INFO KOLEJ - forum kolejowe

Administracja - PKP Cargo - Afera na szynach

Naczelnik - 09-10-2006, 14:38
Temat postu: PKP Cargo - Afera na szynach
I oto zapowiadany w innym wątku artykuł z "NIE".

Afera na szynach

O przekrętach ludzi z PiS jakoś się nie mówi.

Bohaterką afery w PKP Cargo jest firma, a raczej firemka Antra z Rudy Śląskiej. W Krajowym Rejestrze Sądowym zarejestrowana jako handlowa. Z dokumentacji wynika, że Antra sprzedaje mydło i powidło. Tymczasem ona wyspecjalizowała się w branży kolejowej. Zatrudniając 5 osób w 2004 r. miała 114 mln zł obrotu. Aż 8 mln czystego zysku.

Nie można się jednak dziwić, skoro głównym kontrahentem Antry były PKP Cargo. Za pośrednictwem Antry Cargo kupowało szyny po znacznie zawyżonych cenach, pomijając wszelkie procedury przetargowe.

Władze kolei naginając i omijając prawo spowodowały, żeby ich głównym dostawcą była właśnie firemka z Rudy Śląskiej. Przeszło dwudziestomilionowe straty, jakie poniosły PKP Cargo na zakupie tych szyn (które notabene nie były w ogóle potrzebne), to tylko czubek góry lodowej. Gdyby tak sprawdzić wszystkie faktury, jakie powstawały w PKP Cargo w przeciągu ostatnich paru lat, to znaleziono by znacznie więcej wyrzuconych w błoto pieniędzy.

Interes z syndykiem

Natrafiliśmy na ślad Antry przy bandyckiej prywatyzacji fabryki wagonów z Ostrowa Wielkopolskiego. Fabryka ta wyceniona przez biegłych na przeszło 100 mln zł najpierw celowo została doprowadzona do upadłości, potem sprzedana za 25 mln zł firmie... Antra z Rudy Śląskiej.

Sama firemka, zarejestrowana w jakiejś ruderze z najmniejszym, jakiego się wymaga, wkładem finansowym, kupiła fabrykę na raty. Wcześniej cała załoga ryczała ze śmiechu, gdy syndyk mówił, że poszukuje inwestora. Wszyscy wiedzieli, że inwestor od dawna chodzi pod rączkę z syndykiem, a o tym, że fabrykę kupi Antra, wiedziano na długo przed podpisaniem aktu notarialnego.

Właściciel Antry Jan Grymel uchodził u władz Ostrowa za bezinteresownego dobroczyńcę.

– Pan Grymel pożyczył własne pieniądze, gdy fabryka nie miała na wypłaty dla ludzi – stwierdził poseł SLD Grzegorz Woźny. Tymczasem Grymel wpłacając parę milionów już wiedział, że fabryka niedługo będzie należeć do niego.

Antra przez lata robiła interesy z fabryką wagonów, także w okresie upadłości. Przepłacanie towarów, kupowanie np. blachy w Antrze za znacznie wyższe kwoty niż w innych firmach przyczyniały się do ogromnego zadłużenia fabryki, a co za tym idzie doprowadzenia do jej upadku.

Interes z fabryką

Syndyk Elżbieta Kosewska-Kędzior sprzedała fabrykę Grymlowi najpierw zawyżając znacznie jej wartość, by odstręczyć nabywców, po czym, z powodu nierozstrzygniętych przetargów znacznie cenę obniżyć. Gdy spadła ona do 1/4 wartości, fabrykę sprzedano. W dzień podpisania aktu sprzedaży firma Antra oddała jednak „Wagon” S.A. Europejskiemu Konsorcjum Kolejowemu, kolejnej małej firemce, zarejestrowanej pod tym samym adresem co firma syndyka Elżbiety Kosewskiej-Kędzior. Dlaczego Kosewska-Kędzior oddała zakład firmie krzak bez kolejowego doświadczenia? Gdyż właściciel Europejskiego Konsorcjum Kolejowego to ten sam Grymel. Po transakcji Kosewska-Kędzior i Grymel bawili się ponoć całą noc.

O tym, że Antra, Kosewska-Kędzior i PKP Cargo ściśle ze sobą współpracowali, świadczy i to, że będący w upadłości „Wagon” S.A. wygrywał przetargi w PKP Cargo, mimo że jako upadły nie miał prawa nawet do przetargu przystąpić. Wtedy gdy Antra sprzedała PKP Cargo kilometry nikomu niepotrzebnych szyn (październik 2004), w fabryce wagonów pojawili się „archeolodzy”, czyli brygady zajmujące się wykopywaniem torów z terenu zakładu. Wykopano wiele kilometrów szyn. Jak myślicie, kto je kupił?

Interes z partią

No i dochodzimy do sedna. Dwóch było członków zarządu, którzy podpisywali faktury z Antrą. Jeden Władysław Krasuski został już zwolniony, bo był bardzo niedobry i działał na szkodę Cargo. Drugi Stanisław Cichoń był bardzo dobry i nie wiedział, co czyni. Oczywiście został. Skąd rządzące pisuary wiedzą, że on tak w zupełnej niewiedzy podpisywał faktury? Bo swojego czasu był działaczem „Solidarności” i AWS! Dlaczego minister transportu Jerzy Polaczek nie wywalił go na zbity ryj jak innych?

– Miał rekomendację od kilku osób z mojego obozu politycznego – stwierdził minister Polaczek. Nieoficjalnie wszyscy mówią, że osobiście wstawiał się za nim Krzysztof Tchórzewski, wiceszef klubu parlamentarnego PiS.

Interes z prokuratorem

Transakcjami w PKP Cargo z Antrą już zajmuje się prokurator. Prezes PKP zapewnia, że trwa też wewnętrzne postępowanie w PKP.

Prokurator ma zamiar zająć się także działalnością syndyka Elżbiety Kosewskiej-Kędzior sprzedawcą ostrowskiej fabryki wagonów. Poseł PiS Andrzej Dera napisał w tej sprawie do samego ministra Ziobry. Zrobił to na prośbę firmy... Antra i Europejskiego Konsorcjum Kolejowego. Czyli rodziny Grymli, którym właśnie Kosewska-Kędzior zapewniła życiowy interes, czyli umożliwiła kupienie za bezcen fabryki wagonów. Tworzy to wrażenie, że PiS chce w ten sposób osłonić osoby, które powinny odpowiadać za zniszczenie „Wagonu” i aferę szynową w PKP Cargo.

Autor : Anna Skibniewska "NIE"

-----

Jak donosi "Rynek Kolejowy" zamieszany w aferę Stanisław Cichoń, dotychczasowy Członek Zarządu i Dyrektor ds. ekonomiki i finansów złożył rezygnację z zajmowanego w spółce PKP Cargo stanowiska.
Rada nadzorcza PKP Cargo nie podjęła jeszcze uchwały w tej sprawie, ale rezygnacja pracownika determinuje jej decyzję - powiedział "Rynkowi Kolejowemu", Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP S.A.
Krycha - 09-10-2006, 15:34
Temat postu:
Naczelnik, dzięki za ten artykuł, bo już nie mogłam się doczekać...

W międzyczasie zebrałam trochę informacji o głównym bohaterze afery w PKP Cargo, członku Zarządu PKP Cargo - Stanisławie Cichoniu.

Cichoń to Solidaruch, "wolnodrogowiec", znajomy Koguta. 24 listopada 2003 r. Prezydent A. Kwaśniewski wręczył mu order zasłużonego dla polskiego kolejnictwa (teraz widzimy te jego zasługi!).

Mało kto pamięta, że Cichoń wcześniej mącił w Zarządzie spółki PKP Przewozy Regionalne. Było to tuż po rozpieprzeniu PKP na spółki i spółeczki, co potwierdza moją tezę, że solidarnościowy rząd Buzka nakocił kolejowych spółek tylko po to, żeby zapewnić swoim kolesiom wygodne i ciepłe posadki.

Cichoń rządził w PKP PR razem z Wasiakową, która obecnie jest w Zarządzie PKP S.A.

W PKP Cargo Cichoń mąci co najmniej od 2002 roku (dokładnej daty nie znalazłam) na tym samym stanowisku.

Reasumując... Zastanawiam się nad czym jeszcze zastanawia się Rada Nadzorcza PKP Cargo. Powinni natychmiast wypieprzyć Cichonia na zbity ryj z PKP a nie dumać jeszcze nad jego dymisją.

Dodam jeszcze, że dziennikarze rozgryzają kolejne afery w PKP, m.in. w PKP PR i w PKP Energetyce, gdzie też chodzi o finansowe przekręty opisywane i omówione już na Forum.

Który beton poleci następny...?
Victoria - 09-10-2006, 23:31
Temat postu:
Stanisław Cichoń wykazał chociaż odrobinę honoru i sam podał się do dymisji, bo inni na jego miejscu do końca trzymaliby się stołka. Przyznał się tym samym do winy, bo gdyby był niewinny to przecież nie składałby rezygnacji. Choć rezygnacja jest raczej wymuszona po opisaniu afery w gazecie... Rolling Eyes
Gurdol1 - 10-10-2006, 04:32
Temat postu:
Zgroza Proszę Państwa!

Zgroza!!!

Dla takiego kurestwa nie powinno być żadnego pobłażania, żadnej bonifikaty. Brak nawet słów.
Brawa dla Krychy, Naczelnika i całej ekipy. Robicie FANTASTYCZNĄ robotę.

Powiem na pociesznie, że teraz czasy takie, iż niemal KAŻDY szwindel, który zwyczajnie KRZYWDZI I OKRADA ludzi będzie wychodził ze zdwojoną siłą. Takie to obecnie potężne kosmiczne energie właśnie działają (niektórzy by rzecz nazwali sprawiedliwością boską), ale nie będę rozwijał tematu - wystaczy obserwować. Bo żadne złodziejskie dziadostwo się obecnie długo nie skryje.

Pamiętajcie o tym NISZCZYCIELE własnego "gniazda". Pamiętajcie!

Robert Wyszyński
PS. To dobry prognostyk - pekap sam w przyśpieszonym tempie rozkłada się od środka. Siłą swoich "przywódców", krętaczy i etatowych złodziei. Dlatego po trzech latach prywaciarze przejęli prawie 18 procent rynku CARGO. I będą go przejmować dalej. Do skutku.
Alwis - 10-10-2006, 08:26
Temat postu:
Cytat:
Cichoń to Solidaruch, "wolnodrogowiec", znajomy Koguta. 24 listopada 2003 r. Prezydent A. Kwaśniewski wręczył mu order zasłużonego dla polskiego kolejnictwa


A to ci historia. Solidaruch i na dodatek znajomy Koguta dekorowany przez Prezydenta A. Kwaśniewskiego. Ciekawe, bardzo ciekawe. Jak można było dopuścic do takiego wyróżnienia?!
Albo inaczej. Jak można było dopuścić do znajomości z Kogutem?
Jeszcze inaczej. Jak można było dopuścić żeby solidaruch zamiast.... no właśnie - zamiast kogo? - mącił w PKP!

Mam pytanie. Czy "wolnodrogowiec" to znaczy to samo co: moherowiec, beton, pisiorek, ksenofob itp?

Pozdrawiam
Alwis
Naczelnik - 10-10-2006, 08:36
Temat postu:
Alwis, za większością afer i przekrętów w PKP stoją ludzie z (kolejarskiej) "Solidarności" (często powiązani z PiS), ich nazwiska przewijają się bardzo często w "Wolnej Drodze", a na zdjęciach siedzą obok Koguta. To nie przypadek, ale norma. Takie są fakty, niestety...
Alwis - 10-10-2006, 09:00
Temat postu:
Naczelnik a jakie to ma znaczenie?
Czy wspólne zdjecie z Kogutem, Kwaśniewskim, jakimś ministrem, chomikiem, kotem... o czymkolwiek świadczy?
Czy opisywanie konktretnej osoby w "WD" "GP" "Rz" Naszym Dzienniku" Nie" "Polityce".....o czymkolwiek świadczy?
Czy przynależność do takiej czy innej partii, orgaznizacji, związku zawodowego ma znaczenie dla sprawy?
Kiedyś Krycha napisała, że dzieli ludzi tylko na mądrych i głupich. Wystarczy się tego trzymać. Smile

Pozdrawiam
Alwis
Picolo - 10-10-2006, 09:12
Temat postu:
Masz rację Alwis, ale chyba doskonale wiesz kto rządzi w PKP. Są to m.in. ludzie z kolejowej Solidarności. Mam sąsiada, który ze związkowca "S" stał się dyrektorem w jednym z wrocławskich zakładów PKP. To dziwne, ale związkowcy z "S" bardzo lubią zamieniać się w pracodawców, potem pną się wyżej i wyżej aż kończy się na aferach.
Noema - 10-10-2006, 10:49
Temat postu:
Alwis napisał/a:
A to ci historia. Solidaruch i na dodatek znajomy Koguta dekorowany przez Prezydenta A. Kwaśniewskiego. Ciekawe, bardzo ciekawe. Jak można było dopuścic do takiego wyróżnienia?!

Może odwróćmy to - jak Solidaruch i na dodatek znajomy Koguta mógł przyjąć od komuszego prezydenta order? Jak można było tak nisko upaść?! Wow

A już poważnie mówiąc to jako dziennikarzowi "Wolnej Drogi" może trudno jest Ci wyrazić publicznie obiektywne zdanie na temat złodziejskich poczynań "kolegów" z Solidarności PKP. Oczywiście nie zarzucam Ci stronniczości, bo uważam Cię za najlepszego dziennikarza "WD", a twoje artykuły czytam najchętniej. OK
Wojtek - 10-10-2006, 11:45
Temat postu:
Krycha napisał/a:
W międzyczasie zebrałam trochę informacji o głównym bohaterze afery w PKP Cargo, członku Zarządu PKP Cargo - Stanisławie Cichoniu.

W uzupełnieniu:

Stanisław CICHOŃ, Członek Zarządu - Dyrektor ds. Ekonomiki i Finansów, 48 lat, absolwent Wydziału Transportu Politechniki Świętokrzyskiej, w PKP od 1982 roku, przez ostatnie 4 lata członek Zarządu PKP CARGO SA.
Modliszka - 10-10-2006, 13:00
Temat postu:
Dorzucę coś...

S. Cichoń przeszedł z zarządu PKP PR do zarządu PKP Cargo jesienią 2002 roku, zastępując H. Hermana.
Karierę w PKP zaczynał jako dyż. ruchu w Tomaszowie Maz. gdzie mieszka. Potem był z-cą naczelnika stacji w Koluszkach. Następnie pełnił obowiązki z-cy dyr. ds. finansowych w Zakładzie Przewozów Pasażerskich w Łodzi, skąd awansował na z-cę dyr. w Dyrekcji Przewozów Pasażerskich.
Po utworzeniu spółki PKP PR został członkiem zarządu, skąd po ok. roku przeszedł do zarządu PKP Cargo.

Cichoń to dobry kolega Koguta - byłego szefa kolejowej "Solidarności". Kogut jest przecież naczelnikiem sekcji (urlopowanym na czas kadencji Senatu) w PKP Cargo, więc to oczywiste, że doskonale się znają.

U nas mówi się, że Cichoniowi włos z głowy za te przekręty nie spadnie. Stoi za nim PiS popierany przez kolejową "Solidarność" i senator PiSu - S. Kogut.
Propagandowy organ prasowy kolejowej "Solidarności" czyli "Wolna Droga" oczywiście słowem nie wspomni o aferze w Cargo, a tym bardziej nie napisze złego słowa na temat Cichonia i jego przekrętów. Mam rację Alwis?
Krycha - 10-10-2006, 14:21
Temat postu:
Ursus Victorius napisał/a:
Stanisław Cichoń wykazał chociaż odrobinę honoru i sam podał się do dymisji, bo inni na jego miejscu do końca trzymaliby się stołka. Przyznał się tym samym do winy, bo gdyby był niewinny to przecież nie składałby rezygnacji. Choć rezygnacja jest raczej wymuszona po opisaniu afery w gazecie... Rolling Eyes

Szwed, Niemiec, Duńczyk, Szwajcar i każdy inny cywilizowany europejczyk w obliczu jakiejkolwiek afery, z którą jest związany natychmiast podałby się do dymisji. Japończyk popełniłby harakiri czy sepuku. Polak do końca będzie tkwił na swoim stołku jakby był do niego przyspawany a kolesie jeszcze go obronią. Cichoń nie tylko powinien wylecieć z wielkim hukiem z PKP Cargo, ale powinien też gnić w kryminale jeśli maczał w tym swoje paluchy. Mam nadzieję, że prokuratura stanie na wysokości zadania i doprowadzi winnych przed sąd, nie oglądając się ani na kaczystowskiego ministra sprawiedliwości ani na kolesi Cichonia z PiSuaru.
Alwis - 10-10-2006, 15:27
Temat postu:
Cytat:
Propagandowy organ prasowy kolejowej "Solidarności" czyli "Wolna Droga" oczywiście słowem nie wspomni o aferze w Cargo, a tym bardziej nie napisze złego słowa na temat Cichonia i jego przekrętów. Mam rację Alwis?


Nie masz Smile

Powiem tak: Każdą sprawę można różnie opisywać. Można tak jak robi to "Nie", ale można inaczej. Pan Cichoń - jak Szwed, Niemiec, Duńczyk, Szwajcar, cywilizowany Europejczyk, podał się do dymisji. No i już czytam, że coś tam musi sie do niego lepić bo gdyby był niewinny to by...itd. No przecież zachował sie jak Europejczyk - krótko mówiąc.
O co chodzi? Bo już teraz ja nie wiem. Postąpił właściwie czy nie?

Pozdrawiam
Alwis
Beatrycze - 11-10-2006, 06:54
Temat postu:
Powiedziałabym, że pan Cichoń postąpił jak pół-europejczyk. O aferze szynowej mówi się już od kilku miesięcy (m.in. na PR Forum), a jak można wyczytać w artykule w "NIE" za Cichoniem wstawiały się odpowiednie osoby z PiS, gdy minister chciał go wykopać z zarządu PKP Cargo. Można więc powiedzieć, że postąpił właściwie, ale trochę za późno, bo dopiero po publikacji w "NIE".

Inna sprawa to odpowiedzialność karna za wyprowadzenie kilku milionów z PKP do Antry za lewe szyny. Podzielam zdanie Krychy i liczę na to, że dojdzie do procesu sądowego a winni wylądują tam gdzie ich miejsce - w kryminale!

Mam też nadzieję, że jest to dopiero początek ujawniania afer w PKP. I tu należą się słowa uznania dla redakcji PR Forum, która bez owijania w bawełnę opisuje przekręty w spółkach PKP, jak np. w PR i w Energetyce. A pamiętać należy, że PR Forum czytają dziennikarze różnych gazet!
Naczelnik - 11-10-2006, 07:48
Temat postu:
Najnowszy nr "Wolnej Drogi" (z datą 13.10.2006) - fragment wywiadu z członkiem zarządu PKP Cargo p. Zenonem Kozendrą, dotyczący ostatniej afery z szynami:

W ostatnich tygodniach pojawiły się w prasie artykuły sugerujące, że w Spółce miały miejsce nadużycia i że Spółka straciła na sprzedaży szyn około 14 mln. W konsekwencji zawieszony w czynnościach został Członek Zarządu ds. Ekonomiki i Finansów. Jakie jest Pana zdanie na ten temat?

Niewątpliwie źle się stało, że opublikowane zostały takie informacje, zwłaszcza, że w niektórych artykułach pojawiły się nazwiska w kontekście sytuacji, które nie znalazły w 100 proc. potwierdzenia. Takie publikacje szkodzą wizerunkowi „PKP CARGO” SA. Mogę powiedzieć, że trwa w tej chwili kontrola prowadzona przez PKP SA, która ma wyjaśnić prawdziwość stawianych zarzutów. Mam nadzieję, że zakończy się ona jak najszybciej i wyjaśni wszystkie wątpliwości, oraz sytuację Członka Zarządu ds. Ekonomiki i Finansów. Szczególnie ta ostatnia kwestia ma istotne znaczenie dla sytuacji Spółki, trudno bowiem sobie wyobrazić funkcjonowanie jej Zarządu, w którym nie działa jego Członek odpowiedzialny za finanse.


Cały wywiad: http://wolnadroga.pl/?dzial=numer&rok=06&nr=21&art=09
Alwis - 11-10-2006, 08:38
Temat postu:
Skoro już sie okazało, że w "WD" jednak piszemy o "aferze szynowej" - to i ja dam link.

http://www.wolnadroga.pl/index.php?dzial=archiwum&rok=06&nr=19&art=08

Pozdrawiam Alwis
Naczelnik - 11-10-2006, 08:54
Temat postu:
Wszystko ładnie i pięknie, ale jak to możliwe, że osoba odpowiedzialna za finanse w PKP Cargo, która MUSIAŁA wiedzieć o machlojkach z Antrą (chodzi o 100 milionów zł) nadal grzeje stołek w PKP Cargo (Cichoń jest tylko odsunięty ale nie zwolniony!), a jego kolesie mydlą wszystkim oczy?

Kontrola wewnętrzna z PKP SA oczywiście niczego nie stwierdzi, bo ręka rękę myje. Banda kolesi - prezesów i działaczy związkowych nie da sobie zrobić krzywdy. Gdyby nie media to afera wogóle nie ujrzałaby światła dziennego, a Antra nadal byłaby tuczona z kasy PKP Cargo.

Propagandowe kolejowe gazetki jak "Kurier PKP" czy "Wolna Droga" nigdy nie napiszą całej prawdy lub wogóle nawet nic nie wspomną o aferach w PKP.

Na nieszczęście prezesów i związkowców z PKP mamy niezależną prasę i TV oraz Internet gdzie mogą funkcjonować niezależne od betonu PKP media jak np. nasze forum dyskusyjne.
Alwis - 11-10-2006, 09:52
Temat postu:
Cytat:
Propagandowe kolejowe gazetki jak "Kurier PKP" czy "Wolna Droga" nigdy nie napiszą całej prawdy lub wogóle nawet nic nie wspomną o aferach w PKP.


a ten dalej swoje Laughing

Bardzo chciałbym wiedzieć, która to prasa i TV na naszym medialnym rynku jest niezależna?
Co do Internetu to się zgadzam. Niestety, w swej internetowej niezależności autorzy niektórych tekstów często przekraczają granicę: kultury, dobrego smaku, przyzwoitości...itd.
To nie zarzuty z mojej strony do kogokolwiek na PRForum. Tym razem to uogólnienie ale także stwierdzenie faktu. Przykładów nie podam, każdy sam może w sieci poszukać.

Pozdrawiam
Alwis
Pirat - 11-10-2006, 10:41
Temat postu:
Pirat napisał/a:
Co do Internetu to się zgadzam. Niestety, w swej internetowej niezależności autorzy niektórych tekstów często przekraczają granicę: kultury, dobrego smaku, przyzwoitości...itd.

Przynajmniej ci autorzy nie okradają PKP, nie kombinują na związkowych posadkach, nie kręcą prywatnych interesów na kolejowym majątku jak m.in. Kogut itd. Przykłady można mnożyć.
To tylko kwestia czasu gdy światło dzienne ujrzą inne przekręty związkowców kolejowej Solidarności i powiązanych z nimi członków zarządów spółek PKP i prywatnych firm pasożytujących na PKP. Powolutku, małymi kroczkami, ale stopniowo wszystko wyjdzie...
Alwis - 11-10-2006, 11:27
Temat postu:
Cytat:
Pirat napisał/a:
Co do Internetu to się zgadzam. Niestety, w swej internetowej niezależności autorzy niektórych tekstów często przekraczają granicę: kultury, dobrego smaku, przyzwoitości...itd.

Przynajmniej ci autorzy nie okradają PKP

...Co do Internetu...itd - to ja napisałem nie Ty Smile
A poważnie. Piracie, to dość pokrętne myślenie "przyjamniej nie kradną". Lepiej gdyby oprócz tego, że nie kradną, potafili jeszcze działać skutecznie ale kulturalnie.
Jednak przyznaję, że jakaś racja w tym jest. Wielu pewnie woli być obrażanych niż okradanych. Smile
Cytat:
Powolutku, małymi kroczkami, ale stopniowo wszystko wyjdzie...

...l ja tak sądzę. Oby szybciej niż później.
Pozdrawiam
Alwis
PS
Odnoszę wrażenie, iż daleko odszedłem od tematu "afera szynowa" Smile więc na tym poprzestanę.
Al
thomas - 11-10-2006, 14:04
Temat postu:
Jak firma taka jak Cargo ma sie utrzymac na rynku jak wszyscy wyprowadzają z niej tylko kase i traktują jak dojną krowe!Znowu rozejdzie sie po kościach i bedzie cacy Crying or Very sad
Wojtek - 11-10-2006, 14:08
Temat postu:
thomas, nie rozejdzie się po kościach. Ekipa PR Forum będzie cały czas piłować ten temat, do skutku. I tak będzie z każdą aferą w PKP!
Tak samo nie odpuścimy przekrętów w PKP PR >> klik i w PKP Energetyce >> klik
Picolo - 11-10-2006, 15:00
Temat postu:
Wojtek napisał/a:
Ekipa PR Forum będzie cały czas piłować ten temat, do skutku. I tak będzie z każdą aferą w PKP!

I tak trzymać! OK
Zed - 11-10-2006, 17:57
Temat postu:
Może nie sprowadzajmy całej afery ogólnie do związkowców tylko trzymajmy się faktów. Złodzieje, aferzyści i kombinatorzy są wszędzie, w każdej opcji politycznej, w każdym związku zawodowym i być może we wszystkich spółkach PKP.
Iras - 11-10-2006, 18:28
Temat postu:
Miesiąc bez afery w PKP to miesiąc stracony! Bang
Andrev - 11-10-2006, 20:25
Temat postu:
Irasiad napisał/a:
Miesiąc bez afery w PKP to miesiąc stracony! Bang


Jeżeli nie byłoby afer to nie mielibyśmy o czym pisać na forum, więc w tym jeden plus tych afer.


Oczywiście stwierdzenie ironiczne, nie cieszę się z takich afer, a coraz większa ich liczba sprawia, że mam ogromną niechęć do wszelkich spółek PKP, a także do różnorodnych spółek Skarbu Państwa... Bang
Victoria - 11-10-2006, 22:24
Temat postu:
andrev1989 napisał/a:
Jeżeli nie byłoby afer to nie mielibyśmy o czym pisać na forum, więc w tym jeden plus tych afer.

Jakby nie patrzeć to ostatnio PR Forum żyje dzięki tym aferom w PKP. Wink

Niestety odbija się to na opinii o całej kadrze zarządzającej spółkami PKP, ale przecież nie można generalizować i mówić, że wszyscy oni to beton, złodzieje i aferzyści. Uczestniczę w naradach Administracji PR Forum i stąd wiem, że w centralach kolejowych spółek pracują ludzie uczciwi i oddani swojej pracy, którzy już mają dość tego złodziejstwa swoich kolegów czy współpracowników i piszą o tym do PR Forum, bo czują się bezradni i przede wszystkim nie chcą się wychylać. Potem część tych "rewelacji" możecie przeczytać na PR Forum...
Rafal Kulik - 11-10-2006, 23:14
Temat postu:
Alwis napisał/a:
Cytat:
Propagandowe kolejowe gazetki jak "Kurier PKP" czy "Wolna Droga" nigdy nie napiszą całej prawdy lub wogóle nawet nic nie wspomną o aferach w PKP.


a ten dalej swoje Laughing


A pisza?

Cytat:

Bardzo chciałbym wiedzieć, która to prasa i TV na naszym medialnym rynku jest niezależna?

Zadna.

Cytat:

Niestety, w swej internetowej niezależności autorzy niektórych tekstów często przekraczają granicę: kultury, dobrego smaku, przyzwoitości...itd.


No, szczegolnie WD jest okazem dobrego smaku, kultury itd. Polecam sobie przypomniec np. artykul Lisowskiego o Jacku Przesludze. Szczyt przyzwoitosci !!!!

WD niczym sie nie rozni od innych gazet, ani na plus, ani na minus. Niemniej jednak WD zwiazana jest z kogutopodobnymi, ktorzy od lat mieszaja w kolejowym kotle. Kogutopodobni sie dobrze ustawiaja, a kolej zdycha. Ot i tyle.

Pozdrawiam
Krycha - 12-10-2006, 18:34
Temat postu:
Rafal Kulik napisał/a:
Niemniej jednak WD zwiazana jest z kogutopodobnymi, ktorzy od lat mieszaja w kolejowym kotle. Kogutopodobni sie dobrze ustawiaja, a kolej zdycha. Ot i tyle.

Święte słowa!!! Na ten temat mogłabym napisać kilkustronicowy referat.
Może zacznę pisać bloga... Komputer
Maja - 12-10-2006, 22:13
Temat postu:
Cytat:
No i dochodzimy do sedna. Dwóch było członków zarządu, którzy podpisywali faktury z Antrą. Jeden Władysław Krasuski został już zwolniony, bo był bardzo niedobry i działał na szkodę Cargo. Drugi Stanisław Cichoń był bardzo dobry i nie wiedział, co czyni. Oczywiście został. Skąd rządzące pisuary wiedzą, że on tak w zupełnej niewiedzy podpisywał faktury? Bo swojego czasu był działaczem „Solidarności” i AWS! Dlaczego minister transportu Jerzy Polaczek nie wywalił go na zbity ryj jak innych?

– Miał rekomendację od kilku osób z mojego obozu politycznego – stwierdził minister Polaczek. Nieoficjalnie wszyscy mówią, że osobiście wstawiał się za nim Krzysztof Tchórzewski,
wiceszef klubu parlamentarnego PiS.

No tak, chyba nie wszyscy wiedzą, że poseł Tchórzewski, który osobiście wstawiał się za Cichoniem to były kolejarz. Ale po kolei...
http://www.sejm.gov.pl/jpg/posel5/386.jpg
W latach 1974-1990 Tchórzewski pracował w Oddziale Zasilania Elektroenergetycznego PKP - Siedlce (na stanowiskach elektromontera, kontrolera i naczelnika oddziału). W rządzie Jerzego Buzka (1997-2001) pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. Następnie pracował w przedsiębiorstwie PKP Energetyka sp. z o. o. jako członek zarządu i dyrektor ds. ekonomiczno-finansowych.
Tak więc poseł Tchórzewski to nie tylko dobry kolega Cichonia z "Solidarności", ale i z kierownictwa PKP. Obaj zajmowali identyczne stanowiska w zarządach kolejowych spółek - Tchórzewski w PKP Energetyce, zaś Cichoń w PKP Cargo.

Rozmawiamy o tym między sobą w pracy. Kolega, który działa w Solidarności PKP powiedział, że za Cichoniem stoją wysoko postawieni ludzie i g... mu zrobią za tę aferę z szynami. Poza tym oni (w domyśle Solidarność PKP) mają teraz swoje 5 minut, bo rządzi PiS popierany przez Solidarność PKP i muszą to maksymalnie wykorzystać. I tak to się kręci!
Pirat - 13-10-2006, 22:59
Temat postu:
Po cichutku, bez rozgłosu, bez specjalnych komunikatów (jak to zwykle bywa) Rada Nadzorcza PKP Cargo odwołała zamieszanego w aferę szynową członka Zarządu Stanisława Cichonia i powołała na jego miejsce Bogdana Szafrańskiego.
Naczelnik - 22-08-2008, 12:00
Temat postu:
Nowy członek zarządu ZNTK Mińsk Maz.

Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami "RK", zarząd ZNTK Mińsk Maz. ma nowego członka. Jest nim Stanisław Cichoń, który zajmie stanowisko dyrektora ds. finansowych.

Stanisław Cichoń jest absolwentem Wydziału Transportu Politechniki Świętokrzyskiej, w PKP zatrudniony był od 1982 roku, ostatnio członek zarządu - dyrektor ds. ekonomiki i finansów w PKP Cargo.

źródło: Rynek Kolejowy

---

Stanisław Cichoń umoczony jest w jedną z afer w PKP Cargo. Za to poleciał z zarządu:
PKP Cargo - Afera na szynach

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group