News - Strategia prywatyzacji PKL Victoria - 29-03-2011, 16:43 Temat postu: Strategia prywatyzacji PKL
Strategia prywatyzacji PKL w kwietniu
- Strategia prywatyzacji wraz z rekomendacją sposobu prywatyzacji Polskich Kolei Linowych będzie gotowa w kwietniu tego roku. Obecnie doradca prywatyzacyjny - PKF Grupa Konsultingowa Sp. z o.o. - finalizuje te prace. Żadnych szczegółów dot. wyceny spółki czy ustaleń doradców prywatyzacyjnych na obecnym etapie nie podajemy – mówi „Rynkowi Kolejowemu” Łukasz Kurpiewski, rzecznik PKP SA.
- Upublicznienie oferty sprzedaży spółki planujemy w najbliższych tygodniach. Docierają do nas głosy, wskazujące na duże zainteresowanie naszymi planami prywatyzacji tej spółki. Myślę, że to bardzo dobrze rokuje dla powodzenia tego procesu – zaznacza Kurpiewski.
Nie wszystkim jednak pomysł prywatyzacji PKL się podoba. Na Żywiecczyźnie swoje zaniepokojenie wyrażają nie tylko turyści, ale także radni i mieszkańcy. Jak podkreślają, to absurdalne, że próbuje się prywatyzować coś, co świetnie prosperuje. Kolej linowo-terenowa na górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim przewozi rocznie ok. 600-700 tysięcy osób. Swoje obawy wyrażają także mieszkańcy i turyści z Zakopanego. Alarmują, że prywatyzacja Polskich Kolei Linowych może doprowadzić do upadku narciarstwa w rejonie Kasprowego Wierchu. O ile bowiem kolej linowa Kuźnice – Kasprowy Wierch wydaje się być bardzo intratnym połączeniem (w sezonie letnim wywozi na szczyt ok. 360 osób na godzinę), o tyle sytuacja z wyciągami krzesełkowymi w Kotłach Gąsienicowym i Goryczkowym nie wygląda już tak dobrze. Stąd obawy, że jako niedochodowe, mogą zostać po prywatyzacji PKL zlikwidowane.
Łukasz Kurpiewski podkreśla, że niepokoje różnych środowisk w związku z prywatyzacją PKL są tak naprawdę absurdalne. - Nie ma znaczenia bowiem, kto będzie właścicielem firmy w kontekście przestrzegania przepisów z zakresu ochrony środowiska. Każdy nowy właściciel będzie podlegał polskim przepisom prawa i tak jak dzisiaj PKP będzie musiał się do nich stosować. Prywatyzacja tej firmy to szansa jej rozwoju, środków na nowe inwestycje, a nie zamykania czegokolwiek, zagrożenia dla przyrody czy zubożenia oferty dla narciarzy – informuje rzecznik.
Związki zawodowe sygnalizują zaś, że skoro spółka PKL jest przygotowywana do prywatyzacji, powinien zostać jeszcze przed całym procesem podpisany pakt gwarancji pracowniczych. - Skoro ta spółka też ma być przygotowywana do prywatyzacji, chcemy, aby pakt gwarancji pracowniczych także w tej spółce został spisany przed jej prywatyzacją. My nie zapominamy o nikim – powiedział niedawno naszemu portalowi Henryk Grymel, szef kolejarskiej „Solidarności”.
- Jeśli chodzi o związki zawodowe, to rozmawiamy z ich przedstawicielami i podobnie jak Pan Henryk Grymel absolutnie nie zapominamy o pracownikach Polskich Kolei Linowych. Są dwie możliwe drogi wypracowania paktu gwarancji pracowniczych, jeszcze przed rozpoczęciem „due diligence”, albo w czasie negocjowania umowy prywatyzacyjnej już z nowym właścicielem – podkreśla Kurpiewski.
źródło: Rynek Kolejowy MK_Rabka - 29-03-2011, 19:04 Temat postu:
Był o tym świetny felieton w radiu Alex. Victoria - 30-03-2011, 18:06 Temat postu:
Austriacy zainteresowani kupnem Polskich Kolei Linowych?
Portal powiatzywiec.pl donosi, że kupnem przygotowywanej właśnie do prywatyzacji spółki Polskie Koleje Linowe (proces ma zostać zakończony do końca 2011 r.) zainteresowani są Austriacy. Miałoby być to związane z planami utworzenie „transgranicznego” kompleksu kolejek linowych po polskiej i słowackiej stronie Tatr.
Portal informuje również, że Polskie Koleje Linowe mają bardzo poważne plany inwestycyjne. Spółka zamierza kupić kompleks narciarski na Polanie Szymoszkowej (Gubałówka), a także rozbudować swoje obiekty na górze Żar. Toczą się także rozmowy z Gliwicką Agencją Turystyczną odnośnie przejęcia obiektów narciarskich w masywie Pilska.
źródło: Rynek Kolejowy Victoria - 12-04-2011, 11:29 Temat postu:
Dlaczego prywatyzacja PKL przyspiesza?
Jak podaje tygodnik "Uważam Rze", prywatyzacja Polskich Kolei Linowych wzbudza spore kontrowersje. "Jednak odpowiedź na pytanie, z jakiego powodu prywatyzacja właśnie teraz nabiera tempa, jest tajemnicą poliszynela" - czytamy w magazynie.
- Pod koniec roku PKP muszą spłacić prawie 2 mld zł długi - mówi Adrian Furgalski, dyrektor programowy Railway Business Forum. - Oceniam, że PKL są warte co najmniej 300 mln zł. Czy warto prywatyzować? Nie widzę argumentów przeciw, a w Polsce bardzo rzadko jest tak, że wartość spółki, której właścicielem jest Skarb Państwa, rośnie. Wydaje mi się, że zamiast zarządzać np. PKL, rząd powinien przyjąć ustawę, którą napisała jeszcze LPR - tzw. prawo śniegu. Dzięki temu nawet jeśli górale się między sobą pokłócą, nie zablokują działania wyciągu - postuluje Furgalski. Taki incydent miał miejsce m.in. na Gubałówce.
Uwagi zgłaszają także ekolodzy i Tatrzański Park Narodowy. - Mamy wątpliwości co do tej prywatyzacji. Część PKL znajduje się na terenie parku narodowego, m.in. kolej na Kasprowy i wyciągi Goryczkowa oraz Gąsienicowa. One działają w specjalnych warunkach - mówi ostrożnie dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Paweł Skawiński. - Dlatego stawiamy pytanie: jak będzie przebiegała współpraca z prywatnym właścicielem. Jeśli będzie miał zamiar więcej zarobić, to zapewne będzie chciał przewozić więcej ludzi na sam szczyt i tym samym przyroda będzie narażona jeszcze bardziej - ostrzega.
źródło: Uważam Rze / RK Victoria - 11-05-2011, 05:10 Temat postu:
Tatry: Słowacy chcą kupić polską kolejkę
Portal Nasze Miasto informuje, że słowacka spółka Tatra Mountain Resorts potwierdziła chęć zakupu Polskich Kolei Linowych. Spółce zależy najbardziej na kolejce na Kasprowy Wierch.
Nasze Miasto podaje, że spółka przedstawiła już konkretną ofertę i prowadzi aktywne rozmowy z polską stroną. Grupa PKP nie potwierdziła tej informacji. Według rzecznika grupy PKP Łukasza Kurpiewskiego, spółka ma być sprzedana jeszcze w tym roku, ale nie wiadomo, jaka strategia sprzedaży zostanie obrana. Gotowa jest już wycena, analiza prawna oraz środowiskowa. Według rzecznika jeszcze w maju lub w czerwcu będzie znana strategia oraz pojawi się ogłoszenie o sprzedaży.
Jak podaje portal, od kilku miesięcy media spekulują na temat zainteresowania kupnem PKL. Wśród zainteresowanych wymienia się Austriaków, PZU, a ostatnio największa firma w branży turystycznej na Słowacji – Tatra Mountain Resorts. Według Kurpiewskiego jest bardzo duże zainteresowanie prywatyzacją kolejek, w tym ze strony banków oraz innych instytucji finansowych.
źródło: Nasze Miasto / RK Victoria - 16-05-2011, 08:56 Temat postu:
Wciąż bez decyzji o sposobie prywatyzacji PKL
Wiceminister infrastruktury Andrzej Massel potwierdził w piątek w sejmie, że sposób prywatyzacji Polskich Kolei Linowych nie jest jeszcze przesądzony. Problemem jest brak zgody pomiędzy klubami parlamentarnymi. Klub PO popiera plan prywatyzacji PKL przedstawiony przez PKP SA, PiS jest przeciwny, a SLD i PSL sugerują spokojne rozważenie tej sprawy. - podaje PAP.
Wiceminister nie widzi argumentów przeciw prywatyzacji - Działalność gospodarcza w zakresie przewozów pasażerów kolejami linowymi w celach turystycznych nie należy do branż, które powinny podlegać szczególnej ochronie ze strony państwa, gdyż działalność ta nie jest związana z bezpieczeństwem lub obronnością i nie ma na celu zapewnienia usług mających podstawowe znaczenie dla społeczeństwa. Nie ma zatem argumentów za nieprywatyzowaniem PKL SA - cytuje Massela PAP.
Wiceminister dodał, że celem prywatyzacji jest zapewnienie spółce pieniędzy na dalszy rozwój i na podnoszenie jakości usług. Według niego, prywatyzacja spółki nie wpłynie niekorzystnie na parki narodowe, ponieważ inwestor będzie musiał stosować się do obowiązującego w Polsce prawa, w tym przepisów dotyczących ochrony środowiska. Jak przypomniał w Sejmie Massel, kapitał zakładowy spółki PKL wynosi 40 mln 222 tys. 400 zł i dzieli się na 402 tys. 224 akcje imienne o wartości nominalnej 100 zł każda.
źródło: PAP Wojtek - 17-06-2011, 10:16 Temat postu:
Sprzedaż PKL na przełomie 2011/2012
Jak informuje Polska agencja Prasowa, Polskie Koleje Linowe będą najprawdopodobniej sprzedane na przełomie roku 2011 i 2012. Formą sprzedaży akcji PLK będzie oferta publiczna. Według rzecznika prasowego grupy PKP SA Łukasza Kurpiewskiego, do kupna akcji będą mogli zgłaszać się różni oferenci, także samorządy lokalne.
Wśród zainteresowanych kupnem akcji PKL jest firma Tatry Mountain Resorts ze Słowacji, która jest w posiadaniu hoteli oraz stacji narciarskich na Słowacji. Na sprzedaż będzie wystawionych 100 proc. akcji Polskich Kolei Linowych.
Polskie Koleje Linowe utworzone zostały w 1936 roku i są częścią grupy PKP SA.. Najstarszą spośród nich kolejką jest linia na Kasprowy Wierch, która działa od roku 1936. Również PKL zarządza kolejką na Gubałówkę iraz Butorowy Wierch, na Górę Parkową w Krynicy, Palenicę w Szczawnicy, na Mosorny Groń w Zawoli, oraz na Żar w Międzybrodziu.
źródło: PAP / RK Wojtek - 30-06-2011, 14:49 Temat postu:
Radni Zakopanego chcą kupić akcje PKP PKL
„Gazeta Krakowska” podaje, że na sesji Rady Miasta Zakopanego, jaka odbyła się w tym tygodniu zostało przyjęte stanowisko odnośnie prywatyzacji spółki Polskie Koleje Linowe. Radni zaapelowali do rządu, by wstrzymał się z jej sprzedażą i przeprowadził publiczną dyskusję na ten temat, a także, by pakiet kontrolny znalazł się w rękach publicznych, np. gminy Zakopane.
Jak argumentował radny Jerzy Zacharko, kolej linowa na Kasprowy Wierch to dobro kultury i składnik polskiej tożsamości narodowej. Radni wskazywali również, że prywatyzacja PKP PKL jest prowadzona przez rząd pośpiesznie i niedbale. - Podejmowanie działań prywatyzacyjnych z pominięciem współwłaścicieli i zarządców gruntów, na których znajduje się majątek spółki, oceniamy jako poważny błąd urzędników administracji rządowej – przekonywali radni. Zaapelowali do premiera, rządu i właściwych ministrów o natychmiastowe wstrzymanie prowadzonej ich zdaniem zbyt szybko prywatyzacji PKL. - Wyrażamy zainteresowanie nabyciem kontrolnego pakietu akcji przez gminę Zakopane – podkreśli.
źródło: Gazeta Krakowska / RK Wojtek - 30-06-2011, 15:15 Temat postu:
Nie spieszmy się z prywatyzacją PKL
Radni Zakopanego apelują do premiera o namysł i poważną dyskusję publiczną ws. prywatyzacji Polskich Kolei Linowych.
- Nie negując zasady wolnego rynku i gospodarki prywatnej, jako podstawy funkcjonowania nowoczesnego państwa, uważamy, iż w tym szczególnym przypadku sytuacja wymaga głębokiego i spokojnego namysłu oraz poważnej dyskusji publicznej. Uważamy również, że w każdym możliwym do rozważenia wariancie pakiet kontrolny prywatyzowanej spółki akcyjnej powinien pozostać w rękach podmiotu publicznego – napisali w swoim apelu do premiera radni Zakopanego.
Dobro kultury
Zdaniem zakopiańskich radnych, PKL S.A. jest rentowną, dobrze prosperującą firmą, która inwestuje, powiększa swój majątek i wypracowuje zysk, a jej „funkcjonowanie nie stanowi źródła problemów dla Ministra Infrastruktury i Ministra Skarbu Państwa. Nie ma więc ekonomicznych powodów do nieprzemyślanej i pospiesznej prywatyzacji PKL S.A.”.
W przyjętym 28 czerwca b.r. stanowisku Rady Zakopanego czytamy, że kolej linowa na Kasprowy Wierch nie jest zwykłym biznesem, lecz dobrem kultury, a historia kolei stanowi ważną część polskiej narodowej tożsamości.
Zdaniem Rady Zakopanego, podejmowanie działań prywatyzacyjnych z pominięciem współwłaścicieli i zarządców gruntów, na których znajduje się majątek przedsiębiorstwa to „poważny błąd urzędników administracji rządowej”. Część gruntów pod urządzeniami kolei na Kasprowy Wierch nie należy bowiem do PKL S.A., a stanowi współwłasność Skarbu Państwa; Tatrzańskiego Parku Narodowego i Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego. „Dzisiaj na skutek nieprzemyślanych działań ministrów Rządu RP tereny te mogą znaleźć się we władaniu przypadkowych osób prywatnych” – pisze Jerzy Zacharko, Przewodniczący Rady Miasta Zakopane.
Zacharko powołuje się na ustawę z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, która stanowi, że zasoby przyrodnicze parków narodowych stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym.
Postulat usamorządowienia
Stanowisko w sprawie prywatyzacji PKL S.A. Rada Miasta skierowała m.in. do prezydenta, premiera marszałków Sejmu i Senatu oraz przewodniczących klubów poselskich.
Zakopiańscy radni apelują do rządzących o natychmiastowe wstrzymanie zamiarów pośpiesznej prywatyzacji PKL S.A. Radni wyrazili również chęć nabycia kontrolnego pakietu akcji przez Gminę Miasto Zakopane.
W czerwcu b.r. doradca prywatyzacyjny PKL S.A. przedstawił zarządowi PKP strategię prywatyzacji spółki, której 100 proc. akcji ma być sprzedanych w procesie oferty publicznej. Według informacji rzecznika PKP Łukasza Kurpiewskiego, sprzedaż spółki ma być sfinalizowana na przełomie 2011 i 2012 roku.
Polskie Koleje Linowe S.A. są największą krajową firmą świadczącą usługi przewozowe kolejami linowymi, wyciągami narciarskimi i zjeżdżalniami grawitacyjnymi, zlokalizowanymi w atrakcyjnych miejscowościach Polski południowej.
Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r., są częścią PKP. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Innymi kolejkami należącymi do PKL są: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, a także kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim oraz Mosorny Groń w Zawoi.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch powstała, jako pierwsze tego typu urządzenie w Polsce. Jej budowę rozpoczęto 1 sierpnia 1935 roku, a już 26 lutego 1936 ruszyła z Kuźnic na Myślenickie Turnie. Na Kasprowy wjechała 15 marca tego samego roku, czyli po 227 dniach budowy.
źródło: KOW Wojtek - 07-07-2011, 10:32 Temat postu:
Perspektywy rozwoju spółki Polskie Koleje Linowe S.A. – to główny temat spotkania wicemarszałka Romana Ciepieli z wiceministrem infrastruktury Andrzejem Masselem, parlamentarzystami oraz samorządowcami z powiatów górskich w Małopolsce, które odbyło się w poniedziałek 27 czerwca w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie.
Spotkanie rozpoczęło się od omówienia czynników, które zainicjowały proces prywatyzacji spółki. Prezes PKL S.A. Andrzej Laszczyk przedstawił uczestnikom spotkania jej historię oraz aktualną sytuację ekonomiczną spółki, a także zakres inwestycji planowanych na najbliższe lata. O procedurach przetargowych w związku ze sprzedażą spółki poinformowała prezes PKP Maria Wasiak.
Wicemarszałek Ciepiela podkreślał duże znaczenie spółki dla rozwoju regionalnego i turystyki nie tylko na terenie Podhala, ale i całej Małopolski. Z kolei uczestnicy spotkania mówili o obawach związanych z prywatyzacją. Zaproponowali Zarządowi Spółki PKP rozważenie innych wariantów sprzedaży np. poprzez zagwarantowanie pakietów akcji w spółce na rzecz jednostek samorządów terytorialnych. Zarówno Ministerstwo Infrastruktury, jak i Polskie Koleje Państwowe zapewniły zebranych, że ich głosy zostaną uwzględnione w rozpoczętym procesie sprzedaży kolei liniowych.
źródło: Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego / RK Beatrycze - 27-07-2011, 11:45 Temat postu:
Samorządy chcą kupić PKL
Polska Agencja Prasowa poinformowała, że kupnem 100 procent akcji PKL zainteresowanych jest sześć gmin z południa Polski. W poniedziałek został podpisany list intencyjny w tej sprawie. Zainteresowane gminy to: Zakopane, Szczawnica, Zawoja, Krynica-Zdrój i Czernichów.
Akcje Polskich Kolei Linowych mają być sprzedane na przełomie roku 2011 i 2012. Gminy planują zawiązać konsorcjum albo utworzyć spółkę celową, żeby móc przystąpić do prywatyzacji.
"Majątek i działalność PKL-u od 75-ciu lat w sposób zasadniczy rzutuje na rozwój naszych gmin" - powiedział Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Większość pieniędzy na zakup PKL pochodziłaby z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, która jest gotowa na finansowanie transakcji.
Samorządy chciałyby, aby zakup akcji współfinansował inwestor strategiczny, który dbałby o rozwój firmy, a gminy chciałyby móc decydować o dalszym rozwoju PKL. Raczej nie wchodzi w rachubę podział na poszczególne wyciągi. Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie jednej firmy.
Jak podaje PAP, prospekt emisyjny Polskich Kolei Linowych ma być gotowy w sierpniu. Wtedy będzie też znana wycena spółki. Największym rywalem samorządów może być firma Tatry Mountain Resorts – największa firma działająca w branży turystycznej na Słowacji.
źródło: PAP / Rynek Kolejowy Victoria - 07-09-2011, 17:12 Temat postu: Słowacy chcą kupić PKL
Tatry Mountain Resorts, największa firma branży turystycznej na Słowacji, która chce przejąć Polskie Koleje Linowe, przekonywała we wtorek w Zakopanem samorządowców i przedsiębiorców z południa Polski do swoich planów inwestycyjnych w naszym kraju. - Chcemy pokazać, co TMR zrobił na Słowacji, chcemy pokazać, że jesteśmy profesjonalistami i potrafimy rozmawiać z lokalnymi władzami oraz ochroną środowiska. Tatry zarówno z południowej, jak i północnej strony to jeden region i tutaj wspólnie musimy walczyć o klienta, który dzisiaj wyjeżdża do Włoch czy Austrii i przyciągnąć go z powrotem do Tatr - powiedział w Zakopanem prezes zarządu TMR, Bohus Hlavaty.
Na inwestycje w Polsce TMR chce przeznaczyć 35 mln euro. Słowacy chcą zainwestować te pieniądze w kupno PKL, a także wybudować nowoczesne wyciągi. - Chcemy przekonać polskie władze, że warto jest sprzedać PKL inwestorowi prywatnemu oraz przekonać górali, że nie ma co się nas obawiać - mówił Hlavaty. Przedstawiciele TMR przekonywali w Zakopanem, że chcą, aby usługi turystyczne były coraz lepsze oraz żeby z tych usług korzystało więcej zadowolonych turystów. - Jak są wspólne idee, to na pewno istnieje możliwość porozumienia się - przekonywał Hlavaty.
TMR na Słowacji od tamtejszych kolei państwowych kupił wyciągi narciarskie w Tatrach Wysokich. Firma wybudowała tam trzy nowe wyciągi, wraz z całą infrastrukturą. - Chcemy rozwinąć PKL, bo wierzymy w potencjał Polaków, którzy już stanowią 40 proc. naszych klientów - zaznaczył Hlavaty.
Zdecydowanym przeciwnikiem prywatyzacji PKL jest prezes klubu im. hr. Władysława Zamoyskiego, były burmistrz Zakopanego, Piotr Bąk. - Przeciwko zamiarowi prywatyzacji przemawia szereg argumentów. Począwszy od tego, że PKL powstawała przed wojną jako przedsięwzięcie publiczne, mające służyć całemu narodowi - powiedział Bąk i dodał, że pod to przedsięwzięcie wywłaszczono osoby prywatne, a prywatyzacja PKL spowodowałaby roszczenia reprywatyzacyjne ze strony dawnych właścicieli gruntów w Tatrach.
Bąk przypomniał, że istnieje ustawa o strategicznych zasobach naturalnych kraju, która zabrania dokonywania przekształceń własnościowych na terenie parków narodowych. Zdaniem Bąka nie opłaca się prywatyzować rentownej spółki, która przynosi zyski i rozwija się. - Jeżeli jest konieczność prywatyzacji, to tylko i wyłącznie przez giełdę i z zachowaniem kontrolnego pakietu akcji przez podmiot publiczny - podsumował Bąk.
Zdaniem burmistrza Zakopanego Janusza Majchra prywatyzacja PKL jest szansą na partnerstwo publiczno-prywatne. Majcher chce, aby przyszły inwestor współpracował z gminami na terenie, gdzie leżą obiekty PKL-u, w zakresie rozwoju turystyki. Zdaniem Majchra jest również szansa na zakup PKL przez samorządy z południa Małopolski za pośrednictwem Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
100 proc. akcji PKL S.A., do której należy m.in. kolejka na Kasprowy Wierch, ma być sprzedane na przełomie 2011 r. i 2012 r. w procesie oferty publicznej. Do tej pory nie jest znana wycena PKL S.A. Nie ukazał się również prospekt emisyjny spółki. Obiekty, które składają się na majątek PKL, leżą w gminach: Zakopane, Szczawnica, Zawoja, Krynica-Zdrój, Kościelisko i Czernichów.
źródło: PAP Arek - 19-09-2011, 12:16 Temat postu:
Zbiórka podpisów przeciwko prywatyzacji PKL
Rozpoczęła się zbiórka podpisów ludzi nauki pod pismem do premiera Donalda Tuska przeciwko prywatyzacji Polskich Kolei Linowych, do których należy m.in. kolejka na Kasprowy Wierch.
Akcję rozpoczął klub im. Władysława Zamoyskiego w Zakopanem. Zdaniem prezesa klubu Piotra Bąka, sprzedaż przez Skarb Państwa akcji PKL S.A. będzie oznaczała początek prywatyzacji Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), ponieważ najstarsza i najbardziej znana część przedsiębiorstwa, czyli kolej linowa na Kasprowy Wierch, znajduje się właśnie na terenie Parku.
- Liczymy na to, że jeżeli nasz pogląd poprze wiele autorytetów, naukowców w dziedzinie przyrodniczej, to pan premier zatrzyma to działanie, które jest szkodliwe dla państwa – powiedział Bąk.
Groźba roszczeń
Jego zdaniem prywatyzacja byłaby precedensem i mogłaby spowodować lawinę roszczeń reprywatyzacyjnych i wniosków o zwrot wywłaszczonych nieruchomości, które przed utworzeniem kolejki na Kasprowy Wierch w 1936 r. i powstaniem TPN 1954 r. były własnością górali.
Skarb Państwa nabył tytuły do gruntów położonych w Tatrach w drodze wywłaszczeń osób prywatnych i w trybie dekretów nacjonalizacyjnych Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Uzasadnieniem wywłaszczeń i nacjonalizacji było dobro wyższe i cele publiczne, jakim miały służyć kolej linowa i Tatrzański Park Narodowy.
W liście, który ma być przesłany do kancelarii premiera, prezes klubu prosi Donalda Tuska o osobiste zainteresowanie sprawą prywatyzacji PKL oraz wstrzymanie przygotowań do czasu przeprowadzenia dyskusji na ten temat z udziałem opinii publicznej.
Prezes klubu im. Zamoyskiego tłumaczy w liście do premiera, że tereny, na których znajdują się urządzenia zespołu kolei linowych na Kasprowy Wierch, są objęte prawną ochroną przyrody w ramach TPN, uznanego przez UNESCO za część światowego rezerwatu biosfery „Tatry”, a od 2004 r. wpisanego na listę Natura 2000 w europejskiej sieci obszarów chronionych.
Dobro narodowe
Bąk powołuje się na ustawę z dnia 6 lipca 2001 r. o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, która stanowi, że zasoby przyrodnicze parków narodowych należące do skarbu państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym. Klub im. Władysława Zamoyskiego zlecił opinię prawną na temat zgodności zamiarów prywatyzacji z tą ustawą.
Zdaniem Bąka PKL S.A. jest rentowną, dobrze prosperującą spółką, która inwestuje, powiększa majątek i wypracowuje zysk.
- Funkcjonowanie spółki nie stanowi źródła jakichkolwiek problemów dla ministra infrastruktury i ministra Skarbu Państwa, nie ma zatem ekonomicznych przesłanek do pośpiesznych działań prywatyzacyjnych - napisał.
Chęć zakupu PKL S.A. zadeklarowała największa firma branży turystycznej na Słowacji, Tatra Mountain Resorts. Zamiar zakupu akcji PKL ogłosiły także gminy, na terenie których znajdują się obiekty firmy, w partnerstwie z Małopolską Agencją Rozwoju Regionalnego.
Obecnie przygotowywany jest prospekt emisyjny PKL S.A., który będzie najprawdopodobniej gotowy po wyborach parlamentarnych. 100 proc. akcji spółki ma być sprzedane w procesie oferty publicznej. Do tej pory nie jest znana wycena PKL S.A. Obiekty, które składają się na majątek PKL, leżą w gminach: Zakopane, Szczawnica, Zawoja, Krynica-Zdrój, Kościelisko i Czernichów.
źródło: PAP / KOW Beatrycze - 26-09-2011, 14:51 Temat postu:
Kto kupi Polskie Koleje Linowe?
Słowacka firma Tatry Mountain Resorts złożyła ofertę na zakup Polskich Kolei Linowych. Jej konkurentem ma być konsorcjum polskich samorządów, na terenie których działają PKL. Sprawa ociera się o kampanię wyborczą.
Sprzedaż ma być przeprowadzona na przełomie tego i kolejnego roku. O losy PKL obawiają się ekolodzy oraz władze Tatrzańskiego Parku Narodowego. Prezes zarządu TMR Bohus Hlavaty zapewnia, że zakup PKL pozwoli firmie zawalczyć o klientów, którzy, zamiast jechać w Alpy, a urlopy będą spędzać w Tatrach.
Władze lokalne nie patrzą jednak tak optymistycznie na sprzedaż PKL zagranicznemu inwestorowi. List intencyjny w sprawie chęci kupna spółki podpisało 6 gmin, na terenie których działa PKL. Gminy liczą na to, że pieniądze na zakup PKL będą pochodziły z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, ale w tej sprawie nie zapadła jeszcze żadna decyzja ze strony województwa małopolskiego.
Przeciwko prywatyzacji PKL prowadzona jest akcja zbierania podpisów przez byłego burmistrza Zakopanego. Ekolodzy uważają jednak, że protesty polityków bardzo związane są z nadchodzącymi wyborami.
źródło: Gazeta Wyborcza / Rynek Kolejowy Pirat - 03-10-2011, 15:25 Temat postu:
PKL: Zbiorowy pozew ma zablokować prywatyzację
Zbiorowy pozew o zwrot gruntów ma zablokować prywatyzację Polskich Kolei Linowych - informuje "Rzeczpospolita".
– Musimy stawić twardy opór. Jeszcze przed wojną nasze rodziny oddawały ziemię, bo kolejka miała być dobrem narodowym. Traktowano ją jak oczko w głowie Zakopanego. A teraz ma na niej zarabiać prywatny inwestor, prawdopodobnie słowacki. Pójdziemy do sądu – zapowiada Zofia Bigos, szefowa Stowarzyszenia Właścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan. Górale zażądają zwrotu ziemi albo odszkodowań.
Czy mobilizacja górali zakłóci plany PKP? Zdaniem spółki nie mają oni żadnych szans w sądzie. – W związku z prywatyzacją przygotowano analizy prawne, które nie wykazały istotnego ryzyka dotyczącego ewentualnych roszczeń byłych właścicieli – powiedziała "Rzeczpospolitej" Paulina Jankowska z zespołu prasowego PKP.
Mecenas Roman Nowosielski jest innego zdania. – Nawet jeśli nie ma szczegółowych przepisów, na jakie mogłyby się powołać osoby, które oddawały ziemię pod kolejkę, warto wskazać naszą konstytucję. A ta w artykule pierwszym mówi, że Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli – podkreśla prawnik.
źródło: Rzeczpospolita / Rynek Kolejowy Pirat - 15-10-2011, 08:14 Temat postu:
Podpisano list intencyjny w sprawie planowanej prywatyzacji PKL
4 gminy: Szczawnica, Krynica-Zdrój, Czernichów i Zawoja podpisały list intencyjny ze słowacką firmą Tatry Mountain Resorts, liderem na rynku turystycznym w Europie Środkowej. Celem podpisanego listu jest zawarcie publiczno-prywatnego konsorcjum zainteresowanego zakupem akcji Polskich Kolei Linowych. Prywatyzację spółki zaplanowano na przełomie 2011/2012 roku.
Podpisany list intencyjny rozpoczyna mające trwać kilka tygodni rozmowy dotyczące umowy inwestycyjnej. W umowie tej mają się znaleźć szczegółowe warunki porozumienia pomiędzy gminami a prywatnym inwestorem związane z zakupem Polskich Kolei Linowych.
Zgodnie z zapisami listu TMR zobowiązał się do realizacji dotychczasowego programu rozwoju Polskich Kolei Linowych na obszarze gmin. Po stronie słowackiej spółki leży też przekazanie konsorcjum środków na zakup akcji PKL. W zamian samorządy otrzymają prawo realnego wpływu na decyzje podejmowane w zakresie funkcjonowania spółki. Jednym ze specjalnych uprawnień gmin będzie możliwość wetowania ewentualnych planów zamknięcia lub likwidacji urządzeń znajdujących się na administrowanym terenie, podziału spółki i sprzedaży poszczególnych stacji narciarskich.
Zawarta w liście intencyjnym klauzula pozwala na przystąpienie do porozumienia gminom Zakopane i Kościelisko. W lipcu tego roku podpisały one wraz 4 innymi gminami, na terenie których znajdują się kolejki i wyciągi należące do PKL, deklarację o współpracy w sprawie prywatyzacji spółki będącej własnością PKP (Skarbu Państwu). Dokument ten zakładał powstanie konsorcjum, którego zadaniem miało być znalezienie strategicznego inwestora na zakup akcji PKL.
Podpisana umowa to pierwszy realny ruch w sprawie prywatyzacji PKL, określający ramy, w których jesteśmy w stanie znaleźć wspólny interes z gminami – mówi Bohus Hlavaty, prezes Tatry Mountain Resorts. Zapisy zawarte w dzisiejszym liście potwierdzają także, że naszym zamiarem nie jest zamykanie obiektów PKL. Wręcz przeciwnie – dostrzegamy ogromny potencjał regionu tatrzańskiego oraz pozostałych regionów górskich, dlatego też chcemy rozwijać ich infrastrukturę.
Firma Tatry Mountain Resorts posiada i prowadzi atrakcyjne ośrodki narciarskie oraz hotele w Tatrach Niżnych i Wysokich. Oferuje nowoczesne wyciągi i trasy narciarskie, obsługujące 45 000 narciarzy na godzinę. W ciągu najbliższych lat planuje zainwestować kapitał w wysokości 90 mln Euro na terenie Słowacji i za granicą. Obecnie TMR najbardziej zainteresowany jest inwestycjami w południowej Polsce. Od dłuższego czasu deklaruje chęć zakupu Polskich Kolei Linowych. Rozważa również inwestycje w innych rejonach Polski.
źródło: Rynek Kolejowy Pirat - 25-10-2011, 07:15 Temat postu:
Zakopane: akcje PKL za obligacje?
Podczas sesji rady miasta 28 października burmistrz Zakopanego przedstawi pomysł emisji obligacji, mających sfinansować wykupienie akcji Polskich Kolei Linowych.
- Rozważamy możliwość emisji obligacji na wykup PKL i konsultujemy to ze wszystkimi, którzy to robią profesjonalnie oraz korzystamy z doświadczeń innych samorządów. Po pierwszych konsultacjach z ekspertami wiemy, że jest to realne – powiedział w poniedziałek PAP, burmistrz Zakopanego Janusz Majcher.
Zdaniem Majchra, emisją obligacji powinna zająć się samodzielna firma, która mogłyby zaciągnąć zobowiązania np. pod zastaw poszczególnych wyciągów. Obligacje takie mógłby kupić każdy i później sprzedać je z zyskiem. Zdaniem Majchra, w Zakopanem jest wiele osób chętnych do nabycia takich obligacji.
Przewodniczący komisji ekonomiki rady Zakopanego, Maciej Rzadkowski uważa, że emisja obligacji na zakup PKL to dobry pomysł, pod warunkiem, że nie obciąży to budżetu gminy.
Pomysłodawcą emisji obligacji mających sfinansować wykup akcji PKL jest były zakopiański radny, Dariusz Galica.
Obiekty PKL usytuowane są na terenie sześciu gmin z południa Polski: Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Czernichowa i Zawoi. W październiku b.r. cztery gminy z wyjątkiem Zakopanego i Kościeliska podpisały ze słowacką firmą Tatry Mountain Resorts list intencyjny w sprawie zawarcia publiczno-prywatnego konsorcjum zainteresowanego zakupem akcji.
Obecnie przygotowywany jest prospekt emisyjny PKL SA; 100 proc. akcji ma być sprzedane w ofercie publicznej. Sfinalizowanie transakcji ma nastąpić w 2012 r. Na razie nie jest znana wartość spółki. Jak nieoficjalnie dowiedział się PAP, wartość PKL może zostać wyceniona na kwotę od 300 do 500 mln. zł.
Polskie Koleje Linowe istnieją od 1936 r.; są częścią PKP. Najstarszą kolejką PKL i jednocześnie pierwszą w kraju jest kolej linowa na Kasprowy Wierch, uruchomiona w 1936 r. Do PKL należą też: kolej na Górę Parkową w Krynicy, kolejki na Gubałówkę i Butorowy Wierch, kolej na Palenicę w Szczawnicy, górę Żar w Międzybrodziu Żywieckim i Mosorny Groń w Zawoi.
źródło: Kurier Kolejowy Pirat - 28-10-2011, 11:43 Temat postu:
KGHM TFI chce kupić PKL?
Jako głównego zainteresowanego kupnem Polskich Kolei Linowych wymienia się słowacką firmę Tarty Mountain Resorts. Póki co inni potencjalni inwestorzy pozostają anonimowi. Ostatnio pojawiły się jednak informacje, że kupnem spółki zainteresowany jest KGHM TFI. Spółka co prawda zaprzecza, ale ostrożnie – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.
– Nie analizowaliśmy tego projektu, ale może się on wydać interesujący w przyszłości – powiedział „DGP” Arkadiusz Gierałt, wiceprezes KGHM TFI. Co prawda strategia towarzystwa to inwestycje w sektorze okołozdrowotnym, ale krążą głosy o zwiększeniu zakresu działalności. Fundusz chciałby inwestować także w inne dziedziny, m. in. w energetykę.
Prezes PKP SA Maria Wasiak nie chciała zdradzić, które firmy są potencjalnymi inwestorami. Zaznaczyła tylko, że wśród polskich firm zainteresowanych prywatyzacją, są także te najważniejsze.
Według prezesa PKL Andrzeja Laszczyka, spółka daje rocznie średnio 10 mln zysku, jednak w ubiegłym roku wyniki finansowe znacznie się pogorszyły. Słabe warunki atmosferyczne i zwiększenie kosztów utrzymania PKL pozwoliły jednak wypracować zysk 5,1 mln zł.
100 procent kryterium przetargu na zakup Polskich Kolei Linowych ma stanowić cena. Szacowana wartość PKL to 350 mln zł. Według informacji „DGP”, KGHM TFI stać na taki zakup. Spółka w najbliższym czasie chce przeznaczyć na inwestycje 10 mld zł.
źródło: Dziennik gazeta Prawna / Rynek Kolejowy Pirat - 31-10-2011, 14:30 Temat postu:
PKL: Nie było wywłaszczeń pod kolej na Kasprowy Wierch
Stowarzyszenie Właścicieli i Współwłaścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan w Tatrach przygotowuje już pozew zbiorowy spadkobierców terenów położonych w rejonie Kasprowego Wierchu, z którym zamierza wystąpić do ministra skarbu tuż po zawarciu transakcji sprzedaży Polskich Kolei Linowych. Słowacki inwestor przekonuje, że pozew nie ma szans.
- Zasięgnęliśmy opinii prawnej, według której sprzedaż kolejki linowej będzie precedensem dającym podstawy do roszczeń o zwrot gruntów wywłaszczonych pod ochronę przyrody w Tatrach. Jeśli cel wywłaszczenia, czyli ochrona przyrody, przestanie obowiązywać, to grunty powinny wrócić do poprzednich właścicieli. Koleje linowe, tak jak i park narodowy, powstały dla dobra narodu, a nie komercyjnej spółki. Nie godzimy się na sprzedaż gruntów, z których nas wywłaszczono - powiedziała "Gazecie Wyborczej" Zofia Stachoń-Bigos, prezes góralskiego stowarzyszenia.
Tatry Mountain Resorts, które jest bliskie kupienia PKL, odpiera tę argumentację. Zleciła sprawdzenie stanu prawnego kolejki linowej na Kasprowy Wierch i ziemi, na której ją zbudowano. Z dokumentów, na jakie trafiła w polskich archiwach, wynika, że pozew górali nie ma szans na powodzenie. - Przed 1939 r., gdy budowano kolejkę na Kasprowy Wierch, nikt nie wywłaszczał górali. PKP kupiły wówczas niewielkie nieruchomości pod kolejkę, co jest zapisane w księgach wieczystych. Wykup był dobrowolny. Nie istniał wtedy jeszcze Tatrzański Park Narodowy. Wykupy i wywłaszczenia odbywały się w latach 1960-1978 i regulowały własność na rzecz TPN. Wszystkie te tereny nadal służą ochronie przyrody i udostępnianiu parku narciarzom, zgodnie z planem ochrony Tatrzańskiego Parku Narodowego. Nie ma więc żadnych podstaw do twierdzenia, że cel wywłaszczenia się zmienił - powiedział "Gazecie Wyborczej" Jakub Karpowicz z warszawskiej agencji Partner of Promotion, która została wynajęta przez słowacką firmę. I dodaje, że trasy zjazdowe z Kasprowego Wierchu, które wywłaszczono po wojnie, nie są własnością Polskich Kolei Linowych, tylko parku, który udostępnia je narciarzom. Dlatego nowy właściciel, kupując kolejkę, nie nabędzie tej ziemi, górale nie będą więc mogli domagać się jej zwrotu.
źródło: Gazeta Wyborcza / Rynek Kolejowy Pirat - 04-11-2011, 14:19 Temat postu:
Szczawnica: Spory wokół prywatyzacji PKL
Prywatyzacja Polskich Kolei Liniowych wywołuje coraz większe emocje. Szczawnica chce wspólnie ze Słowakami zainwestować w kolej na Palenicę. Plany może pokrzyżować jednak Krzysztof Mańkowski, prezes spółki Thermaleo, który zabiega o zwrot działki, na której stoi cześć stacji narciarskiej.
O sprawie informuje „Tygodnik Podhalański”. Jak przypomina gazeta, władze Szczawnicy wspólnie z samorządowcami z Czernichowa, Zawoi oraz Krynicy podpisały list intencyjny ze słowacką firmą Tatry Mountain Resorts odnośnie wspólnego zakupu akcji Polskich Kolei Linowych (zawarta w liście intencyjnym klauzula pozwala na dołączenie do konsorcjum także gminom Kościelisko i Zakopane). Prywatyzacja spółki jest planowana na przełomie 2011/2012 roku.
Zgodnie z treścią listu intencyjnego, słowacka firma zobowiązała się do realizacji dotychczasowego programu rozwoju PKL. TMR przekazałyby konsorcjum gmin pieniądze na zakup akcji PKL. Samorządowcy mieliby jednak wpływ na dalsze działanie spółki – mogliby m.in. wetować plany likwidacji bądź sprzedaży danych ośrodków narciarskich, czy też podziału PKL.
Decyzją władz Szczawnicy jest rozczarowany Krzysztof Mańkowski, prezes spółki Thermaleo. – Nie rozumiem, dlaczego ktoś ma ochotę zawierać porozumienie ze Słowakami a nie pomyśli, że na miejscu może mieć inwestora – mówi Mańkowski. Dodaje, że jest zainteresowany inwestycją w kolej na Palenicę. - Dlaczego miasto zawiązuje konsorcjum i nie negocjuje z nami? – pyta na łamach „Tygodnika Podhalańskiego” Mańkowski.
Burmistrz Szczawnicy, Grzegorz Niezgoda, odpiera zarzuty. Przekonuje, że PKL jest prywatyzowana jako całość, a ponadto pan Mańkowski toczy z władzami Szczawnicy spór o teren, na którym znajduje się kolejka. Prezes spółki Thermaleo chce od miasta zwrotu 5 tys. m kw. działki, na której jest położona dolna stacja kolei linowej na Palenicę. Majątek ten został odebrany rodzinie Mańkowskiego w 1948 r. dekretem Bolesława Bieruta.
źródło: Tygodnik Podhalański / Rynek Kolejowy Pirat - 20-11-2011, 19:26 Temat postu:
Posłowie pytają o prywatyzację PKL
W piątek w sejmie odbyła się dyskusja nad exposé premiera. – Dlaczego wobec fiaska prywatyzacji PKP rząd usiłuje z taką determinacją sprzedać Polskie Koleje Linowe, wbrew opinii społeczności lokalnej, wbrew opinii środowisk naukowych? – pytali posłowie.
- Premier miał rzadki w tej Wysokiej Izbie przywilej wygłoszenia swojego exposé drugi raz z rzędu. Mieliśmy więc prawo oczekiwać od niego, że to exposé, zwłaszcza w części gospodarczej, budżetowej, będzie zawierało podejście innowacyjne. Tak się jednak nie stało – mówił poseł Wiesław Janczyk.
- Propozycje na poprawę budżetu, finansów publicznych zawierają pomysły mechanicznego podnoszenia danin publicznoprawnych wobec wybranych grup zawodowych, branżowych, społecznych. To bardzo źle. Mam pytanie. Czy z uwagi na to, że premier nie mówił o prywatyzacji, zamierza ją zatrzymać, wyhamować? Pytam w trosce o ZEW Niedzica SA, w trosce o Polskie Koleje Linowe w Zakopanem, w trosce o to, czy ze względu na brak środków na zatkanie dziury budżetowej następnym podmiotem do sprzedaży nie będzie na przykład kopalnia soli w Wieliczce. Chciałbym zwrócić uwagę na pewien aspekt historyczny. W czasie tej kadencji rządu premier Donald Tusk może pobić rekord polegający na tym, że będzie premierem rządu, który zadłuży Polskę na ponad bilion złotych – ostrzegał Janczyk.
- Dlaczego wobec fiaska prywatyzacji PKP rząd usiłuje z taką determinacją sprzedać Polskie Koleje Linowe, wbrew opinii społeczności lokalnej, wbrew opinii środowisk naukowych? 205 profesorów wyższych uczelni podpisało się pod listem z protestem do pana premiera w tej sprawie. Mam pytanie: Czy rząd zdaje sobie sprawę, jaką szkodę przyrodzie Tatr wyrządzi ta sprzedaż i jaką szkodę wszystkim mieszkańcom południowej Małopolski, zwłaszcza Podtatrza, Podhala, wyrządzi sprzedaż tej kolei? – pytała natomiast poseł Anna Paluch z PiS. Na pytania posłów premier jeszcze nie odpowiedział.
źródło: Rynek Kolejowy Pirat - 30-11-2011, 17:35 Temat postu:
Posłanka pyta ministra o prywatyzację Polskich Kolei Linowych
Posłanka PO Jagna Marczułajtis-Walczak złożyła interpelację w związku z prywatyzacją Polskich Kolei Linowych. Jak przypomina PAP, prywatyzacja ma wielu przeciwników, szczególnie na Podhalu.
Interpelację posłanka skierowała do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Prosi w niej o jasną odpowiedź, czy decyzja o prywatyzacji została już podjęta oraz jakie korzyści z jej przeprowadzenia będzie miał Skarb Państwa.
Według Jagny Marczułąjtis-Walczak, prywatyzacja może wywołać m. in. lokalne konflikty, co w dalszej perspektywie może zniechęcać turystów do regionu, w którym PKL działają. Zakopiańscy radni już w czerwcu jasno określili, że są przeciwni prywatyzacji. - Nie widzimy takiej potrzeby, aby ze względów ekonomicznych należało tę firmę prywatyzować, jest ona w doskonałej kondycji finansowej i zarabia na siebie" – powiedział przewodniczący Rady Miasta Zakopanego Jerzy Zacharko. Stanowisko radnych jest takie, aby na wypadek prywatyzacji większość akcji pozostała w rękach publicznych - zaznacza PAP.
W ramach prywatyzacji, do której powinno dojść w przyszłym roku, ma być sprzedane 100 proc. akcji Polskich Kolei linowych. Obiekty PKL znajdują się na obszarze sześciu gmin z południa Polski: Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Czernichowa i Zawoi. Oficjalnie wiadomo, że zainteresowana zakupem jest firma Tatry Mountain Resorts.
źródło: PAP / Rynek Kolejowy Pirat - 14-12-2011, 16:50 Temat postu:
Konsorcjum sześciu gmin kupi PKL?
Burmistrz Zakopanego proponuje, aby gminy, na terenie których leżą Polskie Koleje Linowe, stworzyły konsorcjum w celu emisji obligacji na zakup Polskich Kolei Linowych. Prywatyzacja ma być przeprowadzona w przyszłym roku, ale już dziś wywołuje skrajne emocje.
Koleje linowe PKL znajdują się na terenie sześciu gmin: Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Krynicy-Zdroju, Czernichowa i Zawoi. Gminy zapoznały się 13 grudnia z propozycją burmistrza Zakopanego, który chciałby, żeby gminy te zawiązały spółkę w celu emisji obligacji. A wszystko po to, aby udało się kupić Polskie Koleje Linowe. Plan zakłada powołanie firmy, która zarządzałaby infrastrukturą spółki.
Burmistrz Zakopanego zwraca uwagę, że inni oferenci mogą zaproponować lepszą ofertę kupna. Liczy więc na to, że właściciel – grupa PKP, rozważy ofertę proponowaną przez Zakopane, o ile pozostałe gminy się na to zgodzą – zaznacza PAP.
Zdaniem Emila Stępnia z Giełdy Papierów Wartościowych, pomysł burmistrza Zakopanego ma spore szanse na powodzenie. Pieniądze na wykup PKL mogłyby pochodzić z funduszy kapitałowych, od instytucji finansowych oraz od indywidualnych inwestorów.
Kandydatem, który już deklaruje wielkie nakłady inwestycyjne w polskich górach po zakupieniu udziałów w PKL, jest firma Tatry Mountain Resorts.
- Miłośnicy białego szaleństwa zatem w perspektywie kilku najbliższych lat również i w Polsce będą mogli korzystać z ośrodków o prawdziwie alpejskim standardzie. Te istniejące na Słowacji są wzorem. Przyjeżdżają tam całe rodziny, wymagający użytkownicy i freeriderzy z całej Europy. Nic dziwnego, iż wielu narciarzy z naszego kraju udając się tam po raz pierwszy, chce po prostu przekonać się jak mogą wyglądać planowane inwestycje po polskiej stronie – czytamy w komunikacie prasowym firmy.
Inwestycje na Słowacji doprowadziły do zwiększenia ruchu turystycznego w ośrodkach, w których nakłady finansowe pochłonęły już 100 mln euro. Chodzi o ośrodki Jasna Chopok i Tatrzańska Łomnica.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2011/2012 oddano do użytku kolejne wyciągi. Przy Chopoku są łącznie 24 wyciągi. W Tatrzańskiej Łomnicy również poprawia się oferta.
Firma Tatry Mountain Resorts wydaje się być zdeterminowana do walki o PKL. Prywatyzacja wzbudza w Polsce skrajne emocje. Przedstawiciele firmy zapewniają, że mają już duże doświadczenie w działalności na terenie parków narodowych oraz że ich działalność w Polsce znacznie poprawiłaby ofertę turystyczną w polskich górach.
źródło: Rynek Kolejowy Pirat - 17-12-2011, 09:49 Temat postu:
Mieszkańcy wykupią PKL?
Gminy, które chcą kupić Polskie Koleje Linowe mają problem z pozyskaniem środków na ten cel. Burmistrz Zakopanego zakłada wypuszczenie obligacji, które wykupią sami mieszkańcy by uzyskać później akcje PKL.
- Gminy nie mogą same wypuścić obligacji, bo obciążyłoby to ich budżet. Dlatego konieczne jest powołanie spółki, której celem będzie wypuszczenie obligacji na zakup PKL. Po dokonaniu transakcji obligacje zostaną zamienione na udziały w spółce - powiedział "Gazecie Krakowskiej" burmistrz Zakopanego Janusz Majcher.
- Uważam, że te plany mają sens i powołanie spółki celowej ma rację bytu - zaznaczył Sebastian Bogus, prezes zarządu Domu Inwestycyjnego. Patronem finansowym całego przedsięwzięcia chce być warszawska Giełda.
- Zamierzamy przeprowadzić analizę ekonomiczną przedsięwzięcia, kogo zaprosić do negocjacji, jaki jest odbiór mieszkańców, czy zechcą nabyć obligacje/ Z tego jednak, co się zorientowaliśmy, wynika, że są podmioty zainteresowane kupnem obligacji, między innymi fundusze inwestycyjne. Wstępnie oceniliśmy, że jesteśmy w stanie zebrać kapitał potrzebny na kupienie PKL według obecnej wartości spółki - powiedział "Gazecie Krakowskiej" Jan Lasyk, audytor w zakopiańskim magistracie.
źródło: Gazeta Krakowska / Rynek Kolejowy Pirat - 24-01-2012, 12:37 Temat postu: Nie ma odwrotu od prywatyzacji PKL
Na nic zdały się protesty, pisma i apele górali w sprawie wstrzymania prywatyzacji Polskich Kolei Linowych. Wczoraj Maria Wasiak, prezes PKP SA, które jest właścicielem spółki, rozwiała nadzieję przeciwników jej sprzedaży – informuje „Gazeta Krakowska”.
Jak powiedział dziennikowi Mariusz Koperski, wiceburmistrz Zakopanego, prezes PKP SA kategorycznie broniła stanowiska Ministerstwa Infrastruktury, że prywatyzacja Polskich Kolei Linowych jest niezbędna.
W tej sytuacji przedstawiciele podhalańskich samorządów poprosili Marię Wasiak o opóźnienie procesu do czasu zarejestrowania przez nich spółki Polski Koleje Górskie, której zadaniem będzie emisja obligacji na zakup akcji PKL. W wariancie optymistycznym zajmie to ok. 3 miesięcy. Prezes PKP SA nic jednak nie obiecała.
Jak dowiedziała się jednak „Gazeta Krakowska” od rzecznika PKP SA, Łukasza Kurpiewskiego, sprzedaż akcji PKL to raczej nie kwestia miesięcy, ale tygodni, chociaż oficjalnie żaden termin nie został jeszcze wyznaczony.
źródło: Gazeta Krakowska / Rynek Kolejowy kostuch - 22-02-2013, 12:07 Temat postu:
"Złodzieje, złodzieje!" w Sejmie. Poszło o Polskie Koleje Linowe.
Źródło: TVN24Arek - 23-05-2013, 09:30 Temat postu: Polskie Koleje Linowe sprzedane
Polskie Koleje Linowe sprzedane. W środę podpisano umowę między PKP SA a spółką Polskie Koleje Górskie SA finalizującą proces prywatyzacji PKL. Cena zakupu wyniosła 215 mln zł.
Nabywca spółki PKL to spółka założona przez podhalańskie samorządy: Miasto Zakopane oraz Gminy: Bukowina Tatrzańska, Kościelisko i Poronin.
Więcej:
http://www.tvn24.pl/polskie-koleje-linowe-sprzedane-za-215-milionow,327704,s.htmlArek - 20-01-2015, 10:08 Temat postu:
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych uznało, że zagraniczna firma może przejąć kolejkę na Kasprowy Wierch. Szef tego resortu - Teresa Piotrowska (była katechetka, obecnie jedna z psiapsiółek Kopacz) - przychyliła się pozytywnie do wniosku o przejęcie terenów w Tatrach, który złożyła firma Altura z siedzibą w Luksemburgu.
Do 2013 roku PKL należały do Grupy PKP, czyli do Skarbu Państwa.
Jak można skomentować powyższą sytuację? Ekipie PO-PSL kończą się już zakłady i fabryki należące do państwa, które mogą jeszcze wyprzedać, dlatego powoli zabierają się za góry, lasy i jeziora. Jak trzeba będzie to wyprzedadzą wszystko. Całą Polskę. By (im) żyło się lepiej! rail_user - 20-01-2015, 18:34 Temat postu:
Nie zgodzę się z tym. Jeżeli "u prywaciarza" PKL na Kasprowy będzie lepiej funkcjonować to dlaczego nie. Kto choć raz korzystał z kolejki na kasprowy i porównał ją sobie do kolejki po drugiej stronie gór , ten wie o czym piszę. km - 21-01-2015, 00:35 Temat postu:
Do jasnej cho...ry.To jakimi zakładami będą zarządzać dygnitarze państwowi tam gdzie nic nie trzeba robić .
Pracowałem w PKL i niestety trzeba było coś robić nie czekać ile procent mają spółki górskie gdzie znajduje się kapitał szkoda gadać. Powiem tylko żeby wpłacili na fundusz pracowniczy bo będą zwolnieni.
Pies srał. Beatrycze - 22-01-2015, 15:18 Temat postu:
Majątek Polskich Kolei Linowych już nie polski!
I stało się to, co już niemal od dwóch lat było pewne. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zezwoliło na przeniesienie majątku Polskich Kolei Linowych (PKL) do spółki Polskie Koleje Górskie (PKG), która w 99,77% kontrolowana jest przez luksemburską firmę Altura. Właśnie z powodu zagranicznego właściciela PGK potrzebna była zgoda MSW na przejęcie przez nią polskich nieruchomości leżących m.in. w Tatrach oraz w terenach przygranicznych na trenie Zakopanego, Kościeliska, Szczawnicy, Zawoi, Międzybrodzia Żywieckiego, Międzybrodzia Kobiernickiego oraz Krynicy - Zdroju.
Górale alarmują, że w 2016 r. nie będzie polskich Tatr, ponieważ zostaną wykupione przez obcokrajowców. - Wykupują u nas wszystko i za rok nie będzie polskich Tatr, nie będzie tu już Polski, będą obcokrajowcy. Zróbcie wszystko, aby do tego nie dopuścić - powiedzieli w rozmowie z poseł Barbarą Bartuś mieszkańcy Podhala, podczas jej wizyty w związku ze skandaliczną decyzją sprzedania części polskich gór przez rządy premiera Tuska i premier Kopacz.
Więcej TUTAJArek - 03-03-2015, 14:09 Temat postu:
W ręce inwestora z Luksemburga oprócz kilkudziesięciu niezwykle atrakcyjnych działek trafia nie tylko Kasprowy Wierch, ale także Gubałówka w Zakopanem, Palenica w Szczawnicy, Mosorny Groń w Zawoi i Góra Parkowa w Krynicy Górskiej.
Więcej w artykule "Kiedy sprzedadzą Wawel?":
http://naszeblogi.pl/53097-kiedy-sprzedadza-wawelPirat - 25-04-2015, 19:16 Temat postu:
Komorowski zadowolony ze sprzedaży PKL spółce z Luksemburga: „Trzeba było złożyć atrakcyjniejszą ofertę cenową!”
Bronisław Komorowski w ramach ocieplania wizerunku wjechał dziś koleją linową na Kasprowy i bratał się góralami. Nie przeszkadzało mu, że chwilę wcześniej na antenie Radia Kraków z arogancją i nonszalancją mówił o prywatyzacji Polskich Kolei Linowych, twierdząc że prawa rynku są jasne – kupuje bogatszy! Tak ma wyglądać ta troska o dobro narodowe?
Czytaj więcej na wPolityce.plVictoria - 26-04-2015, 14:44 Temat postu:
Komorowski broniąc sprzedaży kolejki na Kasprowy Wierch - kłamie. Jakie są fakty o PLK.
- Przed wojną kolejka na Kasprowy Wierch też nie była własnością państwa polskiego - mówił prezydent Bronisław Komorowski w Radio Kraków, odnosząc się do sprzedaży terenów PLK spółce z Luksemburga. To co mówi kandydat PO jest jednak kłamstwem. Przed 1939 r. PKL były spółką państwową. Największym udziałowcem Spółki były Polskie Koleje Państwowe.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych odmówiło powtórnego rozpatrzenia kwestii przejęcia nieruchomości Polskich Kolei Linowych przez luksemburską spółkę – przypomina wPolityce.pl. W mediach mainstreamowych oczywiście cisza.
Wydaną wcześniej zgodę na przejęcie PKL przez Polskie Koleje Górskie (polskie tylko z nazwy, bo firma ta podlega bezpośrednio spółce „Altura” z Luksemburga) zaskarżył starosta tatrzański. Swoją postawę argumentował bezsporną koniecznością utrzymania narodowego charakteru strategicznych dla Polski zasobów. Minister Teresa Piotrowska pozostaje jednak niewzruszona.
O prywatyzacji Polskich Kolei Linowych , jednej z najbardziej skandalicznych i niejasnych operacji finansowych przeprowadzonych za rządów PO-PSL Krzysztof Skowroński rozmawiał w Zakopanem z Tomaszem Krzyżanowskim, leśniczym z Tatrzańskiego Parku Narodowego i Andrzejem Bogusławskim, ekonomistą i republikannem Wnet.
Najwyższa Izba Kontroli uznała za niecelowe wydatki Lasów Państwowych na próbę kupna Polskich Kolei Linowych. W ocenie NIK planowany w 2012 r. zakup spółki nie miał uzasadnienia. Wydatki Lasów na ten cel wyniosły ponad 600 tys. zł.
Decyzja o ofercie na zakup 100 proc. akcji PKL od Polskich Kolei Państwowych została podjęta przez Lasy w ostatnim kwartale 2012 r. po przeprowadzeniu analizy ekonomiczno-prawnej. NIK zwraca uwagę, że koniec 2012 r. to okres spadku cen drewna przy wzrastających kosztach działalności LP. Oferta Lasów nie została wybrana – PKL sprzedano w maju 2013 r. spółce Polskie Koleje Górskie, a po zgodzie UOKiK transakcję sfinalizowano we wrześniu 2013 r.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa analizuje materiały, na podstawie których Walne Zgromadzenie PKP zgodziło się na sprzedaż akcji spółki Polskie Koleje Linowe (PKL), w skład których wchodzi kolej linowa na Kasprowy Wierch - wynika z informacji resortu.
PKL zostały sprzedane we wrześniu 2013 r. i są teraz bezpośrednio kontrolowane przez luksemburską spółkę Altura. Powrót kolejek „w polskie ręce” zapowiadał PiS podczas kampanii wyborczej.
Analiza prowadzona przez resort ma wykazać, czy byłoby zasadne unieważnienie transakcji sprzedaży PKL.
Rząd chce, by państwo przejęło kolejkę linową na Kasprowy Wierch. Sprawdza, czy można unieważnić jej prywatyzację lub odkupić kolejkę - twierdzi dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”.
Kwestia sprzedaży oraz możliwość ewentualnego unieważnienia transakcji będzie jednym z tematów, które podejmie kierownictwo resortu infrastruktury, poinformował zespół prasowy ministerstwa.
Przypomnijmy... W maju 2013 roku w luksemburskie ręce oprócz kilkudziesięciu niezwykle atrakcyjnych działek trafił nie tylko Kasprowy Wierch, ale także (jako część PKL) Gubałówka w Zakopanem, Palenica w Szczawnicy, Mosorny Groń w Zawoi i Góra Parkowa w Krynicy Górskiej. To wszystko PKP SA pod rządami ekonomistów ze stajni Balcerowicza sprzedało za marne 215 mln zł. Victoria - 02-02-2016, 17:37 Temat postu:
Decyzja MSW dot. majątku PKL do ponownego rozpatrzenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję MSW z 2015 r. w sprawie wydania pozwolenia na przeniesienie majątku Polskich Kolei Linowych do zagranicznej spółki Polskie Koleje Górskie - poinformował we wtorek PAP starosta tatrzański Piotr Bąk, który zaskarżył decyzję MSW.
Victoria - 21-02-2017, 16:56 Temat postu:
Będzie wykup kolejki linowej na Kasprowy Wierch, która przed czterema laty została sprywatyzowana - zdecydowali politycy PiS.
Część majątku kolejek linowych na Kasprowy Wierch, w tym górna stacja kolei głównej na szczycie oraz kolej krzesełkowa w Kotle Goryczkowym, przejdzie na własność Skarbu Państwa - dowiedziała się nieoficjalnie PAP z dwóch różnych źródeł. Stosowna umowa ma być podpisana w środę.
Powiat tatrzański chce odkupić Polskie Koleje Linowe od luksemburskiej spółki. To one zarządzają słynną kolejką na Kasprowy Wierch. Kwoty transakcji nie ujawniono. - Pieniądze na transakcję mają pochodzić z polskich banków - powiedział starosta tatrzański Piotr Bąk.
Zarząd Polskich Kolei Linowych S.A. zaprzecza informacjom o rozmowach w sprawie zakupu akcji PKL przez starostę tatrzańskiego. Luksemburska spółka Altura, która jest właścicielem PKL i zarządza słynną kolejką na Kasprowy Wierch, odrzuciła ofertę samorządu.
Konflikt wokół Polskich Kolei Linowych jest tak poważny, że kolejka na Kasprowy Wierch może nawet przestać dowozić turystów na szczyt. - Możemy wybudować nową kolejkę. Co mają PKL? Trochę liny i wagoniki - słyszymy od osoby ze starostwa tatrzańskiego. Dlaczego wokół jednej kolejki rozgorzał tak duży spór?
Po ponad trzech latach Prokuratura Okręgowa w Krakowie wznowiła postępowanie dotyczące sprzedaży Polskich Kolei Linowych (PKL), do których należy m.in. kolejka na Kasprowy Wierch – powiedział we wtorek rzecznik prokuratury Janusz Hnatko.
Podczas oferty publicznej PKL każdy dorosły Polak będzie miał okazję nabyć akcje spółki, stać się jej akcjonariuszem i współdecydować o jej przyszłości - zaznacza Zbigniew Rekusz, partner w Mid Europa Partners, funduszu inwestycyjnym, który poprzez spółkę zależną Altura jest większościowym akcjonariuszem Polskich Kolei Linowych.
- Nie jest wcale przesądzone, czy do debiutu Polskich Kolei Linowych na giełdzie dojdzie, a jeśli tak, to czy zakończy się sukcesem - mówi money.pl wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel. Spółkę chce wprowadzić jej właściciel, czyli zagraniczny fundusz inwestycyjny. Tymczasem rząd PiS od dwóch lat mówi, że prywatyzacja firmy posiadającej m.in. kolejkę na Kasprowy Wierch była pełna nieprawidłowości.
Więcej:
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/reprywatyzacja-kasprowy-bittel,213,0,2394581.htmlNoema - 30-01-2018, 00:28 Temat postu:
Trwa absurdalna walka o kolejkę linową na Kasprowy Wierch. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego wystosowały żądanie do właściciela kolejki o wstrzymanie działalności i... demontaż otwartej w 1937 roku kolejki. Bo nie ma umowy, a prywatyzacja to jeden z przekrętów poprzedniej władzy. Żądanie TPN to kiepski żart, który pokazuje najlepiej dlaczego wolimy jeździć na narty za granicę, a nie do Zakopanego.
Spółka Polskie Koleje Linowe, do której należy popularna kolejka na Kasprowy, jest na sprzedaż. Ale jest warta znacznie więcej niż to, co chciał zaoferować polski rząd.
O przymiarkach do repolonizacji kolejki pisze w czwartek "Gazeta Wyborcza". Skarb Państwa sprzedał PKL w 2013 roku za 215 mln zł. Nowym właścicielem został fundusz inwestycyjny Mid Europa Partners, a do zarządzania kolejką powołał w Luksemburgu spółkę Altura.
Państwowy Polski Fundusz Rozwoju (PFR) ogłosił wczoraj, że odkupił od prywatnego funduszu Mid Europa Partners 99,77 proc. akcji Polskich Kolei Linowych SA (PKL). Kwota transakcji nie została ujawniona, choć nieoficjalnie mówi się, że PKL wyceniono na ok. 500 mln zł. Wszystko byłoby fajne (nabywana spółka przynosi spore zyski), gdyby nie fakt, iż w 2013 roku państwowe PKP sprzedały PKL funduszowi Mid Europa Partners za kwotę 215 mln zł! Nie dziwne, że Matthew Strassberg (partner współzarządzający funduszem Mid Europa) uznał, iż było to "udane wyjście z inwestycji".
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na transakcję przejęcia Polskich Kolei Linowych (PKL), w tym kolejki linowej na Kasprowy Wierch w Tatrach przez Polski Fundusz Rozwoju – poinformował PAP Maciej Chmielowski z biura prasowego UOKiK.
Polski Fundusz Rozwoju dopiero po zlikwidowaniu luksemburskiej Altury będzie właścicielem Polskich Kolei Linowych, do których należy np. kolej linowa na Kasprowy Wierch – mówi prezes PFR Paweł Borys. Zapowiada remont wyciągu w Kotle Goryczkowym w Tatrach i budowę tarasu widokowego na szczycie Kasprowego.
176,7 mln zł zapłacił Fundusz FIZAN - którego częścią portfela inwestycyjnego zarządza PFR - za 99,77 proc. akcji Polskich Kolei Linowych - poinformował zarząd spółki PKL, do której należą, m.in. kolejki linowe na Kasprowy Wierch czy Gubałówkę.
Polski Fundusz Rozwoju 9 października 2018 r. ogłosił zakup akcji PKL. Kwota transakcji nie została ujawniona. Na transakcję potrzebna była zgoda UOKiK, dlatego Fundusz złożył do tego urzędu wniosek o przejęcie kontroli nad spółką Altura z siedzibą w Luksemburgu, która posiadała 99,77 proc. akcji kolejek. Resztę akcji mają podhalańskie samorządy na czele z Zakopanem.
Zakładamy ponad 10-procentową stopę zwrotu z inwestycji w spółce Polskie Koleje Linowe - ocenił prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Dodał, że transakcja finansowana jest głównie przez konsorcjum banków, a środki zaangażowane przez fundusz infrastrukturalny PFR to 176,7 mln zł.
Polskie Koleje Linowe SA (PKL), których właścicielem jest pośrednio fundusz inwestycji infrastrukturalnych Polskiego Funduszu Rozwoju SA (PFR) zaprezentowały strategię rozwoju i wieloletni program inwestycyjny spółki o wartości ponad 400 mln zł.
Zakup w 2018 r. spółki Polskie Koleje Linowe przez Polski Fundusz Rozwoju był dobrze przygotowany, uzasadniony ekonomicznie i opłacalny – uznała Najwyższa Izba Kontroli. NIK pozytywnie oceniła przygotowanie i realizację transakcji.