INFO KOLEJ - forum kolejowe

woj. śląskie - Powrót pociągów Katowice - ZW węglówką - ogólna dyskusja

Erwin - 29-06-2011, 08:14
Temat postu:
mk1992 napisał/a:
Kiedyś o 13:40 leciał "Wieluń" skomunikowany w TG z "Kluczborkiem" i też miał przyzwoitą frekwencję. Kursował wtedy na 2xEN57, to były czasy... Very Happy


KIEDYŚ (2002/3 i wcześniej) leciała o 13:30 z Katowic "Zduńska Wola", skomunikowana w TG z "Kluczborkiem" i "Wieluniem", w niektórych latach skomunikowana także w Herbach Nowych z Opolem/Częstochową. 41437 z Katowic był zawsze tak nabity, że ok. 13:15 juz praktycznie nie było miejsc siedzących. A i do Zduńskiej Woli przyjeżdzał bardzo dobrze "obsadzony".
sebek - 29-06-2011, 09:57
Temat postu:
Pamiętam osobówki do ZW, szczególnie ta o 13.30 zawsze z kompletem pasażerów, ale też wieczorem ok. 18 z Katowic, była do Karsznic, na wagonach piętrowych kilka lat temu Very Happy
A dziś są jakieś szanse na wznowienie połączeń Zduńska Wola - Katowice? Czy jakieś rozmowy w tym temacie są prowadzone pomiędzy województwami, bo pewnie pasażerowie wielokrotnie o te pociągi upominają.
Wydaje się, że 2-3 składy na dzień byłyby idealne.
Anonymous - 29-06-2011, 10:09
Temat postu:
Jeśli mowa o pociągach do Zduńskiej Woli, to na ilu jednostkach jeździły te kursy, które były zestawione z EZT?
railman93 - 29-06-2011, 11:49
Temat postu:
w dawnych latach często na dwóch EZT, z czasem zaczął jeździć jeden.
Exsimus - 29-06-2011, 12:06
Temat postu:
Pamiętam jak przed zaoraniem pociągów z Katowic do Zduńskiej Woli był pociąg w jedną stronę Katowice - Inowrocław, a na powrót Toruń - Katowice i to na kibelku z Katowic Laughing
Anonymous - 29-06-2011, 12:17
Temat postu:
W rozkładzie 2007-2008 w relacji powrotnej (do Katowic) też już kursował tylko z Inowrocławia. Niemniej jednak frekwencja w nim była przyzwoita, zwłaszcza w kierunku Inowrocławia. Z tego co pamiętam to jednostkę do obsługi tego połączenia wystawiała Bydgoszcz. A i duży plus dla tamtejszego ZPR-u, bo zawsze wysyłali chyba swoje najlepsze kible, bardzo często były to modernizacje ze spotowym wnętrzem. Często zdarzała się jednostka EN57-750.
sebek - 29-06-2011, 14:26
Temat postu:
Wczoraj jedyne utrudnienia były przy remoncie A1 na Bytom Północ, ale powodowało to niewielkie opóżnienia i ruch po jednym torze, a dziś być może jakiś wypadek, skoro aż takie opóżnienie regio z Kluczborka?

W nawiązaniu do poprzednich postów i osobowych Inowrocław - Katowice - Inowrocław, rzeczywiście bardzo zadbane jednostki pojawiały na tej trasie przed ostateczną likwidacją. A frekwencja była bardzo wysoka od samych Katowic i tutaj naprawde cięzko zrozumieć brak takiego połączenia całorocznego przez Bytom, Tarn. Góry. Niby ten regio do Inowrocławia omijał wieksze miasta, no ale węglówka jest i była specyficznym szlakiem, tam ludzie z mniejszych miejscowości dojeżdżają do pracy i szkół w różnych kierunkach i brak połączeń jest zupełnie niezrozumiały.
conen - 30-06-2011, 08:29
Temat postu:
Potwierdzam słowa przedmówcy. Miałem okazję jechać na 1,5 miesiąca przed uwaleniem z Katowic. Myślałem, że będzie składzik cały dla mnie a tu niespodzianka.

Sporo pasażerów, a w ostatnim przedziale razem ze mną 3 osoby do Zduńskiej Woli.
Ten pociąg na pewno miał sens i był potrzebny przynajmniej do Zduńskiej Woli. Do Inowrocławia dojechał punktualnie co do minuty czyli 6 h i 20 min o ile pamiętam. Normalnie szok Very Happy

W Zduńskiej duża wymiana podróżnych, sporo osób w Inowrocławiu w tym ja przesiadało się do Bydgoszczy.
REGIOchłopak - 30-06-2011, 09:43
Temat postu:
Ja jechalem w ostatni dzien kursowania tego pociągu. Wsiadałem w bytomiu i jechalem do końca. Frekwencja byla bardzo wysoka do zdunskiej woli. Później troche mniej ludzi bylo. Ogólnie wszyscy wtedy bardzo przeżywali ta likwidacje. Bylo to tez bardzo fajne połączenie osobówkami nad morze Smile
sebek - 30-06-2011, 09:52
Temat postu:
W Inowrocławiu było skomunikowanie z TLK do Gdyni Smile
Ale dziś nie ma poza Bursztynem kompletnie nic, pomarzyć jedynie i powspominać możemy dawne regio na węglówce. Są miasta, są perony, pasażerowie też są, ale zamiast mieć dostęp do PKP, zostali skazani na komunikację autobusową i pewnie temat węglówki został pogrzebany na długie lata.
Przynajmniej regio ze Zduńskiej Woli mogłby dojeżdżać do Chorzew Siemkowice i tam przesiadki na regio Chorzew - Tarnowskie Góry. To już jakieś sensowne połączenie przywracające ruch na tej trasie. Przecież nikt nie każe uruchamiać bezpośrednich ze ZW do Katowic.
Anonymous - 30-06-2011, 12:12
Temat postu:
sebek napisał/a:
Przecież nikt nie każe uruchamiać bezpośrednich ze ZW do Katowic.


A właśnie, że każe, bo tylko bezpośredni pociąg w relacji Katowice - Zduńska Wola i tam przesiadka na Zduńska Wola - Inowrocław/Bydgoszcz może się na węglówce sprawdzić, a nie żadne kombinacje z Chorzewem czy nie daj Boże z Herbami i przesiadkami.

Już nie mówię o tym, żeby przywrócić pociąg relacji Katowice - Inowrocław, ale Katowice - Zduńska Wola jest jak najbardziej możliwe do zrealizowania (czy kwestia dogadania się dwóch(!) województw jest na prawdę aż tak wielką przeszkodą!?). Dwie pary Katowice - Zduńska Wola rano i popołudniu, gdzie poranne połączenie w ZW powinno być skomunikowane z pociągiem przynajmniej do Inowrocławia. Tyle. I ludzie będą jeździć.

Kwestię przywrócenia połączeń osobowych na węglówce wydzieliłem do osobnego tematu, aby nam się bałagan nie robił w temacie o linii TG - Katowice.
sebek - 30-06-2011, 12:28
Temat postu:
Ewentualnie połączenia Zduńska Wola - Tarnowskie Góry i dopasowane przesiadki w TG na regio Kluczbork/Lubliniec - Katowice i tak samo w przeciwnym kierunku: z Katowic do TG regio kluczborskimi, przesiadki na regio TG - ZW. To też jest jakieś rozwiązanie, ale mimo wszystko, każdy bezpośredni pociąg z Katowic do Zduńskiej Woli byłby najlepszym wyjściem.

PS. dzięki za wydzielenie tematu mk1992 Smile
Erwin - 30-06-2011, 21:08
Temat postu:
@sebek, Conen, Exsimus, railman...

Dziękuję, Panowie, za wycieczkę do przeszłości...

Magistrala węglowa nie łączy ośrodków wojewódzkich (tzn. łączy owszem - Katowice z Bygoszczą, ale w PKP nie myśli się tak daleko), nie łączy dużych miast (jak linia SK - SC czy SK - SB); niestety węglówka, oczywiście w pewnej przenośni, coraz bardziej zamienia się w Karsznice - zapomniany, kolejowy skansen; relikt, którego czas i świetność minęły. Brzmi trochę patetycznie, ale dla mnie do gorzka prawda; i chyba sam przestałem być MK w momencie, gdy z rozkładu wypadły Wręczyca, Kłobuck, Mokra Częstochowska, Miedźno, Annolesie, Działoszyn, Szadek, Otok, Poddębice, Kłudna, Kraski, Dąbie N/Nerem, Ponętów, Lipie Góry...
A nawet w Herbach Nowych, Siemkowicach, Karsznicach, tych punktach węzłowych życie zamarło, dworce i poczekalnie, zanim je szczelnie zamknięto się wyludniły, a na peronach pojedyńcze, często przypadkowe osoby, nie czuć już ciężkiego zapachu żelaza rozpalonego słońcem...
sebek - 01-07-2011, 10:37
Temat postu:
Erwin napisał smutną prawdę, ale takich skansenowych lini jest coraz więcej na mapie kolejowej. Jednak co jakiś czas ktoś sobie przypomina o tych zapomnianych ośrodkach. Może wejście Bursztyna to przetarcie przed czymś całorocznym? Jest regio Inowrocław - Dąbie n/Nerem, przydałoby się go dociągnąć do ZW. Jest para regio ZW - Częstochowa, czyli ktoś tam jednak korzysta z pociągów. Dziś zapominając o dawnym ruchu dalekobieżnym, pośpiechy pewnie na zawsze zniknęły, przydałoby się odkurzyć stacje w małych miejscowościach, tam jest zapotrzebowanie na dojazdy koleją, pochopnie ograniczano ilość połączeń, te co zostały, często w kiepskich godzinach, nikomu nie pasujących, to zlikwidowano zupełnie.
Wydaje mi się, wszystko można zacząć od nowa na węglówce, regio do ZW dojeżdżające od strony Tarnowskich Gór i Inowrocławia, skomunikowane ze sobą, pasażerowie wrócą, ale muszą być połączenia reaktywowane i rozsądnie ułożone rozkłady jazdy.
Erwin - 04-07-2011, 13:47
Temat postu:
Nieco zainspirowany naszą dyskusją o węglówce, napisałem i przed chwilą wysłałem pismo do p. Woracha; jestem ciekaw, czy i co odpisze. Do ŚZPR nie piszę, ponieważ zawsze otrzymuje odpowiedź, że ŚUM nie finansuje należycie pociągów i dlatego na węglówce od 2008 nie jeżdżą (akurat totalna bzdura, ponieważ pociągi mimo niekorzystnej 5-letniej umowy jeździły do grudnia 2009.)
Anonymous - 04-07-2011, 15:08
Temat postu:
Wyślij też pismo do UMWŚ, postaram się dzisiaj coś sklecić i też coś wyślę w tej kwestii. Warto mówić i pisać o problemie braku połączeń na węglówce, może w końcu coś wskóramy.
railman93 - 04-07-2011, 18:28
Temat postu:
Ja ostatnio dostałem odpowiedź z łódzkiego UM i w nowym RJ planowane są:

Zduńska Wola 4:30- Czętochowa 7:10

Częstochowa 15:45- Zduńska Wola 18:20
w przypadku uzyskania pozytywnej opinii organizatora przewozów województwa kujawsko- pomorskiego wydłużony będzie do Inowrocławia

Zduńska wola 16:12- Częstochowa 18:20

Częstochowa 7:35- Zduńska Wola 10:10
w przypadku uzyskania pozytywnej opinii organizatora przewozów województwa kujawsko- pomorskiego wydłużony będzie do Inowrocławia

Nie rozumiem tego czemu się tak uwzięli na tą Częstochowę, przecież od lat połączenia były nie do Częstochowy a do Tarnowskich Góry, Katowic...
Patryk180 - 04-07-2011, 18:41
Temat postu:
railman93, a jak obecnie wygląda frekwencja na kursach Częstochowa - Zduńska Wola ?
railman93 - 04-07-2011, 19:28
Temat postu:
jedynie Ci mogę powiedzieć jak wyglada w popołudniowym z Częstochowy o Zduńskiej Woli na stracie jest ok 50-60 osób z połowa wyjdzie na odcinku do Chorzewa reszta głównie w Karsznicach i Zduńskiej.

Dlatego też uważam, że powinno się wrócić do relacji Zduńska Wola- Tarnowskie Góry bądź Katowice.
Patryk180 - 04-07-2011, 19:32
Temat postu:
tak tu się zgadzam, ale ważne jest to że ktoś tymi pociągami jednak jeździ i myśle żeby jeździły one przynajmniej w rel. Zduńska Wola- T.G to by były pełniejsze
sebek - 04-07-2011, 19:46
Temat postu:
Na początek mogłby wystartować połączenia Chorzew Siemkowice - Tarnowskie G, skomunikowane z regio Zduńska W - Częstochowa i to samo w odwrotnej relacji TG - Chorzew S. z przesiadką na Zduńską W.
Oczywiście nie jest to idealne rozwiązanie, ale byłaby mozliwość dojazdu z Tarn.Gór czy Bytomia do Zduńskiej Woli z przesiadkami. W przyszłości połączenia ZW - Katowice jako najlepsze rozwiązanie.
Patryk180 - 04-07-2011, 19:50
Temat postu:
Nie albo połączenie ZW-T.G albo nic takie przesiadki to nie jest dobre rozwiązanie ludzie nie lubią się przesiadać kiedyś były połączenia Herby-Chorzew i się nie sprawdziły.
railman93 - 04-07-2011, 20:15
Temat postu:
Dokładnie. Połączenia Zduńska Wola- Katowice i jedynie zachować pociągi Chorzew- Częstochowa tak by mieszkańcy tej linii mogli dojechać i wrócic ze szkoły/ pracy w Częstochowie
Patryk180 - 04-07-2011, 20:31
Temat postu:
właśnie ale moim zdaniem wystarczy dobre skomunikowanie w T.G na Katowice i relacja Z.W-Katowice. sebek, nie rozumiem dlaczego proponujesz takie śmieszne relacje jak T.G-Chorzew, to coś takiego jak np. T.G-Krzepice, T.G-Herby Stare , K-ce-T.G te pociągi nigdy nie będą miały dobrej frekwencji.
Erwin - 04-07-2011, 21:15
Temat postu:
Bardzo ciekawa dyskusja panowie...

Ja z racji wieku pamiętam, że najmądrzejsze połączenia na węglówce to Katowice-Zduńska Wola i Tarnowskie Góry - Zduńska Wola. Połączenia Częstochowa - Zduńska Wola osobiście uważam za poronione; zawsze były pociągi KO/TG - ZDW i CO - CHS i było dobrze; a jak zaczęto przy tym majstrować, to efekty mam dziś wiadome.

Więc w mojej ocenie wystarczy, jak pociągi na węglówce swój początek będą miały w TG, ale minimalnie muszą jeździć na Karsznice; no i oczywiście skomunikowanie na IN.
Tomasz K. - 04-07-2011, 21:20
Temat postu:
Ja myślę że najlepszym rozwiązaniem dla węglówki jest utworzenie kilku par w relacji Katowice-Inowrocław-Katowice, tak jak miało to miejsce kilka lat temu. Połączenia te cieszyły się powodzeniem wśród pasażerów.
Erwin - 04-07-2011, 21:56
Temat postu:
@Tomasz K.

Nie wiem, czy udałoby się tak ułożyć rozkład; relacja Katowice - Inowrocław to jednak 325 km, jakieś 6-7 h jazdy; miałoby to słuszność co do dwóch par, natomiast warunek konieczny to uzupełnienie tego zamierzenia o relacje Katowice - Zduńska Wola - Katowice (174 km) ok 4 h jazdy
Tomasz K. - 04-07-2011, 21:58
Temat postu:
@Erwin Oczywiście, Katowice-Inowrocław 2 pary , do tego kilka par Katowice-Zduńska Wola .
Patryk180 - 04-07-2011, 22:03
Temat postu:
Tomasz K., znowu nie przesadzaj z tą ilością tych pociągów wystarczyło by spokojnie taki Regio po 07:30 z T.G do Zduńskiej Woli ( skomunikowany z pociągiem z K-ce) i po 14:30 z T.G do Zduńskiej Woli ( skomunikowany z pociągiem z K-ce) i jeszcze może wieczorem jedno połączenie.
railman93 - 04-07-2011, 22:08
Temat postu:
Zgadza się 3 połączenia max.

Panowie, ale tak pisząc posty na forum nic nie wskóramy. Może by tak sporządzić gotowy wzór listu do Urzędów Marszałkowskich (Łódzkie i Śląskie), zainteresować tym media, by zachęcali ludzi do wysyłania takich korespondencji do wyżej wymienionych Urzędów?
Patryk180 - 04-07-2011, 22:21
Temat postu:
railman93, bardzo dobry pomysł też postaram się coś napisać i wysłać jutro.
REGIOchłopak - 04-07-2011, 22:27
Temat postu:
Skoro chcecie przesadzać ludzi na węglówce to czemu nie mogą się ludzie przesiadać w Częstochowie? Przesiadka to przesiadka w Częstochowie jest nawet więcej możliwości skomunikowań także ja osobiście nie widzę sensu przesiadek w Siemkowicach. Tutaj niema co ukrywać, pociągi powinny jeździć z Katowic lub TG. Jeżeli niema takiej opcji to niech pozostanie to co jest bo kolejnymi kombinacjami dobijemy tylko te połączenia...
Tomasz K. - 04-07-2011, 22:33
Temat postu:
Ja myślę że na początek 2 pary TG-Zduńska Wola i 2 Katowice-Inowrocław by zaspokoiły potrzeby mieszkańców przy "Węglówce"
Erwin - 04-07-2011, 22:35
Temat postu:
@RegioCHŁOPAK

Dlatego, że Częstochowa powinna się cieszyć i klaskać uszami, że ma jeszcze jakiekolwiek połączenia z Karsznicami. Od zawsze pociągi miały skomunikowania w Karsznicach i Tarnowskich Górach; linia 146 to tylko uzupełnienie pociągów kursujących po 131. Pociągi na Karsznice, Inowrocław i Bydgoszcz mają kursować przez Bytom i Tarnowskie Góry, a nie przez Częstochowę!!! Koniec, kropka!
REGIOchłopak - 04-07-2011, 22:36
Temat postu:
Tomasz K., pomarzyć dobra rzecz Język jest problem aby puścić jedno REGIO z Katowic do Zduńskiej Woli, a Ty piszesz o takich ilościach? Spójrz chociażby na fakt, że nawet Bursztyn jedzie z jakiegoś powodu przez Czewe. Coś w tym musi być...

[ Dodano: 04-07-2011, 22:38 ]
Erwin, skoro "mają i koniec kropka" to proszę o sensowne argumenty. Ale proszę nie mów mi tylko, że "bo kiedyś tak było" zaznaczam sensowne!
railman93 - 04-07-2011, 22:40
Temat postu:
REGIOchłopak napisał/a:
Spójrz chociażby na fakt, że nawet Bursztyn jedzie z jakiegoś powodu przez Czewe. Coś w tym musi być...


No i właśnie to jeden z błędów tego połączenia. Pchanie go na linię przez Częstochowę, gdzie mieszkańcy wybiorą TLK ze względu na wygodę...

No nic panowie niech moze jedna osoba jak napisze jakąś formę listu tu wrzuci, ewentualnei naniosłoby isę jakieś poprawki i by się go promowało w mediach Smile
Erwin - 05-07-2011, 08:39
Temat postu:
@regioCHŁOPAK

1. Po pierwsze, przecież dobrze wiesz, że Częstochowa ma połączenie z Siemkowicami; na razie dwie pary pociągów, może niezbyt dobrze czasowo rozłożone, ale są. Więc po co puszcza się kolejny skład - IR Bursztyn - linią siemkowicką, a Herby, Kłobuck i Działoszyn się pomija?

2. Argument railmana jest jak najbardziej trafny.

3. Mało Sosnowiec,Zawiercie i Myszków mają połączeń z Częstochową? Mało R, IR i TLK? Od lat konsekwentnie pomija się linię 131 i stacje Bytom, Tarnowskie Góry, Kalety i Herby (wszystko węzły) i pcha się każdy mozliwy pociąg na Sosnowiec i Zawiercie. Przyczyna jest prosta, w przyszłości, jeśli nie dojdzie do radykalnych zmian, przede wszystkim w nastawieniu i mysleniu decydentów, to w województwie będą czynne dwie linie: z Gliwic do Częstochowy i z Katowic do Bielska.

4. Ten argument "bo tak było zawsze" nie jest wcale taki głupi; nie wiem, czy Tobie było dane jeździć osobówkami i pośpiechami po węglówce z 6-10 lat temu, system był taki, że leciały pociągi z GOP na Karsznice (lub dalej) a pasażerowie z Częstochowie dosiadali się w Siemkowicach i wszystko hulało.

Jakie są Twoje argumenty, żeby zamiast pociąg jechał najkrótszą drogą pchać go na Częstochowę, która, jak wiadomo połączenia na północ ma? Pozdrawiam
REGIOchłopak - 05-07-2011, 09:43
Temat postu:
Erwin napisał/a:

1. Po pierwsze, przecież dobrze wiesz, że Częstochowa ma połączenie z Siemkowicami; na razie dwie pary pociągów, może niezbyt dobrze czasowo rozłożone, ale są. Więc po co puszcza się kolejny skład - IR Bursztyn - linią siemkowicką, a Herby, Kłobuck i Działoszyn się pomija?

Co do Bursztyna to faktycznie winien on jeździć przez Bytom, TG. Wydaje mi się, że frekwencja tego pociągu przy porównaniu obu tras była by bardzo podobna. Cena by się raczej drastycznie nie zmieniła, a co do czasu przejazdu to niech sie wypowiedzą osoby, które znają ten odcinek.

Erwin napisał/a:
2. Argument railmana jest jak najbardziej trafny.
3. Mało Sosnowiec,Zawiercie i Myszków mają połączeń z Częstochową? Mało R, IR i TLK? Od lat konsekwentnie pomija się linię 131 i stacje Bytom, Tarnowskie Góry, Kalety i Herby (wszystko węzły) i pcha się każdy mozliwy pociąg na Sosnowiec i Zawiercie. Przyczyna jest prosta, w przyszłości, jeśli nie dojdzie do radykalnych zmian, przede wszystkim w nastawieniu i mysleniu decydentów, to w województwie będą czynne dwie linie: z Gliwic do Częstochowy i z Katowic do Bielska.

To, że tam jest dużo połączeń to nic nie znaczy najwyraźniej jest popyt w tych miastach na takie połączenia i tam się wysyła te pociągi.

Erwin napisał/a:
]4. Ten argument "bo tak było zawsze" nie jest wcale taki głupi; nie wiem, czy Tobie było dane jeździć osobówkami i pośpiechami po węglówce z 6-10 lat temu, system był taki, że leciały pociągi z GOP na Karsznice (lub dalej) a pasażerowie z Częstochowie dosiadali się w Siemkowicach i wszystko hulało.

Miałem okazje jeździć węglówką i widziałem te całkiem spore potoki pasażerów. Czasy się zmieniły tak samo jak ludzka mentalność. To co było dobre dawniej niekoniecznie musi być dobre teraz. Ja się nie upieram i może masz racje ja po prostu chce konkretne argumenty. Póki co przy tych ogryzkach które pozostały ja już bym nic nie kombinował bo może to tylko pogorszyć sytuacje. Przesiadka z węzła w Częstochowie jest po prostu łatwiejsza do wykonania bo tam jeździ sporo pociągów, a w Siemkowicach jak coś się nie spasuje to co zrobisz? Utkniesz na cały dzień bo prawie nic już tam nie kursuje.

Erwin napisał/a:
Jakie są Twoje argumenty, żeby zamiast pociąg jechał najkrótszą drogą pchać go na Częstochowę, która, jak wiadomo połączenia na północ ma? Pozdrawiam

Argumenty możesz wywnioskować z moich powyższych wypocin Smile
Erwin - 05-07-2011, 10:28
Temat postu:
@regioCHŁOPAK

W naszej dyskusji doszliśmy niestety do kwestii co nastąpiło najpierw - likwidacja połączeń i odpływ pasażerów, czy odpływ pasażerów i likwidacja połączeń.
Może należę do mniejszości, ale ja jednak twierdzę, że bardziej trafna jest pierwsza hipoteza.

Kończąc już ten wątek - Częstochowa czy nie Częstochowa, moje zdanie jest takie, że w przypadku pozostawienia tutaj składu IR Bursztyn (lub podobnego) i pociagów relacji CO - ZDW nic się nie zdziała. Bo niestety te szmelce Herby Stare/Nowe - Chorzew Siemkowice były gwoździem do trumny MW. Całkiem inaczej jest na linii siemkowickiej; tutaj składy Częstochowa - Chorzew Siemkowice były zawsze obfite w pasażerów.

Pozdrawiam
sebek - 05-07-2011, 12:16
Temat postu:
Musze przyznać że pomysł z regio Tarnowskie G - Chorzew Siemk. o którym sam pisałem, jest bez sensu i nie wiele by zmienił, garstka ludzi tym pojedzie, mogą być nawet nieopłacalne takie krótkie relacje i jedyny sens ma tutaj relacja Katowice - Zduńska Wola, a kombinacje z krótkimi relacjami i przesiadkami raczej bez przyszłości. Pamiętam jak pospiechy jechały trasą od Częstochowy na Chorzew Siemk, były tam skomunikowania z regio z Tarn. Gór i prawie puste składy dojeżdżały z TG. Dziś gdy brak pospiechów-tlk na tej lini, to potrzeba jednak połączeń bezpośrednich Katowice - Tarn.G - Zduńska W z ewentualnymi przesiadkami na Inowrocław lub jak proponujecie połączenie Katowice - Inowrocław bezpośrednie, ale chyba ta wcześniejsza opcja jest bardziej realna.
CSA - 05-07-2011, 15:51
Temat postu:
Cytat:
No i właśnie to jeden z błędów tego połączenia. Pchanie go na linię przez Częstochowę, gdzie mieszkańcy wybiorą TLK ze względu na wygodę...

Bardziej rozgarnięci mieszkańcy nie wybiorą TLKi, z prostej przyczyny. Przeważnie w wakacje nie da się do nich wsiąść.

Pozdrawiam.
conen - 06-07-2011, 09:11
Temat postu:
Relacja Częstochowa-ZW ma jak najbardziej sens. Dwukrotnie jechałem tym z Czewy o 15.42 raz w piątek roboczy frekwa 75% w tym studenci z plecakami. Lekko zszokowany byłem jak w takich Dubidzach czy Cykarzewie po 15 osób wysiadało.

Ponownie w kwietniu tego roku w niedzielę i tu już słabiutko 25 osób na starcie dalej wymiana góra drugie tyle.

Istnienie tych pociągów nie przekreśla relacji Katowice-ZW, która jest niezbędna. Zaś pomysły Herby Nowe -Chorzew już były przerabiany z wiadomym skutkiem.
dyżurny - 06-07-2011, 11:14
Temat postu:
REGIOchłopak, Bursztyn jedzie przez Częstochowę, bo PR mają jakąś alergię na odcinek Katowice - Tarnowskie Góry - Lubliniec. Nawet Barbakan czy Mickiewicz jechały via Gliwice, Paczyna, zamiast krótszą trasą via Bytom.

Może spróbować najpierw powalczyć o to, żeby Bursztyn na odc. Katowice - Bydgoszcz jeździł codziennie także po za sezonem, dołożyć drugą parę np. Bydgoszcz - Bielsko Biała i powinno to na początek wystarczyć.
Erwin - 06-07-2011, 11:57
Temat postu:
conen napisał/a:
Relacja Częstochowa-ZW ma jak najbardziej sens.


Tylko przy połączeniach ZW - CO nie ma szans na ZW - KO; znów będzie jakiś haziel pokroju CHS - HN, który skończy żywot po paru miesiącach. Ja jestem tylko ciekaw, co Marszałek Matusiewicz i pan Worach z KŚl odpiszą nt. linii 131, już aż się pale z ciekawości Razz
Damian Łódź - 06-07-2011, 17:37
Temat postu:
Na IR-ach PR musi zarabiac. Dlatego Bursztyn jedzie p.Czestochowę.
Natomiast puszczanie Barbakana p. Paczynę jest chore. Naturalnie powinien jechac p. Bytom, Tarnowskie Góry i napewno z 15 osób więcej by miał na składzie.

Węglowka?
Tylko Katowice-Zduńska Wola.
lub Katowice-Toruń/Bydgoszcz, można pokombinowac z obiegami itp.
Anonymous - 06-07-2011, 19:47
Temat postu:
Damian Łódź napisał/a:
Na IR-ach PR musi zarabiać. Dlatego Bursztyn jedzie p.Czestochowę.


Z opinii użytkowników na forum można wywnioskować, że pomimo tego, iż kursuje przez Częstochowę, to wcale wysoką frekwencją nie grzeszy. W Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej, Zawierciu i Częstochowie jest spory wybór pociągów TLK, które mają znacznie wyższy standard i ludzie przyzwyczajeni do tych pociągów raczej IR nie pojadą. Chorzów, Bytom, Tarnowskie Góry, Kalety, węzeł Herbski, Kłobuck, Działoszyn - w tych miejscach nie ma żadnej alternatywy (konkurencji dla PR!), więc czemu Bursztyn nie miałby jeździć tą trasą? Przykład osobówki Katowice - Inowrocław dowodził tego, że ludzie z tych miejscowości potrafili zapełnić skład już przed Zduńską Wolą do 70-80%.

Ktoś tutaj wspomniał, że jakby Bursztyn jechał przez Bytom i Tarnowskie Góry, to czas jazdy by się wydłużył. Nieprawda - omijając Częstochowę (z Herbów prosto na Kłobuck) czasowo wyszłoby bardzo podobnie. Kilometrażowo znacznie krócej, co w konsekwencji wpłynęłoby na tańsze bilety. Z Katowic do Kalet prędkości na +/- 70% odcinkach są przyzwoite (czyt. powyżej 50 km/h, oczywiście poza nieszczęsnym Chorzowem), od TG, przez Miasteczko Śląskie jest wyremontowany tor pod 100 km/h. To tak informacyjnie.
Patryk180 - 06-07-2011, 19:54
Temat postu:
Ja sobie tak ostatnio to wszystko analizowałem i najlepiej jakby w następnym sezonie uruchomić nocny IR w rel. Bielsko-Łeba/Hel oczywiście trasą węglową na wagonach skład mógłby być zestawiany przez Gdynię która spalinowozy i wagony posiada. Może wielu ludzi zniechęca podróż EN57 na trasie Katowice - Gdynia IR Bursztyn ludzie wolą bardziej cywilizowane warunki.
Anonymous - 06-07-2011, 19:59
Temat postu:
Na nowe IR nie ma co liczyć, zwłaszcza w tak egzotycznych relacjach. Myślę, że należy tutaj kombinować z Bursztynem, gdyż jakiekolwiek zmiany w już kursującym pociągu są bardziej możliwe do zrealizowania, aniżeli uruchomienie nowego połączenia.

Jeśli o Bursztyna chodzi, to tutaj należy dokonać kilku podstawowych zmian:

1) Zmiana trasy z Katowice - Zawiercie - Częstochowa - ZW na Katowice - Tarnowskie Góry - Herby Nowe - ZW
2) W relacji Katowice - Bydgoszcz pociąg kursujący codziennie, w relacji Katowice - Gdynia w okresie świąt Bożego Narodzenia, w Sylwestra/Nowy Rok, w ferie zimowe, święta Wielkanocne i w sezonie letnim
3) Do Bydgoszczy 1xEN57, do Gdyni 2xEN57 (jeżeli będzie taka potrzeba, wszak nie wiemy, czy trasa przez TG i Herby się sprawdzi, to są jedynie nasze spekulacje)

Tyle ode mnie w tej kwestii. Podpowiem tylko, że odpowiedni ludzie w PR-ach otrzymali już mój wniosek w tej sprawie... Cool
Patryk180 - 06-07-2011, 20:05
Temat postu:
na wszysko mogę się zgodzić tylko nie na EN57 Smile
Anonymous - 06-07-2011, 20:15
Temat postu:
Jeżeli coś lepszego, to tylko i wyłącznie ED72. Na nic więcej na prawdę nie ma co liczyć. Zresztą bądźmy poważni, 80% zapełnienia w EZT nie jest powodem do tego, aby zestawiać pociąg z wagonów. ED72 na taką trasę nadawałaby się znakomicie, co nie oznacza, że kursujące obecnie 57-1822/23 są złe, są to przecież jednostki z pluszowymi siedzeniami, a więc idealnie pasujące do dalekich podróży.
kowal331 - 06-07-2011, 20:23
Temat postu:
IR Bursztyn jako całoroczny?Bardzo dobry pomysł,ale rzeczywiście lepiej by było jakby ten pociąg jeżdził prosto przez Herby Nowe,Bytom.Myslę,że powinien kursować do Gdyni,a jeśli tylko do Bydgoszczy,to skomunikowany z pociągiem do Gdyni.Przydałyby się też ze dwie pary Regio relacji Inowrocław-Zduńska Wola,no i jeszcze Regio ze Zduńskiej Woli do Katowic.Na dobry początek taki rozkład jazdy byłby w sam raz.
Patryk180 - 06-07-2011, 20:24
Temat postu:
mk1992, no może dla Ciebie i dla mnie EN57 na tej trasie są wygodne ale nie dla większości ludzi.
Cytat:
Zresztą bądźmy poważni, 80% zapełnienia w EZT nie jest powodem do tego, aby zestawiać pociąg z wagonów.

jakby jechał w nocy to było by większe zapełnienie i w rel. którą zaproponowałem wcześniej.
Anonymous - 06-07-2011, 20:27
Temat postu:
Patryk, powtórzę raz jeszcze, odpuść sobie wcześniejszą propozycję bo i tak nie przejdzie, wierz mi. Poza tym odnoszę się do EN57/ED72 na obecnym DZIENNYM Bursztynie.
kowal331 - 06-07-2011, 20:32
Temat postu:
Pamiętam,jak przez wiele lat kursował pociąg Gdynia Gł-Łódz Kaliska przez Inowrocław,Zduńską Wolę.To był zwykły osobowy na EN57.Mogłoby i dziś coś takiego kursować,choć lepiej gdyby to był IR niż zwykłe Regio.
Patryk180 - 06-07-2011, 20:33
Temat postu:
Cytat:
bo i tak nie przejdzie

Jeżeli mamy dyskutować na takim poziomie to myśle że PR puszczą w następnym rozkładzie IR Bursztyn obecną trasą bo to według nich nie przejdzie ( trasa przez Bytom )
Anonymous - 06-07-2011, 20:38
Temat postu:
Patryk, nie bądź naiwny jak dziecko - ze swoich źródeł wiem, że w centrali PR niechętnie uruchamiają nowe połączenia, a co dopiero gdyby mieli uruchomić Bielsko Biała-Łeba/Hel na ET22 i wagonach. Jest zainteresowanie wprowadzaniem zmian w obecnej siatce połączeń, ale na pewno nie ma już takiego dużego zainteresowania w kwestii nowych pociągów. To po pierwsze. Po drugie - nawet logicznie myśląc, co jest bardziej możliwe do zrealizowania i przepchnięcia przez centralę, kilka zmian w obecnym Bursztynie, czy ściąganie na Śląsk 6 wagonów pasażerskich, ułożenie obiegu ET22, wynajęcie samej lokomotywy, manewry w Katowicach w celu zmiany kierunku jazdy, przepinanie lokomotywy w Gdyni na spalinówę bez dotacji na Hel i rozłączanie wagonów w celu dotarcia do Łeby?

Patryk, myślałem, że prezentujesz inny tok myślenia aniżeli większość "mikolstwa", ale chyba się ostro przeliczyłem i jednocześnie zawiodłem na Tobie... Shocked
Desiro2 - 06-07-2011, 20:39
Temat postu:
mk1992,ty chyba jesteś niepoważny jeśli uważasz że 80% zapełnienia pociagu nie jest powodem do puszczenia wagonów?! goścu jeśli nie pamiętasz to c przypomne, ze 2 rozkłady jazdy temu we wakacje jechało tędy 3 pociągi sezonowe z Katowic do Gdyni/Łeby/Helu/Ustki... IR Galicja ma zapełnienie ok 60-70% i jest na wagonach a ty twierdzisz ze na węglówke się nie opłaca? bez komentarza.
Anonymous - 06-07-2011, 20:45
Temat postu:
Wagony a to dobre ha ha ha. Kibelki starczają bez problemów a zaraz odzywa się lobby uwielbiające zwiększenie deficytu przez wysoki koszt dostępu i byka Cargo. Lepiej już z miejsca zlikwidować ten pociąg skoro chcecie zmienić zestawienie na takie co na 100% spowoduje likwidację tego pociągu. Strajki na PR, żądania podwyżek, firma ledwo zipie a tu pomysł 2 składy wagonowe i 2 byki z Cargo...
kowal331 - 06-07-2011, 20:49
Temat postu:
Na takich trasach jak Gdynia-Katowice IRy powinny jeżdzić zestawione z wagonów przedziałowych,mimo wszystko EZT nawet pluszowy nie jest najlepszym rozwiązaniem na taką 10 godzinną jazdę.Problemem są lokomotywy,a raczej ich brak.Wynajmowanie ET22 od CARGO na dłuższą metę jest kosztowne.PRy powinny dysponować lokomotywami 4 osiowymi i niekoniecznie muszą być to EU07.
Anonymous - 06-07-2011, 20:49
Temat postu:
Desiro2, Widziałeś kiedyś w weekend w Tarnowie Galicję? Więc nie pisz o 70% bo 20-25% to bardzo dobry wynik dla tego pociągu..
Anonymous - 06-07-2011, 20:50
Temat postu:
@Desiro, po pierwsze, grzeczniej, bo nie dyskutujesz z dzieckiem, po drugie, staraj się pisać schludnie swoje posty, podstawowe zwroty grzecznościowe raczej nie powinny Cię parzyć w palce. A teraz do rzeczy.

Mamy jednostkę EN57, gdzie 80% zapełnienia to innymi słowy 80% z liczby 188, daje nam to 150 osób. Wagon pasażerski klasy 2 posiada 10x8 miejsc siedzących, czyli 80 miejsc siedzących. 150 osób zmieści się raptem do dwóch wagonów pasażerskich i jeszcze zostanie kilka wolnych miejsc. Wierzysz, że PR-y uruchomią ET22 z dwoma wagonami pasażerskimi po węglówce? Bo ja nie bardzo... Stąd też moja propozycja, aby wprowadzić kilka zmian do obecnie kursującego Bursztyna, który miałby w 100% kursować po węglówce.

Desiro napisał/a:
ze 2 rozkłady jazdy temu we wakacje jechało tędy 3 pociągi sezonowe z Katowic do Gdyni/Łeby/Helu/Ustki...


Ooo, to chyba musiałem przespać te rewelacje, bo patrzę na rozkład jazdy 2008-2009 dla stacji Zduńska Wola i nie widzę tych trzech pociągów kursujących rzekomo węglówką. Jeździł jeden, z Krakowa, który nawet postoju rozkładowego na tej stacji nie miał, a zapełniał się de facto już przed Katowicami, co i tak nie jest dowodem na to, że węglówka zapewniła w tym wypadku przeogromną frekwencję.

Desiro napisał/a:
bez komentarza.


Więc po co zabierasz głos?
Anonymous - 06-07-2011, 20:52
Temat postu:
kowal331, Trasa może mieć nawet 800km ale IR to jest segment Economy i to ten z najniższej półki pasażer decydujący się na jazdę za takie pieniądze musi być świadomy że nie pojedzie w luksusie. Kibel pluszowy to bardzo dobry tabor na takie połączenie - może wolisz dermę?
Desiro2 - 06-07-2011, 20:53
Temat postu:
mk1992- PR przesiakły betonem od PICu więc niechętnie uruchamiają połączenia...uważasz że Bielsko-Hel jest nieopłacalne we wakacje? naprawdę,ręce opadają!! to co jesr bardziej opłacalne? ??jeśli nie sezonowy pociąg wakacyjny?no ale PR nie ma na tyle oleju w głowie żeby uruchoimić wakacyjne IRy z południa nad morze, aby pozbierać klientów PICu ..po prostu beton Kuczewskiej, cóż się dziwić
Anonymous - 06-07-2011, 20:55
Temat postu:
ED72 na Bursztyna nadawałaby się znakomicie. Te jednostki zostały stworzone z myślą właśnie o obsłudze połączeń dalekobieżnych, dlatego też dwie sztuki powinny zostać oddelegowane do Katowic i Gdyni w celu obsługi tegoż połączenia. A jeżeli nie da się, to pluszowe siedzenia w EN57 również są w porządku. Jeździłem już jednostkami o numerach 1822 i 1823 nawet w wagonach silnikowych i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że są to jedne z najlepiej utrzymanych jednostek w PR Katowice.

@Desiro, po raz drugi i ostatni powtarzam, przed wysłaniem wiadomości poprawiaj swoje błędy. Trzeci raz nie powtórzę, po prostu będę kasował Twoje posty. Podstawowe zasady pisowni należy stosować, bynajmniej wymaga tego udział w forum publicznym.

Nigdzie nie napisałem o tym jakoby relacja BB-Hel miała być niedochodowa. Po prostu koszta wynikające z uruchomienia takiego połączenia byłyby bardzo duże, co niekoniecznie musiałoby się zbilansować w ostatecznym rozrachunku dla tego pociągu:

- wynajęcie 2xET22 od PKP Cargo
- oddelegowanie kilku wagonów do Katowic w celu obsługi połączenia
- zmiana kierunku jazdy w Katowicach
- zmiana lokomotywy z elektrycznej na spalinową w Gdyni
- brak dotacji na odcinku Gdynia - Hel

Co do ostatniego - jak mi zaraz ktoś napisze o dogadaniu się PR-ów z UM w woj. pomorskim w tej kwestii, to chyba zamknę ten temat, ażeby niektórzy mogli trochę odpocząć od forum...
Anonymous - 06-07-2011, 20:56
Temat postu:
Desiro2,

Bielsko - morze w wakacje oczywiście że jest opłacalne ale dla PKP IC które ma własne maszyny, dotację.

A co ma PR żeby uruchamiać na wagonach a guzik ma!

Więcej takich pomysłów o IR na wagonach a koniec PR nastąpi w tempie expresowym.


mk1992, Oczywiście że ED72 jest najlepsze choć jak piszesz pluszaki też ujdą ale sam widzisz pojawiają się tutaj bardzo ciekawe pomysły typu Bursztyn na wagonach a nawet prowadzony SP32 od Katowic - pamiętasz to? Do dzisiaj mam piękny uśmiech jak o tym pomyślę.
Desiro2 - 06-07-2011, 21:01
Temat postu:
mk1992, ja mówię o rozkładzie 2007/2008...a więc: mamy pociąg posp.Katowice-Łeba/Hel (odjazd18:55), Kraków Pł./Katowice-Ustka (odj. 21:15); oraz Cegielskiego jeżdżacego na części tej trasy..rozkłądy jazdy nie kłamią.. a teraz przez PIC trzeba się tłuc przez Łódź lub Wawę, chyba sam przyznasz, że to nie jest normalne..?
kowal331 - 06-07-2011, 21:01
Temat postu:
Nie mam nic przeciwko pluszowi,uważam te siedzenia za bardzo wygodne.Na dermie też nie raz jechałem po 7-8 godzin.Doskonale rozumiem,że IR to segment economy,ale jak przeciętny pasażer,który rzadko podróżuje zobaczy,że pociąg którym ma jechać wygląda tak samo jak ten,którym jeżdzi na codzień z Gliwic do Katowic,to pewnie na drugi raz nie będzie już taki pewny czy chce jechać EZTem do Gdyni.Niedawno byłem świadkiem jak pasażerka jęknęła "O Boże...tramwaj" jak zobaczyła IR Lazur z Gdyni do Łodzi,którym miała jechać.Ten pociąg też kursuje na EN57.
Anonymous - 06-07-2011, 21:06
Temat postu:
Desiro2, Oczywiście że jest normalne bo tam są potoki pasażerskie węgłówka jest była i będzie z boku i nic tego nie zmieni. Tanie IR na kiblu to pociąg w sam raz na taką trasę.

kowal331, Macie jeszcze jedno rozwiązanie napisać do PR żeby zmienił kategorię Bursztynowi na SIR czyli Super IR w taryfie E konkurencji wtedy może z tą frekwencją na wagonach i byku wyjdzie to na zero.
Anonymous - 06-07-2011, 21:07
Temat postu:
@kryniczanin, pamiętam, dlatego też tego typu pomysły należy z góry piętnować i sprowadzać ludzi na ziemię, bo niektórzy miłośnicy kolei zaczynają bujać w obłokach z niektórymi propozycjami, a my tu podstawowych problemów nie możemy załatwić jak chociażby łączenie relacji IR z R (np. Lublin - Chełm).

@Desiro, rozkład jazdy 2007-2008 to było 3 lata temu, a nie 2.

Nie mam nic przeciwko TLK na węglówce np. we wspomnianej relacji Bielsko Biała - Hel. Wierzę, że w sezonie letnim przychód na tej trasie będzie spory, niemniej na pewno nie na tyle, aby w pełni pokryć koszty uruchomienia pociągu i koszty stałe - dlatego też PKP IC otrzymuje dotację z MI, aby wynikły deficyt pokryć. PR-y takiej dotacji nie otrzymują, to i nie ma sensu ryzykować i narażać firmy na straty. Bo kto potem te straty sfinansuje? Oczywiście marszałkowie w formie wygórowanych dotacji.

Dobra, wracamy do tematu o połączeniach na węglówce.
Desiro2 - 06-07-2011, 21:09
Temat postu:
kowal331, ja to rozumiem, ty to rozumiesz ale niestety do części tego forum nie dociera że pociąg regionalny to nie jest dobra oferta dla relacji typu Katowice-Gdynia....:/
Anonymous - 06-07-2011, 21:11
Temat postu:
@Desiro, dobrze wiemy, że masz alergię na EN57, ale niestety PR-y mogą puszczać na IR co im się żywnie podoba i opłaca. Obecna frekwencja w tym pociągu nie nadaje się nawet do uruchomienia ET22 i dwóch wagonów klasy 2! Jedynie co można zmienić w zestawieniu Bursztyna to skład z EN57 na ED72. Nic więcej.
Patryk180 - 06-07-2011, 21:13
Temat postu:
mk1992,
co do wynajęcia ET22 od Cargo to jest proste rozwiązanie ściągnąć ET22 z IR Galicja (krótsza trasa) i dać na IR Bursztyn.
co do zmiany kierunku w katowicach to IR Burszyn mógły jechać z Krakowa bez konieczności zmiany kierunku lokomotywy nawet lepiej bo Krakowa by miał większą frekwencje niż z Bielska.
IR Bursztyn w rel. Kraków-Hel mógłby kursować w planie jakiegoś obecnego REGIO z Gdyni na Hel
Anonymous - 06-07-2011, 21:14
Temat postu:
Patryk180, Bursztyn i Galicja a ta szczególnie powinni jeździć na ED72. Jeśli IR mają być dochodowe bez zarzutów żaden ale to żaden skład nie powinien śmigać na wagonach w obecnej taryfie.
Anonymous - 06-07-2011, 21:20
Temat postu:
Patryk, z Krakowa w kierunku morza jest cała gama innych połączeń, wątpię, żeby ktoś się skusił na jazdę węglówką+przejazd rozsypującą się "magistralą" E 30 do Katowic.

Nie wiem po co chcecie grzebać w zestawieniu obecnego Bursztyna i uruchamiać go na wagonach? Obecna frekwencja w tym pociągu nie wskazuje na to, jakoby należałoby zestawiać go z lokomotywy towarowej i wagonów pasażerskich. Nawet po zmianie trasy na Bytom i TG liczba pasażerów może wzrosnąć, ale nie wierzę, aby na tyle, by trzeba było grzebać w zestawieniu tegoż pociągu. Druga sprawa to fakt, że na części trasy jest spora ilość przystanków w różnych "dziurach" i "pipidówach wielkich", Wy wiecie jakie to są ogromne koszta, aby zatrzymać ET22 z wagonami i ponownie ten skład rozpędzić do prędkości 80-90 km/h!? Już nie mówię o dostępie do torów, ale PKP Energetyka...!
Patryk180 - 06-07-2011, 21:23
Temat postu:
mk1992, w zeszłym roku był TLK z Krakowa do Łeby/Hel przez: Katowice, T.G i wiele osób z niego korzystało z Krakowa.
Anonymous - 06-07-2011, 21:25
Temat postu:
Bo to był pociąg nocny, a my teraz rozmawiamy o Bursztynie, który jest pociągiem dziennym. To po pierwsze. Po drugie, ten zeszłoroczny pociąg niewiele miał wspólnego z węglówką, dla przypomnienia napiszę, że kursował przez Częstochowę, Radomsko i Toruń.
Anonymous - 06-07-2011, 21:25
Temat postu:
mk1992, Pal nawet licho jakby zamienić na upartego składy z Galicją ale Bursztyn to dramatycznie duże koszty - dwa składy i dwa byki z Cargo.
Anonymous - 06-07-2011, 21:27
Temat postu:
Toteż mówię, że:

- lokomotywa i wagony na Bursztynie - NIE
- ED72 na Bursztynie - TAK
- nocny IR na węglówce - NIE
- nocna TLK-a na węglówce - TAK
Anonymous - 06-07-2011, 21:32
Temat postu:
Ja mówię to samo z zastrzeżeniem że EN57 pluszak też niech będzie.
Patryk180 - 06-07-2011, 21:42
Temat postu:
moja ostateczna wersja: połączeń IR na węglówce
IR Bursztyn: rel. Bielsko- Bydgoszcz/Gdynia zestawienie ED73 w sezonie do Gdyni poza do Bydgoszczy.
IR Wydmy rel. Kraków-Hel zestawienie SU45+wagony kurs: sezon w 1/2, 3/4, 5/6 Kraków-Hel, w 2/3, 4/5, 6/7 rel Hel-Kraków.
plusy: jeden skład, brak loku od PKP Cargo, SU45 kursowały już kiedyś w rel. Częstochowa-Gdynia z poc. specjalnym więc dały radę

Oczywiście wszystkie pociągi przez Bytom, T.G, Herby nie przez Częstochowę.
Anonymous - 06-07-2011, 22:00
Temat postu:
Prawie spadłem z fotela...

ED73 klop o podwyższonej prędkości maksymalnej ma się kisić na węglówce, no bez jaj ile km szlaku jest tutaj na 120km/h? A na Wawa - Łódź gdzie jest trochę kilometrów z v max 120km/h dajmy klopa na 110km/h... Dobre naprawdę dobre...

SU45 nawet nie będę komentował bo sam sobie musiałbym wystawić paseczek...
REGIOchłopak - 06-07-2011, 22:14
Temat postu:
mk1992 napisał/a:

Ktoś tutaj wspomniał, że jakby Bursztyn jechał przez Bytom i Tarnowskie Góry, to czas jazdy by się wydłużył. Nieprawda - omijając Częstochowę (z Herbów prosto na Kłobuck) czasowo wyszłoby bardzo podobnie. Kilometrażowo znacznie krócej, co w konsekwencji wpłynęłoby na tańsze bilety. Z Katowic do Kalet prędkości na +/- 70% odcinkach są przyzwoite (czyt. powyżej 50 km/h, oczywiście poza nieszczęsnym Chorzowem), od TG, przez Miasteczko Śląskie jest wyremontowany tor pod 100 km/h. To tak informacyjnie.

Damian przy tej odległości różnica w cenie była by o max 3 zł. Język
Desiro2 - 06-07-2011, 22:16
Temat postu:
kryniczanin- chłopie, CZY TY NAPRAWDĘ NIE ROZUMIESZ ŻE IRy na WAGONACH (Choćby Bdhpmnu + lok) to przyciaga pasażerów a odstraszają kible?? zrozum żę np.KM puszczają jako POCIĄGI OSOBOWE loka +piętrousy do Radomia czy Siedlec!! więc IR na wagonach to powinien być standard!
zrozum człowieku że jesteśmy w EUROPIE i coś takiego jak pociągi dalekobieżne na pociągach bedacych w stanie SMIERCI technicznej jest tam NIEDOPUSZCZALNE. tylko w polskim kolejowym BUSZU jest to możliwe.
Patryk180 - 06-07-2011, 22:22
Temat postu:
Cytat:
CZY TY NAPRAWDĘ NIE ROZUMIESZ ŻE IRy na WAGONACH (Choćby Bdhpmnu + lok) to przyciaga pasażerów a odstraszają kible??

brawo wreście ktoś to zauważył Exclamation Smile

kryniczanin, chodzi mi głównie o to że ED73 jest konfortowy. Ale tak najpiepiej gnają wagonowe IR do Warszawy to jeszcze może najlepsze jednostki Question Exclamation
kowal331 - 06-07-2011, 22:22
Temat postu:
Żeby nie było na mnie.Nie jestem przeciwnikiem EN57,nawet lubię te jednostki i staram się nie używać wobec nich obrażliwego określenia "kibel",ale uważam,że one za bardzo się nie nadają na takie pociągi jak IR Bursztyn.Ten pociąg jesli ma kursować na EZT,to powinien na ED 72,albo w przyszłości na nowych jednostkach dedykowanych dla ruchu dalekobieżnego.Lokomotywa ET22 z lekkim składem pasażerskim to delikatnie mówiąc nieporozumienie.Trudno mowić wtedy o rentowności takiego pociągu.W sytuacji gdy PRy nie posiadają własnych lokomotyw EU07,ani nie mogą ich wynająć to narazie trzeba jezdzić na EZT,ale docelowo na Bursztynie i innych IR widziałbym wagony,albo dedykowane do ruchu dalekobieżnego EZTy nowej generacji.
Patryk180 - 06-07-2011, 22:24
Temat postu:
Cytat:
Lokomotywa ET22 z lekkim składem pasażerskim to delikatnie mówiąc nieporozumienie

tak najpiej niech tylko wagonowe IR do Warszawy jadą jak np. na IR Pomorze
Anonymous - 06-07-2011, 22:25
Temat postu:
Desiro2, Czy ty człowieku nie potrafisz zrozumieć że KM mają dotację i są od krok od jazdy własnymi lokami - Cargo już na nich nie zarobi. A KM miały EU07 nie towarowe ET22.

Widziałeś wagony na IR i Byka kiedyś? Jak chcesz to ci fotki powysyłam kible przy nich to szczyt kultury technicznej.


Skoro tak bardzo wam kible przeszkadzają niech Desiro2, apeluje do PR żeby na Regio Kraków - Tarnów były same składy wagonowe wtedy ostaną się może tam z 5 par na dobę. Czy wy nie rozumiecie ludzie że uruchomienie składu wagonowego to dużo więcej niż kible.

Składy wagonowe na IR tak ale nie w tej taryfie.
Damian Łódź - 06-07-2011, 22:32
Temat postu:
Oj widzę że prawie awanturka tu się robi... Laughing

Panowie, któryś z Was dobrze napisał że na Bursztynie nie ma sensu ET22+wagony.
Po pierwsze koszty Cargulowe. Po drugie skąd wagony na dwa obiegi składów.

Nocne IR raczej nie powstaną, z uwagi na brak taboru i beton pewnej osoby w Centrali.

Co do propozycji na Hel...
cóż zawsze mozna jechac komercyjnie do Gdyni a dalej w trasie jakiegoś dofinansowywanego Regio, przeciez Regio Gdynia-Hel jezdza i tak na wagonach.
Można by wprowadzic grupe rel. Lublin-Hel do Harpuna rozłączaną w Bydgoszczy.

Aha, narazie nawet nie wiadomo czy Bursztyn pojedzie w nowym RJ.
Anonymous - 06-07-2011, 22:37
Temat postu:
Damian Łódź, Dzięki za informację...Nie wiadomo czy jedyne połączenie na kibelku pojedzie a tu żądania wagonów.
Desiro2 - 06-07-2011, 22:55
Temat postu:
kryniczanin,wagony na IR mają wyższy standard niz niejeden TLK - jechałem parę razy IR Galicją z Wrocka do Tarnowa i na innych trasach też, często się trafiały 1-ki zdeklasowane do dwójki 6-osobowe więc jak mozesz to porównywać z jakimkolwiek kiblem EN?
Wolne żarty..
sebek - 07-07-2011, 08:53
Temat postu:
Przy tej dyskusji czy na Bursztynie powinny być kible czy wagony, ja wrzuce swoje 3 grosze. Przede wszystkim ten pociąg jako IR powinien mieć ograniczoną ilość postojów, tj. zakładając trasę przez Tarnowskie Góry: ... Herby Nowe, Chorzew Siemkowice, Zduńska W.Karsznice, Inowrocław, Bydgoszcz, Tczew, Pruszcz i stałe trójmiejskie postoje do Gdyni. Czyli stacje na całej trasie jak dawne relacje pośpieszne a dzisiejszy Bursztyn to zwykłe regio zatrzymujące wszędzie i zupełne nieporozumienie z kategorią IR.
Uważam, że jazda na kiblach czy czymkolwiek jest do przeżycia, ale pasażer powinien przynajmniej czuć, że jedzie pociągiem IR po ilości zatrzymań, odcinki Karsznice - Inowrocław zero postojów, Chorzew - Karsznice zero postojów. Wtedy pasażer przemilczy czy jedzie kiblem czy piętrusem, doceni, że jedzie pociągiem z małą ilością postojów, konkurencyjnym dla TLK. Bursztyn powinien być przede wszystkim konkurencyjny czasowo, a sprawy taborowe uważam, są na 2 miejscu, choć wiadomo, każdy oczekuje komfortu, ale na dzień dzisiejszy dla początkującego Bursztyna czas przejazdu, dobra cena i jak najmniej postojów to szansa na utrzymanie.
Tomasz K. - 07-07-2011, 08:56
Temat postu:
Cytat:
kryniczanin- chłopie, CZY TY NAPRAWDĘ NIE ROZUMIESZ ŻE IRy na WAGONACH (Choćby Bdhpmnu + lok) to przyciaga pasażerów a odstraszają kible??

Desiro czy Ty nie rozumiesz , że pociągi IR mają być dochodowe , skład wagonowy jest droższy, oprócz tego 2 loki .Obowiązkiem PKP IC a nie PR jest tworzenie połączeń dalekobieżnych i zapewnianie dojazdu do kurortów typu Hel, Łeba, Władysławowo itd.. Natomiast jeżeli Ci się nie podobają kiblowe IR to nimi po prostu nie jeździj nikt Ci nie każe,zawsze możeszjechać TLK-ą.
Anonymous - 07-07-2011, 09:33
Temat postu:
Cytat:
wagony na IR mają wyższy standard niz niejeden TLK - jechałem parę razy IR Galicją z Wrocka do Tarnowa i na innych trasach też, często się trafiały 1-ki zdeklasowane do dwójki 6-osobowe więc jak mozesz to porównywać z jakimkolwiek kiblem EN?
Wolne żarty..


Taa wyjątki potwierdzające regułę więc piętrusy plus bonanzy.

Ale oczywiście dla ciebie Bonanza jest dużo wygodniejsza niż zdeklasowana jedynka w ED72.
sebek, Postojów jest zbyt dużo choć część miejscowości powinno jednak zostać np. Poddębice, Piotrków Kujawski,

Tomasz K., Dzięki za głos rozsądku. Dodatkowo dodam jeszcze że są dodatkowe koszty np. wjazd do Zduńskiej Woli i oblot składu wagonowego to nie jest darmowe albo jedziemy wprost z pominięciem skomunikowań na Warszawa - Wrocław - ciekawe czy ludzie z Sieradza np. by się z tego ucieszyli.

Desiro2, Jak ci tak zależy na wagonach kup sobie sieciówkę PKP IC i masz same wagony poza ED74. Nikt Ci nie broni.
kowal331 - 07-07-2011, 13:12
Temat postu:
W dyskusji skupiliśmy się na IR Bursztyn,ale ten jeden pociąg to chyba za mało na taką linię jak węglówka.Tą trasą mogłoby jeżdzić też jakieś TLK,najlepiej nocne.Kilka lat temu jechałem pociągiem relacji Łeba-Katowice,który od Gdyni jechał przez Bydgoszcz,Inowrocław,ZW Karsznice,Chorzew Siemkowice,Częstochowę,Herby Nowe,Tarnowskie Góry,Bytom.Może trochę połamana trasa,ale mogłaby być.W kategorii Regio na węglówce widziałbym dwie,trzy pary relacji Bydgoszcz/Inowrocław-Zduńska Wola skomunikowane z analogicznymi pociągami Zduńska Wola-Katowice,ewentualnie jedna z tych par mogłaby kursować w relacji ZW-Częstochowa.Tutaj EN57 jest jak znalazł.W tych moich projektach jest i miejsce dla "Bursztyna",który powinien być całoroczny i mieć mniej postojów niż obecnie.
Erwin - 07-07-2011, 17:28
Temat postu:
Chopcy, ale z całym szacunkiem, o wagonach tych lub takich to można pisać, jak pociągów na MW będzie w brud; bo na razie one są w sferze naszych marzeń. Ciekawe, czy ktoś z Was napisał tak elokwentnie, jak tutaj się wypowiada, do Marszałka, ŚZPR, ŁZPR, KW, WZPR, KPZPR lub KŚ w tej sprawie...
Anonymous - 07-07-2011, 21:47
Temat postu:
sebek napisał/a:
Przede wszystkim ten pociąg jako IR powinien mieć ograniczoną ilość postojów, tj. zakładając trasę przez Tarnowskie Góry: ... Herby Nowe, Chorzew Siemkowice, Zduńska W.Karsznice, Inowrocław, Bydgoszcz, Tczew, Pruszcz i stałe trójmiejskie postoje do Gdyni.

Postoje powinny też być w Kłobucku i Działoszynie- to spore miasta powiatowe i pewnie wsiadałoby tam więcej pasażerów niż w takich Herbach N.
jubikej - 07-07-2011, 21:57
Temat postu:
w ramach węglówki można rozpatrywać różne połączenia, generalnie dużym minusem tej lini jest omijanie większych miast, ale rozsądnie można by kombinować tu połączenia np. z północy do Konina (Bydgoszcz/Inowrocław - Konin) z Łodzi na Śląsk, jako alternatywa dla Koluszek, itp itd nie koniecznie połączenia w całości po magistrali, sensownie skomunikować by na każdym odcinku chociaż po 4 pary były, bo niestety dwoma ogryzkami ludzi się nie przyciągnie
Erwin - 08-07-2011, 08:18
Temat postu:
Darek napisał/a:

Postoje powinny też być w Kłobucku i Działoszynie- to spore miasta powiatowe


Działoszyn nie jest miastem powiatowym Idea
sebek - 08-07-2011, 09:30
Temat postu:
Dobrym rozwiązaniem był osobowy Katowice - Inowrocław, cieszył dobrą frekwencją, zmodernizowane jednostki, wydawało się, że na stałe pozostanie w rozkładach, podobnie w relacji powrotnej z Torunia do Katowic, zwykle przyzwoita frekwencja i dziś tylko żałować uwalenia tego pociągu.
W Inowrocławiu była możliwość przesiadek na TLK i regio w kierunku Bydgoszczy/Gdańska. Dziś gdyby przywrócono podobne połączenie, napewno pasażerowie z miejsca znajdą. Bursztyn powinien być pociągiem typowo letnim i z terminami świątecznymi, a na codzień wystarczyłby regio Kat- Inowrocław lub Toruń.
Chodzi o to, żeby pasażerowie przy węglówce mieli możliwości dojazdu zarówno na Górny Śląsk jak i Kujawy, z możliwością dalszych przesiadek. Nie koniecznie muszą być pełne relacje Katowice - Gdynia, każdy nawet krótszy przebieg relacji jest potrzebny na dziś.
Erwin - 08-07-2011, 11:29
Temat postu:
Wydaje się oczywiste, że relacja Katowice - Gdynia powinna być max. raz przedzielona; naturalne punkty to Zduńska Wola, Inowrocław lub Bydgoszcz. Pociąg w relacji Katowice - Inowrocław - Katowice, o którym napisał mój przedmówca, był pomysłem wręcz genialnym, w porównaniu z pozostałymi pomysłami PKP.

Pamiętajcie, że relacja Katowice - Herby Nowe - Zduńska Wola Karsznice - Inowrocław - Bydgoszcz - Gdynia to najszybsza trasa z okolic Opola, Katowic i Bielska nad morze; potencjał ludzki tych dwóch województw to kilka milionów mieszkańców; i nikt z nich nie chce się do Trójmiasta kaliczyć przez Koluszki, Łódź, Kutno, Warszawę itd.

Moim zdaniem należałoby przeprowadzić także rozeznanie, czy np. postoje pociągów osobowych w Bytomiu Północnym, Mokrej Częstochowskiej, Hucie, Zduńskiej Woli Karsznicach Południowych są konieczne.
Bardziej na północ tego problemu już nie ma, praktycznie od Zduńskiej Woli aż do Inowrocławia, są same stacje (oprócz po Bachorce)
Anonymous - 08-07-2011, 12:04
Temat postu:
@Erwin, jeśli chodzi o przystanek Bytom Północny, to już dawno temu napisałem, że w obecnej formie jest on bez sensu. Powinien zostać zlikwidowany, a w zamian należy wybudować nowy, w okolicy wiaduktu nad DK11 i umożliwić przesiadkę z pociągu na tramwaje i autobusy. Warunki do tego są. Ale to tak na marginesie w kwestii Bytomia Północnego.

Co do połączeń na węglówce - jeśli udałoby się przepchnąć przez centralę PR pomysł zmiany trasy IR Bursztyn na odcinku Katowice - Częstochowa na Katowice - TG - Herby Nowe (z pominięciem Częstochowy) - Kłobuck - ZW, to jakie dodatkowe połączenia widzielibyście na tej linii? Rozmawiałem na ten temat z naszym forumowym kolegą ze Zduńskiej Woli (@railman93) i doszliśmy do wniosku, że skoro rano (ok. 7:30) byłby pociąg IR w kierunku Zduńskiej Woli i dalej w kierunku Bydgoszczy, to drugim połączeniem, jakie warto by uruchomić to pociąg REGIO relacji Katowice - Zduńska Wola, który wyjeżdżałby z Katowic ok. 13:40. W zamian należałoby skrócić obecnie kursujący o tej godzinie pociąg REGIO relacji Katowice - Kluczbork na odcinku Katowice - TG (relacja TG - Kluczbork), no i pozostaje jeszcze kwestia pociągu relacji Tarnowskie Góry - Wieluń, który dublowałby nam się ze "Zduńską Wolą" na odcinku TG - Herby Nowe. Macie jakieś pomysły na rozwiązanie tych problemów? Zastanawiałem się również czy wieczorny pociąg z Katowic do Zduńskiej Woli wyjeżdżający ok. 18/19 z GOP-u byłby dobrym uzupełnieniem oferty połączeń na węglówce czy lepiej sobie darować taką propozycję? Co o tym sądzicie?
Erwin - 08-07-2011, 12:27
Temat postu:
@mk1992

Posługując się nieco rozkładem z roku 2003, proponowałbym, łącznie z „Bursztynem” 3 pary pociągów.


Relacja Katowice – Zduńska Wola – Inowrocław


IR/R 45431
Katowice 7:00
Tarnowskie Góry 8:00
Herby Nowe 8:45
Chorzew Siemkowice 9:45
Zduńska Wola 11:00
Inowrocław 13:30

R 45433
Katowice 13:30
Tarnowskie Góry 14:30
Herby Nowe 15:15
Chorzew Siemkowice 16:15
Zduńska Wola 17:30
Inowrocław 20:00

R 41437
Katowice 16:30
Tarnowskie Góry 17:30
Herby Nowe 18:15
Chorzew Siemkowice 19:15
Zduńska Wola 20:30


Relacja Inowrocław – Zduńska Wola – Katowice

R 14432
Zduńska Wola 4:30
Chorzew Siemkowice 5:45
Herby Nowe 6:45
Tarnowskie Góry 7:30
Katowice 8:30

IR/R 54434
Inowrocław 8:00
Zduńska Wola 10:30
Chorzew Siemkowice 11:45
Herby Nowe 12:45
Tarnowskie Góry 13:30
Katowice 14:30

R 54436
Inowrocław 15:00
Zduńska Wola 17:30
Chorzew Siemkowice 18:45
Herby Nowe 19:45
Tarnowskie Góry 20:30
Katowice 21:30

Czasy zupełnie orientacyjne, wymagające doprecyzowania, chodzi o pewne zasady; jak widać, nie ma tu wielkiej filozofii, a jednak PR i samorządy pokazują, że nawet najprostsze rzeczy można skomplikować.
Anonymous - 08-07-2011, 12:30
Temat postu:
Co do IR, na którejś z wcześniejszych stron napisałem, że priorytetem tutaj powinna być całoroczna relacja Katowice - Bydgoszcz, natomiast w okresie ferii zimowych, wakacji i długich weekendów powinien kursować do Gdyni.

Co do pozostałych propozycji, są dobre, godziny też w miarę atrakcyjne, niemniej jednak pojawiają się problemy typu kolidowanie z istniejącymi osobówkami na odc. Katowice - TG - Katowice.
sebek - 08-07-2011, 13:32
Temat postu:
Bardzo ciekawy rozkład kolegi Erwina. Podobają mi sie godziny i relacje, praktycznie dopasowane do potrzeb każdego pasażera, idealne godziny odjazdów z Inowrocławia - 8 i 15, swobodnie dojedzie się z Bydgoszczy i Torunia, może nawet z Tczewa jakimś TLK dałoby radę podjechać na 8 do Inowrocławia?
Godziny odjazdów z Katowic też ok, ranny o 7.30 czyli mniej więcej godziny osobowego sprzed 2-3 lat, uważam, świetne godziny, a popołudniowy o 13.30 to też jakby w dawnych godzinach osobówki z Katowic do ZW. Był to jeden z najbardziej popularnych regio przed laty. Tylko tak pod kątem połączeń z przesiadkami miałbym pytanie, czy z Inowrocławia zakładając przyjazd o g.20, złapie się jeszcze jakieś TLK do Tczewa/Gdańska? Myślę, że w razie skomunikowania, atrakcyjność tego regio jeszcze bardziej wzrośnie.
Co do utworzenia IR Katowice - Bydgoszcz, o czym pisze mk1992, jak najbardziej taki pociąg powinien być uzupełnieniem na tej lini, gdzieś pomiędzy tymi propozycjami Erwina. Lub dodać do propozycji Erwina, przedłużenie regio do Bydgoszczy. Ale propozycja z IR jest uważam naprawde ciekawa, dojazd do Bydgoszczy i tam przesiadki na regio do Tczewa, Gdańska, o to przeciez chodzi pisząc o węglówce, potrzeba takich połączeń od zaraz.
Erwin - 08-07-2011, 13:44
Temat postu:
@ mk1992

Myślę, że problem "kolidowania" to nie problem; gdy w czerwcu 2007r. wchodził do rozkładu "Inowrocław", nie było trudności ze skróceniem relacji i zamianą stacji początkowych/końcowych z Katowic na Tarnowskie Góry.


@ sebek

Jest TLK 65103 rel. Wrocław - Gdynia; w Inowrocławiu ok. 20:00
railman93 - 08-07-2011, 14:31
Temat postu:
Jeszcze pozostał jeden malutki problem. Poranny pociąg do Zduńskiej Woli. Obecnie jest to pociag z Chorzewa Siemkowic (przyjazd do Zduńskiej Woli 7:10). Z Katowic nie da sie go wypuścić ze względu na wczesna porę.
Anonymous - 08-07-2011, 21:34
Temat postu:
Erwin napisał/a:
Działoszyn nie jest miastem powiatowym Idea

Działoszyn czy Pajęczno prawie to samo;-) Ten sam powiat i oba miasta leżą koło siebie.

[ Dodano: 08-07-2011, 21:38 ]
Erwin napisał/a:

Moim zdaniem należałoby przeprowadzić także rozeznanie, czy np. postoje pociągów osobowych w Bytomiu Północnym, Mokrej Częstochowskiej, Hucie, Zduńskiej Woli Karsznicach Południowych są konieczne.

Może i Mokra to niewielki przystanek ale zawsze ktoś tam skorzysta z pociągu, znam osobiście kilka osób, które korzystały z tego przystanku w drodze na Śląsk, a teraz kombinują z jazdą z Częstochowy czy Panek lub Krzepic, albo wybierają bus lub własne auto. Podobnie jak mieszkańcy Kłobucka - 13 tyś miasto z którego nie da się na Śląsk dojechać, gdzie wiele osób studiuje, ma rodzinę czy jeździ do lekarza.
Erwin - 09-07-2011, 08:53
Temat postu:
railman93 napisał/a:
Jeszcze pozostał jeden malutki problem. Poranny pociąg do Zduńskiej Woli. Obecnie jest to pociag z Chorzewa Siemkowic (przyjazd do Zduńskiej Woli 7:10). Z Katowic nie da sie go wypuścić ze względu na wczesna porę.


Słuszna sugestia, bo ten pociąg to jest taka relacja trochę z d**y. Bezwzględnie wydłużyć, zmienić. Może właśnie puścić go z Częstochowy z możliwością przesiadki lub bezpośrednio na Inowrocław; wtedy miałoby to sens. Bo faktycznie, jak on jest w Siemk. o 6, to z Katowic musiałby jechać najpóźniej 3:30 - więc bez szans. Uważam, mimo dużego sentymentu, Siemkowice nie powinny być stacją początkową/końcową dla pociągów - z oczywistych względów, podobnie np. jak Krzepice.

@ Darek

Mokrą masz schowaną w lesie; z centrum wsi jest ok 2 km; a do Kłobucka czy Miedźno PKP masz 3, wiec i tak trzeba dojechać. Ja węglówką jechałem niezliczone ilości razy, zapewniam Cię, że mało kiedy tam ktoś wysiadał/wsiadał. Bo np. Annolesie to całkiem inna historia; ale ta Mokra to jest zupełnie niepotrzebna.
railman93 - 09-07-2011, 09:13
Temat postu:
Erwin napisał/a:

Słuszna sugestia, bo ten pociąg to jest taka relacja trochę z d**y. Bezwzględnie wydłużyć, zmienić. Może właśnie puścić go z Częstochowy. Uważam, mimo dużego sentymentu, Siemkowice nie powinny być stacją początkową/końcową dla pociągów - z oczywistych względów, podobnie np. jak Krzepice.


Ja bym mimo wszystko wybrał stacje początkową Herby Stare, bądź ewentualnie Częstochowę przez Herby Stare (przy takiej opcji chociaż nie byłoby problemu z obiegiem składu) . Dlaczego przez Herby? Ano dlatego ze po drodze mamy Wręczycę, Kłobuck, Działoszyn.

Erwin napisał/a:
Mokrą masz schowaną w lesie; z centrum wsi jest ok 2 km; a do Kłobucka czy Miedźno PKP masz 3, wiec i tak trzeba dojechać. Ja węglówką jechałem niezliczone ilości razy, zapewniam Cię, że mało kiedy tam ktoś wysiadał/wsiadał. Bo np. Annolesie to całkiem inna historia; ale ta Mokra to jest zupełnie niepotrzebna.

To tak jak na odcinku Chorzew- ZWK całkowicie niepotrzebnymi przystankami są Kustrzyce i Huta.
sebek - 12-07-2011, 10:09
Temat postu:
Dlaczego jak kiedyś pośpiechy jeżdziły na stałe węglówką, to w Kłobucku nie było postojów? W Chorzewie i Herbach Nowych zdarzało, że nikt nie wsiadał/wysiadał, ale zawsze zatrzymywały, troche to dziwne było, niby stacje węzłowe, ale mało popularne, a Kłobuck jako miasto nie miał dostępu do pośpiesznych. Myślę, że to były złe decyzje powodujące odpływ pasażerów z węglówki, podobnie z Działoszynem, tutaj może nie każdy pośp. ale niektóre wtedy powinny zatrzymywać. Narzekano przez lata, że węglówka omija duże miasta, ale pomijano te mniejsze w których zawsze ktoś by dosiadł i chyba to wszystko miało negatywny wpływ na zniknięcie składów.
jubikej - 12-07-2011, 10:19
Temat postu:
takich miejscowości przy węglówce jak Kłobuck jest więcej - Piotrków Kuj., Poddębice, Dąbie, Szadek, Działoszyn, Kłobuck

co do reaktywacji połączeń to najgorzej jest z częścią północną gdzie Wielkopolska ma zupełnie w duszy utrzymywanie ruchu, tu można by spróbować zrobić połączenia Piotrków Kuj. - Inowrocław (Bydgoszcz) w ramach woj. kuj.-pom.
największe szanse na poprawę widziałbym na odcinku od Zduńskiej Woli na południe, tu możnaby pokombinować z relacjami do Katowic, Częstochowy i dalej z Sieradza, Łodzi Kal. czy poprostu ze Zduńskiej Woli
sebek - 12-07-2011, 12:27
Temat postu:
Ciekawa byłyby relacja Łódż Kaliska - Katowice przez węglówke, lub Sieradz - Katowice. Może właśnie takie relacje nieco dłuższe niż do samej ZW są potrzebne. Tymbardziej, że nie ma za dużo połączeń Łodzi z Katowicami.
Anonymous - 12-07-2011, 12:40
Temat postu:
sebek napisał/a:
Ciekawa byłyby relacja Łódż Kaliska - Katowice


Kiedyś był pociąg osobowy z Tarnowskich Gór do Łodzi Kaliskiej właśnie przez Zduńską Wolę. Wyjeżdżał z TG o 4 rano, niestety ja tego nie pamiętam, wiem to tylko ze starych rozkładów.

Ogólnie rzecz biorąc ktoś wcześniej słusznie zauważył, że jeśli chodzi o powrót pociągów na węglówkę, to na razie najbardziej prawdopodobny byłby powrót pociągów ze Zduńskiej Woli na południe (TG, Katowice). Powiem więcej, z tego co widzę w tym temacie, to temat węglówki jeszcze nie umarł i jeszcze możemy coś zdziałać, dlatego powinniśmy obrać jakieś priorytety w walce o powrót pociągów na linii 131. Podstawą powinny być propozycje kolegi @Erwin z tą różnicą, że ok. 7 rano z Katowic proponuję IR Bursztyn do Bydgoszczy po wcześniejszej zmianie trasy na Bytom, TG i Herby Nowe.
sebek - 12-07-2011, 13:03
Temat postu:
Był taki osobowy TG - Łódż Kal. ale to już bardzo odległe czasy. Nie miałem okazji z niego korzystać, bo w tamtym czasie był całoroczny pośp. Bytom - Łódż Fabryczna przez Katowice, Częstochowę, Radomsko i tym pociągiem wielokrotnie podróżowałem. Zestawiony w wakacje z EZT, a poza wakacjami jak pamiętam bonanzy.
Ale wracając do głównego wątku, zgodze się z moim szanownym przedmówcą mk1992, że najważniejsze jest skierowanie Bursztyna na trasę przez Bytom, TG z zachowaniem godzin odjazdu z Katowic ok.7.

Twoje propozycje mk1992, zwykle cenie i zgadzam z nimi, choć ciągle wrzeszczysz na mnie Smile , ale już przyzwyczaiłem do tego od wielu lat Very Happy i mam nadzieję, że nasze pisanie na forum będzie pokrywało i poza krzykiem na kolege również czasem go pochwalisz Smile
Anonymous - 12-07-2011, 13:14
Temat postu:
@sebek, chyba źle odczytujesz moje posty, bo ja rzadko na kogokolwiek krzyczę... Wink

Z Bytomia do Łodzi Fabrycznej ok. 10:30 był pociąg pośpieszny, a dwie godziny później był pociąg osobowy w tej samej relacji. Nie wiem jak osobówka, ale pośpieszny w rozkładzie 90-92 kursował w piątki, soboty i niedziele, a w sezonie codziennie. Czy był zestawiony z EZT? Nie chce mi się zaglądać do sieciówki, ale chyba takiej informacji tam nie ma, mniejsza o to. Przyznam szczerze, że takie pociągi to dzisiaj prawdziwa egzotyka, nawet gdyby ktoś chciał powrócić do tej relacji, to z góry może o tym zapomnieć, bo całe zaplecze techniczne Bytomia zostało zrównane z ziemią. Lokomotywowni nie ma, wagonowni też nie ma. Grupa towarowa ledwo się uchowała i to jeszcze nie w całości. Niemniej jednak niedawno proponowałem pociąg IR z Gliwic przez Bytom do Łodzi ("wiedenką"), bo generalnie GOP i Łódź cierpią na brak atrakcyjnych połączeń między sobą - coś takiego prędzej by już przeszło, może nawet nie IR, ale np. przyśpieszona osobówka. No ale to tak pokrótce jeśli chodzi o archiwalne rozkłady i połączenia ze Śląska do Łodzi. Wróćmy jednak do tematu o węglówce.
sebek - 12-07-2011, 13:42
Temat postu:
Przed rokiem 1990, pośp z Bytomia do Łodzi był całoroczny, a potem zaczęli kombinować z ograniczaniem terminów, co skutkowało odpływem pasażerów i w końcu relacje skrócono do Katowice - Łódż, pózniej Gliwice - Łódż ale Bytom już nie odzyskał połączenia. Ale to już historia, wróćmy do dnia dzisiejszego i napewno gdyby pojawiło połączenie Katowice - ZW z ewentualnym przedłużeniem do Inowrocławia lub Łodzi, byłaby to ciekawa propozycja, wydaje się, im dłuższa relacja, tym większa szansa na zapełnienie składu.
Ale na dzień dzisiejszy nie ma nawet pewności co z Bursztynem, czy ten pociąg przetrwa? Kiepska relacja, omijanie ważnych miast regionu, terminowe kursowanie składu, wszystko jest niedopracowane. Wydaje się, że przyszłość tego pociągu jest zagrożona.
railman93 - 23-07-2011, 10:01
Temat postu:
Tak odnośnie obecnych pociągów na węglówce...

17.07
Regio 14434 Zduńska Wola- Częstochowa
EN57-1226 w Karsznicach frekwencja 0%
http://zsk-galeria.cba.pl/displayimage.php?pos=-1029
sebek - 23-07-2011, 10:28
Temat postu:
czyli relacja do Częstochowy zupełnie nietrafiona, brak pasażerów, chyba czas zmienić trasę tego regio na Zduńska Wola - Katowice przez Tarn. Góry.
Erwin - 25-07-2011, 08:25
Temat postu:
A przecież relacja Zduńska Wola - Częstochowa p. Brzeźnicę N/Wartą ma (tutaj) tylu fanów... Twisted Evil
jubikej - 25-07-2011, 09:12
Temat postu:
pociagow jest za malo zeby przyciagnac ludzi niestety :/ nikt nie bedzie czekal pol dnia zeby pojechac pociagiem do Czestochowy, moze frekwencja bylaby wieksza gdyby taki pociag jechal z Ostrowa lub Sieradza
Erwin - 25-07-2011, 10:46
Temat postu:
@jubikej

Dlatego powinien kursować z Bydgoszczy czy Inowrocławia, docelowo - do Tarnowskich Gór/Katowic.
railman93 - 25-07-2011, 11:03
Temat postu:
No i jeszcze jedna wada. W soboty i niedziele jadą tylko kursy popołudniowe Zduńska Wola- Czestochowa i Częstochowa- Zduńska Wola. A więc jak ma z tego ktoś korzystać...
sebek - 25-07-2011, 11:20
Temat postu:
Moim zdaniem połączenia ze Zduńskiej Woli powinny być zarówno do Częstochowy jak i Katowic. Nie ma sensu czegoś zabierać ze względu, żeby skład przerzucić na inną trasę. Z Częstochowy tez ludzie jadą do ZW, likwidacja jakiegoś połączenia nie jest dobra. Rozkład powinien być tak dopasowany, żeby było więcej połączeń na węglówce, na zmianę raz pociąg ZW - Częstochowa, następny po nim do Tarn. Gór, kolejny do Częstochowy itd. W wekendy też powinno byc więcej połączeń, do Częstochowy napewno turyści, grupy pielgrzymów, w drugą stronę tj. kierunek ZW, Inowrocław, osoby jadące w kierunku Ostrowa Wlk, Sieradza, Kalisza. Ciekawa byłaby relacja o której już kilka osób pisało: Ostrów Wlk - Zduńska Wola - Katowice.
Napewno im dłuższa trasa tym lepiej żeby pociągi na węglówce były pełne.
railman93 - 25-07-2011, 13:19
Temat postu:
Ja tam i tak uważam, że powinno sie wrócić do tego co kiedys dobrze funkcjonowało czyli Zduńska Wola- Tarnowskie Góry/ Katowice w Chorzewie skomunikowanie na pociąg do Częstochowy i tyle...
jubikej - 25-07-2011, 13:52
Temat postu:
problem wszedzie leży w dofinansowaniu :/ a mamy tu łodzko-śląską granice :/
Damian Łódź - 26-07-2011, 01:45
Temat postu:
@railman93 ma rację, połączenia w takim kształcie jak wspomniane mają wtedy sens.
Erwin - 26-07-2011, 09:56
Temat postu:
sebek napisał/a:
Moim zdaniem połączenia ze Zduńskiej Woli powinny być zarówno do Częstochowy jak i Katowic. Nie ma sensu czegoś zabierać ze względu, żeby skład przerzucić na inną trasę. Z Częstochowy tez ludzie jadą do ZW, likwidacja jakiegoś połączenia nie jest dobra.


Dobrze, tylko po co dublować składy? Tutaj nie ma pieniędzy (i chęci) na 3 pary Katowice - Inowroclaw - Katowice, a miałyby się znaleźć jeszcze środki na Łódź - Częstochowa - Łódź.. niewykonalne; ja obstaje przy opcji CHorzew Siemkowice - Częstochowa - Chorzew Siemkowice; w przeszłości się to sprawdzało i dalej by działało gdyby nie zaczęto majstrować przy rozkładzie. Jakie jest zapotrzebowanie na pociąg Zduńska Wola - Częstochowa widać po frekwencji w Karsznicach - dla przypomnienia - 0 % Jest to tak naprawdę woda na młyn dla organizatorów przewozów, którzy tylko patrzą, jak zlikwidować resztę ruchu pasażerskiego na MW.
Anonymous - 02-08-2011, 16:53
Temat postu:
Pociągi na Węglówce - mam pewną propozycję (analizę) jak naprawić to co zepsuto choć w stopniu minimalnym przez jedną parę pociągów dających pośrednie połączenie przez całą węglówkę.

O pociągu TLK na węglówce możemy pomarzyć - linia ta nie posiada dotacji zgodnie z umową 10-letnią MI - PKP IC z opcją przedłużenia na 15 lat.

Co zostaje? Regio ale problemem może być w roku 2013 po przejęciu wszystkich linii na Śląsku przez Koleje Śląskie więc nie ma szans na Regio Katowice - Inowrocław - odpada.
Zostaje IR ale nie nowe połączenie a przetrasowanie obecnego i utworzenie skomunikowań plus jednego pociągu Regio na węglówce.
Ale po kolei.
Pociąg IR Barbakan Kraków Główny -Szczecin Główny/Świnoujście od stacji Katowice przetrasowujemy przez Chorzów Miasto, Bytom, Tarnowskie Góry, Herby Nowe, Kłobuck, Chorzew Siemkowice, Zduńską Wolę Karsznicę, Zduńską Wolę, Sieradz, Kalisz omijamy łącznicą Ostrów Wielkoposlki i od Pleszewa jedziemy starą trasą dalej.
Dlaczego omijamy Ostrów Wielkopolski - czas i koszt oblotu byka (energia, dostęp, itd.)jest zbyt drogi w stosunku do ilości potencjalnych podróżnych - jest łącznica trzeba z niej korzystać.
Teraz co z innymi ważnymi miejscowościami co straciły połączenie - Zabrze, Gliwice, Lubliniec, Kluczbork, Kępno, Ostrzeszów, Ostrów Wielkopolski
Zabrze - posiadają dogodny tramwaj do Bytomia nie ma problemu
Gliwice - uruchomienie pociągu Regio lub KŚ Gliwice - Bytom - Gliwice skomunikowanego w dwie strony z IR "Barbakan"
Lubliniec - uruchomienie pociągu Regio lub KŚ Lubliniec - Częstohowa - Lubliniec z wjazdem na stację Herby Nowe i skomunikowanego w dwie strony z IR "Barbakan"
Dodatkowo podobny manerw jest wskazany z kierunku Częstochowy w Herbach Nowych
lub Chorzewiu Siemkowicach też w obie strony - sznasa na normale choć z przesiadką połącznie Częstochowa - Poznań / Szczecin
Kluczbork, Kępno, Ostrzeszów, Ostrów Wielkopolski
Uruchomienie pociągu Regio Kluczbork - Poznań jadącego 15min przed IR Barbakan Kraków - Szczecin i 15 min po IR Szczecin - Kraków.
Jak i Regio Kalisz - Ostrów Wielkopolski - Kalisz nawet na szynobusie jako wydłużone połączenie z Leszna dające skomunikowanie w dwie strony.
W ten sposób mamy dojazd do Zduńskiej Woli z Śląska i Krakowa jak i jedyne połączenie Zduńskiej Woli, Sieradza i Kalisza z południem Polski. Szczególnie Kalisz potrzebuje tego połaczenia dużo bardziej niż Ostrów Wielkopolski.
I w Zduńskiej Woli komunikujemy IR Barbakan Kraków - Szczecin z nowo uruchomionym Regio Zduńska Wola - Inowrocław w drugą stronę to samo i mamy połączenie z przesiadką na węglówce możliwe do zrealizowania.

Oczywiście w Zduńskiej Woli także skomunikowanie z Łodzią.
Anonymous - 02-08-2011, 18:05
Temat postu:
@kryniczanin, zacznijmy od tego, że "naturalnym" szlakiem łączącym GOP z Poznaniem jest trasa przez Lubliniec, a nie przez Zduńską Wolę. W Twojej propozycji byłoby zbyt dużo kombinowania - chociażby z samymi pociągami "dowozowymi".

Łatwiej i prościej byłoby najzwyczajniej w świecie przetrasować obecny IR Bursztyn na odcinku Katowice - Zduńska Wola na Tarnowskie Góry z następującymi postojami:

- KATOWICE
- Chorzów Miasto
- Bytom
- Radzionków
- Tarnowskie Góry
- Kalety
- Strzebiń
- Boronów
- Herby Nowe
- Kłobuck
- Działoszyn
- Chorzew Siemkowice
- ZDUŃSKA WOLA

Druga sprawa jeśli chodzi o Bursztyna. Pociąg ten powinien kursować codziennie w relacji Katowice - Bydgoszcz Główna wspomnianą wyżej trasą i dalej w kierunku Inowrocławia jako pociąg bezimienny IR, natomiast w sezonie letnim i w święta jako pociąg IR Bursztyn do Gdyni. Wtedy rozwiążemy częściowo problem węglówki, a do pełni szczęścia wystarczy przywrócić pociąg osobowy z Katowic do Zduńskiej Woli ok. godziny 13.40, skomunikowany na stacji Chorzew Siemkowice z pociągiem osobowym z Częstochowy.

Natomiast jeśli chodzi o IR Barbakan, mimo wszystko będę stał przy swoim, że pociąg ten na odcinku Katowice - Lubliniec powinien zostać przetrasowany na Bytom i Tarnowskie Góry.

W związku z powyższymi zmianami "poszkodowanymi" będą Sosnowiec, DG, Zawiercie i Częstochowa - w cudzysłowie z tego względu, że te miasta i tak mają bogatą ofertę połączeń zarówno do Bydgoszczy, jak i do Trójmiasta, a marna frekwencja w "Bursztynie" świadczy o tym, że ludzie mimo wszystko wolą korzystać z pociągów TLK. Niejako poszkodowane byłyby Zabrze i Gliwice, ale czy rzeczywiście mieszkańcy tych miast aż tak wiele by stracili? Połączeń w kierunku Poznania i Krakowa mają na tyle dużo i na tyle często, że nikt nawet nie zauważy braku jednego pociągu. W przypadku Bytomia, Tarnowskich Gór i Kalet niestety tych połączeń nie mamy zbyt wiele poza sezonem, dlatego też warto tutaj przetrasować Barbiego.

Adam, reasumując - w nieco inny sposób dochodzimy do tego samego efektu (przywrócenie połączeń na węglówce i dodatkowe połączenie z Poznaniem), natomiast robimy to mniejszym kosztem i nie musimy się martwić o kilka różnych skomunikować z różnych kierunków.
Anonymous - 02-08-2011, 18:15
Temat postu:
@Damian

Ja doskonale wiem że naturalna trasa jest przez Bytom, Kluczbork
ale niestety węglówka nie ma nic - nawet dotacji więc w grę wchodzi tylko IR

Jest trochę kombinowania a spółki nie zawsze są skłonne do współpracy -
trzeba się spodziewać braku woli masz rację za dużo skomunikowań.

A myślę tak o Bursztynie a może by tak poza sezonem został Kormoranem...Co byś powiedział na połączenie przez Bytom ale nie do Bydgoszczy czy 3city a do Olsztyna!
Anonymous - 02-08-2011, 18:17
Temat postu:
A jaka miałaby być dokładna trasa przejazdu tego pociągu?
Anonymous - 02-08-2011, 18:30
Temat postu:
Katowice - Bytom - Zduńska Wola - Inowrocław - Toruń - Iława - Olsztyn
Anonymous - 02-08-2011, 18:31
Temat postu:
Trzeba by sprawdzić czy nie kolidowałby na odcinku Inowrocław - Olsztyn z czymś co już kursuje. Wydaje mi się, że byłby dubel z Mamrami...
Anonymous - 02-08-2011, 18:36
Temat postu:
No z Mamrami jest problem czyli tylko Bydgoszcz albo 3 city.
Patryk180 - 02-08-2011, 21:41
Temat postu:
mk1992,
Cytat:
Wtedy rozwiążemy częściowo problem węglówki, a do pełni szczęścia wystarczy przywrócić pociąg osobowy z Katowic do Zduńskiej Woli ok. godziny 13.40, skomunikowany na stacji Chorzew Siemkowice z pociągiem osobowym z Częstochowy.

Otóż nie rozwiążemy twój w/w IR będzie zatrzymywał się tylko w większych miejscowościach. Ludzie z wiosek na tej trasie też muszą mieć zapewniony poranny pociąg. Generalnie powinno być tak poranny rozkład na linii Katowice-T.G:
05:40 Regio do Kluczborka
06:10 InterRegio Bursztyn do Bydgoszczy/Gdynii
06:40 Wieluń
07:40 Kluczbork
08:40 Regio do Zduńskiej Woli
InterRegio Bursztyn powinno się zatrzymywać tylko w większych miejscowościach:
-Katowice
-Chorzów Miasto
-Bytom
-Tarnowskie Góry
-Zduńska Wola
-Inowrocław
postoje w Herbach Nowych i Chorzewie Siemkowice można sobie darować ponieważ i tak mało osób by tam wsiadło. Nowy Regio do Inowrocławia z godziny 08:40 byłby dla ludzi z wiosek, a dodatkowo wypełnił by lukę w połączeniach pomiędzy Katowicami a T.G która jest teraz między 07:41 a 09:41
Anonymous - 02-08-2011, 22:28
Temat postu:
Patryk, nie wymyślaj nowych pociągów, tylko skup się na tym co jest obecnie. Obecnie jest tylko IR Bursztyn i tylko z tym pociągiem możemy kombinować. Stąd też moja propozycja, żeby stawał on w nieco mniejszych miejscowościach takich jak Radzionków, Kalety, Strzebiń czy Boronów. W zupełności wystarczy na początek.

Poza tym czemu Ty chcesz darować sobie postój w Herbach Nowych!? Toż to stacja węzłowa i możliwość przesiadki na pociąg w kierunku Bydgoszczy np. od strony Krzepic! Podobnie w Siemkowicach - możliwość przesiadki od strony Częstochowy, co kiedyś dobrze funkcjonowało, a Ty chcesz tego uniknąć?

Poza tym powtarzam raz jeszcze: o bezpośredniej osobówce z Katowic do Inowrocławia zapomnijmy. ZAPOMNIJMY, jeśli ktoś nie rozumie. Jedynie Katowice - Zduńska Wola jest jeszcze możliwe do zrealizowania, ale do Inowrocławia już nie. Dlatego też nie ma sensu proponować pociągów bezpośrednich do tego miasta. Patryk!
Patryk180 - 02-08-2011, 22:56
Temat postu:
@Damian
Jeżeli już masz taką propozycję to trzeba by było jedynie wprowadzić taryfę Regio na odcinku Katowice-Zduńska Wola.
Druga sprawa postoje:
1) Herby Nowe stacja węzłowa to ona może była ale 10-15lat temu teraz popatrz ile osób tam korzysta z pociągów. Ten kto by chciał koniecznie skorzystać z tego pociągu zawsze może dojechać do T.G
2) Chorzew Siemkowice już teraz ten pociąg który jedzie przez Częstochowę nie ma frekwencji, może ktoś wie ile dosiada się do niego w Częstochowie ? dla mnie bez sensu
żeby zatrzymywał się w Chorzewie.
pociąg IR Bursztyn ma być:
-szybki !
-tani
jak proponujesz te postoje w tych w/w miejscowościach to może też w Chorzowie Batorym? Napewno więcej osób by sie dosiadło niż w takim Chorzewie !
Co do Inowrocławia masz rację rzeczywiście trochę się rozpędziłem ale może za 5-6 lat zobaczymy co jeszcze się stanię, czyli ja widzę to tak: odjazdy pociągów z Katowic w kierunku Zduńskiej Woli
06:10 IR Bursztyn
08:40 Zduńska Wola
13:40 Zduńska Wola
Anonymous - 02-08-2011, 23:07
Temat postu:
Chcesz fundować osobom przesiadającym się od strony Krzepic czy z mniejszych miejscowości pod Herbami jazdę do TG i dopiero tam przesiadkę na IR? Gratuluję społecznego rozumowania! Dlaczego w Herbach mało ludzi korzysta z pociągów? Bo jest ich mało?

Co do Chorzewa Siemkowic - pogadaj z @sebkiem to Ci powie, jak 10 lat temu wyglądały połączenia Częstochowa - Chorzew Siemkowice dowożące ludzi do pociągów w kierunku Zduńskiej Woli i Inowrocławia. Skoro już takie węzłowe stacje na węglówce są, to niech te pociągi do jasnej cholery się tam zatrzymują! Co Ty masz z tym ograniczaniem postojów? Zbawią Cię te 2 minuty? Może jednak warto poświęcić te 2 minuty dla 5 osób, które pojadą do Inowrocławia lub Bydgoszczy?

Patryk180 napisał/a:
06:10 IR Bursztyn
08:40 Zduńska Wola
13:40 Zduńska Wola


Dobrze by było, ale nie przejdzie. Jeśli kombinujemy z Bursztynem, to należy dokonać jak najmniejszych zmian, tzn. zostawiamy obecną godzinę wyjazdu z Katowic (możliwe kilku minutowe zmiany), natomiast ingerujemy tylko w trasę przejazdu. Nic więcej.

Pociąg do ZW o 8:40? Po co, skoro będzie IR? Nawet w latach świetności połączeń z Katowic do Zduńskiej Woli pociągi w tym kierunku nie kursowały w cyklu 2-2,5 godzinnym! Nie widzę takiej potrzeby. O 13.40 jak najbardziej wystarczy. To jest maks na sam początek, a co więcej, jest to możliwe do osiągnięcia/wywalczenia. I nie sprzeciwiaj się ze mną, bo wymieniłem już dziesiątki korespondencji z Przewozami Regionalnymi i dobrze wiem, jakie są realia. Idealizm zostawmy na późniejszy plan.
Patryk180 - 02-08-2011, 23:15
Temat postu:
Cytat:
Pociąg do ZW o 8:40? Po co, skoro będzie IR

Bo Regio zatrzymywał by się na wszystkich stacjach a IR nie. Czy 2 pary Regio + IR to jest tak dużo ?!
Anonymous - 02-08-2011, 23:17
Temat postu:
Tak, to jest dużo, bo gdyby było to mało, to już dawno byśmy to mieli. IR + R wystarczy na sam początek, jeśli REGIO o 13.40 by się przyjęło, można walczyć o więcej połączeń. Tyle w temacie.
Anonymous - 03-08-2011, 04:57
Temat postu:
Patryk180, Ale zrozum że jak wejdą KŚ na całe województwo to nie będzie możliwości jechania bezpośrednio z Katowic do Zduńskiej Woli.
jubikej - 03-08-2011, 07:51
Temat postu:
a ja będę uparcie twierdził, że Bursztyna powinno się wydłużyć do Krakowa jakby pojechał przez TG, na pewno frekwencja z Gdyni by się zwiększyła

pytanie czy on wogóle przetrwa do następnego rozkładu
railman93 - 03-08-2011, 09:46
Temat postu:
Z tego co udało mi się dowiedzieć przetrwa
LukE83 - 03-08-2011, 09:52
Temat postu:
Pytanie też, czy Bursztyn przetrwa do jesieni. Właśnie miałem to napisać, by mógł jechać od Krakowa. Na odcinku np. Kraków-T.G w Taryfie Regio. Nawet typowałbym tu do obsługi jednostkę EN71-007 (pluszak z dwoma przedziałami 1klasy), a drugą jednostkę niech ktoś mi podpowie Smile Tak myślę, że po przetrasowaniu go na T.G. i tak mógłby dalej pojechać przez Częstochowę a za Częstochową dalej już swoją trasą.
Patryk180 - 03-08-2011, 10:27
Temat postu:
Nie i jeszcze raz nie! IR Bursztyn powinnien kursować przez T.G, Herby Nowe i dalej przez Chorzew żadne kombinowanie przez Częstochowę. Częstochowa ma dużo pociągów TLK w kierunku trójmiasta. Również co w kwesji przedłużenia go no Krakowa uznaje to za kiepski pomysł. Chyba rok temu kursowała TLK-a rel. Kraków-Łeba/Hel przez Katowice, T.G, Częstocowę i z Krakowa raczej wielu ludzi nie korzystało z tego połączenia.
conen - 03-08-2011, 10:51
Temat postu:
W Częstochowie Bursztyn jest 8.40. Dokładnie o 8.40 dociera tam pierwsze regio z Kielc czyli cały region kielecki odcięty jest od tego połączenia. Nie można by tego IR przesunąc chociaż 5 minut później?
Anonymous - 03-08-2011, 10:59
Temat postu:
Pisz do Przewozow Regionalnych, to akurat da sie zrobic.
jubikej - 03-08-2011, 11:00
Temat postu:
Dlaczego IR do Krakowa?? Spróbujcie dojechać z Gdyni do Krakowa pociągami PR Smile
railman93 - 03-08-2011, 12:10
Temat postu:
Do Krakowa na pewno się nie da ze względu na remont linii Katowice- Kraków. Już nie kombinujcie zbytnio, jak dla mnie to tylko wystarczy przetrasowanie na trasę przez Tarnowskie Góry.
Adams - 03-08-2011, 12:23
Temat postu:
jubikej napisał/a:
Dlaczego IR do Krakowa?? Spróbujcie dojechać z Gdyni do Krakowa pociągami PR Smile


Przecież Bursztyn w chwili obecnej ma idealne skomunikowanie w Katowicach z Krakowem. W kierunku Gdyni można na niego dojechać Regio 3422/3, a w kierunku przeciwnym jest skomunikowany z IR Ślązak, więc nie ma najmniejszej potrzeby wydłużania tego pociągu do Krakowa.
jubikej - 03-08-2011, 12:30
Temat postu:
Adams chyba nie do końca - w tej chwili Bursztyn w Katowicach jest o 20:32 i do Krakowa z Katowic nie ma już żadnego pociągu

w druga strone jest lepiej odj. z Katowic 7.26 - tu mamy Regio 3422 o 7.10 w Katowicach z KRK o 5.10
Adams - 03-08-2011, 12:33
Temat postu:
@jubikej, zwracam honor. Pomyliło mi się z tym Ślązakiem o godzinę Śmiech
sebek - 03-08-2011, 13:28
Temat postu:
Bursztyn niech zostanie w tej relacji co jest, czyli Katowice - Gdynia, z ewentualną korektą o odcinek Chorzów - Bytom - Tarn. Góry i dalej bez zmian.
Z Krakowa widziałym IR w relacji przez Katowice, Bytom, TArn. Góry, Zduńska Wola, Bydgoszcz, Piła, Szczecinek, Białogard i końcowa Kołobrzeg. Wakacyjne IR Kraków - Kołobrzeg przez węglówke, najlepiej zestawione na wzór Barbakana. Myśle, że taka relacja byłaby ciekawa, konkurencyjna dla TLK Krakowianka.
LukE83 - 03-08-2011, 14:00
Temat postu:
Cytat:
Do Krakowa na pewno się nie da ze względu na remont linii Katowice- Kraków

otóż to połączenie aż do Krakowa (taryfa Regio) to właśnie z myślą o remoncie było.

Dlaczego nie przez Częstochowę? Mógłby być dojazd z Katowic do Częstochowy za pomocą PR, a nie kombinacje, czy osobne bilety na KŚ.
Anonymous - 03-08-2011, 18:08
Temat postu:
Jakby miał kursować przez Tarnowskie Góry i Częstochowę, to jego czas przejazdu automatycznie uległby wydłużeniu. Na prawdę nie ma potrzeby aby wciskać ten pociąg na siłę do tego miasta.
Tomasz K. - 03-08-2011, 18:16
Temat postu:
Dokładnie, Częstochowa ma wystarczającą ilość połączeń do Trójmiasta, w porównaniu do Węglówki która nie posiada żadnego dalekobieżnego połączenia. "Bursztyn" się niestety nie przyjął, ponieważ na trasie po której jeździ ( mam na myśli trasę przez Częstochowę ) ma konkurencje w postaci wygodniejszych pociągów TLK.
Anonymous - 04-08-2011, 12:02
Temat postu:
Poza tym musimy pamiętać o coraz niższej szlakowej na jednotorowej inii Wyczerpy-Siemkowice, która jest systematycznie zajeżdżana przez ciężkie składy kontenerowe, a prędkości na węglówce od Chorzewa są bardzo przyzwoite; 80 km/h tor 1 i 100 km/h tor 2. Poza tym oprócz Bursztyna, który powinien kursować także całorocznie chociaż w 5,6,7 (studenci) przydałyby się jakieś Regio ze Zduńskiej Woli do Katowic przez Bytom i do Lublińca przez Herby Nowe. Smile
sebek - 04-08-2011, 18:19
Temat postu:
Czy te prędkości na węglówce 80 i 100km/h, są na przeważającym odcinku tej trasy aż do Inowrocławia?
Anonymous - 04-08-2011, 20:18
Temat postu:
Generalnie na całym szlaku, nie licząc WOSów, ograniczeń prędkości w torach szlakowych do 60, 40 a nawet 20 km/h (tor 1 na szlaku Poddębice-Kłudna) oraz jednego nieczynnego toru na szlaku Kustrzyce-Chociw Łaski. Od Inowrocławia Rąbinka pociągi pasażerskie zjeżdżają z węglówki na jednotorową łącznicę do Inowrocławia, na której Vmax to 40 km/h (jeszcze dwa lata temu było to 60 km/h). Oprócz tego można liczyć łącznicę Inowrocław Mimowola-Jaksice (obwodnica Inowrocławia), po której po obu torach można jechać 80 km/h Smile
Erwin - 11-08-2011, 20:06
Temat postu:
Zamieszczam odpowiedź, jaką uzyskałem od ŚUM w Katowicach w sprawie połączeń na linii 131.
Informacje są, delikatnie mówiąc, trochę omijające przedmiot pytania; zwróciłem uwagę na problematykę i dawny rozkład, jednak sugestia była inna - uruchomienie przynajmniej dwóch par pociagów w relacji Katowice/Tarnowskie Góry - Zduńska Wola oraz pociągu w relacji Katowice - Inowrocław - Katowice; tak naprawdę, do ani jednej, ani drugiej kwestii pan Sekretarz (bądź osoba redagująca pismo) się nie odniósł. Natomiast ochoczo odpowiedziano na kwestię pociągu sezonowego, ponieważ ŚUM nie musi dać na niego ani grosza.
railman93 - 12-08-2011, 09:38
Temat postu:
Jak zwykle nic konkretnego nie odpiszą.. bo po prostu niedasie...
sympatyk - 31-01-2013, 17:16
Temat postu:
Przyspieszą pociągi na "węglówce".

PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły przetarg na wykonanie rewitalizacji linii kolejowej nr 131 tzw. "węglówki" łączącej Górny Śląsk z wybrzeżem, na odcinkach Bytom Północ - Tarnowskie Góry oraz Kalety – Strzebiń.

Kontrakt przewiduje opracowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie robót budowlanych, polegających m.in. na wymianie nawierzchni kolejowej, wymianie rozjazdów, przebudowie nawierzchni na przejazdach kolejowych i rewitalizacji obiektów inżynieryjnych. W ramach tych prac zostanie również kompleksowo przebudowana sieć trakcyjna na odcinku Kalety – Strzebiń.

Rewitalizacja linii kolejowej pozwoli na przywrócenie jej parametrów techniczno - eksploatacyjnych oraz prędkości rozkładowej 120 km/h. Obecnie prędkość rozkładowa wynosi około 50-60 km/h. Zaplanowane prace umożliwią skrócenie czas przejazdu na odcinkach Bytom Północ - Tarnowskie Góry oraz Kalety – Strzebiń o około 24 minuty.

Linia nr 131 Chorzów Batory - Tczew, na odcinkach objętych projektem rewitalizacji, jest linią magistralną o znaczeniu państwowym, zelektryfikowaną, dwutorową, należącą do sieci międzynarodowych linii transportu kombinowanego AGTC, jako korytarz CE65. Linia ta ma kluczowe znaczenie dla transportu towarów - głównie węgla, łącząc obszar Górnośląskiego i Częstochowskiego Okręgu Przemysłowego oraz Rybnickiego Okręgu Węglowego z portami w Gdańsku i Gdyni.

Zakończenie inwestycji planowane jest do 30 listopada 2013 roku. Jego wartość to ok. 50,28 mln zł netto. Zadanie to zostanie sfinansowane ze środków budżetowych.

Prace zostaną zrealizowane w ramach zadania inwestycyjnego pn. „Rewitalizacja linii kolejowej nr 131 Chorzów Batory - Tczew, odcinek Bydgoszcz Główna - Zduńska Wola - Chorzów Batory”.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/12350/Przyspiesza-pociagi-na-weglowce.html
Leniwiec - 31-01-2013, 18:11
Temat postu:
Wreszcie!! Wiadomo planowanie jest przywrócenie pierwotnych parametrów technicznych na odcinku Chorzów Batory - Bytom Północ?
sympatyk - 20-03-2013, 16:04
Temat postu:
9 chętnych na rewitalizację linii 131.

PKP Polskie Linie Kolejowe otworzyły oferty złożone w przetargu na wykonanie rewitalizacji linii kolejowej nr 131 na odcinkach: Bytom Północ – Tarnowskie Góry oraz Kalety – Strzebiń w ramach zadania pn. „Rewitalizacja linii kolejowej nr 131 Chorzów Batory – Tczew, odcinek Bydgoszcz Główna – Zduńska Wola – Chorzów Batory”

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. przeznaczyły na sfinansowanie rewitalizacji 61 843 908,00 PLN (brutto). Oferty na realizację tego zadania złożyło dziewięciu wykonawców:

1. Oferta złożona przez:
Konsorcjum:
 OHL ZS, a.s, Brno;
 OHL ZS Polska Sp. z o.o., Wrocław;
oferowana cena: 71 008 644,15 PLN brutto,

2. Oferta złożona przez:
 TORPOL S.A., Poznań;
oferowana cena: 70 214 222,54 PLN brutto,

3. Oferta złożona przez:
 VIAS VCONSTRUCCIONES S.A., Madryt, Hiszpania;
oferowana cena: 75 853 967,09 PLN brutto,

4. Oferta złożona przez:
 Przedsiębiorstwo Budownictwa Specjalistycznego „TRANSKOL” Sp. z o.o.,Kielce;
oferowana cena: 68 557 958,34 PLN brutto,

5. Oferta złożona przez:
Konsorcjum:
 Dolnośląskie Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury Komunikacyjnej DOLKOM Sp. z o.o., Wrocław;
 Przedsiębiorstwo Remontowo Budowlane „TOR” Sp. z o.o., Mysłowice;
oferowana cena: 64 116 379,74 PLN brutto,

6. Oferta złożona przez:
 Eiffage Polska Koleje Sp. z o.o., Warszawa;
oferowana cena: 65 523 681,69 PLN brutto,

7. Oferta złożona przez:
Konsorcjum:
 Przedsiębiorstwo Usług Technicznych INTERCOR Sp. z o.o., Zawiercie;
 Przedsiębiorstwo Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej w Krakowie Sp. z o.o.;
 Przedsiębiorstwo Inżynieryjno-Budowlane Armex Sp. z o.o. ,Sosnowiec;
oferowana cena: 90 743 313,60 PLN brutto,

8. Oferta złożona przez:
 PORR (POLSKA) S.A., Warszawa;
oferowana cena: 65 878 800,00 PLN brutto,

9. Oferta złożona przez:
 Kolejowe Zakłady Automatyki Katowice S.A., Katowice;
oferowana cena: 78 731 027,70 PLN brutto.

Wszyscy wykonawcy zadeklarowali zakończenie zadania do 30 listopada 2013 r. oraz okres gwarancji 36 miesięcy.

Kontrakt przewiduje opracowanie dokumentacji projektowej oraz wykonanie robót budowlanych, polegających między innymi na wymianie nawierzchni kolejowej, wymianie rozjazdów, przebudowie nawierzchni na przejazdach kolejowych i rewitalizacji obiektów inżynieryjnych. W ramach tych prac zostanie również kompleksowo przebudowana sieć trakcyjna na odcinku Kalety – Strzebiń. Ponadto zaplanowano prace w branżach automatyki kolejowej i elektroenergetyki.

W wyniku rewitalizacji linii kolejowej na planowanych do przebudowy szlakach nastąpi przywrócenie parametrów techniczno-eksploatacyjnych infrastruktury kolejowej oraz prędkości rozkładowej

120 km/h (obecnie 50-60 km/h), co w efekcie skróci czas przejazdu o około 24 minuty na odcinkach Bytom Północ – Tarnowskie Góry oraz Kalety – Strzebiń.

Linia nr 131 Chorzów Batory – Tczew, na odcinkach objętych projektem rewitalizacji, jest linią magistralną o znaczeniu państwowym, zelektryfikowaną, dwutorową, należącą do sieci międzynarodowych linii transportu kombinowanego AGTC, jako korytarz CE65. Linia ta ma kluczowe znaczenie dla transportu towarów – głównie węgla, łącząc obszar Górnośląskiego i Częstochowskiego Okręgu Przemysłowego oraz Rybnickiego Okręgu Węglowego z portami w Gdańsku i Gdyni.

Zadanie to zostanie sfinansowane ze środków budżetowych.

http://www.kurierkolejowy.eu/aktualnosci/13223/9-chetnych-na-rewitalizacje-linii-131.html
wasat - 10-05-2013, 21:16
Temat postu:
linia Katowice Kłobuck do piachu idzie eh
Leniwiec - 10-05-2013, 21:33
Temat postu:
wasat, same połączenie do Kłobucka nie miało sensu, Zduńska Wola to absolutne minimum.
Lil_Peter - 10-05-2013, 22:45
Temat postu:
A to niby czemu?
Leniwiec - 10-05-2013, 23:37
Temat postu:
Bo to ogryzek którym jeździło mało osób za Tarnowskie Góry. Widziałeś kiedyś frekwencję w pociągach do Kłobucka? Korzystałem z połączenia w lutym/marcu i była bieda z frekwencją, wątpię, że teraz jest lepiej. Jeszcze nie tak dawno jeździły do Inowrocławia, teraz to lipa.
sympatyk - 11-05-2013, 00:18
Temat postu:
Łódzkie mogłoby się ogarnąć i puścić ze trzy pary regio rel. Łowicz Gł.- Kutno-Poddębice-Zduńska Wola-Herby Nowe (skomunikowane tu z pociągami do/z Krzepic i Tarnowskich Gór)-Herby Stare (skomunikowane tu z pociągami do/z Częstochowy).
wasat - 11-05-2013, 14:25
Temat postu:
fajne połoczenie bo na tarnowskie gory herby nowe było czym jedząc a teraz parę na krzyż zamiast wagonów niech dają szynobus wystarczył a nie et 22 1007 lub lotos jeździ
sympatyk - 15-10-2013, 23:04
Temat postu:
Kończą się prace na śląskich odcinkach Węglówki.

Wymiana torów, sieci trakcyjnej, przebudowa obiektów inżynieryjnych oraz oświetlenia – to podstawowe założenia rewitalizacji linii kolejowej na odcinkach Bytom – Tarnowskie Góry i Kalety – Strzebiń. Po zakończeniu wszystkich prac pociągi pojadą tą linią szybciej, PLK podniesie także poziom bezpieczeństwa.
Rewitalizacja tego odcinka linii nr 131 pozwoli uzyskać prędkość 120 km/h i przywrócić parametry techniczne infrastruktury. Czas przejazdu z Bytomia do Strzebinia przez Tarnowskie Góry skróci się o około 20 minut. W ramach kontraktu już wymieniono tory i rozjazdy oraz przebudowano sieć trakcyjną na odcinku Kalety – Strzebiń. Obiektom inżynieryjnym przywrócono docelowy stan, a przebudowa nawierzchni na przejazdach kolejowo-drogowych zwiększyła poziom bezpieczeństwa na tych skrzyżowaniach. Wykonano już 75% prac. Ich zakończenie jest planowane w listopadzie. Koszt rewitalizacji przekracza 50 mln zł netto. Zadanie jest finansowane ze środków budżetowych.
Linia nr 131 tzw. Węglówka ma kluczowe znaczenie dla transportu towarów (głównie węgla) z Górnego Śląska, Częstochowskiego Okręgu Przemysłowego oraz Rybnickiego Okręgu Węglowego do portów w Gdańsku i Gdyni. Na odcinkach objętych rewitalizacją, dwutorowa linia Chorzów Batory - Tczew, jest linią magistralną o znaczeniu państwowym, należącą do międzynarodowych linii transportu kombinowanego AGTC, korytarz CE-65. W bieżącym roku linia ta kończy 80 lat. Budowa trasy łączącej Górny Śląsk, Zagłębie Dąbrowskie z wybrzeżem była jedną z największych inwestycji okresu międzywojennego.

http://www.rynek-kolejowy.pl/48630/koncza_sie_prace_na_slaskich_odcinkach_weglowki.html
ikarek - 20-10-2013, 09:50
Temat postu:
Najkrótsza linia z południa nad morze i wszyscy ją olewają. PiCki, PeeRy i KaeŚie. Kiedyś nawet osobówka Mysłowice-Gdynia z wagonem do Ciechocinka, stająca w każdym zadupiu miała lepszy czas niż dzisiaj PiC.
hanys - 20-10-2013, 11:30
Temat postu:
Wątpliwe jest przywrócenie pociagów na węglówce, same Katowice nie zapewnią frekwencji dla pociągu do Gdyni a wiadomo, że świadomość kolejowa ludzi mieszkających w Bytomiu czy TG jest niewielka jesli chodzi o pociągi dalekobieżne, mało tego z roku na rok jest coraz mniejsza.
ikarek - 20-10-2013, 17:49
Temat postu:
I pozostanie niewielka, jeśli przewoźnicy dalej będą olewać Bytom, Tarnowskie Góry i kilkadziesiąt innych miejscowości, wiosek co prawda, ale pekaesów i busów też tam za dużo nie ma. Te miejscowości są praktycznie odcięte od świata. Jeśli dadzą jakiś ogryzek raz na jakiś czas, a nie pełną relację, np. Katowice-Bydgoszcz o stabilnym rozkładzie jazdy, to nie zmieni się nic.
Anonymous - 20-10-2013, 21:57
Temat postu:
Ależ jak najbardziej trasa nadaje sie do wykorzystania - w sezonowych połączeniach nad morze. Ilość postojów jak najmniejsza, dzięki czemu także czas przejazdu odpowiedni, a pasażerowie się znajdą.
sympatyk - 06-01-2018, 12:12
Temat postu:
Magistrala Węglowa przejdzie modernizację.

PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiły 4 przetargi na szacowaną kwotę ponad 2 mld zł na modernizację magistrali węglowej na odcinku Chorzów Batory – Tarnowskie Góry – Zduńska Wola Karsznice. To fragment linii kolejowej nr 131 (Chorzów Batory – Tczew) tzw. „Węglówki” – ważnego międzynarodowego szlaku towarowego, łączącego Śląsk z wybrzeżem.

Więcej:

https://kurierkolejowy.eu/aktualnosci/31516/magistrala-weglowa-przejdzie-modernizacje.html
Erwin - 09-01-2018, 14:51
Temat postu:
Niestety, regularnych połączeń pasażerskich na linii 131 ze Śląska nad morze już się chyba nie doczekamy Crying or Very sad
sympatyk - 01-05-2018, 15:15
Temat postu:
Erwin, Zanosi się na światełko w tunelu!

„Wakacyjna oferta przewozowa wznawiająca przewozy pasażerskie na odcinku linii 131 umożliwiająca bezpośrednie połączenie regionu śląska z wybrzeżem”. Pociąg mógłby ruszyć w wakacje 2020 roku. Rano wyjeżdżałby z Katowic (7:30), po południu wyjeżdżałby z Gdyni (16:09). Pociąg miałby kursować codziennie z wykorzystaniem elektrycznych zespołów trakcyjnych EN57ALd lub EN57 FPS. Szacowany czas przejazdu to… ok. 7 i pół godziny. Będzie to więc propozycja dla wytrzymałych, bo zmodernizowane pojazdy mimo wszystko nie są przygotowane do obsługi tak długich relacji.

Więcej:

http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/z-katowic-do-gdyni-w-en57-gdzie-jeszcze-pojedziemy-interregio-86841.html
Jack Daniel's - 01-05-2018, 17:14
Temat postu:
W najbliższe wakacje węglówką pojedzie TLK Korsarz w relacji Kraków - Kołobrzeg/Ustka, przez Bytom, TG, ZWK i Inowrocław.
sympatyk - 08-04-2024, 22:39
Temat postu:
Łódzkie: Planujemy przewozy po „Węglówce” od 2021 r.

Województwo łódzkie kontynuuje prace dotyczące wznowienia ruchu pasażerskiego na ciągu linii 131 i 146 Zduńska Wola – Chorzew-Siemkowice – Częstochowa. Pociągi mogłyby ruszyć na tej trasie w roku 2021.

Więcej:
https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/lodzkie-planujemy-przewozy-po-weglowce-od-2021-r--89443.html

______________________________________

W nawiązaniu do powyższej informacji potwierdzają się plany uruchomienia przez PolRegio pociągów z Łodzi do Częstochowy przez Pabianice, Łask, Zduńską Wolę i Działoszyn do Częstochowy! Kolejarz

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group