mk1992 - jest małopolski temat o busiarni - proponuję tam przenieść posty
Popieram. Tutaj napisałem pokrótce co sądze na ten temat, żeby nie robić zbyt dużego OT, ale chętnie podzielę się bardziej co o tym sądzę.
Myślałem także żeby założyć temat pt. "busy konta PKS", ale z racji tego że nie miałby on wiele wspólnego z koleją, odstąpiłem od tego.
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 22-03-2011, 23:56
Ok, teraz jest porządek.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-03-2011, 14:06
ZGROZA
Na trasie Nowy Sącz - Krynica zaostrza się walka konkurencyjna między prywatnymi przewoźnikami osób - linii Rafatex i AR-TUR. Rywalizacja, zdaniem naszych czytelników i pasażerów firm przewozowych, przybiera coraz niebezpieczniejsze formy.
Kierowcy busów zajeżdżają sobie miejsca na przystankach, aby podebrać wsiadających ludzi. Na drodze mkną jak szaleni, byle wyprzedzić konkurencję. Ciągle rozmawiają przez telefony komórkowe, podając kolegom z firmowych busów aktualną sytuację na drodze. Doszło też do wzajemnego zdzierania rozkładów jazdy na przystankach.
- To jakieś szaleństwo, co wyprawiał kierowca busu z AR-TUR-a - skarży się Stanisław K. (prosił o zachowanie anonimowości). - Jechał jakby wiózł worki z kartoflami, a nie ludzi. - Rozumiem, że mamy wolny rynek, ale nie można uprawiać wolnej amerykanki na drodze. Ostatnio miałem jechać busem Rafatexu spod Urzędu Gminy w Krynicy, ale ktoś mu kazał wyruszyć pięć minut wcześniej, żeby urządzić konkurencję - opowiada mieszkaniec Muszyny. - Jak raz zwróciłem kierowcy uwagę, żeby nie rozmawiał przez komórkę, to odparł, żebym się nie wtrącał. Ewentualnie mogę nie jechać jak mi się nie podoba.
Kierowcy obydwu firm bardzo niechętnie godzą się na rozmowę. Jeśli już, to całkiem anonimowo. Na pytanie o konkurencyjną wojnę, odpowiadają: - Takie życie. - Mamy pracę i nie chcemy jej stracić. Jak firma dobrze egzystuje, to i nam się wiedzie lepiej - mówi jeden z Rafatexu. Firma z Siennej, w której pracuje, prowadzi od 1998 roku licencjonowany przewóz osób. Do zeszłego roku nie miała konkurencji na trasie do Krynicy, poza sądeckim PKS-em. Klientów zdobywał m.in. stała ceną biletów (4 zł), niższą o 60 gr niż w autobusach PKS-u.
AR-TUR-a założyła w 1997 r. firma handlowo-usługowa KOZI z Nowego Sącza. Obsługuje linię Nowy Sącz - Krynica - Muszyna - Szczawnik. Jeździ też do Krynicy z Nowego Sącza przez Grybów.
- Na tamtej trasie jest czterech przewoźników i z nikim nie mamy takich problemów jak z Rafatexem na drodze Nowy Sącz - Łabowa - Krynica - twierdzi Artur Kozodrój, właściciel AR-TUR-a.
Ceny biletów do Krynicy i Sącza są w jego busach identyczne jak w Rafatexie. - Dostosowaliśmy się, bo nie boimy się konkurencji - mówi Kozdrój. - Rafatex czuł się przez tyle lat jak monopolista i robił, co mu się chciało, aż tu pewnego dnia pojawiła się konkurencją i nerwy puszczają, więc jest "wojna".
Co na to właściciele firmy Rafatexu, nie wiadomo. Mimo usilnych starań, nie udało nam się z nimi skontaktować. Czytelnicy "Krakowskiej", którzy zgłosili wybryki kierowców prywatnych przewoźników, odgrażają się, że jak nic się nie zmieni to przeniosą się do wygodniejszych, chociaż droższych autobusów PKS-u. Część pasażerów, mimo obaw, deklaruje, że chce dalej korzystać z szybszych i tańszych busów. Wszyscy apelują do policji, aby przyjrzała się drogowym harcom busiarzy.
Za 60 groszy taniej jechać 35km takim małym g...nem zamiast wygodniejszym autobusem? W życiu! Nie rozumiem tych ludzi. A na różne bzdety wydają o wiele większe pieniądze.
Jak dla mnie firma Rafatex jest co najmniej śmieszna. a przynajmniej panowie kierowcy. kto widział, zeby wyjezdzac 10czy też 15 minut przed czasem z przestanku? to sie w głowie nie mieści. A to tylko po to, zeby zabrać więcej ludzi AR-TURowi. I uważam osobiscie ze ów artykuł pisała osoba stronnicza, gdyż to RAFATEXy zajeżdzają drogę AR-TURom a wiem co piszę bo już od dłuższego czasu zauwazylam to dziwne zjawisko. Rafatexem po raz ostatni pojechałam, gdy kierowca z prędkością ok 100km/h wyprzedzał wszystkie samochody na trasie nie bacząc na nic, tylko po to żeby "dogonić" konkurencje. To są chorzy psychicznie ludzie!!!
Pozdrawiam.
Zgadzam sę z nim w 100% Swoją drogą różnica 60 gr była tylko na trasie Krynica - Nowy Sącz, na trasach pośrednich (Łabowa - Nowy Sącz itp.) to było zazwyczaj po 20 groszy różnicy. Teraz PKS obniżył bilety i jest od busa tańszy nawet 40 groszy, więc tym bardziej nie rozumiem tych ludzi
Sytuacja na tej linii jest chora, chociaż jak tak dalej pójdzie to może by zabrali któremuś przewoźnikowi licencję, jak Kantbusowi w Lublinie
Co do Rafatexu to na początku roku złapali tam pijanego kierowcę (poszedł siedzieć), a w zeszłym tygodniu złapali go jak jechał przepełniony. Jak już zgłaszam i sprawę odjeżdżania 20 minut przed czasem i zbyt długi czas pracy (wyjazd 5:47 z NS, koniec jazdy dopiero o 17:20 w tym 30 minut przerwy), ale przecież więcej kasy jest na TIRach :]
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 29-03-2011, 17:07
Do Moda bardzo proszę o wstawienie tytułu tekstu z Gazety Krakowskiej" Sądeccy busiarze ostro grają o klienta" i oznaczenie cytatem tekstu. Przepraszam za pomyłkę.
[ Dodano: 2011-03-29, 17:16 ]
Dziki transport i tyle...
Dziki transport dzikim transportem, ale dla ludzi z Muszyny/okolic Ar-tur to jedyny sposób na bezpośrednie dostanie się do Nowego Sącza. Więc wyboru nie ma, trzeba jeździć ze śmiercią w oczach.
Więc wyboru nie ma, trzeba jeździć ze śmiercią w oczach.
Nie? Kierowcy są nie do ruszenia? Niedasizm!
_________________ Pozdrawiam, MK_Rabka
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-04-2011, 22:41
Może nie tyle w Małopolsce, bo na Dolnym Śląsku, ale tak ku przestrodze dla ludzi odpowiedzialnych za organizowanie komunikacji w Waszym województwie, aby w końcu poszli po rozum do głowy, ale również dla pasażerów, aby przestali w końcu ryzykować swoje życie dla kilku złotych:
Co do kierowców to ciężko im coś zrobić. W dobie CB oraz komórek łączność jest błyskawiczna, zatem ITD czy policja złapie jednego może dwa a reszta przejedzie bokiem. Smutne to ale służby nie chcą lub nie potrafią zrobić z tym porządku, bo w myśl zasady: przecież nikomu się nic nie stało. Orientuje się ktoś czy istnieją jakieś służby by można zgłosić naruszenia? Np. że tym kursem jedzie zbyt wiele osób czy też że odstęp pomiędzy siedzeniami jest mniejszy niż 10cm? ( tak to jest możliwe, jeździ taki trup na trasie Bielsko - Andrychów ).
Kontrola busów: najgorzej wypadła Małopolska
PAP 30.03.2011 aktualizacja: 2011-03-30 15:03
102 na 198 skontrolowanych w br. przez inspekcję drogową busów była cięższa, niż wynikało z ich dowodów rejestracyjnych - poinformował PAP rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvin Gajadhur. To znaczy, że przewoziły one więcej osób niż powinny.
- Od początku roku inspektorzy zważyli 198 busów. Aż w 102 przypadkach musieli zatrzymać dowód rejestracyjny samochodu - wyjaśnił rzecznik. Jak wyjaśnił, busy są często przerabiane. Zdarza się, że przy rejestracji takiego przerobionego pojazdu do jego dowodu rejestracyjnego wpisywana jest większa liczba osób, niż rzeczywiście powinien on przewozić. - Wynika to z tego, że masa własna pojazdu jest zaniżona - dodał rzecznik.
Kontrole polegają na każdorazowym ważeniu busa - polega ono na podkładaniu przenośnych wag pod każdą oś, czyli jednocześnie pod przednie, a następnie pod tylne koła. Inspektorzy weryfikują zapisy w dowodzie rejestracyjnym pojazdu dotyczące wartości masy własnej i maksymalnej liczby pasażerów, jaka może być przewożona, ze stanem rzeczywistym. W tym roku inspektorzy prowadzili takie kontrole w pięciu województwach: wielkopolskim, mazowieckim, lubelskim, kujawsko-pomorskim i małopolskim. Najgorsze wyniki dała kontrola w Małopolsce - na 41 przypadków inspektorzy zatrzymali 39 dowodów rejestracyjnych. Podobnie było na Lubelszczyźnie - 18 zatrzymanych dowodów na 21 kontroli, i na Mazowszu - 24 zatrzymane dowody na 31 kontrolowanych busów.
W przypadkach, gdy dane w dowodzie rejestracyjnym i faktyczne się różnią, powiadamiane są organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez diagnostów, którzy dopuścili pojazd do ruchu. - Wpisywanie nieprawdziwych danych do dowodów rejestracyjnych, to przykład skrajnej nieodpowiedzialności. Przewożenie tylu pasażerów, na ilu pozwalają parametry techniczne pojazdu, ma kluczowe znaczenie. Zarówno dla bezpieczeństwa przewożonych osób, jak i innych uczestników ruchu - powiedział rzecznik.
Ostatnio miałem okazje przejechać się dwa razy małopolskimi busami i z tego co zobaczyłem to jest to niezła masakra i w porównaniu z takim województwem jak lubelskie, które według jednego osobnika z Parczewa jest mekka busów...Widać jest słabo zorientowany.
Ale zastanowiła mnie jedna rzecz, w jednym przypadku płaciło się za przejazd przy wysiadaniu?? To jakiś lokalny wymysł podkrakowskich busiarzy?? Czy to o to chodzi aby w razie wypadku nikt nie miał biletu i nie mógł starać się o odszkodowania?? Czy taka praktyka jest legalna??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum