INFO KOLEJ - forum kolejowe

Video - "Zaginione" wagony PKP Intercity

KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 09:33
Temat postu: "Zaginione" wagony PKP Intercity

borsuk1977 - 04-01-2011, 09:48
Temat postu:
Brawo. Trzeba ten film przekazac do mediówSmile

SKANDAL
Noema - 04-01-2011, 09:49
Temat postu:
Kapitalny film ukazujący nieudolność betonu PKP IC.

Do autora: podeślij ten film mediom (TVN, Polsat itd).
andrzej_sz - 04-01-2011, 09:57
Temat postu:
A Mędza mówił niedawno że tyle wagonów mają niepotrzebnych. Przeszedł od słów do czynów jak widać na załączonym filmiku. Pomaga mu pewnie w tym nowy członek RN PKP IC. Niech mi tylko ktoś przypomni jego imię i nazwisko - takie jakieś anglosaskie.
calsberg - 04-01-2011, 10:04
Temat postu:
Jaki jest koszt takiej rewizji;-)?
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 10:16
Temat postu:
Wiesz ... gdy w krzakach stoi Henschel na 200km/h lub FPS po NG z 2007r z gniazdkami i klima a podrozni w BWE jada jakis trupem po ex OPM PR to nie chodzi tu tylko o pieniadze na rewizje. To jest utrata zaufania do "IC" ktora bedzie wylazic rzez najblizsze 5 lat poprzez zmniejszenie liczby podróznych. Jeden podrózny ktory w EIC zobaczy "stan wagonu" nie pojedzie tym EIC juz nigdy wiecej. Firma lotnicza moze tez zamieniac B737 na Tu-154 bo taniej.... tylko jej nazwa juz na zawsze bedzie spalona. Jeszcze pare miesiecy i prywatyzacja IC bedzie fikcja.... a ratunkiem wizerunkowym zostanie juz tylko zmiana nazwy.
Beatrycze - 04-01-2011, 10:19
Temat postu:
Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż PKP IC trafi na giełdę. Co oni chcą prywatyzować? Ten syf i dziadostwo? PKP IC sięgnęło już takiego dna, że kwalifikuje się tylko do likwidacji!

Beton
mikiyee - 04-01-2011, 10:24
Temat postu:
o kur** wszystkiego się spodziewałem w PKP ale nie tego, że nówki sztuki, stoją w krzakach a na TLK jeździ rozsypujący się chłam. Przecież te wagony mogłyby obsłużyć obecny ruch pociągów TLK w całej południowej polsce. Wczoraj widziałem TLK Katowice- Przemyśl, był to 3 stare wagony, lekko zardzewiałe po 8 miejsc w przedziale.

A tu komentarz naszego kochanego ministra, widać przygrzał się ostatnio w solarium:
Cytat:
Grabarczyk: Kolej znów nawaliła
- Znowu kolej nawaliła, ale tym razem to były naprawdę obiektywne przyczyny - mówił o trudnościach na kolei po sylwestrowej nocy Cezary Grabarczyk w Radiu ZET. - Mimo iż wszystkie sprawne wagony zostały w tym dniu włączone do składów, okazało się, że jest ich za mało - dodał. Minister zapowiedział wieksze wydatki na naprawę wagonów.

- Kolej nie dysponuje w tej chwili sprawnym taborem - podkreślił Grabarczyk. w Radiu ZET. Sytuację ma według niego poprawić kupno 20 składów zespolonych przez PKP Intercity. Minister ma nadzieję na to, że przetarg uda się rozstrzygnąć wiosną.
- Kolej po raz kolejny nie zdała egzaminu. Wczoraj odbyło się spotkanie i ustaliliśmy, że zwiększamy wydatki na naprawę wagonów tak, aby w szczycie, który przewidujemy wiosną w czasie świąt kolej miała już do dyspozycji większą liczbę wagonów - cytuje ministra Grabarczyka PAP.


http://www.rynek-kolejowy.pl/20870/Grabarczyk_Kolej_znow_nawalila.htm

---------------
Składy zespolone to pieniądze wyrzucone w błoto. Jak będa przydatne to już będą stare. Zamiast tego należałoby kupić porządne wagony i lokomotywy. Tak uważam. A o KDP powinniśmy narazie zapomnieć.

Co do plusów, PKP Intercity ogłosiła 30.12.2010 roku przetarg na rewizje 113 wagonów:
1) 7 wagonów typu 136AMg;
2) 4 wagony typu 139AMg;
3) 2 wagony typu 145Ab;
4) 9 wagonów typu 154A;
5) 1 wagon typu 155A;
6) 8 wagonów typu Z1B;
7) 4 wagony typu Z2BMg;
8) 4 wagony typu 111Arow.
9) 61 wagonów typu 111A,
10) 13 wagonów typu 141A.
obiezykraj - 04-01-2011, 10:25
Temat postu:
ciekawe jaki będzie komentarz do tego filmiku spółki IC, jak materiał ukaże się w TV ?
maszynista - 04-01-2011, 10:26
Temat postu:
To są efekty gdy na kolei rządzą ekonomiści z politycznego nadania.
Panyan - 04-01-2011, 10:26
Temat postu:
Mam nadzieję, że media zainteresują się tym filmem i zapytają jakiegoś dyrektorka od rewizji, dlaczego te wagony stoją otwarte, niszczeją i nie są prowadzone ich rewizje. Ba! Niektóre mają koniec ważności rewizji sprzed kilku miesięcy. Przecież wiedzieli, ze na Święta ilość podróżnych zwiększy się. Dlaczego nie zrobiono rewizji tych wagonów i najważniejsze - W KOGO KOMPETENCJACH W IC JEST NADZÓR NAD REWIZJAMI WAGONÓW?
Mam nadzieję, że w "Uwadze" TVN będzie podjęty ten temat.
lxd2bartek - 04-01-2011, 10:42
Temat postu:
oni tylko ogłaszają przetargi
który to już z kolei 2 czy może 3 albo 4 a roztrzygnięcia żadnego SKANDAL
teraz powinien polecieć SZ.P prezes Spółki PKP Intercity Grzegorz Mędza!!!
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 10:49
Temat postu:
Jesli teraz jest przetarg to o tych wagonach na Swieta Wielkanocne mozna zapomniec. Szczegolnie smieszne jest to iz temat rewizji ciagnie sie juz od roku gdy odstawiano SPOTy i po aferze w Krakowie. Przez rok nie zrobiono NIC. Zanim sytuacja wroci do normy potrzeba szybkich przetaragow i prawie roku.

Termin składania ofert 1 luty
Czas waznosci 60 dni a wiec rozstrzygniecie do 1 kwietnia.

Czas realizacji 6 miesiecy od udzielenia zamowienia... jak dobrze pojdzie to na sylwestra 2011....
psim - 04-01-2011, 10:49
Temat postu:
KolejTakPkpNie napisał/a:
prywatyzacja IC bedzie fikcja.... a ratunkiem wizerunkowym zostanie juz tylko zmiana nazwy.


Przecież już była jedna - z PKP na Intercity. Nic nie pomogło.
Noema - 04-01-2011, 10:50
Temat postu:
Ostatni przetarg jaki PKP Intercity ogłosiło, to był przetarg na modernizację, a drugi na zakup nowych wagonów, w 2007 roku. A więc od trzech lat w PKP IC panuje kompletny marazm jeśli chodzi o tabor. Zaczynam rozumieć po co było to całe usamorządowienie Przewozów Regionalnych. Chodziło o skok na wagony, które jeździły w składach pociągów pospiesznych, ze szczególnym uwzględnieniem nowych ED74 i zmodernizowanych SPOT-ów. Tabor należący dawniej do PR teraz ratuje sytuację w PKP IC, co widać na filmie.

Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że cały zarząd PKP IC z prezesem Mędzą na czele kwalifikuje się do natychmiastowej dymisji. Podobnie rada nadzorcza spółki!

Zdjęcia z polskich dworców pokazujące jak pasażerowie wchodzą do pociągów przez okna i jak konduktor PKP IC dopycha kolanem drzwi wagonu obiegły niemieckie media. Wstyd na całą Europę!

Dzisiaj w Sejmie odbędzie się debata nad wotum nieufności wobec ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Człowiek honoru sam podałby się do dymisji, ale nie oczekujmy honorowych zachowań od politycznych aparatczyków czy prezesów kolejowych spółek, którzy bez względu na wszystko w dobrych humorach tkwią na swoich stołkach.
psim - 04-01-2011, 10:54
Temat postu:
Panyan napisał/a:
Ba! Niektóre mają koniec ważności rewizji sprzed kilku miesięcy. Przecież wiedzieli, ze na Święta ilość podróżnych zwiększy się.


Czasami słyszy się o przedłużeniach ważności rewizji.

Nie znam się na rewizjach zupełnie, ale zastanawiam się czy gdyby wprowadzić przepis, że wagony po terminie rewizji, mogą jeszcze być używane (np. przez rok lub 10 000 km, whatever comes first), ale wyłącznie w terminach szczytu przewozowego (określonych ustawowo). Czy takie rozwiązanie byłoby b. szkodliwe dla bezpieczeństwa, lub z innych powodów złe?

Przy tak wielkim parku wagonów, z których lwia część jest po dacie rewizji, dałoby to przewoźnikom pewną "poduszkę" - rezerwę wagonów dedykowanych właśnie na szczyty przewozowe.
Pawcio - 04-01-2011, 11:03
Temat postu:
Brawo za ten film wysyłac gdzie sie da...pamiętacie jaki był dym z tymi zdjeciami co wysłałem z Krakowa z KGZ-etu....Teraz tak dodam kilka rzeczy od siebie...Po 1) te wagony stały już tam w wrzes...teraz już tam nie bywam ale we wrzesniu i pazdzierniku tam byłem i było tak jak teraz....Po2 ) to nie wszystkie tajemnice Grochowa..tych wagonów jest jeszcze dużo więcej: za główną dyspozytornią IC na wysokości nowej myjki, nie myślcie też że na torach wyjazdowych znajdują sie tylko gotowe do wyjazdu składy...tory bodajże do 215 są torami odstawczymi również i tam znajdziecie wagony niezdolne do jazdy...tory powyżej numeru 230 również tam stoją wagony które nie nadaja sie do jazdy...Tory wjazdowe rząd około 20-30 wagonów XB...pierwotnie miały byc przerabiane na wagoby barowe XB pół na pół....pomysł padł jak powstał a wagony z datą rewizji 2007 stoją tam po dzis dzien...dodam jeszcze 3 hale naprawcze po 2-3 tory w srodku....
I najważniejsze jakiekolwiek wagony na Grochowie stoją bez żadnego zabezpieczenia, każdy może wejść sie przespać sie zesrać w nich wynieśc wykrasc podpalić....po czym zamknąć drzwi i spokojnie przez nikogo nie zaczepionym opuscic teren...Ochrona? no tak jest oczywiście.....śmiech kolejni koledzy kolegów patrolujący ten teren jednym samochodem mający wsyzstko co sie dzieje w dupie....
obiezykraj - 04-01-2011, 11:07
Temat postu:
Kolego, wyślij ten fimik szybciutko na kontakt-TVN24... Bedzie wielka rozpierducha w IC !
Może jeszcze dziś pójdzie jako NEWS DNIA !!!
sasho33 - 04-01-2011, 11:09
Temat postu:
Jestem za, niech to będzie w mediach! Pytanie tylko: które z mediów zgodzi się na pokazanie 6,5 minutowego filmiku w serwisie informacyjnym? To może być problem, ale może sobie okroją.

To jest skandal. @Trojan, już wiemy dlaczego zaje**li nam wagony z Mewy, Galicji, itp. Poszły na EIC bo te które powinny jeździć na EIC stoją w krzakach na Olszynce! Twisted Evil

Niby jest przetarg na rewizję 112 wagonów. Ale przecież na samej Olszynce stoi więcej niż te 112! Shocked
Pawcio - 04-01-2011, 11:18
Temat postu:
Swego czasu TVN sie zainteresował nawet korespondowała ze mną pewna Pani z UWAGI i na KGZ w Krakowie przyjechali...Tego filmu zapewne nie wyemitują ale nakręcą swoj...a ten filmik posłuży im do tego by zebrac w trybie pilnym ekipe filmową i w te pędy na Grochów...będą tu jeszcze dzis....temat jest gorący i na czasie więc reakcje na pewno bedą...Proponuje rownież do gazety wyborczej i do RMF. GW w Krakowie wydrukowała cały artykuł o dewastacji taboru w Krakowie i przecytowała co niektore wypowiedzi z tego tu forum...warto warto bo moze wreszcie unikniemy kolejnych dramatycznych podrozy na Wielkanoc...na Majówke...na wekend Bożego Ciała...na wakacje...na wszystkich świętych....
I co najważniejsze chyba trzeba z tym do Ministerstwa uderzyc...bo kolejarze to jedno a pieniądze z centrali na rewizje to drugie....w sam raz pole do popisu dla nowego wc ministra....
Anonymous - 04-01-2011, 11:30
Temat postu:
Taki tabor....Skok na pośpieszne był w rzeczywistości skokiem na wagony!
mess - 04-01-2011, 11:34
Temat postu:
Dymisja Grabarczyka tak w zasadzie nic nie zmieni. Cały zarząd powinni wywalić w pizdu i to z PIC-u i z PLK. Nie można zwalać całej winy na jednego człowieka. Nie tam żebym go bronił ale jak go wywalą to nie będę płakał.
Anonymous - 04-01-2011, 11:39
Temat postu:
Czas na zmiany dymisja Prezesa, całego zarządu, całej rady nadzorczej, rzeczniczki, wszystkich dyrektorów,kierowników, naczelników w centrali i zakładach. Czas na odbudowę od podstaw.
Pirat - 04-01-2011, 11:39
Temat postu:
Wewnętrzne pismo PKP Intercity, w którym dział eksploatacji prosi biuro przewozów o odwołanie kilku pociągów z powodu braku wagonów.
Panyan - 04-01-2011, 11:44
Temat postu:
W zasadzie najbardziej interesujące jest to, kto decyduje o przeznaczeniu tego a nie innego wagonu do rewizji. Jak to możliwe, że stare wagony jeżdżą w składach dalekobieżnych czy BWE, a te jakościowo najlepsze stoją w krzakach. Jak to możliwe, że kupione za "ciężkie pieniądze" stoją otwarte i ogólnie dostępne dla każdego?
Nie wiem, ile jest pociągów obsługiwanych prze PKP IC, ale czy rewizja choć 30sztuk nie polepszyłaby jakości podróży na najbardziej obleganych trasach? Przecież w okresie świątecznym czasem jeden wagon 2 klasy wystarczył, by ścisk nieco się rozluźnił.
Za pytaniami do tego filmu idą pytania, na które łatwo byłoby odpowiedzieć Grabarczykowi - kto odpowiada za rewizje, dlaczego typuje stare zamiast nowych wagonów i ile kosztuje rewizja jednego wagonu?
wafel - 04-01-2011, 11:44
Temat postu:
Internauci na tropie zaginionych wagonów PKP

Pasażerowie wracający koleją po nowym roku tłoczyli się w pociągach. Kolejarze tłumaczyli się, że nie mają więcej wagonów. Tymczasem internauci wypatrzyli na bocznicach mnóstwo niewykorzystywanych wagonów. Co się z nimi dzieje? Stoją sobie...

O sprawie poinformował nas na adres alarm@gs24.pl internauta lagunia200. Na filmiku, który przysłał widać wiele niewykorzystanych wagonów, które mogły służyć pasażerom.

Filmik został zamieszczony na portalu infokolej.pl. Internauci komentując sprawę "zaginionych" wagonów PKP Intercity nie zostawiają na kolejarzach suchej nitki: "Kapitalny film ukazujący nieudolność betonu PKP IC. Wszystkiego się spodziewałem w PKP ale nie tego, że nówki sztuki, stoją w krzakach a na TLK jeździ rozsypujący się chłam. To są efekty gdy na kolei rządzą ekonomiści z politycznego nadania.”

Autor filmiku pisze: Pasażerowie gniota się w pociągach, jeżdżą starymi szrotami po Przewozach Regionalnych jak 111A gdy tymczasem na największej i prestiżowej wagonowni stoją w krzakach dziesiątki wagonów w tym wiele nowoczesnych z klimatyzacja i dopuszczeniem na 200km/h.... a one stoją i wrastają w szyny....

Przypomnijmy - tłok i ścisk panował w niedzielę w pociągach podczas fali powrotów ze świąteczno-sylwestrowych wyjazdów - do niektórych składów pasażerowie wsiadali przez okna. W podróż wybrało się kilkakrotnie pasażerów więcej niż normalnie - poinformowali w poniedziałek kolejarze.

Przewoźnicy kolejowi uruchomili na okres świąt i Nowego Roku dodatkowe połączenia, jednak okazało się, że w pociągach i tak było ciasno. "Wczoraj skumulowały się powroty ze świąt. W podróż wybrało się kilka razy więcej osób, niż zwykle" - powiedziała PAP rzeczniczka PKP Intercity Małgorzata Sitkowska.

Wyjaśniła, że przewoźnik uruchomił na czas powrotów dodatkowe pociągi, w tym dwa z Zakopanego, szczególnie popularnego wśród podróżnych. "W miarę możliwości taborowych pociągi były też zestawione z większej ilości wagonów niż zwykle" - dodała.

To jednak na zbyt krótkie składy narzekali głownie pasażerowie. Informowali nas o tym wczoraj internauci.

Na przykład pociąg z Białegostoku do Szczecina miał tylko pięć wagonów. Tłok był straszliwy, a ludzie stali nawet w toalecie.

Pociąg z Warszawy do Szczecina był tak zatłoczony, że pasażerowie wsiadali do środka przez okna.

Pociąg relacji Kraków - Kołobrzeg miał tylko pięć wagonów. W Warszawie pociąg był pełen. - Ja oraz 10 innych osób staliśmy w przejściu do toalety - opisuje internautka. - Na peronie zostało jeszcze dużo osób, które nie zdołały się wcisnąć. Na kolejnych stacjach pasażerowie próbowali wsiąść, ale nie było możliwości. Po ok. trzech godzinach jazdy zaczęło być tak zimno, ze para leciała z ust, a dwóm chłopakom, którzy stali na złączeniu wagonów padał śnieg na głowę.

źródło: Głos Szczeciński
rysio - 04-01-2011, 11:59
Temat postu:
Film zadnych rewelacij nie odkrywa. Wiadomo, ze jak byly wagony na pociagach a teraz ich nie ma, to musza gdzies byc. Sytuacja finansowa spólki jest jaka jest. I nic tu nie pomoze wyzywanie sie na kolejarzach. Skandalem byloby przemycanie takich wagonów do skladow. W podobnej sytuacji sa inni przewoźnicy. Ze wzgledu na braki taborowe poc Regio sa nagminnie odwolywane z KKA lub bez. To tez znaczy ze sklady sa albo zepsute albo czekaja na rewizje. A moze ktos potrafi wskazac zrodlo finansowania kosztów rewizji. Czy powinie za to zaplacic RZąd, Samorzady. A moze kazdy z pasazerów zgodziłby sie na np 10% podwyzke cen z przeznaczeniem na rewizje. Wiem, ze wiekszosc bedzie widziala pieniadze w zwolnieniu polowy kolejarzy i obnizeniu plac kierownictwa ale to jest tylko demagogia.
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 12:04
Temat postu:
Chodzi o to ze to sa zaniedbania, one sie nie biora z niczego. Jesli Wydzial eksloatacji informuje iz ma problem z wagonami, zwierchników to sa czysci, ktos te alarmujace pisma chowa pod dywan i udaje ze jest ok.
Jesli robił to zarzad pkp sa lub IC to dymisja, jesli minister udawał ze nie widzi problemu ... to czas go dzisiaj odwołac.
Anonymous - 04-01-2011, 12:07
Temat postu:
Tusk zapewniał że weźmie się za kolej. Gdy to wyjdzie, wybuchnie nowy skandal, bo nic tak nie podziała negatywnie na wizerunek premiera, jak to, że powiedział że sam sie za to wezmie, a mimo to skutki są opłakane- wtedy będzie musiał polecieć Mędza, bo Tusk lubi pokazywać, że ma dużo woli i dużo działa, a jego polecenia są sabotowane na niższych szczeblach.
Panyan - 04-01-2011, 12:12
Temat postu:
Filmik nic nowego nie wnosi, znaczy się - @rysio - u nas wsio normalno? A demagogią nie jest wmawianie podróżnym, że jadą pociągiem, a właściwie są tylko przewozeni (nawet nie jak bydło, bo bydło ma prawo w określonej ilości jechać w wagonie)? Skoro film nic nowego nie wnosi, to na co od kilku lat idą pieniądze na kolei? Dlaczego odwoływane są przetargi na remonty wagonów? Czy nie jest demagogią wmawianie wszystkim, "że się polepszy jak tylko zamówimy 20 składów zespolonych" w sytuacji, kiedy likwidowane są ZNTK, bo nie ma dla nich pracy - a setka wagonów do remontu stoi w krzakach?!
To jest paranoja, a nie normalność.
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 12:13
Temat postu:
Mnie tam dynda kto poleci, jak te wagony wrocą do pociagow w ciagu 3 miesiecy to bede szczesliwy.
Mnie ciekawi kto zamiatał pod dywan przez 1,5roku problem rewizji wagonów i chce jego głowy.

Ja rozumiem iz nie ma pieniędzy ale na to sa pomysły. Ale tutaj mielismy same Strusie.
Czy prezes IC alarmował o problemie, czy na podstawie informacji ze swojego działu eksploatacji powiedział 4 pociagi do Krakowa, 2 do Poznania na wiecej nas nie stac.... czy tez potulanie układa rozklady pod pociagi 2xB+1xA

Czy ktos z PKP i UTK próbował wymyślic jakies nazdwyczajne wydłuzenie czasowe NR np poprzez jakas lekka rewizje. Przez rok mozna było wiele zrobic. Te odstawione wagony sa w lepszym stanie niz te jezdzace ale "terminy"
sasho33 - 04-01-2011, 12:16
Temat postu:
rysio napisał/a:
A moze ktos potrafi wskazac zrodlo finansowania kosztów rewizji. Czy powinie za to zaplacic RZąd, Samorzady.


No i nie powinieneś się odzywać.
Przypomnij sobie modernizacje SPOT-owe: 50-70% finansowania przez UE.
To samo naprawy główne wagonów w NEWAG-u w 2007 r.

Pieniądze są i czekają, wystarczy tylko się postarać. Lepszej okazji niż teraz już nie będzie, bo po 2013 r. stracimy możliwość pozyskiwania aż tak wysokich dofinansowań.

Poza tym, za kwotę 20 składów zespolonych (na moje niezbyt koniecznych) możnaby zrobić naprawy główne z 500 wagonów. Przyjmując, że 150 z nich to wagony na 200 km/h (jak widoczne na filmiku) to mamy te 20 składów na EIC na 200 km/h. Po co szybsze?
Anonymous - 04-01-2011, 12:18
Temat postu:
Cytat:
Film zadnych rewelacij nie odkrywa.


Dna nas osób znających temat dla mediów i szarych pasażerów to szok.
Modliszka - 04-01-2011, 12:24
Temat postu:
Pamiętacie kolejne rzezie połączeń TLK? Znamy już przyczyny! Przyczyną nie była niska frekwencja w likwidowanych pociągach, jak wmawiało wszystkim "biuro propagandy" PKP IC, ale braki taborowe. Władze spółki od dawna wiedziały na czym stoją w kwestii taborowej i z premedytacją zaplanowały cięcia w siatce połączeń TLK, które odbywały się sukcesywnie wraz z każdą kolejną korektą rozkładu jazdy, proporcjonalnie do ilości odstawianych na bocznice wagonów, które nie posiadały wymaganych przeglądów technicznych. Niezadowalająca frekwencja była tylko wymówką dla naiwnych, bo jak pamiętamy likwidowano pociągi dobrze obłożone!

Marzy im się Pendolino, a nie potrafią zająć się zmodernizowanymi wagonami, które już posiadają. Jak nadejdzie termin rewizji składów Pendolino to też odstawią je na Grochów?
Scotty - 04-01-2011, 12:51
Temat postu:
KolejTakPkpNie, skontaktuj się z Tomaszem Lisem, niech zaprosi do studia tatuśka Tuśka, Betonowców z IC i przeprowadzić z nimi wywiad.Oraz przedstawić cały materiał, czas antenowy jest długi więc nie będzie trzeba okrajać filmu.
leo1407 - 04-01-2011, 12:53
Temat postu:
Chyba wczoraj widziałem wypowiedź pana Furgalskiego dla TVP Info - facet doskonale wiedział o czym mówi a mówił właśnie o wagonach.... Powiedział też rzecz bardzo ważną - sytuacja obecna wynika także z tego, że gospodarką wagonów zajmują się w IC ludzie przypadkowi, starzy fachowcy zostali zwolnieni lub odeszli na emerytury. A gospodarka wagonami to taka dziedzina kolejowej wiedzy, której trudno nauczyć się wyłącznie z podręczników.
Zatem wszystko układa się w logiczną układankę - patrz powyższy film.
Zasadnicze pytanie jakie się nasuwa to - KTO ODPOWIADAŁ w ostatnim okresie czasu w IC za gospodarkę wagonami ???????
Anonymous - 04-01-2011, 13:12
Temat postu:
Dotychczas miałem świadomość tego, co stoi na bocznicach. Wszak, zeszłoroczna afera z wagonami na jednej z krakowskich bocznic w miarę naświetliła mi, jak to mniej więcej wygląda. Natomiast to, co zobaczyłem na powyższym filmie przeszło moje najgorsze przewidywania. Wagony z elektronicznymi wyświetlaczami, odskokowymi drzwiami, z klimatyzacją, przystosowane do prędkości maksymalnej wynoszącej 200km/h... stoją sobie jak gdyby nigdy nic na warszawskim Grochowie.

W świetle ostatnich wydarzeń na kolei (przepełnione pociągi, ludzie pozostawieni na peronie, wsiadanie przez okna, zamykanie przez konduktorów drzwi kolanem) jest to po prostu JEDEN WIELKI SKANDAL! Autorowi filmu proponuję przesłać go wszędzie gdzie się tylko da i nie tylko do prasy, przede wszystkim do telewizji! UWAGA lubi się realizować w takich właśnie sprawach. Trzeba z tym w końcu zrobić porządek! I nie zadowoli mnie, jeśli głowę za ten stan rzeczy straci Grabarczyk, w pełni usatysfakcjonowany będę, jeśli głowy polecą na stanowisku prezesa PKP IC, w RN PKP IC, a także w odpowiednich komórkach zajmujących się naprawami rewizyjnymi w PKP IC!
kallies - 04-01-2011, 13:44
Temat postu:
Napisałem do Fucktu i na TVN24. Ciekawe czy się zainteresują...
sasho33 - 04-01-2011, 13:47
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
I nie zadowoli mnie, jeśli głowę za ten stan rzeczy straci Grabarczyk, w pełni usatysfakcjonowany będę, jeśli głowy polecą na stanowisku prezesa PKP IC, w RN PKP IC, a także w odpowiednich komórkach zajmujących się naprawami rewizyjnymi w PKP IC!


Dokładnie. Wszyscy ujeżdżają na Grabarczyka - fakt ma on trochę winy, jak każdy związany z koleją. Ale jeżeli chodzi o MI to odpowiednia głowa już poleciała (Duperel).
Ja również jestem za tym, by za ten szajs odpowiedzieli ludzie zajmujący się polityką taborową w PKP IC!
Noema - 04-01-2011, 13:49
Temat postu:
TVN i Agora (Gazeta Wyborcza) byli już na forum, więc temat wzbudził ich zainteresowanie. Po logach serwera widzę, że nawet UOKiK czytał temat.

Swoją drogą sprawą powinna zainteresować się prokuratura i Najwyższa Izba Kontroli.
Anonymous - 04-01-2011, 13:49
Temat postu:
Zastanawiam się jeszcze nad jedną niezwykle ważną rzeczą... Gdzie jest prezes spółki PKP IC, Grzegorz Mędza? Ja rozumiem, że ma on swoich rzeczników, ale w ciągu ostatnich dobrych 3 tygodni nie ma dnia, żeby w mediach nie pojawiła się nazwa kierowanej przez niego spółki, a jego ani widu, ani słychu...
Anonymous - 04-01-2011, 13:54
Temat postu:
Mogę się założyć że też w innych wagonowniach takie rzeczy się dzieją. PIC dostał od PR wagony za darmo, pojeździły trochę to poco wydawać pieniądze na rewizje, lepiej wywalić na bruk.
sasho33 - 04-01-2011, 13:55
Temat postu:
@Noema, dzięki za te cenne informacje. To rokuje pozytywnie dla tej sprawy na przyszłość. Mam nadzieję, że dziś w TVN24 zobaczę materiał na ten temat. Tu nie można czekać. Zwłaszcza, że jak widać na filmiku - niektóre wagony miały termin rewizji 31.12.2010 r. i co? I stoją z dnia na dzień!! Stąd koszmar w noworoczny weekend na torach. Pomyślcie, że teraz kilka wagonów ma rewizję na koniec stycznia, i tak co miesiąc kilka odpada w pizdu.
Anonymous - 04-01-2011, 13:57
Temat postu:
@qba96, tyle tylko, że wagonów Z2B czy BWE nie dostali "w spadku" od PR-ów. Wymienione przeze mnie i te widoczne na filmie są od samego początku własnością PKP IC. I to jest niezwykle przerażające! Nie dość, że nie dbają o to, co dostali za darmo od innej spółki, to jeszcze nie dbają o to, co kupili/wyremontowali z własnych pieniędzy.
mikiyee - 04-01-2011, 13:58
Temat postu:
na rmf24.pl film został już umieszczony. Mam nadzieję, że będzie szum z tego i wreszcie małymi krokami kolej zacznie być dobrze zarządzana.
Papero - 04-01-2011, 14:10
Temat postu:
Jeśli zainteresują się tym media, sprawa może być tematem nr 1 przez kilka dni i później ucichnie.

Scenariusz widzę taki: ukazują się reportaże w mediach, wybucha afera, Tusk po raz kolejny mówi że "bierze się za kolej" i grozi palcem. Po jakimś czasie ktoś traci stanowisko a sprawa rozmywa się po kilku/kilkunastu dniach i wszystko wraca na dawne tory.

Zobaczycie, przełomu w tej sprawie nie będzie !
Noema - 04-01-2011, 14:19
Temat postu:
Papero, jeśli chodzi o nieudolnego Tuska to będzie tak jak mówisz, ale nie zgodzę się z opinią, że nie będzie przełomu. Przełom nastąpi samoistnie za pół roku! W czerwcu na trasy wyjadą wakacyjne pociągi sezonowe, a do tego czasu PKP IC odstawi na boczne tory kolejne wagony niezdolne do jazdy. W efekcie nie będzie z czego zestawić ani pociągów całorocznych ani wakacyjnych. Będzie jeszcze większy chaos i burdel na torach niż jest teraz. Bo nie oszukujmy się, przeglądy rewizyjne to nie kwestia tygodni a miesięcy, więc do wakacji na pewno sytuacja taborowa się nie poprawi, a wręcz przeciwnie - znacząco pogorszy! Bomba wybuchnie w czerwcu, chyba że wcześniej PKP IC dokona drastycznych cięć w rozkładzie jazdy, mimo iż w zasadzie nie ma już co likwidować. W takim tempie za rok PKP IC będzie zmuszone całkowicie zawiesić działalność przewozową z powodu braku sprawnych technicznie wagonów pasażerskich.
Anonymous - 04-01-2011, 14:25
Temat postu:
Dokładnie. Jednym z kół ratunkowych mogą się okazać Przewozy Regionalne i ich pociągi IR, a także wagony z ważnymi rewizjami, których nie mają czym ciągnąć. Więc albo niech PKP IC pożyczy od nich wagony, albo niech im pożyczy lokomotywy. Może to się wydać śmieszne i niedorzeczne, ale nic innego przed wakacjami, bo o Wielkanocy nie wspomnę, nie da się już zrobić.

Ile trwa rewizja wagonu i na czym ona tak na prawdę polega? Na jaki okres jest ważna rewizja? I pytanie nieco odbiegające od tematu, ale dalej na temat. Czy za PRL-u wagony/EZT-y/ musiały mieć ważne rewizje? Jak to funkcjonowało w latach 80-tych?
Papero - 04-01-2011, 14:32
Temat postu:
Noema, może być tak jak mówisz, pod jednym warunkiem: że pociągi sezonowe w ogóle wyjadą na tory!

PKP IC może uknuć szatański plan wykreślenia z rozkładu pociągów sezonowych na długo przed wakacjami. Wcale bym się nie zdziwił gdyby tak zrobili, to są ich metody!

A pociągi całoroczne? Będą jeździć na 2, 3, max 4 wagonach.
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 14:37
Temat postu:
Rewizja co 18 miesiecy dla wagonów powyzej 120km/h i co 24 mies dla tych do 120km/h.
CSA - 04-01-2011, 14:43
Temat postu:
Przydałoby się jeszcze nakręcić kilka takich filmików, z KGZu naprzykład, albo z Łobzowa bo już nawet tam pudła zaczęli odstawiać Shocked . Generalnie z innych wagonowni, i tak co kilka dni raczyć opinię publiczną materiałami dokumentującymi rewelacyjne zarządzanie taborem i wszystkim innym w IC.

Niech jakiś piorun je..ie w kogo trzeba i zmusi do ogarnięcia, bo do tej pory było śmiesznie a zaczyna być tragicznie.

Pozdrawiam.
Anonymous - 04-01-2011, 14:47
Temat postu:
KolejTakPkpNie, Można je także odroczyć 2x 3miesiące jeśli stan techniczny jest ok. A potem koniec. Rewizja. Więc tak OPM został przejęty 01.12.2008 przyjmijmy że ostatnie wagony PR które przejeło IC wróciły do tej daty do spółki - więc 01.12.2010 dużo wyłączeń + 2x3 miesiące dla v max 120km/h daje to już na weekend majowy ciekawe dane.
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 14:57
Temat postu:
PKP IC posiada 2738wagonów
w tym 230 w naprawach
oraz 230 przeznaczone do kasacji

Do realizacji rozkladu potrzeba 1200wagonów

Gdzie zgubili 1000 wagonów i gdzie one sa ?
nynuś - 04-01-2011, 14:59
Temat postu:
Owszem. W Gdyni też stoją pojedyncze wagony i to słuchajcie w stanie zewnętrznym nienagannym. Znając realia i patrząc po filmie = brak ważnym rewizji
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 15:02
Temat postu:
750 wagonów uzyskało w 2010 świadectwo dopuszczenia do ruchu. Zapewne kilkaset ma dopuszczenia z 2009r. Tym z 2008 r juz wygasły..... mamy wiec razem maksymalnie 1100sprawnych wagonów na 2738 wszystkich
Damian Łódź - 04-01-2011, 15:03
Temat postu:
Smiac się czy płakać?
Brak słów.
Anonymous - 04-01-2011, 15:03
Temat postu:
Jeden z komentarzy na Rynku Kolejowym
Leże ze śmiechu Mr. Green

04/01/2011 14:56 Autor: Marcin B.
---.69.250.66
@Herbert
Problem tylko w tym, że wszysy są przed ścianą czasu ...

Czyli zapewne było tak...
6:30 Grzegorz wyłączył dzwoniący na szafce przy łóżku budzik. Jeszcze ciemno za oknami, jeszcze w kącikach oczu tliły się resztki snu, jednak służba nie drużba, przeciągnął się, donośnie pierdnął i udał się do łazienki. W pośpiechu zjadł kanapkę przygotowaną przez żonę, dopił resztki zimnej kawy i z tęsknotą popatrzył na zakurzony akordeon stojący pod oknem. -Ach, gdyby tak tylko na pięć minut przy nim usiąść, wziąć w ręce i zagrać... Obiecał sobie, że jak wróci wieczorem z pracy to się nim zajmie. Lecz w drodze do pracy, jedna myśl nie dawała mu spokoju, czy o czymś nie zapomniał? Krawat jest, spodnie są, marynarka i owszem, to może zakupy zlecone przez żonę? -Marchewkę i cebulę kupię wracając , majonez kupi żona ... i raptem ... o tak, znowu zapomniał, nie nakarmił rybek. Jego rozważania przerwał telefon od żony.
-Grzesiu, stoję na peronie, na Centralnym i widzę tłumy ludzi. Co się stało?
-Dlaczego stoisz na dworcu? Mówiłem, byś pojechała samochodem.
-No wiem, że mówiłeś, ale pociągiem taniej. Czy ty wiesz co ci ludzie o tobie mówią?
-Chwalą mnie? - ucieszył się Grzesiu
-Wręcz przeciwnie, chcą cię wieszać! Coś o jakiś wagonach mówią, że składy krótkie, że tłok w ubikacjach...
-Nie przejmuj się kochanie, to motłoch z TLK, ty jedziesz EIC więc będziesz miała luz- powiedział na do widzenia, ale już wiedział o czym zapomniał. Te cholerne rewizje, szlag by to, znowu będą dzwonić i zadawać pytania. Trzeba Gośkę pogonić, by znowu coś powiedziała o skróceniu składów, czyli dostosowaniu ich do zbyt krótkich peronów. -O tak, to jest dobry pomysł - ucieszył się Grzesiu i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, znowu wrócił myślami do akordeonu. Och jak on zagra wieczorem...

Hubert, chyba nie chcesz nam powiedzieć, że rewizje wagonów to temat, który "urodził" się wczoraj? Te wagony stoją od kilku miesięcy i żaden się nagle tam nie pojawił. To się nazywa zaniedbanie. Za takie numery to zwykły pracownik leci "na pysk" z roboty, ale nie prezes. Prezes ma się dobrze

Żródło:
http://www.rynek-kolejowy.pl/20878/Massel_Beda_kolejne_zmiany_personalne.htm
Damian Łódź - 04-01-2011, 15:04
Temat postu:
KolejTakPkpNie, wysłałeś Kolego do mediów?
Anonymous - 04-01-2011, 15:04
Temat postu:
Cała prawda o zaginionych wagonach PKP Intercity

Niespotykany tłok w pociągach podczas powrotów z sylwestrowych wyjazdów pokazał, że PKP Intercity ma ogromne kłopoty taborowe. W serwisie Youtube furorę robi film, na którym widać, że nowoczesne wagony przewoźnika stoją niewykorzystane, gdyż czekają na naprawy rewizyjne. Spółka zapewnia, że cały jej tabor jest regularnie poddawany naprawom, a niedobory wynikają ze zwiększonej awaryjności wagonów w okresie zimowym.


- Kolej nie dysponuje w tej chwili sprawnym taborem – mówił dziś w „Radiu Zet” minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. – Mimo iż wszystkie sprawne wagony zostały w tym dniu włączone do składów, okazało się, że jest ich za mało – tłumaczył warunki w jakich wielu pasażerów wracało z sylwestrowych wyjazdów.

Dziś w internetowym serwisie Youtube pojawił się film pod tytułem „Zaginione wagony Intercity”, na którym widać kilkadziesiąt zmodernizowanych wagonów spółki PKP Intercity, które zamiast wozić pasażerów stoją na bocznicy na Olszynce Grochowskiej w Warszawie. Co więcej, niektóre z nich mają otwarte drzwi i każdy może do nich wejść.

Pod filmem jego autor zamieścił wpis: "Pasażerowie gniotą się w pociągach, jeżdzą starymi szrotami po Przewozach Regionalnych, jak 111A, gdy tymczasem na największej i prestiżowej wagonowni stoją w krzakach dziesiątki wagonów w tym wiele nowoczesnych z klimatyzacją i dopuszczeniem na 200km/h.... a one stoją i wrastają w szyny...."

Zapytaliśmy PKP Intercity, dlaczego pociągi stoją zamiast jeździć i dlaczego są otwarte. W odpowiedzi otrzymaliśmy oświadczenie przewoźnika, w którym otrzymujemy zapewnienie, że wszystkie pociągi należące do Spółki są regularnie poddawane naprawom rewizyjnym, a wagony stojące na Olszynce Grochowskiej oczekują na rewizję właśnie tam, jest ona największą stacją postojową należącą do spółki.

Oświadczenie PKP Intercity

Priorytetem PKP Intercity jest bezpieczeństwo pasażerów. Wszystkie pociągi należące do Spółki są regularnie poddawane naprawom rewizyjnym.

Obecnie spółka PKP Intercity SA posiada 2738 wagonów (stan na grudzień 2010), z czego 230 znajduje się w naprawach, a ponad 230 zostało przeznaczonych do kasacji z powodu długiego czasu eksploatacji.

30 grudnia 2010 roku przewoźnik ogłosił kolejny przetarg na naprawy rewizyjne 113 wagonów pasażerskich. Oznacza to, że dla części z nich kończą się uprawnienia do eksploatacji na torach, a przewoźnik nie może użytkować ich w ruchu pasażerskim. Wynika to z ze względów bezpieczeństwa oraz rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 października 2005r., w sprawie ogólnych warunków technicznych eksploatacji pojazdów kolejowych.

Najwięcej wagonów czekających na naprawy rewizyjne znajduje się na terenie stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie, który jest największą stacją postojową należącą do Spółki. W dniu 8.01.2010 roku PKP Intercity rozstrzygnęło przetarg na naprawy rewizyjne 500 wagonów. Łącznie z wagonami, które zostały skierowane do naprawy rewizyjnej wcześniej oraz zrealizowanymi we własnym zakresie świadectwa sprawności technicznej w roku 2010 uzyskały 750 wagony.

W niektórych przypadkach przyczyną niewystarczającej długości niektórych składów są niedobory taborowe wynikające głównie ze zwiększonej awaryjności wagonów w okresie zimowym.

Do obsługi pasażerów w rozkładzie jazdy pociągów w sezonie 2010/11 Spółka planuje wykorzystać 1200 wagonów, uruchomiając dziennie ok. 300 połączeń. W okresie od 12 grudnia 2011 do 2 stycznia br. wszyscy przewoźnicy pasażerscy odwołali około 1 200 pociągi, z czego PKP Intercity jedynie 8.

Źródło: www.rynek-kolejowy.pl
Damian Łódź - 04-01-2011, 15:07
Temat postu:
mk1992, jeszcze niedawno było ponad 3000 szt., czyżby zniknęły jak niegdyś samoloty w trójkącie bermudzkim? Język
Anonymous - 04-01-2011, 15:08
Temat postu:
Szczerze mówiąc ja sam już się zaczynam w tym wszystkim gubić. Ale jednego jestem pewien. Jak żyję, takiego burdelu na kolei nie widziałem. To już Tramwaje Śląskie funkcjonują o wiele lepiej, niż PKP IC i PR razem wzięte. A jakie są TŚ, każdy zainteresowany tematem wie. Ale to taka mała dygresja na marginesie... Wink
Marcin - 04-01-2011, 15:09
Temat postu:
Dobrze że istnieje to forum to można się ciekawych rzeczy dowiedzieć. Oj betonowi nie jesteśmy na rękę Very Happy
Damian Łódź - 04-01-2011, 15:10
Temat postu:
Warto jeszcze wspomnieć o sznureczkach gnijących w Gdyni i we Wrocławiu.

[ Dodano: 04-01-2011, 15:11 ]
Marcin, Very Happy bo po to jest to forum aby ten beton niszczyć Very Happy
KolejTakPkpNie - 04-01-2011, 15:13
Temat postu:
Wagony poddawane w terminie

1200 potrzebnych do RJ (sklady skrocone)
2738 wagonow na stanie IC (w tym 230 w stanie do skasowania)

1000 nowoczesnych wagonów wiec scala się w całej Polsce w szyny i gnije po krzakach


Dobre.....

[ Dodano: 04-01-2011, 15:21 ]


Wyborcza alias gazeta.pl news dnia głowna:

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,8903009,Zobacz__gdzie_internauta_odnalazl_zaginione_wagony.html
Krzychu191 - 04-01-2011, 15:30
Temat postu:
To jest kpina z pasażerów w biały dzień ! Wszystko skrócili na maxa i co oni chcą jeszcze zabrać ? We wszystkich pociągach ludzie się gniotą a niedorzeczniczka mówi że wystawili wszystkie możliwe wagony oraz na niektóre składy podczepili dodatkowe. No kawał stulecia normalnie.
Beton PKP IC do dymisji !!
xzielak - 04-01-2011, 15:52
Temat postu:
widząc, to co się dzieje, człowiek ma ochotę na słóweczko KU**A! Przecież to są nasze ciężkie podatkowe pieniądze! My jesteśmy właścicielami tych wagonów! Ten ktoś po prostu docelowo rozpieprza naszą Polską Kolej!

Ja pierdziele, wagony BWE dziś zapieprzają na mechpomach :/ nowoczesny tabor gnije.

Donku, klnij ile wlezie.
Arek - 04-01-2011, 16:00
Temat postu:
Na dworzec w Pile wtoczył się TLK z Gdyni do Katowic. Miał trzy wagony, w których ludzie byli upakowani niczym śledzie w beczce. Na peronie spora grupka podróżnych - nikt nie miał szans wsiąść. Jakiś zdesperowany gość najpierw zbeształ kierownika, a potem uczepił się lokomotywy i stwierdził, że nie pozwoli na odjazd pociągu, dopóki nie znajdzie się dla niego miejsce w wagonie.

http://www.kow.com.pl/fileadmin/stories/w_podrozy_pdf/nie_odjedzie.JPG

źródło: KOW
Krzychu191 - 04-01-2011, 16:14
Temat postu:
I tak spółeczka będzie się tłumaczyła że dali wszystko co mają a winni są pasażerowie bo mogli inaczej sobie zaplanować podróż. Oj biedna spółeczka, biedna....
p.kiler - 04-01-2011, 16:16
Temat postu:
Przypisze innego autora z innego forum , podoba mi sie ten tekst

Proponuję przeczytać oświadczenie PKP IC - przecież oni jeszcze sami sobie strzelają w stopę:

"Obecnie spółka PKP Intercity SA posiada 2738 wagonów.

[...] w sezonie 2010/11 Spółka planuje wykorzystać 1200 wagonów"

Ja bym szefa tej spółki i ministra w tym momencie wywalił na zbity pysk.

I jeszcze mają czelność przychodzić po kasę na jakieś Pendolino (raptem 10 składów) - jeśli nie są w stanie utrzymać taboru, który mają ?

Do tego - taboru w dużej części zagrabionego drugiemu przewoźnikowi, który nie ma czym jeździć ??

Wywalić to całe towarzystwo na zbity pysk, to jest jedyna okazja.

--------------------
A mi szczeka opadła
Damian Łódź - 04-01-2011, 16:25
Temat postu:
Odnośnie zdarzenia z Piły.
Oczywiście kierownik zbesztany jakby był winny, że pracuje w firmie, w której rządzą debi...
Arek - 04-01-2011, 16:29
Temat postu:
Dziś o 17:00 w sejmie będzie debata nad odwołaniem ministra Grabarczyka. Można oglądać na żywo w internecie. Warto obejrzeć, bo może być wesoło:

http://www.tvn24.pl/499050,live.html
andrzej_sz - 04-01-2011, 16:30
Temat postu:
Ja postawię tezę - co by było gdyby nie było pociągów iR, które tak zwalczał profesorek z Andrzejkiem? Wtedy ludzie by się nie zmieścili do żadnej TLK-i ale lepiej było ujadać jakie to PR-y złe a sami mają w swoim ogródku niezły b...ałagan. Rewizje czy naprawy to nie jest jeden zjazd do ZNTK-a na kanał i po paru godzinach gotowe. Teraz wyszło szydło z worka i całe to PKP SA z InterCity przejechało się na - jakby na to nie patrzeć - własnym, skrzętnie planowanym przekręcie.
Wolfchen - 04-01-2011, 16:32
Temat postu:
Krzychu191 napisał/a:
I tak spółeczka będzie się tłumaczyła że dali wszystko co mają a winni są pasażerowie bo mogli inaczej sobie zaplanować podróż. Oj biedna spółeczka, biedna....
A ci wstrętni pasażerowie muszą korzystać z kolei, jakby nie było innych środków transportu...
REXus - 04-01-2011, 16:32
Temat postu:
Winny czy nie - reprezentuje firmę, w której pracuje.

Całkowicie bez winy pewnie nie był - ciekawe, czy zgłosił, że tak krótki skład nie ma prawa wyjechać...
sasho33 - 04-01-2011, 16:33
Temat postu:
Czy ty myślisz, że on coś może zrobić? Że za krótki skład wyjeżdża? Poza tym, to drużyny zmieniają się na trasie i przeważnie nie ten który dostaje pociski mógł taką sytuację zgłosić! Do tego, skąd u licha w Pile mają nagle wziąć dodatkowe wagony? W Poznaniu, to rozumiem.

To bez sensu, wyzywać maszynistę czy kondziów za to że jest za mało wagonów - przecież to nie ich wina a tych patafianów na górze. Tak samo jak idiotyzmem jest, że teraz nagle wszyscy rzucili się na żądanie dodatkowych wagonów - skąd mają je u licha wziąć w miejscu, które nie jest główną stacją z torami odstawczymi danej spółki?
panwalen - 04-01-2011, 16:33
Temat postu:
Jest i główna na tvn24 Smile

http://kontakt24.tvn.pl/temat,setka-nowoczesnych-wagonow-stoi-odlogiem,61038.html
pospieszny - 04-01-2011, 16:34
Temat postu:
Cytat:
Można je także odroczyć 2x 3miesiące jeśli stan techniczny jest ok.

W cyklu między naprawczym tylko raz i to tylko wtedy jeśli wagon nie osiągnął max. przebiegu kilometrów!
Cytat:
Na jaki okres jest ważna rewizja?

W zależności od grupy wagonów rewizja jest ważna na limit kilometrów do przejechania lub na czasookres np.
Dla wagonów należących do grupy 1 - dostosowanych do eksploatacji z prędkością V > 160 km/h:
Pierwszą naprawę rewizyjną dla wagonu nowego i po naprawie głównej należy wykonać po 36 miesiącach eksploatacji, licząc od daty produkcji lub daty naprawy głównej.
Drugą naprawę rewizyjną należy wykonać po 24 miesiącach eksploatacji od daty wykonania pierwszej naprawy rewizyjnej, zaś kolejne naprawy rewizyjne należy wykonywać po przebiegu nie większym, niż 450 000 km, najpóźniej po 18 miesiącach eksploatacji.

Wszystko to, czy w PRL czy też w RP jest dosyć złożone ale wszystko to determinuje bezpieczeństwo pasażerów i innych użytkowników kolejowych szlaków.
BR232 - 04-01-2011, 16:35
Temat postu:
Przydało by się zrobić jakąś rozpiskę gdzie zagubione wagony się znajdują.
Na pewno na:
- KGZ
- Szczęśliwicach
- Grochowie
- Zaleskich Łęgach
- Kraków Łobzów (info w tym temacie)
- Kraków Mydlniki
- w Lublinie

Pewnie sporo stoi w Poznaniu, Wrocławiu, Katowicach....
Damian Łódź - 04-01-2011, 16:35
Temat postu:
sasho33, w Poznaniu zdaje mi się że nie stacjonują wagony spółeczki.
REXus, no i co z tego żeby zgłosił... nie znasz widze realiów... Smile
sasho33 - 04-01-2011, 16:37
Temat postu:
Wyjeżdżając ze wschodniej strony stacji w stronę stolicy stoją 3 wagony w malowaniu IC, z czego 2 to wagony z drzwiami odskokowo-przesuwnymi.
Wyjeżdżając w stronę Wrocławia i Berlina, stoi następnych kilka - razem około 10.
Damian Łódź - 04-01-2011, 16:41
Temat postu:
sasho33, może to jakis skład stojący na boku. Wszak w Poznaniu kilka pociągów spółki konczy bieg.
xzielak - 04-01-2011, 16:42
Temat postu:
Coraz głośniej o wagonach PKP IC!!!

Zobacz, gdzie internauta odnalazł zaginione wagony Intercity

PKP Intercity odwołuje połączenia z braku wagonów, tymczasem - jak wynika z filmu, który pojawił się dziś rano na Youtube - na stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie stoi co najmniej kilkadziesiąt eleganckich wagonów Intercity, które od prawie pół roku czekają na przegląd.

Początek stycznia to dalszy ciąg paraliżu kolei. Na Alert24 dostawaliśmy setki informacji od osób jadących zatłoczonymi pociągami. Dziś na Alert24.pl dostaliśmy link do filmu, który pojawił się rano na portalu youtube. Pokazuje wagonownię na warszawskim Grochowie. Stoją tam nowe wagony PKP Intercity, między innymi pierwszej klasy - czekają na przegląd techniczny.

Według autora filmu, na wagonowni stoi prawie sto wagonów. - Nowiutkie, po modernizacji wagony, widać wyświetlacze w drzwiach, klimatyzację, widać całe rzędy wagonów - mówi na filmie internauta. - To dziesiątki wagonów, odstawionych po terminie przeglądu. Nie ruszają się nigdzie przez przynajmniej 3-4 tygodnie - mówi.

Przegląd... pół roku

Duża część wagonów czeka tam tylko na naprawę rewizyjną - czyli przegląd. Niektóre z nich mają daty przeglądu ustalone na sierpień i wrzesień 2010 roku. Film został nakręcony - jak poinformował nas jego autor - dziś około 8 rano.

Tymczasem, jak poinformowało wczoraj RMF FM, PKP Intercity odwołuje połączenia, bo nie może zapewnić wystarczającej ilości wagonów. Według wewnętrznego pisma PKP IC do którego dotarli dziennikarze, w trybie natychmiastowym powinno zostać oddane do naprawy ok. 90 wagonów.

Jak mówił dziś w Radiu Zet Minister Grabarczyk, na kolei brakuje taboru. Poinformował, że w Sylwestra do składów zostały dołączone wszystkie sprawne wagony. Zapowiedział także zakup nowych.

Intercity nie może naprawiać własnych wagonów

Jak powiedziała nam pracownica biura prasowego Intercity, najprawdopodobniej kwestia tych wagonów związana jest z procedurą przetargową. - PKP Intercity nie remontuje samo wagonów. Na każdy remont musimy przeprowadzić przetarg - mówi.

W oświadczeniu, które przesłało do nas Intercity można przeczytać, że "najwięcej wagonów czekających na naprawy rewizyjne znajduje się na terenie stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie, który jest największą stacją postojową należącą do Spółki. W dniu 8.01.2010 roku PKP Intercity rozstrzygnęło przetarg na naprawy rewizyjne 500 wagonów. Łącznie z wagonami, które zostały skierowane do naprawy rewizyjnej wcześniej oraz zrealizowanymi we własnym zakresie świadectwa sprawności technicznej w roku 2010 uzyskało 750 wagonów". PKP nie odpowiada jednak, ile trwa przeciętnie naprawa wagonów i ile oczekuje się na naprawę wagonu, ani dlaczego wagony, które powinny ruszyć na tory kwartał temu, cały czas stoją na Grochowie - Przeczytaj całe oświadczenie PKP IC

- I co z tego że ogłoszono przetarg na 100 napraw rewizyjnych. Termin ofert to 1 luty, ważność ofert - 60 dni, więc do 1 kwietnia, a czas realizacji - 6 miesięcy. Czyli najbliższa możliwa poprawa będzie na Sylwestra 2011 o ile przetargi szybko dojdą do skutku - pisze autor filmu.- Intercity ma 2700 wagonów. Naprawy rewizyjne wykonuje się co 18 miesięcy dla wagonów kursujących powyżej 120km/h i 24 miesiące dla tych jeżdżących do 120km/h. Oczywiste jest wiec rocznie napraw rewizyjnych powinno być nie mniej, niż 800- 900wagonów (zakładając, że 50% jeździ z prędkościami 160-200km/h). Proszę zestawić to z 500 z przetargu - dodaje.

Źródło: gazeta.pl
ET40 - 04-01-2011, 16:44
Temat postu:
Zdarzało mi się bronić PKP Intercity ale po tym co tu zobaczyłem tracę do tej spółki wszelkie zaufanie. Rozumiałbym, gdyby tych wagonów było mniej i były to same ex-OPM po PKP-PR. Ale wagony na 200 km/h na BWE, ponadto wagony z wyświetlaczami, drzwiami odskokowymi, sześciomiejscowe dwójki odstawiane na tory postojowe bez odnawiania rewizji to skandal. Zielone i czerwone wagony pokazane w dalszej części filmu wyglądały również na dotąd dosyć zadbane.
Przepiękny przykład wygaszania popytu. Nowoczesne wagony EIC i TLK masowo grzeją bocznice, a w trasę w szczytach przewozowych wyjeżdżają trzywagonowe składy złożone z zaniedbanych zieleniaków.
Czy takie postępowanie PKP Intercity nie zahacza przypadkiem o jakieś przestępstwo gospodarcze? Przecież Mędza tych wagonów nie kupił ani nie modernizował za własne pieniądze...

O tym muszą się dowiedzieć media!

EDIT: Poszło na skrzynkę kontaktową redakcji programów informacyjnych TVP (redakcji internetowej dokładniej) oraz bezpośrednio do TVP Info. Zachęcam do powiadamiania innych mediów.
REGIOchłopak - 04-01-2011, 16:44
Temat postu:
Myślę, że w faktach możemy spodziewać się informacji na ten temat Smile
pospieszny - 04-01-2011, 16:52
Temat postu:
Cytat:
O tym muszą się dowiedzieć media!

Społeczeństwo musi się dowiedzieć, media są tak mobilne i "wrażliwe" na te tematy że jeśliby nie zwykli ludzie którzy podają im gotowce nikt by tym się nie interesował a jeśli już niewiele ludzi dowiedziałby się o faktach.
Lady Makbet - 04-01-2011, 16:55
Temat postu:
pospieszny, przecież tak funkcjonują wszystkie media. Myślisz, że dziennikarze snują się bez celu po mieście w poszukiwaniu tematów? Nie! Reagują na sygnały od społeczeństwa.

A propos wagonów PKP IC, od dłuższego czasu sporo stoi bezczynnie we Wrocławiu na Głównym.
karol-101 - 04-01-2011, 17:01
Temat postu:
W Lublinie to już dawno jeden tor jest zajęty przez 15 wagonów (około). Dotychczas najbardziej mi brakowało tych rowerowych, które tam wegetują (masakra była w wakacje), ale po aferze noworocznej te rowerowe chyba poczekają na rewizję jeszcze dłużej...
REGIOchłopak - 04-01-2011, 17:09
Temat postu:
Wreszcie wszystko wychodzi na światło dzienne! Teraz jest największa szansa na zainteresowanie mediów aferami związanymi z PKP. Forumowicze działajmy!
Anonymous - 04-01-2011, 17:10
Temat postu:
Kilka pytań.
Na filmie widać prawie same wagony w malowaniu IC, a gdzie są zielone dwójki i czerwone jedynki?
Tych wagonów tam nikt nie pilnuje, każdy może tam wejść?
Na czym dokładnie polega ta rewizja, jaki jest jej koszt i kto może ją wykonać?
Z góry dziękuję z odpowiedzi.
ET40 - 04-01-2011, 17:15
Temat postu:
Norbercie, zieleniaki też tam są. Przypatrz się Smile. Sznureczek z czerwonych jedynek też jest.
Anonymous - 04-01-2011, 17:16
Temat postu:
Zieleń i Czerwień OPM jeżdzi na komercyjnych EIC.
Anonymous - 04-01-2011, 17:18
Temat postu:
Tak, ale to wszystko mało, więc gdzie jest reszta wagonów po PR-ach? Przecież jeszcze w 2008r. ówczesne PKP PR miało chyba więcej wagonów niż PKP IC.

[ Dodano: 04-01-2011, 17:20 ]
Co to jest OPM?
Anonymous - 04-01-2011, 17:20
Temat postu:
Cała masa zieleniaków i czerwoniaków jak je nazwaliście stoi przecież w Krakowie. Już kilka osób pisało na forum, że pojawiają się one na bocznicach w kolejnych dzielnicach tego miasta.

@norbert, OPM - Oddział Przewozów Międzywojewódzkich (działał za PKP PR).
Picolo - 04-01-2011, 17:22
Temat postu:
Właśnie przed chwilą w Sejmie poseł wnioskodawca nawiązał do tego filmiku i setki wagonów PKP IC odstawionych na Olszynce Grochowskiej. Debatę można oglądać na TVN24.
khamul - 04-01-2011, 17:23
Temat postu:
jeden pan w sejmie na mównicy wspomiał o tych wagonach właśnie:D
sasho33 - 04-01-2011, 17:26
Temat postu:
Dla Pana Premiera, ku pokrzepieniu serc:

http://www.youtube.com/watch?v=Chhp-DTf-oQ

To Pan powinien powiedzieć dziś! I nic więcej!
"No zgadza się, no jesteśmy dziadami no. Niech Pan zapyta Mędzę, niech Pan zapyta Grabarczyka, niech Pan zapyta tych innych k***a naszych chłopaków co k***a zrobili! (...) my jesteśmy beznadziejni k***a, i tylko tyle mam do powiedzenia, dziękuję."

I brawa dla Szczepańskiego! Szacunek za śmiałość i piękne acz proste słowa!
pospieszny - 04-01-2011, 17:31
Temat postu:
Cytat:
Na czym dokładnie polega ta rewizja

Jest to rozległa naprawa polegająca na przeprowadzeniu sprawdzeniu, wymianie lub naprawie następujących zespołów :
- zestawów kołowych i łożysk osiowych,
- wózków,
- urządzeń cięgłowych i zderznych,
- ostoi wagonu,
- pudła wagonu,
- hamulców i urządzeń pneumatycznych wraz z instalacją pneumatyczną,
- maszyn, aparatów i urządzeń elektrycznych wysokiego i niskiego napięcia,
- instalacji elektrycznej,
- instalacji grzewczej,
- instalacji wodnej i sanitarnej,
- wyposażenia pudła,

Koszt w zależności od typu wagonu, wykonawcy mieści się w przedziale od ok. 180 tys. do ponad 300 tys. zł
Wykonywać je mogą podmioty z rozporządzenia MI.
sasho33 - 04-01-2011, 17:34
Temat postu:
To jak Pendolino ma kosztować za 20 sztuk 1,6 mld złotych, to nie lepiej
kupić 10 sztuk za 0,8 mld złotych
i za 0,8 mld złotych zrobić rewizje i naprawy główne wszystkim wagonom? Przyjmując 250 tysi za sztukę, na milion wchodzą cztery, a więc 4x800=3200 wagonów możnaby zrobić rewizyjnie, czyli więcej niż wszystkie ICkowe!
ET40 - 04-01-2011, 17:35
Temat postu:
A teraz pytanie za 100 punktów: komu zależy na wygaszeniu popytu na przewozy kolejowe w Polsce? Zaczynam coraz silniej podejrzewać pewne forsiaste podmioty, ciekaw jestem czy tylko ja jeden...
Krzychu191 - 04-01-2011, 17:36
Temat postu:
sasho33, Ja bym w ogóle zrezygnował z tego pseudolino a dokupił wagony, parę loków i zrobił rewizję tych co stoją. Ale oczywiście spółeczka bawi się w składy zespolone.
sasho33 - 04-01-2011, 17:37
Temat postu:
ET40 napisał/a:
A teraz pytanie za 100 punktów: komu zależy na wygaszeniu popytu na przewozy kolejowe w Polsce? Zaczynam coraz silniej podejrzewać pewne forsiaste podmioty, ciekaw jestem czy tylko ja jeden...


Tak może być. Lobby paliwowe na przykład. I inne podmioty, włączając w to "ciemną stronę".
pospieszny - 04-01-2011, 17:38
Temat postu:
kryniczanin, A dla odmiany wagony z EIC na TLK-ch!
ET40 - 04-01-2011, 17:40
Temat postu:
@sasho33 - podmioty paliwowe swoją drogą, też tak uważam, z tym że ja podejrzewam również producentów samochodów. Sypną kasą komu trzeba a później "inwestycja" się zwraca, zarówno w przypadku koncernów paliwowych jak i samochodowych.

Przewoźnikom lotniczym też nie jest na rękę poprawnie funkcjonująca kolej, dotyczy to zwłaszcza połączeń ekspresowych i międzynarodowych.
sZakOOu - 04-01-2011, 17:42
Temat postu:
Słucham Wiesława Szczepańskiego z SLD i jestem zniesmaczony. Ten gość ma dość mgliste pojęcie o kolei. Często z mównicy wyrzuca z siebie totalne bzdury. Choć powinienem się przyzwyczaić, iż osoby z tego ugrupowania często pieprzą bzdury. Ale skoro nastawił się, że będzie naparzać w ministra jak w bęben, to wypadałoby chociaż zapoznać się z tematem. Szczepański tego nie zrobił.

I to lekceważące zachowanie posłów na sali obrad, szok...
Beatrycze - 04-01-2011, 17:52
Temat postu:
Noema napisał/a:
Przełom nastąpi samoistnie za pół roku! W czerwcu na trasy wyjadą wakacyjne pociągi sezonowe, a do tego czasu PKP IC odstawi na boczne tory kolejne wagony niezdolne do jazdy. W efekcie nie będzie z czego zestawić ani pociągów całorocznych ani wakacyjnych. Będzie jeszcze większy chaos i burdel na torach niż jest teraz. Bo nie oszukujmy się, przeglądy rewizyjne to nie kwestia tygodni a miesięcy, więc do wakacji na pewno sytuacja taborowa się nie poprawi, a wręcz przeciwnie - znacząco pogorszy! Bomba wybuchnie w czerwcu, chyba że wcześniej PKP IC dokona drastycznych cięć w rozkładzie jazdy, mimo iż w zasadzie nie ma już co likwidować.

Zgadzam się z Noemą, że w wakacje będzie istny sajgon na torach, ale prawdziwy kataklizm czeka nas na EURO 2012, o czym zapominamy. Przecież to będzie mega kompromitacja naszego kraju pod względem transportowym!

Jeśli chodzi o wakacje to MI i PKP IC powinno zacząć się uśmiechać do PR, żeby uruchomili na swoich kiblach więcej połączeń interREGIO, bo paradoksalnie tak zwalczane przez wszystkich pociągi interREGIO ratują sytuację w przewozach międzywojewódzkich, gdzie PKP IC sobie kompletnie nie radzi.
Jarul - 04-01-2011, 17:53
Temat postu:
To pokazuje najlepiej, że ten chaos (pierw zimowy, a następnie ten bieżący, wagonowy) jest po prostu skądś sterowany. Bo jeśli nie, to wszyscy pracownicy, dyspozytorzy, itd. to skończeni debile. A przecież nimi nie są, może wbrew pozorom.

Chodzi o to, by doprowadzić społeczeństwo do stanu, w którym zaakceptuje fakt "prywatyzacji" poszczególnych spółek kolejowych (czytaj: sprzedania ich komuś zza granicy - na przykład DB..., tak jak "sprywatyzowano" TP SA, sprzedając je państwowej firmie francuskiej France Telecom). O takim właśnie sterowanym chaosie spekulował dość dawno tygodnik "NIE" (zaglądam czasem, czemu nie!) w artykule "Rozkład kolei" - dość humorystycznym ale prawdziwym zestawieniu różnych PKP-owskich absurdów. Teraz to po prostu widać.

Zwróćcie uwagę, że rok temu też była ostra zima, przewody jezdne pokrywały się lodem, media o tym mówiły, ale... jakoś tak normalnie. Teraz wcale nie było nie wiadomo jakiej zimy, a nagle jest prawdziwy paraliż. No i sprawa bieżąca - wagony, ja wierzyłem w wersję o rewizjach, zresztą w niej jest ziarno prawdy. Ale po tym filmie wnioskuję, że ktoś sypie piach w te kolejowe tryby. Musimy dostrzegać nie samą parę (rewizje, zima), ale cały mechanizm lokomotywy (jakieś dziwne macherstwo), że się posłużę taką kolejową metaforą.
Beatrycze - 04-01-2011, 18:01
Temat postu:
Jarul, nie doszukiwałabym się teorii "spiskowych". Zarząd PKP IC przed planowanym debiutem giełdowym musiał wykazać zyski, bo przecież na spółkę przynoszącą straty nikt się nie skusi. Cięto więc koszty, czyli nie wykonywano rewizji taboru, likwidowano zaplecza techniczne itd. Teraz to się mści ze zdwojoną siłą. A pamiętajmy, że problem dotyczy nie tylko wagonów, ale także lokomotyw, które też nie mają rewizji i są odstawiane na bocznice.
Edik - 04-01-2011, 18:01
Temat postu: Zobacz, gdzie internauta odnalazł zaginione wagony Intercity
PKP Intercity odwołuje połączenia z braku wagonów, tymczasem - jak wynika z filmu, który pojawił się dziś rano na Youtube - na stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie stoi co najmniej kilkadziesiąt eleganckich wagonów Intercity, które od prawie pół roku czekają na przegląd.

Początek stycznia to dalszy ciąg paraliżu kolei. Na Alert24 dostawaliśmy setki informacji od osób jadących zatłoczonymi pociągami. Dzisiaj od anonimowego czytelnika dostaliśmy link do filmu, który pojawił się rano na YouTube. Pokazuje on wagonownię na warszawskim Grochowie. Stoją tam dziesiątki nowych wagonów PKP Intercity, między innymi pierwszej klasy. Cześć jest uszkodzona, a inne czekają na przegląd techniczny.



Według autora filmu, na wagonowni stoi prawie sto wagonów. - Nowiutkie, po modernizacji, widać wyświetlacze w drzwiach, klimatyzację, są ich całe rzędy! - słychać komentarz autora nagrania. - To dziesiątki wagonów, odstawionych po terminie przeglądu. Nie ruszają się nigdzie przez przynajmniej 3-4 tygodnie - komentuje.

Przegląd... pół roku

Duża część wagonów, które internauta odnalazł na Olszynce Grochowskiej ,czeka tam tylko na naprawę rewizyjną, czyli przegląd. Niektóre z nich mają daty przeglądu ustalone na sierpień i wrzesień 2010 roku. Film został nakręcony - jak poinformował nas jego autor - dziś około 8 rano.

Tymczasem, jak podawało wczoraj radio RMF FM, PKP Intercity odwołuje połączenia, bo nie jest w stanie zapewnić pasażerom wystarczającej liczby wagonów. Według wewnętrznego pisma PKP IC do którego dotarli dziennikarze, w trybie natychmiastowym powinno zostać oddane do naprawy ok. 90 wagonów.

Jak przyznawał dziś w Radiu Zet minister Grabarczyk, na kolei brakuje taboru. Poinformował, że w Sylwestra do składów zostały dołączone wszystkie sprawne wagony. Zapowiedział także zakup nowych.

Intercity nie może naprawiać własnych wagonów

Jak do powyższych deklaracji, mają się dziesiątki czekających na naprawę lub przegląd wagonów, które odnalazł anonimowy internauta?

Jak powiedziała nam pracownica biura prasowego Intercity, najprawdopodobniej kwestia tych wagonów związana jest z procedurą przetargową. - PKP Intercity nie dokonuje remontów. Na każdy remont musimy przeprowadzić przetarg - mówi.

W oświadczeniu, które przesłało do nas Intercity można przeczytać, że "najwięcej wagonów czekających na naprawy rewizyjne znajduje się na terenie stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie, który jest największą stacją postojową należącą do Spółki. W dniu 8.01.2010 roku PKP Intercity rozstrzygnęło przetarg na naprawy rewizyjne 500 wagonów. Łącznie z wagonami, które zostały skierowane do naprawy rewizyjnej wcześniej oraz zrealizowanymi we własnym zakresie świadectwa sprawności technicznej w roku 2010 uzyskało 750 wagonów".

PKP nie odpowiada jednak, ile trwa przeciętnie naprawa wagonów, jak długo czeka się na ich naprawę, ani dlaczego wagony, które powinny ruszyć na tory kwartał temu, cały czas stoją na Grochowie - Przeczytaj całe oświadczenie PKP IC

- I co z tego że ogłoszono przetarg na 100 napraw rewizyjnych. Termin ofert to 1 luty, ważność ofert - 60 dni, więc do 1 kwietnia, a czas realizacji - 6 miesięcy. Czyli najbliższa możliwa poprawa będzie w Sylwestra 2011. O ile przetargi szybko dojdą do skutku - napisał na Alert24 autor filmu. - Intercity ma 2700 wagonów. Naprawy rewizyjne wykonuje się co 18 miesięcy dla wagonów kursujących powyżej 120km/h i 24 miesiące dla tych jeżdżących do 120 km/h. Oczywiste jest wiec, że przeglądem powinno być objętych nie mniej niż 800-900 wagonów rocznie (zakładając, że 50 proc. jeździ z prędkościami 160-200km/h). Proszę zestawić to z zaledwie 500 wagonami z przetargu - dodaje.

Źródło: Alert24.pl

Link do tematu z dyskusją
pospieszny - 04-01-2011, 18:01
Temat postu:
Powyższy nasz temat rozpropagowany w regionach:
Głos Pomorza
Głos Szczeciński
Anonymous - 04-01-2011, 18:01
Temat postu:
Myślicie, że politykom zależy na kolei ? Niezależnie od opcji będą się teraz popisywać znajomością tematyki kolejowej tylko po to, żeby się pokazać i przypodobać wyborcom. Co da wywalenie ministra? Myślicie, że minister ręcznie i osobiście nadzoruje i steruje tym co się dzieje w spółkach kolejowych? Wywalić trzeba tych co siedzą w spółkach i odpowiadają za to, że wagony stoją w krzakach. Robienie z tego sprawy politycznej niczego nie zmieni, a opozycja ta z lewej i ta z prawej strony niech się uderzy w pierś i przypomni czy za ich rządów kolej była "kwitnąca"?( bo słynny jeden peron nic w sytuacji kolei nie pomoże)
Pytanie do obeznanych z tematem- czy rewizja wagonu to tak kosztowna i trudna sprawa, że nie można jej zrobić w miarę szybko?
Jarul - 04-01-2011, 18:04
Temat postu:
Beatrycze napisała:
Cytat:
Jarul, nie doszukiwałabym się teorii "spiskowych". Zarząd PKP IC przed planowanym debiutem giełdowym musiał wykazać zyski, bo przecież na spółkę przynoszącą straty nikt się nie skusi. Cięto więc koszty, czyli nie wykonywano rewizji taboru, likwidowano zaplecza techniczne itd. Teraz to się mści ze zdwojoną siłą. A pamiętajmy, że problem dotyczy nie tylko wagonów, ale także lokomotyw, które też nie mają rewizji i są odstawiane na bocznice.


Twoje wyjaśnienie ma sens odnośnie samych rewizji, jak najbardziej. Natomiast nie daje odpowiedzi na pytanie, dlaczego sprawne wagony stoją na grupach postojowych zamiast kursować w pociągach.
pospieszny - 04-01-2011, 18:05
Temat postu:
Darek, Może nie najkosztowniejsza ale trudna do przeprowadzenia z racji prawa (PZP).
Mam tu na myśli tryb i czas w jakich to musi poruszać się spółka publiczna.
Jarul - 04-01-2011, 18:09
Temat postu:
No i też nie ma zbyt wielu zakładów przeprowadzających naprawy rewizyjne.
Anonymous - 04-01-2011, 18:19
Temat postu:
Ale chyba jakby ktoś odpowiedzialny kierował tym i robił wszystko na czas to nie byłoby takich cyrków z prawie nowymi wagonami stającymi w krzakach. Bo to raczej nie kwestia kosztów tylko złej organizacji.
sasho33 - 04-01-2011, 18:38
Temat postu:
sZakOOu napisał/a:
I to lekceważące zachowanie posłów na sali obrad, szok...


Domyślam się, że pierwszy raz oglądasz posiedzenie Sejmu? Laughing Jeśli tak (a wszystko na to wskazuje), to lepiej byś takich słów ("szok") sobie oszczędził Smile

A co do Szczepańskiego, fakt - miał kilka bubli, wiem to po dziedzinie którą studiuję - kiedy mówił o gospodarce przestrzennej od razu wiedziałem, że ma o tym mgliste pojęcie.
Ale chciałbym pochwalić coś innego. To, że samo przemówienie miał bardzo dobrze ułożone (no może za mało było o kolei a to jednak sedno potencjalnego odwołania Grabarczyka na dziś), oraz to, że bardzo umiejętnie przemawiał - umiejętnie akcentował i "bawił się" głosem na swoją korzyść, czego wyraźnie nie potrafi Premier - ale to wiemy nie od dziś.
pospieszny - 04-01-2011, 18:46
Temat postu:
Panowie mówmy o "zaginionych" wagonach, a nie o zagubionych "politykach" i uczuciach estetycznych.
Darek, To zapewne i koszty i nieudolność, przecież tyle lat tak było błogo i cieplutko na państwowych posadach.
Pawcio - 04-01-2011, 18:52
Temat postu:
Nie tych bzdur w sejmie słuchac sie nie da! Przecież winni są Ci co nie przeprowadzali i nie dofinansowywali rewizji i napraw na bierząco !! to tak logiczne że aż płakać sie chce słuchajac tych wywodów pseudo polityków... Co ten Tusk mówi ze jak jechał pociagiem IC to było oki i nie narzekał?? A to baran nie wie że jak sie tylko w dyrekcji IC dowiedzieli że szlachta pojedzie to było wielki poruszenie na Grochowie zmieniany był skład pociągu z najnowszych wagonów zarządzane specjalne czyszczenie itp....wyjechał taki jakiego ludzie nie widzieli byłem raz przy takiej akcji...żenada po prostu żenada i farsa...Gosc ma tupet ze nawet śmie cos takiego gadac...
elen21 - 04-01-2011, 18:54
Temat postu:
Film zaistniał w wydarzeniach na Polsacie
ET40 - 04-01-2011, 18:55
Temat postu:
W polsatowskich "Wydarzeniach" nadali fragment słynnego już filmiku. Co ma zaś do powiedzenia B. Czemerajda?
"Te wagony nie mają po prostu dopuszczenia do ruchu".
Żenada.
Swoją drogą po cholerę im dwie rzeczniczki? Z tego co zauważyłem w mediach wypowiada się raz Sitkowska, raz Czemerajda.
Anonymous - 04-01-2011, 19:11
Temat postu:
Podobno w faktach też się ukazał fragment filmu.
ET40 - 04-01-2011, 19:13
Temat postu:
Dłuższy fragment i cały materiał na temat rewizji wagonów. Tym razem stacja zaskoczyła mnie względnie dobrą rzetelnością (jak na TVN oczywiście). Warto wspomnieć też, że chwilę po emisji tego materiału...nadano wiadomość o śmiertelnym wypadku drogowym. A to daje do myślenia.
lukasz2484 - 04-01-2011, 19:14
Temat postu:
tak w faktach byl pokazany fragment filmu ukazujacy ukryte wagony Smile
Anonymous - 04-01-2011, 19:14
Temat postu:
pospieszny,

A to już jest ich problem nikt nie chciał na siłę Z1 w TLK. Jak im nie szkoda km to trudno. Pociągi EIC nie mają misji społecznej.
sasho33 - 04-01-2011, 19:17
Temat postu:
ET40 napisał/a:

Swoją drogą po cholerę im dwie rzeczniczki? Z tego co zauważyłem w mediach wypowiada się raz Sitkowska, raz Czemerajda.


Bo Sitkowska nie ogarnia. Z całym szacunkiem, ale Ney był lepszym rzecznikiem. Miał swoje faux pas, ale ogólnie potrafił i wypowiedzieć się i też był obeznany w sytuacji spółki od dołu do góry.
Anonymous - 04-01-2011, 19:30
Temat postu:
ET40 napisał/a:
Tym razem stacja zaskoczyła mnie względnie dobrą rzetelnością (jak na TVN oczywiście).
Niestety kolejny materiał pod koniec Faktów został już skopany pod względem rzetelności. Rzekomo porównywano kolej do roku 1987. Przedstawiono archiwalny materiał Dziennika Telewizyjnego z owego roku, w którym sceny były podobne. Tylko że nie przedstawiono żadnych danych dotyczących liczby podróżnych, liczby uruchamianych pociągów, liczby dostępnego taboru czy chociażby długości linii kolejowych. Nie mówiąc już o danych dotyczących produkcji wagonów.
sasho33 napisał/a:
Z całym szacunkiem, ale Ney był lepszym rzecznikiem.
Ney był ceniony przez dziennikarzy zwłaszcza za dostępność i komunikatywność.
sasho33 - 04-01-2011, 19:40
Temat postu:
O właśnie. Mariusz trafnie ujął sedno sprawy.
Rok temu też nie było takiej rozdmuchanej przez mass media sytuacji dlatego, że Ney umiał się dobrze wypowiedzieć na temat. Sitkowska - mam wrażenie że robi to za każdym razem tak, że jeszcze zaognia sytuację, otwierając rozmowę i niepotrzebnie polemizując, że wcale nie jest tak źle.
surgeon - 04-01-2011, 19:43
Temat postu:
W telewizji WSI w ogóle nie podjęto tematu dlaczego nie robione są rewizje, dlaczego nie ma na nie pieniędzy, kto jest temu winny, kto za to odpowiada. Pokazali jakieś wagony do naprawy. Wszystko w porządku, nie ma problemu.
mikiyee - 04-01-2011, 19:44
Temat postu:
Narazie Pan Ludwik Dorn wygłosił najbardziej trafne uwagi dot. kolejnictwa. Cała reszta mówi o obwodnicach.
Ralny - 04-01-2011, 19:45
Temat postu:
Poseł Dorn podarował Tuskowi CD-ROM z filmem z Olszynki Grochowskiej, który pokazują dziś wszystkie media. Happy
Damian Łódź - 04-01-2011, 19:50
Temat postu:
Skoro IC nie ma sprawnych wagonów to proponuję:
Likwidację kilku EIC na trasach z Warszawy do Krakowa i Katowic p. CMK - nie muszą tam pociągi jezdzic co godzinę.
Można poprosic DB aby tymczasowo oni zestawiali w całości BWE.
Parę połączeń uciac z Warszawy do Bydgoszczy, jazda w niektórych przypadkach co godzinę na tej trasie jest nierozsądna, to samo Białystok.
Lublin-Warszawa - tez cos uciac, kto to słyszał żeby w ciągu 8 minut odjezdzały dwa pociągi jednej spolki w tym samym kierunku.
Zaoszczędzone wagony dopiac do innych pociągów na w/w trasach oraz na liniach gdzie są duże potoki pasażerskie szczególnie w (5) i (7).
Łódź-Warszawa - MI niech dofinansuje więcej IR, i poza tym pociągi TLK nie muszą jechac co 15 minut jak to ma miejsce w niektórych przypadkach. Skierniewice,żyrardów mogą jechac KM.
MI powinno dofinansowac połączenia IR częsciowo (te które istnieją) oraz sfinansowac całkowicie nowe połączenia (10par na najbardziej obleganych kierunkach LOK+5Bmnopux) bo wagony są, a loki EU07 powinno wystawiac IC.

Ogólnie jest to rozwiązanie tymczasowe, dopoki nie zrobią rewizji (IC), więc może do końca roku te wagony pokazane w filmie zaczna jezdzic.

Dlaczego to proponuję -proszę zauwazyc że za parę miesięcy wakacje, wzmozony ruch, wiecej pociagow, a juz dzis jezdza 4 wagonowe, to co IC wystawi np. na TLk Kraków-Kołobrzeg/Łeba? 4 wagony?

ps. Zdaje sobie sprawe,że moj pomysl niektorych moze nie zadowalac, ale mysle ze to dobre wyjscie, bo warto zauwazyc ,ze następnym wagonom w IC koncza się rewizje, dzis na 53102 jeden wagon na cztery z rewizją odroczoną do 26.01.2011, wiec nie wiem co dalej bedzie, a wyciagac czegos sprawnego nie ma juz skad.
pospieszny - 04-01-2011, 19:52
Temat postu:
Ralny, Tak ,szkoda tylko że mówił o Krakowie.... problem ten sam ale przygotowanie POwala.
REGIOchłopak - 04-01-2011, 19:53
Temat postu:
Nie ma już Duperela więc teraz jest szansa aby ktoś "docenił" PR i MI zleci obsługę kilku połączeń właśnie PR Rolling Eyes
Marcin - 04-01-2011, 20:00
Temat postu:
W PR tabor też już jest na wykończeniu. Bez warsztatów i zakładów naprawczych nic nie będzie wiecznie jezdzić. To tak jak bym kupił nowy samochód a wszędzie pozamykaliby warsztaty samochodowe- długo się nie pojezdzi.
Anonymous - 04-01-2011, 20:36
Temat postu:
Z dotacją PR-y dałyby radę. Pod warunkiem, że dotacja byłaby przeznaczana na te pociągi IR, które się nie bilansują, a nie np. na przerośniętą czapę administracyjną.
Modliszka - 04-01-2011, 20:36
Temat postu:
Czy w PKP IC są jakieś związki zawodowe? Pytam, bo odkąd mamy zimowy chaos na kolei związkowcy siedzą cicho jak myszy pod miotłą. Z jednym wyjątkiem - w obronie odwołanego Wacha wystąpił Miętek ze związku zawodowego maszynistów.

Związkowcy, puk puk, żyjecie? Odezwijcie się!

Czy to prawda, że członek zarządu PKP IC odpowiedzialny za tabor Dariusz Fidyt jest z namaszczenia kolejarskiej "S"? Wszystko wskazuje na to, że tak, bo Fidyt do PKP IC przyszedł z PKP Cargo gdzie dyrektorował w śląskim zakładzie tej spółki, w tym samym, w którym zatrudniony jest przewodniczący kolejarskiej "S" Henryk Grymel.


Anonymous - 04-01-2011, 20:41
Temat postu:
Żeby to się nie powtórzyło trzeba wprowadzić zakaz filmowania i fotografowania na kolei i obiektach kolejowych:)

Wtedy będzie git!
ET40 - 04-01-2011, 20:42
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
Z dotacją PR-y dałyby radę. Pod warunkiem, że dotacja byłaby przeznaczana na te pociągi IR, które się nie bilansują, a nie np. na przerośniętą czapę administracyjną.

Spokojnie, w PR-ach wiedzą już (przynajmniej na górze) gdzie tkwi problem i sądzę, że spożytkowaliby dobrze te dotacje. Mimo to sądzę, że wysoce absurdalne jest dotowanie połączeń bez wskazania konkretnych relacji na które dotacja jest przeznaczona!
xzielak - 04-01-2011, 20:42
Temat postu:
Miałbym prośbę, czy ktoś posiada pierwsze 30 minut debaty? Smile
Anonymous - 04-01-2011, 20:44
Temat postu:
ET40 napisał/a:
Mimo to sądzę, że wysoce absurdalne jest dotowanie połączeń bez wskazania konkretnych relacji na które dotacja jest przeznaczona!


To już wiadomo od dosyć dawna. Mało tego! Jest to świetny dowód na to, że należy czym prędzej wprowadzić zmiany systemowe na polskiej kolei.
ET40 - 04-01-2011, 20:46
Temat postu:
No i w PRach nie mają interesu ciągle dokładać do biurwy, pojęli że czasem nawet kolejowe przedsiębiorstwo oprócz dotacji z państwa musi posiadać własne, zarobione pieniążki Smile.

Oczywiście w Intercity również nie mają takiego interesu, ale za nimi murem do niedawna stało ministerstwo i PKP S.A . Teraz dopiero powolutku się to zmienia.
Anonymous - 04-01-2011, 20:55
Temat postu:
Się Donek zdenerwował, sądząc po mojego wyrazie twarzy... CLICK
mikiyee - 04-01-2011, 21:06
Temat postu:
ulala, ale się porobiło. Tylko czy coś z tego wyniknie? Obawiam się, że nie. Dalej spółkami będą rządzić ludzie niewiele wiedzący o kolejach, wożący się samochodem. To co robi się z Polsce z kolejami coraz częściej pachnie mi jakimś lobby drogowym itp. Normalnie jestem daleko od wszystkich teorii spiskowych, ale w tym przypadku coraz bliżej.

Przecież dopóki w MI nie zrozumieją, że pociągi są dla ludzi a siłę kolei jest jej masowość to nic z tego nie będzie. To chyba tylko w Polsce pociągi EIC jeżdżą puste, bo to pociąg wyższej klasy, dla biznesu. W innych krajach są pełne, normalnych ludzi jadących do pracy. Czy widzicie te te ceny, który spec od marketingu wymyślił by miejscówka kosztowała 25zł - co było jeszcze niedawno. Czy tak się zachęca ludzi do kolei? PKP wymyśliło, że będzie wozić biznesmenów, może to i miało sens 10 lat temu, ale teraz kiedy są autostrady ludzie biznesu wolą samochody, na pewno szybciej. Zresztą ilu jest biznesmenów, 3%?? A reszta ludzi, tłoczy się jak bydło w wagonach TLK lub jedzie samochodem. Marketingowy wymyślają ciastka, kawkę a pasażer chce dojechać. Pasażerowie w tyłku mają Intercity, wybierają Interregio, bo taniej.

I taka kolej powinna być tańsza niż samochód. Wtedy to kolej będzie masowa i wtedy też przyniesie zyski. U nas niestety wszystko postawione na głowie, a reformy od dupy strony czyli KDP. KDP powinno budować się wtedy kiedy inne szlaki będą miały v=160km/h, dopiero wtedy myśleć o KDP. Narazie dojazd z przemyśla do wrocławia to problem, rozkład jazdy to problem, ciecie połączeń - a te głąby myślą o KDP. Po co nam pendolino, po to by za 5 lat stało w krzakach bo nie ma pieniędzy na rewizje. Czy naprawdę za 5 lat te 20 składów przyniesie zysk. Przecież one będą jeździć puste tak jak obecnie pociągi EIC. Ilu ludzi wyda na bilet ponad 100zł by dojechać z Katowic do Warszawy.

Apeluję wstrzymać pracę nad KDP, nie kupować PENDOLINO. Te dwie rzeczy zaorają polską kolej i PKP. PKP Intercity nie zarobi na KDP, ludzie nie pojada pendolino.

[ Dodano: 04-01-2011, 21:19 ]
Aż przypomnę obecne ceny w pociągach EIC. Ciekawe czemu są puste, może trzeba to wytłumaczyć betonowi z PKP. A może w ich głowach pusto.

Odcinek / 2kl /1kl
Warszawa - Katowice / 111,50 zł / 148,80 zł
Gdańsk - Katowice / 130,70 zł / 172,10 zł
Katowice - Bielsko Biała / 47,80 zł / 59,00 zł

Czy to są normalne ceny? I ktoś się dziwi że pociągi EIC są puste. Przecież na polskiej kolei można by było zarobić. Aż się o to prosi.
kowal331 - 04-01-2011, 21:20
Temat postu:
Widząc jaka jest sytuacja na kolei,właściciele spółek autobusowych zacierają ręce.Szykują się do poważnych zakupów taboru i załatwiają koncesje na linie.Za kilka miesięcy będziemy mieli na drogach tabuny autobusów w relacjach dalekobieżnych i resztki kolei w postaci kilku EIC na zielonych wagonach Evil or Very Mad
psim - 04-01-2011, 21:22
Temat postu:
mikiyee napisał/a:
reszta ludzi, tłoczy się jak bydło w wagonach TLK


O nie, o nie! Warunki przewożenia bydła są ściśle określone i restrykcyjnie przestrzegane. Język

sasho33 napisał/a:
To jak Pendolino ma kosztować za 20 sztuk 1,6 mld złotych, to nie lepiej
kupić 10 sztuk za 0,8 mld złotych i za 0,8 mld złotych zrobić rewizje


Prośba o minimum realizmu. To nie jest tak że Mędza trzyma 1.6 Gzł w sejfie. Pieniędzy z kredytu na Padlinolino nie można ot tak z nienacka wydać na rewizje. Zresztą - to też nie jest tak że z banku przyjeżdża furgonetka i wydaje walizki z forsą. Nie jest tak nawet w przypadku głupiego kredytu hipotecznego na M-2 - też nie można go wydać na waciki.

Takiej kasy, nawet gdyby była do wykorzystania, nie można wywalić na rewizję 3000 wagonów ot tak, bez pomysłu co zrobić za 2 lata jak rewizja się skończy. Wyciąć nagle rozbudowaną siatkę długich pociągów?
Pirat - 04-01-2011, 21:23
Temat postu:
Zaginione wagony PKP IC na Olszynce Grochowskiej widziane z satelity: link
Rodriges - 04-01-2011, 21:29
Temat postu:
Problem nie jest brak wagonów tylko brak pieniędzy na zapłatę za wyremontowanie wagonów, także tych, które już zostały wyremontowane/zmodernizowane ale PKP Intercity nie odebrało ich gdyż nie zapłaciło.
Anonymous - 04-01-2011, 21:30
Temat postu:
Naliczyłem +/- 300 wagonów (bez tych znajdujących się pod halą, których przecież nie widać). Jakiś komentarz do tego?

Ups, pardone. Nie zauważyłem jednej z głowic, na której stoi dobre kolejne 100 wagonów. Gdzieś koło 400 wagonów na Olszynce Grochowskiej powinno być.
mikiyee - 04-01-2011, 21:36
Temat postu:
Dokładnie tak, szlak mnie trafia, że jako MKol jeżdżę do zakopanego połazić po górach częściej busem niż pociągiem. Jeżdżę z Katowic i na ostatnie 10 wyjazdów raz jechałem koleją. M.in dla tego, że jest drożej, dłużej i o głupich porach. Do Krakowa tak samo.

Obecnie bilet na TLK Katowice- Kraków kosztuje 19.70zł, busem jadę za 10zł i jestem pół godziny szybciej. Do Zakopanego również busem. Za TLK na tej trasie płacę 42.40, za busa mniej niż 30zł. O cenie biletu na EIC nie wspominam nawet. Przecież teraz to koleją jeżdżą tylko Ci który nie mają autobusu w pobliżu, studenci (brak zniżek w PKS) i kolejarze.

ja naprawdę lubię kolej, chciałbym nią jeździć no ale nie ma szans. Co roku jadę koleją na wakacje w europie, ale i tu PKP nie zarobi. Bilety na pociągi międzynarodowe kupuje u Słowaków. Są od 50-70% tańsze.

I to ma być kolej, kiedy już nawet jej miłośnicy jeżdżą busami, nosz ku*** mać.
psim - 04-01-2011, 21:37
Temat postu:
Rodriges, to dość oczywista sprawa (przynajmniej dla człowieka na tyle zorientowanego żeby rozróżnić PKP od PR...)

Po prawdzie, ludki z PKP nigdy nie mówiły, że "nie ma wagonów", tylko "nie ma wagonów zdatnych do jazdy". No fakt...

Ciekawe jak wygląda sytuacja rewizyjna w PR? Podczas gdy MKŁ w najlepsze pompowała PRowe zadłużenie w PKP PLK, Intercity kumulowało swoje tyły w postaci niezrewidowanych wagonów (podejrzewam, że naprawa "nówki sztuki" jest też o wiele kosztowniejsza, niż "padła po PRach"). Jak się okazuje - to samobójcze postępowanie.

[ Dodano: 04-01-2011, 21:55 ]
Hehe, w jeden dzień filmik na YT obejrzano więcej razy, niż filmik promocyjny IntercitySA z 2009 roku Śmiech
Anonymous - 04-01-2011, 22:03
Temat postu:
mk1992: Chyba policzyłeś cały Grochów, a przecież tam są też składy eksploatowane.
Mi wyszło 108 (±2) na tej grupie torów, na której nagrał użytkownik KolejTakPkpNie (nie licząc tych pod halą).
pospieszny - 04-01-2011, 22:04
Temat postu:
Cytat:
Naliczyłem +/- 300 wagonów


Autor filmu określił liczbę wagonów na Olszynce na ok. 100 szt.

Sam zakład eksploatacji C określił w piśmie które tu posiadamy na 90 szt. które od natychmiast winny być wyłączone i odstawione do naprawy Głównej ( po 15 latach).
Na Olszynce aby odstawić 400 szt. wagonów grupa post. musiała by liczyć tylko pod ten tabor ponad 10 km toru.
Anonymous - 04-01-2011, 22:06
Temat postu:
Mariusz W. napisał/a:
mk1992: Chyba policzyłeś cały Grochów, a przecież tam są też składy eksploatowane.
Mi wyszło 108 (±2) na tej grupie torów, na której nagrał użytkownik KolejTakPkpNie.


Faktycznie. Nie znam Grochowa, stąd mogłem pomieszać wagony eksploatowane z nieużywanymi. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.
H3rlitZ - 04-01-2011, 22:12
Temat postu:
Jak kogoś interesuje to TUTAJ Szczęśliwice.

Niech ktoś poszuka Krakowa.
mikiyee - 04-01-2011, 22:30
Temat postu:
Kraków Płaszów

Kraków Główny
surgeon - 04-01-2011, 23:04
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Zaginione wagony PKP IC na Olszynce Grochowskiej widziane z satelity: link

Skąd pewność, że to zdjęcie jest aktualne?
xzielak - 04-01-2011, 23:39
Temat postu:
TVN Atakuje!

U nas kolejowy paraliż w najdrobniejszym szczególe. Dlaczego kolej wiedziała a mimo to nie reagowała na spodziewany noworoczny tłok na dworcach? Ile mamy wagonów, czy nadają się do jazdy, kto decyduje o tym gdzie jes wysłać i czy zdrowy rozsądek i w ministerstwie i na kolei musi być wciąż towarem deficytowym?

Również znajduje się filmik, pozwolę umieścić bezpośredni link na stronę internetową tvn24.pl

http://www.tvn24.pl/28377,1688388,0,1,sklad-zlomu,fakty_wiadomosc.html
Mocny - 05-01-2011, 00:53
Temat postu:
Do dymisji winien podać się Grabarczyk oraz prezes Tusk łącznie z wszechwiedzącym zwiącholem
Leszkiem Miętkiem który tak usilnie bronił Wacha.

Następni do odstrzalu to:
Rada Nadzorcza Spółki PKP Intercity:

Przewodniczący Rady Nadzorczej:

Maria Wasiak

Członkowie Rady Nadzorczej:

Maria Sędek
Artur Grądek
Jacek Prześluga
Halina Napiórkowska
Józef Perenc

Zarząd Spółki PKP Intercity:

Grzegorz Mędza - Prezes Zarządu
Lucyna Krawczyk - Członek Zarządu, Dyrektor Finansowy
Dariusz Fidyt - Członek Zarządu, Dyrektor Techniczny
Katarzyna Zimnicka-Jankowska - Członek Zarządu, Dyrektor Handlowy
Philip Winston Turner - Członek Zarządu, Dyrektor ds. Strategii


Rada Nadzorcza PKP SA

Przewodniczący Rady Nadzorczej
Krzysztof Opawski

Członkowie:
Jacek Barylski
Henryk Cichecki
Leszek Miętek
Jadwiga Stachowska
Henryk Sikora
Stanisław Marek Stolorz
Cezary Szeliga
Elżbieta Załoga

W wolnym czasie polecam lekture do poczytania

http://www.kow.com.pl/serwis-informacyjny/pkp-intercity-chce-miec-180-skladow/
http://www.rynek-kolejowy.pl/20804/Mietek_Zwolnienie_prezesa_PKP_to_polityczna_farsa.htm
psim - 05-01-2011, 01:00
Temat postu:
Łatwo wyliczyć, kogo chcemy wylać na bruk. Trudniej zaproponować kogoś rozsądnego na te wszystkie stanowiska.
Klałd - 05-01-2011, 01:37
Temat postu:
...być może wszytso idzie w dawnym poPRLowskim stylu. Wagony postoją, pobrudzą się i sprzeda się je tanio komuś komu się przydadzą....
I "wszyscy" będą zadowoleni. Pieniądze pod stołem i "szafa gra".
W TV pokażą zdjęcie jakiegoś starego sprzedawanego na złom i wszyscy uwierzą.
karol-101 - 05-01-2011, 03:44
Temat postu:
surgeon napisał/a:
Pirat napisał/a:
Zaginione wagony PKP IC na Olszynce Grochowskiej widziane z satelity: link

Skąd pewność, że to zdjęcie jest aktualne?


Nie jest Twisted Evil wystarczy poszukać wiaduktów na Marsa (nie ma Cool )
H3rlitZ - 05-01-2011, 08:35
Temat postu:
Jest jasne, że nie jest aktualne ani nawet prawdziwe, z tego względu że stoją tam również wagony kursujące.

Ale - ogrom np. Krakowa mnie przeraził.
KolejTakPkpNie - 05-01-2011, 08:39
Temat postu:
Wiecie co mnie wkurza w tej gadce Intercity:

W grudniu 2008r kursowało:
385 pociagow w ramach OPM PR
165 w ramach IC

Dzis kursuje 300 pociagow IC. Mozna przyjac ze połowy pospiesznych pociagow JUZ NIE MA. Reszta została scieta to kilku wagonów

Intercity przejeło 1907 wagonów i 69 lokomotyw oraz 14ezt (ED-74). Razem IC posiadało ponad 3000 wagonów. A dzis czytam iz IC potrzebuje 1200 wagonów.

Połączone PR OPM+IC prowadzi dziś ruch o 30% mniejszy niz samo PR ledwie 2 lata wcześniej.
To jest skandal to co zrobiono z koleja w tym kraju. I za to właśnie Ministerstwo i Grabarczyk są odpowiedzialni.


Ciszej nad ta trumna.... InterRegio NIGDY BY NIE ZAISTNIAL gdyby PKP i Nedza utrzymywali dalej 450 pociagow bo nie byloby dla IR miejsca.... to nie IR zniszczylo IC.
To IC samo oddało .... przewozy a IR coz .... ludzie dalej chcieli jezdzic


Jeśli IC nie potrzebuje 1500wagonów i lokomotyw niech odadza tabor tym którzy wykorzystają ale ... w ramach walki z konkurencja wagony beda niszczec ... bo tak lepiej dla IC
loker - 05-01-2011, 09:03
Temat postu:
PRy mając kilka a azetów, dwójek i piętrusów próbują wszystkimi siłami coś dalekobieżnego uruchamiać. Dać im choćby lokomotywy EU07 od Cargo i obsługę kilku linii. Zarobią sobie, a IC będzie coraz bardziej gnić.
Paradoks - 05-01-2011, 09:32
Temat postu:
W Bielsku-Białej podobny filmik nakręcić można a w międzyczasie z powodu braków taborowych na Śląsku zawiesza się 10/20% kursów oraz wprowadza ZKA co w efekcie prowadzi do całkowitego wygaszenia popytu.
conen - 05-01-2011, 10:05
Temat postu:
Spółka kolejowa prowadzi pociągi. Aby pociąg pojechał muszą być sprawne lokomotywy i wagony. Jeśli cały zarząd i rada nadzorcza nawet tak elemntarnej kwestii nie potrafią rozwiązać to powinii iść natychmiast do prokuartury.

I nie ma co bajdurzyć że nie ma kasy na rewizję. To na co niby jest - pensje zarządu?
Lady Makbet - 05-01-2011, 11:20
Temat postu:
Proszę państwa, doszło już do tego, że PKP IC pożycza wagony od PR.

Przyszła koza do woza! Śmiech
Pawcio - 05-01-2011, 11:39
Temat postu:
Dokładnie!! W pociągu Tlk..wagon interregio....paranoja....co więcej dzisiaj Fredro do Warszawy na Bombardierze Cargo...czyli loki też im brakują....EIC Warta..uwaga klasa 1 czerwona...klasa 2 oczywiscie zielona...wagony OPMu na EIC.....Co więcej od około dwóch tygodni EIC Norwid....Zaraz za Siemensem....czerwona klasa 1...wygląda to już po prostu wręcz śmiesznie...nie mówiąc że już na Norwidzie nie działają żadne wyświetlacze (znaczy działają ale wyswietla sie tylko numer wagonu i KOMUNIKAT życzymy Państwu miłej podróży oraz wszystkie dostępne promocje dostępne na ...uwaga! www.tlk.pl...jedyne tablice..wydrukowane na kartkach a4 i poprzylepiane na drzwiach wejsciowych "GDYNIA - KRAKÓW" nic wiecej co to za pociag....dobrze że choc jeszcze wydrukowali a nie markerem napackali...Oni już sie gubią we wszystkim !!!
Ralny - 05-01-2011, 11:41
Temat postu:
Ciekawy komentarz ze strony Rynek Kolejowy:

Z ust członka zarządu ds. technicznych w TVN Warszawa popłynął wczoraj komunikat ''Intercity ma problem z rozładowaniem gigantycznego NADMIARU pasażerów'',o tym że na linii z Zakopanego są WZNIOSŁOŚCI i pociąg KASPROWICZ (podkreślane 3 razy) nie może mieć więcej niż kilka wagonów.Z ust rzecznika mogliśmy tylko w ostatnich dniach usłyszeć o pociągach do miejscowości KURORTOWYCH, '''lokomotywy defektują'', ''Intercity przyjmuje reklamacje ale to nie oznacza że będą uznawane, ale Intercity uznaje też reklamacje''. Z ust chłopca będącego dyrektorem przewozów (autora słynnej akcji czysty wagon) na pytanie dziennkarza '' Czy to nie jest oczywiste,że w pociągu jadącym 12 godzin powinien być papier i mydło'', usłyszeliśmy odpowiedź '' ale my uważamy,że trzeba to lepiej uzasadnić''.Z tych paru wypowiedzi wyłania się obraz dobrego samopoczucia w PKP IC.Po co dziś Intercity wagony skoro nowa strategia firmy umożliwia członkowi zarządu formułowanie tez o nadmiarze pasażerów?W IC bywało różnie.Był czas wizionera i menadzera Prześlugi,potem ''zamordysty'' Warsewicza,prezesa ''róbcie swoje'' Celińskiego i wtedy jakoś im to wszystko chodziło.Teraz przyszło nowe,które przejechało walcem po ''betonie nie wpisującym się w strategie szacowania ryzyka''.Trochę dziwie się Mędzy,bo sprawia wrażenie inteligentnego faceta.Jeżeli chce się mieć ''prezesure żyrandolową'',zaszywać w zaciszu gabinetu,stronić od mediów, to warto sobie dobrać zespół złożony z profesjonalistów.I tak za facebook,goldenline i forami dyskusyjnymi,materiałami prasowymi: dziś członkiem handlowym jest osoba nie mająca większego doświadczenia z marketingiem i sprzedażą.Członkiem technicznym Pan od nadmiaru pasażerów,finansistą strategiem kumpel.Dyrektorem sprzedaży panienka, która przeszła już chyba przez wszystkie biura IC nie pozostawiając w nich żadnego istotnego śladu swej działalności.Biurem przewozów kieruje pan od ''czystych wagonów'',a taborem były współpracownik kapliczki polskiej,z kolei biurem od rozkładu pan zajmujący się dotąd wpomaganiem kampanii reklamowych narzędziami IT.Oto obraz kadry kierowniczej na kluczowych stanowiskach w PKP Intercity, wystarczy poszperać w internecie żeby nabyć taką wiedze.Hello! Czy z tego gabinetu osobliwości da się posklejać sprawnie działające przedsiębiorstwo?.I tak od całej prawdy o wagonach przeszliśmy do całej prawdy o Intercity!
sasho33 - 05-01-2011, 11:49
Temat postu:
A do tego jeszcze "marką" (wątpliwą) TLK kieruje spec od wczesnych polucji.
REGIOchłopak - 05-01-2011, 12:03
Temat postu:
Czy ktoś widział już pociąg TLK z wagonem interREGIO czy to tylko spekulacje?
Ralny - 05-01-2011, 12:14
Temat postu:
Prezes Mędza zapowiedział dziś w TVP Info dostosowanie rozkładu jazdy do ilości sprawnych wagonów. Czyli od marca możemy spodziewać się drastycznych cięć połączeń TLK, bo pociągów EIC na pewno nie ruszą.

Zamiast likwidować kolejne pociągi TLK postuluję likwidację spółki PKP IC. Im szybciej zniknie z naszych torów tym lepiej!
leo1407 - 05-01-2011, 12:47
Temat postu:
Zamieszczony przez Ralnego komentarz jest znakomity !
Trafia w sens i istotę tematu pod tytułem " Jakimi ludźmi obsadza się kluczowe stanowiska w spółkach przewozowych".
KOLESIOSTWO , NIEKOMPETENCJA, KOMPLETNY BRAK DOŚWIADCZENIA ( chciałoby się napisać nieco ostrzej ) oto najważniejsze kryteria i umiejętności.
Cóż - przeciętnemu kolejarzowi ( i chyba nie tylko) pozostaje wyłącznie nadzieja, że nowy v-ce minister zdaje sobie sprawę jaki ogrom problemów ma do rozwiązania i to tylko w przypadku IC.
I że w końcu je rozwiąże. Lepsza okazja ku temu może potem długo się nie nadarzyć albo....nie będzie już wcale potrzebna bo całe to bagno szlag trafi Twisted Evil
sasho33 - 05-01-2011, 13:29
Temat postu:
@Ralny ma rację. 90% - obcięcie co najmniej kilku połączeń TLK (przecież w marcu dojdzie jeszcze obiecany Zamość, to coś musi za niego polecieć!), a może 10% stawiam na wersję ułożenia lepszych obiegów (te które są już nie są złe, ale można jeszcze poprawić).
Juzef - 05-01-2011, 13:46
Temat postu:
Pusty śmiech mnie ogarnia. Komuna gdzieniegdzie żyje i ma się świetnie Mr. Green
Jaka ta kolej biedna! Wszystko działałoby jak w zegarku, gdyby tylko nie ten NADMIAR pasażerów. Bezczelni, stawiają się hordami, chociaż wiedzą, że i tak przyjadą 3 wagony. Chcą firmę do ruiny doprowadzić, w dodatku robią czarny PR w mediach.
Nie będzie poprawy, póki w obsadę stołków będzie wmieszana polityka. Inaczej może być jedynie, gdy cała spółka musiałaby na siebie zarobić.
Exsimus - 05-01-2011, 13:47
Temat postu:
Według mnie PKP IC dostało za swoje. Chcieli pospieszne to mają i niech o nie dbają. Chodzi o to, że w przeszłości dużo tańsze było dopuszczenie wagonu po remoncie do ruchu, dziś oprócz remontu wykonane musi być coś w rodzaju atestu bezpieczeństwa do końca nie wiem jak to się nazwa.
Noema - 05-01-2011, 13:59
Temat postu:
Mędza: Skala awarii wagonów pochłonęła nasze rezerwy

– W tej sytuacji podejmujemy różne działania, aby zwiększyć liczbę wagonów, które są w dyspozycji. Polegają one na większej skali napraw własnych, na naprawach z podmiotem zewnętrznym, z którym już mamy umowę, na ogłoszeniu nowego przetargu, ale rozważamy również innych rozwiązań nadzwyczajnych pozwalających na zlecanie tego typu szybciej, czyli skrócenie procedur – powiedział dziś prezes PKP Intercity.

Szef PKP Intercity wyjaśnił, że w ubiegłym roku PKP Intercity wykonało tylu napraw rewizyjnych, aby stan pociągów wagonów, które mają ważne świadectwo dopuszczenia się nie zmienił. – W minionym roku, czy w roku 2010 PKP Intercity dokonało napraw okresowych, czyli napraw rewizyjnych w odniesieniu do 750 wagonów. Jest to liczba, która w przybliżeniu odpowiada liczbie wagonów, którym takie świadectwa dopuszczenia kończyły się w trakcie roku – powiedział.

Przewoźnik wciąż jednak nie może doczekać się na 100 wagonów, których naprawa opóźnia się w zakładach naprawczych. – Niezależnie od tego na koniec roku, czyli dokładnie na 31 grudnia 2010 w zewnętrznych zakładach naprawczych pozostawało 218 wagonów w naprawie. Z czego około połowa pozostawała tam, ponieważ nastąpiły opóźnienia w wykonaniu usługi. Gdyby tych opóźnień nie było, mielibyśmy ok. 100 wagonów więcej – zapewnił Grzegorz Mędza.

Prezes PKP Intercity odniósł się do filmu, który wczoraj robił furorę w Internecie. Przedstawia on zmodernizowane wagony na stacji postojowej Grochów, które czekają na rewizję, mimo iż przewoźnikowi brakuje sprawnego taboru. – Na stacji postojowej znajdują się różne wagony (…). Około 40 wagonów są to wagony, które czekają na naprawę rewizyjną, natomiast są tam również wagony, które są po awariach w wyniku ruchu bieżącego. Ten przetarg jest ogłoszony teraz. Będzie rozstrzygnięty 1 lutego – wyjaśnił.

Dodał, że w wyniku awarii wyłączonych jest z ruchu ok. 250 wagonów PKP Intercity. – Skala tych awarii, czyli tak jak powiedziałem 250 wagonów jest w tej chwili zepsutych i wymaga naprawy bieżącej, z czego jedna trzecia to są reklamacje, pochłonęła nasze rezerwy.

– W tej sytuacji podejmujemy różne działania, aby zwiększyć liczbę wagonów, które są w dyspozycji. Polegają one na większej skali napraw własnych, na naprawach z podmiotem zewnętrznym, z którym już mamy umowę, na ogłoszeniu nowego przetargu, ale rozważamy również innych rozwiązań nadzwyczajnych pozwalających na zlecanie tego typu szybciej, czyli skrócenie procedur – ujawnił prezes PKP Intercity.

źródło: Rynek Kolejowy
Sunny - 05-01-2011, 15:18
Temat postu:
"Do kasacji pójdzie 1 tys. z 3,1 tys. wagonów należących do spółki. Oddanie ich na złom może przynieść nawet 20-25 mln zł."

To są słowa prezesa PKP IC Grzegorza Mędzy z sierpnia 2010 r. opublikowane w Gazecie Wyborczej.

Pozostawiam to bez komentarza.
nynuś - 05-01-2011, 15:28
Temat postu:
Exsimus napisał/a:
Według mnie PKP IC dostało za swoje. Chcieli pospieszne to mają i niech o nie dbają. Chodzi o to, że w przeszłości dużo tańsze było dopuszczenie wagonu po remoncie do ruchu, dziś oprócz remontu wykonane musi być coś w rodzaju atestu bezpieczeństwa do końca nie wiem jak to się nazwa.


To się nazywa Test bezpieczeństwa ruchu w.g standardów UIC.
Great_Corncholi - 05-01-2011, 15:43
Temat postu:
REGIOchłopak napisał/a:
Czy ktoś widział już pociąg TLK z wagonem interREGIO czy to tylko spekulacje?


2 stycznia jechałem z Gdyni do Szczecina. TLK relacji Olsztyn - Szczecin przyjechał z 3 wagonami i w Gdyni dołączono jeden wagon z PR.
jubikej - 05-01-2011, 15:49
Temat postu:
smieszne jest to ze przetarg na rewizje oglasza sie grubo po ich wygasnieciu i tym sie tlumaczy ze one stoja

czy nie mozna rozpisac przetargu na rewizje ilus tam wagonow np na rok 2011 pod koniec roku 2010 i okreslic w SIWZ ze wagony beda dostarczane do rewizji przez caly rok w jakichs tam transzach. Przeciez wiedza chyba jakie wagony traca rewizje kiedy i ile ich bedzie. Chyba ze nikt nad tym nie panuje.
muzyk50 - 05-01-2011, 16:06
Temat postu:
A dlaczego nie naprawiaja wagonow na biezaco,dlaczego nie powiedza, ze nie maja pieniedzy na naprawe.Wystarczy porozmawiac z rzemieslnikami na grochowie uslyszmy, brak czesci brak srub, wstawek hamulcowych itp.Dlatego to wszystko stoi nie mowiac o rewizji na ktora brak kasy czsci wykrecane sa z innych wagonow i tak dookola Wojtek.
PAN Buchalter - 05-01-2011, 16:48
Temat postu:
Kochani ile jeszcze mamy takich stacji jak Grochów. Przecież w Krakowie też stały wagony jeno bez rewizji. Nie wiem al na mój gust znajdzie się w Polsce jeszcze z 500 wagonów prawie zdatnych do użytku.
Kiedyś to uznano by za sabotaż a teraz .
xzielak - 05-01-2011, 17:07
Temat postu:
Dla przypomnienia!

25 mln. złotych chciał uzyskać Prezes Mędza z kasacji wagonów

W kwietniu 2010 roku Grzegorz Mędza objął stołek Prezesa spółki PKP InterCity. Już wtedy wszystkim wydawało się, że firma jest na dnie. Ilekroć tak myślisz- spod podłogi słyszysz stukanie- mówi stare porzekadło. Prezes firmy w rozmowie z "Gazetą" zapowiadał gruntowną restrukturyzację spółki, cięcie kosztów, walkę o pasażerów, niepodnoszenie cen biletów i... wyciągnięcie ręki po większe państwowe dofinansowanie. Czas na przypomnienie jego ambitnych planów.
Grzegorz Mędza przyznał w rozmowie z "Gazetą", że wyzwania w kierowanej przez niego spółce są podobne do wejścia na Mount Everest. Prezes InterCity nie przypomina stereotypu prezesa kolejowej spółki. Ma długie włosy, gra na akordeonie w zespole jazzowym Warszawska Jesionka, jest certyfikowanym coachem. Wcześniej był m.in. wiceministrem infrastruktury odpowiedzialnym za kolej w latach 2004-05 w rządzie SLD. Teraz ma za zadanie, jak postawić PKP InterCity na nogi. Cele są jasne - w przyszłym roku spółka ma być na plusie, a w 2012 ma nastąpić jej debiut giełdowy. Tylko jak to osiągnąć? - InterCity musi zrobić to, co PKP Cargo - przeprowadzić głęboką restrukturyzację i obniżyć koszty - mówił kilka dni temu Dariusz Nachyła, partner w firmie doradczej Deloitte. Właśnie to po wakacjach zamierza zrobić Mędza. - Ograniczymy zatrudnienie, zmniejszymy liczbę zapleczy technicznych, więcej napraw będziemy wykonywali we własnym zakresie - wymienia prezes. - Chcemy też wynegocjować korzystniejsze stawki dostępu do torów z PKP Polskie Linie Kolejowe i dostaw energii z PKP Energetyka - dodaje. Jego zdaniem zamontowanie liczników energii w starych lokomotywach (teraz nie wiadomo, ile energii zużywają) oraz przeszkolenie maszynistów z oszczędnej jazdy może obniżyć roczne koszty energii nawet o 20 mln zł. Do kasacji pójdzie też 1 tys. z 3,1 tys. wagonów należących do spółki. Zdaniem prezesa InterCity oddanie ich na złom może przynieść nawet 20-25 mln zł.

Źródło: wyborcza.biz z dnia 12.08.2010.
Orion - 05-01-2011, 17:08
Temat postu:
To co widuję w Płaszowie to nie wiem czy się nadaje do remontu a raczej odbudowy.Tam czasem nie ma żadnej części aluminiowej,a co się nie dało ukraść to jest zniszczone.I tak wagony odstawione do prostej rewizji (nie wiem ile kosztuje) po pewnym czasie postoju wygenerują kosmiczne koszty żeby je w ogóle doprowadzić do stanu używalności.I to są może te pieniądze o których się mówi że ich nie ma a one "przeciekają" kolei przez palce.W Płaszowie wszystkie hale stoją puste więc jeśli są jakieś wagony które trzeba odstawić a są w dobrym stanie to aż się prosi żeby je pochować w halach i dać stały dozór,zaspawać okna i to nie wygeneruje kosztów a przynajmniej pozwoli uchronić przed kradzieżami..A to co już stoi "pod chmurką" to niech tak zostanie bo tam już nie ma za bardzo co ukraść.
OPi - 05-01-2011, 17:11
Temat postu:
W Teleexpresie powiedziano, że w związku z ciężką sytuacją taborową od 1 marca ma ZOSTAĆ SKASOWANA CZĘŚĆ POCIĄGÓW PKP Intercity!!! Czy czekają nas kolejne cięcia?
andrzej_sz - 05-01-2011, 17:18
Temat postu:
Ja mam pytanie do kogo należą wagony stojące w Lesznie? Jest ich tam całkiem sporo i posiadają "trumienkę" PKP ale bez oznaczenia czy to PR czy IC. Może ktoś wie?

REGIOchłopak ten wagon nie miał opisu interREGIO, tylko Przewozy Regionalne ze strzałkami, czyli nowe logo. Mówie o TLK-a widzianej rano we Wrocławiu.
psim - 05-01-2011, 17:28
Temat postu:
andrzej_sz napisał/a:
wagon nie miał opisu interREGIO, tylko Przewozy Regionalne ze strzałkami, czyli nowe logo. Mówie o TLK-a widzianej rano we Wrocławiu.


No, nareszcie integracja taryfowa. Rozumiem że w tym wagonie obowiązywały bilety na interREGIO Śmiech
pospieszny - 05-01-2011, 17:30
Temat postu:
andrzej_sz, Po każdej stronie stacji do PR!
Beatrycze - 05-01-2011, 17:30
Temat postu:
OPi napisał/a:
W Teleexpresie powiedziano, że w związku z ciężką sytuacją taborową od 1 marca ma ZOSTAĆ SKASOWANA CZĘŚĆ POCIĄGÓW PKP Intercity!!! Czy czekają nas kolejne cięcia?

Likwidacja części pociągów PKP IC jest nieunikniona. Najbliższa rzeź połączeń nastąpi 1 marca br. i beton PKP IC wcale się z tym nie kryje.
andrzej_sz - 05-01-2011, 17:30
Temat postu:
psim, no właśnie nie Very Happy ale nieźle to wyglądało. Aż sam przecierałem oczy ze zdumienia jak zobaczyłem ten skład. PR-y pożyczyły 3 wagony i kto wie, może wśród tych dwóch jest jakiś z napisem interREGIO...

[ Dodano: 05-01-2011, 17:32 ]
pospieszny, dzięki za wyjaśnienia. Szkoda, bo jest ich tam całkiem sporo a gdy poddać je rewizji to niejeden pociąg dałoby się złożyć chociażby dla obsługi Poznań - Wrocław.
Romanek - 05-01-2011, 17:33
Temat postu:
OPi napisał/a:
Czy czekają nas kolejne cięcia?

Oczywiscie że nas czekają!! Już w tej chwili w tym kraju bardzo ciężko poruszac się pociągami a z każdym miesiącem może byc tylko gorzej. Myślę żę cała ta afera rozejdzie się po kościach jak zawsze i PKP IC dalej będzie prowadziło swoją destrukcyjną politykę w stosunku do pociągów pospiesznych. Właśnie mieliśmy kolejną tego zapowiedź. Polikwidujemy następne pociągi, to do tych kilku które zostaną, może będzie można dodac po jednym wagonie i nikt nam nie będzie mógł powiedziec że nic nie robimy i nie wydłużyliśmy składów.
Jeden wielki INTERSYF!!
pospieszny - 05-01-2011, 17:36
Temat postu:
andrzej_sz, Gwoli wyjaśnienia:
Jadąc po jedynce do Poznania to po lewej stronie stacji stoją wagony które były lub są w użytkowaniu a po prawej już "skreślone" przez PR.
Noema - 05-01-2011, 17:47
Temat postu:
A propos nieuniknionej likwidacji części pociągów TLK, warto przypomnieć dotychczasowe "osiągnięcia" PKP IC w tej dziedzinie.

Przejęcie pociągów pospiesznych przez PKP IC nastąpiło 1 grudnia 2008. Do tego dnia PR uruchamiały 381 pociągów międzywojewódzkich, zaś PKP IC - 165.

Wraz z połączeniami PKP IC przejęło od PR 1907 wagonów, 11 sztuk ED74 oraz 69 elektrycznych lokomotyw.

Od grudnia 2008 r. PKP IC uruchamiało łącznie 446 pociągów międzywojewódzkich, mając do dyspozycji ok. 3,1 tys. wagonów plus 11 sztuk ED74.

Dziś PKP IC uruchamia ok. 300 pociągów. Po dwóch latach od przejęcia pociągów pospiesznych przez PKP IC liczba pociągów międzywojewódzkich spadła o 146, zaś z 3,1 tys. wagonów do jazdy nadaje się zaledwie 1200 sztuk.

Reasumując, w latach 2009-2010 co trzeci pociąg PKP IC został zlikwidowany, a długość tych, które jeszcze jeżdżą spadła o 30-50%. Przeciętny pociąg TLK ma dziś 3-4 wagony.

Przez dwa ostatnie lata PKP IC dokonało totalnej destrukcji na polskich torach! A to dopiero początek postępującej zapaści! Bomba wybuchnie na początku wakacji. Obecny chaos na kolei to pikuś w porównaniu z tym co czeka nas tego lata. Wcześniej będzie jeszcze Wielkanoc i długi majowy weekend.

Sunny napisał/a:
"Do kasacji pójdzie 1 tys. z 3,1 tys. wagonów należących do spółki. Oddanie ich na złom może przynieść nawet 20-25 mln zł."

To są słowa prezesa PKP IC Grzegorza Mędzy z sierpnia 2010 r. opublikowane w Gazecie Wyborczej.

Mędza musi odejść! Odejść musi cały zarząd PKP IC i dyrektorzy biur odpowiedzialni za ten burdel.
woland - 05-01-2011, 17:58
Temat postu:
Na tej stronie jest info w tvn24 o tych wagonach:
http://kontakt24.tvn.pl/temat,setka-nowoczesnych-wagonow-stoi-odlogiem,61038.html
Papero - 05-01-2011, 18:03
Temat postu:
Już dziś proponuję założyć nowy temat pt 1 marca - kolejna rzeź pociągów w PKP IC i zacząć obstawiać które pociągi wylecą z rozkładu.

Swoją drogą ciekawe, że prezes-spirytysta Mędza nie przewidział problemów taborowych Smile
Kuba MK - 05-01-2011, 18:16
Temat postu:
Likwidację pospiesznych (TLK) można gołym okiem zauważyć w np. Gorzowie Wielkopolskim. Do 2008 roku za ówczesnych PKP Przewozy Regionalne z Gorzowa wyjeżdżały 4 pospieszne w różnych kierunkach Polski. Gdy PKP IC przejęło połączenia międzywojewódzkie liczba pociągów zaczęła systematycznie spadać. Obecnie Gorzów posiada jedno połączenie pseudo TLK, tylko do Warszawy/Lublina. To jest po prostu żałosne. A jeszcze 3 lata temu można było dojechać do Wrocławia,Krakowa, Rzeszowa.... Mad

Na PKP IC brakuje już po prostu sił... Jeśli tendencja spadku liczby pociągów TLK się utrzyma, za 2-3 lata pozostaną one tylko na głównych liniach, a pasażerom pozostanie tylko masa przesiadek Sad
ET40 - 05-01-2011, 18:20
Temat postu:
Nie masz racji. Pozostaną im bezpośrednie i w miarę wygodne autobusy PKS oraz prywatne auta. A że w mediach będzie słychać co chwilę o katastrofach na drogach, bo na kolei już będzie epoka Kononowicza ("nie będzie niczego") to już nikogo nie będzie ruszało - nie będzie alternatywy. No chyba, że zaczniemy w garażach robić czółna, może nastąpi renesans żeglugi śródlądowej Śmiech.

A Mędza powinien ze swojego fotela wypierniczać w podskokach. Kilka innych osób też.

Na marginesie: w PKP dało się robić rewizje wagonów na czas (a było ich o wiele więcej w ruchu), w PKP-PR mimo trudności również się dało, a w łabędziej spółeczce nie da się. A może raczej: nie chce się...
bartik - 05-01-2011, 18:24
Temat postu:
ET40, Jakich to czasów doczekałeś, bohuny na pośpiesznych !!! (bez urazy Smile )
ET40 - 05-01-2011, 18:34
Temat postu:
Bohuny na podróże powyżej godziny są moim zdaniem do dupy, ale nie o tym chyba rozmawiamy, więc nie spamuj. Wolałbym już nawet jeżdżące pociągi dalekobieżne na bohunach niż dwuwagonowe składy i wspomnienia po licznych połączeniach.
Romanek - 05-01-2011, 18:50
Temat postu:
Bohuny na pospiesznych jeździły i kiedyś i miały się nieźle, np. DOKER w wakacje 2008 roku i w części katowickiej i lubelskiej miał takie wagony.
Kuba MK obawiam się że pociąg o którym piszesz będzie jednym z pierwszych do odstrzału. Wprawdzie ilości taboru to nie poprawi, bo skład i tak będzie stał zapewne w Bydgoszczy, ale każdy powód jest dobry żeby udupic pociąg na linii spalinowej.
syrenka - 05-01-2011, 19:10
Temat postu:
Albo mnie się zdaje, albo migawka z materiału z pierwszego postu KolejTakPkpNie w temacie znalazła się w materiale Faktów w TVN nt Grabarczyka!

Jeśli to było to, to gratuluję!
Anonymous - 05-01-2011, 19:15
Temat postu:
Na pewno wyleci jeszcze cztery osiem sto jeden z Katowic do Szczecina. W sumie wielkiej straty nie będzie, pociąg i tak jest nietrafiony (czytaj: do dupy). Szkoda mi tylko starań mieszkańców Wielunia w walce o to połączenie. Zamość, który jeszcze nie wyjechał, pewnie zostanie zlikwidowany. Nie zdziwiłbym się, gdyby puścili z torbami dawnego Ślązaka. Gorzów obstawiam na 90%. Utnie się po jednym pociągu z Lublina, Białegostoku i Olsztyna, połowę składów na E30 oterminuje i wszystko będzie cacy. My będziemy mogli krzyczeć, a w PKP IC powiedzą "psy szczekają, a karawana jedzie dalej".

Zamiast pożyczać wagony od PR-ów te powinny dostać część dotacji z MI, do tego siódemki z Cargo i na własną rękę uruchamiać IR-y w zamian za TLK-i. Przyznam szczerze, że w ubiegłym roku dosyć często korzystałem z usług PKP IC i zwykle byłem w miarę zadowolony, ale po tym co się dzieje w ostatnich tygodniach po prostu odechciało mi się wsiadania do pociągów tejże spółki. W styczniu jadę do rodziny i podróż z Bytomia do Gniezna będę musiał pokonać korzystając z rogówek PR-ów. 300 kilometrów. Dwie przesiadki. Życie.

[ Dodano: 05-01-2011, 19:16 ]
@Syrenka, nie wydaje Ci się.
Krzychu191 - 05-01-2011, 20:19
Temat postu:
Intercity chyba dąży do tego żeby swoje połączenia pozostawić na najbardziej prestiżowych liniach (czyt. E20, CMK, wiedenka) a reszta ludzi niech sobie jeździ czym chce, bo im się to niby nie opłaca.
Z mojej strony wypuszczanie na długie trasy np. Kraków-Kołobrzeg 4 wagonów to jest istna kpina z pasażerów oraz odstraszanie ich od siebie. A potem pretekst - przecież pociąg był nie dochodowy.
Rozwiązanie jest wg mnie tylko jedno - wywalić wszystkich prezesów , RN z intercity, powołać nowych, kompetentnych ludzi a starych zagonić do szopy wagony czyścić.
andrzej_sz - 05-01-2011, 21:02
Temat postu:
Obiecane zdjęcia z dzisiejszego poranka z Wrocławia Głównego. Oto pierwszy wagon TLK Katowice - Gdynia a na deser dokładam pierwszy wagon prestiżowego produktu InterCity - EIC Słowacki z Warszawy do Wrocławia Głównego. Kto na pierwszym planie? Ano zielona dwójeczka, która pamięta czasy PR-ów.
Grygus - 05-01-2011, 21:09
Temat postu:
W ramach ciekawostki w temacie, dziś przeglądałem podręcznik akademicki dot. projektowania układów torowych stacji kolejowych i była tam tabelka "typowe długości składów pociągów":

- Pociągi międzynarodowe i pospieszne o dłuższych relacjach - 16 wagonów - 400m.
- Pociągi osobowe - 8 wagonów - 200m.
- Pociągi podmiejskie: 3 EZT - 200m.

Rok wydania podręcznika: 1992r.

To były piękne czasy, teraz za to możnaby projektować o połowę krótsze perony. W sumie nie pomyślałem, mogłem zrobić zdjęcie. Jak zajdę do biblioteki w najbliższym czasie to zrobię fotkę tabelki i wrzucę tu dla uciechy Smile .
karol-101 - 05-01-2011, 21:10
Temat postu:
Zazdroszczę, to najwygodniejszy wagon na długie podróże, idealna wysokość okien, łokietniki, 4 osoby w boksie zamiast ośmiu w przedziale to mniejszy zaduch, brak przedziałów mi nie przeszkadza, na siłę można i rower wstawić, chociaż coś czuję, że w nadchodzące wakacje nie będzie w ogóle takiej możliwości Hmm
Emillex - 05-01-2011, 21:26
Temat postu:
ET40 napisał/a:
Bohuny na podróże powyżej godziny są moim zdaniem do dupy, ale nie o tym chyba rozmawiamy, więc nie spamuj.

Kto tu spamuje? Sma już jesteś tak nudny z tymi swoimi fnanberiami. Znienawidziłeś te wagony tylko przez nieodpowiendią kulturę współpasażerów. Ostatnio często jeżdżę R-77333 na bipach (wagony Bhp)-starsza wersja Bdhpumn, a mimo to nie narzekam specjalnie.
ET40 - 05-01-2011, 21:40
Temat postu:
Bhp mają chociaż klimat, lubię je co nie zmienia faktu że ich czas już minął z przyczyn oczywistych .
Bmnopuxy to zaś coś, co nie powinno wyjeżdżać na trasy powyżej 100 kilometrów.

Wracając do taborowych zaniedbań w Intercity - dodatkową okolicznością udowadniającą złą wolę władz Intercity jest to, że wagony w relatywnie dobrym stanie mimo mijającego terminu rewizji mogą mieć rewizję odroczoną. Jestem więcej niż pewien, że sporo z pokazanych na filmie wagonów jest w stanie pozwalającym na odroczenie. W PR jest to praktyka częsta, a przecież wagony PR są w o wiele gorszym stanie niż nowoczesne Z1, Z2, YB itd. Da się? No da się.
xzielak - 05-01-2011, 21:57
Temat postu:
ET40, kolej dla ludzi, nie dla klimatu! Ja już w połowie lat 90-tych stwierdziłem, że będą poważne skutki uboczne zaniedbania kolei, i sprawa wychodzi powoli na jaw. Zamiast setki milionów wydać na naprawę, to wydamy miliardy.
OPi - 05-01-2011, 22:00
Temat postu:
Krzychu191 napisał/a:
(czyt. E20, CMK, wiedenka)


Nie powiedziałbym że wiedenka jest prestiżowa - jeżdżą tam same TLK. Ja sprecyzowałbym to inaczej - tam gdzie jeżdżą EIC i ewentualnie bardziej prestiżowe TLK (Łodzianin, Kujawy, 73104, Barbakan) Wink

Ale że PIC wypożycza bonanzy od PR to mnie zadziwiło!
andrzej_sz - 05-01-2011, 22:11
Temat postu:
OPi, podobno wypożyczyli zakładowi w Gdyni 3 wagony.
OPi - 05-01-2011, 22:20
Temat postu:
Heh... Też mi konkurencja... Very Happy

I jeszcze przykład betonu PKPIC. Pamiętacie jeden z najdłuższych składów? Przytoczę Przemyślanina:
2008 rok (PR)
Pdn-Bc-WL-2-2-2-2-2-1-Bar-1-2-2-2
2009-2010 rok (IC)
Pdn-WL-WL-2-2-2-2-1
2011 rok (IC)
Pdn-WL-Bc-Bc-WL-2-2-2

Jakie zmiany widzę? Tylko jeden plus - więcej wagonów leżących. Jednak minusów jest więcej:
- 2x mniej wagonów drugiej klasy
- najpierw zmniejszenie ilości jedynek we WSZYSTKICH TeeLKach do jednej, a w niektórych likwidacja
- całkowita długość składu 2x mniejsza.
- LIKWIDACJA NAZW!!!

BETON!!!
kitrak - 05-01-2011, 22:26
Temat postu:
W piątek rano jadę 13101 do Krakowa. Sam nie wiem, czego mam się spodziewać. Na pewno szrotu, zagadką pozostaje dla mnie tylko liczba wagonów, bo tak szczerze, to nie bardzo się w tych sprawach orientuję.
mikiyee - 05-01-2011, 22:35
Temat postu:
Czego jak czego, ale takiego kataklizmu w PKP Intercity się nie spodziewałem. Ładnie wygląda bonanza w składzie TLK, a stara dwójka w EIC, pogratulować.

Nie zgadzam się z tym, że wagony Bhp są już przeszłością. Po modernizacji świetnie nadawałyby się do ruchu lokalnego lub po zmianie wózków na wagony rowerowe. Chętnie widziałbym taką zmodernizowaną bonazę w każdym TLK lub nawet EIC, no ale niestety kolej w Polsce już podzielona.

Tak myślę, że reforma polskiej kolei powinna zmierzać ku temu by z powrotem połączyć PR i PKP intercity w jedną spółkę, już bez bagażu grupy PKP. Urealnić koszty dostępu do infrastruktury, tak by koszt pociągu z 3 lub 10 wagonami był taki, by oplacało się podpiąć dodatkowe. Tak naprawdę stawki i sposób naliczania opłat przez PLK rozbija polskie koleje. PLK powinno być oddzielną spółką dotowaną z funduszu drogowego, tak by można mówić o równej konkurencji busów z kolejami.

Aż chętnie zająłbym się, w dobrym gronie, reformowaniem kolei. Niestety wiadomo jednak że kolesiostwo zwycięży. Polska kolej tak naprawdę może działać dobrze, trzeba w to uwierzyć i skutecznie o to powalczyć.

Pierwszą sprawą jaką należałoby uregulować to stawki, tak by opłacało się przywrócić zlikwidowane połączenia. O kolejach nie można myśleć w kategoriach kilku linii. Trzeba zgrać wszystkie pociągi, tak by ludzie jechali osobowym, przesiadali się na ekspres itd. Nigdy nie będzie dobrze, jeśli pasażerowie na stacje będą jeździć po 50km autobusem, powinni pociągiem REGIO, potem ekspresem. Kolej to organizm, trzeba działać tak by ludzie wrócili, a zapewnić można to tylko i wyłącznie punktualnością i szeroką ofertą.

Tak naprawdę wszyscy Ci, którzy mówią o zapóźnieniu polski kolei pod względem taborowym (mówię tu o IC) chyba pourywali się z drzew. Na tą ilość pociągów które uruchamia ta spółka to mamy aż za dużo lokomotyw i wagonów. Wystarczyłyby rewizje i możemy jeździć w dobrych warunkach. Na razie EU07 w zupełności wystarczą - ile my to mamy szlaków przystosowanych na 160km/h?? Jeszcze przez długi czas wystarczą Husarze/eu08 i ep09, no może 10 traxxów by się przydało. Ludzie chcą jechać, dotrzeć punktualnie, czy pojadą wagonem czy pendolino, to tak naprawdę im tito. Nowy tabor nikogo do kolei nie przekona. Najpierw reforma, nowa siatka połączeń, potem kupno pendolino i zaciąganie potężnego kredytu.

Polskie koleje potrzebują człowieka z wizją, który dogada się w MI i zawrze kompromis dotyczący wysokości stawek PLK. Swoją drogą ciekawe czy nasze forum czyta ktokolwiek z osób decyzyjnych w sprawach kolejowych?

Uważam, że dotacje do spółek kolejowych powinny byc przekazywane tylko w formie preferencyjnych stawek na dostęp do infrastruktury (w stosunku do przewozów towarowych). Ewentualnie ze środków celowych na zakup taboru, bądź wkład własny przy wykorzystaniu środków UE.


OPi napisał/a:
mikiyee, Gdzie ty masz bonanzę w składzie EIC? Bh był w TeeLCe, a zielona 2 w EIC.


Oczywiście mój błąd, poprawiłem w poście.
O możliwościach wagonów 120A Bhp pozwoliłem sobie kiedyś zacząć wątek:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=160313&highlight=#160313

Zdjęcia rumuńskiej modernizacji
OPi - 05-01-2011, 22:37
Temat postu:
mikiyee, Gdzie ty masz bonanzę w składzie EIC? Bh był w TeeLCe, a zielona 2 w EIC.
ET40 - 05-01-2011, 22:42
Temat postu:
mikiyee, dokładnie takie samo zdanie mam na ten temat. Plus to, że infra kolejowa powinna być finansowana w podobny sposób jak drogi, czyli dotacja państwowa+podatek w prądzie/ON no i jakieś tam specyficzne dla kolei niewielkie opłaty od przewoźników.

Co do wagonów Bhp, to niezłe cudo zrobili z tymi wagonami w kolejach rumuńskich CFR. W takim kształcie bipy i bohuny mogłyby nawet na ekspresach kursować.
karass - 06-01-2011, 00:23
Temat postu:
Tym co piszą ze PR-y moga puszczac wiecej inter regio proponuje poczytac o zamrozonych pociagach i przepelnionych tak ze tez ludzie wsiadali oknami sa nawet zdjecia na forum .
Zauwazyc mozna jedno od czasu przejecia pociagow pospiesznych przez ICki kolej schodzi na dno tak samo IC jak i PR.Jak przeczytalem post noemy o ilosci skasowanych polaczen to az mnie zatkalo, nie liczylem nie sprawdzalem wieze na slowo ale to jest masakra.A dzis w radiu slysze prezeska Medze (czyt. NEDZE) ze w marcu nastapi korekta do rozkladu jazdy i zostana odwolane niektore polaczenia aby pasazera podrozowalo sie lepiej ciekawe tylko ktorym tym co pociagow nie beda mieli Question
Co do rewizji nie uwazacie ze ktos ma monopol na naprawy rewizyjne skoro tak dlugo one trwaja i zakladay sie spozniaja to na rynku napewno poradzilby sobie nowe zaklady z licencja na naprawy a takich brak.
J..nie ta kolej chyba jeszcze w tym roku ciagle oszczednosci sie zemszcza potrojnie kolej to nie fundusz inwestycyjny a zarzadcy chyba o tym nie wiedza.
W Polsce sprawdzilaby sie tez firma ktora mialby duzy park wagonow i lesengowala go by przewoznikom gdzies czytalem o takim rozwiazaniu i u nas by one bylo idealne.
Co do tlumow w pociagach w sylwka czy przed swietami tak jest bylo i bedzie poniewaz nagle jest zapotrzebowanie nie na 200 pasazerow w jednym pociagu tylko na 2000 lub wiecej nawet na zachodzie sa szczyty przewozowe co tez sa tloki w pociagach inna rzecz ze pociagi nie powinny jezdzic w zestawieniu 3B1A.
xzielak - 06-01-2011, 00:52
Temat postu:
Tak prawde mówiąc, nasze wagony Bh "bonanzy" są przystosowane do prędkości 140km/h Smile tylko jakims cudem zmniejszyli do 120km/h, to samo Bohuny, pierwotnie są na 160km/h.
karass - 06-01-2011, 01:00
Temat postu:
Cytat:
Tak prawde mówiąc, nasze wagony Bh "bonanzy" są przystosowane do prędkości 140km/h Smile tylko jakims cudem zmniejszyli do 120km/h

i wiele takich jeszcze powinno byc zmniejszonych po choleret tyle wagonow na 160 jak i tak nie ma lokow zeby je ciagly z taka predkoscia lepiej zeby na pudle bylo 120 wtedy rewizja jest dluzej wazna panie prezes pomysl pan nad tym rozwiazaniem
xzielak - 06-01-2011, 01:02
Temat postu:
karass, EP07 potrafi ciągnąc składy z prędkością nawet 130km/h Wink
karass - 06-01-2011, 01:12
Temat postu:
Cytat:
EP07 potrafi ciągnąc składy z prędkością nawet 130km/h

tak bardzo kosmiczna predkosc ale sa jescze loki EU07 ktore maja mniejsza predkosc a pociagi nie sa trasowane na predkosc 130km/h jestes z plki wiec wiesz dlaczego chyba?
nynuś - 06-01-2011, 04:06
Temat postu:
@mikiyee martwisz się starą dwójką w EIC? Z Bielska Ondraszek miał dwie stare jedynki z naklejonymi kartkami A4 z tłustymi napisami: "OBOWIĄZKOWA REZERWACJA MIEJSC"
PAN Buchalter - 06-01-2011, 08:45
Temat postu:
Piszemy o stawkach dostępu do torów w PLK. Czy nie można zrobić tak jak dla autobusów: winietka za 3000-4000 na rok i tylko ustalić rozkład. To w PR i IC powinni mieć możliwość kupna winietki na każdy wagon w cenie winietki autobusowej. I tyle opłat na cały rok - masz 2500 sprawnych wagonów to kupujesz 2500 winietek i finito. Jeździsz. Wozisz. Zarabiasz:))
Skoro drogi są państwowe ( w zakresie utrzymania) to i PLK może tak traktować tory. I wtedy wyjdą realne koszty transportu
Pirat - 06-01-2011, 08:48
Temat postu:
Noema napisał/a:
Reasumując, w latach 2009-2010 co trzeci pociąg PKP IC został zlikwidowany, a długość tych, które jeszcze jeżdżą spadła o 30-50%. Przeciętny pociąg TLK ma dziś 3-4 wagony.

3-4 wagony w TLK to dziś trudno osiągalny komfort. Na filmie widzimy 2-wagonowy pociąg relacji Szczecin - Katowice.


sasho33 - 06-01-2011, 08:55
Temat postu:
@Pirat, nie chcę w tym momencie bronić spółeczki (broń przed tym Boże!), ale takie zestawienie zdarzyło się tylko raz na jednym obiegu (Katowice->Szczecin->Katowice). Od dziś za to jeździć będą 4 wagony, wypożyczyli kolejną bonanzę od PR.

Wiadomo, że nie powinno się zdarzyć i to skandal, ale frekwencja w tym pociągu wtedy nawet nie miała widoku na osiągnięcie 100% w tych dwóch wagonach. Wiem bo jechałem, a następnego dnia w przeciwnej relacji dochodziło zaledwie do 100%.
Co innego, gdyby tamtego dnia podróżni zostali na peronach bo nie mogli wsiąść. Ale takiej sytuacji nie mogło być, jak ten pociąg jeździ z tak marną frekwą.
Pirat - 06-01-2011, 09:10
Temat postu:
PKP Intercity chce wydłużenia częstotliwości napraw rewizyjnych wagonów

– Czy aby na pewno wymagania w odniesieniu do polskich przewoźników, którzy mają trudną sytuację finansową, wymagania, które są bardziej rygorystyczne niż na rozwiniętych rynkach są wymaganiami, które warto utrzymać? – pyta Grzegorz Mędza, prezes PKP Intercity.

Prezes PKP zwrócił uwagę na polskie przepisy dotyczące częstotliwości napraw wagonów są bardzo rygorystyczne – Wymogi dotyczące częstotliwości wymogów okresowych w Polsce są rygorystyczne w porównaniu z innymi krajami. W wielu krajach nie ma tak rygorystycznego wymogu czasowego, jeżeli chodzi o częstotliwość napraw. Jest to bardziej oparte na przebiegu niż na upływie czasu – zaznaczył.

Dzisiaj w odniesieniu do większości jednostek taborowych taka naprawa rewizyjna musi następować co półtora roku. Szef PKP IC zaznaczył, że jest to wymóg znacznie bardziej rygorystyczny niż na przykład w Niemczech.

– Korzystając z okazji stawiam więc pytanie: czy aby na pewno wymagania w odniesieniu do polskich przewoźników, którzy mają trudną sytuację finansową, wymagania, które są bardziej rygorystyczne niż na rozwiniętych rynkach są wymaganiami, które warto utrzymać? – pyta Grzegorz Mędza.

– Bo gdyby to nie było 18 miesięcy, a na przykład 24 lub 36. My zwróciliśmy się do Urzędu Transportu Kolejowego już parę miesięcy temu z wnioskami w tej sprawie, proponując 36 miesięcy. Gdyby była taka zmiana zaakceptowana, my mamy właściwie natychmiast inną sytuacje taborową – ujawnia.

źródło: Rynek Kolejowy
Pirat - 06-01-2011, 09:24
Temat postu:
TVN nie manipuluje. Nie to, że w ogóle. Jednak dzisiaj udało mi się złapać tę stację na podaniu prawdziwej informacji. W dziennikarskiej rzetelności stacja nie posunęła się niestety dalej, ponieważ nie wyciągnęła dość oczywistych wniosków z informacji, jakie posiadała. Choć bardzo by się przydało.

Chodzi konkretnie o materiał Kolejarze wiedzieli, że będzie źle, który pokazał się we wczorajszych Faktach. Jeszcze konkretniej o liczbę wagonów, jakie mogą się poruszać po polskich torach. Telewizja podała, że jest ich 1200. Jest to niestety liczba prawdziwa.

Z wagonem jest jak z samochodem. Żeby mógł jeździć potrzebuje przeglądu, który w tym przypadku nazywa się naprawą rewizyjną i jest ważny dwa lata. W roku 2009 zabiegom takim poddano 464 wagony. W roku 2010, z terminami wykonania jakie już zapadły, rozstrzygnięto przetargi na naprawy na zewnątrz 565 wagonów oraz 160 w zakresie własnym. Po dodaniu do tego kilkunastu nowych wagonów otrzymujemy 1200 sprawnych wagonów. Z dokładnością do kilku sztuk.

Jest to oczywiście dramatycznie mała liczba. Tyle wagonów spółka posiadała na przykład w roku 2007, kiedy obsługiwała głównie połączenia kwalifikowane. W tej chwili obsługuje również połączenia pospieszne, których jest więcej, w sporej części są dłuższe, a prawie wszystkie wolniejsze.

Obsługuje to wszystko taborem, którego liczebność jeszcze trzy lata temu była odpowiednia dla mniej niż połowy obecnie uruchamianych pociągów.

Wniosek, jakiego TVN nie wyciągnął, brzmi: bez natychmiastowych działań będzie jeszcze gorzej. Rewizje przeprowadzone w 2009 roku zaczynają wychodzić. Niestety spółka nie robi zbyt wiele, żeby ten stan zmienić. Patrząc na ostatni ubiegłoroczny przetarg i pierwszy tegoroczny można się spodziewać, że podczas wakacji sprawnych wagonów będzie jeszcze mniej. I nie ma znaczenia, czy będzie ich 800, czy 1000. Wszak już teraz jest ich za mało.

Czy można coś zrobić? Jeszcze przez chwilę można. Trzeba tylko zauważyć, że 240 milionów budżetowej dotacji to pieniądze na wożenie ludzi, a nie ratowanie wyniku spółki. Można również zauważyć, że umowy na dotowanie przewozów zawierają zapisy o komforcie podróżowania.

Do wakacji zostało pół roku. Sześć miesięcy to standardowy termin w przetargach na naprawy rewizyjne. Nie powinno być większych problemów, by firmy zajmujące się taką działalnością wyrobiły się w cztery miesiące. Zostaje półtora na przeprowadzenie odpowiednich przetargowych procedur.
Średnia cena naprawy wagonu w ostatnim przetargu wynosiła 145 tysięcy złotych. Przy biletach za 51 złotych (TLK, 2 klasa, 280-320 km) koszt ten zwraca się po przewiezieniu 2843 pasażerów, czyli 36 przejazdach z wszystkimi zajętymi miejscami siedzącymi. To jest w dwa i pół tygodnia kursowania na pełno w układzie tam i z powrotem.

Są oczywiście jeszcze inne koszty, ale one w przypadku wydłużania składu nie są duże. Największy z nich – dostęp do torów – występuje przy przekroczeniu przedziału masy pociągu (zatem nie zawsze) i kształtuje się na poziomie kilku złotych za przejechany kilometr. Czyli sprawę załatwia 10 (a nie 100) osób stojących na korytarzu.

Trzeba jednak zdążyć przed wakacjami, co może wreszcie ktoś zauważy. Na zapowiedzianą przez premiera wiosnę będzie już za późno.

P.S. PAP doniósł, że minister wie na czym polega problem. Zobaczymy, jakie wyciągnie wnioski. Nowe składy (jeżeli zostaną zakupione) oczywiście poprawią sytuację. Tyle, że najwcześniej za trzy lata. Czy ktokolwiek będzie jeszcze wtedy chciał jeździć pociągami?

źródło: http://polokoktowiec.salon24.pl
witia - 06-01-2011, 10:52
Temat postu:
do samorządów niektórych miast dotarły pisma gdzieś na przełomie listopada i grudnia (chyba od IC) że planują ograniczenie postojów niektórych pociągów na tych stacjach!!! Już się z pasażerami nie liczą... No chyba że się boją, że do tych krótkich składów i tak za dużo ludzi by wsiadało i stąd te manewry...
Pele - 06-01-2011, 12:37
Temat postu:
Pirat napisał/a:
PKP Intercity chce wydłużenia częstotliwości napraw rewizyjnych wagonów


Całkiem niepostrzeżenie przechodzi bardzo ważny, chyba kluczowy wątek w tej sprawie.

Trupy po PR czyli stare zdezelowane mechpomy i pochodne wymagają częstych napraw i tam bym się nie czepiał. Natomiast jeśli prawdą jest że przykładowy "zagubiony-znaleziony" wagon Henschla na 200 km/h DB musi rewidować co 3 lata a Intercity taki sam wagon 2 razy częściej, to ten przepis jest natychmiast do zmiany. "Troska o bezpieczeństwo pasażerów"... Taaa, jasne. To w takim razie DB czy SBB się nie troszczy, ojej, chyba się na rower przerzucę... Śmiech

Składy ICN jakimi w tym roku jeździłem po Szwajcarii miały w większości daty REV. od 2007 do 2008 r.

Najprościej byłoby uzależnić częstotliwość rewizji nie tylko od prędkości, ale i wieku wagonów. Np. nowe 36 mies, po 2000 - co 30, itd.

Zasady częstotliwości NR/NG wprowadziło MI zapewne po konsultacjach z UTK. Podtrzymuję swoje słowa, że UTK to sami paranoicy i schizofrenicy przy których Macierewicz to wzór sceptyka, z klapkami na oczach na to co robią ich odpowiednicy w trochę lepiej kolejowo (i nie tylko) rozwiniętych krajach. Te wszystkie wymogi dot. napraw miały chyba napędzić kasy kolegom z zakładów naprawczych. Ale ktoś nie przewidział, że przewoźników zwyczajnie nie będzie stać na tak częste naprawy i się gnój zrobił.

Co oczywiście nie w żadnym stopniu nie umniejsza podstawowej winy Nędzy i IC czyli: DLACZEGO DO K* N* COKOLWIEK JEST ROBIONE I OGŁASZANE DOPIERO W RAZIE PRZECIEKÓW, AMATORSKICH FILMÓW NA YOUTUBE CZY SAJGONU W POCIĄGACH I NA DWORCACH?
sasho33 - 06-01-2011, 13:31
Temat postu:
witia napisał/a:
do samorządów niektórych miast dotarły pisma gdzieś na przełomie listopada i grudnia (chyba od IC) że planują ograniczenie postojów niektórych pociągów na tych stacjach!!! Już się z pasażerami nie liczą... No chyba że się boją, że do tych krótkich składów i tak za dużo ludzi by wsiadało i stąd te manewry...


Bzdura. W rozkładzie widać zupełnie co innego. Zresztą to nie postoje są tu problemem - bo to nie o pieniądze się rozchodzi, a o brak sprawnego taboru.
Poza tym, widzę lekką przypinkę pod względem nicka do jednego z naszych forumowiczy pracującego w IC.
przewoz - 06-01-2011, 15:18
Temat postu:
Cytat:
Składy ICN jakimi w tym roku jeździłem po Szwajcarii miały w większości daty REV. od 2007 do 2008 r.


Pamiętaj, że data Rewizji to nie wszystko. Ważniejszy jest przebieg.
beton44 - 06-01-2011, 16:11
Temat postu:
do "Pele"

wplątałeś w wątek o wagonach IC - Macierewicza....

Orgazm miałeś Smile
Anonymous - 06-01-2011, 16:13
Temat postu:
xzielak napisał/a:
karass, EP07 potrafi ciągnąc składy z prędkością nawet 130km/h Wink
125 km/h. Tak więc przetrasowywanie pociągów i odpowiednie ułożenie składów da zazwyczaj tylko 5 km/h.
Anonymous - 06-01-2011, 16:24
Temat postu:
Mariusz W., Oficjalnie. A mniej oficjalnie to nawet 140km/h poleci
sasho33 - 06-01-2011, 16:30
Temat postu:
Pewnie że tak, wszak żeby mieć dopuszczenie na 125 km/h musi przejść testy na +10% a więc 137,5 km/h.
To samo ze świniakami - 155 km/h też spokojnie polecą, ale nikt tyle nie śmiga akurat. Na siódemkach się to zdarza jak jest opóźnienie.
Anonymous - 06-01-2011, 16:42
Temat postu:
sasho33,

Świniak poleci nawet około 180km/h- budowany był na 160km/h ale ograniczona v max do 140km/h ze względu na obciążenie i zużycie podzespołów.
xzielak - 06-01-2011, 16:46
Temat postu:
EP09, poleci nawet 200km/h ;]
Anonymous - 06-01-2011, 16:51
Temat postu:
Z 3-4 wagonami a więć średnią długością obencych składów.
pospieszny - 06-01-2011, 16:56
Temat postu:
Cytat:
Na siódemkach się to zdarza jak jest opóźnienie.

Nie zdarza się to na żadnym typie pojazdu i w żadnych okolicznościach.
Prędkość rozkładowa poc. drogowa dla linii/szlaku i konstrukcyjna pojazdu to rzecz święta dla maszynisty.
Proszę nie fantazjować bo to nie ma żadnego pokrycia w faktach, a faktem jest rejestracja parametrów jazdy i wypadku stwierdzenia naruszenia prędkości dopuszczalnej taki delikwent natychmiast kończy karierą za nastawnikiem.
Nie wspomnę że w składzie poc. trzeba mieć tabor do odpowiedniej prędkości.
sasho33 - 06-01-2011, 17:30
Temat postu:
W takim razie jak wytłumaczysz fakt, że wielokrotnie jadąc d. Mewą w starym rozkładzie w wagonie 111Arow na wyświetlaczu zdarzała się prędkość nawet 128 km/h i prędkość powyżej 120 km/h zdarzała się TYLKO kiedy Mewa była w plecy? Twisted Evil Przypominam, że szlakowa wtedy wynosiła 120 km/h (na szlaku Wronki-Szamotuły).

[ Dodano: 06-01-11, 17:33 ]
pospieszny napisał/a:
Nie zdarza się to na żadnym typie pojazdu i w żadnych okolicznościach.


Poza tym, skoro wiesz jak wszyscy maszyniści w Polsce na wszystkich kursach jeżdżą, to Panie Bóg - jak tam dziś Trzej Królowie, przynieśli Ci kadzidło, złoto i mirrę? Śmiech

(Bez żadnych aluzji do Boga i naszej wiary - sam jestem praktykującym wiernym). Tak może powiedzieć tylko osoba, która ma wgląd do absolutnie wszystkich tachografów czy jak to tam się zwie w przypadku loków, a śmiem wątpić że taką osobą jesteś akurat Ty - tu bez aluzji do całej wiedzy kolejowej, którą masz.
pospieszny - 06-01-2011, 17:37
Temat postu:
To bardzo proste , różnica może wynikać i wynika z różnej grubości obręczy na zestawach kołowych między pojazdem a taborem.
Poza tym prędkość jazdy ustalana jest i odczytywana dla prowadzenia poc. na loku.
sasho33 - 06-01-2011, 17:51
Temat postu:
No dobra, ale jak to jest że, przykładowo:
-jechałem Mewą 4 dni pod rząd i 2 dni była w planie a 2 dni była w plecy
-jak była w planie, to na wyświetlaczu było normalnie - przedział 116-121 km/h
-a jak była w plecy, to w sumie nawet lekko się czuło że coś szybciej jedzie i na wyświetlaczu można było obserwować przyspieszenie ciągłe nawet do 126-128 km/h?

Wtedy teoria błędnego wyświetlania wskutek czegokolwiek wydaje się być nie do końca trafiona, wszak jak to możliwe że przy normalnej jeździe wyświetla dobrze a przy tylko nieco szybszej wg Ciebie wyświetla zbyt wysoką prędkość? To moim zdaniem nie jest żadna wina obręczy kołowych, czy wagonów a po prostu szybszej jazdy, i tyle.

Odpowiedz tylko i kończymy OT, bo już dramatyczny jest.
KolejTakPkpNie - 06-01-2011, 18:41
Temat postu:
Intercity siegneło dna

// Następnym razem zmniejszaj rozmiar zdjęć. ~andrzej
oporny301 - 06-01-2011, 18:52
Temat postu:
TLK - czyli Twoje Linie Kolejowe. Komedii dopełniłaby lokomotywa Cargo, która by tą zbieraninę pociągła.
Może była? Embarassed
Damian Łódź - 06-01-2011, 19:00
Temat postu:
KolejTakPkpNie, jaka st.mac. tej bonanzy?
Na 54110 tez takie coś jezdzi.
Anonymous - 06-01-2011, 19:06
Temat postu:
Nie wiem co w tym dziwnego, że bonanzy kursują pociągach TLK. Przecież w 2008r.gdy pospieszne należały jeszcze do PR-ów taki wagon można było spotkać m.in. w ówczesnym Kormoranie Olsztyn-Wrocław, czy w Karkonoszach. Także latem 2009r. gdy PKP IC wypożyczało wagony od PR-ów taki wagon jeździł w pociągu Wigry Suwałki-Bielsko.
ET40 - 06-01-2011, 19:15
Temat postu:
Tak, tylko gdzie ta rzekoma "poprawa jakości usług" którą miało skutkować przejęcie OPM przez IC?
przewoz - 06-01-2011, 20:28
Temat postu:
Cytat:
Świniak poleci nawet około 180km/h- budowany był na 160km/h ale ograniczona v max do 140km/


Świniak to rozwojowa wersja siódemki. Nie przypominam sobie, żeby był budowany na 180. Był budowany na 160.
Pojedzie tyle, alezużycie faktycznie jest wysokie. Dziewiątka poleci 200, ale w ogóle pierwotne założenia były na 140, potem je podniesiono do 160.


Cytat:
Nie zdarza się to na żadnym typie pojazdu i w żadnych okolicznościach.

Oj zdarza się.
Ale zwykle nie jest to jazda ponad konstrukcyjną z premedytacją. Mam dokładny odbiornik GPS (sprawdzany na lokomotywach/EZT), który nie raz pokazywałmi np 128km/h na siódemce albo 144 przy świńce. Powód jest prosty. Przy nowych butach przy wskazaniu 125km/h siódemka ma faktyczną prędkość ok 128km/h. Świnka ok 145 a dziewiątka ok 165km/h (a może i więcej). Teraz wprowadza się często prędkościomierze z możliwością wprowadzania średnicy koła, tak więc już niedługo się to skończy, ale póki co zdarza się. A maszyniści wykorzystują ten fakt.
Dla przykładu niedawno miałem takiego mistrza, który rozbujał siódemkę do 130km/h zanim rozpoczął hamowanie. Potem jeszcze z górki mu skład tyle pojechał i też podhamował. A tak to 126-127km/h (czyli świeże buty i ciągle wskazówka przy 125).

O jednym trzeba wiedzieć. Jak maszynista z premedytacją przekracza prędkość konstrukcyjną (znacznie) i jest to zarejestrowane i wiadomo, że to nie kwestia nowych butów, to w razie wypadku ma duże problemy...


Cytat:
W takim razie jak wytłumaczysz fakt, że wielokrotnie jadąc d. Mewą w starym rozkładzie w wagonie 111Arow na wyświetlaczu zdarzała się prędkość nawet 128 km/h i prędkość powyżej 120 km/h zdarzała się TYLKO kiedy Mewa była w plecy? Przypominam, że szlakowa wtedy wynosiła 120 km/h (na szlaku Wronki-Szamotuły).

Wyświetlacze wagonowe nie mają raczej odbiorników najwyższej klasy, mogą zdarzać się błędy pomiarów.

Ale off-top się zrobił.

[ Dodano: 06-01-2011, 20:29 ]
Cytat:
TLK - czyli Twoje Linie Kolejowe. Komedii dopełniłaby lokomotywa Cargo, która by tą zbieraninę pociągła.


Przecież IC już bieże loki od Cargo. Jak padnie im jeszcze kilka dziewiątek i siódemek, to będą musieli w ogóle brać choćby byki Wink
A i siódemek Cargo ma pod dostatkiem (szkoda, że wiele odstawionych..).
Anonymous - 06-01-2011, 21:06
Temat postu:
przewoz,

EP08 była budowana na 160km/h i testowana na tyle więc musiała mieć +10% prędkośći do uzyskania papierów na 160km/h a nie dostała ich ze względu na zużycie materiałów przy 160km/h a nie ze względu na brak możliwości osiągnięcia prędkości. 160km/h +10% daje 176km/h z normalnym składem a jak 3 wagony to 180km/h spokojnie.
Anonymous - 06-01-2011, 21:32
Temat postu:
Kiedyś pewien maszynista powiedział mi, że byk bez wagonów to spokojnie 200 wyciągnie.

P.S. Trochę zeszliśmy z tematu.
beton44 - 06-01-2011, 22:15
Temat postu:
Eeee.... Nie..

może niedługo w IC będą jeździć same lokomotywy, bez wagonów Neutral
Anonymous - 06-01-2011, 23:49
Temat postu:
norbert napisał/a:
Kiedyś pewien maszynista powiedział mi, że byk bez wagonów to spokojnie 200 wyciągnie.
Znam osobiście maszynistę, który jeździł ET22 po torze doświadczalnym z prędkością ok. 150-160 km/h. Na byku było mnóstwo aparatury pomiarowej. Marginesy bezpieczeństwa są spore, ale to jest raczej zaletą.

A EP07 po wymianie silników była planowana na 140 km/h, z tym że silniki wymieniono tylko w dwóch EP07, dalszej wymiany zaniechano prędkość maksymalna pozostała na poziomie 125 km/h dla całej serii.
MK_Rabka - 07-01-2011, 00:08
Temat postu:
Seria EP23 niestety skończyła się na prototypie, i to koniec marzeń byka o wietrze we włosach Razz
Exsimus - 07-01-2011, 14:20
Temat postu:
Ja jestem tylko ciekawy co będzie jak przyjdzie lato, a IC zostanie z tymi 1200 wagonami. I teraz wiadomo, że przesunięcie pociągów pospiesznych do IC było totalnym nieporozumieniem.

Podkreślam i będę podkreślać:

PKP IC NIE BYŁO I NIE JEST I CHYBA NIE BĘDZIE NIGDY GOTOWE DO PROWADZENIA RUCHU MIĘDZYWOJEWÓDZKIEGO PRZEJĘTEGO OD PR.

Wiem, że PR nie są może święte, ale za ich czasów pociągi pospieszne to była klasa!!!
beton44 - 07-01-2011, 14:35
Temat postu:
jak przyjdzie lato

to nie będzie już 1200 wagonów tylko np 900 Sad


/ja pracuję w IC, i chociaż zdawało mi się tak kilka lat temu
że już nic mnie nie zaskoczy, to przyznaję że byłem w błędzie
tutaj każdy dzień to jakaś nowa głupota/
Romanek - 07-01-2011, 15:03
Temat postu:
norbert napisał/a:
Nie wiem co w tym dziwnego, że bonanzy kursują pociągach TLK.

Dziwne jest tylko to że to nie ich wagony. Swój tabor doprowadzili do takiej zapaści że już im własnych nie starcza.
Pociąg który sfotografował KolejTakPkpNie to 54102/3, gdyby 2 stycznia jechał w takim zestawieniu nie było by scen jakie pokazał Areczek wcześniej w tym temacie. Gdyby inne pociągi 2 stycznia też miały takie wagony, nie było by może dantejskich scen na wielu polskich dworcach kolejowych w tym dniu. Nie twierdzę oczywiście że zaraz wszyscy, pojechaliby wygodnie, ale trochę napewno by to pomogło.
Dla mnie osobiście nie ma żadnego, ale to żadnego znaczenia czyj jest wagon w danym pociągu, jaki ma kolor i układ siedzeń. Dla mnie ważne jest żebym mógł tym pociągiem pojechac i żeby ten pociąg w ogóle pojechał, bo już za chwilę będą następne pociągi którymi nie pojadę już wcale Evil or Very Mad
Exsimus - 07-01-2011, 15:36
Temat postu:
Cytat:
to nie będzie już 1200 wagonów tylko np 900


Podzielmy 900 wagonów przez 300 pociągów = 3 wagony na skład tak więc TLK Kraków - Kołobrzeg będzie kursował w zestawieniu BAB czyli tak jak dnia 31 grudnia 2010 r (telefoniczna relacja kolegi) Mr. Green Mr. Green
Kuba_CH - 08-01-2011, 02:50
Temat postu:
Damian Łódź napisał/a:
KolejTakPkpNie, jaka st.mac. tej bonanzy?
Na 54110 tez takie coś jezdzi.

Pozwolę sobie odpowiedzieć...Chojnice ;-)
DarekP - 08-01-2011, 22:51
Temat postu:
Exsimus napisał/a:
Cytat:
to nie będzie już 1200 wagonów tylko np 900

Podzielmy 900 wagonów przez 300 pociągów = 3 wagony na skład


To nie do końca prawda. Bo jeżeli te 300 oznacza relację w jedną stronę, bo w końcu w dwie to "para", to okaże się, że 1 skład może obsłużyć nawet 4 pociągi. Nie przypominam sobie aby były pociągi, które obsługuje więcej niż jeden skład. Podkreślam pociągi, nie pary.
Pele - 09-01-2011, 14:53
Temat postu:
http://www.railphoto.info/galeria/displayimage.php?album=lastup&cat=2&pos=11

EIC w tym wypadku oznacza chyba "Ekspresu Imitacja Chałowa" lub "Ekspresowa Ino Cena" Śmiech .

Każdy kto czymś takim jeździ powinien się czuć jak jeleń.
siwiutki91 - 09-01-2011, 19:00
Temat postu:
wydawało mi się dziś że na 1603 do Wrocławia pojechał EU43, miałem się w tunelu średnicowym. ktoś może potwierdzic?
snajper - 09-01-2011, 19:42
Temat postu:
EIC Morskie Oko z Warszawy do Zakopanego złapany w Suchej Beskidzkiej:

W składzie 1,1,wars,2,2,2,2

jedynki to były czerwone malowanie 112A, dwójki zielone malowania 111A spot oraz o zgrozo zwykłe 8 miejscowe 111A !!!

Tu skład:

http://iv.pl/images/06502688222997301961_thumb.jpg

Tu tabliczka na spocie aby było wiadomo, że to EIC, bo wygląda jak TLK:

http://iv.pl/images/01811775676200182178_thumb.jpg

A tu już nie spot a 8-miejscowa 2-klasa, najstarszego typu (z kwadratowymi oknami):

http://www.iv.pl/images/28728718202481312108_thumb.jpg

Mnie tam takie 8-osobowe dwójki najstarszego typu nie przeszkadzają, nie przeszkadza mi też, że takie coś jeździ na EIC gdzie bilet kosztuje 100 zł, bo najzwyczajniej nie używam EIC bo za drogie dla mnie.

Natomiast przeszkadza mi, że tą 8-osobową dwójkę zabrano z zestawień TLK. I teraz TLK (którymi jeźdzę) przez to jeżdzą 3-wagonowe. Zresztą wydaje mi się, że ta 8-osobowa dwójka jest własnością państwową za pomocą której IC ma realizować dotowaną misję pociągów międzywojewódzkich, a nie dokładać sobie je do komercyjnych EIC bo wagony Z1, Z2 które powinny być w EIC stoją odstawione na zajezdni w Warszawie.
swiatowid - 09-01-2011, 20:27
Temat postu:
Witam!Niedawno byłem w Raciborzu i powiem że dość sporo stoją Bohuny i nie używane
widocznie te składy juz nie kursują w kierunku Katowic tylko same EZT.

Ostatnio widziałem poc.rel.Kraków-Bydgoszcz prowadził tylko 4wag.a tłok jak zwykle w kazdym poc.
i coraz mniej wagonów w składzie,i większość wag.1kl.są zdeklasowane.
Przez 2miesiące na linii Kędzierzyn K.-Nysa kursują normalny skład 1 wag.a szynobusy uległy awarie
i tak do dziś ich niema w wagonowni w Kędzierzynie.

Jak dojezdzałem do szkoły pociągami na rel.Kędzierzyn-Racibórz to w składzie były 3wag.czasami 2,i to osobowy,potem Bipy kursowały K-K-Racibórz,to teraz co widze na kolei,to jest paranoja.

Najlepiej zlikwidować spółki,im wiecej spółek tym wiecej kłopotów.
Kiedy Bipy jezdziły,to niebyło problemu z pozostałymi składami a kiedy juz zniknęły
problemy są,a bedą jeszcze wiecej gdy gwałtownie wag.pasazerskie pójdą na złom,tj.zrobił PR.
Bo PR teraz ma EZT i szczerze mówiąc,nie jest mi to wygodnie na dłuższą trase,tj.IR do Szczecina z Krakowa

A co do wagonowni w Grochowie,moze znacie numeracje wag.typy 111A,112A wars itd...st.mac.oprócz tych nowszych.
Pozdrawiam
19WE - 09-01-2011, 21:49
Temat postu:
swiatowid, a PR będa latać pod drutem spalinówkami? Pomyśl...
swiatowid - 09-01-2011, 21:59
Temat postu:
JSB,Pisze o wagonach a nie o EZT i mi to nie przeszkadza,owszem PR ma swoje lok.elektr.,i to nie raz widziałem.
Anonymous - 09-01-2011, 22:02
Temat postu:
Oo, a to ci dopiero. Lokomotywy elektryczne w PR-ach widziałeś? A jakie niby i kiedy? Śmiech
przewoz - 09-01-2011, 22:23
Temat postu:
Cytat:
wydawało mi się dziś że na 1603 do Wrocławia pojechał EU43, miałem się w tunelu średnicowym. ktoś może potwierdzic?


Tak jak pisaliśmy - jeździ jeden Traxx na wrocławskich obiegach.
swiatowid - 09-01-2011, 22:39
Temat postu:
Ok co do lokomotyw może sie pomyliłem,ale chodzi mi tu głównie o wagony.
szpak - 10-01-2011, 00:01
Temat postu:
Cafe Rzeczpospolita - zaginione wagony Intercity
http://www.rp.pl/artykul/590491.html
ET40 - 10-01-2011, 00:10
Temat postu:
swiatowid napisał/a:
Ok co do lokomotyw może sie pomyliłem,ale chodzi mi tu głównie o wagony.

Jeżeli piszesz o byczkach ciągnących InterREGIO i niektóre Regio to są one wynajmowane od Cargo.
swiatowid - 10-01-2011, 00:59
Temat postu:
ET40,Bardziej mnie interesuje numeracji wagonów i st.mac.moze znasz numeracje które stacjonują na Grochowskiej tj.kuszetka,wars,111A,112A itd...oprócz tych nowych.
Noema - 10-01-2011, 13:33
Temat postu:
PKP Intercity: Naprawiamy wagony na trzy zmiany

Nie milkną echa filmu, pokazującego wagony PKP Intercity stojące na Olszynce Grochowskiej, które zamiast jeździć oczekują na naprawę rewizyjną lub doznały awarii. "TVN" spytał, PKP Intercity, czemu stoi ich tam aż 290.

– Obowiązuje nas prawo o postępowaniu publicznym, a to trwa. Do tego dochodzą problemy z firmami, które nie wyrabiają się w terminie. Kary są i to wysokie, ale karami nie przewieziemy pasażerów tłumaczy Jarosław Wielopolski, dyrektor biura taboru PKP Intercity. - Każdy wagon jest odnawiany po 18 miesiącach lub przebiegu 400 tys. km. Wtedy przechodzi naprawę rewizyjną. Miesięcznie do naprawy idzie ok. 70 wagonów i tyle samo z niej wraca – zaznacza Wielopolski. – wyjaśnia "TVN" Wielopolski.

Kolejarze zapewniają jednak, że przed feriami sytuacja się poprawi. Według "TVN", chcą remontować więcej wagonów na własną rękę. - Pracujemy nawet na 3 zmiany - zapewnia dyrektor.

Więcej...

źródło: TVN / RK

---

Sytuacja taborowa w PKP IC jest dramatyczna, dotyczy to wagonów i lokomotyw. Fakty są takie, że obecnie więcej wagonów wypada z obiegu z powodu braku ważnej rewizji niż przychodzi z remontów, więc problem będzie się pogłębiał.
psim - 10-01-2011, 13:40
Temat postu:
Cytat:
Kary są i to wysokie, ale karami nie przewieziemy pasażerów tłumaczy Jarosław Wielopolski, dyrektor biura taboru PKP Intercity


O, można zrobić różne rzeczy, żeby przekonać klientelę o swojej nieskazitelności, skoro dysponujemy pieniędzmi z "wysokich kar". Choćby można obniżyć cenę biletów z EIC do TLK, jeśli w EIC jedzie antyczny wagon. Można też spróbować wynająć wagony (od kogo by tu...)

Muszę powiedzieć że to zabawne. Tu sugerują, że do ferii nastąpi znacząca poprawa, a tam sam prezes zapowiada cięcia na marzec, z racji braków taborowych... No to kiedy ta poprawa? 30 lutego?

No chyba że Mędza rozmyślnie gra na zmianę sposobu naliczania czasu do kolejnej rewizji. Taki mały szantażyk nie byłby od rzeczy (zwłaszcza zmiana na naliczanie wg czasu faktycznej eksploatacji, a nie wg kalendarza).
Noema - 10-01-2011, 13:50
Temat postu:
psim, za politykę wagonową w PKP IC od paru lat odpowiada Jarosław Wielopolski, dyr. Biura Taboru w centrali spółki na Grójeckiej. Prezes Mędza powinien wywalić go na zbity pysk! Wielopolski niech wraca do strugania drewnianych kapliczek razem ze swoim kolesiem Warsewiczem. Bo nie wiem czy wiecie, że Wielopolskiego do PKP IC ściągnął właśnie Warsewicz. Obaj panowie byli wspólnikami prywatnej spółki, która te kapliczki sprzedawała. Więcej tutaj:

http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=130526#130526
Galanonim - 10-01-2011, 14:59
Temat postu:

psim - 10-01-2011, 15:21
Temat postu:
"...stoi blisko setka pociągów, czyli dziesiątki taborów..."
"PKP IC informowały że dziś z bocznicy ... wyjechało 40 pociągów"

Co ci "dziennikarze" biorą?! (a konkretnie Julka Skalska, a może M. Skalska - jak widniało w podpisie?)

Że PKP od PR nie rozróżniają to jeszcze jakoś tam jestem w stanie pojąć, ale żeby nie rozróżnić pociągu od wagonu?! Tuwima usunięto z programu przedszkola, czy jak?

Wypowiedź pana w okularach bez najmniejszego śladu kontekstu lub związku... ale powiedział słowo klucz "nieuczciwość", więc hop dajemy na wizję.
!
sasho33 - 10-01-2011, 15:54
Temat postu:
Najbardziej beznadziejny artykuł na temat kolei jaki kiedykolwiek widziałem.
Niestety, ale to bolesna prawda. Żadnego ładu i składu, najmniejszego choćby obeznania w pojęciach kolejowych, jak nieodróżnianie wagonu od pociągu, co poskutkowało skompromitowaniem się. Przykro mi z tego powodu, ale nawet 3-letnie dziecko potrafi bezbłędnie odróżnić pociąg od wagonu. Taki artykuł jeszcze bardziej zaciemni w głowie obraz stanu polskiej kolei i jej taboru, pośród zwykłych widzów serwisu informacyjnego..

@Noema, wielokrotnie bronisz dziennikarzy, że ważne jest to że robią te artykuły i szum wokół kolei, a nie muszą się na wszystkim dokładnie znać. To Twój pogląd, do którego masz pełne prawo co oczywiste. Ale mam nadzieję, że tym razem już nie będziesz spierać się ze mną i @psim-em, że ten artykuł wcale nie jest beznadziejny a to my wymyślamy i udajemy wszechwiedzących. Bo ten artykuł po prostu jest tragiczny.
psim - 10-01-2011, 16:05
Temat postu:
Może to my tu żyjemy w jakiejś błogiej nieświadomości i wydaje nam się że wszystko jest po staremu, a tam rośnie społeczeństwo które będzie patrzyło na pociągi jak na wozy drabiniaste? Jak na coś, co czasami widzi się w TV na starym filmie, albo gdzieś na jakiejś zatęchłej wsi, ale absolutnie się do tego nie wsiada ani nawet nie zbliża

Społeczeństwo które nie wie, co to dyszel, kłonica, wagon, lokomotywa...

Śmiech
Noema - 10-01-2011, 16:36
Temat postu:
Cytat:
@Noema, wielokrotnie bronisz dziennikarzy, że ważne jest to że robią te artykuły i szum wokół kolei, a nie muszą się na wszystkim dokładnie znać.

Po pierwsze nigdy nie broniłam dziennikarzy. Po drugie dziennikarz dziennikarzowi nierówny. Należy odróżnić rasowego dziennikarza od jakiegoś dziennikarzyny. Niestety do tego zawodu trafiają osoby przypadkowe, bez odpowiedniego wykształcenia kierunkowego i przygotowania zawodowego. Na to wszystko nakłada się wyjątkowo skomplikowana tematyka kolejowa, w której gubią się nawet sami kolejarze i w efekcie mamy w mediach mało merytoryczną papkę.
Kamil - 10-01-2011, 16:50
Temat postu:
Cytat:
...stoi blisko setka pociągów, czyli dziesiątki taborów..."
"PKP IC informowały że dziś z bocznicy ... wyjechało 40 pociągów"



Taaa, z Krakowa z KGZ też sporo wyjechało..... teraz stoją w Krakowie Mydlnikach w stacji.
karass - 10-01-2011, 22:39
Temat postu:
"bo tyle trwa konserwacja"
nie no bombowy material przypomina sie material bo szyny byly zle Razz
gdzie telewizja znajduje takich fachowcow w posredniaku chyba na prace lepsi czekaja
TransPORTele - 11-01-2011, 02:44
Temat postu:
Wiosną na tymże forum o tutaj zrobiło się głośno o wagonach pozostawionych na pastwę losu w Południowym Zakładzie Intercity w Krakowie, tydzień temu wyszła afera z wagonami wrastającymi w tory w Zakładzie Centralnym w Warszawie - czas zatem pokazać zaledwie część wagonów IC przyspawanych do szyn w trzecim, ostatnim zakładzie należącym do Intercity.

W poszukiwaniu kolejnych zaginionych wagonów tym razem czas przedstawić zapowiedź do filmu z Północnego Zakładu PKP Intercity. Oto wczorajsza wieczorna wycieczka po firmie. Dodatkowo, jakby przypadkiem znalazła się jedna z Epok - których podobno notorycznie brakuje do obsługi pociągów na Centralnej Magistrali Kolejowej.
KolejTakPkpNie - 11-01-2011, 11:57
Temat postu:
Kontakt24 i reszta rozumiem poinformowana Smile Ten sarkazm komentatora czasami zabija.
Pirat - 12-01-2011, 18:31
Temat postu:
Czy wagony z Olszynki będą jeszcze potrzebne?

W ubiegłym tygodniu w Internecie furorę robił film, pokazujący wagony PKP Intercity, stojące na Olszynce Grochowskiej i oczekujące napraw –bieżących, rewizyjnych, jakichkolwiek. W każdym razie wagony niejeżdżące. Ów film pojawił się w sieci w najgorętszym dla przewoźnika okresie, a mianowicie zaraz po tym, jak nie poradził on sobie z przewiezieniem pasażerów w okresie świąteczno-noworocznym. Głośno było i w sejmie i w mediach o swoistej katastrofie kolejowej, jaka dotknęła polską kolej. Szczegółowo wszystkie towarzyszące tej „katastrofie” wydarzenia opisywaliśmy na łamach InfoRail. W związku z zaistniałą sytuacją PKP Intercity wystosowały oświadczenie, którego treść zamieszczamy poniżej:

Priorytetem PKP Intercity jest bezpieczeństwo pasażerów. Wszystkie pociągi należące do Spółki są regularnie poddawane naprawom rewizyjnym.
Obecnie spółka PKP Intercity SA posiada 2738 wagonów (stan na grudzień 2010), z czego 230 znajduje się w naprawach, a ponad 230 zostało przeznaczonych do kasacji z powodu długiego czasu eksploatacji.
30 grudnia 2010 roku przewoźnik ogłosił kolejny przetarg na naprawy rewizyjne 113 wagonów pasażerskich. Oznacza to, że dla części z nich kończą się uprawnienia do eksploatacji na torach, a przewoźnik nie może użytkować ich w ruchu pasażerskim. Wynika to z ze względów bezpieczeństwa oraz rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 12 października 2005 r., w sprawie ogólnych warunków technicznych eksploatacji pojazdów kolejowych.
Najwięcej wagonów czekających na naprawy rewizyjne znajduje się na terenie stacji postojowej Olszynka Grochowska w Warszawie, który jest największą stacją postojową należącą do Spółki. W dniu 8.01.2010 roku PKP Intercity rozstrzygnęło przetarg na naprawy rewizyjne 500 wagonów. Łącznie z wagonami, które zostały skierowane do naprawy rewizyjnej wcześniej oraz zrealizowanymi we własnym zakresie świadectwa sprawności technicznej w roku 2010 uzyskały 750 wagony.
W niektórych przypadkach przyczyną niewystarczającej długości niektórych składów są niedobory taborowe wynikające głównie ze zwiększonej awaryjności wagonów w okresie zimowym.
Do obsługi pasażerów w rozkładzie jazdy pociągów w sezonie 2010/11 Spółka planuje wykorzystać 1200 wagonów, uruchomiając dziennie ok. 300 połączeń. W okresie od 12 grudnia 2011 do 2 stycznia br. wszyscy przewoźnicy pasażerscy odwołali około 1 200 pociągi, z czego PKP Intercity jedynie 8.

Oświadczenie to wydało nam się trochę niezrozumiałe…W związku z tym wysłaliśmy do Pani Rzecznik pytania:
1. Dlaczego przetargi na naprawy taboru nie zostały ogłoszone odpowiednio wcześnie, tak aby w okresie zimowym PKP Intercity dysponowało odpowiednią ilością taboru, biorąc pod uwagę nawet „zimowe awarie”?
2. Czy PKP Intercity dysponuje obecnie jakąkolwiek rezerwą taborową?
3. Dlaczego zdatne do ruchu są wagony odziedziczone po Przewozach Regionalnych a na stacji postojowej odstawione zostały zmodernizowane niedawno wagony, w tym także wagony BWE?
4. Czy w PKP Intercity istnieje polityka taborowa, czy modernizacje wagonów to przysłowiowa rosyjska ruletka? Kto dziś w Spółce odpowiada za tabor?
5. Dlaczego nie ma zakupów nowego taboru, skoro jest zapotrzebowanie na dodatkowe wagony?

Jak łatwo się domyślić pytania do dziś dnia pozostały bez odpowiedzi i niestety wydajne się, że sytuacja ta się już nie zmieni. Pozostaje tylko zatęsknić za czasami, kiedy to w PKP Intercity szefowali Jacek Prześluga czy Czesław Warsewicz. Zapoczątkowany przez nich, wydawałoby się słuszny kierunek rozwoju przewoźnika, zmierzający do jego prywatyzacji stał się obecnie czymś, na co władze spółki wpaść jakoś nie mogą. Co więcej, rządząca w Polsce partia przebąkiwać zaczyna o możliwości zmiany ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego Polskie Koleje Państwowe, polegającej na umożliwieniu ogłoszeniu upadłości spółkom kolejowym - PKP Intercity, PKP Cargo i Przewozom Regionalnym. Proste i skuteczne. Podsumowując scenariusz dla polskiej kolei, wg PO i PSL jest następujący. Upadają PKP Intercity i Przewozy Regionalne. Rząd pozbywa się problemu kolejowego i nie musi ładować przysłowiowej kasy w spółki kolejowe. Pasażerowie dostają nową jakość na torach, w postaci usług przewoźników niemieckich, czeskich, słowackich, litewskich, może nawet rosyjskich. I wszyscy są szczęśliwi. Rząd – bo ma problem z głowy, przewoźnicy – bo nie muszą odpowiadać na durne pytania dziennikarzy, pasażerowie – bo nie jeżdżą już w toaletach. Wagony – bo mogą dalej stać na Olszynce. Tylko czy o to chodzi?

źródło: inforail.pl
siwiutki91 - 12-01-2011, 18:41
Temat postu:
dzisiaj w nocy o1:50 pojechały 4 kolejne niesprawne wagony z Białegostoku na Grochów, pociąg wytrasowany na 50km/h o 8:28 miał być na Grochowie.
DarekP - 12-01-2011, 19:11
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Czy wagony z Olszynki będą jeszcze potrzebne?

W związku z tym wysłaliśmy do Pani Rzecznik pytania:
1. Dlaczego przetargi na naprawy taboru nie zostały ogłoszone odpowiednio wcześnie, tak aby w okresie zimowym PKP Intercity dysponowało odpowiednią ilością taboru, biorąc pod uwagę nawet „zimowe awarie”?
2. Czy PKP Intercity dysponuje obecnie jakąkolwiek rezerwą taborową?
3. Dlaczego zdatne do ruchu są wagony odziedziczone po Przewozach Regionalnych a na stacji postojowej odstawione zostały zmodernizowane niedawno wagony, w tym także wagony BWE?
4. Czy w PKP Intercity istnieje polityka taborowa, czy modernizacje wagonów to przysłowiowa rosyjska ruletka? Kto dziś w Spółce odpowiada za tabor?
5. Dlaczego nie ma zakupów nowego taboru, skoro jest zapotrzebowanie na dodatkowe wagony?

źródło: inforail.pl


Zobaczę, czy się nadaję na panią rzecznik Język

Ad 1. Zarząd próbuje wyciągnąć księgowo spółkę z dołka finansowego m.in. przez redukcje kosztów. To powoduje odwlekanie z rewizjami jak najdłużej jest to możliwe. W kwestii ogłoszonego przetargu na rewizje trzeba niestety założyć, że biorąc pod uwagę czas trwania procedury przetargowej i realizacji rewizji pozytywne efekty tego przetargu będą widoczne dopiero po wakacjach.
Ad. 2. Na dzień dzisiejszy nie dysponuje, ale spółka ratuje się wynajmem wagonów od Przewozów Regionalnych.
Ad. 3. Wynika to z faktu, że rewizja wagonów typu Y kosztuje ok. 70 tyś. zł, a wagonów Z - ponad 200 tyś. Obniżanie kosztów tą metodą jak widać przynosi wymierne korzyści.
Ad. 4. Polityka ta została podporządkowana procedurom księgowym, dodatkowo można przypuszczać, że osoby za nią odpowiadające nie mają odpowiedniej wiedzy i doświadczenia, ewentualnie odpowiednio dużej siły przebicia.
Ad. 5. Zakupów nie będzie, gdyż jak powiedział ostatnio w wywiadzie prezes Mędza, spółki na to nie stać.

Chyba jestem jednak zbyt cyniczny. Nie nadaję się.
mateusz123 - 12-01-2011, 21:54
Temat postu:
6:30 jazdy z Białegostoku do Warszawy? Straszne musiał mieć postoje na stacjach długie;]
Noema - 13-01-2011, 15:09
Temat postu:
UTK: Nie było wniosków PKP Intercity ws. rewizji

Prezes PKP Intercity w zeszłym tygodniu stwierdził, że polskie przepisy dotyczące częstotliwości napraw wagonów są bardzo rygorystyczne. - My zwróciliśmy się do Urzędu Transportu Kolejowego już parę miesięcy temu z wnioskami w tej sprawie, proponując 36 miesięcy (zamiast 18 - przyp. red.) - powiedział. UTK twierdzi, że takie wnioski od Intercity nie wpłynęły.

Według Urzędu Transportu Kolejowego, wnioski można składać wyłącznie odnośnie pojedynczych sztuk taboru. Urząd może wydać warunkową zgodę na przedłużenie okresu pomiędzy czynnościami poziomu utrzymania (dawniej - naprawami i przeglądami). Zasadniczy okres poziomów utrzymania ustala producent w dokumentacji techniczno - ruchowej. Gwarantuje tym samym sprawność pojazdu w danym przebiegu lub okresie. Tymczasem nawet takie wnioski - dotyczące poszczególnych wagonów - wcale nie wpłynęły do UTK. - Wnioski od Intercity w sprawie wydłużenia tego okresu wpłynęły ostatnio wiosną ubiegłego roku. Było ich kilka sztuk i zostały rozpatrzone pozytywnie - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Rzecznik UTK Alvin Gajadhur.

- Gdyby to nie było 18 miesięcy, a na przykład 24 lub 36 (...) Gdyby była taka zmiana została zaakceptowana, my mamy właściwie natychmiast inną sytuacje taborową - sugerował również prezes PKP Intercity. Według ekspertów od utrzymania taboru, owszem sytuację można by nazwać inną, ale niekoniecznie lepszą...

- Klient wydłużył okres naprawy niektórych wagonów z 18 do 24 miesięcy - powiedział "RK" Rafał Tarlecki z PESY Bydgoszcz, która naprawia obecnie kilka wagonów Intercity. - Miało to przynieść oszczędności w kosztach naprawy. Tymczasem oszczędności są pozorne. Tabor w Polsce jest w takim stanie, że po dłuższym okresie jazdy trzeba włożyć więcej pieniędzy w doprowadzenie wagonów do odpowiedniego stanu, niż oszczędzono na rzadszych naprawach. Wydłużenie tego okresu do 36 miesięcy jest najczęściej po prostu niemożliwe, te wagony przestaną jeździć. W przypadku większości wagonów, należałoby wręcz skrócić okres pomiędzy naprawami rewizyjnymi - powiedział Tarlecki.

Dodatkowo, wydłużenie okresu pomiędzy czynnościami utrzymania niektórych wagonów spowodowało "nałożenie się" na siebie momentu, w którym należy oddać pojazd do zakładu naprawczego. Firmy mają wprawdzie możliwości naprawy większej ilości wagonów, jednak w ten sposób rezerwy taborowe przewoźnika w niektórych okresach bardzo się kurczą.

źródło: Rynek Kolejowy
maciej30 - 23-02-2011, 11:02
Temat postu:
Ja może nieco późno ale w temacie, znajomy który jest bardzo blisko spółki PKP IC mówił mi, że w dużej mierze kłopoty taborowe tej właśnie spółki wynikają z tego, że już praktycznie na rok przed przejęciem wagonów przez PIC z PRów do OPMów, PRy wiedząc o tym że stracą pociągi pospieszne przestały robić rewizje i tak naprawdę PIC dostał już połowe taboru z PRów z przeterminowanymi rewizjami. Oczywiście nie wiem na ile jest to prawda ale pisze co mi znajomy powiedział. I jest to podobno również jedna z przyczyn dla której do dziś PIC nie może wyjść z kłopotów taborowych, oczywiście nie jedyna.
KolejTakPkpNie - 23-02-2011, 11:42
Temat postu:
To jest tak zwany KIT. Gdyż jak sie przyjrzysz to na TLKach z rodowodem "PIC" jeżdza SPOTy PRowe. Poza tym przypominam iż IC miało przed polaczeniem 1100 wagonów, dzisiaj potrzebuja podobno tylko 1300, na stanie zas jest .... 2700wagonów.
maciej30 - 23-02-2011, 11:50
Temat postu:
No właśnie dlatego napisałem podobno, bo była to informacja przekazana mi przez znajomego, ile w tym prawdy nie wiem, ale to jest tak jak jeden z końców kija chce sie wybielić, że niby to nie jego wina że dziś jest czarny. Prawda pewnie leży jak zwykle po środku ale w tym co pisał mój przedmówca też coś jest.
beton44 - 23-02-2011, 16:19
Temat postu:
hmmmm..... a tak w ogóle to w Dyrekcjach Okręgowych Kolei Państwowych też trochę zaniedbali sprawy wagonów i ma to znaczący wpływ na to że TLK jedzie z dwoma wagonami Very Happy
FTD - 23-02-2011, 20:07
Temat postu:
W każdej informacji jest ziarenko prawdy, tutaj mogło tak być choć niekoniecznie dotyczyło to wszystkich przekazanych wagonów a jakiejś części. Zobacz, tak samo było z lokomotywami. PKP Cargo też nie wysyłało części lokomotyw EP do napraw okresowych gdy sytuacja z "przyszłością" struktury własnościowej taboru do obsługi przewozów pasażerskich była niejasna, rewizje zrobiono to dopiero po przejęciu tych lokomotyw przez PKP IC. Ińsza ińszość, że to tylko kolejny procent jaki zaważył na pociągnięcie przewoźnika na dno finansowe. Utrzymanie taboru niestety kosztuje, a nakłady finansowe na naprawy i bieżące utrzymanie w skali miesiąca są ogromne. Tabor jest coraz starszy, części zamienne są drogie.

Kolejną kwestią braku rewizji wagonów to pazerna chęć wykazania jak najmniejszej straty za rok 2010 aby jeszcze poszpanować wejściem na giełdę czy zostać sprywatyzowanym. Podobnie jest w PKP Cargo gdzie premię za III kwartał wypłacono dopiero w 2011 r. aby nie wykazywać jej jako koszta w bilansie za 2010 r, premii za IV nie wypłacono do tej pory, ale to już inna bajka.
Noema - 23-02-2011, 20:09
Temat postu:
Ciekawy komentarz pojawił się na forum "RK":
http://www.rynek-kolejowy.pl/22090/Jan_Raczynski_w_zarzadzie_PKP_Intercity.htm

Do pracy na stanowiska dowodzenia w IC wrócili: Dariusz Antoniak, b. dyrektor Biura Przewozów IC, którego pozbyła się poprzednia ekipa, Tadeusz Walicki, b. dyrektor Biura Taboru, którego uw... jeszcze prezes Warsewicz. Nad obu biurami pieczę objął, z pełnomocnictwami Zarządu IC Tadeusz Matyla, którego uw... ww. prezes W. Wraca nadzieja dla klientów IC. Ale trzy lata szlag trafił!
railman93 - 28-02-2011, 21:17
Temat postu:
http://www.garnek.pl/piotrer/13526101/gdynia-grabowek

Może wkrótce w Intercity będą i zaginione lokomotywy?
xzielak - 28-02-2011, 22:14
Temat postu:
railman93, i to tez może tłumaczyć co do ilości połączeń PKP IC. Dlaczego te maszyny nie służą w PR?!
psim - 07-03-2011, 10:05
Temat postu:
maciej30 napisał/a:
już praktycznie na rok przed przejęciem wagonów przez PIC z PRów do OPMów, PRy wiedząc o tym że stracą pociągi pospieszne przestały robić rewizje


O podłe PRy, taką świnię poczciwemu Prestiżowi podłożyły! Powinny były dostatrczyć świeżutkie, gotowe do wieloletniego używania wagony, tak jak budynie i bydgostie, prawda?

Ciekawe, kto puszcza takie fraszki w obieg, żeby wskazać pracownikom winnego. Jest specjalny dział do tego?

[ Dodano: 07-03-2011, 10:08 ]
Cytat:
Do pracy na stanowiska dowodzenia w IC wrócili: Dariusz Antoniak, b. dyrektor Biura Przewozów IC, którego pozbyła się poprzednia ekipa, Tadeusz Walicki, b. dyrektor Biura Taboru, którego uw... jeszcze prezes Warsewicz. Nad obu biurami pieczę objął, z pełnomocnictwami Zarządu IC Tadeusz Matyla, którego uw... ww. prezes W. Wraca nadzieja dla klientów IC. Ale trzy lata szlag trafił!


Oby. Ciekawe czym panowie zajmoawli się w tzw. międzyczasie, że tak rychło stawili się do pracy.
Adams - 07-03-2011, 17:18
Temat postu:
maciej30 napisał/a:
już praktycznie na rok przed przejęciem wagonów przez PIC z PRów do OPMów, PRy wiedząc o tym że stracą pociągi pospieszne przestały robić rewizje


Poza tym to właśnie głównie na trasach jeżdżą wagony po PR-ach (nawet na EIC), a nowsze w malowaniu IC stoją w krzakach bez rewizji. Gołym okiem widać że PRy oddały tabor w dobrym stanie.
Szymek - 07-03-2011, 17:59
Temat postu:
Słuchajcie a są jeszcze jakieś składy TLK z bonanzami? Bo wydaje mi się że już nie...
OPi - 07-03-2011, 18:29
Temat postu:
Nie, już nie jeżdżą. Jeździły one w PIC w zasadzie tylko przez miesiąc.
DarekP - 07-03-2011, 18:47
Temat postu:
Adams napisał/a:
Poza tym to właśnie głównie na trasach jeżdżą wagony po PR-ach (nawet na EIC), a nowsze w malowaniu IC stoją w krzakach bez rewizji. Gołym okiem widać że PRy oddały tabor w dobrym stanie.


Niestety wniosek z pierwszego zdania nie jest prawdziwy.
Przyczyna jest dużo bardziej przyziemna - koszt rewizji wagonu typu Y, czyli takiego a'la PR, jest prawie 3 razy tańszy niż wagonu Z, a do tego robi się je rzadziej.
Chcąc wyciągnąć firmę z dołka robiłbyś droższe i częstsze rewizje? Tak na logikę.
Wagon to wagon, liczy się sztuka do zestawienia pociągu, komfort w tym wypadku jest na drugim planie.
ahilless - 07-03-2011, 19:41
Temat postu:
Nie jestem żadnym ekspertem, ale powiem Ci jak wygląda sytuacja z poziomu zwykłego pasażera.

Otóż moim zdaniem jednak nie tylko ilość się liczy, ale też jakość. Jak pasażer zapłaci kupe kasy za EIC, a potem jedzie wagonem, który uznaje za przedpotopowy, więcej się już na skorzystanie z usług IC się nie skusi. Co więcej, może się już nawet nie skusić na podróż pociągiem. W ten sposób może i poprawia się stan finansowy spółki, ale według mnie tylko pozornie, a samo działanie jest krótkowzroczne.

PS. Opisana wyżej sytuacja dotyczy mojej osoby. W zeszłym roku kupiłem dwa bilety na EIC SZKUNER z Gdynii do Katowic (1. klasa). Za bilety płaciłem ok 140 złotych (szczerze mówiąc dokładnie nie pamiętam). W zamian dostałem czerwoną jedynkę z zepsutym (nieotwierającym się) oknem w przedziale przy temperaturze powietrza ok 35'C.
DarekP - 07-03-2011, 19:45
Temat postu:
Ależ ja się z Tobą zgadzam, co więcej sądzę, że władze Intercity zdają sobie sprawę z negatywnego wpływu takiego stanu rzeczy. Ale ...
Co byś zrobił mając 150 mln na minusie? Splajtujesz, czy postarasz się wyjść nad kreskę kosztem gorszej jakości obsługi. Zauważ, że gdyby robiono rewizje wagonów Z, a nie Y, to EIC miałyby porządne składy, ale 2-3 wagonowe, a nie 5-6. Co by się działo na TLK nie chcę sobie nawet wyobrażać.
xzielak - 07-03-2011, 22:05
Temat postu:
railman93 napisał/a:
http://www.garnek.pl/piotrer/13526101/gdynia-grabowek

Może wkrótce w Intercity będą i zaginione lokomotywy?


http://www.kolejowaklatka.org/001/index.php?glok=2&lok=2007&gnr=151&nr=0

Na pewno ich będzie więcej, wszystkie budynie mają przydział do Gdyni
ET40 - 07-03-2011, 22:05
Temat postu:
Sposób jest bardzo prosty - zdegradować najsłabsze EIC do TLK i deklasować jak najwięcej jedynek.
Damian Łódź - 08-03-2011, 01:16
Temat postu:
Ja tylko czekam na rozpoczęcie sezonu i na chwilę gdy zobaczę składy sezonowe ... Język
mkfilmykolejowe - 08-03-2011, 09:11
Temat postu:
Damian Łódź, Podejrzewam, że składy EIC się zmienią. Na przykład:
- EIC "Jantar" pojedzie na składzie "Neptuna", więc będzie 100% lepszy niż w ubiegłym sezonie;
- "EIC" "Fregata" Kraków-Kołobrzeg pojedzie na składzie "Lajkonika", więc również nie będzie co narzekać;
- EIC "Szanty" Bielsko Biała-Kołobrzeg również na składzie "Klimczoka", więc ze sezonowymi składami EIC nie będzie tak źle (mam nadzieję).
Szymek - 08-03-2011, 11:14
Temat postu:
Też jestem ciekaw... zwłaszcza że I-15410 Jantar, na wyjeździe z Warszawy ma mieć 13 wagonów w tym trzy jedynki.
Damian Łódź - 12-03-2011, 21:15
Temat postu:
mkfilmykolejowe, ok, ale ja miałem na mysli składy TLK Smile bo EIC może jako tako pojadą, np. tak jak @Szymek mówi o składzie Jantara, ale nie oszukujmy się, czas pokaże...
xzielak - 05-06-2011, 21:01
Temat postu:
Tym razem Szczecin Podjuchy

http://www.youtube.com/watch?v=dde6ND4cwb0

Pomijajmy początek filmiku o chomikach Wink
REGIOchłopak - 05-06-2011, 21:21
Temat postu:
xzielak, fajne masz te chomiki Very Happy

[ Dodano: 05-06-2011, 21:21 ]
Kto wie, może jeszcze te wagony kiedyś będą woziły ludzi...
xzielak - 05-06-2011, 21:36
Temat postu:
To nie moje chomiki, ani nie mój filmik Wink
Anonymous - 05-06-2011, 21:55
Temat postu:
To co widać na tym filmie to jest nic w porównaniu z płaszowskim cmentarzyskiem. Tam wagonów jest z trzy razy więcej, niektóre w podobnym, a nawet gorszym stanie... Mnóstwo wagonów dostosowanych do prędkości 160 km/h, większość ostatnie naprawy rewizyjne przeszła w 2007 i 2008 roku (jeszcze za PKP PR!). Można tam znaleźć wszystko - wagony klasy 1, klasy 2, kilka kuszetek, sypialki, warsy...

Z jakiś miesiąc temu byliśmy tam z Adamem (@Adams) i szczerze mówiąc zamurowało mną to, co tam zobaczyłem. Wagony zdewastowane i rozebrane po sam dach (tak jak na tym filmiku powyżej). Drzwi wyciągnięte, kable na wierzchu, półki na bagaże wykręcone, bezpieczniki na wierzchu, siedzenia obrzygane, zasrane, zaśmiecone, zniszczone, szyby powybijane... Tego nie da się opisać słowami - aby przekonać się o skali zniszczeń polskiego taboru, trzeba to zobaczyć na własne oczy.
REGIOchłopak - 05-06-2011, 21:58
Temat postu:
Reasumując, ile % wagonów PKP IC jest aktualnie zdolna do ruchu i może przewozić podróżnych? 20-30%
MK_Rabka - 05-06-2011, 22:25
Temat postu:
W Krakowie jest dużo cmentarzysk:
- Mydlniki tor boczny
- Kraków Główny Zachód
- Płaszów Szopa
- Płaszów stacja
- Prokocim szopa (niedobitki)
Niektóre wagony pewnie wciąż stoją np. w Zagórzu.
Anonymous - 05-06-2011, 22:36
Temat postu:
Swego czasu ktoś się na forum zastanawiał, gdzie podziały się katowickie i bielskie wagony - są na Mydlnikach. Pokaźny sznureczek "jedynek" i przede wszystkim "dwójek", których tak bardzo brakuje w PKP IC.
endrju - 06-06-2011, 00:23
Temat postu:
Witam, minęło już 5 miesięcy od daty nagrania tytułowego filmu o zaginionych wagonach Intercity. Dymisje, nowy prezes, czy cykl rewizyjny uległ przyspieszeniu? Jaki los spotkał wagony stojące prawie pół roku temu na Grochowie? I czy należy ufać nowemu prezesowi mówiącemu o ok. 200 wagonach w ruchu więcej każdego dnia?
Zresztą, wszystkie te zapewnienia pozostaną w pewnym stopniu tylko taką "propagandą". Jak jest w rzeczywistości dowiemy się na wakacje, a potem na przyszłego sylwestra.
Damian Łódź - 06-06-2011, 00:36
Temat postu:
A te wagony na Podjuchach w Szczecinie to nie są własnością PR?

Można jeszcze zajrzec do Lublina, Katowic Zawodzia, Wrocławia, Piły itp.
Anonymous - 06-06-2011, 00:40
Temat postu:
Damian, na Zawodziu nie ma już "złomu". Zresztą we wcześniejszym poście napisałem, że wszystkie wagony ze stacji macierzystej Katowice i Bielsko Biała stoją sobie na Mydlnikach w Krakowie. I niszczeją rzecz jasna.
Damian Łódź - 06-06-2011, 01:14
Temat postu:
mk1992, tzn. na Zawodziu już W OGÓLE nie ma nic?
Anonymous - 06-06-2011, 06:42
Temat postu:
Zapraszam do Powroźnika. Wagony PR. Nie jest tego dużo ale są. Stacja macierzysta:Kraków.
Anonymous - 06-06-2011, 07:01
Temat postu:
Damian Łódź napisał/a:
mk1992, tzn. na Zawodziu już W OGÓLE nie ma nic?


Wszystko co stoi na Zawodziu jest w ruchu planowym.
Adams - 06-06-2011, 08:34
Temat postu:
Jeśli chodzi o płaszowskie "cmentarzysko" (o którym pisał @mk1992), to w piątek wieczorem ok. godz.21 coś się tam paliło. Od strony Bagrów stały 3 jednostki straży pożarnej, a z bocznicy unosił się czarny dym. Niestety spieszyłem się do pracy i nie miałem czasu tam podejść żeby zobaczyć co się dzieje.
alojz - 06-06-2011, 19:00
Temat postu:
PKP IC rozstrzygnęło przetarg na naprawy rewizyjne 70 wagonów.
47 wagonów naprawi konsorcjum Pesa, ZNTK MM i TS Opole,
22 wagony naprawi Newag,
(1 wagon - zadanie unieważnione).
Rozstrzygnięcie

kryniczanin napisał/a:
Zapraszam do Powroźnika. Wagony PR. Nie jest tego dużo ale są. Stacja macierzysta:Kraków.

Wystawione na sprzedaż: http://tnij.org/zlom_pr
Damian Łódź - 06-06-2011, 19:11
Temat postu:
alojz, nie wszystkie wagony stojące w Powroźniku idą na żyletki, z resztą Kryniczanin może potwierdzic.
eicgornik - 16-12-2012, 19:48
Temat postu:
Kurde, czemu nie naprawiają tych wagonów Sad aż żal ściska

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group