INFO KOLEJ - forum kolejowe

Przewozy Regionalne - Grupa PKP żąda od PR likwidacji interREGIO

Victoria - 30-10-2009, 13:43
Temat postu: Grupa PKP żąda od PR likwidacji interREGIO
PKP Intercity vs. PKP PR: Ugoda za interREGIO?!

Otrzymaliśmy niepotwierdzone na razie informacje, że Grupa PKP postawiła warunek Przewozom Regionalnym, dotyczący pociągów interREGIO. Jeśli samorządowy przewoźnik wycofa się z tego segmentu połączeń i zlikwiduje wspomniane składy, wtedy pojawi się możliwość rozłożenia na raty długów wobec PKP Intercity.

Dowiedzieliśmy się również, że spółka PKP Intercity wysłała do Urzędu Transportu Kolejowego, który występuje jako regulator rynku, pismo w sprawie naruszenia zasad konkurencji, dotyczące wspomnianych pociągów interREGIO.

źródło: Rynek Kolejowy
Zed - 30-10-2009, 14:04
Temat postu:
Ha ha ha! No i potwierdza to się to co mówię na forum od kilku dni:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=91834#91834

Krótko mówiąc, beton PKP żąda udupienia konkurencji w postaci popularnych, tanich i szybkich pociągów IR samorządowych Przewozów Regionalnych. Czyli mamy tu jawne działanie władz PKP na szkodę pasażera!

Jeśli zarząd PR nie ulegnie szantażowi to Wach i jego sitwa użyją wszelkich wpływów, żeby rada nadzorcza PR odwołała prezesa Moraczewskiego i wstawiła na jego miejsce propekapistowskiego Jerzego Krigera, przeciwnika interREGIO, przez wielu określanego mianem agenta betonu PKP S.A. w samorządowych PR. Kriger zasiada w radzie nadzorczej PR jako przedstawiciel samorządu Wielkopolski, do czerwca br. był p.o. prezesa PR. Wcześniej pracował w PKP S.A. i w centrali PKP PR.
andrzej_sz - 30-10-2009, 14:14
Temat postu:
Od samego poczatku IR byly sola w oku PKP SA. Szukali metod jak sie pozbyc IR. To Wach mowiacy o kanibalizmie a to profesor od 'dupereli', ktory stal sie mecenasem monopolu IC. Czekalem jaki bedzie nastepny krok. Tym krokiem okazal sie komornik no a teraz Panowie z PKP SA wysylaja na PR - UTK i zadania by wycofac IR. Wiem o tym, ze PR maja zaklepane na razie wszystkie osobowki. Na IR nie ma ani zaklepanych rozkladow i tak jak napisal Robert Wyszynski - jest realna grozba, ze zaden sklad IR nie wyjedzie 13 grudnia. Rece i inne czlonki opadaja w tym momencie. Brak slow na postepowanie 'betonu' i ujadaczy z IC, ktorzy jak sie okazuje - nie potrafia sobie poradzic z konkurencja. Jedynie co potrafia robic to ujadac na PR ze nie placa, leciec z placzem do Wacha i Engelharda...
marko80 - 30-10-2009, 14:29
Temat postu:
Prosze innych forumowiczów zeby mnie od razu nie posądzili o to ze pracuje dla PKP IC, jestem tylko MK. Ale zgadzam się . IR powinno zniknąć. PKP PR ma być spółką samorzadowa która ma realizowac połączenia na zlecenie marszałków poszczególnych województw max miedzy dwoma województwami. Pociągi IR pełnią rolę juz pociągów miedzywojewódzkich czyli przeczy to idei samorządowej spółki PKP PR. Od realizowania połączen pociągami miedzywojewódzkimi jest spółka PKP IC która przejeła pociągi pospieszne rok temu do PRów. Choć jestem tego wielkim przeciwnikiem. Uwazam ze pociągi pospieszne powinny wrócic do PKP PR i byc finansowane osobno przez MI jako dotacja do PR dla tych pociągów, natomiast na pociągi osobowe dotacja z urzędów marszałkowskich. Natomiast kategoryczne nie dla pociągów IR.
hurricane - 30-10-2009, 14:33
Temat postu:
Niech PRy podadzą za takie żądania Grupę PKP do stosownych instytucji europejskich i do naszego UOKiKu. Takie żądanie to jawne niszczenie konkurencji poprzez szantaż i na dodatek sprawa jest upolityczniona.

Niech PRy się nie wycofują, ząb za ząb. PRy też mogą postawić ultimatum, albo interREGIO, albo nie pożyczamy wam wagonów na wakacje...
kowal331 - 30-10-2009, 14:37
Temat postu:
A nie da się problemu pociągów IR jakos obejść np. zrobić z nich pociągi osobowe przyspieszone?Tego chyba Intercity,ani UTK zabronić nie mogą?A co do ewentualnego ograniczenia działalności PR,polegającej na likwidacji połaczeń,to tego sie najbardziej obawiam.Ograniczą się tylko do najbardziej zyskownych kursow,czyli do dwoch par na dobe na każdej lini kursujace tylko w dni nauki szkolnej.Oznacza to tylko,koniecznośc przesiadki na inne srodki transportu,gdy zechce sie pojechać np w wekend
andrzej_sz - 30-10-2009, 14:41
Temat postu:
marko80 jesli trzymac sie tego co bylo zapisane w ustawie profesora ze Szczecina, to postawmy granice. Pociagi osobowe np. z Opola dojezdzaja do Lipek a tam pasazerowie przesiadaja sie na pociag osobowy do Wroclawia. Bo to jest pociag regionalny. Przekraczajac granice regionu staje sie pociagiem miedzywojewodzkim. Wytworzmy kolejny paradoks a najlepiej jeszcze zeby kazda spolka regionalna miala swoj tabor i swoja taryfe. Stworzymy pociagi widma ktorymi nikt nie bedzie chcial jezdzic... Po drugie: gdyby nie interREGIO, przy calych mankamentach - to IC dalej by nas golilo i to niezle za bilety. Myslisz, ze to co teraz wprowadzaja (przemianowanie pospiechow na TLK i EX na IC) mialo byc wprowadzone wczesniej? Dopiero namiastka konkurencji w postaci IR spowodowala ze na Grojeckiej ktos zaczal myslec z korzyscia dla pasazera (chociazby Tani Bilet). Poza tym skoro PR sa spolka samorzadowa, to marszalek swietokrzyskiego moze dogadac sie z marszalkiem dolnoslaskiego o uruchomieniu pociagow weekendowych dla studentow. Kto mu zabroni w chwili obecnej? Przykladow mozna mnozyc na to jak ta ustawa zostala po prostu zle napisana i zle wprowadzona w zycie... Pamietajmy tez o naturalnych ciagach komunikacyjnych. Osobowki wyjezdzajace z Wroclawia zawsze jezdzily do Gliwic - i co? Mamy przejazd przez 3 wojewodztwa...
Anonymous - 30-10-2009, 14:45
Temat postu:
Myślę, że teoretycznie dałoby się. Cena biletu na taki pociąg automatycznie spadnie (będziemy płacili jak za pociąg osobowy), natomiast czas przejazdu diametralnie się wydłuży. Ideą IR-ów jest przecież szybki czas przejazdu pomiędzy miastami, a pociągi przyśpieszone czy Regio+ zatrzymują się prawie na wszystkich przystankach osobowych.
szomiz - 30-10-2009, 14:46
Temat postu:
Regionalne trzeba jak najszybciej utopić. Bez tego nie ma szans na pokazanie prawdziwych kosztów PIC'u. Czas skończyć z pekapistowską fikcją. Skoro samorządowy przewoźnik nie może mieć szansy na zaistnienie na rynku - niech go nie będzie wcale. I zobaczymy co zrobi Grupa bez worka, do którego można bezkarnie wrzucać koszty w celu poprawienia sytuacji innych spółek.
Victoria - 30-10-2009, 14:48
Temat postu:
Zapraszam do głosowania w sondzie. Pytamy:

Czy władze PR ulegną szantażom Grupy PKP i zlikwidują interREGIO?
Anonymous - 30-10-2009, 14:49
Temat postu:
Albo mi się zdaje, albo to jakiś nowy rodzaj kanibalizmu ze strony Grupy PKP? Ciekawe co będę gadać ci z grupy PKP jak rok 2010 nadejdzie. Już niedługo. Wtedy już nie będzie się dało robić tego co teraz robią z Przewozami Regionalnymi.
marko80 - 30-10-2009, 14:50
Temat postu:
andrzej_sz zgoda ustawa jest źle napisana. Dla poprawności pociągi z Wrocławia kończyły w Kędzierzynie Koźlu dalej do Gliwic jechał juz pociąg z kędzierzyna - koźla z opola jezdziły do gliwic ale trasa przez strzelce opolskie. Niemniej jednak po to pociągi pospieszne zostały wycofane ze spółki PKP PR i przeszły do PKP IC zeby PRy zajely sie przewozami w obrebie swoich województw a nie wprowadzaniem marki IR polegajacej na tym ze stare kible maja wozic ludzi z Warszawy do Wrocławia czy Krakowa.
kowal331 - 30-10-2009, 14:51
Temat postu:
Taki przyspieszony,chyba nie musiałby jechac wiele dluzej od obecnego IR?Przecież nie musiałby sie zatrzymywac na kazdym przystanku,wystarczyłoby gdyby np na odcinku Gdańsk-Poznań taki pociąg zatrzymał się w Pruszczu Gd,Tczewie,Pelplinie,Laskowicach Pom,Bydgoszczy Gł,Zlotnikach Kuj.,Inowrocławiu,Trzemesznie,Mogilnie,Gnieznie,Pobiedziskach i Poznaniu Wsch,albo Garbary.To chyba nie jest az tak za czesto,zwłaszcza gdy te pociągi pojada na EZT a nie na wagonach
Victoria - 30-10-2009, 14:55
Temat postu:
Pociagi IR teoretycznie można od natychmiast "przekwalifikować" w pociągi osobowe (przyspieszone), bez zmian w rozkładzie jazdy. Zmieniłaby się tylko taryfa z IR na osobową.

Przecież już do dawna jeżdżą dalekobieżne pociągi osobowe, np. Wrocław - Kołobrzeg/Szczecin, Poznań - Szklarska Poręba i wiele innych.
Anonymous - 30-10-2009, 14:55
Temat postu:
Nie zapominajmy jeszcze o ekonomii. Pociągi IR posiadają specjalną taryfę przewozową, wyższą od pociągów osobowych. Zakładając, że zainteresowanie pociągami przyśpieszonymi na tych samych trasach, po których obecnie kurusją IR-y będzie takie samo, wpływy z biletów spadną. A co za tym idzie, pociągi mogą na siebie przestać zarabiać.

Ale z drugiej strony patrząc, niska cena biletu na trasie załóżmy Rzeszów-Wrocław może przyciągnąć nowych pasażerów. Wszak będziemy przecież podróżowali na odcinku 300 kilometrów za marne grosze, bo ile kosztuje normalny bilet na pociąg osobowy, 30 zł.?

Myślę, że możnaby zaryzykować i puścić pociągi interRegio jako pociągi przyśpieszone czy Regio+. A nóż widelec, będzie to strzał w dziesiatkę?
Anonymous - 30-10-2009, 14:56
Temat postu:
marko80, nie opowiadaj bzdur. InterREGIO było i jest strzałem w dziesiątkę i jednym z najlepszych posunięć obecnego zarządu Przewozów Regionalnych. Trzeba było mieć niesamowite jaja i wizję, żeby takie pociągi wprowadzić. I się udało. Pasażerowie błyskawicznie -praktycznie bez akcji reklamowej ze strony PR- zweryfikowali tą nową markę na naszych torach!

Jeśli Grupa PKP doprowadzi do uwalenia InterREGIO to będzie to jawne i celowe działanie na szkodę pasażera!

Pan W. Prezes i E. Profesor: czas pomyśleć o honorowej dymisji! Przepraszam: czas pomyśleć o dymisji.
melocot - 30-10-2009, 14:57
Temat postu:
marko80 napisał/a:
Ale zgadzam się . IR powinno zniknąć. PKP PR ma być spółką samorzadowa która ma realizowac połączenia na zlecenie marszałków poszczególnych województw max miedzy dwoma województwami.


marko80 napisał/a:
...spółka PKP IC która przejeła pociągi pospieszne rok temu do PRów. Choć jestem tego wielkim przeciwnikiem.

To w końcu kto w Twojej koncepcji organizacji przewozów międzywojewódzkich miałby się nimi zająć Question Nie PR bo spółka samorządowa i nie PKP IC, bo jesteś temu przeciwny. To kto Question

Dorzucę ze swojego podwórka odcinek między stacjami węzłowymi Głogów - Leszno. Tu przejeżdża się przez 3 Exclamation województwa. Który z przewoźników miałby obsługiwać te kursy?
kowal331 - 30-10-2009, 15:00
Temat postu:
No własnie problem granic województw.Pomyślałes o tym ,ze granica przechodzi między przystankami?I co np z odcinkiem Smętowo-Twarda Góra między którymi przechodzi granica województw.Pomorski pociąg dojeżdża tylko do Smętowa,a kujawsko-pomorski tylko do Twardej Góry,co wtedy?Polska chyba jest krajem jednolitym,a nie federacja wolnych republik?A moze tak poszczególne województwa zaczną ogłaszać niepodległość.. Hmm ?
marko80 - 30-10-2009, 15:02
Temat postu:
Dlaczego pisze bzdury? Bo jestem przeciwnikiem IR? Tak jestem przeciwnikiem IR. Bo PRy nie sa od przewozów miedzywojewódzkich w nowym rozdaniu. co do powyższych moich postów. Jestem zwolennikiem żeby przewozy miedzywojewodzkie realizowały dotowane w MI pociagi pospieszne a te znalazły sie od grudnia zeszłego roku w spółce PKP IC. I idac dalej nie byłe zwolennikiem tego co wydarzyło sie rok temu czyli przejsciem pospiesznych z PR do IC ale jezeli juz tak sie stało to trudno. Najlepszym rozwiązaniem był układ który istniał jeszcze rok temu czyli pospieszne w spółce PKP PR i tam MI je finansowało. Ale skoro reforma została wprowadzona czyli pospieszne przeszły do IC to z takim obrotem sprawy sie nie godze, żeby PKP PR które własnie w wyniku tej reformy miały byc społka samorządowa realizowały przewozy miedzywojewódzkie pod szyldem IR. I nie piszcie bzdur że pociąg ma dojezdzac do smetowa bo to granica województwa a dalej od twardej góry inny. Pociągi spółki przewozy regionalne moga obsługiwac połączenia miedzy max. dwa województwami, wiec jak najabrdziej np. pociąg z Gdyni do Bydgoszczy jest w zakresie kompetencji tej spółki i nikt nie mówi o jego likwidacji, tylko jest to normalny pociąg osobowy obsługujący połaczenie Gdynia - Bydgoszcz gdzie do granicy woj. pomorskiego finansuje go jeden marszałek a od granicy drugi marszałek woj kuj - pomorskiego.
Victoria - 30-10-2009, 15:03
Temat postu:
Tymczasem rzecznik prasowy PKP S.A. Michał Wrzosek, dementuje informacje podane przez "Rynek Kolejowy":

Szanowni Państwo

Nieprawdziwe są informacje podane na stronie www.rynek-kolejowy.pl jakoby Grupa PKP postawiła samorządowej spółce Przewozy Regionalne warunek zlikwidowania połączeń InterREGIO w zamian za rozłożenie na raty długów samorządowego przewoźnika. Podawanie fałszywych informacji szkodzi wypracowaniu porozumienia.

Zarząd Polskich Kolei Państwowych S.A. koncentruje się obecnie na rozwiązaniu tego problemu i współpracy z Zarządem Przewozów Regionalnych oraz z samorządami. Zarząd PKP S.A. apeluje do Zarządu samorządowej spółki Przewozy Regionalne o szanowanie zasad obrotu gospodarczego. Jednocześnie PKP S.A. deklarują pomoc w rozwiązaniu tego problemu z zachowaniem zasad prawa i gospodarki wolnorynkowej.

Spółka Przewozy Regionalne i samorządy województw, w trakcie procesu usamorządowienia otrzymały istotne wsparcie finansowe z Budżetu Państwa. Są to:
- wypłata z Funduszu Kolejowego w 2009 roku 200 mln złotych dla samorządów województw na wsparcie spółki, analogiczne fundusze będą samorządy otrzymywać w kolejnych latach – sumie 800 mln złotych.
- dodatkowe wpływy (z 14% do 14,7%) z podatku CIT dla samorządów województw od 2010 roku (około 300 mln złotych rocznie)
- z programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko do roku 2013 – 175 mln euro na zakup i modernizację pociągów
- z rezerwy celowej Budżetu Państwa do 2015 roku 700 mln złotych
- w latach 2016 – 2020 pomoc ze strony budżetu Państwa i programów UE na inwestycje w wysokości do 3,8 miliarda złotych

Michał Wrzosek
Rzecznik Prasowy PKP SA
Victoria - 30-10-2009, 15:08
Temat postu:
Cytuję z forum "RK":

Moi drodzy!
Mnie już szczerze mówiąc po przeczytaniu obu powyższych tekstów do końca krew zalała. I mam propozycję. Zamiast biadolić jacy to źli są ludzie z PKP, MI i UTK zastanówmy się jakie my - jako pasażerowie i czytelnicy tego forum (ergo część społeczeństwa) - możemy podjąć demokratyczne i zgodne z prawem działania, aby zmusić rząd do zdecydowanych i szybkich decyzji przywracających elementarne zasady wolnego rynku (gwarantowanego przez Konstytucję RP) w przewozach pasażerskich w naszym kraju.
Co możemy zrobić? Proszę o pomysły. Na razie przychodzą mi tak oczywiste jak:
- petycja
- demonstracja pod Kancelarią Premiera, MI, UTK, PKP SA
- kolejowy najazd gwiaździsty (wynajęcie pociągów [od PR] i przyjazd na protest do Warszawy)
- blokada/protest dworca Centralnego (nie mówię o blokadzie ruchu)
- protest rozproszony - protesty na dworcach w miastach wojewódzkich
- jakieś działania ambientowe/protest a'la marketing wirusowy (czekam na pomysły).
- [... miejsce na Twój pomysł]
Jako obywatel mam już szczerze dość niezgodnych z prawem i zdrowym rozsądkiem działań urzędów i spółek publicznych. I jako obywatel, w sposób zgodny z prawem, wykorzystując swoje prawa obywatelskie, chcę SKUTECZNIE zaprotestować.


I jeszcze to:

Panie Wrzosek

SPRÓBUJCIE swoimi (oraz IC) naciskami wyciąć jakiekolwiek pociągi IR na E 30, a będę powyższe Waści słowa przypominał do końca Waści życia - Pan wiesz że cierpliwość do tego mam wieczystą, a pamięć więcej niż dobrą.

TAK! Będę uprawiał "prywatę". W imieniu pasażerów, jako i WY uprawiacie (w imieniu koncernów paliwowych). Wcale nie żartuję.

Powtarzam: SPRÓBUJCIE WYCIĄĆ JAKIEKOLWIEK IR-Y NA E 30! A się skończy Wasze dziadowskie uwalanie kolei.

Mafia pekapiarska zasrana. Tylko że ja się mafii zasranej NIE BOJĘ! Doniesienie do prokuratury macie podane na tacy - i to napisane przed dobrego prawnika.

szomiz - 30-10-2009, 15:09
Temat postu:
No to przynajmniej pekapiści zdementowali oficjalnie kwestię szantażu. Ciekawe czy czy objaśnią gawiedzi jak przyszłe inwestycje w środki trwałe mają wpłynąć na obecną sytuację przewoźnika. Sytuację, za którą są odpowiedzialni.
Victoria - 30-10-2009, 15:12
Temat postu:
szomiz napisał/a:
No to przynajmniej pekapiści zdementowali oficjalnie kwestię szantażu.

Wierzysz im? Bo ja za grosz! Niedorzecznik Wrzosek jak zwykle wciska ciemnotę.
szomiz - 30-10-2009, 15:16
Temat postu:
Oczywiście, że nie wierzę. Jak mawiał klasyk: po rozkładach ich poznacie. Jak na razie betonowi wapno się lasuje w żyłach. Teraz może być albo lepiej, albo śmieszniej.
Almix - 30-10-2009, 15:18
Temat postu:
...bo uwalenie IR nie będzie wynikało z bardzo brzydkiego słowa "szantaż", a o wiele lepiej brzmiącego "kompromis".
kowal331 - 30-10-2009, 15:19
Temat postu:
Rzecznikom prasowym wszelkiej maści to ja już dawno przestałem wierzyć.A co do problemu z przekraczaniem granicy wojewodztw przez pociagi osobowe to mój przykład ze Smętowem nie jest tak bardzo oderwany od rzeczywistości.Proszę spojrzec na tabele SRJP między Działdowem a Mława i na trasie Warszawa-Białystok.
sheva17 - 30-10-2009, 15:20
Temat postu:
Widzę, że MAKRO zawsze szuka dziury w całym. IR to bardzo dobra oferta, która obnażyła cały szajs panujący na PKP. Pasażerowie wolą podróżować nawet w niezbyt dobrym standardzie, byleby szybko i za normalne pieniądze.
PKP IC przez ostatni rok pokazało swoje prawdziwe oblicze. Pamiętam jak jeszcze rok temu konduktor nie chciał mi poświadczyć braku miejsc w pociągu i groził, że jak tylko coś się zwolni to on zaraz mi dopłatę wystawi. Teraz nie ma już takiego problemu. Pasażerowie zagłosowali nogami i żałosne pociągi żałosnej Spółki mają głęboko gdzieś. Czas by Spółka PKP IC odeszła gdzieś na śmietnik historii. Marnotrawienie publicznego grosza, ciężko zarobionego przez podatników zasługuje na najwyższą krytykę. Tymczasem PR-y bez dotacji, stworzyły sieć IR, która spełnia potrzeby pasażerów. Makro, Ci już zdecydowali! Czas się kończy, ale dla PKP IC.
kowal331 - 30-10-2009, 15:25
Temat postu:
Szkoda,że IR nie kursuje z Gdyni np do Warszawy,na tej linii skazani jestesmy na monopol IC Hmm
marko80 - 30-10-2009, 15:33
Temat postu:
kowal331 ale między działdowem a mławą sytuacja ma sie nieco inaczej do działdowa docierały KM ale marszałek woj warm - mazurskiego nie chciał sfinansować tego odcinka między iłowem a działdowem. Wiem ze jezdzi tam jakies wahadło z PRow i przewozi ludzi miedzy iłowem a działdowem.
andrzej_sz - 30-10-2009, 16:18
Temat postu:
Wrzoskowi nie wolno wierzyc. Przypomne kto pisal o tym ze jesli 'budynie' i ED-yty oraz SPOT-owskie wagony przejda do IC to trzeba bedzie do UE zwrocic kase? No kto jak nie Wrzosek.
Arek - 30-10-2009, 16:18
Temat postu:
Kolejne cytaty z forum Rynku Kolejowego:

Proponuje bratnim komitetom obywatelskim: sląskiemu, małopolskiemu i dolnośląskiemu, a także - tym razem - ZWIĄZKOM zawodowym, napisanie protestów w sprawie likwidacji pociągów InterREGIO (doniesienie do prokuratury, to sprawa osobna - my się tym zajmiemy, ale jak ktos chce to też może).

Tu możemy się wykazać czynami w obronie PASAZERÓW oraz raczkującej KONKURENCJI na rynku pasażerskim.

nie bęzie nam mafia piprzona zabierać DOBRYCH pociagów, które dopiero co się urodziły i SŁUŻĄ ludziom w całej Polsce.

Przy czym gówno smierdzące obchodzi mnie polityka "grupy PKP", uwalająca kolej, bo taką prowadzi od lat. Oraz rozgrywki miedzy PR, a ową "grupa" - zawsze na skutek Waszych knowań, wojen, prawnych potyczek traci pasażer!

I tu związki zawodowe mają również POLE DO POPISU!
Wszak to praca kolejarzy - te pociagi IR - ich chlebek (pomijam biurwę - ta ma zazwyczaj w dupie takie rzeczy jak IR).

WYKAZCIE SIĘ!!! MACIE OKAZJĘ!!!

Protesty należy pisać do MI, MRR, Parlamentu, Sejmu, Knacelarii Tuska, zarządu PR, PKP SA, PKP IC, do swoich UM-ów i oczywiście do mediów wszelakich - od internetowych do gazetowych i TV.

Ktoś się pisze? Bo sprawa dotyczy całej Polski, a uwalenie IR-ów (WSZYSTKICH) jest bliskie - po prostu na razie w oógle nie ma ich w projekcie rozkładu - UTK i PLK się czepiła, podjudzone przez "grupę".

No chyba, że CHCECIE, aby pociągi Inter REGIO - mocą nacisku MAFII antypasażerskiej zniknęły - wtedy nic nigdzie nie piszcie, ani nic nie róbcie.

Tylko nie miejcie potem pretensji do komitetów czy do mnie...

---

Do Pana Krzysztofa K. Gratuluję inwencji. I pomysłów.

Generalnie najbardziej podoba mi się ten pierwszy punk. Petycja. Do wszelkich protestów i demonstracji jakoś przekonany nie jestem. I chyba nie będę.

Znajoma zasugerowała mi działania i akcję podobną to tej, jaką zaczęli prowadzić kibice wobec Polskiego Związku Piłki Nożnej. Może to jest Panie Krzysztofie dobry trop? Chodzi mi rzecz jasna o akcję "Koniec PZPN". Tutaj link: http://www.koniecpzpn.pl/

Co Pan na to?

sheva17 - 30-10-2009, 16:21
Temat postu:
IR powstało przez zupełne lekceważenie przez PKP IC potrzeb pasażera. Pociągi REGIO+ nie są żadnym rozwiązaniem ponieważ stają w co 2 wsi, a ich taryfa nie pozwoli na utrzymanie tych pociągów bez dotacji. To chore, że znowu o rozkładzie jazdy decydują nie potrzeby i wybór pasażerów, a jakieś zakulisowe gierki. Klienci mają już dość kolorowych tapicerek, sztucznego uśmiechu i obciachowych krawatów z pędzącymi literkami. Pociągi IC są potrzebne, ale dla ludzi bogatych, którzy są gotowi wyłożyć taką kasę. Studenci, ludzie pracujący i nie zarabiających kokosów pędzących literek nigdy nie wybiorą.
Ciekawe dlaczego to długi PKP PR są tak istotne? Czy przypadkiem dług PKP IC wobec PLK-i nie jest większy? Czy wartość zrabowanego taboru nie jest liczona w setkach milionów złotych? Czas już najwyższy by skończyć z żałosnymi próbami uwalania konkurencji. Nigdy nie byłem zwolennikiem publicznej dotacji na przewozy międzywojewódzkie, a juz na pewno nie popieram by ta kasa trafiała do PKP IC. Nagle okaże się, że dla pociągów znowu będzie naginane prawo. Tymczasem pomyślmy, ile pociągów więcej za te pieniądze mogłoby uruchomić PKP PR...
Zagrożenie jednak będzie coraz większe. Pan K. bardzo walczył o wydzielenie Kol. Wielkopolskich z PKP PR. Zauważmy, że PKP IC jak najszybszy podział i dezintegracja taryfowa konkurenta jest jak najbardziej na rękę. Wtedy o żadnym IR, a już nawet o skomunikowanych osobówkach nie będzie mowy.
Koleżanki i Koledzy pomysł wydzielonej strony poświęconej IR jest idealny.
mariusz88 - 30-10-2009, 16:23
Temat postu:
Ciecie z Intercity boją sie konkurencji i szukaja prowokacji... debile likwiduja polaczenia , IR chce to jakos zalatac a Ci trzęsą tyłkami ze straca podróżnych ! OCZYWIŚCIE że stracą przez to co robią !

Bankructwo? owszem ale tego betonu PKP IC
szomiz - 30-10-2009, 16:30
Temat postu:
A niech se Intercity jeździ. Zbankrutować powinno PKP S.A. To tam jest najwięcej zbędnej biurwy i zbędnego majątku zbywanego w tempie pozwalającym na biurwy tej wyżywienie.
Lady Makbet - 30-10-2009, 16:54
Temat postu:
Beton PKP przegiął pałę! Czuję się jak za komuny! Ktoś chce decydować za pasażera jakim pociągiem ma jechać i z usług której spółki korzystać...

Komuś się marzy, żeby to PKP IC było jedynie słusznym przewoźnikiem w tym kraju!

Precz z monopolem na polskich torach!
Arek - 30-10-2009, 17:32
Temat postu:
Pociągi Interregio skutecznie konkurują z Intercity

Uruchomienie kolejowych połączeń pod szyldem Interregio przyniosło spadek sprzedaży biletów na pociągi Intercity i ekspresy rzędu 4-6 proc., a na pospieszne kilkunastu proc. – dowiedział się Newsweek.pl.

Na torach kolejowych wreszcie pojawił się pierwszy duży konkurent dla PKP. Pasażerowie głosują nogami i wsiadają do Interregio zamiast Intercity. W maju i czerwcu firma PKP Przewozy Regionalne, należąca wbrew nazwie już nie do PKP, lecz do samorządów wojewódzkich rzuciła wyzwanie Polskim Kolejom Państwowym i uruchomiła ponad 40 tanich połączeń międzyregionalnych Interregio. Głównie na najbardziej obleganych i przynoszących największe zyski PKP Intercity liniach z Warszawy do Krakowa i Poznania.

Podróż Interregio trwa o kilkadziesiąt minut dłużej niż w Intercity, a w dodatku odbywa się w mniej komfortowych warunkach - Przewozy Regionalne wysyłają na trasy dalekobieżne wprawdzie swój najlepszy sprzęt , ale są to wyeksploatowane, zwykłe składy elektryczne. Dla pasażerów nie ma to jednak większego znaczenia, skoro bilety w Interregio są ponad dwukrotnie tańsze niż w Intercity. Przejazd z Warszawy do Krakowa kosztuje 38,5 zł zamiast 100 zł w Intercity. Po miesiącu nie wszystkie pociągi Interregio są opłacalne, ale te najbardziej rentowne, są w stanie zarobić na utrzymanie tych, które przynoszą straty.

PKP Intercity niechętnie, ale przyznaje, że w ostatnich tygodniach liczba pasażerów spadła. Najmniej ucierpiały pociągi Intercity i ekspresy, gdzie liczba sprzedawanych biletów zmniejszyła się o 4–6 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. W przypadku pociągów pospiesznych spadek frekwencji wynosi kilkanaście proc.

Tylko częściowo można to tłumaczyć spowolnieniem gospodarczym. Po prostu Intercity zaczęła tracić pasażerów na rzecz konkurencyjnej firmy. Jak zareaguje? Oficjalnie kontrofensywy nie będzie. Intercity twardo zapowiada, że nie zamierza obniżać cen swoich połączeń. Ale w środowisku kolejarzy huczy od plotek, że PKP Intercity, które przygotowuje się do wejścia na giełdę, za wszelką cenę będzie próbowało zablokować Interregio.

Przewozy Regionalne nadzorują w samorządach politycy z tych samych partii, które kierują grupą PKP. Już w maju, kilka tygodni po uruchomieniu pierwszych pociągów Interregio, część samorządowców chciała wycofać się z tego projektu, a uruchomienie nowych połączeń stanęło pod znakiem zapytania. We wrześniu zostanie uruchomione tylko jedno nowe połączenie Interregio.

Na razie jednak to samorządowa spółka jest górą. Uruchomienie konkurencji dla państwowej PKP było marketingowym strzałem w dziesiątkę. Nie jedynym. Kilkanaście dni temu samorządowa spółka pochwaliła się, że pomogła pasażerom unieruchomionego w trasie przez awarię lokomotywy pociągu Intercity. Interregio za darmo dowiózł ich do celu. PKP Intercity wyniośle milczy, choć wiadomo, ze od tamtego zdarzenia pociągi tej spółki w podobny sposób dwa razy ratowały pasażerów Przewozów Regionalnych.

Konkurencyjne zderzenie przyda się Intercity i Przewozom Regionalnym, bo od 1 stycznia 2010 roku unijny rynek kolejowych przewozów pasażerskich zostanie otwarty i usługi przewozowe bez ograniczeń będą mogły uruchamiać w Polsce zagraniczne firmy. Jest prawdopodobne, że już w przyszłym roku na polskich torach pojawią się szybkie i wygodne pociągi z szyldem np. Deutsche Bahn albo Ceske Drahy. Dla poniewieranych przez PKP pasażerów w końcu idą lepsze czasy.

źródło: Newsweek
firmus_piett - 30-10-2009, 17:59
Temat postu:
Od chwili kiedy PKP IC zażądało pieniędzy od PR-ów byłem pewien, że chodzi tylko i wyłącznie o jedno - likwidację InterREGIO. Zaległości płatnicze były bowiem w grupie PKP normalnością od lat i nigdy nikt nie robił z tego aż takiej afery, a samo PKP IC też ma ogromne długi, co więcej w tym samym czasie kiedy od PR-ów żądano ich natychmiastowej spłaty, Ministerstwo Infrastruktury poleciło PLK rozłożenie podobnych należności na raty, ale tylko w stosunku PKP Intercity (co już samo w sobie jest grandą, bo PLK powinno z definicji traktować wszystkich jednakowo).

Sprawa ta boli mnie szczególnie dlatego, że wbrew rozpowszechnionej opinii, pociągi InterREGIO wcale nie odbierały pasażerów składom PKP IC. Z przeprowadzonych analiz wyraźnie wynika, że te połączenia zdobyły dla kolei w Polsce zupełnie nową grupę pasażerów, którzy do tej pory jeździli np. busami, bo nie było ich stać na drogie bilety kolejowe. To co robi PIC razem z obłąkanym peeselowskim "profesorem", jest niczym innym jak prostackim gestem zemsty za to, ze konkurencyjna firma była w stanie zarobić na połączeniach, które według "ekonomistów" z PKP IC, a także wielu krzykaczy (na szczęście na tym forum takich jest zdecydowana mniejszość) nie mogą na siebie zarabiać. Likwidacje IR nic PIC-owi, poza jakimś marginalnym przepływem pasażerów nie da, bowiem tych ludzi i tak nie będzie stać na droższe TLK, nie mówiąc już o ekspresach.

InterREGIO pokazało też coś, co dla PKP IC jest najbardziej gorzką prawdą - na tańszych połączeniach da się dobrze zarobić. PR-y mimo oszustw całego betonu z poprzednich zarządów, pod obecnym kierownictwem, dzięki zręcznej polityce właścicieli zaczęło wychodzić na prostą. Gdyby nie obecny paraliż, w ciągu 2 lat firma mogła zacząć przynosić zysk. A PIC chce żeby z kolei w Polsce korzystała garstka najzamożniejszych podróżnych (bo nawet ceny w TLK czy pospiesznych, jeśli zestawić je z zarobkami Polaków są na tle Europy dramatycznie wysokie). To bardzo przykre, bo wszyscy ci którzy stoją za tą hucpą pokazali ostatecznie, że gdzieś mają kolej. I mimo, że sam bardzo często korzystam z połączeń Intercity PKP IC wstyd mi za tą firmę. Gdyby nie brak wyboru już dawno bym ich zostawił. Nie za jakość obsługi, ale właśnie za systematyczne niszczenie rynku kolejowych przewozów pasażerskich, ciągłe intrygi i nieczystą walkę.
andrzej_sz - 30-10-2009, 18:10
Temat postu:
Naciski na PR zaczely sie juz zdecydowanie wczesniej, jak jeszcze bylo pare IR. Czy przypominacie sobie szumne spotkanie zorganizowane w ramach wprowadzenia wspolnego biletu? Na tym spotkaniu pod przewodnictwem Wacha, byl Kriger (wtedy jeszcze jako szef PR), przedstawiciele KM i IC. Dzialo sie to na kilka dni przed planowanym uruchomieniem IR na trasie Krakow - Warszawa. Prawdopodobnie juz wtedy Wach ze swita mial sie odgrazac, 'ze jesli PR uruchomia kolejne IR, to oni i tak zniszcza i obroca w pyl pomysl IR'. Na cale szczescie - jak juz tu przyznaliscie - Kriger (czlowiek z 'betonu') zostal odwolany z szefowania PR a powolano Moraczewskiego. Dlatego tez nie wierze w to oswiadczenie Wrzoska. Znow mamienie pieniedzmi i jak mawiaja Slazacy - fandzolenie...
Noema - 30-10-2009, 18:28
Temat postu:
Lady Makbet napisał/a:
Beton PKP przegiął pałę! Czuję się jak za komuny!

Przecież w PKP jest komuna! Tu nic nie zmieniło się od dwóch dekad. Dotyczy to kierownictwa, związkowców jak i większości pracowników liniowych.

Władze PKP mają mentalność aparatczyków PZPR i stosują metody rodem z SB. Kilku prezesów spółek PKP czerpie profity z kapitalizmu, ale mentalnie tkwią w głębokiej komunie, czego najlepszym dowodem są szantaże i groźby wymierzone w pociągi IR.

Gdzie jest dobro pasażera? Dla Wacha i Engelhardta liczy się tylko interes PKP IC - na GPW choćby po trupach!
Rodriges - 30-10-2009, 18:29
Temat postu:
Cytat:
Czy władze PR ulegną szantażom Grupy PKP i zlikwidują interREGIO

Ludzie! co wy za głupstwa tu wypisujecie. Jaki szantaż. Chodzi o to, że jeśli PR stać na uruchomianie pociągów IR, które nie bilansują się (PR częściowo do nich dopłaca), to niech to ograniczy i zacznie spłacać w pierwszej kolejności zadłużenie wobec PKP Intercity.
Ustawa zabrania dofinansowywania przez samorządy pociągów innych niż regionalne osobowe. Są ogólnie przyjęte zasady i respektujmy je. To tak jakbyśmy grali w piłkę ale jednej z drużyn zaliczanoby punkty podwójnie. To co zrobiło PR wobec pozostałych przewoźników pasażerskich (nie tylko IC) ale także KM, KD, SKM, Arriva to tak jakby kogoś zaprosić do mieszkania a ten zamiast załatwić potrzebę fizjologiczną w toalecie zrobiłby to w kuchni na podłodze. Zasady obowiązują wszystkich.
PKP Intercity i tak zachowuje się bardzo grzecznie wobec dłużnika. Powinni dziadowi - PR zająć komorniczo część najlepszego taboru na początek a potem pozostawioną resztę zlicytować w cenie złomu i tyle.
Toż to bezczelność i chamstwo wobec wierzyciela. To tak jakby ktoś nie spłacał zadłużenia a jeździł luksusowym autem a weekendy regularnie spędzał w tropikach.
Niech zaczną od likwidacji zbędnej watahy dyrektorów w centrali spółki PR - 20 + 5 w Zarządzie + kilku dyrektorów ds. projektu o dyrektorach w regionach nie wspomnę. Ponadto niech zredukują ilość naczelników wydziałów w centrali spółki - 72 ! To całe towarzystwo ma płacone w zależności od wielokrotności średniej krajowej wg GUS. Czy tym ludziom będzie chciało się rzetelnie pracować jeśli ich płaca zależy od ogólnej średniej w kraju zamiast od efektywności ? I co na te etaty pieniądze są. A na spłatę zadłużenia nie ma. Dlaczego pomimo zmniejszenia ilości pociągów (pracy eksploatacyjnej) nie zredukowano ani jednego etatu dyrektorskiego i naczelnikoskiego w centrali spółki PR. I zarząd PR bezczelnie twierdzi, że nie ma pieniędzy na spłatę zadłużenia. A ruszyć tych kacyków ze stołków to tym złodziejom pieniądze z kieszeni i skarpetek powypadają.
Noema - 30-10-2009, 18:31
Temat postu:
Rodriges, nawąchałeś się czegoś? Bo pieprzysz bez sensu!
przemas - 30-10-2009, 18:43
Temat postu:
Rodriges napisał/a:
To co zrobiło PR wobec pozostałych przewoźników pasażerskich (nie tylko IC) ale także KM, KD, SKM, Arriva to tak jakby kogoś zaprosić do mieszkania a ten zamiast załatwić potrzebę fizjologiczną w toalecie zrobiłby to w kuchni na podłodze. Zasady obowiązują wszystkich.

To samo powiesz za rok w odniesieniu do zagranicznej konkurencji, np. DB?

Groźby i szantaże betonu PKP wobec władz PR może i odniosą jakiś skutek (tu zadziała polityka!), ale Niemcy nie będą patrzeć na utyskiwania Wacha, Celińskiego, Engehardta i innych pajacy polskiego kolejnictwa, tylko beż żadnych skrupułów rozbiją (a raczej rozjadą) PKP IC w drobny pył. Z pożytkiem dla pasażerów!

Uważam, że zarząd PR ulegnie szantażom betonu PKP i zlikwiduje pociągi IR. Jeśli nie zrobi tego Moraczewski to na pewno uczyni to jego następca namaszczony przez Wacha i jego klikę.
Rodriges - 30-10-2009, 18:52
Temat postu:
Cytat:
Groźby i szantaże betonu PKP wobec władz PR może i odniosą jakiś skutek

Udowodnij to. Niech ktoś z zarządu PR to potwierdzi.
Cytat:
nawąchałeś się czegoś? Bo pieprzysz bez sensu!

Ciemna jesteś i nie możesz zrozumieć? Jak można komuś nie zwrócić pieniędzy. Złodziei bierzesz w obronę. Czy ty nie widzisz tej gry w mediach zainicjowanej przez PR. Nawet na posiedzeniu RN pozwolili dziennikarzom filmować, a po co? Czy nie po to aby serca mas ludowych zadrżały. A jakoś kamera nie obięła kwoty zadłużenia wobec PKP. No coż zamawiający/płacący dziennikarzom nie życzył sobie żadnej wzmianki w felietonie co by wyjaśniało telewidzom, że PR to złodzieje. Ile razy można im pomagać i dopłacać. Toż to worek bez dna.
firmus_piett - 30-10-2009, 19:07
Temat postu:
PKP IC najwyraźniej może zalegać ze spłatami - i to jest tu oburzające. I przestań bredzić że IR się nie bilansowały. Nie tylko się bilansowały, ale nie które znich zarabiały na czysto 200% włożonych w nie środków. Dzięki kilkudziesiąciu połączeniom IR PR-y miały szanse się bilansować.

A jeśli tu ktoś kłamie, to PKP IC. Jak to jest możliwe, że dla PR-ów pociągi pospieszne były żyłą złota, a PIC ciągną w dół? Dotacja przecież ta sama...
Rodriges - 30-10-2009, 19:20
Temat postu:
Niestety PKP IC nie może zalegać ze spłatami. Jedynie może odroczyć płatność wobec spółek z Grupy PKP. Spółka o mylącej nazwie PKP Przewozy Regionalne nie jest w Grupie PKP. Nie kłam. IR nie bilansowały się! Sam prezes PR o tym mówił. Nie mam nic przeciwko IR, tylko nie teraz te luksusy (pociągi) sponsorowane przez samorządy kiedy PR jest zadłuzone. Bzdury piszesz, że dla PRów posieszne były żyłą złota. PR to taki PGR, który nie potrafi funkcjonować bez olbrzymiej dotacji (dopłacania przez podatników). Los PR będzie podobny do PGR. I też wszyscy wówczas twierdzili, że przecież musimy mieć żywność i co, sami wiecie jak było...
Do PKP Intercity nikt z samorządu niedopłaci i dlatego muszą występować do sądu a w następstwie do komornika.
Wojtek - 30-10-2009, 19:24
Temat postu:
Rodriges napisał/a:
IR nie bilansowały się! Sam prezes PR o tym mówił.

Gdzie mówił? Wskaż źródło.
siwiutki91 - 30-10-2009, 19:25
Temat postu:
toż jak by sie nie bilansowały to by chyba kolejnych pociągów nie uruchamiali? czy sie myle?
firmus_piett - 30-10-2009, 19:30
Temat postu:
Rodriges napisał/a:
Niestety PKP IC nie może zalegać ze spłatami. Jedynie może odroczyć płatność wobec spółek z Grupy PKP. Spółka o mylącej nazwie PKP Przewozy Regionalne nie jest w Grupie PKP. Nie kłam.
Nigdzie nie napisałem że PR-y są w grupie PKP, to po pierwsze, po drugie, PR-y nie chcą darowania (zresztą zrobionego przez tych co dziś chcą jego zwrotu) długu, tylko takiego samego traktowania jak PKP IC, a PLK łaski nie robi i musi traktować wszystkie podmioty identycznie. Jeśli nie traktuje to mamy zmowę i sprawą powinien zająć się UOKiK.

PKP IC wszczyna tę wojnę z jednego powodu. Na naszych oczach upadł mit, że pociągi muszą być drogie aby na siebie zarabiać.
Rodriges - 30-10-2009, 19:33
Temat postu:
Cytat:
Gdzie mówił? Wskaż źródło.

Nie nagrywałem i nie notowałem prezesa. Najpierw złodzieje z PR niech oddadzą pieniądze a potem będą mogli robić za swoje pieniądze co chcą.
Cytat:
toż jak by sie nie bilansowały to by chyba kolejnych pociągów nie uruchamiali? czy sie myle?

Otóż mylisz się. Ja też na początku nie mogłem pojąć po co to. Oczywiście nie wszystkie ale ogólny bilans wychodzi ujemny. A na dodatek nowe IR nie poprawiaja tej sytuacji. Jest taki rynek płytki i coż ile byś pociągów uruchomił to liczba chętnych do podróżowania tak bardzo nie zwiększy się. Gdyby IR uruchamiano tylko w pt i ndz to owszem byłby zysk. One jeżdżą przeważnie cały tydzień.
Wojtek - 30-10-2009, 19:35
Temat postu:
Rodriges napisał/a:
Nie nagrywałem i nie notowałem prezesa.

Więc nie robisz nic innego jak tylko rozsiewasz plotki powtarzane jak mantrę przez beton PKP IC.

Nie masz dowodów, nie potrafisz wskazać wiarygodnego źródła to nie ujadaj!
firmus_piett - 30-10-2009, 19:40
Temat postu:
Mówienie o płytkim rynku kolejowym w Polsce to jest dopiero kłamstwo i wierutna bzdura. Nasz rynek nie tylko nie jest "płytki", ale Polska ma największy potencjał rozwoju rynku kolejowego w całym regionie. 20 lat działań betonu spowodowało odwrót milionów pasażerów od kolei, ale jak pokazują doświadczenia naszych sąsiadów wcale tak nie musiało być. InterREGIO dało nadzieję na zmianę tendencji, natomiast PKP IC zamiast walczyć o pasażera promocjami woli stare metody betonu, czyli intrygi i zabiegi administracyjne. Jeśli PKP IC tanie połączenia się nie opłacają, to niech zwalnia biurokratów z Grójeckiej. Na razie robi coś przeciwnego tworząc nowe struktury w stylu "pionu komunikacji korporacyjnej". Zlikwidować centralę PKP SA i wszystko zacznie się opłacać, bo haraczu nie trzeba będzie płacić.
Rodriges - 30-10-2009, 19:41
Temat postu:
Cytat:
PR-y nie chcą darowania (zresztą zrobionego przez tych co dziś chcą jego zwrotu) długu, tylko takiego samego traktowania jak PKP IC, a PLK łaski nie robi i musi traktować wszystkie podmioty identycznie.

Nie zrozumiesz tego. W PKP jest możliwość pomiędzy spółkami pewnych operacji finansowych a w PR nie. Poza tym w Grupie spółek Telekomunikacji Polskiej też to mogą zrobić i tak robią. Niestety w PR to jest niemożliwe. Łapczywi poltycy samorządowi wiedzieli o tym przed przejęciem. Byli przekonani, że znowu dostaną kilkaset milionów. A nie po to była ta reforma aby znow budżet państwa dopłacał.
I następna sprawa. Kiedy w PKP CARGO była trudna sytuacja to prócz tego ,że otrzymali niewielka kwotę pomocy z budżetu państwa to już wcześniej zaczeli zwalniać. A w PR na co czekają. Dostaną pieniądze, przechrzanią, nikogo nie zwolnią i znowu za rok będą chcieli dotację jeszcze większą.
firmus_piett - 30-10-2009, 19:44
Temat postu:
Doskonale rozumiem czym jest kartel. Kartel z Grójeckiej mówi tak: Zlikwidujecie IR, rozłożymy wam dług na raty, nie zlikwidujecie pójdziemy do komornika. Możliwość wzajemnych rozliczeń w grupie PKP nie ma tu nic do rzeczy.
sheva17 - 30-10-2009, 19:51
Temat postu:
Cytat:
Władze PKP mają mentalność aparatczyków PZPR i stosują metody rodem z SB. Kilku prezesów spółek PKP czerpie profity z kapitalizmu, ale mentalnie tkwią w głębokiej komunie, czego najlepszym dowodem są szantaże i groźby wymierzone w pociągi IR.


Dokładnie. Mam nadzieję, że tym razem bdb opłacani przez nas marszałkowie nie ugną się przed tymi bezprawnymi naciskami. To coś w rodzaju szantażu gazowego, który znamy ze stosunków z Rosją.


Cytat:
IR nie bilansowały się! Sam prezes PR o tym mówił.


Kiedy słyszałeś takie bzdury? Zobacz pociągi do Warszawy, Przemyśla, Słupska, czy Wrocławia! Czy one są puste?


Cytat:
Do PKP Intercity nikt z samorządu niedopłaci i dlatego muszą występować do sądu a w następstwie do komornika.


Z samorządu nie, ale z rządu jak najbardziej. Dotację należy PKP IC zabrać skoro konkurent PKP PR robi to lepiej i za darmo. Za tyle kasy ile IC wyciąga na pospiechy od podatników mielibyśmy IR do wszystkich krańców Polski. Człowieku, czy Ty przypadkiem zatrzymałeś się w czasach komuny? Czy to PKP IC, jak dawniej partia ma decydować co mamy robić i czym jeździć?


Cytat:
Los PR będzie podobny do PGR.


Czemu to Panowie od pędzących literek w ramach retorsji nie weszli na rynek połączeń lokalnych? Te człowieku wszędzie przynoszą straty, ale są finansowane by dzieci z małych miejscowości miały czym jeździć do szkoły, a ich rodzice do pracy. Lepiej dopłacić do pociągu niż wypłacać co miesiąc zasiłki z MOPSu, czy z UP dla bezrobotnych.
Wybór powinien należeć do pasażera, a nie tych aparatczyków....
Zaś co do Pana Krygiera, czy jak mu tam....Koleje Wielkopolskie podobno jakimś cudownym trafem mają powstać bez długów. Słyszałem, że wbrew prawu zostanie przekazany im majątek, ale nie przypadająca na niego część długów Spółki.
Rodriges - 30-10-2009, 19:51
Temat postu:
Cytat:
Mówienie o płytkim rynku kolejowym w Polsce to jest dopiero kłamstwo i wierutna bzdura

To ty piszesz uparcie bzdury jak tępy zawzięty prosty związkowiec. Jest lobby motoryzacyjne ale nie ma lobby kolejowego w znaczeniu pasażerskiego. Chyba wiesz dlaczego.
Cytat:
PKP IC zamiast walczyć o pasażera promocjami woli stare metody betonu, czyli intrygi i zabiegi administracyjne

Nie. Intercity chce tylko swoje pieniądze za sprzedane bilety na ich pociągi i tylko tyle. Zostali oszukani (okradzeni) przez PR. Im nikt nie dopłaci z samorzadu. Strajku nie zrobią bo wstydzą się przed potencjalnymi inwestorami. kto by chciał zainwestować w taką spółke (kupić akcje), której pracownicy protestują, wygrażają, strajkują i chcą dotacji od podatników. Tylko PGR taki jak PR może coś takiego zrobić.
Najpierw niech zacznie zwalniać pracowników dłużnik a nie wierzyciel! W PR administracja centrali spółki miesci się aż w 4 miastach! To jest dpoiero przegięcie, jaka to centrala jesli rozrzucone po kraju etaty (oczywiście nie mam na myśli zakładów regionalnych).
Cytat:
Jeśli PKP IC tanie połączenia się nie opłacają, to niech zwalnia biurokratów z Grójeckiej.


[ Dodano: 30-10-2009, 20:01 ]
Cytat:
Z samorządu nie, ale z rządu jak najbardziej. Dotację należy PKP IC zabrać skoro konkurent PKP PR robi to lepiej i za darmo. Za tyle kasy ile IC wyciąga na pospiechy od podatników mielibyśmy IR do wszystkich krańców Polski. Człowieku, czy Ty przypadkiem zatrzymałeś się w czasach komuny? Czy to PKP IC, jak dawniej partia ma decydować co mamy robić i czym jeździć?

Komunistą to ty jesteś ponieważ chcesz aby dotowano kolej przerośnietą biurokracją i układami. I to wszystko ma być wbrew woli podatników.
PR nie przewozi lepiej. Jeśli pojawi się nowy kolejowy przewoźnik pasażerski od 2010r. i będzie miał w ofercie dla podróżnych wagony drewniane klasy 3 i 4 (lub wagony bydlęce) to w Polsce napewno wygra tą rywalizację bo wszyscy chcą jechać jak najtaniej. Chyba nie chcesz takich stanardów w Polsce i pośmiewiska ze strony sąsiednich państw. Idąc dalej twoim tokiem rozumowania to dlaczego nie ma w Polsce dotacji do benzyny - do samochodów. Ty chyba jesteś kolejarzem z gromadką prawie dorosłych dzieci, którzy korzystająprawie bezpłatnie z kolei regionalnej poprawiając i zawyżając te statystyki.
kowal331 - 30-10-2009, 20:02
Temat postu:
W awatarze masz logo Przewozy Regionalne,a ujadasz na nie jak ostatni beton z Centrali PKP SA.Ciekaw jestem dlaczego?Ale mam nadzieje,ze nie chodzi Tobie o to by w konsekwencji upadku PR podstawa komunikacji w PL były busy jak w Mozambiku
sheva17 - 30-10-2009, 20:04
Temat postu:
Cytat:
Łapczywi poltycy samorządowi


Kto garnął się do pozbycia tej Spółki? Samorządom jakoś na tym nie zależało.


Cytat:
To ty piszesz uparcie bzdury jak tępy zawzięty prosty związkowiec.


Stanę w obronie kolegi, ponieważ wygląda jakbyś rzeczywiście za dużo wypił. Udajesz jakiegoś liberała i zwolennika wolnego rynku, ale o nim niestety nie masz pojęcia. Mieszasz instytucję prawa handlowego do Spółki, która zatrzymała się gdzieś w czasach Gierka.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem dotacji, ale powiedz mi dlaczego skoro już są nie przekazać ich Spółce, która zapewni sprawniejszą i bardziej efektywną sieć połączeń. Pasażerowie już wybrali i ze Spółki PKP IC korzystać nie chcą.


Cytat:
Strajku nie zrobią bo wstydzą się przed potencjalnymi inwestorami.


A nie wstydzą się skandalicznych warunków podróży w pociągach sezonowych? Nie wstydzą się chamów w gajerkach z pędzącymi literkami? Nie wstydzą się oszukiwania klientów?
PKP IC padnie i stanie się to z korzyścią dla pasażerów.


Cytat:
W PR administracja centrali spółki miesci się aż w 4 miastach!


A w PKP IC jest niby dobry model zarządzania? Chyba o jakiejś innej Spółce mówimy.
Rodriges - 30-10-2009, 20:05
Temat postu:
Cytat:
Czemu to Panowie od pędzących literek w ramach retorsji nie weszli na rynek połączeń lokalnych
Takie drogie wagony zatrzymujące się na każdej stacji. Masz pojęcie o czym piszesz?
Bo tak ustalono wcześniej. Tak zgodzili się marszałkowie. Tu było o IR a nie o zwykłych kiblach podmiejskich. Nie wiem po co rozszerzasz temat, który i tak jest obszerny.

[ Dodano: 30-10-2009, 20:07 ]
Cytat:
Kto garnął się do pozbycia tej Spółki? Samorządom jakoś na tym nie zależało

To po co wzięli. Nie było możliwości prawnego przymusu.

[ Dodano: 30-10-2009, 20:11 ]
Cytat:
Pasażerowie już wybrali i ze Spółki PKP IC korzystać nie chcą.

I znowu bzdury piszesz. Czy ty myślisz, że biznesmen będzie jechał na konferencję ezetem. Jest grupa ludzi, którą stać na takie pociągi to niech płaci. Wolny rynek.
kowal331 - 30-10-2009, 20:16
Temat postu:
Tylko,że jak PR padna to ani IR,ani tych podmiejskich nie będzie.Chyba nie o to chodzi?W obecnej sytuacji upadek PR spowoduje niewyobrazalne wprost straty społeczne.Nie bronię PR ale w obecnej chwili w przewozach osobowych nie ma dla nich alternatywy.Koleje Dolnosląskie,Arriva,czy KM nie mają takiego potencjału by zastąpic PR tak z dnia na dzień
sheva17 - 30-10-2009, 20:16
Temat postu:
Cytat:
Komunistą to ty jesteś ponieważ chcesz aby dotowano kolej przerośnietą biurokracją i układami.


W żadnym wypadku. Ządam odebrania dotacji pędzącym literkom, które w największym stopniu dotyczą te patologie. Jeśli już dotacja musi być przekażmy ją PKP PR, które wybrali pasażerowie.


Cytat:
eśli pojawi się nowy kolejowy przewoźnik pasażerski od 2010r. i będzie miał w ofercie dla podróżnych wagony drewniane klasy 3 i 4 (lub wagony bydlęce) to w Polsce napewno wygra tą rywalizację bo wszyscy chcą jechać jak najtaniej.


Jest ogromna szansa, że PKP IC w wyniku przegranego procesu zwróci tabor, zatem i standard podróży się polepszy. Poza tym jeśli pasażerowie od pędzących literek wolą kible u konkurencji to pomyśl co się stanie, gdy PKP PR pozyska lepsze składy?


Cytat:
Idąc dalej twoim tokiem rozumowania to dlaczego nie ma w Polsce dotacji do benzyny - do samochodów.


Jeśli już to Twoim, ale jak rozumiem podstaw języka polskiego opanować jeszcze nie zdążyłeś. Dotacje do benzyny, a i owszem są. Większość firm odlicza sobie VAT, rolnicy mają dopłaty do paliwa, z naszych pieniędzy buduje się drogi, także tych którzy samochodu nie mieli i mieć nie będą. Teraz, aby zupełnie nie zakorkować miast potrzebujemy sprawnej i szybkiej komunikacji kolejowej, która uchroni nas przed komunikacyjnym paraliżem i dzieciom z wiosek da dostęp do edukacji na najwyższym poziomie.
Panie R. , czy Ty przypadkiem od Korwina- Mikke jesteś?
Rodriges - 30-10-2009, 20:17
Temat postu:
Cytat:
A nie wstydzą się skandalicznych warunków podróży w pociągach sezonowych

Wstydzą się ale tłumaczą to grzecznie podróżnym (zresztą teraz media też), że chciwe PR zalegają IC za sprzedane bilety i dlatego nie można doprowadzić do wagonów do odpowiedniego stanu. Na dodatek konduktorzy mówią podróżnym, że PR zalega z płatnościami dlatego, że mają chmarę zbędnych dyrektorów i naczelników do "wykarmienia" a załoga jest tak głupia i tępa, że nie da złego słowa na ich temat powiedzieć Śmiech

[ Dodano: 30-10-2009, 20:21 ]
Cytat:
W obecnej sytuacji upadek PR spowoduje niewyobrazalne wprost straty społeczne.

ale po chwili zaczną się ogromne zyski społeczne. Życie nie znosi próżni. Kiedy PGRy upadały też wmawiano Polakom, że będziemy głodować Very Happy To są argumenty populistyczne.
sheva17 - 30-10-2009, 20:23
Temat postu:
Jeśli rzeczywiście takie informacje są podawane Spółka PKP PR niezwłocznie powinna wystąpić do sądu z powództwem o ochronę dobrego imienia firmy. Kłamstwo ma krótkie nogi.
Nic się jednak nie martw kolego. Zaraz po odzyskaniu wagonów PKP PR z pewnością i w relacjach nocnych wybawi pędzące literki od kłopotu jakim są pasażerowie.
Pytając moich znajomych, nie mam wątpliwości, że Twoja kochana spółeczka jest powszechnie nienawidzona. Znam ludzi, którzy mieszczą się w w 2 progu podatkowym i za żadne skarby z usług tego PICowskiego syfu korzystać nie będą.
Kolego, czy Ty masz pojęcie czym jest populizm? Pewnie tego nie doczytałeś, albo czegoś nie usłyszałeś Very Happy ..Rzeczywiście życie nie znosi, ale braku konkurencji. Szczęśliwie znacznie bliżej upadku wbrew pozorom jest PKP IC. Marka tej spółki już nic nie znaczy, a to jest wbrew pozorom znaczna strata.
kowal331 - 30-10-2009, 20:24
Temat postu:
O jakich zyskach społecznych mówisz?O busach w ktorych na 20 miejscach bedziesz upychał 40 osób?Za cos takiego dziękuje
Rodriges - 30-10-2009, 20:26
Temat postu:
Cytat:
W awatarze masz logo Przewozy Regionalne,a ujadasz na nie jak ostatni beton z Centrali PKP SA.Ciekaw jestem dlaczego?

Mam świadomość swojej wartości jako pracownik. Mimo tego nie jestem na wysokim stołku a raczej należę do grupy słabo opłacanych (nowozatrudnieni po technikum rolniczym otrzymują większą pensję). Zostałem na kolei z pasji i sentymentu. Moim marzeniem jest zaistnienie w Polsce prawdziwej konkurencji w pasażerskich kolejach. Samorządowe koleje to nie konkurencja...

[ Dodano: 30-10-2009, 20:29 ]
Cytat:
O jakich zyskach społecznych mówisz?O busach w ktorych na 20 miejscach bedziesz upychał 40 osób?Za cos takiego dziękuje

Niee. O wyrwaniu kolei spod skrzydeł betonu i partyjnych aparatczyków z samorzadów. A za kilkanaście miesięcy (może kilka) będą rozwijać kolej ci którzy potrafią to robić lepiej od Polaków (-w znaczeniu decydentów).

[ Dodano: 30-10-2009, 20:35 ]
Cytat:
Zaraz po odzyskaniu wagonów PKP PR
r
Nigdy PR nie odzyska tych wagonów. Kto daje i odbiera ten się w piekle...
Cytat:
Twoja kochana spółeczka jest powszechnie nienawidzona.

Zgadzam się, pracuję w PR.
Cytat:
pędzące literki

Oj chyba ładniejsze mają logo, PR lubuje się w kolorze sraczki po czereśniach. Nawet nie pozbyli się przedrotka PKP bo ten standard jest dla PR niedoścignionym wzorem.
sheva17 - 30-10-2009, 20:35
Temat postu:
Cytat:
Mam świadomość swojej wartości jako pracownik.


Ja wolałbym by ludzie Tobie podobni jednak trzymali się z daleka od zajęć, które wymagają czegoś więcej niż powtarzania liberalnego bełkotu.


Cytat:
Mimo tego nie jestem na wysokim stołku a raczej należę do grupy słabo opłacanych


Za takie wypowiedzi powinieneś zostać dyscyplinarnie zwolniony. U mnie w pracy już byś się pakował. I może coś z klasyka: ,,Zły to ptak, co włąsne gniazdo kala''. PKP PR dzięki INTER REGGIO odżyły, ale Tobie kariery raczej nie wróżę. Los konfidentów bywa okrutny...
Piszesz takie bzdury, bo nie lubisz swojej pracy i swojej firmy. Ta złość odbiera Ci zdrowy rozsądek. Mam nadzieję, że Twoja praca nie przekona pasażerów do rezygnacji z usług Spółki....

Cytat:
Moim marzeniem jest zaistnienie w Polsce prawdziwej konkurencji w pasażerskich kolejach.


Moim marzeniem jest to byś wreszcie odstawił te zioła. Chcesz mieć 1500 taryf w naszym kraju? Chcesz napędzić klientów busom?


Cytat:
Samorządowe koleje to nie konkurencja...



Jak dowodzi IR to konkurencja, która boli. Wiem natomiast jedno, że ktoś taki jak Ty to nie pracownik, ale zwykły konfident. Wstydź się...

Mówiąc Twoja spółka miałem na myśli PKP IC, chyba aż takim cymbałem nie jesteś, że masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego? Pędzące literki są śliczne Very Happy Very Happy . W pierwszej chwili pomyślałem, że to CCC zmieniło logo Very Happy.
Modliszka - 30-10-2009, 20:37
Temat postu:
Rodriges, musisz być bardzo sfrustrowanym człowiekiem skoro tak ujadasz na własną spółkę. Niespełnione ambicje? Brak awansów? A może ktoś wygryzł ze stołeczka w biurze?

Skoro masz świadomość swojej wartości to dlaczego tak kurczowo trzymasz się spółki, której nienawidzisz, życzysz upadku etc.? Bo nic innego (jak większość kolejowych biurw) nie potrafisz?

Stonuj człowieku, bo tak się nadymałeś, że zaraz pękniesz!
Rodriges - 30-10-2009, 20:37
Temat postu:
Cytat:
Szczęśliwie znacznie bliżej upadku wbrew pozorom jest PKP IC.

Śmiech rozbawiłeś mnie. Może marka bez swojego logo w kolorze sraczki po czereśniach będzie trade mark Mr. Green

[ Dodano: 30-10-2009, 20:40 ]
Cytat:
nic innego (jak większość kolejowych biurw) nie potrafisz

A co ty potrafisz. Żądać aby podatnicy dopłacali do regionalnych pociągów dlatego bo dojeżdżasz nimi do pracy za pół darmo Mr. Green
Potrafię wystarczająco wiele. Żyję na lepszym standardzie niż bardzo wielu kolegów kolejarzy.

[ Dodano: 30-10-2009, 20:43 ]
Cytat:
Za takie wypowiedzi powinieneś zostać dyscyplinarnie zwolniony

I kto tu ma betonowe podejście do współpracownika, który wytyka marnotrastwo i nadmiar biurokracji w PR.
sheva17 - 30-10-2009, 20:44
Temat postu:
Zwalniasz się jutro? Wiesz jaki los spotyka konfidentów? Wiesz co się o nich myśli? Ludzie z PKP PR czytają to forum. Dla mnie jesteś zwykłym cieciem, który ujada na własną spółkę, chwaląc konkurencję, która wbija jej nóż w plecy. Czy to nie postawa paranoidalna? Poznałeś już przysłowie o złym ptaku, a jakie te jak zapewne wiesz są mądrością narodu. Człowieku miej honor i odejdź z pracy!
Wolę bezbarwne logo od chamstwa i niekompetencji kryjącej się za sztucznym uśmiechem. Wolę kolej samorządową od tej z pędzącymi literkami. Żyję w wolnym kraju i chcę mieć wybór. Poradzę sobie bez pomocy tych ćwoków z Grójeckiej.
PKP IC jest skończone. Kojarzy się z drożyzną, chamstwem i totalnym olewaniem pasażera. za to w PKP PR może i jest skromnie, ale nawet konduktor to swój chłop. Czasem tylko znajdą się jakieś ciecie, które nie znoszą własnej pracy i przelewają własne frustracje na pasażerów. Zachowasz się jak mężczyzna? Miej honor, chociaż raz w życiu i odejdź z pracy.
Rodriges - 30-10-2009, 20:47
Temat postu:
Cytat:
Ja wolałbym by ludzie Tobie podobni jednak trzymali się z daleka od zajęć, które wymagają czegoś więcej niż powtarzania liberalnego bełkotu.

Poproś ojca dyrektora z Torunia niech poręczy swoim majątkiem za twoich kolegów z PR. Zatelefonuj do niego i poskarż się. Masz przecież tanie połączenia w sieci -operatot W Rodzinie Happy

[ Dodano: 30-10-2009, 20:50 ]
Cytat:
I może coś z klasyka: ,,Zły to ptak, co włąsne gniazdo kala''


"Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala, Czy ten, co mówić o tym nie pozwala ..."
C.K. Norwid

[ Dodano: 30-10-2009, 20:58 ]
Cytat:
Wiem natomiast jedno, że ktoś taki jak Ty to nie pracownik, ale zwykły konfident. Wstydź się...

A może powiesz co sprawiło, że dyrektorzy w PR (głównie w centrali), ci zaawansowani wiekiem awansowali z "kolejowego pucybuta" tak wysoko. Czy przypadkiem nie są to "wtyczki" służb specjalnych, którym czapkujesz na codzień i których chronisz w słowie pisanym na internetowy forum.
Dzięki mnie podatnicy mogą poznać prawdę na co zmarnowano ich pieniądze. Na zbędne synekury dla kolesi i związkowców.
Anonymous - 30-10-2009, 20:59
Temat postu:
Prosiłbym moderatorów o zrobienie tutaj porządku. Temat zszedł nieco na boczne tory...
sheva17 - 30-10-2009, 21:03
Temat postu:
Naprawdę dużo pijesz. Odejdź z pracy dla naszego dobra. Wiesz w Polsce są różne partie polityczne, nawet taka, której kiedyś przewodził Twój idol Korwin-Mikke. Naprawdę myślicie podobnie, pewnie zachodzi między Wami interakcja Very Happy Very Happy ?
W literaturze również mieliśmy wymiany poglądów, ale w tym wypadku trafniej do Twojej sytuacji odniósł się Wyspiański. Dla mnie jesteś człowiekiem pozbawionym honoru, zdrajcą który własnej firmie wbija nóż w plecy. To dopiero patologia!!!
I może na koniec przypomnę słowa pióra Sienkiewicza niemal wykrzyczane przez Zagłobę: ,,Zdrajco! Po trzykroć zdrajco....''.
Mk, a czy brak lojalności pracowników nie szkodzi PKP PR?To jest problem, który jak najbardziej dotyczy tej dyskusji!
Anonymous - 30-10-2009, 21:12
Temat postu:
sheva17, bardziej miałem na myśli Wasze prywatne docinki, które są tutaj na prawdę zbędne. Z całym szacunkiem, rzecz jasna. Wink
Rodriges - 30-10-2009, 21:14
Temat postu:
Pasożycie zamilcz! Zatajając prawdę o Przewozach Regionalnych spółka z o.o. przyczyniasz się do okradania podatników.
Dzięki temu forum i takim jak ja ludzie mogli poznać prawdę.
obiezykraj - 30-10-2009, 21:17
Temat postu:
he, he, he ...
cała polska rzeczywistość - zawiść i zazdrość - jak w życiu.

Tylko jak na tym mają skorzystać zwykli obywatele i pasażerowie...(każdy ma ich generalnie w d....)

Nic, tylko zburzyć to wszystko, zaorać i budować od nowa ...

Inaczej się już chyba nie da.
szomiz - 30-10-2009, 21:22
Temat postu:
Rodriges, jak na razie rzucasz ogólnikami i obrażasz forumowiczów. Masz coś na Regionalne - napisz. Tutaj albo na PW do administracji. Plucie jadem nie podwyższa twojej wiarygodności.
Wojtek - 30-10-2009, 21:23
Temat postu:
Rodriges, twoje posty nie mają nic wspólnego z tematem, który dotyczy próby uwalenia pociągów IR. Dostajesz ostrzeżenie.

W dziale "Administracja" jest sporo tematów poświęconych Przewozom Regionalnych. Tam ujadaj na kierownictwo swojej spółki, a nie w dziale poświęconym pociągom dalekobieżnym.

Powyższa uwaga odnosi się do wszystkich forumowiczy. Następne posty nie na temat lub nie wnoszące nic do dyskusji będą usuwane, a ich autorzy dostaną ostrzeżenia.
sheva17 - 30-10-2009, 21:30
Temat postu:
Niestety ta dyskusja dowodzi, że PKP PR mają najwięcej wrogów we własnych szeregach. Pan Krygier to tylko reprezentant tej grupy.
Dalszej dyskusji z Brutusem naszych czasów nie zamierzam kontynuować. Dla mnie niestety zupełnie stracił wiarygodność.
anas - 30-10-2009, 21:39
Temat postu:
RODRIGES, jestem OPM-owcem i powiem Ci jedno nikt w IC tak nie wyraża się o PR jestem tego 100% pewny.Pracuję się nam o wiele lepiej i spokojniej niż w PR. Większy nacisk kładzie się na wizerunek oraz obsługę klienta .Klienci mają na pewno coraz lepiej i są inaczej traktowani przez drużyny, kontrolerów.Wystawiamy bilety zastępcze za swe winy dopłacają kasjerki i drużyny a nie klienci .Twe opinie podpowiadają Tobie koledzy przy piwie, którzy pociągi widzą z daleka albo nawet z kolei ich zwolniono.
obiezykraj - 30-10-2009, 21:59
Temat postu:
@anas,
na 100% to możesz być pewny, że kiedyś umrzesz... (zresztą jak każdy).

W każdej firmie są ludzie i ludzie.
Jedni uważają, że dobrze że jest konkurencja a inni wszelkimi sposobami będą ją zwalczać.

Jedni nie wsydzą się, że pracują w np. PR czy IC, a inni się wstydzą i nie pokazują przy swoich nickach logo swojej spółki.

Nie można za wszystkich zabierać głosu.

Ja uważam, że jeżeli PR są winne pieniadze IC, to powinni je oddać, czy im sie to podoba czy nie.
To orzeknie sąd, a nie opinia publiczna, bo ona tak naprawdę nic nie wie, tylko dowiaduje się przez media od rzeczników PR i IC co jest grane.
A jak wiadomo, że nie będzie to cała prawda, bo każdy bedzie próbował bronic swoich racji
Wojtek - 30-10-2009, 22:03
Temat postu:
Te kilkanaście pociągów IR nie stanowi żadnej konkurencji dla ok. 500 pociągów dalekobieżnych PKP IC. Ale IR w oczy beton kole, bo PR pokazały, że tanie pociągi mogą być dochodowe bez żadnych dotacji.
Picolo - 30-10-2009, 23:00
Temat postu:
Wykopujcie:

http://www.wykop.pl/link/253847/grupa-pkp-zada-likwidacji-pociagow-interregio
sheva17 - 30-10-2009, 23:08
Temat postu:
Cytat:
a uważam, że jeżeli PR są winne pieniadze IC, to powinni je oddać, czy im sie to podoba czy nie.


Powinno. PKP IC powinno oddać kasę PLK, a PKP PR zmodernizowane loki i wagony.
szomiz - 30-10-2009, 23:26
Temat postu:
Nie tak. Wystarczy, że pekap pokryje zobowiązania z którymi przekazał spółke. Te, których miało nie być. W części przewyższającej tegoroczną część dofinansowania z nowelizacji usamorządowiającej. I bez tego taboru sobie poradzi. To co przeraża beton, to możliwość, że Regionalne kupią szybciej swoje nowe skład. I wtedy PIC rozstanie nowymi IR'ami rozjechany.
obiezykraj - 31-10-2009, 00:05
Temat postu:
" ... I wtedy PIC rozstanie nowymi IR'ami rozjechany..."

... Very Happy zabawna wiadomość na koniec dnia Very Happy ...

Jak na razie wiemy na pewno, że jest postępowanie sądowe odnośnie zwrotu długu przez PKP PR dla IC.
Nic mi nie wiadomo, żeby było jakieś postępowanie sądowe o zwrot loków i wagonów dla PKP PR i zapłatę długów dla PLK.
sheva17 - 31-10-2009, 00:06
Temat postu:
Zakup składów zespolonych znacznie obniży koszty, ale moim zdaniem o skradziony majątek, którego koszty modernizacji obciążyły PKP PR walczyć trzeba. Panowie z PKP tak ładnie to sobie zaplanowali, ale samorządy jakoś nie chciały odegrać roli głupiego Jasia.
W sprawie skradzionego taboru sprawa również jest w sądzie.
rysio - 31-10-2009, 10:00
Temat postu:
Czegos tu nie rozumiem. To co jak marszałkowie przejmowali PR, to mieli napisane, ze te budynie, ED74 i inny sporny sprzet jest na stanie PR,a potem ktoś podmienil umowy i ten sprzet im skradziono? Tak tylko można zrozumiec zasadnoścewentualnych procesów sądowych w tych sprawach.
Noema - 31-10-2009, 10:37
Temat postu:
rysio, weźmy tylko lokomotywy (budynie). Zostały one wyciągnięte z krzaków i zakupione od PKP Cargo, a następnie wyremontowane częściowo za środki własne Przewozów Regionalnych, częściowo za unijne. PKP IC dostało wszystkie te lokomotywy całkowicie za friko! A więc PR ograbiono z majątku, uszczuplono kapitał zakładowy spółki, narażono na duże straty. Coś za co zapłaciły PR dziś służy PKP IC. Uważasz, że wszystko jest OK?

Jasno widać, że PR zostały wydojone przez dwie spółki Grupy PKP, tzn. PKP IC oraz PKP Cargo (PR muszą teraz wynajmować od nich lokomotywy elektr., bo nie mają własnych).
mateuszpiszcz - 31-10-2009, 10:50
Temat postu:
Dodam w sprawie budyniów swoje 5 groszy. Wydaje mi się, że gdyby żadne postępowanie w sprawie odzyskania taboru SPOT przez PR się nie toczyło to zarówno EP07 i wagony SPOT-owsie już dawno otrzymały by malowanie PKP IC! Przecież te zmodernizowane przez unijną kasę EP07 które IC ukradło PR, to najnowocześniejsze lokomotywy tej serii obecnie jeżdżące w IC. Więc dlaczego spółka od razu nie dała swojego malowania tylko nakleiła żałosne karteczki ze swoim logo? A co do żądań w sprawie likwidacji IR, zawsze jakoś mi się nasuwają porównania z DB. Dla mnie to skandal, bo w takim cywilizowanym kraju jak Niemcy nie wyobrażam sobie aby w DB były wewnętrzne naciski na likwidacje pociągów międzylandowych RegioExpress czy nawet Interregio Express choćby z Drezna do Monachium. TAKIE RZECZY TO TYLKO W PKP, cytując klasyka reklamy Embarassed
Anonymous - 31-10-2009, 11:39
Temat postu:
Czy ktoś broni IC uruchomić tanie połączenia typu Inter Regio? Jeśli boją się konkurencji to niech zamiast ją zwalczać powalczą o klientów. Takie połączenia jak IR widać są potrzebne . Pasażerowie chętnie je wybierają i widać, że ludzie chcą jeździć pociągami tylko trzeba im zapewnić odpowiednią ofertę cenową i dobry rozkład. Przecież pasażera nie obchodzi jakiej spółki pociągiem jedzie. Grupa PKP chcąc zlikwidować IR pokazuje, że wcale jej na pasażerach nie zależy.
Anonymous - 31-10-2009, 11:51
Temat postu:
Po co IC ma uruchamiać pociągi IR? Wprowadzi to tylko zbędne zamieszanie na polskich torach. Niech wykorzystają to, co mają. Z niecierpliwością oczekuję dnia, w którym będziemy mieli tylko dwie kategorie pociągów uruchamianych przez tą spółkę, TLK i IC. Wtedy też pełną parą powinni wykorzystać to, co posiadają. Obniżka cen biletów w TLK-ach, jakieś ciekawe promocje do tego odpowiednia reklama i już mogą konkurować z interRegio. Wystarczy nieco pomyśleć, ale "fachowcy" z PKP IC niestety mają z tym problemy...
Dolnoślązak - 31-10-2009, 12:03
Temat postu:
Cytat:
rysio, weźmy tylko lokomotywy (budynie). Zostały one wyciągnięte z krzaków i zakupione od PKP Cargo, a następnie wyremontowane częściowo za środki własne Przewozów Regionalnych, częściowo za unijne. PKP IC dostało wszystkie te lokomotywy całkowicie za friko! A więc PR ograbiono z majątku, uszczuplono kapitał zakładowy spółki, narażono na duże straty. Coś za co zapłaciły PR dziś służy PKP IC. Uważasz, że wszystko jest OK?



Noema, w tym przypadka tylko może pomóc Przewodn. Parlamentu Europejskiego - Prof. Jerzy Buzek Razz
Anonymous - 31-10-2009, 12:04
Temat postu:
@mk1992- a niech się nazywają jak chcą byle były tylko tanie, zapewniające dobre połączenia w dobrych godzinach, dobrze skomunikowane i pasażerowie będą jeździć. Niestety jest tak jak napisałeś - nikt nie chce zarabiać na pasażerach tylko raczej na dotacjach .
rysio - 31-10-2009, 12:14
Temat postu:
Dalej nie rozumiem, to co te budynie i inny sprzet zostaly "skradzione" po przejęciu PR przez samorzady. To co w chwili przekazania byly na stanie PR,a potem im zabrano?Nie che mi sie wierzyc, ze w chwil podpisywania umowy, marszałkowie nie wiedzieli jaki im przypadnie tabor. To tak jakby ktos dosta(kupił) samochód Fiat a potem jest zdziwiony, ze to nie jest Mercedes. Dziwi mnie takie podejście, ze tabor nalezal do PR a potem im zrabowano. Przeciez ani PR ani Intercity nie byly w tym czasie firmami prywatnymi, tylko własnościa skarbu państwa działającą przez PKP SA . To własciciel decyduje o całym mieniu, lokalizacji srodkow itd. Zadecydowano tak jak zadecydowano(abstracuje od tego czy słusznie, czy nie) PR i Intercity byli tylko zwyklymi pracownikami państwa. Kto wie czy np. za rok lub dwa nie urodzi się nowy pomysł funkcjonowania kolei, polegający np. na utworzeniu nowej spólki zajmującej sie przewozami międzywojewódzkimi lub przewozami krajowymi w innych państaach(liberalizacja rynku) Zostanie wydzielona grupa taboru i ludzi z Intercity.Wtedy Intercity zostanie "ograbiona" i bedzie miala do gadania mniej wiecej tyle co obecnie PR tyle tyle ile Żyd w czasie okupacji
Noema - 31-10-2009, 12:16
Temat postu:
Konkurencja, konkurencja i jeszcze raz konkurencja!

Na polskich torach jest miejsce i dla TLK i dla IR.
TLK czyli Twoje Linie Kolejowe (ma być zmiana nazwy z "tanich" na "twoje") jako droższe (ale nie drogie) i wygodniejsze pociągi PKP IC.
Pociągi interREGIO Przewozów Regionalnych, tańsze i mniej wygodne, ale równie szybkie co TLK. Niech wybiera pasażer!

Obaliliśmy komunę, mamy kapitalizm i wolny rynek. Niech więc ten wolny rynek rządzi także transportem kolejowym. Beton PKP żyjący mentalnie w poprzednim ustroju musi to wreszcie zrozumieć. Każdy monopol (także monopol PKP IC) jest szkodliwy i godzi w interes konsumenta (pasażera).

Chcąc pojechać autobusem ze Zgorzelca do Wrocławia mam do wyboru kilku przewoźników. Są to różne PKS-y (Zgorzelec, Bolesławiec, Legnica, Wrocław i inne) oraz prywatne busy. Mam więc wybór i nikt za mnie nie decyduje. To ja wybieram czym chce jechać i ile za podróż zapłacić. Taki sam wybór chcę mieć gdy wybieram podróż koleją. Żaden beton z PKP nie będzie za mnie decydować!

I teraz najważniejsze:

Na dzień dzisiejszy po ostatnich knowaniach betonu PKP w rozkładach jazdy PLK nie ma ani jednego pociągu IR, które były planowane do uruchomienia od 13 grudnia br.
kris123 - 31-10-2009, 13:16
Temat postu:
Szlak by to IC trafił. Żenada. Konkurencja im szkodzi i stawiają warunki. Mam nadzieję, żę PR się nie ugną i nie zlikwidują IR, które cieszą się wielką popularnością. W każdym razie śmierdzi to szantażem, a to nie jest legalne...
Maks - 31-10-2009, 14:14
Temat postu:
I tak oto jesteśmy świadkami zarzynania przebłysków konkurencji na polskich torach. To również sygnał dla innych potencjalnych przewoźników (także zagranicznych), że na polskich torach obłąkani ludzie z PKP SA nie życzą sobie żadnej konkurencji. Warto ten moment dobrze zapamiętać, aby w przyszłości do bólu przypominać mentorom wszelkiej maści oraz "ekspertom-od-kolei" do czego doprowadziły ich działania. Właściwie nie dziwi mnie brak jakiegokolwiek komentarza, chociażby ze strony eksperta J. Piechocińskiego, orędownika usamorządowienia PR. Jakże wymowna jest ta cisza, prawda ?
Na łamach rynku kolejowego równolegle toczy się podobna dyskusja w części z udziałem p. Prześlugi, który jak sam m.in. napisał, został poproszony o wsparcie przy tworzeniu nowego wizerunku TLK. Ja nazwałbym to bardziej dosadnie: pomoc przy reanimacji trupa, jakim już jest TLK. Można odnieść wrażenie, że PKP IC na gwałt potrzebuje jakiegoś spektakularnego sukcesu, aby zatrzeć podejrzenia, że stosuje mało wyrafinowane metody eliminacji konkurentów z rynku. I jeszcze jedno na marginesie dyskusji na łamach RK. Nie neguję zasług Prześlugi, jednak posty jakie tam zamieścił obiektywne do końca na pewno nie są.
Anonymous - 31-10-2009, 14:24
Temat postu:
Maks, ja także zasług Prześlugi nie neguję. Bo niewątpliwie je ma i nikt mu tego nie odbierze. Ale faktycznie, to co od pewnego czasu Pan Jacek Prześluga wypisuje na forum "RK" budzi moje coraz większe zdumienie. I zdziwienie. Serio.
andrzej_sz - 31-10-2009, 14:32
Temat postu:
Ja swoje przypuszczenia napisalem na RK. Beton z IC potrzebuje pomocy. Niewatpliwie Jacek Przesluga moze im pomoc, w koncu byl ojcem marki TLK. Jednak czy nie bedzie znow tak, 'ze murzyn zrobil swoje, murzyn moze odejsc'? Tego sie wlasnie obawiam, ze Przesluga zostanie graczem pomocniczym i bedzie na zawolanie a pozniej beton i tak go wypchnie spijajac smietanke... Chociaz po tym co zrobili beton w ciagu paru miesiecy z IC wola o pomste do nieba.
szomiz - 31-10-2009, 14:40
Temat postu:
Pytanie jakiej pomocy beton potrzebuje. Były prezes Intercity to nie tylko ówczesne działania w kolejowej spółce.
Exsimus - 31-10-2009, 14:43
Temat postu:
Czyli czeka nas zaje....a korekta SRJP. Skreślić wszystkie IR
Anonymous - 31-10-2009, 17:34
Temat postu:
Nie chcę wypowiadać się za Roberta Wyszyńkiego, bo pewnie sam się wypowie w tym temacie. Ale mądrze pisał wczoraj w komentarzach na "Rynku Kolejowy". Że jeśli choć jeden InterREGIO zniknie, to trzeba robić mega zadymę. Nie rzecz jasna w związkowym stylu. Ale zadymę polegającą na szumie medialnym, informowaniu taich organów jak CBA, organa Unii Europejskiej itd.

No i doniesienie do prokuratury rzecz jasna. Też coś Robert z OKOKO wpominał o tym.
gajdzik - 31-10-2009, 18:19
Temat postu:
Jeżeli IR faktycznie znikną z polskich torów afera będzie konieczna. Łącznie z zawiadominiem prokuratury o działaniu na szkodę spółki. Przecież InterRegio to pociągi dochodowe! Jak zlikwidowanie czegoś co przynosi zyski ma poprawić wynik finansowy spółki? Beton z PKP S. A. dawno zasłużył na zniszczenie. Jak IR pójdzie pod nóż to beton będzie rozwalony i innej opcji nie widzę!
sheva17 - 31-10-2009, 20:06
Temat postu:
Z prokuratura to przesada, ponieważ w moim przekonaniu PKP SA prowadzi działania naganne, ale nie przestępcze. Odpowiednie miejsce w sprawie roszczeń finansowych wobec PKP SA to sąd cywilny, a próbą udupienia konkurenta powinien się zająć UOKiK. To jest jego ustawowy obowiązek i aż dziw bierze, że jeszcze nikt z przedstawicieli tego urzędu w tej sprawie się nie wypowiedział. UOKiK powinien zbadać np. Tani Bilet w pociągach do/z Krakowa, który nijak ma się do kosztów Spółki. Te w kiblach PKP PR są znacznie niższe, stąd mamy tanie IR.
Dobrym pomysłem jest specjalna strona internetowa. Trzeba zainteresować prasę, posłów i może wtedy UOKiK ruszy tyłek?
maszewiak - 31-10-2009, 20:49
Temat postu:
A może wie ktoś ile wynosi dług PR wobec IC?
sheva17 - 31-10-2009, 21:52
Temat postu:
PKP jako grupa grają razem. PR-y mają długi wobec kilku spółek.
Rysio, a co to za właściciel, który najpierw obciąża wynik spółki kosztami modernizacji, a potem ten tabor zabiera? Zauważ, że między innymi ogromne koszty tych prac ciążą na wyniku PKP PR.Zalecam korki z zakresu podstaw prawa. W tym przypadku zgodnie ze stanowiskiem doktryny PKP PR mogą domagać się nie tylko zwrotu kosztów, ale też sporego odszkodowania. Umowa z marszałkami nie ma tutaj nic do rzeczy, popatrz na te 2 sytuacje oddzielnie.
Pele - 01-11-2009, 01:25
Temat postu:
Ktoś tu powiedział, że nie wyobraża sobie by w takim DB jedna grupa uwalała składy drugiej...

Ja temu komuś i innym przypomnę tylko pewien fakt, który chyba bez należytego echa przeszedł. Gdy IC starało się o grube setki milionów Ojro na dofinansowanie składów zespolonych pod KDP, wtedy okazało się że agenda Jaspers, mająca opiniować projekty przed KE nie wyraża się o naszych planach zbyt dobrze. Twierdzili że kupujemy za szybkie składy w stosunku do posiadanej infrastruktury. Dwa miesiące później oficjalnie słyszymy z ust przedstawicieli IC, że Jaspers (agenda nie mająca nic wspólnego z koleją specyficznie) zmieniło zdanie w wyniku negocjacji, w których to za pozytywną opinię IC zobowiązało się, że te składy nie będą jeździły w relacjach zagranicznych do Niemiec ani przez Niemcy bo Deutsche Bahn ma ochotę obsługiwać te połączenia. I nagle projekt stał się wspaniały, opłacalny, nie ma do niego zastrzeżeń...

Oczywiście tutaj aż za dobrze widać, że wał jest dużo grubszy,komuś na bank można zarzucić poświadczenie nieprawdy (Jaspersowi w zakresie rentowności na szkodę budżetu UE bądź IC działanie na szkodę spółki, bo sami ograniczyli swoje potencjalne dochody) i tak dalej i tak dalej... Ale na papierze jest czysto i w białych rękawiczkach. To co się teraz dziwicie, że w sytuacji wzorcowo analogicznej IC chce tak wydymać swojego dłużnika, jak zostało wydymane przez Niemców samo? Przykład idzie z góry, o przepraszam, z zachodu...

Co do tych nieszczęsnych budyniów i ED74, to nie wierzę że marszałkowie nie wiedzieli że tracą te maszyny... Raczej zadziałało tradycyjne "jakoś to będzie...". Podział taboru mieli na papierze a że nic z tego nie jarzyli a co najwyżej naiwnie dali sobie wmówić że PR poradzą sobie bez ŻADNEGO taboru do obsługi połączeń dalekobieżnych, no to już inna sprawa. Udało się przed matołami samorządowcami zataić informację o 1,5 mld zadłużeniu i braku rentowności połączeń, to nic już mnie nie zdziwi...

Sprawę śledzę z zainteresowaniem bo to już drugi poważniejszy zamach na IR. Dziwnie zbiegający się w czasie ze zmianami w kategoriach pociągów IC...
Anonymous - 01-11-2009, 02:50
Temat postu:
Pytanie: czy Marszałkowie pokażą, że mają jaja, a nie wydmuszki, czy też ulegną politycznej, partyjnej górze, zgadzając się na likwidację InterREGIO? Wiem, że to pytanie pojawia się w ankiecie, tylko w tym wypadku Moraczewski przecież nie będzie działał na własną rękę, tylko będzie musi robić to, co Marszałkowie będą chcieli. Czy Marszałkowie będą na tyle odważni, by pójść na wojnę i otwartą konfrontacją z PKP SA i MI? Czy postawią się swoim politycznym zwierzchnikom? Czy też, tak jak przy "usramorządowieniu", znowu dadzą się w konia zrobić? Czy Marszałkowie dadzą zielone światło Moraczewskiemu, czy wepchną na stołek prezesa kogoś, kto będzie układny i potulny wobec W. Prezesa i E. Profesora?
rysio - 01-11-2009, 07:10
Temat postu:
Sheva, przyznaje , ze na prawie to sie nie znam, dziwi mnie natomiast, dlaczego PR, jesli maja szanse odzyskac pieniazki to niech sie staraja w sadzie.Ale nie oznacza to ze nie maja placic IC za sprzedane bilety, to tak jakbys byl producentem i wstawial towar do sklepu. a sklep owszem sprzedaje, ale nie zadawala go prowizja 8, 5 % tylko 100%, ciekawe jak dlugo bys pociagnal.
Arek - 01-11-2009, 10:31
Temat postu:
rysio, nikt nie neguje tego, że PR mają długi wobec PKP IC i że długi trzeba spłacać. Ale jeśli kasa PR jest pusta to co, Moraczewski ma sobie dodrukować pieniędzy? Trzeba się dogadać z wierzycielem, a że PKP IC nie wyraża żadnej woli współpracy w tej kwestii to już inna sprawa. A PKP IC też nie jest święte! Wszak też mają długi wobec PLK (większe niż wynoszą długi PR!), które zostają im rozłożone na raty. Od PR natomiast żąda się natychmiastowej spłaty całości zadłużenia wobec spółek Grupy PKP, z czego gros tych długów narobił jeszcze poprzedni, pekapistyczny zarząd z nadania Wacha (tj. prezes Jan Tereszczuk i wiceprezes ds. ekonomiczo-finansowych Szymon Ruta). To ci dwaj panowie wprowadzili w błąd samorządy, manipulując w sprawozdaniach finansowych, że niby PR są oddłużone.

Ale wszyscy wiedzą, że tu nie chodzi o te "marne" 100 milionów (wartość 2 lokomotyw?). Gra toczy się o pociągi interREGIO, które są niewygodne dla betonu PKP IC.

Cytat z forum "Rynku Kolejowego":

Pan Jacek Prześluga sugeruje, że z pewnego źródła wie, iż na powyżej opisywanym spotkaniu nie poruszano kwestii targu: ugoda w zamian za IR. Oczywiście ma rację, co mogę potwierdzić, nawet bez obecności na tym spotkaniu. Bo nikt normalny na oficjalnym spotkaniu nie wygłosi stwierdzenia, które jest ewidentnym szantażem i nadaje się do natychmiastowego skierowania do organów kontrolujących uczciwą konkurencję, o ile nie do prokuratury. Takie rzeczy mówi się bez świadków, w cztery oczy, tak żeby nie dało się tego udowodnić. Zatem z pewnością nie były tematem spotkania, co nie zmienia faktu, iż szantaż taki może mieć miejsce. Z resztą, w żadnym miejscu w informacji RK nie jest napisane, że szantaż został wygłoszony na piątkowym spotkaniu, co Pan sugeruje.
Twierdzi Pan także, że jest to celowa manipulacja PR i RK przed środą. Obaj mamy za mało informacji, aby zweryfikować tę tezę, ale ja wierzę tu PR, Moraczewskiemu i Olszewskiemu, a nie IC, Celińskiemu i Ney'owi. Pana post sprowokował mnie do zastanowienia się czemu tak czynię. Odpowiedź zaskoczyła mnie samego:
Potęga marki...
Już wyjaśniam. Ja też mam swoje pewne źródła. Kilkukrotnie weryfikowałem w nich podane na przez RK sprzeczne informacje podawane przez spółki PR i IC. Za każdym razem prawda leżała po stronie PR, a kłamstwo i obłuda po stronie IC. Tak wytworzył się u mnie wizerunek obu marek: marek PR i IC, marek Moraczewskiego i Celińskiego, marek Olszewskiego i Ney'a. I tak jak na zakupach w supermarkecie, gdy mam za mało informacji źródłowych, wybieram tę markę, która ma dla mnie lepsze skojarzenia. Nie mam powodów, aby wierzyć IC – nie dali mi w przeszłości argumentów ku temu. A jak jest na prawdę okaże się wkrótce.
IC już na tym konflikcie straciło dużo więcej niż te 80 mln, które i tak kiedyś by odzyskało. Straciło wartość marki, a jej odbudowanie będzie też sporo kosztować. Nie wspominając też jak zdeprecjonowała się wartość marki IC od kiedy pod nią uruchamia śmierdzące i spóźniające się pospieszne, bo dopiero po roku ktoś pomyślał, żeby nakryć ten syf inną marką.

---

W sierpniu PR miały zysk, we wrzesniu niewielką stratę, w październiku sądząc po wzroście frekwencji (studenci) najprawdopodobniej znowu będzie zysk. Spółka wychodzi więc na prostą i nie będzie trzeba do niej dopłacać (ponad dotychczasowe dotacje samorządów). A dalej będzie z górki. Co roku z firmy na emerytury będzie odchodziło prawie 1000 osób, nie potrzeba żadnych zwolnień, w 5 lat odejdzie prawie 1/3 załogi - taka jest struktura wiekowa (po 89 pzyjmowano tylko pojedyncze osoby). Jesli tylko nie padnie teraz.

A długi niech płaci ten, kto je stworzył. Na 1 stycznia firma była zadłuzona przez poprzednich włascicieli na kwotę 350 mln zł - i to caly czas jest te 350 mln. (a miała być porzekazana samorzadom bez długów). Przez pierwsze 4 miesiące za rządów Tereszczuka i Ruty (Tereszczuk niczego nie podpisywał, tylko Szymon Ruta - na najważniejszych dokumentach spółki nie ma podpisu prezesa!) spółka miała statę 50 mln co miesiąc. A nie musiała, bo obecnie nie robi tych strat. Ekstrapolując wyniki tamtego zarządu strata na koniec roku wynioslaby 600 mln, (będzie max. 200 mln). Niech panowie Tereszczuk i Ruta za to zapłacą.

W PKP nikt nikomu nie płacił i było dobrze. Teraz PKP narobiło Przewozom Regionalnym długów i po 8 miesiącach od przekazania ich "frajerowi" robi wielkie larum o spłatę tych długów z blokowaniem kont przez komornika włącznie. Żenujące.

patryk148 - 01-11-2009, 13:21
Temat postu:
dla mnie najważniejsza rzecz to uniemożliwienie w pociągach pośpiesznych przewozu roweru. chodzi o bilety okresowe. w pr była wkładka za 10 zł do RegioKarnetu i turystyka. teraz za każdym razem trzeba płacić 9 zł a w pociągu 16 zł (w PR było 4,50), bo czasami nie chcą sprzedawać w kasach do biletu okresowego SKANDAL !!!

turystyka rowerowa w pociągach już upadła, a tylko PR-y mogą się liczą w tym względzie (i inne regionalne)

INETRREGIO MUSI SIĘ ROZWIJAĆ BO TYLKO TAM MOŻNA PRZEWOZIĆ ROWERY (za rozsądną cenę)

chyba trzeba ekologiczne organizacje poprosić o lobbing i IC padnie. jak cały Engelhard i PKP.
szomiz - 01-11-2009, 13:40
Temat postu:
Nooo, można by pogadać z ekologami. Apel do Komisji Europejskiej o szlaban na kasę na tabor, dopóki politycy i uczestnicy rynku przewozów kolejowych nie wypracują modelu działania systemu mającego na celu dobro pasażerów.
Rafaello1973 - 01-11-2009, 14:47
Temat postu:
lepiej żeby Konwent marszałków województw nie uległ presji na likwidacje połączeń IR i w ogóle Przewozów Regionalnych bo za rok są wybory samorządowe,oj wtedy parę łbów przy urnach wyborczych poleci,wiem co mówię.heh
kris123 - 01-11-2009, 15:50
Temat postu:
Tyle mi się wydaje, że nie pozwolą. Z prostego powodu. Po co psuć konkurencję, która wpływa na zmniejszeniu cen. W interesie marszałków jest utrzymanie IR, bowiem po co narażać się na podwyżkę cen IC. A marszałkowi nie oszukujmy się, zależy aby oferta przewozu była jak najniższa. Zresztą wyobraźmy sobie przewoźnika X który z marszu zaproponowałby ofertę przywrócenia wszystkich linii za połowę ceny. I którą ofertę wybierze? Odpowiedź banalna.
Anonymous - 01-11-2009, 15:57
Temat postu:
kris123, a mnie się wydaje coś zgoła przeciwnego. Marszałkowie już raz ulegli politycznej górze z Warszawy i dali sobie wcisnąć śmierdzące jajo o nazwie "usamorządowienie". Śmiem twierdzić, iż ulegną warszawce po raz drugi. Czyli, że pociągi InterREGIO od grudnia znikną z torów a Moraczewski przestanie być prezesem.
kris123 - 01-11-2009, 16:44
Temat postu:
Z tym usamorządowieniem to był jeden z większych błędow. Pierwszym było podzielenie PKP na spółki i spółeczki. Przez to mamy co mamy niestety. Że 1 województwo urwie linię w polowie, a ty pasażerze radź sobie sam. W każdym razie nie sadzę, żeby udwarzyli się uwalić IR, bo i po co. Maja dobry pretekst do trzymania połączeń. Zawsze moga powiedzieć, że dzięki nim kolej potaniała. A to przed wyborami istotny argument. Mam nadzieję, że iC nie będzie miało monopolu na przewożenie pasażerów. Bo można mówić co chcieć, ale IR uratowało miasta, które ic odcięło od świata, na przykład Słupsk. IR mówię tak, IC nie Very Happy
andrzej_sz - 01-11-2009, 18:05
Temat postu:
Krzysztof21 nie chcialbym sie zgodzic z Twoim ostatnim zdaniem ale sa przeslanki ku temu. Przypatrzmy sie kto najbardziej ujada na IR. Nie kto inny jak Kriger. To pewnie za jego przyczyna 'wyciekly' jakies dane dotyczace IR, z ktorego w ostatnich czasach cieszy sie Przesluga i inny 'beton'. Pamietajmy tez kogo przedstawia ten Pan w RN PR. Wojewodztwo wielkopolskie a im zalezy na tym by miec wlasna spolke. Zatem teraz 'plujemy' na PR a pozniej bierzemy i kupujemy od PR w cenie 'zlomu' EZT i budujemy wlasna spoleczke. Ot takie myslenie Krigera. Pewnie Wasc mysli ze uda sie jemu jak Ladniakowej. Najpierw zamykala z premedytacja linie na Dolnym Slasku i Opolszczyznie ale teraz odkupuje grzechy, bedac szefowa KD. Kriger tez tak pewnie mysli...ale to tylko moja opinia i przemyslenia.
Arek - 01-11-2009, 18:47
Temat postu:
andrzej_sz, o Krigerze napisano tutaj:

Jeśli zarząd PR nie ulegnie szantażowi to Wach i jego sitwa użyją wszelkich wpływów, żeby rada nadzorcza PR odwołała prezesa Moraczewskiego i wstawiła na jego miejsce propekapistowskiego Jerzego Krigera, przeciwnika interREGIO, przez wielu określanego mianem agenta betonu PKP S.A. w samorządowych PR. Kriger zasiada w radzie nadzorczej PR jako przedstawiciel samorządu Wielkopolski, do czerwca br. był p.o. prezesa PR. Wcześniej pracował w PKP S.A. i w centrali PKP PR.

Natomiast tutaj interesująca publikacja na temat Prześlugi i jego ostatnich ataków na PR i interREGIO.
QbaOSW - 01-11-2009, 20:09
Temat postu: IR
Uważam, że jest to niesprawiedliwe iż IC i cała grupa PKP chce usunięcia składów InterRegio. Ta kategoria pociągów byłaby dobrym rozwiązaniem na wyjście spółki Przewozy Regionalne z długu. Jeśli stanie się tak, że IR zniknie z rozkładu jazdy PKP IC będzie panem, będzie likwidować połączenia, w zamian nie dając nic innego. A tak przykładowo skład puszczany przez Intercity ,,Prosna" relacji Wrocław-Ostrów-Kalisz-Łódź-Warszawa został zawieszony z powodu niskiej frekwencji. Obecnie kursuje na tej trasie InterRegio ,,Brzydkie Kaczątko" obsługiwane przez zmodernizowane EZT. Nie dość, że skład jedzie szybciej od pospiesznego, jest tańszy, to frekwencja na stacji w Ostrowie sięga 70%, a gdzie Kalisz i Łódź
Brajan - 01-11-2009, 21:00
Temat postu:
W cały tym burdelu PKP-owi nie chodzi tyle o pociągi co o wypracowaną markę interREGIO, nie jest bowiem popularny przyspieszony Wrocław- Przemyśl a interREGIO Wrocław- Przemyśl zastanawiam się czy gdyby PR zrezygnowało z marki [tu kategorii pociągu] to czy grupa PKP zrzuciła by z tonu. Teoretycznie "Kamieńczyk", "Szklarka" czy "Szczeliniec" też łączą regiony. "Pirat" "Pionier" i "Karmazyn" łącza ze sobą jeszcze więcej regionów ale IC się ich nie czepia. Solą w oku jest więc marka interREGIO a nie samo połączenie, które przez pasażera jest z tą marką kojarzone.
pawelW - 01-11-2009, 21:29
Temat postu:
QbaOSW . Nie sądze żeby IC było panem w takiej sytuacji .Nie zapominaj że na nasze tory mają wjechcac pociągi z zagranicy a własciwie mogą wjechac od stycznia jak ktoś już tu pisał wiec IC wie o tym że raczej nie było by panem. Wink
Pozdrawiam
siwiutki91 - 01-11-2009, 21:35
Temat postu:
właśnie o to chodzi że grupa PKP tak łatwo monopolu ICków nie odda
QbaOSW - 01-11-2009, 21:42
Temat postu:
pawelW napisał/a:
QbaOSW . Nie sądze żeby IC było panem w takiej sytuacji .Nie zapominaj że na nasze tory mają wjechcac pociągi z zagranicy a własciwie mogą wjechac od stycznia jak ktoś już tu pisał wiec IC wie o tym że raczej nie było by panem. Wink
Pozdrawiam
\

W sumie masz racje, lecz trzeba też sie zastanowić co kieruje IC. Jeśli od nastepnego rozkładu jazdy wjechałoby na polskie tory DB i rozwinęłaby się marka InterRegio to PKP IC by upadło, dlatego teraz wojują i chą wyzbyć się konkurencji IR
intercity30 - 01-11-2009, 22:21
Temat postu:
Witam serdecznie. Z wielkim zażenowaniem czytam co to piszecie. Niechodzi mi o to że kogoś obrażacie. Niemoge poprostu uwierzyć co Icki robią. To jest chamstwo i powiem szczerze paranoja (niechce używać łaciny). Icki dygają bo Pkp PR skutecznie zabierają im ludzi. A czyja to wina? Ic same jest sobie winne bo chcą mieć monopol i dyktować ceny. Może tak jak z PZPN zbojkotujmy IC. Niech pociągi jeżdżą puste. A my jeździjmy albo busami albo osobówkami to może się obudzą. Ja uwielbiam koleje ale wstydze się za władze IC. Jak tak można najpierw uwalać połączenia a potem szantażować Przewozy Regionalne za to że chcą wyjść naprzeciwko pasażerom z super inicjatywą. A poza tym Icki niech zajmą się maszynami bo to śmieszne że na CMK muszą jeździć siódemki którę tną 125 km/h. Bo dziewiątki są zdrowo awaryjne. A takie były szumne zapowiedzi że będzie 200 i wiecej. Haha juz to widze choc trzymam kciuki za Taurusy bo są fajne. Jeśli Ic dalej będzie tak robić proponuje bojkot.
pawelW - 01-11-2009, 22:37
Temat postu:
intercity30 I tu się z tobą zgadzam Smile Jesteśmy klijętami i to my decydujemy czym chcemy jechac i co nam odpowiada bardzej zresztą to już widac po IR że ludzie właśnie je wybrali gdyby tak nie było to IC by sie nie czepiało ]QbaOSW Powiem Ci że ty też masz racje i aż boję sie co będzie jak na nasze tory wjdą CD albo DB oby się nie pozabijali tam nawzajem razem z IC. Bo skoro takie PR-y tak chamsko chcą wykużyc i takie PR-y niby bylejakie im przeszkadzają to co będą robic jak wejdzie ktoś z zagranicy... Skoro prawie wszyscy jesteśmy zgodni co do tych IC to faktycznie zróbmy coś w tym kierunku myślę że np. bojkot byłby tu dobry a Polak potrafi strajkowac i nie raz to już pokazał PZPN jest ostatnim przykładem i dowodem zarazem że się da Wink Co o tym sądzicie? Może ktoś ma jakieś pomysły?
Pozdrawiam Smile

[ Dodano: 01-11-2009, 22:41 ]
Acha co do Trausów to słyszałęm że Simens jest w porównaniu do innych firm cieńki.. tzn. Chodzi o to że jego produkty też są często awaryjne przez co tańsze myślę że właśnie cena zadecydowała o tym że nasi wzieli te lokomotywy,oczywiście robiąc w Polsce z tego szum jakie to nie jest cudowne a z tego co wiem na zachodzie nie są modne te loki. A możę to tylko ploty i się mylę ? Chciałbym
intercity30 - 01-11-2009, 22:45
Temat postu:
Dzięki Pawełw Za zrozumienie i akceptacje. Mi nie chodzi o tzw. kosmos. Ale tak jak mówie przykład z PZPN pokazał że my społeczeństwo możemy coś zrobić. Siedzimy nic nie robimy a tylko narzekamy. Jeden nic nie zrobi ale jak się zbierze porządną grupa jest w stanie dokonać wiele. Co do DB lub CD nie sądze żeby tu wjechały na nasze tory bo sie wykoleją. Owszem jeźdżą wagony DB jeździ lokomotywa CD z EC WAWEL lokomotywy i pociągi DB jeżdżą ze Szczecina ale tam blisko do granicy. Jeśli będe widzieć że icki szanują konkurencje ze infrastruktura sie zdecydowanie poprawia że starają się robić dobre połączenia to wtedy będe ich popierał. Zobaczymy co czas przyniesie.
lidl - 02-11-2009, 01:43
Temat postu:
istnieje rozwiazanie - sprzedac Polskie Linie Kolejowe DB i CD.
Anonymous - 02-11-2009, 09:48
Temat postu:
PKP likwidują konkurencję

Ceną za odblokowanie kont Przewozów Regionalnych i ratunek przed upadłością ma być likwidacja 60 połączeń tej spółki, które odbierają klientów innemu przewoźnikowi – PKP Intercity – dowiedział się Dziennik Gazeta Prawna.

Kolejarze ze spółki PKP Przewozy Regionalne zapowiadają, że 12 listopada zatrzymają pociągi w całej Polsce. Spółka uruchamia ich codziennie 2,7 tys., by przewieźć ponad 300 tys. osób. Związkowcy grożą strajkiem, bo w kasie nie ma pieniędzy na wypłaty dla 15-tysięcznej załogi. Sytuacja spółki pogarsza się z dnia na dzień. W ostatni czwartek zarząd otrzymał polecenie rady nadzorczej, by sprawdzić, czy możliwe jest ogłoszenie upadłości. Nad PKP PR wisi groźba zerwania ugody restrukturyzacyjnej, w której PKP umorzyły Przewozom Regionalnym 700 mln zł długów powstałych w latach 2001–2004.

Dziennik Gazeta Prawna dowiedział się, że konflikt może zostać szybko zażegnany, a długi rozłożone na dogodne raty. Pod pewnym warunkiem. Spółka matka w Grupie PKP i Ministerstwo Infrastruktury postawiły samorządowemu przewoźnikowi ultimatum. Może on liczyć na odblokowanie kont i rozłożenie długu na raty, jeśli wycofa się z pomysłu konkurowania z PKP Intercity. – Zażądano likwidacji 60 połączeń Interregio i to już od grudniowego rozkładu jazdy – mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Interregio kursują między największymi miastami, są odpowiednikiem pociągów pospiesznych, które należą do PKP Intercity. Żadna ze stron konfliktu nie chce wprost potwierdzić, że takie ultimatum jest, ale do zlikwidowania Interregio nawołuje nawet Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. Andrzej Wach, prezes Grupy PKP, podkreśla zaś, że pociągi Interregio, to projekt nieporozumienie. – PKP PR powołane są do prowadzenia pociągów lokalnych i tym powinny się zajmować. Chcemy pomóc spółce w wyjściu z kłopotów. Jeszcze w tym roku jesteśmy gotowi wnieść aportem do Przewozów Regionalnych nieruchomości o wartości 161 mln zł. To pozwoli z nawiązką zbilansować stratę 138 mln zł z 2008 roku. Nie wiem tylko, czy przekazywać majątek spółce, która chce upadać – mówi DGP Andrzej Wach.

Janusz Piechociński, wieceszef sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi wprost, że to szantaż.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
andrzej_sz - 02-11-2009, 09:51
Temat postu:
No to mamy jasna odpowiedz w tym temacie, a niektorzy byli prezesi maja czelnosc mowic ze to nie jest warunek darowania czesci dlugow. Zatem IR jest wielkim krysztalem soli w oku PKP SA.
szomiz - 02-11-2009, 09:57
Temat postu:
Wiceminister od PKP długi odziedziczone po grupie nazywa bzdurą, a prezes wszystkich prezesów rozważa możliwość ich rekompensowania.

Hihihihi.
Rev - 02-11-2009, 10:03
Temat postu:
Krzysztof21 napisał/a:
Jeszcze w tym roku jesteśmy gotowi wnieść aportem do Przewozów Regionalnych nieruchomości o wartości 161 mln zł.

Wniesienie aportu oznacza stanie się udziałowcem = grupa PKP (lub jedna z jej spółek) wchodzi do spółki PKP PR = ktoś z PKP wchodzi do Rady Nadzorczej PKP PR.

Udział o wartości 161 milionów oznacza stanie się drugim co do wielkości udziałowcem PKP PR (mazowieckie ma 171 mln)...
Jest to też tyle samo, co formalnie PR straciły na przeniesieniu majątku do IC w 2008 r...

No, no... Grupa PKP chce powrócić do PR... ciekawe po co...
szomiz - 02-11-2009, 10:14
Temat postu:
Rev, to już lepiej DB do regionalnych wpuścić niż Wacha. Marszałki powinny na swoje najbliższe spotkanie zaprosić demonstracyjnie przedstawicieli niemieckiego przewoźnika.
wojcio - 02-11-2009, 10:18
Temat postu:
Proponowany przez intercity30 bojkot IC uważam za szkodliwy, trudny w realizacji i raczej bez szans na powodzenie. Natomiast szum medialny wokół sprawy (patrz artykuł w dzienniku) uważam za sensowny. Jak będzie dym w mediach, to może betoniarze podkulą ogony. Oby.
Tak na marginesie - 2010 tuż - tuż. A polska kolej w gęstym lesie...
jakubuk - 02-11-2009, 11:18
Temat postu:
Spokojnie, spokojnie. W 2010 nikt nie wjedzie do tego burdelu, jakim jest polska kolej. Nie ma szans.
Scenariusz będzie taki:
1. IR do piachu
2. PR przeżyje
3. Włos nikomu z głowy nie spadnie - chłopcy się jak zwykle dogadają i kolej dalej będzie tkwiła w tym marazmie.
Arek - 02-11-2009, 11:52
Temat postu:
PKP likwidują konkurencję

Ceną za odblokowanie kont Przewozów Regionalnych i ratunek przed upadłością ma być likwidacja 60 połączeń tej spółki, które odbierają klientów innemu przewoźnikowi – PKP Intercity – dowiedział się Dziennik Gazeta Prawna.

Kolejarze ze spółki PKP Przewozy Regionalne zapowiadają, że 12 listopada zatrzymają pociągi w całej Polsce. Spółka uruchamia ich codziennie 2,7 tys., by przewieźć ponad 300 tys. osób. Związkowcy grożą strajkiem, bo w kasie nie ma pieniędzy na wypłaty dla 15-tysięcznej załogi. Sytuacja spółki pogarsza się z dnia na dzień. W ostatni czwartek zarząd otrzymał polecenie rady nadzorczej, by sprawdzić, czy możliwe jest ogłoszenie upadłości. Nad PKP PR wisi groźba zerwania ugody restrukturyzacyjnej, w której PKP umorzyły Przewozom Regionalnym 700 mln zł długów powstałych w latach 2001–2004.

Dziennik Gazeta Prawna dowiedział się, że konflikt może zostać szybko zażegnany, a długi rozłożone na dogodne raty. Pod pewnym warunkiem. Spółka matka w Grupie PKP i Ministerstwo Infrastruktury postawiły samorządowemu przewoźnikowi ultimatum. Może on liczyć na odblokowanie kont i rozłożenie długu na raty, jeśli wycofa się z pomysłu konkurowania z PKP Intercity. – Zażądano likwidacji 60 połączeń Interregio i to już od grudniowego rozkładu jazdy – mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Interregio kursują między największymi miastami, są odpowiednikiem pociągów pospiesznych, które należą do PKP Intercity. Żadna ze stron konfliktu nie chce wprost potwierdzić, że takie ultimatum jest, ale do zlikwidowania Interregio nawołuje nawet Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej. Andrzej Wach, prezes Grupy PKP, podkreśla zaś, że pociągi Interregio, to projekt nieporozumienie. – PKP PR powołane są do prowadzenia pociągów lokalnych i tym powinny się zajmować. Chcemy pomóc spółce w wyjściu z kłopotów. Jeszcze w tym roku jesteśmy gotowi wnieść aportem do Przewozów Regionalnych nieruchomości o wartości 161 mln zł. To pozwoli z nawiązką zbilansować stratę 138 mln zł z 2008 roku. Nie wiem tylko, czy przekazywać majątek spółce, która chce upadać – mówi DGP Andrzej Wach.

Janusz Piechociński, wieceszef sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi wprost, że to szantaż.

źródło: Gazeta Prawna / forsal.pl
sheva17 - 02-11-2009, 12:47
Temat postu:
Piechociński jak zwykle ma najwięcej do powiedzenia, szkoda że nie pamięta już co sam mówił na ten temat wcześniej. Niestety wygląda na to, że PR-y będą zmuszone ugiąć się pod tym bezprawnym naciskiem Sad . ......Pan Wach niestety nadal czuje się jak baron, który może gospodarować na swoim imperium jak udzielny książę. Pewnych rzeczy jednak cofnąć się nie da. Pasażerowie wiedzą, że koleją można jeździć tanmiej i na pewno do przewoźnika, który chce ich ograbić nie powrócą.
Anonymous - 02-11-2009, 14:29
Temat postu:
Cytat:
Ceną za odblokowanie kont Przewozów Regionalnych i ratunek przed upadłością ma być likwidacja 60 połączeń tej spółki


Zapytam w prost, czy to jest zgodne z prawem?
QbaOSW - 02-11-2009, 15:06
Temat postu: bleee
i to jest właśnie dziwne. PKP Intercity czuje oddech PR na plechach to wymyślili sobie jakieś pretekst żeby uderzyć w czuły punkt PR. Jak PR ma stanąć na nogi jak jest co chwilę zniżane do parteru, nie mając możliwości rozwoju. To teraz jak na polskie tory wejdzie DB(co jest mało prawdopodobne) to co IC poskarży się PKP, oni podejmą decyzje z PLK, żeby nałożyć takie opłaty za używanie toru, że DB się wycofa i na końcu pozostaniemy w d*pie
sheva17 - 02-11-2009, 15:12
Temat postu:
Cytat:
Zapytam w prost, czy to jest zgodne z prawem?


Nie, ale rozłożenie długu na raty, czy umorzenie to dobra wola wierzyciela. Jak wiadomo taka wola się pojawi, gdy pociągi IR znikną........
QbaOSW - 02-11-2009, 15:41
Temat postu:
Cytat:

Nie, ale rozłożenie długu na raty, czy umorzenie to dobra wola wierzyciela. Jak wiadomo taka wola się pojawi, gdy pociągi IR znikną........


To co PKP PR chciało zrobić dobrze ze składami IR teraz musi je wycofać, a w to miejsce IC nie da żadnego nowego składu. To co mamy teraz czekać na cud i łaską ze strony Intercity Twisted Evil Evil or Very Mad
Victoria - 02-11-2009, 15:42
Temat postu:
PKP SA: InterREGIO nie były przedmiotem rozmów z Przewozami Regionalnymi

- Nie rozmawialiśmy z PKP PR o interREGIO - mówi rzecznik PKP SA, Michał Wrzosek. Jak wskazuje, pojawiające się na ten temat informacje są nieprawdziwe. - Tworzy się wrażenie, że interREGIO są solą w oku PKP SA, a to jest nieuczciwe - mówi rzecznik.

źródło: Rynek Kolejowy
sheva17 - 02-11-2009, 16:05
Temat postu:
Cytat:
To co PKP PR chciało zrobić dobrze ze składami IR teraz musi je wycofać, a w to miejsce IC nie da żadnego nowego składu. To co mamy teraz czekać na cud i łaską ze strony Intercity Twisted Evil Evil or Very Mad


Przecież tu chodzi o wielką kasę, a nie o pasażera. Ten nie będzie miał nic do powiedzenia...
Pan Wrzosek z łaski swojej przestałby się wreszcie ośmieszać. Po co opowiadać bajki skoro każdy wie jak wygląda sytuacja.
Anonymous - 02-11-2009, 16:58
Temat postu:
A co z InterRegionami ktore nie kolidują z trasami IC ? Np Slupsk-Poznan. Jak powiedziec tym ludziom, ze kasuje sie im pociag bo.... No wlasnie? Bo co ? Bo starszy brat kazał.
sheva17 - 02-11-2009, 16:59
Temat postu:
Cel uświęca środki. Niestety.
rysio - 02-11-2009, 16:59
Temat postu:
Wogóle, dziwie sie IC, ze w dalszym ciągu pozwala PR sprzedawac swoje bilety. Jeżeli PR nie placa, to korzystniej byloby wycofanie sie ze sprzedazy w kasach PR. Nawet, jesli ktos pojedzie bez biletu, to jest korzystniejsze dla IC niz dotowanie konkurenta.
Modliszka - 02-11-2009, 17:03
Temat postu:
rysio, a czy PKP IC rozlicza się na bieżąco ze sprzedanych biletów na pociągi PR? Nie oczekuję odpowiedzi, bo to wiedzą tylko zarządy obu spółek. Może się jednak okazać, że PKP IC wcale nie jest takie święte i też nie reguluje swoich należności. Wiadomo na pewno, że wobec PLK spółka PKP IC ma znacznie większe zadłużenie niż PR.
sheva17 - 02-11-2009, 17:03
Temat postu:
Wyobrażasz sobie co by się działo przed kasami? Kolej to naczynia połączone i upadek PKP PR doprowadzi wcześniej czy później do klęski pędzących literek.
Długi PKP PR są wynikiem działań PKP SA i poprzednich zarzów PR-ów z nadania PKP. Pod rządami obecnego prezesa Spółka strat nie przynosi. Ja się natomiast dziwię się, że taki twór jak PKP IC może jeszcze w normalnym kraju funkcjonować. Za komuny wszystko było jasne, ale teraz?
kris123 - 02-11-2009, 17:05
Temat postu:
A no właśnie zgadzam się Shewa. Ucierpią wsyzscy a najbardziej pasażerowie.
rysio - 02-11-2009, 17:19
Temat postu:
Nie mówie o tutaj o innych dlugach, typu, energia dostep do torów ,ZUS itd. O nich na razie jest ciszej i byc moze wszystkie spólki je maja. Natomiast dzialanie IC polegajace na powierzaniu sprzedazy biletow podmiotowi ktory nie oddaje pieniędzy jest nieracjonalne.Jakbyś produkowal np. chleb, to dostarzal bys do sklepow, ktore nie placa za dostarzony towar. Przeciez sume dlugu PR wobec IC okreslił niezalezny sąd. Chyba ze wiekszośc forumowiczów twierdzi, ze sady pracują pod dyktando Wacha Celinskiego i innych.I niech nikt nie wmawia, ze dlug za sprzedane bilety, to wina usamorzadowienia. Kazdy trzeżwo myslacy stwierdzi , ze to bzdura. Jezeli z 10 mln dlug urósl do 130 mln, to znaczy ze pieniądze te poszly na co innego, mozliwe ze na IR, a to oznacza nic innego ze IC finansuje konkurencje.
Noema - 02-11-2009, 17:27
Temat postu:
rysio, PR sfinansowały remont lokomotyw (budynie), jeszcze w styczniu br. samorządowe PR płaciły faktury za te remonty. Teraz (od grudnia) tymi lokomotywami za friko rozbija się PKP IC. Dlaczego tego tematu nie podnosisz? Przecież to też nie jest w porządku, bo to oznacza, że PR sfinansowały działalność PKP IC.
sheva17 - 02-11-2009, 17:35
Temat postu:
Taki temat nie jest zbyt wygodny Very Happy. Może też tak być, że porażka w sądzie PKP IC w sprawie o zwrot zagrabionego taboru znacznie przewyższy obecne roszczenia pędzących literek.
Rysiu wyobraź sobie, że PKP PR przestaje sprzedawać bilety na pociągi IC. Kasy zostają zamknięte, pasażer nie ma możliwości nabycia biletów na wszystkie pociągi. Sporo osób na pewno z oferty PKP IC zrezygnuje, a reszta pojedzie na gapę, bo obsługa pociągu w weekendy, czy w szczytach przed i poświątecznych nie będzie w stanie tylu biletów wypisać.
rysio - 02-11-2009, 17:53
Temat postu:
Jezeli tak jest ze IC jest winne coś PR-om za budynie Edytki i inne rzeczy to co PR nie umia z tym iśc do sadu. Inne sporne roszczenia sa tylko zwykła paplanina, mozna powiedziec ze Intercity pozyczyly od PR 500 mln 5 lat temu lub odwrotnie i zaraz kolo tego mozna rozwinac dyskusje. Póki co slyszalem tylko o jednym orzeczeniu sądu. I tyle, reszta rozliczen, dlla zwyklego smiertelnikamoga byc tylko spekulacja. Sheva, z punktu widzenia IC korzystniej jest zeby klient jechal za darmo, niz dotowac konkurencje, a póki co na to wychodzi. I dziwie sie IC ze zwrotu pieniedzy domaga sie dopiero teraz. I nie ma to nic wspólnego z usamorzadowieniem. Powiem, więcej PR swiadomie podpisaly umowe o sprzedazy, zakladając ze nie beda zwracac tych pieniedzy, a Zarząd IC powinien za tolerowanie tak duzego dlugu juz dawno wyleciec
sheva17 - 02-11-2009, 18:01
Temat postu:
Rysio, uważaj na słowa typu paplanina. Sprawa jest w sądzie i być może wyrok nie będzie korzystny dla PKP IC, także bądź nieco ostrożniejszy w swoich osądach.


Cytat:
Sheva, z punktu widzenia IC korzystniej jest zeby klient jechal za darmo, niz dotowac konkurencje, a póki co na to wychodzi.


Zatem PKP PR, aby nie napędzać klientów konkurencji zlikwlidują wszystkie skomunikowania. Wtedy z wypisaniem biletów już na pewno nie będzie problemu, ale założe się, że czekałaby nas kolejna ,,optymalizacja'' oferty Very Happy.
Rysiu, to jest bardzo zły i zgubny dla kolei w Polsce sposób rozumowania.
rysio - 02-11-2009, 18:11
Temat postu:
Jak bedzie wyrok to bedzie, póki co nie słyszałem o zadnych procesac z ust przedstawicieli PR, byc moze nie wszysko sledze, ale nie zaprzecze ze sprawa jest rozpatrywana, ale liczy sie wyrok.
A wracajac do IR. Przejrzaleem rozklady jazdy kilku panst Europy, a takze ceny za przejazdy na niektórych trasach. Nie moglem jednak znalezc takiej trasy w ktorej za porównywalny czas przejazdu placi sie cene 3 krotnie nizsza. Może ja zle szukam, a moze w innych krajach zgnilego Zachodu konkurencje juz udpili?
szomiz - 02-11-2009, 18:12
Temat postu:
Etam wylecieć. Jeżeli PIC z powodu zaległości PR nie zadłużył się poza grupą powinni dostać premie Twisted Evil
sheva17 - 02-11-2009, 18:18
Temat postu:
Rysio, czy uważasz, że koszt przejazdu między Warszawą, a Krakowem naprawdę wynosi 108 zł? To właśnie zachłanność PKP IC spowodowała, że taką popularnością cieszą się znacznie tańsze w utrzymaniu pociągi IR. Jeśli pociąg jest nabity w 150% to chyba o zyski z biletów nie jest trudno? Taka sytuacja totalnie kompromituje PKP IC i całą markę pędzących literek. Pasażerowie głosują nogami i już wybrali. Teraz tylko proszę nie przeszkadzać.
Ja słyszałem, że proces jednak jest. Z prawnego punktu widzenia PR-y mają sporą szansę, także cierpliwości Very Happy .
Victoria - 02-11-2009, 18:21
Temat postu:
Jako pełniąca tymczasowo obowiązki administratora forum podjęłam decyzję: interREGIO ma u nas na forum darmową reklamę. Od PR nie weźmiemy ani grosza. Robimy to sami z siebie, na przekór wrogom konkurencji na torach, którzy chcą likwidacji tych pociągów.
rysio - 02-11-2009, 18:24
Temat postu:
A czy koszt przejazdu miedzy Berlinem a Frankfurtem wynosi 100 Euro. Miedzy helsinkami a Lahti 59 euro, miedzy rzymem i mediolanem 85 Euro, a mimio to nie znajdziesz tanszego polaczenia w prownywalnym czasie przejazdu, a przewaznie jezeli tansze i to nie 3 razy ale ok 40 % i to z 2 , 3 ma przesiadkami. Jezeli taka konkurencja na kolei jest oczekuje na link do strony abym sie przekonal, ja znalezc nie umie
firmus_piett - 02-11-2009, 18:24
Temat postu:
lidl napisał/a:
istnieje rozwiazanie - sprzedac Polskie Linie Kolejowe DB i CD.
To byłoby moim skromnym zdaniem najgorsze rozwiązanie z możliwych. Żadna firma nie wyłoży dużych pieniędzy na remont torowisk w obcym kraju, bo nigdzie na świecie utrzymanie linii to nie jest działalność czysto dochodowa, a w Polsce, przy obecnym stanie infrastruktury dochodowa nie będzie na pewno. Zarządca sieci kolejowej musi pozostać w rękach państwa, natomiast powinien być czym prędzej wyłączony z grupy PKP, tak aby zachować niezależność wobec przewoźników. Państwo powinno zarządzać liniami kolejowymi tak jak zarządza drogami i w ten sam - bezpośredni sposób wydatkować fundusze na ich utrzymanie.

Co do InterREGIO... Gdybym był na miejscu PR-ów przystałbym na wszystkie żądania PKP IC i PKP SA, zawarł porozumienie odnośnie spłaty długów i obiecał likwidację połączeń międzywojewódzkich. A od nowego roku powołał pod auspicjami samorządów spółkę InterREGIO, na przykład z Kolejami Mazowieckimi, czy którymś z zagranicznych przewoźników i ruszyłbym z nową ofensywą promocyjną i nową siecią połączeń - już jako nowa spółka, nawet niezależna od PR-ów, a pieniądze zarabiająca dla samorządów i tylko korzystająca z taboru PR (np. nieodpłatnie). Pomysł się sprawdził, pociągi IR będą pełne. A skoro PKP IC gra nieczysto, to trzeba ich po prostu wykiwać i ośmieszyć w ten sam sposób. Taka nowa samorządowa spółka mogłaby zarabiać dla samorządów kasę, która następnie w formie dotacji zasilałaby konta Przewozów Regionalnych. Grupa PKP byłaby bezradna. Nic nie mogliby na to poradzić.
rysio - 02-11-2009, 18:34
Temat postu:
A na czym polega nieczysta gra IC, na tym ze sie domaga zwrotu pieniedzy za swoje bilety. To znaczy gra ten czysto co pieniedzy nie oddaje?
firmus_piett - 02-11-2009, 18:38
Temat postu:
Nieczysta gra polega na szantażu, oraz na tym, że podobnej wielkości długi PKP IC wobec PLK się roluje (odkłada płatność na następny rok, jednocześnie odmawiając tego samego PR-om) "bo spółka idzie a giełdę". Gdyby nie było szantażu i gróźb, a wspólna praca nad tym aby PR-y mogły oddać pieniądze które są winne, byłbym po stronie IC. Ale tak się nie dzieje.
rysio - 02-11-2009, 18:48
Temat postu:
Wszystko w porządku, tyle tylko ze PR nie zamierzaja oddawac dlugu, ani IC ani PLK, ani nikomu innemu. Wplywy za bilety i dotacje starczaja zaledwie na opłacenie rozrośnietej do bólu liczebności załogi. Kiedys pisano, ze od grudnia PR straciły 70% wplywów. To dlaczego nie robi sie nic aby pozbyć sie 70% kosztów?
andrzej_sz - 02-11-2009, 18:50
Temat postu:
rysio na czym polega gra? Dobre pytanie. Trzeba dokladniej przyjrzec sie co spowodowalo 'bulgotanie betonu' i IC i kto pierwszy zaczal sie zalic? Wtedy jeszcze nie bylo nic o dlugu tylko tezy Wacha o 'kanibalizmie' na kolei. Niech Wrzosek sie teraz nie wykreca mowiac wszem i wobec ze tu nie chodzi o IR i ze te pociagi nie sa 'sola w oku' PKP SA. Pana Wrzoska zapamietamy ze slynnych komunikatow o wagonach SPOT-owskich, budyniach i ED-ytach. Spolce, ktora ma licencje na jezdzenie nikt nie moze zabronic uruchamiania pociagow IR. Nonsensem by bylo, gdyby Urzedy Marszalkowskie, bedace od grudnia 2008 roku wlascicielami PR uruchamialy tylko pociagi w obrebie wojewodztwa. Naturalne sa niektore korytarze podroznych np z Opola do Wroclawia, z Wroclawia do Raciborza i co? Maja marszalkowie ustawiac 'posterunki i stacje graniczne'? Nie wiem czy ktos z tu obecnych moglby przesledzic i napisac cala historie konfliktu o IR bo to o te marke wlasnie idzie w calej tej grze. Trzeba przesledzic to co pisala prasa, o czym mowiono w tv i radiu a mysle ze ktos moze jeszcze z tego zrobic calkiem niezla prace magisterska. Trzeba tez wytknac nonsensy calej ustawy bo jak to moze byc ze przewoznik zostaje pozbawiony lokomotyw elektrycznych a ma do obslugi wagony? Czym ma je ciagnac na liniach zelektryfikowanych? Przykladow glupiej ustawy mozna wymienic tez kilka i nie stoje tu w obronie jednej czy drugiej firmy. Patrze na to oczami pasazera, ktory juz dawno zgubil sie w gaszczu taryf i ciagle slyszy tylko o tym, ze firma A jest winna firmie B i w zwiazku z tym Kowalski czuje sie ze jest w D bo jutro byc moze nie przyjedzie jego pociag, ktorym codziennie dojezdzal do pracy, szkoly itp itd. A wracajac do pieniedzy o ktorych rysiu napisales. Polacy nie sa zamoznym narodem i na razie mamy kolej jaka mamy. Nie mozna porownywac tego co jest u naszych zachodnich sasiadow. Tam cena moze sie rownac komfortowi. U nas natomiast mszcza sie wszystkie bledy zwiazane z przelomem z lat 90-tych gdzie kolej zostawiono samej sobie a lobby paliwowo-samochodziarskie przejelo wladztwo nad Polska... Smutne to wszystko, za duzo napisalem ale juz koncze Smile Pozdrawiam tych ktorym zalezy na polskiej kolei i chca jakiejs namiastki konkurencji, bo jedno trzeba przyznac - interREGIO bylo strzalem w dziesiatke, ktorego nie bylo na polskiej kolei od lat.
szomiz - 02-11-2009, 18:56
Temat postu:
Nieczysta gra polega również na przekazaniu spółki w stanie jak widać w części finansowej raportu za 2008 oraz z zarządem, który wedle komentarzy na Rynku Kolejowym niekoniecznie miał pomysł, żeby coś z tym zrobić (mówiąc delikatnie).

IC ma oczywiście święte prawo dochodzenia swoich należności. Jeżeli jednak prawdą jest, że postanowiono dochodzić należności niewymagalnych to mamy kryminał. I nie trzeba nawet wchodzić w dywagacje jak się ma zadłużenie obecne do zadłużenia z chwil przejęcia udziałów przez samorządy.

Choć i to może zostać szybciej niż się Grupie śniło wyjaśnione. Sporządzenie bilansu wymaganego przy samowniosku jest dla niektórych groźniejsze niż ewentualna upadłość.
rysio - 02-11-2009, 18:57
Temat postu:
Ale dlaczego nikt mi nie chce pokazac konkretnego przykladu podobnej konkurencji.Chesz mi wmówic ze jesliby Niemcy mieli mozliwosc podrózowania 3 razy taniej to by na pewno nie chieli, albo Wlosi, Rumuni, Serbowie, Dunczycy itp.Jezeli chcesz mi wmówic ze wszedzie jest dobrobyt tylko u nas ludzie biedni, to w to nie uwierze
sheva17 - 02-11-2009, 19:00
Temat postu:
Rysio, a kiedy powstał obecny dług? Czy prawdą jest, że na PKP PR przerzucono wszystkie koszty jakie się tylko dało? Nas niestety w większosći nie stać na płacenie ponad 100 zł za przejazd 300 km w sensownym czasie. Jesteśmy wciąż zbyt biednym społeczeństwem. PKP IC doprowadziło do paradoksalnej sytuacji, że często koszt przejazdu pociągiem był równy kosztom lotu samolotem. A Rysiu, skoro nie widać różnicy to po przepłacać? Dlaczego mamy odbierać pasażerom możliwość wyboru? Czy odpowiadają Ci czasy jedynie słusznej partii rządzącej?
Czy dziwi Cię to, że klienci wolą szybszy i znacznie tańszy pociąg konkurencji? Czy zauważyłeś, że to samo PKP IC odstrasza swoich pasażerów?
PKP PR nie oddaje kasy z powodu swojego widzimisie. Dzięki reformie straciło płynność finansową, a w pierwszej kolejnośći zgodnie z KP pieniądze muszą iść na wynagrodzenia.
rysio - 02-11-2009, 19:01
Temat postu:
Jakie niewymagalne zadluzenie za bilety rozliczaja sie raz w roku, watpie,Nie sadze zeby sad wydal wyrok, jezeli zadluzenie byloby nie wymagalne , to bylby jakis absurd

[ Dodano: 02-11-2009, 19:07 ]
Ja mówie tylko o dlugu wobec IC za sprzedane bilety, i ten powstal od poczatku roku.Jaki sens ma istnienie firmy, ktora nie placi za nic i jeszcze sie zapozycza u konkurencj.
sheva17 - 02-11-2009, 19:08
Temat postu:
Dług jeszcze nie jest wymagalny. Jakoś z końcem listopada upływa termin. Pomysł z wydzieleniem Inter Regio i stworzeniem nowej spółki jest bardzo fajny. Mamy podmiot bez długów, z którego zyski pójdą na połączenia regionalne. Rysiu nie da się ukryć, że im dłuzej jeżdżą IR tym większa szansa na zwolnienia grupowe na PKP IC, które dla tej Spółki miałyby ozdrowieńcze działanie.
Rysio, nie żartuj. Obecny dług za bilety jest konsekwencją innego zrzuconego przez spółkę matkę.
Dolnoślązak - 02-11-2009, 19:09
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Jako pełniąca tymczasowo obowiązki administratora forum podjęłam decyzję: interREGIO ma u nas na forum darmową reklamę. Od PR nie weźmiemy ani grosza. Robimy to sami z siebie, na przekór wrogom konkurencji na torach, którzy chcą likwidacji tych pociągów.


W imieniu pracowników PR Wrocław dziękujemy Exclamation Exclamation Exclamation Cool

Nie pozwólmy, aby InterRegio zniknęło ze szlaków kolejowych w Polsce Exclamation
Arek - 02-11-2009, 19:10
Temat postu:
Victoria napisał/a:
Jako pełniąca tymczasowo obowiązki administratora forum podjęłam decyzję: interREGIO ma u nas na forum darmową reklamę. Od PR nie weźmiemy ani grosza. Robimy to sami z siebie, na przekór wrogom konkurencji na torach, którzy chcą likwidacji tych pociągów.

Zaczynamy! Każdy w ustawieniach swojego profilu może włączyć reklamę interREGIO. Logo pojawi się pod avatarem.
siwiutki91 - 02-11-2009, 19:12
Temat postu:
Jestem za;) Brawo;)
sheva17 - 02-11-2009, 19:13
Temat postu:
Ja również. Precz z dyktaturą aparatczyków Wacha!!
Picolo - 02-11-2009, 19:16
Temat postu:
Świetny pomysł z tą masową reklamą. Beton PKP szlag trafi. Śmiech
Tomasz B. - 02-11-2009, 19:19
Temat postu:
Ja to już od dawna mam w swoim profilu Smile, ale i to w formie reklamy chętnie dodam!
Anonymous - 02-11-2009, 19:22
Temat postu:
Jako autor tego tekstu i ja przyłączę się do reklamy pociągów InterREGIO.

Panie Prezesie Moraczewski. Pan się nie boi! Sympatia ogromnej części pasażerów jest po Pana stronie i po stronie PR.

Jednocześnie ogłaszam ze swojej strony bojkot pociągów PKP IC. Do odwołania. Koniec. Do pociągów PKP IC nie wsiadam!
Wojtek - 02-11-2009, 19:22
Temat postu:
Tomasz B., o dzięki. Wykorzystamy do bannera.
sheva17 - 02-11-2009, 19:24
Temat postu:
Z bojkotem pociągów PKP IC to bardzo dobry pomysł. Również uprzejmie dziękuję pędzącym literkom, z ich pociągów korzystał nie będę.
siwiutki91 - 02-11-2009, 19:25
Temat postu:
no niestety jak macie takie możliwości to dobrze ja mam jedyny jeden IR w piątki i niedziele do Wawy wiec jeżeli mam taką okazje korzystam z IR ale od nowego rozkładu dojedzie jeszcze jeden i będa kursowac codziennie ;D
Anonymous - 02-11-2009, 19:25
Temat postu:
Pomysł z reklamą interRegio jak w "mordę strzelił"! Świetna inicjatywa, oby tylko przyniosła zamierzony skutek.

Ciekaw jestem, czy prezes PR-ów, Tomasz Moraczewski czyta nasze forum?
szomiz - 02-11-2009, 19:30
Temat postu:
rysio napisał/a:
Jakie niewymagalne zadluzenie za bilety rozliczaja sie raz w roku, watpie,Nie sadze zeby sad wydal wyrok, jezeli zadluzenie byloby nie wymagalne , to bylby jakis absurd .


Nie wyrok tylko nakaz zapłaty. To się odbywa nieprocesowo.
pepe - 02-11-2009, 19:31
Temat postu:
W związku z nieścisłymi informacjami zawartymi w komunikacie PKP SA z 30 października 2009 roku, Zarząd spółki PKP Przewozy Regionalne informuje, że obowiązująca Ugoda Restrukturyzacyjna zakłada wymagalność spłat należności wobec Grupy PKP dopiero w dniu 29 listopada 2009 roku.

Ponadto Zarząd PKP Przewozy Regionalne informuje, że propozycja spłaty zadłużenia, wcześniej skonsultowana z Radą Nadzorczą spółki, została przekazana do PKP SA 26 października br. Do dziś PKP SA nie odniosły się jednoznacznie do przedstawionych wówczas informacji.

Należy również zwrócić uwagę, że niezależnie od zapisów Ugody Restrukturyzacyjnej dotyczących spłat zadłużenia, PKP Przewozy Regionalne z własnej woli na bieżąco regulowały większość wierzytelności. Wpłaty te zostały wstrzymane dopiero po zablokowaniu przezkomornika – na wniosek PKP Intercity – kont bankowych naszej spółki. Tym samym, wstrzymanie spłat po 9 października br. nie było przez nas zawinione.

Biorąc pod uwagę powyższe działanie PKP Intercityoraz przekazywanie przez PKP SA informacji o zaległościach, nasuwa się pytanie, czy działanie spółki PKP IC – należącej do Grupy PKP – nie jest działaniem na szkodę spółek Grupy PKP i jej samej.

Należy pamiętać, że w momencie usamorządowienia PKP PR, zadłużenie spółki wraz z rezerwami na zobowiązania, na które nie znaleziono pokrycia, wynosiło 360 mln zł.

Jednocześnie Zarząd PKP PR pragnie zaznaczyć, że spółka mimo trwającego procesu restrukturyzacyjnego, cały czas rozwija i ulepsza swoją ofertę chcąc zapewnić pasażerom w całej Polsce większą dostępność usług. Jednym z przykładów takich działań było wprowadzenie pociągów interREGIO, które – dzięki atrakcyjnej cenie – spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem pasażerów. W krótkim czasie stały się ważną alternatywą dla istniejących już połączeń na rynku, a także wzmocnieniem połączeń lokalnych.

Niestety, aktualne działania PKP IC oraz PKP SA mogą być odbierane jako próba wyeliminowania interREGIO z rynku usług jako rynkowej konkurencji. Taka sytuacja jest bardzo niepokojąca, gdyż może doprowadzić do zmonopolizowania przez PKP IC przewozów ponadregionalnych i – tym samym – do ograniczenia polskim pasażerom dostępu do alternatywnych usług.
Źródło: http://www.pr.pkp.pl/aktualnosci,s,0,286.html
Lady Makbet - 02-11-2009, 19:33
Temat postu:
Dzięki Victoria za tę reklamę IR na forum! OK
Anonymous - 02-11-2009, 19:41
Temat postu:
Cytat:
Ciekaw jestem, czy prezes PR-ów, Tomasz Moraczewski czyta nasze forum?

Czyta. Serio.

Ja już dodałem na swoją stronę reklamę InterREGIO: http://kolejbeskidzka.wikidot.com/start

Zachęcam wszystkich do wysyłania listów popierających pociągi kategorii InterREGIO. Można pisać dosłownie wszędzie: do Marszałków, do MI, do premiera Tuska itd. Im więcej takich pism, tym lepiej!
Gurdol1 - 02-11-2009, 19:48
Temat postu:
Areczek:

Cytat:
Janusz Piechociński, wieceszef sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi wprost, że to szantaż.


Piechociński był jednym z popierających USRAMORZĄDOWIENIE, którego EFEKTEM jest obecna sytuacja. Pamięta Pan? Bo ja bardzo dobrze.

I przestrzegałem - także na tym forum wraz z wieloma innymi i nikt z Was, przemądrzałych polityków, wtedy nas nie słuchał.

Ten mega burdel to jest efekt WASZYCH decyzji politycznych, a nie naszych (pasażerów kolei).

Jedynym efektem Waszych działań ANTYkolejowych jest stały odpływ pasażerów.
wojcio - 02-11-2009, 19:53
Temat postu:
Wielce czcigodni ! Apeluję o odrobinę umiaru z tym bojkotem IC ! Zgoda - firma ma to i owo na sumieniu, ale czy teraz będziemy jedną spółkę ignorować, a drugą promować ? Nie żyjemy w Niemczech czy Szwajcarii - u nas podróżny rzadko ma wybór, jeśli chce jechac koleją. Dobrze, jeśli w ogóle może pojechać pociągiem.... . Czy naprawdę o to chodzi, bym jechał (auto)busem zamiast IC ? Polska kolej to generalnie mizeria, zacofanie i oferta rodem z trzeciego świata - czy naprawdę trzeba jej jeszcze bojkotu ? "Zwykłego" klienta nie interesują spory między kolejowymi spółkami - on chce dojechać z miejsca A do B. I wreszcie - czy nasz bojkot dotknie tych, których powinien ? IC to nie tylko "czapa" - ale także maszyniści, konduktorzy etc. - zakładam może nieco naiwnie, że niektórzy z nich wykonują uczciwie i z oddaniem swoją pracę. Czy bojkot zmieni nastawienie decydentów, czy tylko doda klientów podmiotom spoza branży (busiarstwo ?). W innym wątku było o przekupnych konduktorach PR na Śląsku - ogłosimy bojkot PR ? Całym sercem jestem po stronie PR w kwestii INTRREGIO, ale apeluję o podejście "pozytywistyczne". Jak pisała (bodajże) Noema - na rynku jest miejsce dla jednych i drugich (a może i trzecich i czwartych - daj Boże).
Proponuję więc raczej "TAK dla IR" niż "NIE dla IC".

Uff......
Co myslicie ?
szomiz - 02-11-2009, 19:56
Temat postu:
Data: 02/11/2009 19:17 Autor: stały pasażer PKP PR IP: ---.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jest lepszy bojkot IC - kupować bilety na pociągi tego przewoźnika tylko w kasach PKP PR Very Happy
Noema - 02-11-2009, 19:57
Temat postu:
wojcio, masz rację. Nawoływanie do bojkotu jakichkolwiek pociągów to idiotyzm. W końcu zależy nam na zdrowej konkurencji na polskich torach. TAK dla IR. NIE dla szantaży PKP.
pepe - 02-11-2009, 19:58
Temat postu:
No i to jest bardzo dobry pomysł ciekawe po jakim czasie IC by zmuszone zostało do zamykania kas Razz
Anonymous - 02-11-2009, 20:00
Temat postu:
wojcio, ale to mój prywatny bojkot. Smile Nikt nie musi się do niego przyłączać. Dzisiaj ogłosiłem go oficjalnie, ale w praktyce pociągi PKP IC bojkotuję od dawna. Dokładnie od momentu kretyńskiego podziału biletowego.

Fakt, czasami nie mając alternatywy jechałem PICem (np. do Warszawy z Sosnowca przez CMK). Ale teraz guzik z pętelką. Nie wsiądę, choćby mnie końmi ciągnęli. I nikt mnie nie przekona do zmiany decyzji. Jedynie ponowna unia biletowa. Jeśli znów będzie jeden bilet, to ok. Koniec bojkotu, wracam do podróżowania pociągami IC.

Gurdol1, ależ oczywiście, że tak. Ten cały obecny syf to efekt POlitycznych decyzji. Gdyby nie "usramorządowienie" wszystko dzisiaj by wyglądało inaczej. Ale wygrała polityka, polityka i jeszcze raz polityka. No to mamy teraz to, co mamy.

I nie łudźmy się: ten syf nie prędko się skończy. Na zagranicznych przewoźników też bym aż tak bardzo nie liczył. Jeszcze przez wiele lat kolej w naszym kraju będzie w totalnym dołku.
Anonymous - 02-11-2009, 20:21
Temat postu:
Nie ma i nie bedzie zdrowej konkurencji na torach Ja osobiście korzystam z usług 3 przewożników IC ,PR oraz Arrivy i wszyscy siebie wzajemnie ignorują Wystarczy spojrzeć na obecny RJ dla stacji Jabłonowo Pomorskie gdzie ze skomunikowaniem dzieją się cuda niewidy
mateuszpiszcz - 02-11-2009, 20:41
Temat postu:
rysio napisał/a:
Ale dlaczego nikt mi nie chce pokazac konkretnego przykladu podobnej konkurencji.Chesz mi wmówic ze jesliby Niemcy mieli mozliwosc podrózowania 3 razy taniej to by na pewno nie chieli, albo Wlosi, Rumuni, Serbowie, Dunczycy itp.Jezeli chcesz mi wmówic ze wszedzie jest dobrobyt tylko u nas ludzie biedni, to w to nie uwierze


To ja Ci podam przykład z za naszej zachodniej granicy tj. z Niemiec. Trasa Leipzig- Berlin. Możesz ją pokonać w 1 godz. 20 minut pociągiem ICE za 42 euro, lub pociągiem InterConnex za 20 euro w 1 godz. 20 minut. Poza tym nie porównuj nas z Niemcami czy Finami z prostego powodu. 100 ero dla przeciętnego Niemca to tyle co 30 zł dla przeciętnego Polaka.
Anonymous - 02-11-2009, 20:49
Temat postu:
wojcio, jeszcze jedno. Właściwie każdy świadomy wybór pociągu InterREGIO jest bojkotem PKP IC. Tak więc proszę nie rozumieć literalnie tego, co napisałem. Bojkot, w znaczeniu: świadomy wybór pociągów PR (w tym InterREGIO). Ja jestem w tej szczęśliwiej sytuacji, że mogę sobie na taki bojkot pozwolić. Zresztą od lat w sumie on u mnie trwa. Bo mam od groma pociągów osobowych, przyśpieszonych i InterREGIO. Moje podróże raczej nie wykraczają poza obszar woj. śląskiego, opolskiego, kawałka dolnośląskiego i małopolskiego.

Na takiej zakopiance, z której korzystam kilkadziesiąt razy w roku, pociąg PR jedzie szybciej do IC, no i cena gra fundamentalną rolę. Ale tak jak powiedziałem: ja ten wybór mam. Gdybym go nie miał, to jeździłbym IC. Ale na pewno nie wspomógłbym busiarzy. A samochodami nie lubię jeździć.

Rzecz jasna nikogo do żadnego bojkotowania nie namawiam. Słusznie Noema zauważyła, że byłby to idiotyzm. Ale prywatnie, świadomie, w sposób wolny wybieram sobie pociągi PR. Smile To jest właśnie sens konkurencji w segmencie połączeń dalekobieżnych. Mam wybór. Nie chcę jeździć pociągami danego przewoźnika? Ok. Mam innego. I to ten przewoźnik ma o mnie walczyć i robić wszystko, bym jego pociągów nie bojkotował (czyt: świadomie wybierał właśnie jego, a nie konkurenta).

Te InterREGIO w końcu są wpisane do rozkładu 2009/2010, czy nie? Bo mam kilka sprzecznych informacji i nie wiem w końcu, jak to jest.
szomiz - 02-11-2009, 21:08
Temat postu:
Spoko spoko. Coś się dzieje. W materiale dla Fucktów niedorzecznik Ney sprawiał wrażenie średnio wyluzowanego.
Achib - 02-11-2009, 21:41
Temat postu:
Jeśli ktoś nie oglądał Faktów o 19:00 to może zobaczyć w necie:

http://www.tvn24.pl/28377,1626875,0,1,na-bocznicy,fakty_wiadomosc.html
szpak - 02-11-2009, 21:53
Temat postu:
Przychodzi Wachu do Moraczewskiego z propozycją nie do odrzucenia Wink

http://www.acapela.tv/Cartoon-82646668_bfd51e510245b-82646689_bfd51e537bba8-82646696_bfd51e54957ad-4-5-3
Anonymous - 02-11-2009, 22:29
Temat postu:
Ale się uśmiałem... Mr. Green

"Nie boję się ciebie"... Laughing
Anonymous - 02-11-2009, 22:32
Temat postu:
szpak, masz coś jeszcze? Bo prawie się posikałem ze śmiechu. Wrzuć coś. Super!!!!
obiezykraj - 02-11-2009, 22:56
Temat postu:
Witam,

śmieszne są te posty o bojkocie IC.
Niestety zaczynacie powoli tak samo mysleć jak beton z IC.
Walka na śmierć i życie z konkurencją i wyeliminowanie przeciwnika z rynku.
Ale czy o to chodzi ?
Przecież powinno być też IC i PR i KD i KM iDB i jeszcze inne.
Anonymous - 02-11-2009, 23:03
Temat postu:
obiezykraj, już wytłumaczyłem, o co chodzi z bojkotem IC. Chodzi mnie, prywatnie. Innym piszącym na tym forum o to nie chodzi. I dobrze, bo nikogo do tego nie namawiam. Bo byłoby to nieodpowiedzialne i po prostu głupie. Ale ja do IC wsiadać nie zamierzam. Taki mój wolny wybór. I już.

Tu nie chodzi o walkę na śmierć i życie i o wyeliminowanie przeciwnika z rynku. Nikt przy zdrowych zmysłach chyba nie pomyślał nawet o tym. IC jest potrzebne. Jak będą mieli składy zespolone, to z przyjemnością się przejadę. Segmentacja i TLK-ki to dobry pomysł. Ale InterREGIO to też dobry pomysł.

Chodzi więc o obronę marki InterREGIO. A -niestety- wszystko na to wskazuje, że ta kategoria połączeń uruchamianych przez samorządowe Przewozy Regionalne jest poważnie zagrożona. I o to chodzi (przynajmniej mnie). Stąd moje teksty o bojkocie: może i śmieszne i trochę przesadzone. Ale chodzi mi o to, by kolejowi decydenci zauważyli, że IR-y są naprawdę potrzebne i ich likwidacja byłaby uderzeniem po raz kolejny w pasażerów.

Nie jestem ślepym fanem InterREGIO. Na tym forum na samym początku byłem bardzo krytyczny. Nadal mam jakieś tam wątpliwości (np. gdy patrzę w tabelę 140 na rozkład 2009/2010 to widzę, że wyleciały osobówki pod IR, mam nadzieję, że to pomyłka, tym bardziej że to wersja robocza z połowy października). Ale przekonała mnie do IR frekwencja. Gdy zobaczyłem te pociągi pełne. Wtedy zrozumiałem, że to ma sens. I dlatego dzisiaj popieram IR i drżę na samą myśl, że ktoś te pociągi mógłby chcieć zlikwidować.
Noema - 02-11-2009, 23:14
Temat postu:
<object width="400" height="370"><param name="movie" value="http://www.grapheine.com/bombaytv/bt.swf?code=fee86911b19da594835a93879e689a6c"></param><embed src="http://www.grapheine.com/bombaytv/bt.swf?code=fee86911b19da594835a93879e689a6c" type="application/x-shockwave-flash" width="400" height="370" allowScriptAccess="always"></embed><noembed> <a href="http://www.grapheine.com">agence communication Paris Lyon Graphéine</a></noembed> </object>

<object width="400" height="370"><param name="movie" value="http://www.grapheine.com/bombaytv/bt.swf?code=e94e34947eea7dff3368ff963b3c8baf"></param><embed src="http://www.grapheine.com/bombaytv/bt.swf?code=e94e34947eea7dff3368ff963b3c8baf" type="application/x-shockwave-flash" width="400" height="370" allowScriptAccess="always"></embed><noembed> <a href="http://www.grapheine.com">Agence communication Paris Graphéine</a></noembed> </object>
fiaa - 03-11-2009, 00:16
Temat postu:
Noema, wyprzedziłaś mnie o jakieś 15 minut! Pomyślałem dokładnie o tym samym "bombaju"! Tak musiałem znaleźć nowy:
<a href="http://www.grapheine.com">agence communication Paris Lyon Graphéine</a>
andrzej_sz - 03-11-2009, 00:48
Temat postu:
Z cyklu: pewnego dnia podczas spaceru w okolicy siedziby PKP PR, prezes Moraczewski ujrzal cos takiego...

http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-5eeebd476a95c66d8cc935b0fb42579e.html

A tu sytuacja z ostatnich dni... Rzecz sie dzieje w jednym z przepastnych biur na Grojeckiej...

http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-3c1e88adf1b4dae700239ad8c72095d3.html

Tymczasem w zaciszu gabinetu prezesa Wacha...

http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-388f5f707bb239d89285b9c3a7694b09.html

To ode mnie cos takiego Wink
kowal331 - 03-11-2009, 09:25
Temat postu:
Ja żałuję tylko jednego.Tego,że z Gdyni nie ma InterRegio.A przydałoby się kilka.A co do bojkotu IC,to ja juz nie pamietam kiedy ostatni raz jechałem pociągiem z miejscówkami.Napewno juz pare lat minęło.Intercity i Ex sa po prostu za drogie.Tam gdzie to możliwe pospiesznych też unikam,ale nie zawsze się da
tjakuszewicz - 03-11-2009, 09:55
Temat postu:
Było pitolenie Wacha na PKP PR i ich pociągi IR, i jest już to samo pitolenie o zagranicznej konkurencji... Źle się rodacy dzieje. Bardzo źle. Czy tego syfu nie można gdzieś zaskarżyć?
kolo - 03-11-2009, 10:17
Temat postu:
Aby zwiększyć przewozy w poc.IR-proponuję! Wszystkim,którzy wsiedli do takiego pociągu z biletem s-ki IC-wystawiając(wymieniając) bilet w poc.IR-drużyna konduktorska niech nie pobiera 5 zeta za wystawienie biletu w pociągu.Lub dajmy tym podróżnym np15 % zniżki.Wszak klientów trzeba przyciągać.Ale to musi ogłosić zarząd PR ,takie są moje przemyślenia.
sheva17 - 03-11-2009, 10:34
Temat postu:
PKP PR potrzebują kasy. kolo, nie ograniczajmy przychodów Spółki. Nie teraz, gdy brakuje nawet na pensje. Kiedyś, możemy takie zmiany postulować. Dzisiaj niech każdy z nas porzuci pędzące literki i przesiądzie się do kibli. Warto namówić też swoich znajomych na taki krok.
Pasażerowie już wybrali- chcą IR! IC jest potrzebne jako poważna spółka, a nie postpeerelowski twór, który przez lata umiał tylko wszystko załatwiać w centrali.
obiezykraj - 03-11-2009, 10:36
Temat postu:
Po wysypie tych głupich filmików na miejscu baetonu IC nie tylko bym zniszczył i zburzył IR, ale i jeszcze je zaorał..

Mam nadzieje, że nie daliście im argumentów do ręki i nie przekonaliście ich do tego...

...i że się mylę, ale wydaje mie się, że los IR jest już przesądzony...
sheva17 - 03-11-2009, 10:39
Temat postu:
Nawet już Polacy podczas okupacji wyśmiewali Niemców przez plakaty, czy różne scenki w przydrożnych teatrzykach. Twój post obiezykraj jest dla mnie co najmniej dziwaczny. Tak los IR jest przesądzony, pasażerowie ich chcą!To nie komuna by ktoś takie wybory podejmował za nas!A jaką to niby wartością jest PKP IC, że mamy bronić tej Spółki? Pędzące literki mają tak fatalną reputację, ze nawet koleje z Mołdawii odebrałyby im klientów.
obiezykraj - 03-11-2009, 10:54
Temat postu:
sheva17,
nie Ty i nie ja bedziemy decydować o tym ,czy PR ugną się pod presją IC, czy nie - marzenie ściętej głowy.
Też uważam, że IR powinny istnieć, ale w trochę innej formie.
Wcale się też już nie dziwię na temat osobistych wycieczek, bo doświadczam ich tu dosyć dużo.
Ciebie takie filmiki cieszą i śmieszą, a mnie nie.
Ośmieszając kogoś wcale nie przyczyniasz się do obrony IR.
A o los IC sie nie przejmuj, bo sobie szybciej poradzą niż PR.
sheva17 - 03-11-2009, 10:59
Temat postu:
W tym problem, że sobie nie radzą. Ostatnio w IR z Warszawy do Krakowa widziałem dyrektorów urzędów, a nawet byłego ministra. To juz bardzo wyraźny obraz braku zaufania do PKP IC.
Filmiki są śmieszne, bo wyśmiewają konkurencję. Postawa PKP IC przypomina właściela sklepu, który gdy tylko pojawiła się konkurencja sąsiada podpalił. Filimiki, oburzenie użytkowników forum jest wyrazem wyraźnego sprzeciwu wobec patologii jaką na polskiej kolei stworzyło PKP S.A. Szczęśliwie samorządy, czy KM-y w ten chory układ się nie wpasowały. Co do PKP IC , popatrz na ostatnie wyniki Spółki. Kiedyś EX jeździły pełne, dzisiaj w piątki są przedziały w których jadą po 2-3 osoby.
obiezykraj - 03-11-2009, 11:08
Temat postu:
...fajne, Ci dyrektorzy to chyba za karę musieli nimi jechać lub dostali taki prikaz od szefa...

Jet pewna grupa osób, którzy będa korzystać tylko i wyłącznie z IC, a inna z PR i RR i innych spółek.
Co do tego właścieciela sklepu, to gdybyś sam miał duży sklep na jednej z ulic i ktoś na jej końcu postawiłby drugi z mniejszymi cenami, to pewnie byś się ucieszył z tego, że ktoś podbiera Ci klientów i nic byś nie zrobił.
Zrobiłbyś wszystko (mam nadzieję, że zgodnie z prawem), żeby go wyeliminować.
Takie jest prawo rynku, że jak ktoś jest za słaby to nie przetrwa...

Ze szkodą niestety dla nas wszystkich...
sheva17 - 03-11-2009, 11:38
Temat postu:
Z pewnością powalczyłbym o klienta, dbał o swoją markę, a nie palił obiekty konkurencji. E..tam, sami dyrektorzy kupują bilety na PR-y, bo myślą ekonomicznie. Jeszcze tylko budżetówka, która publiczną kasę trwoni na prawo i lewo nie szczędzi kasy na tak bzdurne podróże służbowe za kosmiczne pieniądze trzyma ten cały PIC.
Słaby przetrwać może. U mnie osiedlowy sklepik jak był tak jest i żaden hipermarket nie zagroził jego istnieniu.Dodam, że nikt hipermarketu nie spalił Very Happy. Pytanie tylko czy PR-y są słabe? Patrząc na liczbę przewożonych pasażerów, także tych którzy zdegustowani chamstwem i olewaniem klientów ze strony PKP IC odeszli od tej spółki nie wygląda to źle.
obiezykraj - 03-11-2009, 13:14
Temat postu:
sheva17,
jeszcze nie widzałem żadnego poważnego dyrektora, posła czy senatora, który nie jeździłby IC.
Niestety są pewne nieprzekraczalne standardy w biznesie.
Wiesz mi, że jakbyś miał jakieś spotkanie i Twój kontrachent zobaczyłby, że wysiadasz z kibla IR, to marne miałbyś szanse na zrobienie biznesu.

A co do sklepu to nie do końca mnie chyba zrozumiałeś...
To Ty jesteś właścicielem hipermarketu i nagle z pojawieniem się nowego sklepu ( który ma niższe ceny) na Twojej ulicy zmniejsza Ci się liczba klientów i zysk. Ale mniejsza o to...

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
W biznesie nie ma miejsca na sentymenty.
Tak czy siak będę trzymał kciuki za IR, choć nie wierzę w ich powodzenie...
Pomysł z reklamą IR na forum uważam za bardzo dobry, ale się do niego nie przyłączam - bo mam inne zdanie na ten temat niż zdecydowana większość na tym forum.
Intruder - 03-11-2009, 13:18
Temat postu:
Zastanawiam się tylko dlaczego mieliby ogłosić upadłość, skoro mają olbrzymie nadwyżki kasy, której nie płacą pekapowi. Poza tym oficjalnie nigdy nie powiedzieli ile zarabiają na interregio
obiezykraj - 03-11-2009, 13:24
Temat postu:
no właśnie chyba wpadli w swoje własne sidła...

IR są dochodowe - ale kasy nie ma na spłatę IC nie mamy.

Ciekawe co jest nieprawdą ?
mateuszpiszcz - 03-11-2009, 14:26
Temat postu:
O problemie, który jeździł koleją. Trwa wojna w PKP

Zdezorientowani pasażerowie nie do końca chyba zdają sobie sprawę, że na kolejach trwa wojna. To wojna nie tylko o pasażera, ale i o "być czy nie być" niektórych spółek kolejowych

- Konkurencję na rynku kolejowym należy wprowadzać, ale przewidując wszelkie tego konsekwencje - mówił na spotkaniu z dziennikarzami prezes PKP SA Andrzej Wach. - W pierwszej kolejności powinny być wykonywane połączenia długie przez PKP Intercity, które powinny być uzupełniane przez połączenia krótkie na trasach regionalnych - tłumaczył. Jego koncepcja w ostatnich miesiącach została mocno zaburzona.

W wyniku reformy na kolei przeprowadzonej niemal rok temu spółkę PKP Przewozy Regionalne przejęły samorządy wojewódzkie. Z PR wydzielono pociągi międzywojewódzkie (np. pospieszne) i dodano do PKP Intercity. Przewozy Regionalne zostały więc z nierentownymi pociągami osobowymi dowożącymi pasażerów na krótkich dystansach do pracy czy szkoły, do których dopłacać muszą samorządy. W ten sposób spółka miała nie konkurować bezpośrednio z długodystansowymi pociągami InterCity.
Ale stało się inaczej. Wiosną tego roku Przewozy uruchomiły pociągi InterRegio wożące pasażerów pomiędzy dużymi miastami. - Ideą było uruchomienie pociągów bez miejscówek i luksusów jak klimatyzacja, ale za to z niskimi cenami biletów - tłumaczy rzecznik Przewozów Regionalnych Piotr Olszewski. I rzeczywiście pociągi są często tańsze niż pociągi pospieszne czy Tanie Linie Kolejowe prowadzone przez Intercity.

- Intercity zmierza na giełdę. Tymczasem teraz ponosi ekonomiczne konsekwencje uruchomienia pociągów InterRegio. Czy naprawdę pasażerowie potrzebują pociągów jeżdżących często w odstępach 10-15 minut - pyta Wach. Domaga się, by rozkłady jazdy PKP Intercity i Przewozów Regionalnych dopełniały się. I argumentuje, że uruchomienie dziennie kilkudziesięciu składów InterRegio powoduje zabranie tych pociągów z ruchu lokalnego, co zwiększa tłok w pociągach.

- Ale to pociągi InterRegio sprawiły, że spadły ceny biletów - odpowiada Olszewski.

Ale wojna o pasażerów na polskich torach ma głębsze dno. Spółka Przewozy Regionalne stoi na skraju upadłości (w zeszłym tygodniu nadzorcza poleciła sporządzenie zarządowi wniosku o upadłość). Gdyby do niej doszło, firma straciłaby licencję i Polsce groziłby paraliż komunikacyjny (spółka na rocznie około 120 mln pasażerów). Ale zgodnie z prawem spółka nie może zbankrutować.

Przewozy tłumaczą swoją złą sytuację m.in. tym, że nie zostały do końca oddłużone w chwili usamorządowienia (pozostał dług na poziomie 360 mln zł) i że odebrano im część przychodów w postaci połączeń międzywojewódzkich. Jej bieżące zadłużenie względem spółek z Grupy PKP sięga 290 mln zł (to pieniądze m.in. za wzajemną sprzedaż biletów, za dostęp do torów czy energię elektryczną).

Teraz Przewozy Regionalne mają zablokowane konta przez komornika wysłanego na wniosek PKP Intercity, co może uniemożliwić wypłatę wynagrodzeń 15,5 tys. pracowników PR. Już 12 listopada kolejarze z Przewozów Regionalnych chcą zablokować tory w ramach protestu.

- Dogadamy się, nie ma innej opcji - mówi Andrzej Wach.

źródło: www.gazeta.pl
sheva17 - 03-11-2009, 14:35
Temat postu:
Obieżykraj, bez obrazy, ale mało wiesz o świecie. Krezusi amerykańskiej giełdy, tamtejsi Żydzi chodzą z oszczędności w dziurawych butach Very Happy. I czyż Ci Żydzi nie są powazani? Dla mnie możesz na miejsce spotkania przyjśc na piechotę byle tylko byś miał trochę oleju w głowie.
Dla mnie jazda IC, gdy jest obok tańszy i często szybszy IR to marnotrwstwo. Z pewnością o wysokim standardzie przekonał się juz biznes z 3miasta korzystający z Słupii Very Happy Very Happy . Dyrektor u mojego kumpla w pracy to bardzo poważny człowiek z tytułem naukowym i na słowa IC tylko się uśmecha Very Happy.I moze jeszcze pyatnie, jak Ty byś walczył z owym nowym sklepem? Bez obaw, Twoją wypowiedź zrozumiałem Very Happy.
obiezykraj - 03-11-2009, 16:05
Temat postu:
sheva17,
oj nie porównuj Polski do innego kraju, a tym bardziej do USA. Tam mogą jak dla mnie i chodzić na golasa.
Tu jest Polska!
U dzikusów można mieć kilka żona, w zależności ile ma się krów w gospodarstwie, a Polsce tylko jedną. To inna kultura i monopol ma tam tylko jedna firma, bo pociąg jedzie raz na tydzień...
Dajmy już temu spokój.
W Polsce powinno być miejsce na pociągi osobowe, przyspieszone (tu może być IR), pospieszne i expresowe (EX, IC, EC).
I taka powinna być według mnie struktura - jasna i czytelna dla wszystkich..
Są osoby (jak pisałem powyzej), które bedą zawsze wybierać IC, czy sie to komuś podoba, czy nie.
Zobaczymy jak będzie, ale wydaje mi się, że się jakoś ICki i PRy dogadają, ale chyba częściowo kosztem IR (rezygnacja z jakiś tras).

A jak coś chcesz prywatnie to na PW.
QbaOSW - 03-11-2009, 16:15
Temat postu: ,
PKP PR powinny mieć pociągi osobowe, przyspieszone, InterRegio i pospieszny, a PKP IC TLK, EC, EX. Jedna spółka powinna sprzedawać bilety drugiej. Ogólnie powinno to wyglądać bardziej przejrzyście. Klient Nasz Pan. Klient powinien móc otrzymać w osobówce bilet na IC. Obecnie kupując bilet na osobówkę i chcąc jednak podróż odbyć IC nie można dopłacić do biletu, aby jechać pospiesznym, trzeba kupić nowy bilet to jest chore
obiezykraj - 03-11-2009, 16:28
Temat postu: Re: ,
tak to raczej nie wypali....

chyba, że chodziło Ci o to, że odpowiednikiem pospieszenego jest w PR - IR a w IC - TLK.
Anonymous - 03-11-2009, 17:26
Temat postu:
Wypowiedź Prezesa Przewozów Regionalnych, Pana Tomasza Moraczewskiego na temat oferty InterREGIO, którą zacytowałem już tutaj:

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z InterREGIO. Tak samo jest z pasażerami, jeśli chodzi o ceny biletów w tych połączeniach. Wpływy całkowicie pokrywają koszty uruchomienia tych pociągów. Jeżdżą nimi także osoby, które wcześniej nie korzystały z kolei - stwierdził prezes Moraczewski, który poinformował, że spółka zwiększy liczbę interREGIO. - Chcemy wypełnić te luki, które jeszcze zostały na tym rynku - powiedział. Według niego, trwa ustalanie rozkładów jazdy z poszczególnymi przewoźnikami pasażerskimi działającymi w Polsce. - Jedyną spółką, która wniosła wątpliwości do rozkładu jest PKP Intercity - poinformował.


Komentarz z forum "RK".

Przypominam, że OPM przejęty przez IC od PR, dawał PR-owi prawie 900 mln przychodow na 1,7 mld, czyli ponad 50%. Intercity przejęło od PR ponad 50% przychodu i tylko 3,5 tys. pracowników na 17 tys. (20%). Wyłuskaliście co najlepsze, wszystko co najgorsze i generujace koszty zostawiliście samorządom. W dodatku nie oddłużyliście firmy.

Teraz latwo pisać: umów nalezy dotrzymywać, długi nalezy spłacać. Długi niech spłacają ci którzy je zrobili. Jak PKP SA zapłaci długi, które PR zrobiło kiedy należało do PKP SA, to PR zwróci swój dlug wobec Intercity. Sami zacznijcie spłacać długi. To samo do Intercity. PR zalega wam rzekomo 120 mln, ale wy zalegacie PLK aż 160 mln. zacznijcie od siebie, zanim będziecie pouczać innych.

Ale sami dobrze wiecie, że pojęcia nie macie o tworzeniu oferty kolejowej i wasze pociągi przegrywają z IR-ami, ktore są i tańsze i szybsze, mimo że na szmelcu. Już cienko przędziecie, a co będzie w przyszłym roku, kiedy IR-ów bedzie nie 40 tylko 100? I ludzie nimi jeżdża, gdyby pies z kulawą noh=gą nie chciał wsiąść to nie byłoby tego lamentu.

Na razie, pan Przesluga może się zrzymać na komfort IR-ow, ale co będzie za 2 lata? PR kupuje 70 nowowczesnych ezetow na 160 km/h, a jaki tabor bedzie miało Intercity na pociagi TLK? Pudrowane trupy.

Dlatego jedyną szansa to uwalić PR-y teraz ("poka oni maleńkije") - i taki jest cel obecnych działań. Nie chodzi o odzyskanie 100 mln, bo na PKP 100 mln w tę czy w tamtą to żadna sprawa, tylko, żeby zdezorganizować konkurenta.

Exsimus - 03-11-2009, 22:01
Temat postu:
No ciekawe. Z tego co widziałem luki na trasie Kraków - Wrocław mają wypełnić pociągi Kraków - Wrocław właśnie, to gdzie tu jeszcze miejsce na IR.
Nie dziwię się także, że IC ma wątpliwości, bo w tym roku w Olsztynie jechał pociąg pospieszny Mikołajki - Poznań, a zaraz zanim IR na Poznań.
Wojtek - 03-11-2009, 22:09
Temat postu:
Exsimus, a PKP IC jakie może mieć wątpliwości? Niech pilnują swoich pociągów a nie cudzych! Za rok wjadą Niemcy i wtedy beton PKP też będzie tak ujadać na pociągi DB i wyrażać jakieś wątpliwości?
Anonymous - 04-11-2009, 10:04
Temat postu:
Właśnie słuchałem w Polsat News wystąpienia Pani Marii Wasiak.

Dowiedziałem się, że pociągi InterREGIO są pociągami o niskim standardzie, realizowane są taborem nieprzystosowanym do obsługi ruchu dalekobieżnego. Według słów Pani Wasiak problemem jest, jak te połączenia funkcjonują (niski komfort podróży) a także złe układanie rozkładów przez PR (3 minuty po IC jedzie InterREGIO).

Zdaniem Pani Wasiak nie ma mowy, by Grupa PKP naciskała w sprawie likwidacji IR, a prezes Moraczewski mija się z prawdą.

I jeszcze się dowiedziałem, że dzisiaj PKP SA napisze jakiś list do Marszałków, by zajęli jasne stanowisko w sprawie działań Zarządu Przewozów Regionalnych. Albo mi się zdaje, albo jest to próba skłócenia Zarządu PR z Marszałkami i spuszczenia Moraczewskiego w czarną otchłań.
andrzej_sz - 04-11-2009, 10:12
Temat postu:
Krzysztof21 owszem bedzie proba wplywu na marszalkow ze strony PKP SA. Pamietajmy kto jest w PR ze strony zarzadu i tu beda glosowaly wiekszosciowo procentowe wojewodztwa (udzialowcy). Wielkopolska na pewno bedzie chciala odwolac Moraczewskiego, bo chce miec wlasne koleje... a Pani Wasiak niech takim ekspertem nie bedzie bo sama przez pewien czas rzadzila ta spolka a teraz jak jest po drugiej stronie barykady to najlepiej jest pluc. Najpierw dlugow narobila a teraz wielka ekspert pozal sie Boze... Hmm i jeszcze jeden do wora - Ney - rzecznik PR a teraz wielki ekspert od wypowiadania sie i plucia na PR w IC...
pepe - 04-11-2009, 10:14
Temat postu:
To ciekawe jak w wakacje IC pożyczyło od PR bohuny i puszczało w pośpiechach to nikt z góry nie mówił że to niski standard czy tym podobne, teraz nagle takie pretensje. Zresztą wszyscy chcą z grupy chcą aby wyrzucono Moraczewskiego bo wtedy będzie można już w spokoju IR zlikwidować
sheva17 - 04-11-2009, 10:20
Temat postu:
Cytat:
U dzikusów


Czy krezusi amerykańskiej giełdy to dzikusi? Niestety Twoja argumentacja poległa na całej linii. Nie ma powodu by płacić więcej za coś co można mieć znacznie taniej.


Cytat:
W Polsce powinno być miejsce na pociągi osobowe, przyspieszone (tu może być IR), pospieszne i expresowe (EX, IC, EC).


Bzdury. Im mniej kategorii tym lepiej. TLK to bardziej logiczne rozwiązanie niż EX. Wstępem do walki musi być konkurencja cenowa, a nie podpalanie owego sklepu. Niestety nie dostałem odpowiedzi jak Ty byś z tą konkurencją walczył....


Cytat:
A jak coś chcesz prywatnie to na PW.


Osobistych wątków w tej dyskusji nie poruszam, ale jeśli chcesz o czymś porozmawiać to zapraszam Very Happy.

Ja mam natomiast wątpliwości co do bytu tak beznadziejnej Spółki jak PKP IC. W normalnym kraju już dawno coś co spotyka się z takim brakiem akceptacji ze strony pasażerów powinno upaść. Panie i Panowie z PKP SA nie są wstanie niczego zbudować i im szybciej ktoś przejmie tą Spółkę tym lepiej dla niej i dla nas pasażerów.
Anonymous - 04-11-2009, 10:28
Temat postu:
Moraczewski ma wizję i się nie boi! Potrafi i chce. Z InterREGIO się udało. Uda się i z innymi pomysłami, z nowym taborem, z porządkowaniem regionów itd. I dlatego niektórzy (wiecie o kogo chodzi) trzęsą się ze strachu. Bo Moraczewski pokazał pazur, jakiego nigdy żaden prezes PR nie pokazał. Rozwijając ofertę InterREGIO udowodnił, że można ludzi wozić tanio i szybko. Że można pasażerów przyciągnąć do kolei!

I najważniejsze: Moraczewski zdobył ogromną popularność wśród mikoli, forumowiczy i zwykłych pasażerów. I śmiem twierdzić, że powoli (a może i już) staje się kultowym prezesem PR! Smile

Tego beton nie może zdzierżyć i aż gotuje się z nienawiści i złości! Stąd teraz będzie ciągłe spiskowanie i kopanie dołków pod Moraczewskim, podjudzanie Marszałków itd. Tylko tacy zwykli pasażerowie jak ja tak łatwo tego nie kupią. Jakby co -ale mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, bo byłby to koniec PR-ów- białe chusteczki będą. Serio.

Pisałem już w innych wątkach o tym. Ale jeszcze raz powtórzę. Moraczewski jest ostatnim prezesem PR, który ma szansę tą spółkę uratować i wyprowadzić na prostą. Na pewno po zmianach będzie ona inaczej wyglądała i być może organizacyjnie zupełnie nie będzie przypominała obecnego PR. Ale jedno jest pewne. Teraz jest ostatni dzwonek. Drugiej szansy już nie będzie.

Się rozpisałem. Ale trafia mnie, jak czytam wpisy pakapiarskich anonimów na forum "RK", którzy z tego samego IP, pod różnymi nickami walą jedno i to samo, opluwając ile wejdzie Moraczewskiego.
sheva17 - 04-11-2009, 10:33
Temat postu:
Krzysiek masz rację. Moraczewski to prawdziwy budowniczy kolei w Polsce, a nie premiowany przez niektórych karierowicz Prześluga. Moraczewski działa w warunkach brutalnej konkurencji ze strony PKP IC, a Prześluga miał zapewnione wsparcie ze strony PKP SA.
Mam nadzieję, ze marszałkowie się nie ugną przed tą bezprawną presją. IR są szansą dla nas wszystkich, takze dla PKP ICi całej grupy PKP na wewnętrzne oczyszczenie.
Krzysiek pół Grójeckiej ma za zadanie siedzieć na forach i pluć na konkurencję. Z tym, że z inteligencją tych przekazów nie jest najlepiej.
andrzej_sz - 04-11-2009, 11:23
Temat postu:
Nie wiem czy Furgalskiego mozna cytowac, ale ten wywiad podobno wzburzyl Wrzoska i Neya a mial miejsce w TOK FM. Posluchajcie:

http://bi.gazeta.pl/im/0/7217/m7217800.mp3
Victoria - 04-11-2009, 11:31
Temat postu:
Cytat z forum "RK":

Najbardziej smieszy to porównanie kosztu infrastruktury dla pociągu IC i IR: ma dowodzić jaka to niesprawiedliwość i nieuczciwa konkurencja. Stawki ustala PLK i zatwierdzsa UTK. Są jednakowe dla każdego przewoźnika. Intercity też może puszczać składy na 2 wagony, to się zmieści.
Nie zająknięto się, że część IR-ów jedzie w zestawieniu podwójnym (np. na trasie Warszawwa - Kraków w piatki jest po 700 osób i 2 jednostki ED72 to mało, a potrójnie nie mogą jeździć) i wtedy stawka nie jest niższa. Zresztą wbrew temu co wypisuje Przesluga, niższa stawka ze wzglęu na masę do 300 t nie jest tajemnicą sukcesu IR. 2 zł na kilometrze, czyli na 300 km to różnica 600 zł. A jak dodatkowa jednostka wezmie 200 osób więcej, to licząc 30 zł od pasażera (są ulgowe), mamy aż o 6 tys. wyższy przychód.
IRy były uruchamiane na pojedynczych składach na początek. W miarę pozyskiwania pasażerów i wzrostu frekwencji będą (już są) zamieniane wiekszymi zestawieniami.

sheva17 - 04-11-2009, 11:50
Temat postu:
Prześluga za kasę może doradzać Palikotowi, za kasę może też oczerniać IR. Obecnie występuje jako niezależny ekspert, tymczasem wiadomo, że jest na usługach PICu.
Noema - 04-11-2009, 14:06
Temat postu:
Beton PKP IC już zaczął się mścić za interREGIO. Dostałam przeciek z PKP IC, ale znam szczegóły dotyczące tylko linii zgorzeleckiej. Otóż w związku z tym, że PR planują uruchomić pociąg IR relacji Legnica - Przemyśl, który miał jechać 15 minut za "Wrocławianinem", beton PKP IC postanowił o skróceniu relacji swego pociągu do Wrocławia. Tak więc Legnica, ale i Bolesławiec, Zgorzelec tracą bezpośrednie połączenie z Warszawą.

Antykolejowa wachowska mafia nie odpuszcza!
obiezykraj - 04-11-2009, 15:18
Temat postu:
Cytat:
Czy krezusi amerykańskiej giełdy to dzikusi? Niestety Twoja argumentacja poległa na całej linii. Nie ma powodu by płacić więcej za coś co można mieć znacznie taniej.


Jak cytujesz kogoś to cytuj z głową i dokładnie co ten ktoś napisał.
Pokaż mi gdzie napisałem, że amerykańscy krezusi w USA, to dzikusy. Wymyślasz coś co nie ma potwierdzenia w faktach. W USA pociągi nie kursują raz na tydzień. Czytaj do końca ze zrozumieniem.
Nie możesz nikogo zmuszać do swoich wizji. Jak ktoś będzie chciał zapłacić za droższy przejazd IC, lub kupić drozszy chleb, niż ten co Ty kupujesz to nie Twoja sprawa. Jak go stać to zapłaci więcej. Wolny wybór.

Cytat:
Bzdury. Im mniej kategorii tym lepiej. TLK to bardziej logiczne rozwiązanie niż EX.


Cztery kategorie pociągów to nie jest dużo. Podział na osobowe, przyspieszone (tu zakwalifikowałbym IR), pospieszne i expresy jest bardzo czytelny. Tak jak pisałem wczesniej każdy pomysł jest dobry, nie musi sie wszystkim podobać.

Cytat:
Wstępem do walki musi być konkurencja cenowa, a nie podpalanie owego sklepu.


O podpalaniu to pisałeś tylko Ty. Nie zrozumiałeś jednak tego opowiadania, bo chciałeś podpailć sklep, którego miałeś być właścicielem....

Cytat:
Ja mam natomiast wątpliwości co do bytu tak beznadziejnej Spółki jak PKP IC. W normalnym kraju już dawno coś co spotyka się z takim brakiem akceptacji ze strony pasażerów powinno upaść. Panie i Panowie z PKP SA nie są wstanie niczego zbudować i im szybciej ktoś przejmie tą Spółkę tym lepiej dla niej i dla nas pasażerów.


Tu niestety się okazujesz brak logicznego rozumowania.
Każda spółka ma swoich zwolenników i przeciwników - i IR i IC. Nie ma tak, że wszyscy pasażerowie nie akceptują jednej bądź drugiej spółki.

I dajmy już z tym spokój. Dla mnie to temat zamknięty.

W Polsce jest miejsce zarówno dla IC jak i dla IR i innych.
Jednak nie może to być walka, ale wzajemne uzupełnianie się przewoźników.
Nie do zaakceptowania są odjazdy po sobie dwóch pociągów w jednym kierunku, a potem kilkugodzinna przerwa w kursowaniu na danej trasie.
To co napisała NOEMA, jest właśnie takim złym przykładem...
sheva17 - 04-11-2009, 15:31
Temat postu:
Cytat:
Jak cytujesz kogoś to cytuj z głową i dokładnie co ten ktoś napisał.


Taką samą uwagę można odnieść do Ciebie. Powiedziałeś, ze IC to symbol prestiżu. Guzik prawda, raz jak pisałem nawet dyrektorzy jeżdżą już IR, a dwa bogaci Żydzi z giełdy w NY jakoś stronią od szpanerstwa i trwonienia kasy. Nikomu natomiast jeździć IC nie bronię. Jeśli tylko masz ochotę proszę bardzo, ale jestem przeciwnikiem odbierania pasażerom wyboru. To nie komuna!


Cytat:
Podział na osobowe, przyspieszone (tu zakwalifikowałbym IR), pospieszne i expresy jest bardzo czytelny.


Nazwy nie mają nic do rzeczy. Dla mnie mogą byc osobowe,IR/RE, TLK-i, Ic.


Cytat:
Nie zrozumiałeś jednak tego opowiadania, bo chciałeś podpailć sklep, którego miałeś być właścicielem....


Niestety zawodzi pomiędzy nami interakcja. Prostego i klarownego przekazu nie rozumiesz. Masz sklep i pojawia się drugi konkurencji z niższymi cenami. Co w tej sytuacji robisz? Rozumiesz teraz? Jaśniej już nie potrafię.


Cytat:
Tu niestety się okazujesz brak logicznego rozumowania.


Za to Ty masz go w nadmiarze. Przykro mi, ale Ty nie będziesz oceniał stanu Mojego intelektu, podobnie Ja Twojego, o który jestem jednak zatroskany Very Happy.

Problemem jest to, że PKP IC w sposób niezgodny z prawem chce tą konkurencję zniszczyć, czyli podpalić owy sklep konkurenta. Moja wypowiedź jest pewnym skrótem myślowym. Przy sensownych konkurentach PKP IC juz dawno by upadło skoro nawet kible robią taką furorę. Porównaj sobie np. skład ,,Słonecznego'' KM-ów i niektórych EX do Gdańska Very Happy.
A zastanowiłeś się dlaczego, gdy jadą 2 pociągi po sobie to zazwyczaj IR jest pełny, a ten od PICu trochę pustawy? Jak rozumiem wybór ma zależeć nie od klienta, ale od komornika Very Happy .
obiezykraj - 04-11-2009, 15:58
Temat postu:
Cytat:
Za to Ty masz go w nadmiarze. Przykro mi, ale Ty nie będziesz oceniał stanu Mojego intelektu, podobnie Ja Twojego, o który jestem jednak zatroskany


...i po co te złośliwości...
widzę, że się trochę zdenerwowałeś Embarassed to juz nie będę Ci dalej odpisywał...

wszystkim tu obecnym zależy na polskich kolejach, tylko każdy widzi to inaczej, ale cel jest wspólny.
Nikt nie ma monopolu na wiedzę.

Życze powodzenia w obronie IR. Very Happy
long - 04-11-2009, 16:11
Temat postu:
Restrukturyzacja długu PKP Przewozy Regionalne

W związku z nieścisłymi informacjami zawartymi w komunikacie PKP SA z 30 października 2009 roku, Zarząd spółki PKP Przewozy Regionalne informuje, że obowiązująca Ugoda Restrukturyzacyjna zakłada wymagalność spłat należności wobec Grupy PKP dopiero w dniu 29 listopada 2009 roku.

Ponadto Zarząd PKP Przewozy Regionalne informuje, że propozycja spłaty zadłużenia, wcześniej skonsultowana z Radą Nadzorczą spółki, została przekazana do PKP SA 26 października br. Do dziś PKP SA nie odniosły się jednoznacznie do przedstawionych wówczas informacji.

Należy również zwrócić uwagę, że niezależnie od zapisów Ugody Restrukturyzacyjnej dotyczących spłat zadłużenia, PKP Przewozy Regionalne z własnej woli na bieżąco regulowały większość wierzytelności. Wpłaty te zostały wstrzymane dopiero po zablokowaniu przez komornika – na wniosek PKP Intercity – kont bankowych naszej spółki. Tym samym, wstrzymanie spłat po 9 października br. nie było przez nas zawinione.

Biorąc pod uwagę powyższe działanie PKP Intercity oraz przekazywanie przez PKP SA informacji o zaległościach, nasuwa się pytanie, czy działanie spółki PKP IC – należącej do Grupy PKP – nie jest działaniem na szkodę spółek Grupy PKP i jej samej.

Należy pamiętać, że w momencie usamorządowienia PKP PR, zadłużenie spółki wraz z rezerwami na zobowiązania, na które nie znaleziono pokrycia, wynosiło 360 mln zł.

Jednocześnie Zarząd PKP PR pragnie zaznaczyć, że spółka mimo trwającego procesu restrukturyzacyjnego, cały czas rozwija i ulepsza swoją ofertę chcąc zapewnić pasażerom w całej Polsce większą dostępność usług. Jednym z przykładów takich działań było wprowadzenie pociągów interREGIO, które – dzięki atrakcyjnej cenie – spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem pasażerów. W krótkim czasie stały się ważną alternatywą dla istniejących już połączeń na rynku, a także wzmocnieniem połączeń lokalnych.
Niestety, aktualne działania PKP IC oraz PKP SA mogą być odbierane jako próba wyeliminowania interREGIO z rynku usług jako rynkowej konkurencji. Taka sytuacja jest bardzo niepokojąca, gdyż może doprowadzić do zmonopolizowania przez PKP IC przewozów ponadregionalnych i – tym samym – do ograniczenia polskim pasażerom dostępu do alternatywnych usług.

Źródło- www.pr.pkp.pl
sheva17 - 04-11-2009, 16:55
Temat postu:
Cytat:
po co te złośliwości...
widzę, że się trochę zdenerwowałeś Embarassed to juz nie będę Ci dalej odpisywał...


W żadnym wypadku się nie denerwuje, cały czas zachowuję spokój i nie chcę by komuna wróciła na tory. Każdy z nas ma prawo do swojego zdania, dla mnie Twoja argumentacja jest niespójna i ma miałkie podstawy, ale Ty możesz uważać innaczej.

Cytat:
Nikt nie ma monopolu na wiedzę.


Oczywiście. Miłego korzystania z IC Very Happy. Też mają jakieś zalety.
danex - 04-11-2009, 21:44
Temat postu:
Cytat:
Nie dziwię się także, że IC ma wątpliwości, bo w tym roku w Olsztynie jechał pociąg pospieszny Mikołajki - Poznań, a zaraz zanim IR na Poznań.


W tym przypadku IC samo sobie strzeliło w stopę. Zlikwidowało weekendowe kursy pospiesznego Śniardwy Olsztyn - Poznań, cieszące się dobrą frekwencją. Uniemozliwili w ten sposób popołudniowe powroty z weenekndów. Pozostawili tylko sezonowe kursy wakacyjne, z nieprzecietnie długim czasem przejazdu: Olsztyn - Poznań 5 godz. 31 min. Idea a więc z czym do ludzi?
Dlatego też uruchomienie popołudniowego IR z Olsztna do Poznania było dla wielu wybawieniem. Zwlaszcza jeśli chodzi o okres poza wakacjami.Z moich obserwacji wynika,że pociąg ten radzi sobie całkiem nieźle, a czas jego przejazdu jest wręcz rewelacyjny (4h40 min.)
Tak więc wątliwości budzi raczej postawa IC, które zachowuje się jak pies (a raczej kundel) ogrodnika, sam nie bierze, będź rezygnuje z obsługi wielu linii i innym też dać nie chce. Nastepnie zaś ujada jak PR biora sprawy w swoje ręce spełniając oczekiwania podróżnych.
mariusz88 - 04-11-2009, 22:15
Temat postu:
PKP IC chyba boi sie jakichkolwiek rozmów z pasażerami... od 2 dni nikt nie odbiera telefonów w dziale odpowiedzialnym za rozkład jazdy... to są durnie... idioci... ja już innych słów nie mam na tą spółkę... PKP IC chce zrobic czasy średniowieczne... boją się konkurencji boją sie wszystkiego... ale zamiast zrobić coś w kierunku "poprawy" to oni wręcz przeciwnie... LIKWIDUJĄ! a wszystko kotłują na Warszawę i Kraków...

BRAK SŁÓW!!!!! Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad Evil or Very Mad
Arek - 06-01-2010, 17:41
Temat postu: Kolejny etap walki Grupy PKP o likwidację interREGIO
Kolejny etap walki Grupy PKP o likwidację interREGIO

W Polsce jak widać nawet okres świąteczno–noworoczny nie może się obejść bez większej afery. Bowiem w przededniu nowego roku PKP S.A. wypowiedziało samorządowej spółce Przewozy Regionalne umowę na dzierżawę zaplecza serwisowego. Dodajmy zaplecza, na którego przekazanie PKP S.A. ma ustawowy obowiązek!

W dniu 31 grudnia 2009 roku w dziale komunikatów prasowych PKP S.A. pojawiła się kolejna niedorzeczna informacja, w której Grupa PKP zarzuca coś samorządowej spółce Przewozy Regionalne. Tym razem PKP S.A. postanowiło wypowiedzieć umowę dzierżawy zaplecza serwisowego, które znajduje się w 83 lokalizacjach na terenie całego kraju. Faktyczne zakończenie umowy nastąpi za trzy miesiące. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie była to kolejna „kłoda”, jaką Grupa PKP w przeciągu ostatnich miesięcy rzuca pod koła pociągów PR. Bowiem jak się okazuje PKP S.A. jest ustawowo zobowiązana do przekazania tych terenów w gestię spółki PR. Oczywiście ta transakcja nie jest bezinteresowna, bowiem za te grunty PKP S.A. ma otrzymać udziały w spółce Przewozy Regionalne, które (również w myśl ustawy) powinny zostać spłacone przez Skarb Państwa. Następnie udziały te mają zostać przekazane poszczególnym samorządom. Przekazanie podobnego majątku do SKM w Trójmieście przebiegło bez problemów, więc dlaczego w przypadku PR jest problem? Wydawać by się mogło, że PKP S.A. potrzeba pieniędzy, jednak najwyraźniej spółka nie chce ich otrzymać, w końcu jako jedyna w grupie przynosi coroczne dochody, uzyskiwane kosztem innych spółek, o czym przykład PR świadczy najlepiej.

W dniu 9 grudnia 2009 roku miało miejsce przekazanie samorządom wojewódzkim prawa własności do spółki PKP Przewozy Regionalne. Jeszcze przed tym faktem pomysł ten krytykowano z różnych powodów, bo tworzył monopole, bo uzależniał samorządy (organizatora przewozów) od spółki przewozowej, bo tak rozdrobniony akcjonariat będzie miał problemy z dogadaniem, bo spółka otrzymała niewłaściwy tabor, bo odziedziczyła przerost zatrudnienia czy też nie została w pełni oddłużona. Niestety mimo tych niepewności samorządy ostatecznie przyjęły na własność spółkę, co doprowadziło do burzliwych zmian. Szybko okazało się, że spółka „odziedziczyła” około 200 milionów zł długów, choć wedle ustawy miała zostać w pełni oddłużona, natomiast w pierwotnym okresie akcjonariat nie był w stanie dojść do konsensusu. Jednak po kilku miesiącach udało się powołać skuteczny zarząd, który wobec kryzysowej sytuacji wdrażał szybkie zmiany. Głównym działaniem była likwidacja nadmiaru zatrudnienia, jednak te działania były niewystarczające, ponieważ spółka rozpoczęła działalność z dużą ilością nieproduktywnego majątku. Bardzo szybko zrodził się więc pomysł na wdrożenie tanich i de facto szybkich pociągów międzyregionalnych, które otrzymały nazwę interREGIO. Pierwszy taki pociąg o nazwie Żubr połączył Białystok z Warszawą. Jeszcze rok temu nikt nie sądził, że ten krok będzie miał tak dalekie reperkusje. Bowiem pierwsze połączenie było na tyle udane, że spółka rozpoczęła rozwijanie oferty o kolejne trasy i pomimo obsługiwania ich taborem do przewozów lokalnych zyskała grono pasażerów. Pomimo faktu, że bilet kosztuje o połowę mniej, niż w pociągach spółki PKP IC, to jednak pociągi interREGIO są dochodowe, dzięki czemu PR nie tylko zwiększyło wykorzystanie swojego taboru, ale również poprawiło wynik finansowy.

Jednak wraz z rozwijaniem połączeń coraz głośniej protestować zaczęła spółka PKP IC, która przecież w myśl „usamorządowienia PKP PR” miała otrzymać monopol na te przewozy. Niestety ustawa „napisana na kolanie” od samego początku miała wiele nieścisłości, które stworzyły lukę na podstawie której Przewozy Regionalne mogą oferować takie połączenia. Tempo, w jakim PKP PR zostało zreformowane znacznie wyprzedziło działania PKP IC, które w efekcie braku koniecznych zmian w powiązaniu ze spowolnieniem gospodarczym zaczęło tracić pasażerów. Nieoczekiwanie w sierpniu 2009 roku w obronie monopolu PKP IC wystąpił Wiceminister Infrastruktury Juliusz Engelhardt, który wystosował list do samorządów w którym pojawiają się pierwsze żądania pieniężne Grupy PKP wobec spółki samorządowej oraz wzmiankuje również kwestię pociągów interREGIO. List ten był na tyle bezpodstawny, że przeszedł bez żadnego echa w formie działań formalnych.

Kolejna odsłona konfliktu miała miejsce z dniem 1 września, kiedy to PKP IC bez ogłoszenia czy jakichkolwiek konsultacji społecznych postanowiło zlikwidować 40 pociągów pospiesznych w całej Polsce. Krok ten był tłumaczony pociągami interREGIO, które ponoć miały zabrać pasażerów spółce IC. Jednak prawda jest taka, że zlikwidowane połączenia kursowały w zupełnie innych relacjach niż konkurencyjne. Prezes likwidator dał kolejny popis swojej twórczości... . W tym momencie samorządowe Przewozy Regionalne wyciągnęły pomocną dłoń dla niektórych regionów, gdzie w miejsce zlikwidowanych pociągów pospiesznych pojawiły się interREGIO. Oczywiście nie wszystkie dało się uruchomić, jednak ich ilość rosła i rośnie nadal.

Pomimo faktu, że pociągi interREGIO zaoferowały nową kategorię tanich połączeń o niskiej jakości, to jednak dla PKP IC stały się wręcz obsesją. Bowiem jak się okazało pociągi PKP IC te są zbyt drogie w stosunku do oferowanej jakości, natomiast rozkłady jazdy przez lata były wydłużane na tyle, że zrównywały się już z pociągami regionalnymi. Z kolei na szybszych trasach spółka traciła klientów poprzez stosowanie zbyt wolnych maszyn. Jednak nadal zamiast podnieść rękawicę i stanąć do walki o pasażerów zarząd spółki uparcie poszukiwał sposobów na zablokowanie pociągów interREGIO. Skoro poplecznictwo wiceministra nie pomogło, więc zwrócono się do siły wyższej w formie Grupy PKP. Najbardziej bezprecedensowy i jak dotąd najmocniej skoncentrowany atak na spółkę Przewozy Regionalne miał miejsce w październiku. Bowiem PKP IC wystąpiło o zablokowanie kont PR za rzekome niespłacenie długów. Jak się później okazało krok ten był w pełni nieuzasadniony, natomiast rzekome długi do spłacenia były wymagane dopiero za prawie dwa miesiące od czasu blokady kont. Ostatecznie konta zostały odblokowane, natomiast spółki zawarły porozumienie w sprawie spłaty zadłużenia.

Drugim aspektem tego sporu była kwestia złożenia przez PKP IC skargi do UTK o brak koordynowania rozkładów jazdy interREGIO z pociągami spółki PKP IC. Spór ten znalazł zupełnie inne podłoże, ponieważ UTK ma pełnić rolę niezależnego regulatora, a jednocześnie jego przedstawiciele są na urlopach bezpłatnych ze spółek wchodzących w skład Grupy PKP. Przewozy Regionalne zwróciły się więc do Premiera o wyznaczenie osoby bezstronnej do rozstrzygnięcia tego sporu, na co Premier przystał i wyłączył z tej sprawy UTK przekazując jej rozpatrzenie do Ministerstwa Infrastruktury. Niestety krok ten może przesądzać losy tych popularnych pociągów, o czym można się było przekonać podczas wizyty w Senacie.

Wobec takiego ataku spółka Przewozy Regionalne złożyła do UOKiK skargę na spółkę PKP IC, której zarzucono praktyki monopolistyczne. Losy tej skargi nie są obecnie znane. Spółka zdecydowała się również zmienić nazwę pozbywając się członu PKP. Jak później wyszło na jaw za jego użytkowanie PKP S.A. zażądało rocznie 7 milionów złotych! Za tyle można kupić pojedynczy zachodni autobus szynowy lub jeden wagon piętrowy! Nowe logo wzbudziło krytykę, lecz nawet jego najzagorzalszy przeciwnik stwierdzi, że lepiej takie logo, niż płacenie kilku milionów złotych za nic. Ciekawe, czy podobny „haracz” muszą płacić inne spółki z grupy? PR w rękach nowych właścicieli w końcu zmierza w kierunku zmian i dostosowania się do współczesnych potrzeb. Wraz z nowym rozkładem jazdy zaprezentowano również pierwszą z 10 lokomotyw Traxx jakie PR wynajęło od firmy leasingowej Railpool. Umowa ta została niejako wymuszona przez PKP Cargo, które jak się okazało od 30 marca 2010 wypowiada umowę na obsługę trakcyjną lokomotywami pociągów PR. Według wypowiedzi prezesa PR spółka potrzebuje około 30 lokomotyw i na 10 znaleziono już pojazdy. W jaki sposób zostanie zaspokojone zapotrzebowanie na pozostałe okaże się w najbliższej przyszłości. Spółka może wziąć w leasing kolejne Traxxy, których obecnie jest dostępnych około 100 maszyn lub też obsługiwać niektóre pociągi o wolniejszej prędkości za pomocą posiadanych lokomotyw spalinowych. Paradoksalnie taka opcja jest tańsza, niż wynajmowanie maszyn z PKP Cargo. Oczywiście możemy się zastanawiać dlaczego PKP Cargo postanowiło się „udławić” kolejnymi nieproduktywnymi lokomotywami oraz brakiem pracy dla załogi, tylko czy ma to sens... ?

Jak więc widać po tych wszystkich „kłodach”, jakie w przeciągu roku rzucono pod koła PR jeszcze nie wyczerpano arsenału. Bowiem teraz „bronią”stało się zaplecze techniczne, które PKP S.A. pomimo ustawowego obowiązku nie chce przekazać spółce PR. Ba nawet wypowiedziano umowę ich dzierżawy, która ma wejść w życie za trzy miesiące od jej wypowiedzenia. Paradoksalnie krok ten może przechylić czarę goryczy, która pozwoli na dalszy krok w reformie polskiej kolei. Bowiem samorządy wojewódzkie jako właściciel spółki PR muszą teraz rozpocząć walkę o to co się im ustawowo należy, natomiast PKP S.A. będzie musiało wytłumaczyć się z takiej decyzji. Być może wówczas przypomni się, że PKP S.A. zostało powołane w celu likwidacji, a „prezes likwidator” zarządza niewłaściwą spółką.... . Z drugiej strony spełnienie groźby ze strony PKP S.A. i wywalenie z tych zakładów spółki PR będzie skutkowało paraliżem transportowym kraju no a za to odpowie już samo Ministerstwo Infrastruktury, które dotąd dosyć wiernie wsłuchiwało sie w głos Grupy. Być może pobudka „z ręką w nocniku” uświadomi, że czas PKP dobiega końca i najwyższy czas zakończyć tą agonię.

źródło: www.inforail.pl
Sebcio - 06-01-2010, 18:13
Temat postu:
Ta afera zapewne nie jest już tak spektakularna i szybka (mam nadzieje) się zakończy. Może ktoś to bagno jakim jest PKP ktoś porządnie ukara by przestało istnieć a w miejsce tej firmy pojawia sie nowi przewoźnicy (np. DB)
tomasi.fi - 06-01-2010, 18:20
Temat postu: Re: Kolejny etap walki Grupy PKP o likwidację interREGIO
Areczek napisał/a:
W jaki sposób zostanie zaspokojone zapotrzebowanie na pozostałe okaże się w najbliższej przyszłości. Spółka może wziąć w leasing kolejne Traxxy, których obecnie jest dostępnych około 100 maszyn lub też obsługiwać niektóre pociągi o wolniejszej prędkości za pomocą posiadanych lokomotyw spalinowych. Paradoksalnie taka opcja jest tańsza, niż wynajmowanie maszyn z PKP Cargo.


Czy to jest faktycznie prawda że taniej puścić stonkę su-42 np z Kłodzka do Wrocławia(relacja z Kudowy Zdroju) niż byka ET-22?
pl - 06-01-2010, 18:40
Temat postu:
Ale wtedy czas jazdy wydłuży się sporo, bo ile taka Su42, czy SP32 wyciągnie? 80 km/h to góra.
tomasi.fi - 06-01-2010, 18:43
Temat postu:
Nie wiem czy wiesz ale średnia prędkość na tej linii to 50km/h 96km jedzie się 2h...;/ więc miałboy to rację bytu. Pytanie czy PR na tym nie traciłoby. Ciekawe
Sebcio - 06-01-2010, 18:54
Temat postu:
Może by i traciło ale Cargo (czyli część PKP SA) by nie zyskało!
Poza tym ET22 to prądożerne (bo silne i stare) loki towarowe.

[ Dodano: 2010-01-06, 7:03 pm ]
Przewozy Regionalne ripostują PKP SA: http://www.rynek-kolejowy.pl/13928/Przewozy+Regionalne+ripostuja+PKP+SA.htm
kms - 06-01-2010, 19:10
Temat postu:
RMF FM przedwczoraj podał, że Przewozom Regionalnym wraz z końcem stycznia br. wygasa umowa na dzierżawę powierzchni dworców na kasy biletowe, a o nowej póki co nie słychać.
kowal331 - 06-01-2010, 20:19
Temat postu:
Aż się chce kląć jak czytam takie informacje na temat zawirowań wokół PR.Dlaczego nie dadza tej firmie spokojnie życ i wozic pasażerów.A co do kas,jeśli nie bedzie ich na dworcu kolejowym,to zawsze można wynająć pomieszczenia gdzie indziej,choćby na dworcu autobusowym,albo prowadzic sprzedaz wyłacznie w pociągach.tylko co wtedy z Regiokarnetem,albo biletem turystycznym?
kris123 - 06-01-2010, 20:22
Temat postu:
ale wiecie dla PR to nawet dobrze. Bo dzięki temu ich pociągi stale są reklamowane.
pawelW - 06-01-2010, 20:55
Temat postu:
Ciekwe czy PKP kiedyś odpuści.. Raczej nigdy ,no chyba że upadnie,ale z drugiej strony przeciwnicy usamorządowienie kolei regionalnej mogą się cieszyc mówiąc że mieli racje bo gdyby PR był w PKP to by nie ujadali na własną spółkę ,nie było by mowy o długach zabierania lokomotyw,wagonów czy pomieszczeń gospodarczych a PR nadal miałby pociągi pośpieszne. Ostatnio słuchałem dwóch kolejaży podczas podróży pociągiem i żalili się na to odłączenie od PKP mówiąc że były już przykłady z życia wzięte w innych krajach np w Wielkiej Brytanii gdzie chciano zaoszczędzic i narobiło się tyle prywatnych spółek i spółeczek a co za tym idzie machlojek i pozbywania się konkurencji że do tej pory nie mogą się z tym uporac. To mi przypomina trochę problem firm busowych w Polsce. Rozkłady ułożone w równych odstępach przez UM każdego przewoznika a i tak wszyscy przyjeżdżają o podobnych porach żeby na żywca kraśc sobie pasażerów np trasa Legnica -Lubin-Polkowice -Głogów ale i nie tylko. Zaś z drugiej strony mówili też o innych krajach np o Niemczech gdzie zrobiono całkiem przeciwnie niż w WB postawiono na kolej państwową i wyrzucono w nią grubą kase i sporo kasz z Unii i jest jedno wielkie DB w którym nie ma problemów i jest najwikzyzm przewoznikiem w kraju tak jak jedno wielkie PKP w Polsce niegdyś a teraz są spółki i spółeczki to są machlojki wiciej biór ,zarządów , ujadania na innych a tym samym gdy wkońcu udaje się komuś wyrwac z tego bagna tak jak PR to są za to jeszcze bardzej ujadane i niszczone bo nie są już częścią dawnej świty kolesi ...
Takie moje zdanie skromne
Pozdrawiam i życzę PKP by ich ujadanie skończyło się na nich samych.
Gurami22 - 06-01-2010, 22:05
Temat postu:
kowal331, nie dadzą zarząd tej spółki popełnił bowiem zbrodnię: udowodnił, że połączenia dalekobieżne mogą być rentowne a także, że ludzie chcą korzystać z pociągów.

Odnośnie kas to prawda, może taniej by wyszło dogadać się z lokalnym Urzędem Miasta a w mniejszych stacjach sołtysem czy proboszczem o zamontowanie biletomatu przy urzędzie czy wynajęcie tam pomieszczenia celem prowadzenia obsługi pasażerów niż robienie tego na dworcu. Byłby też to w centrum danego ośrodka a nie na uboczu. Mając takie "Centrum obsługi klienta" w rynku, albo przy głównej ulicy małego miasteczka można by lepiej dotrzeć do potencjalnych pasażerów z swoją ofertą (Ty i raz, dwa, trzy, REGIO karta, REGIO karnet a podstawowe: że jest pociąg z danej miejscowości - bo tego często ludzie nie wiedzą). Tylko taka operacja jednak wymagałaby czasu, może z tą instalacją biletomatów byłby to szybsze Smile

pawelW, no i dalej połączenia dalekobieżne byłby drogie (przynajmniej te z atrakcyjnym czasem przejazdu), usamorządowienie o ile PR przetrwa jako jedna spółka może im wyjść na dobre wbrew intencją tych co to zaplanowali Razz
kowal331 - 07-01-2010, 09:28
Temat postu:
Widziałem gdzieś taki przykład,że kasa biletowa mieściła się w sklepie spożywczym połozonym jakieś 80 m od budynku stacyjnego,w ktorym urzedował ktos inny
lech - 07-01-2010, 14:27
Temat postu:
Junior- gratuluję b. mądry artykuł. Najwyższy czas by działaniami prezesa Wacha i profesora zajęła się Najwyższa Izba Kontroli i prokurator. Dziwię sie oszukanym marszałkom, że do tej pory nie są w stanie bronić swoich interesów! Exclamation
kowal331 - 07-01-2010, 14:35
Temat postu:
Marszałkowie tak naprawde,wiele nie mogą.Są defacto funkcjonariuszami partyjnymi.Jeśli wystąpią przeciwko działaniom MI,to Komitet Centralny PO szybko ich "wyprostuje"
robert051 - 07-01-2010, 18:52
Temat postu:
Zauważyłem dziwną zależność że im bardziej PKP chce utopić PR tym lepiej PR na tym wychodzi. patrz chociażby zapowiadany brak obsługi pociągów przez Cargo. Z tego co wiem to ten wyleasingowany Traxx jest tańszy w utrzymaniu (z kosztami leasingu włącznie) od takiego Byczka. A co za tym idzie PR będzie mogło jeszcze obniżyć cenę biletu i podnieść prędkość pociągów.
ps. PR-y zrobiły mądre posunięcie że wyleasingowały te same lokomotywy co mają inni przewoźnicy (głównie PKP Cargo) dzięki temu UTK nie ma jak się przyczepić do lokomotyw Przewozów.
gajdzik - 22-01-2010, 19:39
Temat postu: Ministerstwo Infrastruktury i Intercity: chcemy monopolu!
Oto artykuł z "Metra":

To może być koniec wojny cenowej w pociągach i autobusach. Konkurencję pomiędzy przewoźnikami chce ograniczyć rząd, bo widzi w tym sposób na ucywilizowanie komunikacji publicznej.

Porządek z komunikacją publiczną w Polsce chce zrobić Ministerstwo Infrastruktury. Dziś jest tak: na najbardziej obleganych liniach pomiędzy np. Warszawą a największymi miastami Polski jeżdżą nie tylko PKS-y, lecz także drobni przewoźnicy oferujący niski komfort jazdy rozklekotanymi busami, ale za niską cenę. By zarobić, jeżdżą szybko i często, podbierając sobie pasażerów. Do podobnej sytuacji doszło też na kolei, szczególnie na linii Warszawa-Kraków, czy Warszawa-Łódz. Wysłużonym taborem, pod nazwą InterRegio, pasażerów do jazdy zachęca spółka Przewozy Regionalne, co uderzyło PKP InterCity - przewoźnika z lepszym taborem, ale i wyższymi cenami. Zdarzało się, że w tym samy kierunku pociągi odjeżdżały co pięć minut. Efekt jest piorunujący. Do Krakowa można pojechać teraz nie za 100 zł, ale zaledwie 30 zł. Tyle że rządowi taka walka o podróżnych się nie podoba. Bo niższe ceny oznaczają, że pasażerowie czekają na transport na zdewastowanych dworcach i przystankach, jeżdżą zdezelowanym taborem i nie wiedzą, jakie bilety obowiązują u przewoźnika. Ale walka o pasażera trwa tylko na najbardziej obleganych liniach, bo np. za bilet kolejowy do Gdańska, mimo że pociąg wlecze się prawie pięć godzin, wciąż trzeba płacić ponad 100 złotych.

Dlatego Ministerstwo Infrastruktury w projekcie ustawy o publicznym transporcie zbiorowym chce uporządkować komunikację w Polsce. Jak? Samorządy lokalne i ministerstwo mają stworzyć sieć połączeń. Na części z nich (nie wiadomo gdzie) urzędnicy będą mogli przyznać jednemu przewoźnikowi wyłączną obsługę linii. Maksymalnie na pięć lat.

Wspomagane mają być szczególnie te trasy, na których transport jest niedochodowy i na których przewoźnicy mogą liczyć tylko na zwrot poniesionych kosztów, ale nie na zarobek.

Do obsługi linii będzie mógł stanąć każdy z przewoźników, tylko że tym razem firmy startujące w przetargach wozić ludzi będą musiały transportem nowoczesnym, ekologicznym i przyjaznym dla niepełnosprawnych. To z rynku skutecznie wyeliminuje operatorów tanich, wyposażonych w przestarzały tabor.

Nowe prawo ma także wymóc uporządkowanie rozkładów jazdy, tak by pociągi czy autobusy nie odjeżdżały jeden po drugim. Ministerstwo zapewnia jednocześnie, że nowy pomysł na komunikację jest poparty unijnymi przepisami i doświadczeniem.

Paweł Ney, rzecznik PKP InterCity nie ukrywa, że zmiana mu się podoba: - W kolei nie ma konkurencji na całym świecie, a podbieranie sobie nawzajem pasażerów do niczego dobrego nie prowadzi.

Czy zmiany oznaczają wycięcie np. tanich pociągów ze stolicy Krakowa czy Łodzi? - One mogą zostać, ale będą jeździć w dłuższych odstępach czasu i np. będą zatrzymywać się w małych miejscowościach, żeby nie być bezpośrednią konkurencją dla szybkich połączeń - tłumaczy Ney. Konkurent InterCity, czyli Przewozy Regionalne (należy do nich InterRegio), pomysłu rządu również się nie boi. Rzecznik firmy Piotr Olszewski zastrzega jednak, że gdy zlecenia na obsługę połączeń będą obwarowane licznymi wymaganiami, pasażerowie więcej zapłacą za bilety, a pociągów będzie mniej.

Kto ma rację w tym sporze? Rząd zajmie się proponowanymi zmianami już we wtorek. Jeśli ten go zaakceptuje, to reforma komunikacji ruszy za rok.

Koniec PKP

Ministerstwo chce do końca roku zreformować PKP. Jeśli rząd zaakceptuje ten plan, a związki zawodowe go nie zablokują, to być może zniknie firma PKP SA, czyli najważniejsza spółka kolejowa. Jak zapowiada wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt, w jej miejsce powstałaby agencja mienia kolejowego, a majątkiem, czyli dworcami i torami, opiekowałby się skarb państwa. Reszta mniejszych spółek PKP będzie sprywatyzowana. Rząd chce też remontować dworce za pieniądze z Unii i opłatę dworcową (jej wprowadzenie mogłoby zwiększyć cenę biletu np. o złotówkę). W planach do 2015 r. są też budowy torów na lotniska m.in. w stolicy, Gdańsku, Szczecinie czy Wrocławiu oraz remonty ok. 1,5 tys. torów.

www.emetro.pl

A oto komentarz Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska:

To najpierw się niszczy przedsiębiorstwo PKP dzieląc je na mnóstwo spółek i społeczek, a potem ktoś stwierdza, że jest chaos. Choć pod tym pojęciem nie znajduję faktu, że w godzinach szczytu jadą pociągi różnych przewoźników. Jako chaos raczej rozumiemy kompletny brak informacji o opóźnieniach, pociągach odwołanych, tymczasowych zmianach rozkładu jazdy, brak tablic z rozkładem na stacjach i przystankach kolejowych.

Pociągi InterRegio uruchamiane przez Przewozy Regionalne przyciągają ludzi, którzy nigdy by nie pojechali pociągami Intercity. Z prostego powodu: nie każdego na to stać. Czy Polska kolej w przewozach dalekobieżnych ma mieć tylko jedynego słusznego przewoźnika (Intercity)? W dodatku takiego, który bez żadnych skrupułów traktuje cały region Rybnicki jako nic nie wart zaścianek (wycofał z regionu wszystkie dalekobieżne połączenia).

Warto zapamiętać słowa rzecznika spółki Intercity, pana Neya: -W kolei nie ma konkurencji na całym świecie, a podbieranie sobie nawzajem pasażerów do niczego dobrego nie prowadzi. Komisja Europejska ma chyba inne zdanie na ten temat...

Podając argument, że niska cena biletu jest przyczyną zdewastowania dworca przekroczono wszelkie granice śmieszności. Obecnie dworce są zaniedbane nawet tam, gdzie jeżdżą najdroższe pociągi najwyższej klasy (np. Katowice, Gliwice, Zabrze, Kędzierzyn Koźle, Warszawa Centralna).

Mówi się ostatnio o wejściu kolei niemieckich na polski rynek. Z niecierpliwością czekamy co wtedy zrobi Intercity. Deutsche Bahn to nie Przewozy Regionalne posiadające tylko stary, często zdezelowany tabor.

Obawiamy się, że propozycja Ministerstwa Infrastruktury nie ma nic wspólnego z dobrem pasażera. Czy nie chodzi tutaj raczej o zrobienie z Intercity monopolisty, aby następnie spółkę sprzedać? Wiadomo, monopolistę sprzedać łatwo. Niemcy wtedy chętnie kupią takiego przewoźnika. Gdzie tutaj interes Polski i polskich pasażerów? Co zmusi takiego monopolistę do poprawy jakości usług, bądź obniżenia cen?

PKP S. A. wg założenia reformy z 2000 roku powinno być rozwiązane już od wielu lat. Tylko to oznacza zwolnienie mnóstwa administracji oraz przekazanie majątku poszczególnym spółkom. Kolejnym rządom nie było do tego śpieszno. A dworce niszczeją... Czy powołanie kolejnej spółeczki "Dworzec Polski" rozwiąże problem? Wg PKP S. A. rozwiązaniem jest wprowadzenie "opłaty dworcowej". Oczywiście, najlepiej jak zapłaci pasażer.

www.srkgs.pl
sheva17 - 23-01-2010, 00:02
Temat postu:
Pan rzecznik Ney chyba nie był nigdzie poza własnym podwórkiem, że takie bzdury opowiada. Rząd RP podejmując taką decyzję stanie się rzecznikiem jednej firmy PKP IC. Spółki drogiej, mającej gdzieś pasażerów i z każdym kursem swoich składów trwoniącej prestiż. A skąd wziął się sukces IR?
- pociągi nie mają wielominutowych rezerw
- ceny biletów są dostosowane do potrzeb społecznych
- kultura konduktorów jest na bardzo wysokim poziomie, są bardzo pomocni, w przeciwieństwie do prostaków z ICC.

Dlaczego rząd ma wybierać pociągi dla swoich obywateli? Czy PO to partia liberalna, czy wręcz postkomunistyczna, skoro chce powrotu do centralnego planowania?
QbaOSW - 23-01-2010, 09:11
Temat postu:
sheva17,
Zgadzam się z tobą, PR dbają bardziej o klienta. Przynajmniej odpisują na e-maile nie tak jak IC. Wczoraj byłem świadkiem jak konduktor z PR pomógł pasażerom ze swojego pociągu przesiąść sie na stojący obok skład Intercity
siwiutki91 - 23-01-2010, 14:06
Temat postu:
oj nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. bo jeden konduktor pomoże a inny sie wypnie, Jeden w PRach pomoże inny już nie tak samo jest w IC jeden może a inny nie,
holdman - 23-01-2010, 14:15
Temat postu:
Zarówno w jednej jak i drugiej spółce spotykałem różnych konduktorów. Chociaż generalnie moim zdaniem płacąc więcej za bilet wymaga się lepszej obsługi i nic w tym dziwnego nie ma. Osobiście wszystkich konduktorów i kierpociów wysłałbym na szkolenie z dziedziny Public Relation.
QbaOSW - 23-01-2010, 14:32
Temat postu:
holdman,
No nie mów tak, bo za kilka lat i ja będę konduktorem a potem kierpoc.
holdman - 23-01-2010, 14:50
Temat postu:
chyba mnie źle zrozumiałeś. Nie powiedziałem tego żeby kogokolwiek obrazić tylko poprostu takie szkolenia są bardzo przydatne żeby radzić sobie w różnych sytuacjach oraz żeby pasażerowie takiego konduktora lepiej oceniali. Stewardessy w samolotach też takie szkolenia przechodzą i jak widać to działa. Ogólnie coraz więcej pracodawców kieruje pracowników, którzy mają kontakt z klientem na kursy PR
siwiutki91 - 23-01-2010, 15:38
Temat postu:
ale część z OPM i z PR była na kursie kulturalnej obsługi podróżnego który trwał bodaj tydzień
QbaOSW - 23-01-2010, 17:42
Temat postu:
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić uśmiechniętej od ucha do ucha konduktorki w pociągu IC sprawdzającej bilety czy czekającej na peronie na odjazd pociągu. Może to ,,mała pensja" drużyny konduktorskiej sprawia, że na ich twarzy rzadko gości uśmiech
holdman - 23-01-2010, 19:56
Temat postu:
No właśnie trzeba zacząć to zmieniać. W PRL to pasażer był dla konduktora a teraz konduktor jest dla pasażera. W innych usługach, w których dawniej u nas też tak było się zmienia a na pkp nie Sad Oczywiście są wyjątki, bo nie mogę powiedzieć, że nie spotkałem nigdy profesionalnej i miłej obsługi bo spotykam choć nie za często.
sheva17 - 24-01-2010, 14:52
Temat postu:
W każdym razie kiedyś w PKP IC z obsługą było znacznie lepiej. Dzisiaj to PR-y mogą dawać lekcję. Koledze kierpoć z EIC Górnik odmówił zgłoszenia w Katowicach skomunikowania, ,,bo i tak składu nie zatrzymają''.
pospieszny - 24-01-2010, 14:56
Temat postu:
Obsługa poc. nie jest od prowadzenia ruch pociągów,tym zajmują się dyspozytorzy zakładowi i liniowi.
Obowiązkiem obsługi jest tyko zgłosić iż mają pasażera(ów) w kolejnej relacji.
QbaOSW - 24-01-2010, 18:21
Temat postu:
No więc właśnie. U mnie na stacji pociąg IC czekał za składem PR bo 2 pasażerów chciało się przesiąść, a że skład PR miał 20 minut spóźnienia to IC dodatkowo czekał na niego.
mateuszpiszcz - 24-01-2010, 20:37
Temat postu:
sheva17 napisał/a:
W każdym razie kiedyś w PKP IC z obsługą było znacznie lepiej. Dzisiaj to PR-y mogą dawać lekcję. Koledze kierpoć z EIC Górnik odmówił zgłoszenia w Katowicach skomunikowania, ,,bo i tak składu nie zatrzymają''.


Ha! Miałem kiedyś u siebie w firmie klienta, który był, może nadal jest pracownikiem IC z oddziału z Wrocławia. I co? I to, że zarówno on, jak i jego koledzy uważali tamtejsze TLK-i za pociągi "dla hołoty" , a służbę na Barbakanie czy Wielkopolaninie uważał za najbardziej stresujące chwile swojej pracy. Cytuje w dosłownym znaczeniu. Nie chcę myśleć jak teraz niektórzy pracownicy Ic traktują pasażerów i pracę w nowych TLK-ach.
QbaOSW - 24-01-2010, 21:12
Temat postu:
No przykro. Każdy z nich chciałby jeździć na IC, EIC lub BWE a większość z nich to stare pierdziele którym brakuje do emerytury, a bez języka i wykształcenia już nie awansują. Prawda jest taka, że gdyby nie TLK połowa pracowników IC poszłaby na bezrobocie
Anonymous - 24-01-2010, 21:16
Temat postu:
Rzecz w tym, że połowa obecnych pracowników to drużyny przejęte wraz z pośpiechami w grudniu 2008 roku... Mr. Green
mateuszpiszcz - 24-01-2010, 21:18
Temat postu:
Oczywiście nie generalizuję, bo są wśród pracowników Ic fachowcy w swoim zawodzie Smile ten akurat był młody, miał 30 lat i to mnie tym bardziej dziwiło. Chyba te szkolenia z customer service w IC są słabo efektywne Very Happy i było to wiosną 2008 gdzie jeszcze nie było pracowników OPM-u.
sheva17 - 25-01-2010, 11:15
Temat postu:
Ja tam w TLK-ach spotkałem ludzi zadowolonych ze swojej pracy. Może jedynie trochę ponadawali na magistrów z firmowej wieruszki Very Happy. Najpewniej to drużyny przejęte z dawnych OPM-ów, jeszcze nieskażone prestiżem.
Wracając do sytuacji z IC Górnik, podobno w Katowicach normą jest nie utrzymywanie skomunikowań. Czy ktoś może zweryfikować taką informację?
QbaOSW - 25-01-2010, 11:51
Temat postu:
sheva17,
Być może w większych miastach tak jest. No bo gdyby każdy chciał sie po przesiadać to każdy pociąg miałby trochę spóźniania a to w Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach. U mnie skład (d.Sudety) czekał na pociąg z Poznania bo był to ostatni skład do Warszawy.
sheva17 - 25-01-2010, 12:04
Temat postu:
Problemem było zachowanie konduktorów, którzy stwierdzili, że oni niczego nie zgłoszą, bo i tak składu trzymać nikt nie będzie.
pospieszny - 31-03-2010, 12:07
Temat postu:
SRKGŚ: Odpowiedź ministerstwa infrastruktury ws. InterRegio

Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska zaniepokojone losem pociągów InterRegio zdecydowało się napisać pismo w tej sprawie do Pana Premiera RP Donalda Tuska. Odpowiedź otrzymana z Ministerstwa Infrastruktury wydaję się być uspokajająca, ale...

Ministerstwo Infrastruktury nie podejmuje i nie zamierza podejmować żadnych prac mających na celu zmianę ustawy o transporcie kolejowym w zakresie organizowania i dofinansowania kolejowych pasażerskich przewozów międzywojewódzkich uniemożliwiającją uruchamianie pociągów InterRegio przez "Przewozy Regionalne" sp. z o.o.

Jednak w pewnej kwestii pojawiają się schody...

Wszelkie podejmowane działania i interwencje zmierzają do wyegzekwowania od "Przewozy Regionalne" sp. z o.o. przedmiotowych połączeń na zasadach zgodnych z ustawą z dnia 28 marca 2003 r. o transporcie kolejowym (...), a w szczególności zgodnie z art. 30 ust. 2a dotyczącym obowiązku wzajemnego uzgodnienia pomiędzy przewoźnikami i organizatorami przewozów skoordynowania pociągów, mając na uwadze potrzeby podróżnych.

Wszystko byłoby pięknie, tylko praktyka obecnie jest inna. Przewoźnik Intercity powołując się na ten zapis ustawy nie zgadza się na żaden nowy pociąg InterRegio. Natomiast Przewozy Regionalne rewanżują się brakiem zgody na uruchomienie nowych TLK. I kółko się zamyka. Oczywiście czyni się to "mając na uwadze potrzeby podróżnych". Jak tak dalej pójdzie to w momencie wejścia w życie nowego rozkładu jazdy (grudzień 2010) na polskie tory nie wyjedzie żaden pociąg pasażerski... - czytamy na stronie Stowarzyszenia Rozwoju Kolei Górnego Śląska.

źródło : Rynek Kolejowy
snajper - 31-03-2010, 12:38
Temat postu:
PKP IC chciało wejść na giełdę naszym kosztem (drogimi biletami, puszczaniem w najlepszych godzinach ekspresów) Inter Regio im to wybiło z głowy !! Teraz muszą dbać o zwykłego pasażera a nie tylko o managerów, biznesmenów itd. Wierzę że to początki prawdziwej konkurencji na lata. Tylko taka konkurencja zapewnia dobro pasażera. Co do blokowania, to poblokują sobie jeszcze trochę, ale w końcu obydwie firmy same zrozumieją, że obustronne blokowanie nie ma sensu.

Zresztą dlaczego na przykład w przypadku innych działek kontrolowanych przez rząd podejście do sprawy jest takie by była konkurencja. Np. sieci komórkowe (kontrolowane przez rząd, bo on rozdaje częstotliwości), rząd chce na siłę wcisnąć na rynek nowych graczy (preferencyjne warunki dla Play). A tu w branży kolejowej ma być monopol ?? Myślę, też że zorientowano się już u góry, że IR nie da się zlikwidować bo ma poparcie społeczne i zlikwidowanie go może odebrać wyborców.
Anonymous - 31-03-2010, 13:28
Temat postu:
Play zrobił tyle że wszyscy mają taniej a IC potrafi tylko drożej robić
KochaS8307 - 31-03-2010, 13:51
Temat postu:
Sam fakt, że grupa PKP żąda od PR likwidacji interREGIO w zamian za rozłożenie im długu wobec PKP InterCity. Na jakich podstawach PKP postawiło to ultimatum PR?
Pirat - 27-05-2010, 01:50
Temat postu:
Zarząd PKP S.A. o pociągach interREGIO:

Zdaniem Zarządu analiza rynku w ostatnich miesiącach wskazuje, że im więcej uruchamianych jest pociągów interREGIO, tym mniej pasażerów w pociągach PKP IC, i tym większe zobowiązywania spółki „Przewozy Regionalne” wobec spółek Grupy PKP, a szczególnie PKP PLK SA. Istnieje przypuszczenie, że większość pociągów interREGIO jest deficytowa.

źródło: Wolna Droga
Anonymous - 27-05-2010, 11:21
Temat postu:
"istnieje przypuszczenie" Śmiech cóż to za język -żywcem z szczęśliwie niedoszłej IV RP- pewnie jeszcze wymyślą, że to jakiś układ między pasażerami, a PR. Wink I jakie to odkrywcze, że im więcej pasażerów w tańszym pociągu tym mniej w droższym, a ze wzrostem ilości składów wzrasta wysokość opłaty za tory.
Anonymous - 27-05-2010, 18:52
Temat postu:
zdaniem Zarządu analiza rynku w ostatnich miesiącach wskazuje, że im więcej uruchamianych jest pociągów interREGIO, tym mniej pasażerów w pociągach PKP IC,

Mr. Green brawo.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group