INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. dolnośląskie - Upierdliwe komunikaty głosowe w pociągach KD

Lady Makbet - 23-09-2017, 12:31
Temat postu: Upierdliwe komunikaty głosowe w pociągach KD
"Czy komunikaty głosowe o stacji muszą być tak głośno?" - taki komentarz ukazał się na fanpejdżu KD. Bez odzewu, więc poruszam temat na forum, które ma większą siłę rażenia.

Nie da się ukryć, że komunikaty głosowe w Impulsach są bardzo upierdliwe. Jakiś czas temu jechałam pierwszym pociągiem z Wrocławia do Lubania i myślałam, że oszaleję. W pociągu chciałam się trochę zdrzemnąć jak wielu pasażerów podróżujących wczesnym rankiem, ale było to niemożliwe przez głośne komunikaty głosowe. Nawet czytanie książki w takich warunkach jest niekomfortowe, bo człowiek co chwilę jest rozpraszany przez głos dobiegający z głośników.

Przed każdą stacją i po każdej stacji komunikaty w języku polskim i angielskim! Czyli co kilka minut wciąż to samo. Oszaleć można! Dla kogo są te komunikaty głosowe, skoro w pociągu są takie same komunikaty na wyświetlaczach? Dla analfabetów? A ten angielski (destynejszyn... next stejszyn...) to po co, skoro 99,9% pasażerów pociągów regionalnych to Polacy i tubylcy, którzy doskonale wiedzą jaka jest następna stacja i nie trzeba ich o tym co chwilę informować.

Apeluję do władz KD o wyłączenie tych komunikatów głosowych w pociągach, bo nie są nikomu potrzebne. Mało tego, są bardzo wkurzające!

Proszę o komentarze oraz o głosowanie w ankiecie.
wojcio123 - 23-09-2017, 13:28
Temat postu:
Może wystarczyłoby ściszyć?
Ralny - 23-09-2017, 13:33
Temat postu:
wojcio123, po co ściszać skoro komunikaty są zbędne? Wyłączyć całkowicie! To nie IC.
qwesn - 23-09-2017, 14:04
Temat postu:
W pełni się z tym zgadzam. Jeśli już komunikaty muszą być to proponuję wywalić chociaż tą angielską wersję. Pomijając już kwestię denerwowania pasażerów, to niech mi ktoś wytłumaczy jaki sens ma komunikat:

"Następna stacja Szklarska Poręba Górna nekst stejszyn Szklarska Poręba Górna stacja docelowa Szklarska Poręba Górna destynejszyn Szklarska Poręba Górna" Question
Noema - 23-09-2017, 14:50
Temat postu:
W pełni popieram postulat Lady Makbet. Wprawdzie Impulsami rzadko jeżdżę, ale kilka razy miałam okazję i rzeczywiście – komunikaty głosowe są bardzo irytujące. Współczuję tym, którzy muszą tego wysłuchiwać codziennie. Ani się kimnąć, ani spokojnie poczytać...

Mam taką propozycję, żeby wierchuszka KD ściągnęła sobie całą ścieżkę dźwiękową i odtwarzała ją na full w swoim domu co 2-3 minuty przez cały dzień. Może wtedy zrozumieją czym katują pasażerów.

Wyłączyć to w cholerę! Komunikaty tekstowe na monitorach wystarczą.
empek - 23-09-2017, 16:13
Temat postu:
Pozwolę sobie zabrać głos w temacie.
1) Komunikat: stacja docelowa: xxx powinien pojawić się wyłącznie przed wyruszeniem ze stacji początkowej;
2) Komunikat Następna stacja: xxx oraz stacja: xxx powinien być podawany wyłącznie w języku polskim, zaś na wyświetlaczu można zaprogramować wariant angielski/niemiecki;
3) Obowiązkowo zlecić nagrania "żywemu" lektorowi, zamiast posiłkować się jałową i słabą Iwoną. Sam chętnie użyczyłbym swojego głosu, gdyby tylko pojawiła się taka możliwość. Wink
Anonymous - 23-09-2017, 16:35
Temat postu:
Witam wszystkich użytkowników,
Od długiego już czasu jestem stałym czytelnikiem tego forum. Tak miało pozostać, ale jestem zmuszony wyrazić swoją opinię na temat komunikatów głosowych. Z wieloma osobami na tym forum się zgadzam, z kilkoma oczywiście nie do końca. Przykro mi za to, że wszyscy jesteście zwolennikami wywalenia komunikatów głosowych. Jestem osobą słabowidzącą, do tego mam też problemy ze słuchem, a Impulsami i pozostałymi pociągami podróżuję od lat. Rozumiem, ze Wam te gadanie przeszkadza, zwłaszcza ciągłe powtarzanie stacji końcowej, do tego jeszcze w dwóch językach - co za otwartość na świat, lecz zrozumcie, ze takich jak ja są dziesiątki - nie widać nas, bo w skali całego województwa jesteśmy mniejszością.
Osoba słabowidząca nie jest w stanie odczytać wyświetlacza, zwłaszcza czerwonych kropek na czarnym tle, do tego wieczorową porą nie widać jaka stacja jest za oknem. Duże ściszenie to problem dla słabosłyszących. Brak odpowiednich informacji, jest dla nas takim samym dyskomfortem jak dla Was wkurzająca "gadatka". Myślę, że można zrezygnować z angielskiej wersji i nieustannego powtarzania stacji końcowej, bo jako mieszkaniec Lubania muszę jej wysłuchiwać ponad 20 razy przez prawie 2,5 godziny i też mam tego dość.
Pozdrawiam
przemas - 23-09-2017, 16:52
Temat postu:
W szynobusach nie ma komunikatów głosowych i nikt nie narzeka na ich brak. Ja generalnie jestem przeciw, bo też mnie te komunikaty denerwują, ale biorąc pod uwagę głos przedmówcy należy rozważyć ograniczenie tych komunikatów do niezbędnego minimum, czyli informacji o następnej stacji - tylko po polsku i o pół tonu ciszej. Tak jak jest we wrocławskich tramwajach.
Modliszka - 23-09-2017, 17:13
Temat postu:
qwesn napisał/a:
"Następna stacja Szklarska Poręba Górna nekst stejszyn Szklarska Poręba Górna stacja docelowa Szklarska Poręba Górna destynejszyn Szklarska Poręba Górna"

KD chciały chyba być nowoczesne jak IC. Zapomniały tylko, że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Dziwię się, że dopiero teraz temat wypłynął na forum publicznym, choć muszę przyznać, że i mnie od dawna te komunikaty głosowe w Impulsach działają na nerwy. Za dużo, za głośno!
Kiwi7 - 23-09-2017, 17:26
Temat postu:
Moim zdaniem komunikaty powinny być, ale zdecydowanie lepsze by były w takiej formie, w jakiej są w Desiro z/do Drezna. Tylko raz przed każdą stacją "następna stacja: (nazwa stacji)". Zupełnie nie rozumiem po co po każdej stacji są komunikaty o stacji docelowej, oraz po co są komunikaty po angielsku - obcokrajowiec na pewno zauważy diagram pokazujący następne stacje na wyświetlaczu.

Podobne komunikaty jak w KD-kowych Impulsach są również w tych kursujących jako Polregio na trasie Wrocław - Kędzierzyn Koźle. Z taką różnicą, że wydaje się, że kobieta, która użyczyła głosu, jest ciągle na wszystko wkurzona. Oraz że zamiast "destynejszon" jest "fajnal stejszon".
Kornelia - 23-09-2017, 17:36
Temat postu:
Noema napisał/a:
Współczuję tym, którzy muszą tego wysłuchiwać codziennie. Ani się kimnąć, ani spokojnie poczytać...

Ja mam dość! Moi znajomi też. Jeździ się ze słuchawkami w uszach, żeby tego nie słyszeć.

PS
Pozdrawiam prezesa KD, jeśli to czyta, którego spotkałam dwa dni temu w Biedronce przy dworcu PKS. Niech się zlituje nad nami i wyłączy te komunikaty w pociągach.
Anonymous - 23-09-2017, 17:43
Temat postu:
Mam podobne zdanie jak przedmówca Kiwi7 wystarczą krótkie zwięzłe informacje.

Komunikaty w szynobusach są, może w niektórych są wyłączane lub mocno ściszone, ale są.
KraxWRO - 23-09-2017, 19:24
Temat postu:
W niektórych szynobusach zapowiedzi są strasznie zabugowane - jingle potrafią się odtwarzać po 5-6 razy a innym razem w ogóle.
Picolo - 23-09-2017, 19:51
Temat postu:
Jestem na NIE. Wystarczą komunikaty tekstowe. Ustawiczne darcie japy przez głośniki nikomu i niczemu nie służy. Dajcie ludziom spokojnie jeździć do i z pracy!
Kamil1000 - 23-09-2017, 20:00
Temat postu:
empek napisał/a:
2) Komunikat Następna stacja: xxx oraz stacja: xxx powinien być podawany wyłącznie w języku polskim, zaś na wyświetlaczu można zaprogramować wariant angielski/niemiecki;
3) Obowiązkowo zlecić nagrania "żywemu" lektorowi, zamiast posiłkować się jałową i słabą Iwoną. Sam chętnie użyczyłbym swojego głosu, gdyby tylko pojawiła się taka możliwość. Wink

Nazwy stacji w Impulsach są aktualnie w wersji nagranej przez żywego lektora. W starych 31WE przed P3, które obejmowało ujednolicenie SIP do wersji z nowych 31WE, cała zapowiedź była w wersji nagranej przez lektora, wyłącznie po polsku. W szynobusach dalej tak jest (nie licząc Linków, które mają zapowiedzi z syntezatora).
Fela - 23-09-2017, 20:51
Temat postu:
przemas napisał/a:
Ja generalnie jestem przeciw, bo też mnie te komunikaty denerwują, ale biorąc pod uwagę głos przedmówcy należy rozważyć ograniczenie tych komunikatów do niezbędnego minimum, czyli informacji o następnej stacji - tylko po polsku i o pół tonu ciszej. Tak jak jest we wrocławskich tramwajach.

Obawiam się, że tak się nie da. Zauważyłam, że komunikat głosowy jest jakoś sprzężony z komunikatem tekstowym. To co pojawia się na wyświetlaczu jest wygłaszane przez głośnik. Tak więc albo całkowita rezygnacja z komunikatów głosowych, albo dalsza udręka z tym ciągłym destynejszyn... next stejszyn... po każdej stacji.
voyager1231 - 23-09-2017, 20:56
Temat postu:
W 100% popieram główny nurt tego tematu.
Czy biurwa KD nie wie, że wynajęcie lektora to w obecnych czasach są grosze?
Kilka tysięcy złotych wystarczy na znany głos z zapisaną w umowie opcją na ciągłe dogrywanie nowych komunikatów czy nazw stacji. Dlaczego korzysta się z tego żałosnego syntezatora?

I te pożałowania godne angielskie zapowiedzi... Zlikwidować je w cholerę! MPK Wrocław też kombinowało z tekstem Następny przystanek / Next stop przy zapowiedzi każdego przystanku. Na szczęście zrezygnowali z tego po fali krytyki pasażerów. Szkoda że wierchuszka KD ma w dupie zdanie obywateli!
Minerva - 23-09-2017, 21:58
Temat postu:
Zgadzam się z większością. Człowiek wraca zmęczony z pracy i zamiast odsapnąć w pociągu to wyją mu bez przerwy z głośników komunikaty w dwóch językach. Oka nie idzie zmrużyć, pogrążyć się w lekturze też trudno. Podróż staje się męcząca i denerwująca. Współczuję drużynom konduktorskim, bo oni muszą tego wysłuchiwać przez 8-12 godzin dziennie.
Anonymous - 23-09-2017, 22:25
Temat postu:
Jestem zwolennikiem zapowiedzi głosowych, ale nie w takiej formie jak to ma miejsce w pociągach KD. Zapowiedzi są po pierwsze za długie, a po drugie za głośne. Przede wszystkim powinny być one krótkie "następna stacja/nex stacion Wrocław Główny" i tyle, bez zapowiadania stacji docelowej bo jest to według mnie zbędne. Głośność powinna być tak dostosowana, żeby osoba zainteresowana tymi zapowiedziami mogła je zrozumieć, a osoby które nie są zainteresowane ich nie słyszały. Uwierzcie że tak się da. Razz

Ale i tak nic nie przebije regułek w PIC-u. Środek nocy, człowiek smacznie drzemie, a tu z głośników jak się nie wydrze "Szanowni Państwo, zbliżamy się do stacji..." Very Happy I najgorsze jest to że w przedziałach mimo że są potencjometry, nie ma możliwości tego wyciszenia.
Fantomasas - 24-09-2017, 02:06
Temat postu:
Jakież błyskotliwe są te Wasze komentarze, że nie, osobiście zapowiedzi nie potrzebujecie albo że kiedyś zapowiedzi nie było i nikt nie narzekał Smile Jeszcze dodajcie, że pochylnie obok schodów czy Braille na przyciskach w windzie to też jakieś niepotrzebne fanaberie, bo z nich nie korzystacie.

Na razie w tym wątku wypowiedziała się jedna osoba, której z powodu pewnych ograniczeń zapowiedzi są potrzebne do zorientowania się w położeniu pociągu na trasie. Więc jedną osobę, dla której brak zapowiedzi to niedogodność, już znacie. Można dyskutować o to, jak dużo jest takich pasażerów, i jak wypracować kompromis między komfortem większości a umożliwieniem podróży pasażerom z niepełnosprawnościami.

Uelastycznienie systemu zapowiedzi jest na pewno warte rozważenia, np. jeśli technika na to pozwala, należałoby uczulić załogę, by w godzinach wczesnoporannych głośność była obniżona względem standardowej.
Anonymous - 24-09-2017, 02:08
Temat postu:
Rozkładowiec napisał/a:
Ale i tak nic nie przebije regułek w PIC-u. Środek nocy, człowiek smacznie drzemie, a tu z głośników jak się nie wydrze "Szanowni Państwo, zbliżamy się do stacji..." Very Happy I najgorsze jest to że w przedziałach mimo że są potencjometry, nie ma możliwości tego wyciszenia.

Problem jest też taki, że te komunikaty w nocnych TLK są za późno. Tuż przed stacją. Warto by było chociaż dwie minuty wcześniej. Kiedyś tak ledwo dobudziłem współpasażera, co chciał wysiadać w Bydgoszczy. Zdążył wysiąść tylko dlatego, że stare wagony i drzwi były tylko domknięte. Gdyby były zatrzaśnięte, blokada pewnie nie pozwoliłaby wysiąść z lekko toczącego się pociągu.
Anonymous - 24-09-2017, 02:23
Temat postu:
podjazdy, wszystko wszystkim, ale w przedziałach powinna być możliwość ściszenia tych zapowiedzi. Zakładajmy że wszyscy pasażerowie z przedziału jadą do stacji docelowej i średnio ich interesuje że pociąg wjeżdża na jakąś tam stację pośrednią w środku nocy.
Lupi - 24-09-2017, 05:11
Temat postu:
Fantomasas napisał/a:
Jakież błyskotliwe są te Wasze komentarze, że nie, osobiście zapowiedzi nie potrzebujecie albo że kiedyś zapowiedzi nie było i nikt nie narzekał Smile Jeszcze dodajcie, że pochylnie obok schodów czy Braille na przyciskach w windzie to też jakieś niepotrzebne fanaberie, bo z nich nie korzystacie.

Mówimy tutaj o zapowiedziach głosowych, które uprzykrzają życie pasażerom, a nie o udogodnieniach architektonicznych dla niepełnosprawnych, które nikomu nie przeszkadzają. Nie może być tak, że w pociągu pełnym ludzi bez przerwy nadaje z głośników nieprzyjemny dla ucha głos tylko dlatego, że akurat może jechać osoba niedosłysząca lub niedowidząca. Sorry, ale świat jest tak skonstruowany, że mniejszość musi dostosować się do większości, nie na odwrót. Skoro przeciętnego pasażera głośne zapowiedzi głosowe denerwują, irytują, przeszkadzają to trzeba je ściszyć (wtedy zaprotestuje jakiś niedosłyszący forumowicz), albo z nich zrezygnować (wtedy 99,9 proc. pasażerów będzie zadowolonych). Przez wieki ludzkość dawała sobie radę bez głośników w środkach transportu, więc i brak zapowiedzi głosowych w pociągach KD jakoś przeżyje. Są komunikaty tekstowe i te w zupełności wystarczą. Pociąg osobowy to nie IC, który zatrzymuje się co kilkadziesiąt minut, więc komunikaty głosowe nie są tak upierdliwe. W pociągu KD co parę minut leci z głośników ta sama długa i głośna zapowiedź o następnej stacji i stacji docelowej, którą mam już serdecznie dość. Jeszcze ten angielski...
bystrzak2000 - 24-09-2017, 10:32
Temat postu:
Lupi napisał/a:
Przez wieki ludzkość dawała sobie radę bez głośników w środkach transportu

Tak, bez prądu i bieżącej wody też dawała sobie radę. Te zapowiedzi są przeznaczone dla ludzi słabowidzących, poza tym nie każdy siedząc w fotelu w pociągu ma dobry widok na wyświetlacz (w Impulsach jest cała masa takich miejsc), a sam wyświetlacz może być niesprawny (zdarzało mi się tak nie raz).

Oczywiście zgadzam się, że zapowiedzi w pociągach KD są beznadziejne, bo po pierwsze powinien je prezentować głos męski (głos męski jest mniej irytujący), po drugie ani komunikaty w języku angielskim, ani o stacji docelowej nie są do niczego potrzebne. Obcokrajowcy doskonale wiedzą, co oznaczają te komunikaty (np. w Japonii w transporcie publicznym nie uświadczy się żadnych informacji w języku innym niż japoński), a stację docelową raczej każdy wsiadając do pociągu zna. Dodatkowo nie wiem po co wprowadzono osobne zapowiedzi dla stacji i przystanków, jakby zwykłego pasażera interesowało, czy wysiada na stacji, czy przystanku. Wystarczą dwa komunikaty: po ruszeniu ze stacji informacja o następnym postoju (Następna stacja: xxx) i tuż przed postojem informacja o stacji (Stacja: xxx). To wszystko.
Fela napisał/a:
Zauważyłam, że komunikat głosowy jest jakoś sprzężony z komunikatem tekstowym. To co pojawia się na wyświetlaczu jest wygłaszane przez głośnik.

Bo tak jest zaprogramowane. Zawsze można zaprogramować inaczej, nie stanowi to żadnego problemu.
Paszczak - 24-09-2017, 11:10
Temat postu:
bystrzak2000 napisał/a:
Tak, bez prądu i bieżącej wody też dawała sobie radę.

Nie porównuj rzeczy nieporównywalnych. Prąd elektr. i bieżąca woda to podstawy bytu współczesnego społeczeństwa. Zapowiedzi głosowe w pociągach to zbędny gadżet, który tylko wkurza pasażerów.

Nie róbcie z ludzi bezradnych debili, którzy zginą bez tych zapowiedzi głosowych! Optuję za całkowitym wyłączeniem zapowiedzi głosowych w pociągach KD.
bystrzak2000 - 24-09-2017, 11:27
Temat postu:
Paszczak napisał/a:
Zapowiedzi głosowe w pociągach to zbędny gadżet, który tylko wkurza pasażerów.

Ciebie wkurza, dla innych jest pomocny. Mnie na przykład (i wielu innych też) wkurzają ludzie, którzy trajkoczą bez opamiętania przez telefon komórkowy. Zakazać zatem rozmów przez telefon w pociągach?
Elektra - 24-09-2017, 11:43
Temat postu:
qwesn napisał/a:
"Następna stacja Szklarska Poręba Górna nekst stejszyn Szklarska Poręba Górna stacja docelowa Szklarska Poręba Górna destynejszyn Szklarska Poręba Górna"

Pamiętam, że kiedyś (za prezesury pani Ładniak, gdy pojawiły się nowe EZT) zapowiedź głosowa w Impulsach była krótka i zwięzła: "Następna stacja Legnica". I nic więcej. Ciekawe co za idiota z KD sprowadził te zapowiedzi do absurdu?
Anonymous - 24-09-2017, 13:18
Temat postu:
Elektra napisał/a:
Ciekawe co za idiota z KD sprowadził te zapowiedzi do absurdu?

A ja nie wiem czy to nie jest to jakiś dziwny pomysł Newagu, gdyż w opolskich Impulsach zapowiedzi są identyczne.
Beatrycze - 24-09-2017, 13:42
Temat postu:
Rozkładowiec, sugerujesz, że w kwestii komunikatów głosowych w swoim taborze KD nie mają nic do powiedzenia, bo narzuca to producent? Litości! Nie kpij z rozumu.

Zaintrygował mnie post Elektry. Poszperałam w pamięci i nie przypominam sobie, żeby te komunikaty głosowe były kiedyś aż tak irytujące. To trwa od jakiegoś czasu. Poszperałam jeszcze w internecie i trafiłam na film z Impulsa do Węglińca z 2014 r. Na nagraniu (od 3:26) słychać tylko krótki komunikat "Następna stacja - Węgliniec". I czy nie mogłoby tak pozostać? Komu to przeszkadzało?

Uszczęśliwianie ludzi na siłę nigdy nie kończy się dobrze, czego dowodem jest wynik powyższej sondy. Pozostaje mieć nadzieję, że władze KD wezmą to pod uwagę.


Anonymous - 24-09-2017, 16:03
Temat postu:
Beatrycze, zasugerowałem tylko że w opolskich Impulsach zapowiedzi są identyczne, tyle w temacie!
Jaro96 - 24-09-2017, 17:19
Temat postu:
Zapowiedzi następnych przystanków/stacji kolejowych powinny być krótkie i zwięzłe. Nie ma po co trzymać zapowiedzi w j. angielskim ponieważ nie jeżdżą turyści z zagranicy tak często. Dla turystów powinny być ustawione napisy w j. angielskim/niemieckim i to wystarczy. Dla osób niedowidzących powinno się ustawić odpowiednią głośność, aby innym pasażerom to nie przeszkadzało.
voyager1231 - 24-09-2017, 18:29
Temat postu:
Osób niedowidzących/niedosłyszących jeździ promil w stosunku do pozostałej ilości pasażerów. Pociągi nie są puste, gdy osoba niedosłysząca nie zrozumie komunikatu może przecież współpasażerów dopytać, każdy chętnie pomoże.

Nie rozumiem tej natarczywości i źle zrozumianej próby zrobienia wszystkim dobrze. Świat nie jest idealny i nigdy taki nie będzie. A co jeżeli zdarzy się, że podróżować będzie ktoś z 99% ubytkiem słuchu? Komunikat ma mieć głośność 75dB, aby mógł go usłyszeć? Przecież to jest absurd!

Ściszyć i wywalić te angielskie wstawki (z wyjątkiem komunikatu przed stacją docelową).
Anonymous - 24-09-2017, 18:49
Temat postu:
voyager1231 napisał/a:
Osób niedowidzących/niedosłyszących jeździ promil w stosunku do pozostałej ilości pasażerów.

Akurat zapowiedzi są przydatne nie tylko dla osób niewidomych, ale także dla osób nie znających dokładnie trasy. Mnie samemu podczas lipcowych podróży po Dolnym Śląsku niekiedy stawały się przydatne, mimo że uważam że są one stanowczo za głośne i za długie. Śmiało jest możliwość ustawienia głośności tak, aby osoba która tymi zapowiedziami będzie zainteresowana, mogła się w słuchać i je zrozumieć, a przy okazji innym osobom które znają trasę i zapowiedzi im są nie potrzebne, nie będzie to przeszkadzało. Z resztą podobnie jest w komunikacji miejskiej. Jak jadę codziennie do pracy tym samym autobusem po tej samej trasie i słyszę te same zapowiedzi przystanków, to mnie to wnerwia. Ale będąc w obcym mieście, gdzie jadąc autobusem znałem tylko nazwę przystanku na którym mam wysiąść, te zapowiedzi były dla mnie bardzo przydatne, bo nie musiałem na każdym przystanku wypatrywać czy to już tutaj.
voyager1231 napisał/a:
Ściszyć i wywalić te angielskie wstawki

Nawet nie potrzeba wywalać angielskich wstawek, tylko niepotrzebnie jest powtarzana nazwa stacji, skoro jest ona i tak w języku polskim. Najzwyczajniej "Następny przystanek, nex stop Wrocław Główny. W takim stylu są zapowiadane przystanki min w Tatrzańskiej Kolei Elektrycznej na Słowacji i to nie w dwóch, a trzech językach, słowackim, niemieckim i angielskim, a mimo to jest to jakoś miłe dla ucha, bo głośność tych zapowiedzi także jest umiarkowana.
ufoludek - 25-09-2017, 07:34
Temat postu:
Idiotyzm" nekststap" próbowało wprowadzić mpk we Wrocławiu. Po awanturach pasażerów po kilku dniach zrezygnowali. Nawet najmniej rozgarnięty człowiek domyśli się, że powtarzany po obcemu zwrot "ugauganuga" co stację po nazwie aktualnej stacji to "następna stacja". Tym bardziej, że można wyświetlić to po angielsku na ekranie, jak w mpk właśnie. Nie wiem, po co KD powiela błędy innych.
vvupe - 25-09-2017, 12:41
Temat postu:
u Czechów i Niemców, komunikaty o stacji do której pociąg właśnie dojeżdża zawierają jeszcze informacje z której strony wysiadać i nikt tam nie narzeka na długość komunikatów Wink
w naszych pociągach faktycznie komunikaty powinne być trochę ciszej, no i wstawki po angielsku są raczej niepotrzebne

a z ciekawostek, to zauważyłem, że jak pociąg dojeżdża do Boguszowa Gorce (tylko nie pamiętam teraz którego), to automat mówi: "następna stacja..." i tyle - nie mówi jaka Very Happy
ufoludek - 25-09-2017, 13:43
Temat postu:
Ale jak komunikat niesie informację np. z której strony wysiadać to jest OK. Gorzej, jak co chwila słychać te same słowa nextstejszyndysynstejszyn, bo niewidomego obcokrajowica bez polskiego przewodnika to naprawdę ze świecą szukać. Już lepiej przeszkolić na taki wypadek pracowników niż udawać, że się im pomaga serwując denerwujące dźwięki..
KraxWRO - 25-09-2017, 14:29
Temat postu:
vvupe napisał/a:
u Czechów i Niemców, komunikaty o stacji do której pociąg właśnie dojeżdża zawierają jeszcze informacje z której strony wysiadać i nikt tam nie narzeka na długość komunikatów

Może dlatego że są przede wszystkim wypowiadane przez bardzo naturalny głos (mowa tu o DB bo jak jest w CD to nie pamiętam) przyjemne dla ucha, ciche i nikomu nie wadzą?
krzysztoff - 26-09-2017, 07:40
Temat postu:
Osobiście irytują mnie tylko te wstawki po angielsku, czasami jest owszem za głośno np. Na porannych kursach ale ujdzie.
FTD - 26-09-2017, 18:50
Temat postu:
Super, że w końcu na forum zauważono problem, tylko czy to coś zmieni?
Nie znam Pana Prezesa Rachwalskiego, ale jeżeli czyta to forum, to w kwestii tych za głośnych komunikatów miałbym pytania:

- czy prawdą jest, że regulację głośności komunikatów głosowych w Impulsach może dokonać jedynie SERWIS NEWAG, za którą trzeba zapłacić?

- czy prawdą jest, że w zeszłym roku odbył się przejazd testowy 31WE na pętli w Żmigrodzie razem z SERWISEM NEWAG i w jednym z pojazdów ustalano optymalną głośność tych komunikatów?

Panie Prezesie Rachwalski. Dojeżdża Pan też codziennie pociągiem i tu miałbym ostatnie pytanie:
- czy nie zauważył Pan, że jest kilka pojazdów, w których można odnieść wrażenie, że mało co głośnik nie eksploduje a modulacja głosu powoduje aż charczenie w tych głośnikach? Czy monitował Pan taka nieprawidłowość swoim podwładnym z właściwego Działu Utrzymania?

Pozdrawiam!
Gammal - 27-09-2017, 05:05
Temat postu:
Moim zdaniem audio-zapowiedzi moją sens!

- szczególnie na słabiej oznakowanych stacjach (przystankach). - Sam byłem świadkiem sytuacji, kiedy to dwie starsze panie jechały kilka dni przed świętem Wszystkich Świętych z Żagania do Wierzbowej Śląskiej, i -jak same powiedziały - "znały tę trasę" (jest linia Żagań - Legnica). Nie widząc napisów na stacjach czy przystankach, liczyły je... Jednak ów pociąg nie zatrzymywał się na wszystkich przystankach (pominął Studziankę - zresztą zgodnie z rozkładem jazdy), o czym owe kobiety przekonały się dopiero w chwili gdy pociąg ruszał już z przystanku Wierzbowa Śl. O zdziwieniu i szoku ów starszych już pań nie będę się rozpisywał... No cóż, nie wszystkie stacje są tak pięknie oznaczona jak Wrocław czy Legnica...

Moim zdaniem - żyjemy w 21. wieku i trzeba iść z postępem, i nie traktować pociągu, bądź co bądź krótkorelacyjnego, jako noclegownia czy miejsce do "DRZEMKI" - od drzemania jest własny dom/mieszkanie a nie pociąg publiczny, który niektórzy chcieliby choć w części zamienić w noclegownię dla biednych lub bezdomnych...
Noema - 27-09-2017, 05:58
Temat postu:
Gammal, relacje Wrocław - Lubań czy Wrocław - Szklarska Poręba wcale nie są „krótkorelacyjne”. To odpowiednio ok. 2,20 i 3,15 jazdy. To nie jest kolejka podmiejska. Pendolino z Warszawy do Krakowa jedzie krócej. Ta ustawiczna „szczekaczka” naprawdę potrafi być irytująca, zwłaszcza gdy musisz tego wysłuchiwać co kilka minut przez 2-3 godziny.

Najlepsze rozwiązanie, które powinno wszystkich zadowolić, to powrót do tego co było kiedyś:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=372647#372647

Czyli krótki, zwięzły komunikat głosowy o następnej stacji, tylko po polsku. I nic więcej! Żadnych „stacji docelowych” itp. zbędnych informacji.

Dobrze, że ktoś w KD nie wpadł na pomysł, żeby po każdym postoju powtarzać wszystkie kolejne stacje pośrednie. W dwóch językach. Tego już nikt by nie zniósł.
Kamil1000 - 28-09-2017, 06:11
Temat postu:
Nie wiem czy to efekt jakiejś doraźnej decyzji, czy tylko awaria, ale dzisiaj w pociągu 69531/0 (5:05 Lubań Śl. - 7:29 Wrocław Gł.) obsługiwanym przez 31WE-023 nie ma w ogóle zapowiedzi głosowych. Cool
Kornelia - 28-09-2017, 06:57
Temat postu:
Kamil1000, za to dziś w pierwszym pociągu z Wrocławia do Lubania tak głośno wyło, że wściec się można było. Prezesie KD, błagam!
tender - 28-09-2017, 13:13
Temat postu:
Kamil1000 napisał/a:
Nie wiem czy to efekt jakiejś doraźnej decyzji, czy tylko awaria

A może ktoś odpowiedzialny za komunikaty (a) przeczytał ten wątek (b) potraktował poważnie co tu jest napisane? Laughing
voyager1231 - 28-09-2017, 21:37
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem - żyjemy w 21. wieku i trzeba iść z postępem, i nie traktować pociągu, bądź co bądź krótkorelacyjnego, jako noclegownia czy miejsce do "DRZEMKI" - od drzemania jest własny dom/mieszkanie a nie pociąg publiczny, który niektórzy chcieliby choć w części zamienić w noclegownię dla biednych lub bezdomnych...

Ale ty sobie żartujesz czy co? To znaczy że według Ciebie jadąc o 5 rano do pracy do Wrocławia mam sobie czytać książkę zamiast drzemać, czego domaga się mój organizm? Jak zamknę oczy to znaczy że robię sobie z pociągu noclegownię?

Wydaje mi się że temat został już całkowicie wyjaśniony. Komunikaty powinny być ściszone do niezbędnego minimum, a głupie wstawki w języku angielskim i o stacji docelowej wylądować na śmietniku historii.
Gammal - 29-09-2017, 03:34
Temat postu:
Szanowni Państwo;

-może rzeczywiście ów audio-komunikaty są za głośne, czy wręcz AGRESYWNE... W takim razie może lepiej -moim zdaniem- relatywnie je przyciszyć, a nie całkiem likwidować...?

Jak już wcześniej pisałem - mają one pozytywną rolę w niektórych relacjach pociągów / szynobusów ... Ale żeby już tak wrzeszczeć... to chyba przesada (przynajmniej moim zdaniem).

Tymczasem pozdro:-)
Beatrycze - 02-10-2017, 12:48
Temat postu:
Jechałam dziś pierwszym pociągiem z Wrocławia o 4:41 do Legnicy. Treść komunikatów głosowych bez zmian (niestety!), ale były cichsze niż dotychczas. To już coś. Dało się nawet oko przymknąć.
jano - 02-10-2017, 13:11
Temat postu:
A z kolei w porannym pociągu EN57AL Legnica-Wrocław (przyj. 6.28) komunikaty bardzo głośnie, dodatkowo jeden z głośników "charczał" tak, że uszy bolały.
Renia - 05-10-2017, 05:52
Temat postu:
Beatrycze napisał/a:
Jechałam dziś pierwszym pociągiem z Wrocławia o 4:41 do Legnicy. Treść komunikatów głosowych bez zmian (niestety!), ale były cichsze niż dotychczas. To już coś. Dało się nawet oko przymknąć.

A dziś w tym samym pociągu głośniki na cały regulator! Do tej pory dzwoni mi w uszach te zasrane destynejszyn. Evil or Very Mad
jozek - 05-10-2017, 18:41
Temat postu:
W 45We nie ma zapowiedzi po angielsku - przynajmniej obecnie. Jest za to "zbliżamy się do stacji X".
bystrzak2000 - 06-10-2017, 09:50
Temat postu:
45WE mają zamontowany inny system informacji pasażerskiej i być może nie da się po angielsku Smile
gortatpolregio - 19-03-2018, 20:08
Temat postu:
Nie moge sie zgodzić z przedmowcami zeby nie bylo tych komunikatów w pociągach. KD jak wiemy maja nowoczesne pociągi i zgodnie ze standardami UE muszą być komunikaty. Biorac pod uwage pociągi PR stare ezty en57 to nie ma zapowiedzi stacji. Pasażerowie musza sami wiedziec kiedy maja wysiaść. Ciekawostka natomiast jest to, ze do PR przychodzilo duzo skarg od pasazerow o braku zapowiedzi stacji. upierdliwe czy nie , jest to bardzo potrzebne dla pasażerow. Za wzor zawsze stawiamy niemcy a u nich to juz za czasow połączenia nrd z rfn były zapowiedzi w pociagach. Za bardzo jestesmy restrykcyjni ze od nowego oczekujemy luksusow.
Beatrycze - 13-03-2019, 09:45
Temat postu:
Jechałam nocnym IC "Karkonosze". Proszę mi wierzyć, komunikaty głosowe w pociągach KD to pikuś w porównaniu z tym co odstawia się w pociągach IC. Przejedźcie się nocnym Dartem IC, a już nigdy nie będziecie narzekać na komunikaty głosowe w Impulsach KD. Zapewniam!

Wrocław Główny: komunikat z taśmy po polsku i po angielsku + konduktor (powitanie, następna stacja, życzenia przyjemnej podróży i przypomnienie o dostępności usługi gastronomicznej).

Wrocław Nowy Dwór: jak wyżej.
Wrocław Leśnica: jak wyżej.
Środa Śląska: jak wyżej.

Co chwilę kilkuminutowe, upierdliwe komunikaty - przed stacją i po stacji, po polsku i po angielsku, z taśmy i na żywo (konduktor). Można szału dostać! I tak przez całą noc. Nie dość, że światło ciągle się pali (spać się nie dało, więc całą drogę czytałam) to jeszcze niemal non-stop nadaje "szczekaczka". Gdyby więźniom w celach puszczano w nocy ciągle takie komunikaty, obrońcy praw ludzi uznaliby to za tortury.

Następnym razem pojadę FlixBusem - będzie taniej i spokojniej!
jano - 13-03-2019, 10:23
Temat postu:
Widać obsłudze pociągu brakuje po prostu wyczucia, choć z drugiej strony pewnie mają służbowy obowiązek wygłaszać komunikaty głosowe, niezależnie od pory nocy i mijanej stacji.

A powiedz tak z ciekawości jaka jest wymiana pasażerów na Nowym Dworze, Leśnicy czy Środzie Śl w tym pociągu? Bo skoro konduktor informuje o usłudze gastronomicznej to rozumiem, że służy to również za informację dla osób dosiadających się na tych stacjach. Jak więc wygląda frekwencja?
Beatrycze - 13-03-2019, 10:40
Temat postu:
jano, nie obserwowałam wymiany pasażerów na stacjach. W części "wagonu", w którym siedziałam od Wrocławia jechało kilkanaście osób, z czego jedna wysiadła w Środzie Śl., dwoje wysiadło w Legnicy (w sumie kilkanaście osób), jeden pan (trochę rozmawialiśmy) jechał do Bolesławca, jedna pani do Węglińca, 3-osobowa rodzina do Lubania i ze 3-4 osoby z dużymi plecakami pewnie do Jeleniej Góry. Podobna frekwencja była w całym składzie - ogólnie całkiem niezła.
Noema - 14-03-2019, 17:53
Temat postu:
jano napisał/a:
Widać obsłudze pociągu brakuje po prostu wyczucia, choć z drugiej strony pewnie mają służbowy obowiązek wygłaszać komunikaty głosowe, niezależnie od pory nocy i mijanej stacji.

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. Do obsługi pociągu nie można mieć pretensji. Ona tylko wykonuje polecenia durnowatych przełożonych. Ale że w PKP IC taki cyrk? Myślałam, że nic nie przebije KD.
KraxWRO - 14-03-2019, 23:47
Temat postu:
Noema napisał/a:
Do obsługi pociągu nie można mieć pretensji. Ona tylko wykonuje polecenia durnowatych przełożonych.

To fakt, ostatnio jechałem IC z Wrocławia do Poznania i kierownik wręcz krzyczał przez głośniki wszystkie zapowiedzi - poproszony o przyciszenie głośników albo stonowanie głosu odpowiedział mi że nie może bo ma taki nakaz z góry gdyż pasażerowie skarżą się, że nie słyszą zapowiedzi i "przesypiają" stacje przez co później się obrywa obsłudze. Shocked
Modus90 - 15-03-2019, 15:26
Temat postu:
Problem by rozwiązała możliwość ustawienia odpowiedniej głośności w każdym przedziale przez pasażerów.
Rafel - 16-03-2019, 10:08
Temat postu:
Cytat:
Problem by rozwiązała możliwość ustawienia odpowiedniej głośności w każdym przedziale przez pasażerów.

Dla jednego pasażera na pewno tak, ale jak dużo osób jedzie to konflikty by się rodziły. Nie wiem czemu tablica świetlna nie wystarczy bo przecież jak człowiek śpi to i komunikat może przespać.
mateusz123 - 17-03-2019, 11:36
Temat postu:
Cytat:
gdyż pasażerowie skarżą się, że nie słyszą zapowiedzi i "przesypiają" stacje przez co później się obrywa obsłudze.

Nie chcę wyjść na osobę, która z rozrzewnieniem wraca do czasów "x lat temu", ale jak czytam takie rzeczy to mnie po prostu trafia. Ja rozumiem, że 15 lat temu było przegięcie w drugą stronę, czyt: kiepskie zapowiedzi, brak tablic na wagonach etc. Ale aktualnie przecież jest tyle kanałów informacji (zapowiedzi, elektroniczne czytelne wyświetlacze, komunikaty peronowe itp.), a ludzie potrafią przegapić swoją stację. Czy tylko ja mam wrażenie, że społeczeństwo staje się coraz bardziej bezradne i niesamodzielne? I jak można o przespanie swojej stacji do kogokolwiek pretensje? Przed czasami smartfonów i rosnącej roszczeniowości jakoś można było pilnować trasy pociągu, ewentualnie spisać przybliżony rozkład jazdy.
I nie, nie chodzi mi o to, że zapowiedzi trzeba zlikwidować czy coś w tym stylu, ale już któryś raz widzę kompletną nieporadność ludzi (rzecz nie tyczy tylko transportu kolejowego, ale również MPK)
Gaspares - 18-03-2019, 15:08
Temat postu:
mateusz123, owszem, społeczeństwo staje się masowo bezradne. I nie tyczy się to tylko osób przegapiających swoją stację. Nie brakuje i takich, co mają pretensje, bo nie wsiadły do swoich pociągów, bo na wyświetlaczu był Białystok (nie Warszawa) lub Gdynia (zamiast Poznania). Zaradności za grosz.
Beatrycze - 18-03-2019, 15:26
Temat postu:
Gaspares, jestem z tego pokolenia, które pamięta internet bez fecabooka, a nawet świat bez internetu. Obserwując dzisiejszą młodzież, czyli ludzi do 35 roku życia, zastanawiam się jak Polacy dawali sobie radę w czasach PRL-u, gdy nie było niczego (zwykły telefon stacjonarny był wtedy praktycznie nieosiągalny dla przeciętnego Kowalskiego). Dziś bez smartfona, nawigacji, facebooka, instagrama ani rusz. Poruszając się po mieście samochodem naprawdę trzeba bardzo uważać, żeby nie potrącić na pasach zapatrzonego w smartfona jakiegoś przechodnia, który poza facebookiem świata bożego nie widzi. To samo na chodnikach - trzeba iść slalomem, żeby nie wpaść na kogoś zapatrzonego w swego smartfona. Technika spowodowała to, że ludzie wyłączyli mózg! Sami przestali myśleć - myśleć za nich muszą inni i prowadzić ich przez życie za rękę jak małe dzieci we mgle.
FTD - 23-03-2019, 14:40
Temat postu:
Proszę sobie wyobrazić sytuację jaka miała miejsce w zeszłym roku w pociągu KD. We Wrocławiu wsiadł gość, obcokrajowiec jadący do Bolesławca. Oczywiście w impulsie prócz wyświetlonych informacji o trasie są upierdliwe dwujęzyczne komunikaty głosowe. I co? Gościu w Okmianach pyta się współpasażera łamaną polszczyzną kiedy Bolesławiec. Ten mu odpowiada, że za dwie stacje. Ale gdy pociąg wjechał w perony Tomaszowa Bolesławieckiego, nasz obcokrajowiec zerwał się i wysiadł z pociągu. Bo komunikat cośtam wymemłał ... Bolesławiecki a ten był przekonany, że to Bolesławiec. Dla niektórych nadmiar informacji to też mętlik w głowie.
Noema - 23-03-2019, 14:51
Temat postu:
FTD, na szczęście w Impulsach KD nie ma już komunikatów głosowych po angielsku. Widać w KD czytają nasze forum i wyciągają wnioski. W niektórych składach komunikaty są wyciszone do akceptowalnego dla ucha poziomu. Czyli jak się chce to można.
Ralny - 16-06-2021, 15:30
Temat postu:
Nowy lektor w pociągach Kolei Dolnośląskich

Pasażerów specjalnego pociągu Kolei Dolnośląskich z Wrocławia do Legnicy powitał głos nowego lektora, który będzie zapowiadał wszystkie komunikaty głosowe, a także nazwy wszystkich stacji i przystanków. Nowym głosem, który będzie towarzyszył podróżnym, został Przemek Corso, pochodzący z Legnicy autor popularnych serii przygodowych i kryminalnych.

Czytaj więcej:
https://kolejedolnoslaskie.pl/nowy-lektor-w-pociagach-kolei-dolnoslaskich/
Noema - 17-06-2021, 10:11
Temat postu:
Cytat:
Nowy lektor w pociągach Kolei Dolnośląskich

Niestety, ale te komunikaty głosowe z nowym lektorem są jeszcze bardziej upierdliwe. Po pierwsze są dłuższe, bo wróciła zbędna wersja angielska. Po drugie są głośniejsze, zwłaszcza te angielskie STOP, które jest wręcz wykrzykane. Moim zdaniem kompletna klapa! Było upierdliwie, teraz jest jeszcze upierdliwiej. KD zamiast umilać podróż swoim pasażerom, namiętnie im tę podróż uprzykrzają. Ostatnio wracałam z Wrocławia pociągiem o 4:35 i oka nie szło zmrużyć przez ten wrzask z głośników.

Beton
wojcio123 - 17-06-2021, 12:42
Temat postu:
W Polregio z kolei namolne ględzenie "Z uwagi na zachowanie najwyższych środków bezpieczeństwa związanych z epidemią...". Po piątym przystanku mam ochotę kogoś zdewastować Smile U innych przewoźników tez tak jest? ZGROZA
Beatrycze - 17-06-2021, 12:46
Temat postu:
wojcio123, w pociągach KD też ciągle nadają o obowiązkowych maseczkach.

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group