INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. kuj.-pomorskie - Wielka kompromitacja Arrivy - ścisk i opóźnienia

Pirat - 01-05-2011, 17:12
Temat postu: Wielka kompromitacja Arrivy - ścisk i opóźnienia
Wielka kompromitacja Arrivy - ścisk i opóźnienia

Podróże w ścisku, do tego odwołane lub opóźnione pociągi - to norma na połączeniach obsługiwanych przez Arrivę. Przed długim weekendem kolejna kompromitacja - na peronie dworca w Bydgoszczy zostali pasażerowie, którzy nie zmieścili się do szynobusu. Urząd Marszałkowski mówi dość i zapowiada karę finansową dla przewoźnika.

Pasażerowie korzystający z usług prywatnego przewoźnika narzekają od dawna. Zbyt krótkie składy, odwołane lub opóźnione pociągi, podstawiane zastępcze autobusy to codzienność. W piątek doszło do kolejnej kompromitacji. Pociągi Arrivy kursują przez najbardziej atrakcyjne turystycznie części regionu (Bory Tucholskie). Nietrudno było więc przewidzieć, że przed długim weekendem pasażerów będzie więcej niż zwykle, należałoby więc zwiększyć składy. Tymczasem przed południem na trasę z Bydgoszczy do Kościerzyny zamiast tak jak zwykle dwóch połączonych szynobusów wyruszył tylko jeden. W tej sytuacji wielu pasażerów zmuszonych zostało do pozostania na peronie.

- Był tłum ludzi. Przepychali się, próbowali wejść do środka, musiała interweniować Służba Ochrony Kolei. W sumie na peronie pozostało około 25 osób - opowiada jeden z pasażerów, Bartosz Przygoda. - Przecież zaczyna się długi weekend. Było sporo pasażerów z rowerami, ludzie chcieli dojechać w Bory Tucholskie, młodzież jechała ze szkół. A Arriva podstawiła mały szynobus - opowiada.

Na kolejny pociąg podróżni musieli czekać godzinę. Ale pomimo tego, że został podstawiony o czasie, to z Bydgoszczy Głównej odjechał z niemal godzinnym opóźnieniem. Był przepełniony do granic możliwości, choć szczęśliwie tym razem wszyscy weszli do środka. Po godzinie 15 nasz czytelnik meldował, że skład stoi od dłuższego czasu w Maksymilianowie i nikt nie wie, kiedy ruszy dalej.

- Mamy bardzo duże problemy taborowe - tłumaczy Fabien Courtellemont, prezes Arrivy. - W piątek rano jeden z szynobusów miał wypadek z samochodem. Dwa tygodnie temu ktoś zostawił na torach rower, w który uderzył nasz pociąg. Też jest w naprawie. Staramy się obsłużyć wszystkie połączenia, choć rzeczywiście niekiedy skład jest krótszy niż zazwyczaj.

To wyjaśnienia nie przekonują podróżnych. Jak tłumaczą, normą jest, że w piątkowe popołudnia pociągi jadące w kierunku Wierzchucina, Tucholi i Chojnic są przepełnione. Podobne zastrzeżenia do jakości usług oferowanych przez Arrivę ma Przemysław Mazur z wydziału infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.

- Rzeczywiście pociągi są przepełnione, choć zgodnie z umową przewoźnik pasażerom podróżującym powyżej 15 km powinien zapewnić miejsce siedzące. Do tego bardzo poważnym problemem jest brak punktualności - wyjaśnia. - Rzeczywiście firma ma problemy z taborem, który jest awaryjny. Do tego dużo uszkodzeń powstaje w wyniku wypadków. Ale to nie zwalania Arrivy od odpowiedzialności.

Jak wyjaśnia, na początku maja Urząd Marszałkowski planuje podsumowanie działalności firmy w pierwszym kwartale tego roku. Wszystko wskazuje na to, że dla Arrivy nie zakończy się ono dobrze. Z powodu fatalnej jakości usług spółka będzie musiała zapłacić karę. I to niemałą.

- Ze wstępnych szacunków wynika, że będzie to ok. 800 tys. zł - informuje Mazur.

Trudno powiedzieć, kiedy sytuacja taborowa Arrivy się poprawi, choć według umowy z Urzędem Marszałkowskim spółka w ciągu 1,5 roku musi kupić cztery nowe autobusy szynowe.

Krzysztof Aładowicz

Źródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
Podróznik - 01-05-2011, 19:09
Temat postu:
To jest chore.

Z kolegą wybraliśmy się na 40 kilometrową wycieczkę rowerową do Czernikowa.Pociąg z Czernikowa przyjechał cały zapchany,po kilkuminutowej kłotni z kierownikiem pociągu pozwolił nam łaskawie wejśc do pociągu ,a warto zaznaczyć że następny był za 12h. Drzwi nie mogły się zamknąć ponieważ wystawało tylne koło od roweru.W pociągu nie działała klimatyzacja oraz śmierdziało potem.Po jaką cholere robią promocje pt " rower za złotówkę " skoro do pociągu z rowerem nie da się wejsć ...

To była moja ostatnia przejażdżka Arrivą,za nastepne serdecznie dziękuję,wole pojechać REGIO.

Pozdrawiam.
Kuba_CH - 01-05-2011, 21:01
Temat postu:
Brawo, w końcu sypnie się dla tych partaczy kara. Zachciało się prywatnego, innego przewoźnika w województwie za tańsze pieniądze to mają teraz, szkoda mi tylko pasażerów...
Osobiście z przejażdżek pociągiem po Kuj - Pomie zrezygnowałem już parę lat temu, żadna z tego przyjemność no chyba, że trafisz na skład wypożyczony od Przewozów Regionalnych.
Beatrycze - 01-05-2011, 21:14
Temat postu:
Kuba_CH, Arriva RP nie jest prywatnym przewoźnikiem. Jest to spółka z o.o., która w 100% należy do państwowych kolei niemieckich Deutsche Bahn. DB to koncern - formalnym właścicielem Arrivy RP jest DB Schenker, a konkretnie DB Schenker Rail Polska S.A.

W mediach należy podkreślać (tu apel do dziennikarzy), że Arriva RP to de facto Deutsche Bahn. Jak zrobi się szum wokół DB to może niemiecki właściciel weźmie się za porządki w Arrivie RP, w której pracuje sporo betonu z PKP (m.in. były dyrektor PR Bydgoszcz). Efekty widać.
Robikon - 01-05-2011, 21:20
Temat postu:
UM chciał zaoszczędzić 40 mln no to ma teraz nauczkę,szkoda tylko pasażerów...
Pawel_15 - 01-05-2011, 21:23
Temat postu:
Cytat:
Podróże w ścisku, do tego odwołane lub opóźnione pociągi - to norma na połączeniach obsługiwanych przez Arrivę. Przed długim weekendem kolejna kompromitacja - na peronie dworca w Bydgoszczy zostali pasażerowie, którzy nie zmieścili się do szynobusu. Urząd Marszałkowski mówi dość i zapowiada karę finansową dla przewoźnika.

W końcu, bo ileż można znosić ciągłe wpadki, kompromitacje , opóźnienia, odwołania albo lipne warunki podróży.
Cytat:
- Mamy bardzo duże problemy taborowe - tłumaczy Fabien Courtellemont, prezes Arrivy. - W piątek rano jeden z szynobusów miał wypadek z samochodem

Ale przeciętnego pasażera uj to obchodzi ! Płacę za bilet i chce jechać, może nie tyle co siedzieć zadem co jechać i dojechać w miarę na czas.
Cytat:
To jest chore.

No jest ale jak widać ktoś się dobrał im do tyłka. Szkoda że tak późno, ale lepiej późno niż wcale.
Cytat:
- Ze wstępnych szacunków wynika, że będzie to ok. 800 tys. zł - informuje Mazur.

Im większa kara tym większa pewność że zostana poczynione kroki by ów zdarzenia nie miały miejsca lub żeby były sporadyczne. 800 tysięcy to ciut mało, ale nazbiera się kilka i odczują.
Cytat:
W pociągu nie działała klimatyzacja oraz śmierdziało potem

A dasz wiarę że plebs który się poci i smaży nie raczy ruszyć deklem i otworzyć okna ? Nie mogę tego zrozumieć, skoro jest parno, nie idzie oddychać, to otwieram okno albo okna żeby był przewiew i po problemie. A jak komuś się nie podoba to moze zawsze na następnej stacji wysiąść Smile
Cytat:
Po jaką cholere robią promocje pt " rower za złotówkę " skoro do pociągu z rowerem nie da się wejsć ...

Bo te promocje powinny zachęcić ludzi do jazdy na kursach czy liniach gdzie wozi się powietrze a nie gdzie normalnie nie ma warunków żeby się wszyscy pomieścili.
Cytat:
wole pojechać REGIO.

Ja też, ale nie wszędzie PR dojedziesz.
Cytat:
Zachciało się prywatnego, innego przewoźnika w województwie za tańsze pieniądze to mają teraz

Zachciało się bo była nadzieja że będzie lepiej, że będzie jakieś zbliżenie do rozkładów sprzed roku 2000 kiedy sporo pociągów kursowało itd. A tu niestety zonk...
Cytat:
Osobiście z przejażdżek pociągiem po Kuj - Pomie zrezygnowałem już parę lat temu, żadna z tego przyjemność no chyba, że trafisz na skład wypożyczony od Przewozów Regionalnych.

Sama jazda dla jazdy to nuda, chyba że trafi się na skład a kursują dość czesto i to w ilości 2 lub 3 na różnych trasach. Jedyne co można to jechać do jakiegoś określonego celu, jazda dla jazdy w SA106 to lipa jest...

Generalnie za PR było o wiele lepiej. Były składy gdzie się mieścili ludzie choć nierzadko brakowało niewiele by taka bipa czy bohuny były pełne. Nie było problemów że pociąg nie przyjedzie, nie było problemów że zima itd (dotyczyło to badziewia z pesy). Dlatego zgadzam się z opisem przedmówcy: Niech Przewozy Regionalne wracają na połączenia Chojnice - Bydgoszcz! Smile
pilot1123 - 01-05-2011, 21:49
Temat postu:
myslicie, że będzie lepiej? PR musiałoby składy na lokomotywach posyłać, co jest bardzo drogie. Ostatnio była też informacja o pocięciu części loków spalinowych
maszynista_50 - 01-05-2011, 21:52
Temat postu:
To jest ta nowa, konkurencyjna jakość którą tak wielu przed laty na tym forum chwaliło.
Beatrycze - 01-05-2011, 21:53
Temat postu:
maszynista_50, lepsza taka konkurencja niż monopol PR.

Na Dolnym Śląsku KD też wielokrotnie nawalały, ale nie wyobrażam sobie powrotu do monopolu PR.
pilot1123 - 01-05-2011, 21:55
Temat postu:
bo w przewozach liczą się dotacje, a nie sprzedane bilety
Pawel_15 - 02-05-2011, 10:04
Temat postu:
Lepszy fiat z 3 bohunami który przyjedzie niezależnie od pogody itd niż SA134 który może nie przyjechać bo spadł śnieg lub będzie odwołany bo na innej trasie zaliczył kolizje z golfem.

Poza tym PR 5 lat temu a PR dzisiaj to dwie różne bajki.
Cytat:
To jest ta nowa, konkurencyjna jakość którą tak wielu przed laty na tym forum chwaliło.

Była nadzieja że skoro wejdzie prywatny przewoźnik to będzie lepiej itd. Okazało się że nie tylko tabor gorszy jeździ ale i rozkładowo się wiele nie zmieniło.
kowal331 - 02-05-2011, 17:22
Temat postu:
Częsciowo za powstałą sytuację winne są zakłady PESA w Bydgoszczy.Ich dziełem są pojazdy,które po zderzeniu z samochodem osobowym muszą iść do wielotygodniowego remontu.Co tam samochód,nawet najechanie na leżący na torach rower wyeliminowuje produkt PESy na dłuższy czas z jazdy.Gdy kursowały normalne lokomotywy SU45 i SP/SU42 wypadki z autami się zdarzały,ale dla lokomotywy kończyły się conajwyżej zadrapaniami lakieru i wybitym reflektorem,co naprawiano w godzinę,a teraz...strach pomyśleć co by się stało,jakby takie SA106 zderzyło się z TIRem.Może odbiegłem od tematu,ale wady konstrukcyjne taboru rodem z Bydgoszczy też przyczyniają się do kłopotów przewożnika.
Emillex - 02-05-2011, 17:48
Temat postu:
Jeszcze jak Arriva należała częściowo do PCC to jeszcze to jako tako funkcjonowało.
To co się teraz dzieje to poprostu komedia. Coś przeczuwam że DB traktuje pasażerów w kuj - pom po macoszemu, jakoby by byli przyzwyczajeni do tego typu sytuacji.
Pawel_15 - 02-05-2011, 18:44
Temat postu:
Cytat:
Coś przeczuwam że DB traktuje pasażerów w kuj - pom po macoszemu, jakoby by byli przyzwyczajeni do tego typu sytuacji.

Traktuje tak samo jak traktowali Polaków w latach 1939 - 1945 czyli jak bydło i gówno. Żałują pewnie tylko że nie mogą Ghs, Gbs albo Gags podłączyć i wtedy wozić Polaków.
Cytat:
Jeszcze jak Arriva należała częściowo do PCC to jeszcze to jako tako funkcjonowało.

Nie zauważyłem zmian. Jak wygrali przetarg na Kościerzyna - Wierzchucin i Bąk - Czersk to sytuacja się tylko pogorszyła. Na odcinku Bąk - Lipowa przez Szałamaje nie jeździ nic poza pociągami towarowymi. Za PR były dwie pół pary.
Stella - 02-05-2011, 19:03
Temat postu:
Cytat:
Coś przeczuwam że DB traktuje pasażerów w kuj - pom po macoszemu, jakoby by byli przyzwyczajeni do tego typu sytuacji.

Kadrę kierowniczą Arrivy stanowią Polacy, może z wyjątkiem prezesa, który ma obcobrzmiące nazwisko, ale który dość dobrze mówi po polsku. Tak więc to nie DB z Berlina nieudolnie zarządza Arrivą, ale nieudolni są Polacy zarządzający Arrivą.
Anonymous - 02-05-2011, 19:11
Temat postu:
Arriva ma problemy ciągle na tej samej w/w lini ,na pozostałych jest zupełnie inaczej
Pawel_15 - 02-05-2011, 19:15
Temat postu:
Wystarczy że z góry (Berlin) idzie dyrektywa żeby traktować ludzi jak bydło. Dół (nasi/ u nas) się muszą do tego dostosować czy chcą czy nie. Znaczy jak nie chcą to mogą się zwolnić, na ich miejsce jest sporo chętnych...
yusek - 02-05-2011, 19:23
Temat postu:
Nie nazwisko świadczy o narodowości. Ja z moim gdańskim nazwiskiem jestem często brany za Austriaka lub Niemca. A niemieckiego nie znam. A co do takich dyrektyw to może w poprzednim ustroju w obecnym bardziej się liczą wpływające na konto eura, złotówki, leje franki czy Bóg wie co może jeszcze być na tym koncie. Z drugiej strony fakt Arriva mogła by kupić nieco wagonów 120A i dołączać je do składów aczkolwiek czy PR by sprzedał. A jeśli z zagranicy to ile czasu wagon postoi na torach UTK zanim oni go dopuszczą?
bartik - 02-05-2011, 19:26
Temat postu:
yusek, mało to przetargów na sprzedaż wagonów PR-ów było? Wypożyczyć też można.
yusek - 02-05-2011, 19:34
Temat postu:
Były ale na 111A w takim stanie, że oprócz złomowców, lub hobbistów szukających części niewiele firm by się na nie porwało. Przy okazji do części były dopiski, że kupujący zobowiązuje się do nie wykorzystywania ich do przewozów pasażerskich na terenie Polski. Wypożyczenie za 300-500PLN/dzień, za drogo by korzystać z tego nonstop.
Pawel_15 - 02-05-2011, 19:55
Temat postu:
Mogliby kupić kilka SU45 które i tak na złom pójdą, kilka wagonów przedziałowych lub nie i można jechać. W Chojnicach tego pełno, szkoda żeby się zmarnowało. Koniec z polityką sam nie skorzystam a innemu nie oddam. Jak nie potrzebują to niech sprzedadzą i skończą się na jakiś czas narzekania.
Emillex - 02-05-2011, 19:55
Temat postu:
yusek napisał/a:
Nie nazwisko świadczy o narodowości. Ja z moim gdańskim nazwiskiem jestem często brany za Austriaka lub Niemca.

Dla rozwiania watpliwości to prezes Arrivy jest z pochodzenia Duńczykiem.
conen - 03-05-2011, 11:50
Temat postu:
Linia Bydgoszcz-Chojnice w szczycie przewozowym potrzebuje wagonów piętrowych - od tego uciec nie można.

Dosyć gnojenia składów wagonowych na liniach spalinowych. Jaki widać te stare i ciągle wyśmiewane suki, bipy i bonanzy nadal są potrzebne.

Albo zastąpić je klasycznymi SZT a nie żadnymi szynobusami.
dinxles - 03-05-2011, 12:12
Temat postu:
Pisałęm do ARRIVY w tej sprawie juz 4 miesiace temu, i niestety przewoźnik nie zamierza uruchamiac pociagow taborem lok+wagony, szkoda, bo przydaloby sie pare pociagow na takim zestawieniu uruchamiać, oby jednak się to zmieniło...
Kuba_CH - 04-05-2011, 12:10
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
Mogliby kupić kilka SU45 które i tak na złom pójdą, kilka wagonów przedziałowych lub nie i można jechać. W Chojnicach tego pełno, szkoda żeby się zmarnowało. Koniec z polityką sam nie skorzystam a innemu nie oddam. Jak nie potrzebują to niech sprzedadzą i skończą się na jakiś czas narzekania.

No gdyby PR Gdynia chciał, to by mógł nawet nie wypożyczać loków z wagonami dla Arrivy. Co widzę wypowiedzi tego całego prezesa Arrivy RP to tylko się tłumaczy, ciekawe kiedy ten cyrk się wreszcie skończy? Bo w takim tempie to oni tych 10 lat nie wytrzymają. Ciekawe co tam Arriva planuje zakupić nowego...
Pawel_15 - 04-05-2011, 12:45
Temat postu:
Wydaje mi się że mogliby kupić kilka sztuk NEWAGów i problemy by były rozwiązane. SA106 na rezerwę albo na dodatkowe kursy na innych liniach. Nie musieliby ściągać taboru z zagranicy i czekać na jego homologację nie wiadomo ile czasu. Nie wiem dlaczego ale jakoś ostatnio się przekonuję do tych NEWAGów, zwłaszcza tych trójczłonowych.

PR Gdynia wynajmuje im te składy bo to dla nich żadna konkurencja tylko czysty zysk. Trasy Arrivy i PR się nie pokrywają więc...
kowal331 - 04-05-2011, 12:46
Temat postu:
Parę lat temu Arriva miała własne wagony.Były to dość stare niemieckie wagony przedziałowe wyposażone w indywidualne ogrzewanie.Mimo wieku prezentowały się dobrze,ale zniknęły z kujawsko-pomorskich torów.
Pawel_15 - 04-05-2011, 13:00
Temat postu:
Ja kojarzę tylko jeden wagon co robił jako doczepa do SA106. Mieli ich więcej ?
Emillex - 04-05-2011, 13:10
Temat postu:
Miali nawet SM42.
Cytat:
Wydaje mi się że mogliby kupić kilka sztuk NEWAGów i problemy by były rozwiązane.

Od tak se by sobie nie mogli kupić "kilka NEWAGÓW" bo do tego typu zakupów rozpisuje się przetargi.
Jak by to wszystko było takie proste (tak jak z tym Twoim pomysłem zakupu kilku złomów przez Arrivę) to byśmy byli krajem mlekiem i miodem płynącym...
Pawel_15 - 04-05-2011, 13:20
Temat postu:
Cytat:
Od tak se by sobie nie mogli kupić "kilka NEWAGÓW" bo do tego typu zakupów rozpisuje się przetargi.

Czy w tym durnym kraju na wszystko muszą być te durne przetargi ? Niedługo będzie przetarg na Durnia Narodowego ogłoszony. Na pewno da się ominąć te przetargi i inne zbędne pierdoły.
Cytat:
Jak by to wszystko było takie proste (tak jak z tym Twoim pomysłem zakupu kilku złomów przez Arrivę) to byśmy byli krajem mlekiem i miodem płynącym...

Jakby nie ta nasza iście durna mentalność i durne przepisy to byśmy od 20 lat byli krajem mlekiem i miodem płynącym. Ale u nas rządzi niedasizm i skorumpowana biurokracja.
Kuba_CH - 04-05-2011, 15:40
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
Wydaje mi się że mogliby kupić kilka sztuk NEWAGów i problemy by były rozwiązane. SA106 na rezerwę albo na dodatkowe kursy na innych liniach. Nie musieliby ściągać taboru z zagranicy i czekać na jego homologację nie wiadomo ile czasu. Nie wiem dlaczego ale jakoś ostatnio się przekonuję do tych NEWAGów, zwłaszcza tych trójczłonowych.

Bo SA137 i SA138 to eleganckie pojazdy Smile
Ale Newagi na 102 % nie pojawią się w Kujawsko - Pomorskim, nawet jak to będą pojazdy własne Arrivy, to zapewne będą produkcji made in PESA. A na Bydgoszcz - Chojnice - Bydgoszcz to trójczłony powinny jeździć dzień w dzień.

Pawel_15 napisał/a:
PR Gdynia wynajmuje im te składy bo to dla nich żadna konkurencja tylko czysty zysk. Trasy Arrivy i PR się nie pokrywają więc...

No nie pokrywają się, ale Arriva to jednak jest jakiś tam "konkurent" dla Przewozów Regionalnych które też mogłyby jeździć po niezelektryfikowanych liniach w Kuj - Pomie
Pawel_15 - 04-05-2011, 17:58
Temat postu:
Po części nawet rozumiem tę politykę. PESA to firma znajdująca się w Bydgoszczy więc to naturalne że to ta firma będzie produkować tabor dla swojego województwa.

Na Bydgoszcz - Chojnice - Bydgoszcz powinny jeździć MINIMUM dwuczłony. Powinny też być zlikwidowane połączenia tylko do Tucholi. Bo w obecnej sytuacji to nabija się tylko kasę busiarzom.

Dodatkowo można by zrobić kilka połączeń dziennie Bydgoszcz - Kościerzyna - Gdynia w taki sposób że raz kursuje PESA raz NEWAG. Na zmianę. PESA to Arriva, NEWAG to PR a i mam nadzieje że w niedalekiej przyszłości Koleje Pomorskie.
michuemsi - 06-05-2011, 14:48
Temat postu:
Czytając całą dyskusję mam wrażenie, że zapomniał wół (PR) jak cielęciem był.
Jak PR jeździł PESOzłomami na linii Grudziądz- Laskowice to różowo też nie było. Niesprawne ogrzewanie przy -20 C. Zablokowane hamulce i poopóźniane pociągi. Teraz byłoby nie lepiej.
Ilość będących "na chodzie" spalinek mogących zastapić Pesozłomy spadła dramatycznie.
Ostatnia zima pokazała, ze PR nie potrafi dać sobie rady ze złomami EZT i nie zapewnia dostatecznej ilości taboru aby podróżować siedząc a nie stojąc w ścisku.
Zakup czy wypożyczenie taboru przez Arrivę to jakaś fikcja. Przykładem sławne niemieckie wagony czekające na UTK czy dopuszcanie do ruchu MR i MRD.
Lepiej nie będzie czy to PR czy Arriva. Oby nie było gorzej !
kowal331 - 06-05-2011, 22:35
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
Powinny też być zlikwidowane połączenia tylko do Tucholi. Bo w obecnej sytuacji to nabija się tylko kasę busiarzom.
To raczej nie przejdzie,bo kilka km za Tucholą jest granica państwa,tfu...województwa,co prawie na jedno wychodzi.Wymagałoby to uzgodnień na najwyższym szczeblu itd...ale wiadomo każde województwo chce być udzielnym księstwem i z reguły nie jest zainteresowane połączeniami,które przekraczają granicę.To że kursują nieliczne pociągi regionalne przekraczające granicę województw to niemal cud,który niedługo się skończy jak powstaną te wszystkie Koleje Pomorskie,Wielkopolskie,Śląskie itd.
Kuba_CH - 06-05-2011, 22:59
Temat postu:
kowal331 napisał/a:
To że kursują nieliczne pociągi regionalne przekraczające granicę województw to niemal cud,który niedługo się skończy jak powstaną te wszystkie Koleje Pomorskie,Wielkopolskie,Śląskie itd.

Dokładnie, dlatego jestem przeciwko powstawaniu takich kolei, to się wiąże tylko i wyłącznie z utrudnieniami dla pasażera.
Najczęściej te spółki nie chcą takich granicznych połączeń (wątpię by np. Koleje Wielkopolskie jeździły do Chojnic z Piły / Krzyża) i powstaje bałagan, dwie linie niech jeżdżą PR-y, bo my tego nie chcemy, a cztery dla kolei wojewódzkiej Rolling Eyes

michuemsi napisał/a:
Czytając całą dyskusję mam wrażenie, że zapomniał wół (PR) jak cielęciem był.

Jednak najważniejsze połączenia, w których jest największa frekwencja, są realizowane zdecydowanie dużo gorzej niż za PR-ów. Bo np. na "Chojniczanina" nikt pesobusa jakoś nie dawał. A teraz rzucą Ci SA106 i się powinienem cieszyć, że w ogóle mogę jechać (choć nie zawsze do składu się taki pasażer może zmieścić)
michuemsi - 07-05-2011, 09:27
Temat postu:
michuemsi napisał/a:
Czytając całą dyskusję mam wrażenie, że zapomniał wół (PR) jak cielęciem był.

Jednak najważniejsze połączenia, w których jest największa frekwencja, są realizowane zdecydowanie dużo gorzej niż za PR-ów. Bo np. na "Chojniczanina" nikt pesobusa jakoś nie dawał. A teraz rzucą Ci SA106 i się powinienem cieszyć, że w ogóle mogę jechać (choć nie zawsze do składu się taki pasażer może zmieścić)[/quote]
Linia Bydgoszcz-Chojnice obstawiana była zawsze przez PR piętrusem i było w miarę ok. Zgadzam się, że jest tam teraz kiepsko wręcz fatalnie.Jednak proponuję spojrzeć na wszystkie linie obsługiwane przez Arrive. Nie jest tak tragicznie choć moim zdaniem dopasowanie taboru do ilości pasażerów woła czasami o pomstę do nieba. Jak dużo ludzi do jeden szynobus. Jak mało to dwa. Nie umieją chyba liczyć....
yusek - 07-05-2011, 10:01
Temat postu:
Może nie tyle nie umieją co mają problemy ze zliczaniem tłumu. Przykładowo ile biletów jest w stanie sprawić kierownik w zatłoczonym pociągu? Ile jest w stanie sprzedać, jak kolejka jest taka duża, że część ludzi dojedzie do przystanku docelowego stojąc w kolejce.

Może lepiej dać jakąś prośbę by przewoźnik w miarę możliwości doczepił wagon.
wiwix - 07-05-2011, 17:09
Temat postu:
Koledzy.
Niech każdy komu zależy na poprawie usług w Arrivie, poświęci w weekend 5minut, wysmaruje jakiegoś e-maila (kilka zdań) i wyślę do UM w Toruniu.
Tylko tak możemy poprawić jakość usług na Kujawsko-Pomorskich szlakach.
Marszałek i urzędnicy tego forum nie czytają.
Nawiasem, trzeba przyznać, że ostatnie kilka miesięcy to ch... z grzybnią w wykonaniu Arrivy.
Jest coraz gorzej...

Pozdrawiam
yusek - 07-05-2011, 17:16
Temat postu:
Moim zdaniem, chyba ktoś z Arrivy czytał kiedyś moje posty bo kilka rozwiązań proponowanych przeze mnie zostało zrealizowanie albo dokładnie tak jak pisałem albo bardzo podobnie, krótko po tym jak napisałem i okazało się być dość dobre miedzy innymi pociąg Czersk-Karsin-Czersk, w którym z relacji podróżnych kierownik pociągu wraz z konduktorem nie zdążyli wypisywać wszystkich biletów z Karsina do Czerska.
A co do maili to i tak powszechnym środkiem jest pismo urzędowe, na które trzeba odpowiedzieć.

Najlepiej wysłać oficjalną prośbę o przyznanie środków na wydłużenie składów na linii Bydgoszcz-Chojnice, gdyż podróżni się nie mieszczą. Dodatkowo dodać parę zdjęć zrobionych na dość charakterystycznym tle. Jeśli w ciągu 30 dni nie będzie odpowiedzi to ponowić. Dodatkowo można dosłać zdjęcia oferty autobusowej.
Jeśli to nie przyniesie rezultatu to zrobić petycję.
Anonymous - 07-05-2011, 18:30
Temat postu:
Tak Arriva ma problemy ale nie na wszystkich liniach ,powtarzam to już od pewnego czasu ale oczywiście trzeba pisać do UM bo tak naprawdę od tego roku spółka strasznie schodzi na psy (szkoda)bo kiedyś była przykładem dla innych województw
Pawel_15 - 08-05-2011, 11:58
Temat postu:
Jeżeli chodzi o koleje wojewódzkie to jestem za ich powstawaniem pod jednym warunkiem. Będą wymiany na trasach międzywojewódzkich. Dla przykładu na Chojnice - Piła mamy 10 par to dzielimy na pół: 5 par obsługują KW, drugie pięć par obsługują KP. I tak we wszystkich województwach na wszystkich liniach. Dodatkowo trzeba zabezpieczyć - najlepiej ustawą - przed sytuacjami gdzie uboższe województwo odmawia bo nie ma pieniędzy a na linii generują się potoki. Tak samo jak linia po przekroczeniu granicy województwa jest w po agonalnym stanie. Wtedy pieniądze idą z Warszawy, bo w końcu po coś ten zasrany rząd jest.

Co do przewozów Arrivy na Chojnice - Wierzchucin - Bydgoszcz. Zanim Arriva przejęła ten odcinek to kursowały tam fiaty z poczwórną bipą co było standardem. Czasem kilka bohunów a były takie przypadki gdzie były dwie poczwórne bipy, z czego żadna nie była podsyłem ! Przyjmijmy że mniej więcej jeden człon bipy to jeden wagon klasowy/ bezprzedziałowy. Daje nam to 8 wagonów na składzie osobowym ! I była frekwencja na te 8 wagonów/ dwie poczwórne bipy. A dziś co mamy ? Dużo połączeń do Wierzchucina, trochę do Tucholi i kilka do Chojnic. I jest dla ludzi łaska za to że w ogóle mogą jechać SA106 (pół wagonu !).

Godziny odjazdów złe, relacje złe, tabor jeszcze gorszy. Nie ma się co dziwić że w takich sytuacjach ludzie idą do busiarzy. PR jak miały jeszcze dopisek PKP święte nie były. Nie mam zamiaru wybielać PR ale prawda jest taka że na tej linii było za kadencji PKP PR dużo lepiej. W zasadzie było normalnie...

Arriva traktuje odcinek Wierzchucin - Lipowa jak jakiś gorszy. Dwie pary Kościerzyna - Wierzchucin przez Czersk i dwie pary Czersk - Bydgoszcz. Odcinek Lipowa - Bąk to w ogóle jakiś zapomniany, Bąk - Czersk to mamy dwie pary + chyba jakieś szkolne ale generalnie to samo co na Bąk - Kościerzyna. Wygląda to słabo. Liczyłem że po przejęciu przez Arrivę odcinków Kościerzyna - Wierzchucin i Bąk - Czersk będą zmiany na lepsze. Tymczasem na Wierzchucina na północ jak była lipa tak nadal jest. Jedyny plus za PR był taki że jechał SA101. Jakoś lepszy klimat taka jazda wtedy miała.

Szkoda że nie ma połączeń Bąk - Lipowa bo podejrzewam że sporo osób by mogło się wybrać do Odr zobaczyć Kręgi kamienne. Wystarczy wysiąść w Wojtalu, przejść kawałek i jesteśmy na miejscu. Dając połączenia Gdynia - Bydgoszcz można by tam spędzać ludzi z obu województw. Na początek wystarczą sezonowe połączenia. Chętnych na podróż z Gdyni - do Bydgoszczy przez Kościerzynę będzie raczej mało. Zwłaszcza jak wyremontują Tczew - Bydgoszcz. Ale jeżeli spojrzymy na to w ten sposób że będą chętni na Gdynia - Kościerzyna, Kościerzyna - Wierzchucin, Wierzchucin - Bydgoszcz itd to może być bardziej sensowne.
yusek - 08-05-2011, 13:03
Temat postu:
Linia przez Wojtal jest w katastrofalnym stanie z prędkością handlową (bez postojów) rzędu 28km/h. Natomiast przez Czersk masz jedno miasto mające prawie 10 tys. oraz kilka miejscowości, które w sumie mają również coś koło 10 tys. i handlową około 80km/h.

A co do takiego współfinansowania to boję się, że będzie to tak, że każde województwo będzie chciało maksymalnie skracać pociągi wgłąb tamtego województwa.
Pawel_15 - 08-05-2011, 14:41
Temat postu:
Jakim cudem linia przez Wojtal jest w takim opłakanym stanie skoro w grudniu jechałem Arrivą Express i Duńczyk grzał 100 na godzinę.

Węglówka od Gdańska Osowej do Stronna ma prawie cały czas 100 km/h za wyjątkiem paru ograniczeń z tego przynajmniej jedno jest durnowate.
kowal331 - 08-05-2011, 17:29
Temat postu:
Yusek tego się boję,że po powstaniu tych wszystkich "Kolei Wojewódzkich" będziemy mieli taką sytuację jaką mamy na granicy województw Mazowieckiego i Podlaskiego,gdzie pociągi regionalne końcżą bieg na granicy bo najbliższa stacja węzłowa leży już na "terytorium wroga".Tak podróż z Gdańska do Bydgoszczy kolejami regionalnymi będzie składała się z etapów Gdańsk-Smętowo pociąg Kolei Pomorskich,ze Smętowa do Twardej Góry jakiś bus,a od Twardej Góry pociąg Kolei Kujawskich i oczywiscie osobna taryfa...niby tak jest w PKS,który z zasady nawet granicy powiatu nie przekracza,ale czy tą drogą ma iść kolej?..
Pawel_15 - 08-05-2011, 21:25
Temat postu:
Nie nie nie. Na granicy województwa trzeba będzie dobudować - w zależności od potrzeb - od jednego do kilku torów, zrobić normalną stację, dwie nastawnie, kilka peronów i robić wymianę ludzi. Jedną nastawnie obsługuje jedno województwo, drugą obsługuje drugą. Na jednym torze zatrzymywać będą się pociągi z jednego województwa i żadne inne. Analogiczna sytuacja na drugim torze. Peron zarządzany do połowy Very Happy I nie jest to utopia ani wizja podpitego człowieka tylko to co nas może czekać jak się Marszałkowie źle dogadają i jak nie będzie ustawy która będzie batem na olewających kolej.

Kuj - Pom ma ,,wojewódzkiego" przewoźnika jakim jest Arriva. Sytuacja nie jest za dobra, w zasadzie za sprawą jednej sztandarowej linii. Jak tak dalej ma być na Chojnice - Bydgoszcz i na Kościerzyna - Wierzchucin to jestem za tym żeby powołać spółkę wojewódzką tylko do obsługi tych odcinków.
yusek - 09-05-2011, 09:25
Temat postu:
A oczywiście nie zapominajcie, że musi być kontrola paszportowa, chociaż z drugiej strony skoro jesteśmy w strefie Schengen.
Pawel_15 - 09-05-2011, 11:06
Temat postu:
Powołać trzeba będzie nową spółkę - PKP Kolejowa Straż Graniczna która będzie kontrolowała kolejowe odcinki granic województw. Potrzeba będzie sporo ludzi, trochę samochodów i kilka SA106 w barwach moro jakby trzeba było kogoś gonić Very Happy
yusek - 09-05-2011, 12:12
Temat postu:
WM15 by wystarczyło.
A tak przy okazji wróćmy do tematu.

Może by tak skrzyknąć miłośników i zrobić jakąś organizację samorządową, która by pomogła doprowadzić tą sytuację do normalności.
Pawel_15 - 09-05-2011, 13:00
Temat postu:
Można i organizację samorządową a można i zrobić samodzielną inicjatywę. To drugie osobiście bardziej mi by odpowiadało. Po głowie chodzi mi projekt takiej inicjatywy od dość długiego czasu. Obszar jaki mnie interesuje to prawie całe województwo Pomorskie, znaczna część Kujawsko - Pomorskiego i kilka linii w województwach Wielkopolskim i Zachodniopomorskim. Kuba_CH wie o co chodzi Smile
yusek - 09-05-2011, 20:20
Temat postu:
A nie łatwiej skrzyknąć kolegów w tym mniej i pójść do sądu i zarejestrować towarzystwo? Będziemy mieli większą siłę.
Pawel_15 - 09-05-2011, 23:18
Temat postu:
Do tego by potrzeba większej ilości osób, ale wiadomo, ja ide w każdą taką inicjatywę. Do tego potrzebna strona jest i jakieś nagłośnienie akcji.
Issos - 11-05-2011, 07:03
Temat postu:
W poniedziałek pociąg z Bydgoszczy do Chojnic odj. godz. 14.20 opóźniony ok 1 godz., następny o 15.08 do Tucholi opóźniony 10 minut - te dwa składy połączyli i odjechały razem o 15.18!
Kuba_CH - 11-05-2011, 09:15
Temat postu:
Issos napisał/a:
W poniedziałek pociąg z Bydgoszczy do Chojnic odj. godz. 14.20 opóźniony ok 1 godz., następny o 15.08 do Tucholi opóźniony 10 minut - te dwa składy połączyli i odjechały razem o 15.18!

Kompromitują się coraz bardziej...ale widać wzięli sobie do serca uwagi na temat zbyt małych składów Laughing
Tylko to nie jest śmieszne, lecz tragiczne.
kowal331 - 11-05-2011, 18:48
Temat postu:
Wydaje mi się,że takie szopki Arriva odstawia tylko na linii Bydgoszcz-Chojnice,bo końcowy fragment tej linii leży już za granicą...
Pawel_15 - 11-05-2011, 20:41
Temat postu:
Ale przecież pociągi Toruń - Grudziądz - Malbork też są jako międzynarodowe. I tam takich jaj nie ma.

Może warto poruszyć ten temat w alternatywnych mediach ? Bo to tak dłużej być nie może.
yusek - 11-05-2011, 20:47
Temat postu:
Bydgoszcz-Czersk-Kościerzyna, tłok jest mniej więcej do Wierzchucina
Pawel_15 - 11-05-2011, 21:26
Temat postu:
Bo w Wierzchucinie się prawie wszyscy przesiadają na pociąg z Grudziądza/ Torunia do Tucholi. Do Kościerzyny to pewnie zazwyczaj powietrze się wozi. Czyli nic nowego od 10 lat.
yusek - 11-05-2011, 22:59
Temat postu:
W sumie czy tak powietrze. W SA106 w Serocku usiadła pierwsza osoba z naszej czwórki, w Lipienicy dwie następne. W Wierzchucinie już wszyscy siedzieliśmy. Do Szalachty był spokój w Szlachcie kilka osób stało do Czerska. Od Czerska jechało może kilkanaście osób. Natomiast trochę po drodze zgarnialiśmy (szczególnie w Karsinie) ale w zasadzie kilka osób. W Kościerzynie może nas ze 40 było góra 50.
Pawel_15 - 12-05-2011, 10:38
Temat postu:
40 - 50 osób to nie jest wcale znów tak mało... Myślałem że frekwencja jest podobna jak na obu Kościerzyna - Wierzchucin gdzie max 20 osób jedzie...
wrzesien91 - 10-06-2011, 15:09
Temat postu:
Jutro czeka mnie podróż z Grudziądza do Bydgoszczy, wiem że wczoraj w Arrivie uruchomiona była zastępcza komunikacja autobusowa.. Wie ktoś może jak sprawa będzie wyglądała jutro? Bo boje się że nie zdążę na przesiadkę w Laskowicach. I coś czuje że chyba PKSem się będę musiał pognieść...
Issos - 14-06-2011, 10:33
Temat postu:
13.06.2011 r. to rzeczywiście jak "13 w piątek" - masę opóźnionych pociągów na linii Bydgoszcz Gł. - Chojnice. Rekordzista poc.nr 9045 odjeżdżający z Bydgoszczy Gł. o 12.45 "dotarł" do Tucholi zamiast o 13.58 o godz. 16.36 = 158 minut opóźnienia, inne w tym samym kierunku i na powrót zarobiły trochę mniej opóźnienia - niezły wynik!
Pawel_15 - 14-06-2011, 12:55
Temat postu:
Z całym szacunkiem ale ic jak miały opóźnienie to na dłuższych kilkanaście razy relacjach i było mniejsze pod względem czasu Very Happy Jak na takim odcinku można łapać opóźnienie ? Szlakowa 100 km/h i 80 km/h, ruch względnie mały, żadnych dodatkowych skomunikować itd... Kpina na całego.
Kuba_CH - 14-06-2011, 20:37
Temat postu:
No ale przecież to jest Arriva, oni mogą...gdyby to było za PR-ów (co by miejsca raczej by nie miało, bo wcześniej takich cyrków na Chojnice - Bydgoszcz nie było), to by wielka afera była, a tak cichutko dość w mediach, a i marszałek jakoś wielce skory do kar dla Arrivy nie jest.
A w ogóle dostali oni tą karę?

Jak z Chojnic do Bydgoszczy, to polecam przez Piłę Główną lub Tczew Wink
contraboy - 15-06-2011, 12:02
Temat postu:
po pół roku przyszło mi w poniedziałek jechać Arrivą...no i jeden kurs i w dodatku zdechł pesobus w polowie drogi z Torunia Smile

oczywiście godzina w plecy, do Urzędu nie zdążyłem...pieniądze w błoto

z Grudziądza auto do Laskowic jedynie albo Jabłonowa, bo innej opcji nie widzę, za każdym, razem problemy jak jadę...(chyba, że ja jestem taki p;echowy i tak mi sie trafia, bo dużo nie jeżdżę?)

Chyba, że firma ta ma podpisany pakt jakiś aby pozbyc sie pasażerów w przeciągu kilku lat i zlikwidować kolej, a ziemie sprzedać pod hipermarkety...to byłaby zrozumiała strategia Laughing
Pawel_15 - 17-06-2011, 16:46
Temat postu:
Cytat:
gdyby to było za PR-ów (co by miejsca raczej by nie miało, bo wcześniej takich cyrków na Chojnice - Bydgoszcz nie było), to by wielka afera była

Tylko dlaczego za PR do Chojnic wtaczał się SU45 z full poczwórną bipą a dziś pusty trabant jeździ ?

Jestem coraz bardziej negatywnie nastawiony do działań Arrivy. Nie narzekaj na przewoźnika swego (PR) bo możesz mieć gorszego (Arriva) Razz

Nie podoba mi się że nie ma tam żadnego postępu. Zachowanie marszałka też jest nieco dziwne. Ja, jakbym był na jego miejscu to bym im już dawno podziękował i bym wziął PR które się wywiązywały z powierzonych im zadań. Dzisiejsze PR to nie to samo co kilka lat temu jak mieli ten brzydki przedrostek na 3 litery przez nazwą Smile Dzisiaj jakby PR wróciły na kilka tras to by 95% problemów znikło.
michuemsi - 17-06-2011, 19:48
Temat postu:
[quote="Pawel_15"]
Cytat:
Dzisiaj jakby PR wróciły na kilka tras to by 95% problemów znikło.

A skąd PR wzięłyby tabor zamiast sypiących się szynobusów ?
Pawel_15 - 17-06-2011, 19:53
Temat postu:
Nie wiem czy sytuacja wagonowa PR przypomina tę jaka jest w ic, ale jeżeli nie, to Gdynia da kilka, Chojnice dadza kilka i można by zrobić skład 3 - 4 wagonowy albo dać Bipę, jest ich jeszcze trochę w Chojnicach. Nie wiem jak z lokomotywami, trzeba by było chyba ściągać z innych regionów albo z krzaków wyciągać.
Kuba_CH - 17-06-2011, 20:33
Temat postu:
Pawel_15 napisał/a:
Nie wiem czy sytuacja wagonowa PR przypomina tę jaka jest w ic, ale jeżeli nie, to Gdynia da kilka, Chojnice dadza kilka i można by zrobić skład 3 - 4 wagonowy albo dać Bipę, jest ich jeszcze trochę w Chojnicach. Nie wiem jak z lokomotywami, trzeba by było chyba ściągać z innych regionów albo z krzaków wyciągać.

Lokomotywy stacji Chojnice są, jest jeszcze parę SU42 i SM42 na chodzie także jest czym jeździć. Od biedy są jeszcze SU45 które też można uruchomić (bynajmniej niektóre z nich). Co do wagonów:
3 Bdhpumny st. mac Chojnice, kilka zestawów Bhp, jeszcze więcej Bh i parę przedziałowych (nie liczę wagonów z innych stacji, które też można w Chojnicach spotkać). Na składach wagonowych tutaj ze stacji Chojnice, można by oprzeć jeszcze wiele pociągów w regionie (choć nie jest to już to, co parę sezonów temu)
sympatyk - 14-02-2014, 20:27
Temat postu:
Kujawsko-pomorskie: Po dwóch miesiącach nadal uwagi pod adresem Arrivy.

Od 15 grudnia 2013 roku należąca do Deutsche Bahn Arriva przejęła w województwie kujawsko-pomorskim część połączeń kolejowych. Mimo że od dnia przejęcia mijają właśnie dwa miesiące, to wciąż pojawiają się krytyczne głosy pod adresem przewoźnika. Rzeczywiście, pewne niedogodności dla podróżnych pojawiły się niebawem po uruchomieniu połączeń. - Przeanalizowaliśmy nasze działania i wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość – mówi Joanna Parzniewska – rzeczniczka Arrivy.
Pociągi spółki Arriva odnotowują w miesiącu styczniu notoryczne spóźnienia dochodzące do nawet 20 min. Poza tym na pokładach pociągów tego przewoźnika często jest zimno. Należy zaznaczyć także, że spółka puszcza pociągi stare o napędzie spalinowym, co czuć (…) wewnątrz pociągu. Oprócz tego spółka dysponuje małym taborem, przez co ludzie, w tym studenci, muszą stać. Warto też wspomnieć, że pewnego dnia ludzie we Włocławku oczekujący na pociąg do Torunia, nie doczekali się jego po 1 h stania na mrozie - bez jakiegokolwiek komunikatu – czytamy w wiadomości jednego z pasażerów, nadesłanej do naszej redakcji.
W odpowiedzi na komentarz czytelnika, rzeczniczka Arrivy Joanna Parzniewska zaznaczyła, że spółka analizuje opinie podróżnych – szczególnie te o charakterze negatywnym. - Od momentu rozpoczęcia realizacji zadań przewozowych obserwujemy sytuację na przejętych liniach w kontekście całej działalności, między innymi w obszarze obowiązującego rozkładu jazdy jak i pojemności uruchamianych pojazdów – tłumaczy.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/50865/kujawsko_pomorskie_po_dwoch_miesiacach_nadal_uwagi_pod_adresem_arrivy.html
wiwix - 23-02-2014, 11:40
Temat postu:
Czy jest szansa że od 8 marca (korekta RJ) pojawi się dodatkowy poranny pociąg z Bydgoszczy do Chełmży?
Pasażerowie oczekują takiego połączenia około 7 rano.

Listy pasażerów do Arrivy i UM a ostatnio nawet UTK nie przynoszą skutku.
Anonymous - 23-02-2014, 22:43
Temat postu:
Rozkład już opublikowany, pierwszy pociąg o 10:06.
wiwix - 24-02-2014, 20:05
Temat postu:
Skurw.....

Brak mi słów. Pierwszy raz wypowiem to publicznie, ale Arriva zaczyna mieć pasażerów w 4 literach.
DarekP - 24-02-2014, 21:39
Temat postu:
Litości, organizatorem przewozów jest Urząd Marszałkowski. Weź transparent i tam idź walczyć o swoje racje, co Ci przewoźnik zawinił?
wiwix - 26-02-2014, 07:24
Temat postu:
To przewoznik robi dla UM zestawienia gdzie ile jeździ ludzi.
Tutaj zaniżyli liczbę pasażerów, bo brakowało im taboru na Piłę i Laskowice.
Tak mi powiedział kierownik pociągu Arrivy który codziennie wysłuchuje skargi pasażerów z linii Chełmża-Bydgoszcz.
Myślisz że jakiś urzedas z Torunia jechał kiedyś tą trasą i liczył pasażerów?

Teraz już wiesz???...
Issos - 22-09-2014, 11:02
Temat postu:
Ostatnie kilkanaście dni to ciągłe opóźnienia pociągu AR59600 relacji Chojnice - Bydgoszcz Główna. Na stacji Serock z powodu opóźnień pociągów z Bydgoszczy pociąg ten dostaje w plecy, oto przykłady:
15.09 - 30 minut opóźnienia AR55515,
18.09 - 85 minut opóźnienia AR55517 oraz 31 minut AR55515 do stacji Serock przyjechały połączone,
19.09 - 15 minut opóźnienia AR55515,
22.09 - 47 minut opóźnienia AR55517 oraz 55 minut opóźnienia AR55515.
Może ktoś z Arrivy może to wytłumaczyć?
DarekP - 22-09-2014, 19:42
Temat postu:
wiwix napisał/a:
To przewoznik robi dla UM zestawienia gdzie ile jeździ ludzi.
Tutaj zaniżyli liczbę pasażerów, bo brakowało im taboru na Piłę i Laskowice.
Tak mi powiedział kierownik pociągu Arrivy który codziennie wysłuchuje skargi pasażerów z linii Chełmża-Bydgoszcz.
Myślisz że jakiś urzedas z Torunia jechał kiedyś tą trasą i liczył pasażerów?

Teraz już wiesz???...


Obowiązkiem urzędu jest sprawdzić rzetelność informacji od przewoźnika, chyba że działają w porozumieniu. Poza tym, dlaczego nie piszecie skarg do urzędu pokazując, że jest inaczej. Urząd musi odpowiedzieć formalnie i będzie podstawa do dalszych działań. A uwierz mi lub nie, urząd boi się takich "donosicieli".
wiwix - 13-10-2014, 09:11
Temat postu:
Prawie rok lobbowania, pisania mailów, listów i telefonów i nowy rozkład przyniósł dobrą wiadomość.

Arriva dodała jedną parę pociągów na odcinku Bydgoszcz-Chełmża-Bydgoszcz.

2 dni temu rozkład wyglądał tak:

Bydgoszcz-Chełmża: 09:58, 14:29, 15:28, 19:25
Chełmża-Bydgoszcz: 05:27, 06:31, 09:09, 15:50, 20:38

od wczoraj wygląda to już tak

Bydgoszcz-Chełmża: 08:11, 09:48, 14:48, 15:25, 19:25
Chełmża-Bydgoszcz: 05:34, 06:33, 08:40, 10:09, 16:00, 20:35

Jest już o niebo lepiej niż było do tej pory. W imieniu swoim i pasażerów dziękujemy.
Grad - 23-10-2014, 22:24
Temat postu:
Władze województwa wychodzą z założenia, że lepiej trochę gorzej niż drożej.
jaceck1980 - 24-03-2015, 18:36
Temat postu: linia Bydgoszcz-Laskowice
Arriva w godzinach porannego i popołudniowego szczytu na linię Bydgoszcz-Laskowice wypuszcza 1 X SA106 - przecież to paranoja!!! Proponuje wydrukować koszulki polnische schweine - adekwatne do sytuacji Evil or Very Mad

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group