Cytat: |
"Super Express" dotarł do szokującej listy płac działaczy związkowych w PKP |
Roman1000 napisał/a: |
Na dodatek nasuwa się pytanie dlaczego pokazano zarobki związkowców tylko z jednej spółki? |
klimeu44 napisał/a: |
w tej całej liście brakuje mi jeszcze Smólskiego, Sędek i Paluchowskiej... |
Kulejarz napisał/a: |
To, że się teraz wyciąga, że związki funkcjonują tak, jak funkcjonują na mocy obowiązującej ustawy jest chore.PO jak chciała ustawę zmieniać mogła się za to zabrać jak doszła do władzy, ewentualnie, jak doszła do władzy po raz drugi. |
Toorreador napisał/a: |
Polegała ona na zwolnieniu dotychczas zatrudnionych i wypłaceniu im półrocznych odpraw. |
Torreador napisał/a: |
Następną grupę ludzi którą zwolniono z PKP S.A. to osoby, które osiągnęły 60 rok życia i mogły (ale nie chciały odejść na emeryturę). Ich również zwolniono za odprawą. |
Torreador napisał/a: |
Polegało to na tym, że zwolniono ich z wykonywania pracy (przebywali w domu) aż do osiągnięcia 60 r.ż. Podczas nieświadczenia pracy otrzymywali pełne wynagrodzenie w dotychczasowej wysokości. |
Torreador napisał/a: |
Taki zwolniony pracownik po 60 r.ż. to jeszcze jeden zbędny koszt. Taka osoba mogłaby jeszcze pracować np. do 65 roku życia nie pobierając emerytury płacą składki do ZUS. |
Torreador napisał/a: |
A tak ten zwolniony senior nie płaci już składki do ZUS ale pobiera emeryturę co stanowi jeszcze inny dodatkowy koszt dla budżetu państwa i tym samym dla podatników. |
Torreador napisał/a: |
Dopiero po przegranych wyborach prze PO i PSL będzie można rzetelnie zacząć egzekwować prawo w Polsce. |
Cytat: |
A gdyby przebywali w pracy na Szczęśliwickiej to byłby z nich jakiś pożytek? Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że może 1/3 kolejowej biurwy uczciwie pracuje, reszta się opieprza spijając kawę i przeglądając internet. |
Torreador napisał/a: |
Poza tym nie wiem na jakiej podstawie uważasz, że tylko 1/3 uczciwie pracuje jeśli nigdy nie pracowałaś w biurze. Może te dane to pod wpływem zawiści... |
Cytat: |
Po drugie, skąd ta 1/3 uczciwie pracujących biurokratów? To proste. Powszechnie znany jest ogromny przerost zatrudnienia w kolejowej administracji. Jestem przekonana, a mój osąd bierze się m.in. z autopsji, że wystarczy z dnia na dzień zwolnić 2/3 biurokracji Grupy PKP i kolej w Polsce wcale się nie zawali. Wręcz przeciwnie - zacznie funkcjonować lepiej. I taniej! |
Cytat: |
Ale jakoś nie słyszy się o redukcji zatrudnienia w kolejowej administracji. Jeśli zwalniają to pracowników liniowych. Biurokracja zawsze się obroni, beton związkowy nie da im zrobić krzywdy! |
Beatrycze napisał/a: |
Połowa ludzi tam "pracujących" jest niepotrzebna. Nic nie robią tylko piją kawę, gadają przez telefon, przeglądają internet i latają do siebie z pokoju do pokoju na plotki. Nagminne były wycieczki do Biedronki na pobliskim dworcu PKS po lody i ciastka do kawy. I tak przez 6-7 godzin, bo mało kto był w pracy od 7 do 15, gdyż ludzie przyjeżdżali pociągiem przed 8 a po 14 wychodzili na pociąg do domu. |
Cytat: |
Ba, PKP SA jest całkowicie zbędnym podmiotem gospodarczym! Gdyby dziś zlikwidowano PKP SA, jutro nikt by tego nie zauważył, z wyjątkiem 3-tysięczniej administracji tej spółki, |
Cytat: |
pracowałam w biurze w jednej ze spółek Grupy PKP. |