf
Kuba MK - 07-08-2011, 23:06
Temat postu:
No bo w marcu na północ województwa trafiły dwa szynobusy i sytuacja z rezerwą szynobusów jest dobra, więc teraz coś iść powinno iść na południe chyba Smile
Beatrycze - 10-08-2011, 12:40
Temat postu:
99 groszy to za mało?

PESA odwołała się do KIO od decyzji województwa lubuskiego o wyborze oferty Newagu w przetargu na dostawę dwuczłonowego szt. Oferta nowosądeckiego producenta okazała się lepsza niż firmy ZNTK Mińsk Maz., gdyż koszt utrzymania taboru były w niej niższe o... 99 groszy. Teraz producent z Bydgoszczy domaga się odrzucenia ofert obu konkurentów, mimo iż jeden z nich należy do PESY...

Jak już pisaliśmy na łamach „Rynku Kolejowego” szczegóły ofert przetargowych były zaskakujące. Wszystko przez to, że 20 procent punktów dostawcy mogli otrzymać za koszt utrzymania pojazdu przez 3-letni okres trwania gwarancji. Resztę oceny stanowiła cena pojazdu.

Swoje oferty złożyło trzech producentów taboru kolejowego. ZNTK Mińsk Mazowiecki złożył ofertę o wartości 8 mln 56 tys. 500 zł, wskazując koszty utrzymania pojazdu na poziomie tylko 1 zł. Oferta PESY Bydgoszcz, która jest właścicielem ZNTK Mińsk Mazowiecki, była warta 8 mln 364 tys. zł, przy wskazaniu na koszty utrzymania pojazdu w wysokości 100 tys. zł. Obie spółki przebił jednak Newag, który wycenił koszty utrzymania pojazdu na...1 grosz. I mimo wyższej ceny - 8 mln 299 tys. zł, pokonał ZNTK.

Jak wyjaśnił w rozmowie z „Rynkiem Kolejowym” Józef Michalik, dyrektor marketingu w Newagu intencją zamawiającego było określenie kosztów utrzymania pojazdu w okresie trwania gwarancji.- Ponieważ w tym okresie, wszystkie przeglądy i tak muszą być wykonywane w naszym zakładzie, aby pojazd nie utracił gwarancji, ujęliśmy koszt utrzymania w cenie pojazdu – wyjaśnił.

Podobnie postąpił ZNTK Mińsk Mazowiecki, który za koszt utrzymania pojazdu w okresie gwarancyjnym uznał koszt utrzymania ponoszony przez zamawiającego, a ponieważ koszt utrzymania pojazdu ponosił będzie użytkownik pojazdu, którym nie będzie zamawiający, koszt utrzymania pojazdu ponoszony przez zamawiającego ograniczył się do kosztu korespondencji elektronicznej określając go na kwotę 1 zł.

Argumentację te podważa PESA, która jako koszt utrzymania uznała koszt części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych. W odwołaniu od decyzji województwa lubuskiego o wyborze oferty Newagu bydgoski producent taboru zwraca uwagę, że wymagania województwa lubuskiego w zakresie konieczności wskazania kosztów utrzymania pojazdu zawarte zostały na str. 12 i 13 Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia. Wynika z nich. że zamawiający wymagał podania kosztu utrzymania pojazdu rozumianego jako koszty przeglądów okresowych w okresie gwarancyjnym oraz że przy porównaniu ofert będzie przyznawał punkty porównując ofertę zawierającą najniższy koszt utrzymania do kosztu utrzymania z oferty ocenianej.

Według PESY, ponieważ utrzymanie pojazdu nie wchodzi w zakres przedmiotu zamówienia, zatem nie jest składnikiem ceny, dlatego oferta Newagu, która zgodnie z wyjaśnieniami tej spółki koszt utrzymania pojazdu nie wchodzący w zakres przedmiotu zamówienia zawiera w cenie pojazdu nie odpowiada treści SIWZ. Zdaniem PESY wskazane błędy oferty Newag skutkować powinny odrzuceniem oferty jej spółki na podstawie art. 89 ust. 2 i 6 PZP.

Bydgoski producent taboru uważa, że odrzucona powinna być także oferta firmy ZNTK Mińsk Mazowiecki, która według oświadczeń tej spółki, zawiera jedynie subiektywnie wybraną przez spółkę i minimalną część kosztów przeglądów obciążających zamawiającego. Co ciekawe, producent taboru z Mińska Mazowieckiego należy do firmy z Bydgoszczy.

Zdaniem PESY zaniechanie wykluczenia tych ofert, których treść nie odpowiada SIWZ stanowi naruszenie zasady prowadzenia postępowania w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równego traktowania wykonawców.

źródło: Rynek Kolejowy
alojz - 18-08-2011, 16:45
Temat postu:
Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła protest Pesy w związku z przetargiem województwa lubuskiego na zakup jednego szynobusu. Tym samym otworzyła samorządowi drogę do podpisania umowy z Newagiem.

Przypomnijmy: pod koniec lipca Newag wygrał przetarg ogłoszony przez samorząd województwa lubuskiego na dostarczenie jednego szynobusu. Producent z Nowego Sącza zaproponował za pojazd typu 220M 8 mln 299 tys. zł, a więc więcej niż ZNTK Mińsk Mazowiecki (8 mln 56 tys. 500 zł), ale mniej niż Pesa (8 mln 364 tys. zł).

Jednakże to Newag został zwycięzcą, gdyż koszty utrzymania pojazdu wycenił na 1 grosz, a ta pozycja w kryterium oceniania ofert miała 20 punktów (cena – 80 procent). ZNTK Mińsk Mazowiecki za koszty utrzymania zażądał 1 zł, a Pesa – 100 tys. zł.

W rezultacie takiego rozstrzygnięcia producent z Bydgoszczy oprotestował przetarg i złożył wniosek do KIO w kwestii jego unieważnienia.

– Wczoraj (17 sierpnia) Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła protest Pesy. Tym samym droga do podpisania umowy przez województwo lubuskie z Newagiem jest otwarta – poinformowała portal KOW Halina Sekita, dyrektor odpowiedzialna za kluczowych klientów Newagu.

źródło: KOW
Victoria - 19-08-2011, 11:41
Temat postu:
Lubuskie: KIO oddaliło odwołanie PESY

KIO oddaliła odwołanie PESY od decyzji województwa lubuskiego o wyborze oferty Newagu w przetargu na dostawę dwuczłonowego szt. Oferta Newagu była lepsza niż PESY i ZNTK Mińsk Maz., gdyż koszt utrzymania taboru przez trzy lata został określony na... jeden grosz.

Producent z Bydgoszczy domagał się odrzucenia ofert obu konkurentów, mimo iż jeden z nich należy do PESY - konkretnie ZNTK Mińsk Mazowiecki, który zaoferował utrzymanie pojazdu przez trzy lata za 1 złoty - i przez wyższe o 99 groszy koszty utrzymania przegrał przetarg. Stało się tak mimo niższej kwoty, którą zażądał za dostarczenie pojazdu. Wszystko przez to, że za koszt utrzymania pojazdu przez 3-letni okres trwania gwarancjj dostawcy mogli otrzymać 20 procent punktów. Resztę oceny stanowiła cena pojazdu.

Jak informował "Rynek Kolejowy", PESA złożyła odwołanie od wyroku do KIO, ponieważ według tego producenta utrzymanie pojazdu nie wchodzi w zakres przedmiotu zamówienia, zatem nie było składnikiem ceny. Dlatego, według PESY, oferty Newagu i ZNTK, które koszt utrzymania pojazdu nie wchodzący w zakres przedmiotu zamówienia zawierały w cenie pojazdu, nie odpowiadały treści SIWZ. Zdaniem PESY wskazane błędy ofert Newagu i ZNTK skutkować powinny odrzuceniem ofert na podstawie art. 89 ust. 2 i 6 PZP. Krajowa Izba Odwoławcza nie zgodziła się z tymi argumentami i oddaliła jednak odwołanie bydgoskiego producenta, który może skierować sprawę do sądu.

Mimo to, województwo lubuskie może teraz podpisać umowę z Newagiem. Za pojazd typu 220M będzie musiało zapłacić 8 mln 299 tys. złotych. Spalinowe zespoły trakcyjne 220M kursują już w barwach województwa pomorskiego, gdzie Newag dostarczył dwa takie pojazdy, oraz cztery trzyczłonowe pojazdy z tej samej serii - 221M. Kolejne dwa 220M jeżdżą w barwach woj. opolskiego.

źródło: Rynek Kolejowy
DarekP - 20-08-2011, 19:38
Temat postu:
To jeszcze wygrana na Dolnym Śląsku i będą mieli niezłe skupisko swoich produktów.
W każdym razie kolejne województwo będzie miało naoczną szansę na weryfikację jakości produktów obu naszych czołowych krajowych dostawców.
sphinx - 26-08-2011, 14:27
Temat postu:
Newag dostarczy szynobus dla lubuskiego

Województwo lubuskie rozstrzygneło przetarg na zakup dwuczłonowego szynobusu. Pojazd dostarczy Newag z Nowego Sącza. Za nowy autobus szynowy województwo
W przetargu brały udział trzy firmy: PESA z Bydgoszczy, ZNTK z Mińska Mazowieckiego i Newag z Nowego Sącza. Szynobus zostanie dostarczony do województwa lubuskiego w grudniu 2011 r.

Nie jest jeszcze znana trasa, po której będzie kursował pojazd. Urząd marszałkowski rozpoczął właśnie negocjacje z Przewozami Regionalnymi w sprawie przyszłorocznej umowy, ruszyły też prace związane z układaniem nowego rozkładu jazdy. Dopiero po ustaleniu rozkładu będzie wskazana trasa, na którą ruszy nowy szynobus.

Źródło: RK
Falubaz1975 - 08-11-2011, 16:32
Temat postu:
No i szynobusu nie będzie.Swoją drogą ciekawe czy jakiś urzędnik poniesie odpowiedzialność za to,że przepadło ponad 8 mln.złotych z rezerwy celowej?Według mnie to skandal!
sZakOOu - 08-11-2011, 16:36
Temat postu:
Urzędnik winien, że NEWAG lubuskie olał? No bez przesady. Tutaj link do dokumentu:

Zawiadomienie o unieważnieniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego
jubikej - 08-11-2011, 16:56
Temat postu:
dziwne, najpierw wygrywaja odwolanie a pozniej sami nie daja rady :] jak pies ogrodnika Smile
sphinx - 08-11-2011, 18:03
Temat postu:
Przyczyny są dwie:
1. Rezerwę celową trzeba wykorzystać do końca roku, ale pociągi nie leżą na półkach, dlatego myślący urzędnik rozpisuje przetarg najwcześniej jak się da.
2. Dostawca napędu (MTU) nie był w stanie wyrobić się w zadeklarowanym wcześniej terminie, a to powoduje opóźnienie całego procesu produkcyjnego.
alojz - 08-11-2011, 19:02
Temat postu:
jubikej napisał/a:
dziwne, najpierw wygrywaja odwolanie a pozniej sami nie daja rady :] jak pies ogrodnika Smile
Przecież to Pesa się odwoływała. Urząd zwlekał z podpisaniem umowy, więc Newag w końcu stwierdził że się nie wyrobi.
jubikej - 09-11-2011, 10:24
Temat postu:
no tak zle sprecyzowalem to odwolanie Smile
alojz - 19-11-2011, 07:49
Temat postu:
http://www.rynek-kolejowy.pl/foto_opis/283/4641cd57a1f6940210471efe77c4d3fa_d.jpg
http://www.rynek-kolejowy.pl/fotorelacje/283
FranzMaurer - 19-11-2011, 23:14
Temat postu:
czyli jednym słowiem kiszka jak widać na obrazku powyżej.. został tylko szkielecik, a szkoda naprawdę ..
ET05 - 20-11-2011, 00:52
Temat postu:
Który to już raz Newag cuduje?
pospieszny - 13-12-2011, 09:54
Temat postu:
Nowy pociąg miał trafić na lubuskie tory do końca roku. Nie trafi, bo marszałek wypowiedział umowę producentowi, firmie Newag. - Ponoć pojazd był gotowy, ale nie mieli do niego... silnika - tłumaczą urzędnicy
Sierpień 2011 r. Najlepszą ofertę w przetargu składa spółka Newag z Nowego Sącza. Szynobus na 150 miejsc wyceniła na 8,3 mln zł. Ale nie cena decyduje, tylko kryterium "koszt utrzymania pojazdu w okresie gwarancyjnym". Tu Newag bije wszystkich na głowę. Przetargowi rywale odwołują się od wyników marszałkowskiego przetargu. Bez skutku.

Szynobus miał wyjechać na lubuskie tory w połowie grudnia. Urzędnicy cieszyli się, że kupili pierwszy pojazd od Newagu. Wcześniej szynobusy dostarczały Pesa i ZNTK z Mińska Mazowieckiego, powiązana zresztą z Pesą. - Zobaczymy nowy pojazd i naocznie przekonamy się, który jest lepszy - od Newagu czy od Pesy - mówił nam kilka miesięcy temu Grzegorz Jankowski, dyrektor departamentu gospodarki i infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
Wczoraj przyznał: - Musieliśmy Newagowi wypowiedzieć umowę.

Jankowski: - Przedstawiciele firmy z Nowego Sącza przyjechali nawet do Zielonej Góry. Ustaliliśmy nawet szczegóły koloru pojazdu i tapicerki. Wydawało się, że wszystko jest OK. Ale firma zwlekała z podpisaniem umowy.

Jak ustaliła "Gazeta", Newag miał problemy ze złożeniem pojazdu. - Wszystko przez kłopoty z podwykonawcą, który dostarcza im silniki do szynobusów. Zamawiali serce pojazdu z Niemiec - potwierdził dyrektor Jankowski.

Zamówień było jednak zbyt dużo. Firma nie zdążyłaby przygotować silnika dla szynobusu dla Lubuskiego. - Wszyscy chcieli zdążyć w tym roku, jeszcze przed zmianą przepisów. Od stycznia będą bowiem funkcjonowały nowe, bardziej surowe rygory emisji spalin. Gdy zorientowaliśmy się, że firma nas zbywa, zdecydowaliśmy się na wypowiedzenie umowy - tłumaczy Jankowski.

Urząd Marszałkowski nie może domagać się odszkodowania od producenta szynobusu. - Jedyna kara dla wykonawcy to strata pieniędzy z wadium przetargowego. Można powiedzieć, że nie dość, że nie wydaliśmy pieniędzy, to jeszcze "zarobiliśmy" na tej umowie blisko 140 tys. zł - uśmiecha się Jankowski. I uspokaja: - Pieniądze, które marszałek zarezerwował na zakup nowego szynobusu nie przepadną. Tylko szynobusowa ofensywa zostanie wstrzymana.

W styczniu marszałek chce ogłosić nowe przetargi i kupić dwa szynobusy. Pierwszy z nich miałby trafić na lubuskie tory w czerwcu, a drugi ma być gotowy we wrześniu, na rozpoczęcie nowego roku szkolnego.

Dziś po lubuskich torach jeździ dziewięć z 11 szynobusów kupionych przez marszałka. Pierwszy wróci z naprawy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, drugi ma być gotowy w lutym. Pod koniec przyszłego roku organizujący przewozy kolejowe w Lubuskiem marszałek może mieć do dyspozycji nawet 15 pojazdów. Na razie nie ma decyzji, na jakie trasy trafią nowe szynobusy. Urzędnicy będą się w tej sprawie konsultowali z Przewozami Regionalnymi, które wożą pasażerów na lokalnych trasach w regionie.

W przyszłym roku marszałek chce również ogłosić przetarg na szynobusy do obsługi połączeń transgranicznych. W budżecie zapisano na ten cel 40 mln zł z Krajowej Rezerwy Wykonania. Pojazdy docelowo mają obsługiwać trasę Gorzów - Berlin oraz Zielona Góra - Cottbus. Konkurs zostanie rozpisany najprawdopodobniej w lutym 2012 r.

- Będą one spełniały warunki przewozów międzynarodowych, ale na początku będą jeździły jedynie na torach po polskiej stronie. Dopuszczenie do rynku, procedura uzyskania odpowiednich certyfikatów z niemieckich urzędów i homologacji na tory w Niemczech trwa co najmniej rok. Podobnie było w przypadku niemieckich pojazdów. One taką zgodę już mają. My jeszcze nie mamy nawet pojazdu - podkreśla dyrektor Grzegorz Jankowski.


źródło: Gazeta Wyborcza
DarekP - 21-12-2011, 09:32
Temat postu:
Czy Lubuskie może przy następnym przetargu nie dopuścić Newagu, w związku z tym, co się stało w tym przetargu?
Sunseed - 21-12-2011, 14:52
Temat postu:
tak, może dopisując odpowiednią parafkę Wink Lecz nie sądzę żeby to zrobili.
pospieszny - 21-12-2011, 15:03
Temat postu:
DarekP, Toż to żyła złota, Newagowi przepadło wadium przetargowe w kwocie 140 tys.

Dlaczego mieliby SWIZ-zem wykluczać Newag? to nie dość że nie praktyczne to ani też zgodne z prawem a kaska się biurokracji zawsze przyda Rolling Eyes
alojz - 26-01-2012, 20:00
Temat postu:
Lubuskie ogłosiło przetarg na jednego spalinowego dwuczłona:
http://www.bip.lubuskie.pl/uploads/przetargi/szynobus2012.pdf
Sunseed - 26-01-2012, 20:25
Temat postu:
Pewnie SA133, bo 134 kiepsciejsze.

Szkoda że na Linka ich nie stać Very Happy
DarekP - 27-01-2012, 17:57
Temat postu:
A tam SA133/134 czy Link. Newag znowu pójdzie po bandzie.
Kuba MK - 28-01-2012, 15:48
Temat postu:
SA134 gorszy od SA133 ? A to bardzo ciekawe. Przynajmniej w Lubuskiem, z SA133 są problemy od początku ich produkcji, jak nie silnik, to ogrzewanie, to drzwi, to WC. Odkąd SA134 kursują w Lubuskiem (już prawie 11 miesięcy minęło) ani razu, powtarzam ANI RAZU nic się w tych szynobusach nie zepsuło ! Więc nie rozumiem dlaczego wygadujecie, że SA134 jest gorszy. Podejrzewam, że albo Pesa/ZNTK Mińsk i będzie SA134, albo Newag i pewnie znów będą problemy. Osobiście wolałbym Newaga, bo jeszcze nigdy nie jechałem szynobusem ich produkcji Smile
Sunseed - 28-01-2012, 17:02
Temat postu:
SA134 jest mniej ładowny i ma mniejszą moc od 133. Przekładnie ma VOITHa a 134 ma ZF, co zapewnia dobry nadbieg, mniejsze szarpanie i większą trwałość. A to czy dwa silniki w 133 czy jeden w 134 jest lepsze, to kwestia dużej dyskusji.

Każdy po wyjechaniu z fabryki pracuje przez pewien czas cacy Wink
DarekP - 29-01-2012, 07:39
Temat postu:
Tak dla porządku,wszystkie szynobusy dwuczłonowe mają po 2 silniki, tylko 1 rodzynek SA131 ma jeden.
Kuba MK - 29-01-2012, 18:24
Temat postu:
To czy SA134 ma mniejszą moc od SA133 to też jest kwestia dyskusyjna. Tutaj wszystko zależy od maszynisty. Jedni stosują bardzo powolny rozruch szynobusów, inni szybki. Dokładnie się na tym nie znam, ale nieraz SA134 przy odjeździe ma o wiele większego "kopa" niż SA133.
krzygier - 29-01-2012, 18:46
Temat postu:
Co do danych katalogowych to różnica jest niewielka w silnikach SA133 ma 2 silniki po 382kW(520KM) a SA134 ma 2 silniki po 390kW (530KM) tak więc praktycznie niezauważalna.
Jedyne różnice to jak napisał Sunseed SA133 ma skrzynie VOITH'a a SA134 ZF'a, pozostałe różnice przekładające się na odczucia z jazdy to kultura i technika jazdy mechanika.
Sunseed - 29-01-2012, 18:49
Temat postu:
krzygier napisał/a:
Co do danych katalogowych to różnica jest niewielka w silnikach SA133 ma 2 silniki po 382kW(520KM) a SA134 ma 2 silniki po 390kW (530KM) tak więc praktycznie niezauważalna.
Jedyne różnice to jak napisał Sunseed SA133 ma skrzynie VOITH'a a SA134 ZF'a, pozostałe różnice przekładające się na odczucia z jazdy to kultura i technika jazdy mechanika.

Właśnie że katalogowe 134 ma 2x360. http://pesa.pl/pl/Oferta/Spalinowe_zespoly_trakcyjne/dw_SA134_doslas
pospieszny - 01-02-2012, 20:42
Temat postu:
Samorząd województwa lubuskiego ogłosił przetarg na dostawę nowego spalinowego autobusu szynowego. Maksymalna prędkość pociągu to co najmniej 120 km na godz.

Nowy pojazd ma zapewnić od 130 do 150 miejsc siedzących dla pasażerów, a zagęszczenie w miejscach stojących to 4 osoby na metr kwadratowy. Specyfikacja zamówienia przewiduje również konieczność zapewnienia w pociągu co najmniej dwóch miejsc dla osób niepełnosprawnych na wózkach. W konstukcji powinna być zabudowana obniżona podłoga na 40 proc. powierzchni pojazdu.

Zamawiający oczekuje, by prędkość maksymalna pojazdu wynosiła co najmniej 120 km na godz., a przyspieszenie rozruchu od 0 do 40 km na godz. - 0,5 m/s². Największe wzniesienie, na którym szynobus powinien ruszyć przy pełnym obciążeniu to minimum 30 ‰.

Na realizację zamówienia wykonawca będzie miał 6 miesięcy od dnia podpisania umowy. Gwarancja na bezawaryjną pracę pojazdu ma obowiązywać przez 36 miesięcy.

Na oferty Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego czeka do 6 marca tego roku. O wyborze najkorzystniejszej zdecyduje cena.


źródło: KOW
alojz - 06-02-2012, 19:20
Temat postu:
Odwołanie Newagu
http://www.bip.lubuskie.pl/uploads/przetargi/1.1_Tresc_odwolanie.pdf
DarekP - 08-03-2012, 14:51
Temat postu:
A nie mówiłem, że Newag pójdzie po bandzie?

Cytat:
Lubuskie: Newag z najtańszą ofertą na dostawę pociągu

Trzy firmy złożyły oferty w przetargu na dostawę spalinowego zespołu trakcyjnego dla województwa lubuskiego. Złożyły je Newag, Pesa i ZNTK Mińsk Mazowiecki. Najtańsza jest oferta Newagu.

Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego ogłosił przetarg na dostawę nowego spalinowego zespołu trakcyjnego. Pojazd powinien posiadać od 130 do 150 miejsc siedzących, w tym minimum 130 stałych miejsc siedzących, 2 miejsca dla osób niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich i 4 dla rowerów. Więcej szczegółów zamówienia można znaleźć tutaj.

Oferty w przetargu otwarto 6 marca. Okazało się, że złożyły je trzy firmy. Newag przedstawił ofertę wartą 9 778 500 zł brutto, Pesa - 10 947 000 zł, a ZNTK Mińsk Mazowiecki – 9 963 000 zł. Wszystkie oferty przekraczają kwotę przeznaczoną przez zamawiającego na zakup - wynosi ona 8 953 550 zł.

Warto zauwazyć, że Newag odwoływał się od warunków przetargu - Wymóg, żeby układ spalin spełniał normę EURO IIIB,ECE w powiązaniu z oczekiwanym terminem wykonania zamówienia ogranicza konkurencję do jednego wykonawcy - Pesy - twierdził Newag. Z przyczynami odwołania można zapoznać się tutaj. Odwołanie zostało odrzucone przez Krajową Izbę Odwoławczą, o czym informowaliśmy tutaj.

- Obecnie trwa badanie ofert pod względem formalnym - mówi "Rynkowi Kolejowemu" Mirosława Dulat rzecznik prasowy zarządu Województwa Lubuskiego. Czy oferty różnią się pod względem technicznym? - Szczegóły techniczne zawiera SIWZ i każdy z oferentów musi spełnić te same wymagania - odpowiada rzeczniczka.


Źródło Rynek Kolejowy
Sunseed - 15-03-2012, 17:44
Temat postu:
http://lubuskie.pl/strona-glowna/news/&news_category=Kolej&news_id=10491/


Czyli co, Żary - Legnica zamiast ciasnej 105' czy też na północ jedzie?
tiomek4 - 15-03-2012, 20:00
Temat postu:
Sunseed napisał/a:
http://lubuskie.pl/strona-glowna/news/&news_category=Kolej&news_id=10491/


Czyli co, Żary - Legnica zamiast ciasnej 105' czy też na północ jedzie?

Wcale się nie zdziwię jak trafi na Północ woj daję 99%,ze u Nas nie będzie jeździł
Może oddadzą choć SA133choc w to wątpię.... Pozdro
pospieszny - 15-03-2012, 20:02
Temat postu:
Od grudnia 2012 r. po lubuskich torach będzie jeździł nowy szynobus produkcji nowosądeckiego Newagu, która wygrał przetarg na dostawę fabrycznie nowego pojazdu szynowego z napędem spalinowym do kolejowych przewozów pasażerskich w regionie. Szynobus kosztował województwo 9,778 mln zł brutto.

Cena, którą województwo zapłaci za szynobus, zawiera również koszt wykonywania przez wykonawcę (w okresie gwarancyjnym wynoszącym 36 miesięcy) przeglądów technicznych i napraw okresowych pojazdu, w tym przeglądów wymaganych przez poddostawców wykonawcy realizowanych przez autoryzowany serwis. Ponadto, pojazd ma zostać wyposażony w silniki spełniające najnowszą normę spalania EURO IIIB.


źródło: Kurier Kolejowy
Sunseed - 15-03-2012, 20:19
Temat postu:
najdziwniejsze je st to, że napisali iż dopiero w grudniu ma włączyć się do ruchu Very Happy
Kuba MK - 17-03-2012, 23:33
Temat postu:
tiomek4, nowy szynobus będzie jeździć na południu lubuskiego, to wiadome jest już od dawna. Nie rozumiem twojej nienawiści co do północy województwa, tutaj też nie mamy lekko, dwuczłonowe szynobusy są wiecznie przeładowane, szczególnie te do/z Poznania. Na południe trafi także SA133-006, który obecnie jest w naprawie w bydgoskiej Pesie.
pospieszny - 20-03-2012, 20:34
Temat postu:
Jeszcze w tym roku będziemy jeździć nowiuteńkim szynobusem. To będzie pierwsza tego typu maszyna na lubuskich torach. Pojedzie 120 km/h. Zabierze 300 pasażerów. Marszałek zapłaci za nią blisko 10 mln zł.

Po lubuskich torach jeździ na razie 11 szynobusów. Urząd Marszałkowski kupił pierwsze w 2003r. Obecnie, w przypadku awarii lub przeglądu technicznego, podróżni muszą korzystać z komunikacji zastępczej, bo Przewozy Regionalne nie mają żadnej rezerwy. Nowy szynobus wzmocni marszałkowską flotę i zastąpi któryś ze starszych pojazdów, którego czeka większa naprawa. Będzie mógł spędzić więcej czasu w warsztacie.

Szynobus wyprodukuje firma NEWAG z Nowego Sącza. Urząd marszałkowski miał z nią w ubiegłym roku problemy. Producent wygrał przetarg, ale nie podjął się realizacji zamówienia i konkurs trzeba było unieważnić. Tym razem ma czas do 30 listopada.
Szynobus wyprodukuje firma NEWAG z Nowego Sącza. Urząd marszałkowski miał z nią w ubiegłym roku problemy. Producent wygrał przetarg, ale nie podjął się realizacji zamówienia i konkurs trzeba było unieważnić. Tym razem ma czas do 30 listopada.

Pojazd powinien wyjechać na tory w ramach grudniowego rozkładu jazdy. Na razie można go oglądać na zdjęciach, choć to jeszcze nie nasza maszyna. Wprawne oko zauważy, że pojazd zdobi logo województwa pomorskiego.

- Nasz szynobus jeszcze nie jest zbudowany, ale tak będzie wyglądał. Różnić się będzie jedynie kolorami. Nasz będzie biało-niebiesko-zielono - żółty czyli w barwach województwa - mówi Andrzej Klauza, kierownik Wydziału Transportu Kolejowego i Infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim.

To będzie pierwszy pojazd producenta z Nowego Sącza w na lubuskich torach. W szynobusie zmieści się 300 osób. Połowa miejsc będzie siedząca. Pojazd będzie dwuczłonowy, dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych i przewozu rowerów. Ma zostać wyposażony w wysokoprężne silniki spełniające najnowszą normę emisji spalin. W standardzie znajdzie się klimatyzacja oraz system informacji dla pasażera. Pojedzie z prędkością do 120 km/h. Marszałek zapłaci za niego 9,7 mln zł.

- Cena zawiera koszt wykonywania przez wykonawcę przeglądów technicznych i napraw okresowych pojazdu w okresie trzech lat. Wcześniej mieliśmy z tym problem. Przewozy Regionalne musiały ponosić wysokie koszty przeglądów wykonywanych przez producenta w okresie gwarancji - dodaje Andrzej Klauza.

- To będzie dwunasty szynobus zakupiony przez samorząd województwa. W ten sposób realizujemy plan poprawy bezpieczeństwa transportowego. Jeszcze w tym roku przeznaczymy 40 mln zł z Krajowej Rezerwy Wykonania na zakup taboru kolejowego na połączenia transgraniczne. Jesteśmy też mocno zaawansowani jeśli chodzi o projekt połączeń międzyregionalnych - warty 49 mln zł. Stawiamy także na poprawę infrastruktury kolejowej. W ramach LRPO realizujemy trzy projekty na łączną kwotę 72 mln zł - mówi marszałek Elżbieta Polak.


źródło:gazeta.pl
jozek - 22-03-2012, 18:44
Temat postu:
Kuba MK napisał/a:
tiomek4, nowy szynobus będzie jeździć na południu lubuskiego, to wiadome jest już od dawna. Nie rozumiem twojej nienawiści co do północy województwa, tutaj też nie mamy lekko, dwuczłonowe szynobusy są wiecznie przeładowane, szczególnie te do/z Poznania. Na południe trafi także SA133-006, który obecnie jest w naprawie w bydgoskiej Pesie.


Chyba obecnie większy potok pasażerski odbywa się przy udziale KD dzięki połączeniem bezpośrednim Żary-Wrocław. Szkoda, że PR nie uruchomi podobnego połączenia np. na nowej maszynie. A może jednak w perspektywie takie połączenie powstanie? (a może nawet Wrocław-Żary-Zielona Góra)
Sunseed - 22-03-2012, 19:14
Temat postu:
Będzie PR'owskie Zielona Góra - Żary - Żagań - Legnica, planowane jest także w dalszej perspektywie Cottbus - Legnica/Wrocław
sphinx - 06-11-2012, 20:28
Temat postu:
Epopeja z szynobusem zbliża się do definitywnego końca - gotowy SA137 stoi już w Newagu:

kolejowe(-)sprawy.pl/viewtopic.php?p=38329#38329

Bez nawiasów, na podobno wolnym forum infokolej cenzura ma się dobrze.
Galena01 - 06-11-2012, 20:46
Temat postu:
Na jaką trasę idzie ten nowy szynobus?
sphinx - 06-11-2012, 21:49
Temat postu:
Podobnież Kostrzyn-Poznań ze względu na awaryjność Pes.
konik23 - 21-11-2012, 15:13
Temat postu: SA137-005
SA137-005 już jedzie do lubuskiego. Dziś tj 21.11.2012 widziany był w Katowicach link:
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?p=97543595
Goloos - 21-11-2012, 18:01
Temat postu:
Nie wiem czy to dobry przetarg, gdyż nie interesuje się waszym województwem zbytnio. Ale miałem okazje ustrzelić dziś rano takie oto foto:
http://lh3.googleusercontent.com/-PY2LFX__nGM/UKzfzQdRlQI/AAAAAAAAD18/0JCzfNc3db4/s640/Marcin_Gola_SA137-005_Katowice_21-11-2012.jpg
...a na boku miał napis/slogan "Lubuskie, warte zachodu...".
thenatanaell - 21-11-2012, 22:00
Temat postu:
To jedno z najświetniejszych malowań taboru jakie widziałem. Skromne a zrazem piękne Smile Z resztą jak całe województwo... Very Happy Pozdrawiam

P.S. Mam nadzieję, że pojedzie niedługo jako obiecany pociąg specjalny Lubsko - Wrocław Główny - Lubsko przez Żagań, Rokitki, Legnicę...
konik23 - 21-11-2012, 22:08
Temat postu:
Lubsko - Żary - Żagań - Legnica .... bo wiadukt w Żaganiu na szlaku do Bieniowa nadal nieprzejezdny i nie zanosi się na zmianęSad
sZakOOu - 22-11-2012, 00:37
Temat postu:
thenatanaell napisał/a:
To jedno z najświetniejszych malowań taboru jakie widziałem.
Dla mnie osobiście i tak nic póki co nie przebija malowania dolnośląskiego. Smile

thenatanaell napisał/a:
Skromne a zrazem piękne Smile Z resztą jak całe województwo... Very Happy
Aż mnie kiszki zaczęły boleć od śmiechu, jak to przeczytałem. Śmiech
Do Lubuskiego można najwyżej przyjechać, np. na tydzień, się odprężyć. Ale nie mieszkać tam na stałe, i żyć. Wiem co piszę, sam tam kiedyś mieszkałem. Wink

Stawiam diamenty przeciw kamieniom, że trafi na północ województwa. W najlepszym wypadku na południe skapnie może któryś SA133... O ile w ogóle.

Na pociąg specjalny też bym się specjalnie nie nastawiał, zwłaszcza że do Forstu wciąż KKA kursuje...
krzygier - 22-11-2012, 13:38
Temat postu: SA137-005
Dokładnie 25 minut temu widziałem go na torach postojowych stacji Krzyż Wielkopolski, lokalini mechanicy mieli jakieś szkolenie bo chodzili za mówiącym wokoło a ten pokazywał i tłumaczył co i jak.
Zdjęcia zrobiłem w wolnej chwili wrzucę.
thenatanaell - 22-11-2012, 20:07
Temat postu:
sZakOOu, Chodziło mi raczej o naturalny krajobraz (lasy, jeziorka), niż o mieszkanie np. w centrum Krosna Odrzańskiego. A wracając do malowania, to może to nasze dolnośląskie trochę już się obyło.
pacy - 01-12-2012, 17:28
Temat postu:
Dzisiaj jechał jako Regio 80431 Krzyż - Gorzów - Kostrzyn
sZakOOu - 05-05-2015, 12:45
Temat postu:
UMWL po raz kolejny ogłasza przetarg na modernizację SA105-101. Poprzedni został unieważniony, ponieważ Cegielski i Pesa zażyczyli sobie więcej, niż Lubuskie jest w stanie zapłacić.

Kolejny przetarg na modernizację lubuskiego SA105-101
sympatyk - 06-02-2018, 10:48
Temat postu:
Marszałek lubuskiego sprawdzi jakie spalinowe pociągi mogą zaproponować producenci.

Lubuskie przygotowuje się do zakupu dwóch trójczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych. Takich pociągów w Polsce nie zamawiano od czasu otwarcia linii Pomorskiej Kolei Metropolitalnej, czyli od 3 lat, dlatego lubuski urząd marszałkowski chce, przed właściwym zamówieniem, sprawdzić co mogą zaproponować producenci.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/marszalek-lubuskiego-sprawdzi-jakie-spalinowe-pociagi-moga-zaproponowac-producenci-85633.html
Beatrycze - 25-04-2018, 10:29
Temat postu:
Nowe lubuskie spalinowe pociągi pojadą z Poznania do Kostrzyna.

Marszałek województwa lubuskiego – Elżbieta Polak – zadeklarowała, że dwa nowe trójczłonowe autobusy szynowe, które zamierza kupić województwo, poruszać się będą między Poznaniem a Kostrzynem. Dojadą więc do granicy polsko-niemieckiej, gdzie mają być możliwe dogodne przesiadki w kierunku Berlina.

Więcej:
http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/nowe-lubuskie-spalinowe-pociagi-pojada-z-poznania-do-kostrzyna-86758.html

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group