Cytat: |
Przez jakiś czas linią tą jeździł nawet pośpieszny z Łodzi do Zakopanego.W rozkładzie jazdy była to tabela Nr 138. |
Cytat: |
Obecnie nic tam nie jeździ(choć nie tak dawno widziałem tam pociągi towarowe) |
Cytat: |
Ruch pasażerski na odcinku z Chrzanowa do Bolęcina został zawieszony w 1995 r., a w 1992 r. ten odcinek został elektryfikowany |
Cytat: |
Natomiast ostatni kibel na linii z Trzebinii do Wadowic pojechał bodajże w 2002 r. Trakcja chyba też została zlikwidowana. |
Cytat: |
Tak jeździły tam pośpiechy, które omijały węzeł w Krakowie, lecz było to przed zlikwidowaniem odcinka z Wadowic do Skawiec, gdyż tamtędy jeździły. |
Cytat: |
Jaki był sens elektryfikacji linii na tak krótki odcinek czasu? Komu i czemu miało to służyć? Pamiętam jeszcze ruch pociągów do Bolęcina przez Chrzanów. Szkoda jednak, że nie ma już takich połączeń. |
Cytat: |
Dokładnie trakcja została zlikwidowana przez PKP. |
zawias napisał/a: |
Witam
Nazywam się Zawias i jestem pasjonatem PKP głównie Przewozów Regionalnych. Nie wiem,czy w dobrym miejscu umieściłem ten temat,ale nie tak dawno z jakieś 20 lat temu było połączenie z Chrzanowa(wtedy akurat w woj.katowickim obecnie w Małopolskim)do Wadowic i to bezpośrenie.Po prostu Chrzanów był stacją węzłową i miał kierunek na Wadowice.Jechało się bodajże przez np.Piłę Kościelecką?(Piłę Kościelicką? - czy coś takiego),Bolęcin,Alwernię,dalej nie pamiętam.Na odcinku z Chrzanowa właśnie do Piły połączenie było wąskotorowe.Obecnie nic tam nie jeździ(choć nie tak dawno widziałem tam pociągi towarowe).Obecnie tory są zarośnięte,nie ma trakcji ogólnie obraz nędzy i rozpaczy.Ktoś pamięta może kiedy zlikwidowano odcinek Chrzanów-Wadowice? I dlaczego? Z góry dziękuję za odpowiedź, bo strasznie mnie ciekawią losy dworca w Bolęcinie(który się rozsypuje)i całej tej linii. |
urban2604 napisał/a: |
http://www.youtube.com/watch?v=5Xya6Tx4IsE&feature=related
Co się stało z pomysłem by jeżdziły tam drezyny ?? |
Cytat: |
(...)na odcinku linii kolejowej 103 Bolęcin-Okleśna uruchomią, jako atrakcję turystyczną, kolej drezynową. Przystąpili do budowy drezyny, jednak szybko na ich głowy trafiła zimna woda z przysłowiowego kubła. W lutym 2009 dostali pismo z PKP Polskie Linie Kolejowe SA, z którego dowiedzieli się, że "Odcinek Trzebinia-Spytkowice linii nr 103 Trzebinia-Wadowice na obecną chwilę pozostaje w eksploatacji i jest zarządzany przez PKP PLK SA". Jak powiedział Wojciech Wiśniewski, w odpowiedzi tej najbardziej zdziwiło go zdanie, że linia Trzebinia-Spytkowice pozostaje w eksploatacji. Argumentuje: skoro tam nie ma pół kilometra torów, a kilka przejazdów jest zabetonowanych, jak może pozostawać w eksploatacji? |
adamus napisał/a: |
Walka trwa z urzędniczym betonem, złomiarzami i czasem, zastanawiam się kto jeszcze może pomóc i stanąć w obronie linii, |
Cytat: |
CottonwoodEN71]napisał/a:
Na odc. Spytkowice - Wadowice trakcja wisi, ale miejscami. Kilka razy w tygodniu jedzie tam zdawka. Torowisko jest w strasznym stanie - ostatnia klasa jakości (poluzowane śruby, zbutwiałe podkłady), ale w takim samym stanie było 10 lat temu (i wcześniej, odkąd pamiętam - 20-30 km/h). Już po zamknięciu ruchu osobowego w 2002 w wielu miejscach naprawiano podtorze i wymieniano niektóre podkłady. Cala linia Trzebinia - Wadowice ma ogromny potencjał. Pewnie kiedyś już to tu pisałem, ale przypomnę: dojazd do Trzebini umożliwi regionowi kontakt z całą Polską. Gdyby udało się przywrócić trakcję i podnieść prędkość do chociażby 50-60 km/h, linia byłaby konkurencyjna wobec zbiorowego transportu samochodowego. Samorząd w Wadowicach mógłby się postarać, przecież wystarczy wydoić fundusze z UE (a daliby, w ramach rozwoju regionalnego). Patrząc na przebieg linii, gdzie np. w Dolinie Skawy jest kilka długich prostych, można by tam spokojnie rozwinąć większe prędkości (nie licząc łuku za mostem w Woźnikach). To tylko gdybanie, ale to nie byłoby niemożliwe. Zresztą, w samorządach są chyba fachowcy od takich spraw, niech się w końcu wezmą do roboty... |
Cytat: |
Klałd napisał/a:
(...)Niektórzy nawet nie wiedzieli po co pociagi do Trzebinii, a jest to najbliższe połaczenie z linią Przemyśl Wrocław jak i zachodnią częścią Krakowa, Chrzanowem. Teraz Wadowice są dobrym przykładem marnowania srodków i braku wiedzy różnych władz na temat potoków podróżnych w pociagach. No ale skąd mieli wiedziec, skoro zapewne sami nimi nie jeździli przez wiele lat. Mimo to przykładem dobrej woli w samorządzie jednak istnieje i utrzymuje ta linię - dzięki za to. Bo już każdy myślał, że stacja dawno zniknie. Chęci dobre - wiedza i efekty mizerne. |
Cytat: |
Mam do was ogromną prośbę o pomoc, ponieważ chciałbym zgromadzić jak najwięcej informacji i materiałów na stronę internetową którą właśnie się staram stworzyć w temacie całej linii 103 Trzebinia-Wadowice-Skawce. |
bartik napisał/a: |
Jeszcze dodam, że na pewno z powodu zamknięcia tej linii zmniejszyły się wpływy z biletów na inne pociągi w Wadowicach, Spytkowicach i Trzebini. To też są jakieś dodatkowe koszta, niestety jak widać są "mądrzejsi" |
adamus napisał/a: |
Powiem wam także że sprawa nie jest definitywnie zamknięta jak to pada w wypowiedziach osób z PLK, toczy się nadal póki są chętni do działania, dodam także że mimo licznych interwencji PLK o rozebraniu linii, samorządy na których się ona znajduje nie wyraziły zgody. |
Cytat: |
3. Bardzo ważną kwestią dla ludności gmin północnej części powiatu wadowickiego
(Tomice, Spytkowice, Brzeźnica) jest udrożnienie i przywrócenie dla ruchu pasażerskiego odcinka linii kolejowej nr 103, liczącego 14 km długości między Wadowicami a Spytkowicami. Przywrócenie ruchu pasażerskiego na tym odcinku (zawieszonego w 2002 r.) spowoduje uzyskanie alternatywnego połączenia Wadowic z aglomeracją krakowską, bez konieczności zmiany czoła pociągu, a także umożliwi najkrótsze połączenie Wadowic (przez Spytkowice i Oświęcim) z Katowicami. Pociąg pasażerski relacji Katowice – Sucha Beskidzka przez Spytkowice, Wadowice kursowały już w latach 90-tych ubiegłego stulecia, ciesząc się sporym zainteresowaniem pasażerów. Ponieważ ten odcinek linii ma korzystny profil terenowy, toteż po przeprowadzonym remoncie pociągi pasażerskie mogłyby rozwijać na nim prędkość do 80 km/godz. |
Cytat: |
Powtarza się problem zaniedbanych dworów kolejowych, np. w Chrzanowie czy Libiążu oraz brak skutecznych działań mających przywrócić ruch kolejowy na linii 103, czyli połączenia kolejowe wewnątrz powiatu (Bolęcin Regulice, Alwernia) oraz z pobliskimi gminami: Wadowice, Spytkowice. |
Cytat: |
~reguliczanin
z czego słyną Regulice? wiecie z czego? Z zamkniętego na cztery spusty dworca kolejowego z którego można było dojechać do Trzebini, Alwerni, Spytkowic i Wadowic! A dziś złomiarze rozkradają torowisko i co się tylko da. Każdy z nas ma cichą nadzieję ze jeszcze będzie się od nas dało dojechać do wyżej wymienionych miejscowości do szkół i pracy! |
Cytat: |
~kolejorz
Prawda - takie stacje jak Regulice czy Bolęcin kiedyś tętniące życiem dziś straszą podobnie w Alwerni, nikogo z urzędników powrót pociągów na tę trasę nie obchodzi a ludzie muszą własnymi samochodami jeździć a kto nie ma to siedzi w domu i oknem wygląda! |
Cytat: |
~życzliwy
w Alwerni są potrzebne pociągi do Trzebini i Wadowic!!! |
Cytat: |
Do wspomnianej wyżej strategii wniosek w sprawie reaktywacji linii kolejowej łączącej Trzebinię z Wadowicami i wznowienia na nim ruchu pasażerskiego i towarowego złożył samorząd wadowicki.
Również każdy mieszkaniec może i powinien przedstawić swoje propozycje dotyczące rozwoju transportu w województwie. Szczególnie zachęcam do tego wszystkich miłośników kolei i tych, którzy uważają, że linia 103 powinna po remoncie służyć nam wszystkim.Można to zrobić listownie - do końca tego tygodnia - pisząc pod adresem: Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego Departament Transportu i Komunikacji ul. Racławicka 56 30-017 Kraków Więcej czasu, jak wynika z dzisiejszej informacji biura prasowego UMWM, o którą poprosiłem, mają internauci. "Za pośrednictwem strony internetowej www.konsultacje.cati.org.pl można zgłaszać wnioski dłużej, do pierwszego tygodnia lipca" - napisali pracownicy BP. Tak przy okazji. W piątek usłyszałem ciekawe pytanie - skoro inicjatorzy budowy spalarni w powiecie chrzanowskim chcą przywozić odpady także z powiatu wadowickiego i suskiego, dlaczego nie biorą pod uwagę możliwości ich transportu linią 103? |
Cytat: |
Jeden z miejscowych mieszkańców Bolęcina tak opisuje obecną sytuację torowiska na odcinku Trzebinia-Bolęcin: Pomimo zgłaszanych do SOK próśb o interwencje w sprawie kręcących się osób z torbami po torowisku w lesie tuż przy przystanku Piła Kościelecka zero reakcji w/w służb. Efekt? Anonimowy informator PLK donosi iż w związku ze stwierdzeniem kradzieży śrub, wkrętów, podkładek z torowiska ruch na odcinku Trzebinia-Bolęcin zostaje wstrzymany do odwołania, a sam odcinek zostaje zamknięty. Korzystająca z infrastruktury kolejowej składnica złomu w Bolęcinie przenosi się do Trzebini. Tuż za przejazdem kolejowym za stacją kolejową w Trzebini w kierunku Bolęcina stoi znak kolejowy informujący o braku możliwości ruchu kolejowego. Informacja na dzień dzisiejszy: szlak będzie dozorowany obchodami toromistrzów i SOK. Jak zapowiada ten sam pracownik PLK w Bolęcinie planowana jest budowa wielkiej i prężnej bocznicy kolejowej i obecnie prowadzone są w tym temacie działania, chodzi o wielki plac do magazynowania kruszyw tuż przy bocznicy PKP który ma ruszyć już na jesień 2010. |
Cytat: |
Jedni deklarują, drudzy wnioskują
Burmistrz Wadowic Ewa Filipiak chce przywrócenia połączeń kolejowych między Trzebinią a Wadowicami. Zawnioskowała o to do samorządu wojewódzkiego. Starosta Janusz Szczęśniak twierdzi: - Będziemy wspierać ideę odtworzenia tej linii. I dodaje: - Bezpośrednia realizacja pomysłu nie leży w gestii powiatu, tylko województwa. W ubiegłym roku zorganizowaliśmy w redakcji debatę poświęconą przyszłości linii kolejowej nr 103 Trzebinia-Wadowice http://www.tv.przelom.pl/video.php?cat=4&film=80 . Uczestniczyli w niej przedstawiciele kolei, samorządu wojewódzkiego oraz samorządów lokalnych (skrót z debaty można zobaczyć w TV Przełom na www.przelom.pl). Marek Szuster, zastępca dyrektora ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Krakowie, powiedział wówczas: - Zgłosiliśmy tę linię, jako jedną z kilku z terenu działania naszego zakładu, do rozpatrzenia przez zarząd spółki do likwidacji. Dyskutanci zgodnie podkreślali, że największą barierą przy rozmowach o możliwości wznowienia ruchu pociągów są wysokie koszty związane z przywróceniem torów do użytku, sięgające ok. 60 mln zł. Burmistrz Ewa Filipiak wnioskuje Gorącą orędowniczką przywrócenia ruchu na „sto trójce” jest burmistrz Wadowic Ewa Filipiak. Kilka tygodni temu, za pośrednictwem starostwa wadowickiego, złożyła wniosek do „Strategii Rozwoju Transportu Województwa Małopolskiego na lata 2010-2030” w sprawie reaktywacji linii kolejowej łączącej Trzebinię z Wadowicami i wznowienia na nim ruchu pasażerskiego i towarowego. Z kolei w propozycjach starostwa chrzanowskiego do tej strategii próżno szukać propozycji związanych z transportem szynowym. Wszystkie dotyczą budowy dróg. - Połączenie powiatu chrzanowskiego i wadowickiego jest konieczne. Idea reaktywacji linii nr 103 jest bardzo słuszna, ale wymagająca czasu i dużych pieniędzy. Dlatego w pierwszej kolejności postawiliśmy na budowę mostu na Wiśle w Podłężu, który połączy powiat chrzanowski ze Spytkowicami w powiecie wadowickim. Taką propozycję złożyliśmy do Strategii Rozwoju Transportu Województwa Małopolskiego na lata 2010-2030. Rozmawiałem także z panią starostą wadowicką Teresą Kramarczyk na ten temat i na temat ewentualnego połączenia kolejowego Wadowic z Trzebinią. Uznaliśmy, że to drugie zadanie dotyczy przede wszystkim samorządu województwa małopolskiego. Powiaty bowiem nie mają możliwości prawnych do współfinansowania tego typu zadań. Niemniej jednak będziemy wspierać ideę odtworzenia tej linii kolejowej - zapewnia starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak. Coraz bliżej likwidacji linii nr 103 Niedawno fora internetowe obiegła wiadomość, że wniosek dotyczący likwidacji części linii „na odcinku od Bolęcina do Okleśnej, zgodnie z procedurą określoną w art. 9 ustawy o transporcie kolejowym, czeka na zgodę ministra infrastruktury na likwidację”. Rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury Mikołaj Karpiński nie potwierdza tej wieści, choć przyznaje, że prace związane z likwidacją „sto trójki” są prowadzone. - Wniosku formalnego ze strony PKP Polskich Linii Kolejowych SA nie ma, niemniej jednak PKP PLK SA przygotowuje się do usankcjonowania sytuacji, kiedy ten odcinek linii nie jest w ogóle eksploatowany. Ponieważ spełnione są warunki, o których mówi Ustawa o transporcie kolejowym z dnia 28 marca 2003 r. Art. 9 pkt 2-6 w zakresie podjęcia procesu likwidacji, prace przygotowawcze do tej likwidacji trwają po stronie zarządcy - informuje rzecznik. Przywrócenie ruchu - za ile? Mikołaj Karpiński zapytany przez „Przełom” o to, jakie są koszty ewentualnej rozbiórki linii nr 103, a jakie, na dziś, przywrócenia tej linii do użytku, odpowiada: - Po sprecyzowaniu warunków uzasadniających podjęcie procesu likwidacji, odpowiednie dokumenty zostaną złożone przez PKP PLK SA do właściciela, tj. PKP SA, a ponieważ do jego obowiązków należy fizyczna likwidacja, to jedynie on może określić, ile to będzie kosztować. Na obecnym etapie nie jest to możliwe. Według oszacowań, które przeprowadziła PKP PLK SA, koszt przywrócenia do użytkowania tego odcinka wynosi około 65 mln zł. Tego rodzaju wydatek może znaleźć uzasadnienie tylko wtedy, kiedy przychody możliwe do pozyskania w wyniku eksploatacji odcinka będą wystarczająco duże. Jednak w odpowiedzi na ubiegłoroczną interpelację posła Marka Polaka podsekretarz stanu w MI Juliusz Engelhardt napisał, że koszty rewitalizacji linii 103 Trzebinia-Wadowice sięgną 112 mln zł. Skąd ta różnica? - Rzeczywiście w odpowiedzi na interpelację nr 12148 posła Marka Polaka mówi się o koszcie rewitalizacji linii na kwotę 112 mln zł - przyznaje Teresa Jakutowicz, zastępca dyrektora biura informacji i promocji Ministerstwa Infrastruktury. Dodaje, że suma około 65 mln zł to wyłącznie koszt „przywrócenia linii do użytkowania”. Tymczasem złomiarze nie próżnują i systematycznie rozkradają metalowe elementy trasy. - Rzeczywiście, linia została pozbawiona przez złodziei wielu elementów metalowych. Każda kradzież jest zgłaszana do miejscowych jednostek policji. Sprawcy z reguły pozostają nieuchwytni. Na odcinku Trzebinia-Bolęcin rozmiary kradzieży nie są duże. Jeszcze niedawno jeździły tam pociągi towarowe. Gdyby zgłosił się do nas przewoźnik pasażerski lub towarowy gotowy do przewozów na tej trasie, ruch zostanie wznowiony. Na pozostałym odcinku linii, od Spytkowic do Bolęcina, ruch pociągów wygasł już dawno - tłumaczy rzecznik Polskich Linii Kolejowych SA Krzysztof Łańcucki. Którędy dowieźć śmieci do spalarni? - Powiat chrzanowski zamierza dołożyć wszelkich starań, by doszło do rewitalizacji linii kolejowej Trzebinia-Wadowice - deklaruje Szczęśniak. Zapowiada, że zamierza się spotkać z wójtem i burmistrzami gmin powiatu chrzanowskiego w celu wypracowania wspólnego stanowiska dotyczącego rewitalizacji linii kolejowej nr 103. Podkreśla jednocześnie, że realizacja pomysłu nie leży w gestii powiatu tylko województwa. Kluczowe zatem w sprawie dalszych losów linii nr 103 będzie stanowisko samorządu małopolskiego. Na ocenę wniosków złożonych do strategii musimy trochę poczekać. Jest jednak bardzo ważny, dotychczas niedostrzegany element w sprawie. W związku z planowaną budową spalarni w powiecie chrzanowskim jednym z często padających pytań jest to, którędy śmieci będą do niej dowożone. Odpady mają pochodzić także z powiatu wadowickiego i suskiego. Warto by było, aby samorządowcy, a zwłaszcza inicjatorzy budowy spalarni - burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski i burmistrz Trzebini Adam Adamczyk, przeanalizowali opcję transportu śmieci koleją jako alternatywy dla uciążliwego transportu kołowego. Linia nr 103 doskonale do tego celu się nadaje. Kiedy zostanie rozebrana, na analizy będzie już za późno. Piotr Tarczyński |
Cytat: |
Portal informacyjny Wadowic i okolic przytacza wypowiedzi:
cyt.: " Ruch pociągów na linii kolejowej 103 Trzebinia-Wadowice został zawieszony 7 lat temu. Kursowanie pociągu stało się po prostu nieopłacalne. Ryszard Rębielas, dyrektor Małopolskich Zakładów Przewozów Regionalnych wspomina, że w sezonie 2001/2002 z transportu kolejowego na tej linii korzystało niespełna 30 osób. Jak się okazuje, wznowienie ruchu wcale nie jest proste. - Linia jest w złym stanie technicznym. Przez lata rozkradziono metalowe elementy. W wielu miejscach tory są nieprzejezdne - przyznaje Marek Szuster, zastępca dyrektora ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA w Krakowie. Na razie nie ma zgody co do kosztów rewitalizacji linii. Kolej utrzymuje, że przywrócenie odcinka do używalności będzie kosztować około 65 000 000 zł. Jak na razie pewne jest tylko jedno. O modernizacji linii 103 i wznowieniu kursowania pociągów nie może być mowy bez potencjalnych pasażerów. A czy znajdzie się wystarczająco wielu chętnych na podróż koleją?" źródło: http://www.mamnewsa.pl/newsy,1353-walcza-o-linie-wadowice-trzebinia Komentarz: Chętni się znajdą, i właściwie czekają jak na zabawienie aby składy osobowe wróciły na tę linię. Na razie nikt jednak nie chce przeprowadzić badań rynkowych potencjalnych klientów, wystarczają dane z przed blisko 10 lat?! Czytając jednak wypowiedzi obu Panów mam nieodparte wrażenie że nikt nie chce pamiętać co ze strony PKP doprowadziło do tak drastycznego spadku pasażerów oraz degradacji torowiska. Poraża także brak kojarzenia bardzo ważnych faktów i decyzji dotyczących samej linii 103 i skutków dla niej dziejących się na przestrzeni ostatnich 25 lat. Szkoda że o takowe podsumowanie nikt w Spółkach PKP się nie pokusi. |
Cytat: |
Plany budowy spalarni odpadów pomiędzy Chrzanowem a Trzebinią dają szansę na uratowanie linii kolejowej Trzebinia-Wadowice przed fizyczną likwidacją ponieważ śmieci mają być wożone z powiatów wadowickiego oraz suskiego. To właśnie kolej mogła by się doskonale w tym zadaniu sprawdzić. Jednak linia miejscami jest w opłakanym stanie o co nie bez powodu obwiniany jest zarządca infrastruktury. Największym błędem PKP PLK było i jest pozostawienie linii samej sobie. Nikt mimo interwencji jej nie rewidował nie objeżdżał po prostu linię zamknięto dla ruchu kolejowego, a resztę robią złodzieje. Według orientacyjnych szacunków koszt przywrócenia do użytkowania linii wynosi około 65 mln zł. Ile wynosi roczny koszt codziennego (w dni robocze) objazdu linii drezyną przez toromistrzów PLK? Dla tej linii jest to orientacyjnie 30 tys. PLN. (Paliwo dla drezyny plus 2 godziny pracy dla dwóch pracowników) Straty? PLK sama napisała. |
Klałd napisał/a: |
Od czasu jak zlikwidowano w Wadowicach obrotowe rozkady jazdy na walcach (razem z parowozami i linią na Skawce), nigdy nie było rozkładu Spytkowic i Trzebinii. Nikt oprócz wtajemniczonych nie wiedział po co i dokąd te pociągi, a nie sa to miejscowości przez które się gdzieś przejeżdża (no przez Trzebinię się wygodnie na autostradę A4 wjeżdża) jadąc drogą z Wadowic (do Katowic, Krakowa, Oświęcimia, Chrzanowa). |
Cytat: |
Zapytanie (nr 7387) do Ministra Infrastruktury
w sprawie linii kolejowej nr 103 Trzebinia – Wadowice w pow. chrzanowskim i wadowickim Stan faktyczny: linia kolejowa nr 103 Trzebinia – Wadowice-Skawce powstała w 1899 r. W 1982 r. dokonano elektryfikacji odcinka Trzebinia – Bolęcin, a w 1982 r. odcinka Spytkowice – Wadowice. W 2002 r. zamknię to przewozy pasażerskie na odcinku Trzebinia – Wadowice, mimo licznych sprzeciwów lokalnych środowisk i samorządowców. Obecnie linia ta jest przejezdna tylko na trasie Trzebinia – Bolęcin, Spytkowice – Okleśna oraz Spytkowice – Wadowice (przewozy towarowe). Stan techniczny torowiska nie pozwala jednak na wykorzystanie potencja ł u wspomnianej linii w sposób pełny i efektywny, dlatego pociągi poruszaj ą się na wspomnianych odcinkach z bardzo małą prędkością . O przywrócenie linii dawnej świetności zabiegają samorządowcy sąsiadujących powiatów chrzanowskiego i wadowickiego, jak również mieszkańcy zainteresowani transportem na wspomnianym odcinku. Wiadomo równie ż , ż e PLK SA z ł o ż y ł a wniosek o likwidację torowiska na odcinku Trzebinia – Wadowice. Z dostępnych nam informacji wynika jednakowoż , że burmistrz Wadowic za pośrednictwem starosty wadowickiego z ł o ż y ł a wniosek dotyczący reaktywacji i przywrócenia transportu pasażerskiego oraz towarowego na trasie Trzebinia – Wadowcie, w ramach „Strategii rozwoju transportu województwa małopolskiego 2010–2030”. Przywrócenie możliwości transportu tą linią wydaje się po żądane, biorąc pod uwag ę plany powstania obiektu utylizacji odpadów w Trzebini, dzięki czemu transport odpadów z powiatów o ściennych mógł by odbywać się w sposób najmniej uciążliwy dla mieszkańców. Stawiam pytania: 1. Czy przewiduje się możliwość rewitalizacji odcinka linii 103 Trzebinia – Wadowice w ramach „Strategii rozwoju transportu województwa małopolskiego na lata 2010–2030”? 2. Czy przewiduje się likwidację torowiska na wspomnianej trasie (uwzględnienie wniosku PLK SA) oraz jakie wiąże się z tym koszty? 3. Jakie s ą szacowane koszty przywrócenia sprawności technicznej i jakościowej wspomnianej trasy? Z wyrazami szacunku Poseł Tadeusz Arkit Warszawa, dnia 7 lipca 2010 r. |
Cytat: |
Zapomniana i zaniedbana stacja w Bolęcinie stała się wielkim placem budowy. Mniej więcej miesiąc temu obiegła nas informacja iż torowisko między Trzebinią a Bolęcinem padło ofiarą złodziei.
Wielu mieszkańców powiatu chrzanowskiego i okolic pamięta jak przez wspomniany Bolęcin jechało się pociągiem z Trzebini do Wadowic, ostatnią taką wyprawę udało mi się zaliczyć w 2001roku. Był nawet okres gdzie przez wspomniany Bolęcin jeździł ekspres "Tatry" z Łodzi do Zakopanego, oraz nocny ekspres ze Szczecina do Zakopanego. Niespełna rok później 7 października 2002r. decyzją PKP wstrzymano ruch osobowy pociągów, a kilka miesięcy później także ruch towarowy. Cała linia nosząca oznaczenie 103 z Trzebini do Wadowic zaczęła popadać w ruinę. Stacja w Bolęcinie ostała się dzięki działającemu w jej sąsiedztwie skupowi złomu. Jednakże przeniósł on swoją działalność w pobliże dworca Trzebinia. Narazie stacja Bolęcin zamieni się w wielką bocznicę. Jak udało mi się dowiedzieć nieoficjalnie od pracownika Polskich Linii Kolejowych oraz jednego z ochroniarzy pilnującego wspomnianego terenu będzie to bocznica do załadunku kruszyw. Czy rozbudzone nadzieje mieszkańców Bolęcina i innych miejscowości znajdujących się w pobliżu linii 103 na powrót pociągów osobowych do Trzebini (a może do Chrzanowa?) a także do Wadowic są zasadne? Jako znawca tematu kolejowego i baczny obserwator wydarzeń jakie mają miejsce na wspomnianej linii od ponad 10 lat, uważam że tak. Choć nie ukrywam że będą to duże koszty. Mowa tu o kilkudziesięciu milionach złotych. Dopuszczono się ogromnych zaniedbań, pozostawiając torowisko bez nadzoru który zapewne byłby tańszy od przywrócenia torowiska do stanu przejezdności. Bolęcin wydaje się być miejscowością wielkiego kontrastu. Z jednej strony stawia się na dużą bocznicę kolejową. Z drugiej zaś zamiast wyremontować przejazdy kolejowe przechodzące przez wieś podejmuje się ich rozbiórkę. Czy miejscowi i wojewódzcy urzędnicy naprawdę nie widzą potrzeby wznowienia ruchu kolejowego do Wadowic? Narazie próbują ratować linię dwaj posłowie w sejmie, Marek Polak (PiS) z Andrychowa oraz Tadeusz Arkit (PO) z Libiąża. Jeżeli dojdzie do budowy w powiecie chrzanowskim spalarni odpadów to transport kolejowy mógłby skutecznie zastąpić transport drogowy z południa. Tymczasem potrzeba działań na rzecz ratowania tego co jeszcze po infrastrukturze kolejowej się ostało. źródło: http://chrzanowski24.pl/wiadomosci-lokalne-dla-powiatu-chrzanowskiego/stacja-bolecin-reaktywacja |
Cytat: |
Spalarnia może wskrzesić linię
KOMUNIKACJA. Czy to koniec trasy kolejowej z Trzebini do Wadowic? Odpowiedź z ministerstwa infrastruktury na zapytanie posła Tadeusza Arkita w sprawie przyszłości linii 103 nie pozostawia większych złudzeń. Arkit nie zamierza jednak odpuścić źródło: www.przelom.pl/komunikacja/2438/Spalarnia-moze-wskrzesic-linie/ |
Cytat: |
- Reaktywacja tej linii dla celów turystycznych to mrzonka - stwierdza Adam Potocki, wicestarosta chrzanowski. - Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę wątek transportowania odpadów, to sprawa zaczyna zupełnie inaczej wyglądać. Podoba mi się ten pomysł - przyznaje.
źródło: www.przelom.pl/komunikacja/2438/Spalarnia-moze-wskrzesic-linie/#PWSZ |
Cytat: |
Po tegorocznych powodziach pieniądze na przełożenie linii kolejowej w Skawcach są zagwarantowane przez rząd, wraz z funduszami na dokończenie zbiornika w Świnnej w ciągu najbliższych 2-3 lat
Z kolei na wysokości Tarnawy Dolnej rozpoczęto budowę wiaduktu kolejowego nad linią do Suchej, więc tu jest możliwe przyspieszenie składów (podobnie jak i na nowym torowisku przy zbiorniku). |
Cytat: |
Pytanie 1) - Dlaczego Pan Starosta niezwołał spotkania Burmistrzów i urzędników, które obiecywał pod koniec Czerwca w sprawienie dopuszczenia do rozbiurki linii kolejowej 103 Trzebinia-Wadowice
JanuszSzczesniak: Spotkanie miało dotyczyć nie rozbiórki linii, leczzasadności uruchomienia linii kolejowej Trzebinia - Wadowice. Rozmawiałem w tejsprawie z burmistrzami, którzy nie wykazywali jednak większego zainteresowania podjęciem tego tematu z powodów oczywistych. Uruchomienie tej linii to w tej chwilikoszt przekraczający 100mln złotych. Samorządy lokalne po prostu nie stać na udział wreaktywowaniu tego sytemu, stąd zachwyceni tym pomysłem nie byli. Rozmawiałem również z Panią Burmistrz Wadowic - Filipiak, którą zaprosiłem do Chrzanowa.Niestety nie przybyła na to spotkanie. Sądzę, że również względy finansowe zaważyły na tejsprawie. Rysuje się realna możliwość połączenia komunikacyjnego pomiędzy powiatemchrzanowskim i wadowickim. Jak państwo wiedzą został podpisany list intencyjnypomiędzy wojewodą małopolskim panem Stanisławem Kracikiem, szefem Stalexportuoraz Starostą krakowskim, burmistrzem Alwerni i panią burmistrz Spytkowic oprzyspieszenie budowy węzła w Rudnie. W ślad za tym za zostać zrealizowana kolejna inwestycjadrogowa - budowa połączenia mostowego w Podłężu. W tej sprawie powiat chrzanowskizwrócił się już do powiatu wadowickiego. Chcemy przygotować wspólnie koncepcjetakiego połączenia. Jeśli zatem węzeł w Rudnie powstanie i gdy uda siępołączenie mostowe zbudować pomiędzy powiatem chrzanowskim i wadowickim sprawa rozwiązania problemów komunikacyjnych zostanie zminimalizowana. Mam świadomość faktu, że to właśnie ogromne kosztyzwiązane z reaktywowaniem tej linii nie wywołują entuzjazmu wśród burmistrzów. Nic w tym zresztą dziwnego, bowiem kryzys światowywpływa jednak na wielkość budżetów naszych samorządów, wpływy do budżetu stały sięostatnio mniejsze niż zakładaliśmy. Budowa połączenia pomiędzy wadowicami atrzebinią spoczywa jednak przede wszystkim na barkach samorządu woj.małopolskiego. Dlatego też rozumiem włodarzy poszczególnych gmin. Pytanie 2) - jak pan odpowie na słowapłynące z Samorządu Województwa Małopolskiego i Ministerstwa Infrastruktury że cyt.:"właściwe jest podjęcie wspólnych działań samorządów lokalnych powiatów wadowickiegoi chrzanowskiego w celu rewitalizacji linii kolejowej nr 103 na odcinku Trzebinia -Wadowice ze środków Unii Europejskiej w ramach regionalnego programu operacyjnego". JanuszSzczesniak: Daleka jeszcze do tego droga i żadne konkretne ustalenianie nastąpiły. Ja sam osobiście byłbym zwolennikiem budowy takiego połączeniapomiędzy Trzebinią a Wadowicami, ale nie w ciągu najbliższych 5 lat. Sądzę, że środkijakimi obecnie dysponujemy w samorządach nie dają nam uzasadnionych powodów doliczenia się z sukcesem jeśli idzie o ten zamiar. Nawet gdyby samorząd woj. w dużymstopniu pomógł. źródło: http://chrzanowski24.pl/ZapisJanuszSzczesniak.pdf |
Cytat: |
PLK wyraziła zgode na tymczasową rozbiórkę dwóch przejazdów na linii 103. Na podstawie umowy z burmistrzem gminy Trzebinia rozebrane przejazdy mają być odtworzone na koszt gminy w przypadku wznowienia przewozów. O podobne rozwiązanie stara się samorząd z Alwerni - dotyczy przejazdu na "Spalonej". |
Cytat: |
K T O S « 3.11.2010 18:40 » W 2002roku zawieszono połączenia osobowe Trzebini z Alwernią i Wadowicami, interweniujący w tej sprawie miłośnicy kolei a także lokalni mieszkańcy natrafiają na sprzeciw PLK, Samorządu woj. małopolskiego oraz Min. Infrastruktury zaś starostwa chrzanowski i wadowickie twierdzą że nie mają pieniędzy i odsyłają do Samorządu woj. małop. czy naprawdę nie można pozyskać środków z funduszy strukturalnych na naprawę tej linii i puścić na nią szynobusy w relacji Wadowice-Chrzanów przez Trzebinię? Zapotrzebowanie na przewozy osobowe na tej linii jest bardzo duże.
Marek Sowa « 3.11.2010 18:44 » Nie sądzę, aby w najbliższym czasie było możliwe odtworzenie tej linii kolejowej. W mojej ocenie znacznie ważniejsza jest modernizacja linii Trzebinia-Oświęcim. A poza tym nie podzielam opinii, aby ta trasa miała znaczącą frekwencję. Dysponujemy bowiem w Urzędzie Marszałkowskim danymi o przepływach potoków pasażerskich, z których wynika, że zarówno z Trzebini jak i Wadowic jest naturalne ciążenie w kierunku Krakowa, a linią bardzo istotną, gdzie odnotowujemy wzrost pasażerów, jest linia Trzebinia-Oświęcim. (Dotyczy to również przepływu na drogach). K T O S « 3.11.2010 18:48 » Dane z 2002r. czy lat poprzednich o liczbach pasażerów w na relacji Trzebinia-Wadowice powinno się porównywać przez pryzmat tego że wtedy jeździły zawrotne 2,3 pary pociągów zaś ich prędkość była taka że można było dogonić pociąg pieszo więc nie ma się co dziwić zaś relację obsługiwał skład EN57 na 200osób więc szynobus byłby ekonomicznym rozwiązaniem, szkoda aby ta znacząca linia została rozebrana na złom do czego szykuje się PKP. Marek Sowa « 3.11.2010 18:51 » Widzę, że pan w branży kolejowej ma znacznie większą wiedzę ode mnie. Nie zmienia to faktu, że w najbliższym czasie nie możemy oczekiwać na odtworzenie tej linii. Ważne jednak jest, aby zachować korytarz kolejowy na .. tzw. lepsze czasy. |
k t o s napisał/a: |
EHHH gdyby odbudowac odcinej Wadowice-Skawce to znów była by najkrótsza droga na Zakopane z Katowic, czy wszystko przez Kraków musi jeździć? Co za paranoja! |
bartik napisał/a: |
natomiast dlaczego na odcinku Jaworzno Szczakowa - Chrzanów już w 85 roku zliwkidowano ruch osobowy?? |
urban2604 napisał/a: |
Przyczyną była i autostrada (budowa) i postawienie na autobusy ( obecnie J i S ) . Mój starszy zawsze o pociągu do wadowic mówił teksas |
MK_Rabka napisał/a: |
Niekoniecznie. Efektem tego jest w zasadzie przerzucenie całości ruchu dalekobieżnego na węzeł krakowski (poza ogryzkami). Poza tym, teraz nie ma czym zastąpi zakopianki w razie ew remontu. |
Cytat: |
Warszawa, dnia 22 listopada 1999 r.
Odpowiedź ministra transportu i gospodarki morskiej na zapytanie nr 1134 w sprawie modernizacji linii kolejowej - odcinek Spytkowice-Wadowice, (...)Ze względu na stan techniczny, potoki podróżnych i znikomy ruch pociągów towarowych linia została zaliczona do kategorii linii drugorzędnych. Niska rentowność przewozów wskazuje na zaliczenie linii do grupy linii przewidzianych do zawieszenia na nich przewozów pasażerskich. Dla linii zaliczonych do tej grupy nie przewiduje się modernizacji.(...) Minister Tadeusz Syryjczyk |
CottonwoodEN71 napisał/a: |
......
przyjazdy do stacji Wadowice: 5:33 - dla kogo to? dla kolejarzy, rzecz jasna. |
CottonwoodEN71 napisał/a: |
......
9:33 - dobre, ale tylko w czwartki na targ.... |
CottonwoodEN71 napisał/a: |
......
19:21 - ze Spytkowic (!) [ciekawostka, pół godziny przed odjazdem tego kursu, w Spytkowicach bieg kończy pociąg z Trzebini. Niesamowite, prawda? To powinno być karane!] |
CottonwoodEN71 napisał/a: |
Jakby faktycznie na stacji Wadowice wisiała tablica odjazdów/przyjazdów dla stacji Trzebinia, to na pewno więcej osób by skorzystało. Czas przeszły... |
Cytat: |
KOMUNIKACJA. Nie pomogły interwencje posłów i protesty miłośników kolei. Wszystko wskazuje na to, że po wielu miesiącach prób uratowania „sto trójki” jej los został przesądzony. |
Cytat: |
Zresztą kiedyś już kursowały pociągi z Katowic do Suchej i Rabki przez Oświęcim - Wadowice. Drut jest na całej trasie. |
Cytat: |
w sprawie przewozów towarowych do Alwerni ze stacji w Trzebini i Chrzanowie. Właściciel składu węglowego znajdującego się w Alwerni wyjaśnił na jakiej zasadzie odbywa się transport węgla do jego firmy. Wagony kolejowe z węglem wyruszają z kopalni w Libiążu oraz Jaworznie, docierają do stacji Chrzanów by następnie ich zawartość rozładować na samochody ciężarowe. Te z kolei jadą do Alwerni oraz Regulic. Na pytanie dlaczego pociągi z węglem nie jadą do niego przez Bolęcin do Regulic i Alwerni odpowiedź pada rozbrajająca. Od czasu zawieszenia ruchu towarowego na tym odcinku czyli od 2003r. nie udało się ze strony PLK uzyskać zgodny na taki przejazd, pozostał więc transport samochodowy od stacji Chrzanów.
źródło: http://www.otostrona.pl/103/index.php?p=1_6_Aktualnie |
Cytat: |
Po linii z Trzebini do Wadowic zostanie tylko wspomnienie
Przyszłość linii kolejowej z Trzebini do Wadowic nie wygląda optymistycznie. Wszystko wskazuje na to, że niebawem podzieli ona los wielu tras kolejowych, po których dzisiaj pozostały już tylko nieliczne ślady. W Małopolsce znakomitym przykładem na to może być rozebrana kilka lat temu linia z Podłęża do Niepołomic. Interesujące pismo w sprawie linii nr 103 przekazał naszej redakcji profesor Andrzej Nowakowski, mieszkaniec Wadowic, historyk regionalny oraz wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego. Jest to odpowiedź zarządu województwa małopolskiego na skierowaną wcześniej przez Nowakowskiego petycję. Z lektury pisma wynika, że na reaktywację ruchu pasażerskiego pomiędzy Trzebinią a Wadowicami raczej się nie zanosi. Władze Małopolskie podkreślają, że odpowiedzialnym za przedmiotową linię jest spółka PKP PLK i to ona odpowiada za obecny stan trasy, jak również za jej zabezpieczenie przed dewastacją i kradzieżami. „Przewozy pasażerskie na tej linii zostały zawieszone w roku 2006 z uwagi na niewielkie zainteresowanie podróżnych i generowany duży deficyt. Od tej chwili linia ta wykorzystywana jest tylko do realizacji niewielkich przewozów towarowych na części jej długości. Na tej podstawie jej właściciel i zarządca tj. PKP PLK SA występował w propozycją jej rozebrania na niewykorzystywanym odcinku. Z powodu rysujących się szans na wykorzystanie potencjału tej linii w przyszłości, Województwo Małopolskie negatywnie opiniowało ten wiosek. W tej chwili nie można jednak w sposób odpowiedzialny podjąć decyzji o przywróceniu przewozów pasażerskich na linii nr 103 z uwagi na spodziewaną konieczność wysokiego dofinansowania połączeń, wynikającego z niewielkiej dla okolicznych mieszkańców atrakcyjności podróżowania szlakami o niekonkurencyjnych prędkościach” – piszą władze Małopolski. Z kolei na jednej ze stron internetowych poświęconej linii 103 (zobacz) możemy przeczytać, jak obecnie realizowane są przewozy towarowe do znajdującego się w Alwerni składu węgla. Wagony kolejowe docierają do stacji w Chrzanowie lub w Trzebini, a następnie ich zawartość jest przeładowywana na samochody ciężarowe. Te z kolei jadą do Alwerni oraz Regulic. Dlaczego pociągi z węglem nie docierają tam bezpośrednio? Od czasu zawieszenia kilka lat temu ruchu towarowego, nie udało się uzyskać od spółki PKP PLK zgodny na taki przejazd. Pozostał więc jedynie transport drogowy – czytamy na portalu. |
sabatnik napisał/a: |
Ta linia jest przeznaczona do rozbiórki. Nie wiem na jakim etapie są decyzje. Pisał o tym "Przełom" i nie tylko. Do zakładów chemicznych coś jeszcze jeździ, może część szlaku od Spytkowic przetrwa, ale od strony Trzebini uratować może tylko cud. |
Cytat: |
właściciel i zarządca tj. PKP PLK SA występował z propozycją jej rozebrania na niewykorzystywanym odcinku. Z powodu rysujących się szans na wykorzystanie potencjału tej linii w przyszłości, Województwo Małopolskie negatywnie opiniowało ten wiosek źródło: http://www.rynek-kolejowy.pl/22971/Po_linii_z_Trzebini_do_Wadowic_zostanie_tylko_wspomnienie.htm |
urban2604 napisał/a: |
ona już znika . Kilka dni temu na odcinku Bolęcin - Płaza widziałem jak tory zrywali |
Cytat: |
niemal pewne jest już, że linia 126 na odcinku Bolęcin - Żelatowa zniknie. |
Cytat: |
Kilka dni temu na odcinku Bolęcin - Płaza widziałem jak tory zrywali
|
Cytat: |
Woźniki były stacją czy MPO? |
ecavon napisał/a: |
Taki mały off-top.
Przeczytałem dziś dopiero od jednego z użytkowników YT : Czy są chętni na wycieczkę 2 maja (poniedziałek na nieczynną linię kolejową Trzebinia - Spytkowice, droga do przejścia pieszo 23,5 km, wyjazd z Krakowa-Głównego 7.23 w Trzebini 8.13 planowany wymarsz z Trzebini max. 9.30 (jak by ktoś jechał z innego kierunku) planowane dotarcie do Spytkowic na pociąg w kierunku Krakowa 16.17 lub następny 18.22. |
Kod: |
przed 2011-06-20
Płaza - Bolęcin Linia rozebrana Tuż za Płazą (Zakład Wapiennik) decyzją PKP PLK tor w kierunku stacji Bolęcin został rozebrany. (info: alan, 14-06-2011) |
Cytat: |
te fotki plus opis coś wam podpowiedzą Wink |
Cytat: |
Nie wiem, który zakład się zajmuję 103 |
Kod: |
55649 SPYTKOWICE o. 09.30,0 WADOWICE p. 10.02,0 500 200 50 9 SM42 |
Kod: |
55755 WADOWICE o. 11.00,0 SPYTKOWICE p. 11.38,0 500 200 50 11 SM42 |
Cytat: |
Nawet pięć lat za kratkami mogą spędzić mieszkańcy Świętochłowic, przyłapani przez policję na kradzieży torów kolejowych.
Mężczyzn policjanci zatrzymali w piątek, tuż przed godziną 19.00 w Nieporazie. Cięli, a następnie przekładali do samochodu, tory nieczynnej trasy relacji Regulice-Bolęcin. - Zatrzymani to trzej mieszkańcy Świętochłowic w wieku 48 lat, 26 lat i 16 lat. Dwaj pierwsi trafili do aresztu. Szesnastolatka policja przewiozła do izby dziecka – mówi Robert Matyasiak, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji. W wyniku podjętych przez funkcjonariuszy działań, w piątek wieczorem udało się zatrzymać jeszcze dwóch złodziei, którzy w tej okolicy kradli szyny. Obaj pochodzą ze Świętochłowic. Dołączyli do reszty w areszcie. Za kradzież grozi im pięć lat więzienia. Odzyskane mienie policja szacuje na około 3 tys. zł. |
drTESLA napisał/a: |
Może gdyby do spaceru dołączyli Koledzy sinobrody79 i roberto2005 to i ja bym się w wolnej chwili pofatygował? Można wtedy uzupełnić im ubytki niewiedzy na tematy gospodarki wolnorynkowej i realiów na PKP na przestrzeni ostatnich lat. |
Cytat: |
Nie wiem. Czy jeszcze jest Co ratować. Od miesiąca rozkradają tory kolejowe na odcinku Grodzisko Woźniki i nikogo to nie interesuje(policje ani PKP). http://linia103.pl/forum-i-linki/ |
Kod: |
Oficjalne info: Przystanek PKP w Grodzisku wraz z działką został kupiony przez pewnych ludzi z Krakowa za....15 tysięcy złotych. Do końca roku będzie przerobiony na dom mieszkalny i na przełomie 2014/2015 mają zamiar się wprowadzić. |
Rover napisał/a: |
Dawno wiadomo że na tresie Chrzanów -Wadowice ma powstać Ścieszka rowerowa |
allure09 napisał/a: |
Oficjalne info: Przystanek PKP w Grodzisku wraz z działką został kupiony przez pewnych ludzi z Krakowa |
Cytat: |
ma powstać Ścieszka rowerowa ,niedługo to samo spotka linie Wadowice-Bielsko z powodu braku odpowiednio rozkładu. |
dddbb napisał/a: | ||
Te same źrudła mówią o przerobieniu na żyletki wszystkich busów Andrychów - Bielsko-B. |
CottonwoodEN71 napisał/a: |
http://wadowiceonline.pl/wydarzenia/7081-pociag-towarowy-potracil-osobowke-na-linii-kolejowej-nr-103 Przynajmniej wiemy, że coś tam jeździ Z drugiej strony, trzeba mieć zdolności żeby wjechać pod wlekący się pociąg... |
dddbb napisał/a: |
To byłaby rewolucja, biorąc pod uwagę dotychczasowe podejście do kolei Małopolski. Na ile pewne to informacje? Skąd kasa? No i - kiedy? |
Cytat: |
materiał o kolei w Małopolsce "Wrócimy do kolei czy budujemy ścieżki rowerowe - Jest inwestor na linię 103 odcinek Wadowice-Spytkowice"
TVP Kraków (Region: 17 V 2016) http://krakow.tvp.pl/25390353/17-v-2016 |
Cytat: |
małopolskim BIP pojawiła się Interpelacja Radnego Sejmiku Małopolskiego Kazimierza Czekaja do pobrania pdf http://bip.malopolska.pl/Download/get/id,1407066.html o weryfikacji podejścia w sprawie likwidacji linii kolejowej 103 Trzebinia-Wadowice i utworzeniu w jej miejsce ścieżki rowerowej |
gregula44 napisał/a: |
Z Chrzanowa do Piły Kościeleckiej raczej nie było linii wąskotorowej, lecz normalnotorowa. Odcinek z Chrzanowa do Bolęcina należy do linii Jaworzno Szczakowa - Bolęcin (rozebrana na odcinku Jaworzno Byczyna - Chrzanów) i na stacji Bolęcin kończy bieg i styka się z linią Trzebinia - Skawce. Ta linia przebiega przez Wadowice, lecz została rozebrana na odcinku Wadowice - Skawce, ponieważ linia biegła w miejscu, gdzie miał powstawać zbiornik wodny w okolicach Skawiec.
Ruch pasażerski na odcinku z Chrzanowa do Bolęcina został zawieszony w 1995 r., a w 1992 r. ten odcinek został elektryfikowany . Trakcja została zlikwidowana w 2001.r Natomiast ostatni kibel na linii z Trzebinii do Wadowic pojechał bodajże w 2002 r. Trakcja chyba też została zlikwidowana. Odbywa się tam niewielki ruch zdawczych pociągów towarowych do zakładów chemicznych w Alwerni. |