Nie zdziwiłbym się gdyby takim tokiem myśleli. A sens linii pokazała powódź. Wybory blisko więc znowu bedą o Piekielku godać.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
czy oni chcą kolejnym zamknięciem dobić całkiem krynicznankę? bo do tego to chyba zmierza..dla decydentów to jeden ciul, jak potrafili uwalić Chabówka-Sącz, czy Tarnów-Szczucin albo Dębica-Tarnobrzeg to i kryniczankę mogą uwalić, a co im to...
Nie, bo jeszcze by się okazało, że ludność między Chabówką a N. Sączem też chętnie skorzysta z pociągów i co wtedy?
Nie, nie - takich cudów nie ma
A w przypadku ZKA już widzę dantejskie sceny na dworcu w Tarnowie - setka turystów i kuracjuszy z wielkimi bagażami usiłuje wepchnąć się do jednego, podstawionego autobusu. I taka podróż aż do samej Krynicy, bo nie wierzę w to, żeby od Stróż była przesiadka na kolej.
@Castaway zacznijmy od tego, że znaczna większość ludzi jadących do Krynicy jak się będzie miała przesiadać z pociągu do autobusu to zrobi to w Krakowie do kursowego PKSu, bo ten jedzie szybciej. Pociągi dalekobieżne do takich miejsc jak Zakopane czy Krynica mają sens tylko wtedy jak są to połączenia bezpośrednie, niwelujące przesiadki które są uciążliwe, zwłaszcza dla osób starszych.
Niestety, ale decyzja o zamknięciu Kryniczanki w wakacje to jest najgłupsza rzecz jaka może być.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-04-2011, 08:45
Nie będe zachowywał się jak dewota pisząc plotki z mojego regionu na temat zamknięć i możliwych scenariuszy ale nie napawają one szczególnym optymizmem.
@Castaway zacznijmy od tego, że znaczna większość ludzi jadących do Krynicy jak się będzie miała przesiadać z pociągu do autobusu to zrobi to w Krakowie do kursowego PKSu, bo ten jedzie szybciej.
Żeby tylko była dobra informacja o tym, że jest ZKA. Bo może się zdarzyć, że ktoś z Gdyni kupi bilet na TLK do Krynicy i nagle obudzą go w Tarnowie, z prośbą o przesiadkę do autobusu.
Linię trzeba wreszcie zrobić raz a porządnie. Pamiętajcie, że linię z Warszawy do Gdańska można było zamknąć na rok i zrobić wszystko na już albo tak jak teraz odcinkami ciągnie się to już tyle lat. Mam nadzieję, że po pracach z Sącza do Krakowa Dunajec czasowo nie pojedzie dłużej od autobusów.Jak jest kasa trzeba ją wykorzystać tylko oby znów nie odwalono fuszerki.
Szkoda, że nie ma opcji dzielenia zamówienia i prac przez kilka firm jednocześnie. Zgodzę się, że ta linia żyje z ruchu towarów, przewozy pasażerskie są niejako przy okazji. Linię trzeba zrobić i nie panikujmy, bo jak tak dalej pójdzie linia może się nam zupełnie rozsypać szczególnie po tych powodziach.
@shewa17 zgadzam się że linię trzeba zrobić, ale na miłość boską nie w wakacje kiedy tam odbywa się ruch turystyczny. W ubiegłe wakacje ten ruch uniemożliwiła powódź (czego nie dało się powstrzymać), ale w tym roku można było remont przesunąć na wrzesień równolegle z Zakopianką.
że po pracach z Sącza do Krakowa Dunajec czasowo nie pojedzie dłużej od autobusów.
Na razie przez roboty to jedzie do Sącza dłużej jak autobus do Krynicy (wczoraj jechał 2:40). Same roboty przy kryniczance to oszczędność 7 minut, więc dużo to nie da. Większe oszczędności będą po zrobieniu Kraków-Tarnów. Kto wie może do 2:20 zejdzie czas przejazdu.
@kns skrócenie czasu przejazdu o 7 minut to jest kolejny argument że nie jest to warte zamykania lini na okres wakacji. Jeśli ludzie jeżdżący w ten region na wakacje co roku, przez kolejny rok z rzędu nie będą mieli możliwości dotarcia tam pociągiem, to się przesiądą do autobusów na stałe i nawet choćby czas przejazdu pociągiem został skrócony o godzinę to do kolei nie wrócą.
Już mówiłem, że np. zamknięcie ostatnie z powodu mostu na Poprzadzie można było wykorzystać, no nie wiem, choćby remontując stację w Sączu i odcinek do Biegonic.
@Adams: 7 minut to niedużo, ale bez remontu od przyszłego rozkładu czekałoby do wprowadzenia około 12 nowych WOSów i miescowe obniżenia szlakowej, co spowodowałoby wydłużenie czasu przejazdu miedzy Tarnowem i Stróżami o około 15 minut, więc de facto oszczędzimy ponad 20 minut.
@kns: po remoncie Podłęże - Tarnów i Tarnów - Stróże przy wytrasowaniu z absolutnym pierwszeństwem R+ Dunajec pojedzie w 2:15, po remoncie Płaszów - Podłęże, który nie wiadomo kiedy będzie czas się skróci do 2:05 przy ostrym wytrasowaniu i wykorzystaniu EN77, robiono już symulacje i to jest punkt docelowy... usunięcie kilku WOSów z odcinka Stróże-NS przyniosłoby około 2 minut dodatkowych...
Poza tym część przewoźników autobusowych stosuje czasem nielegalne praktyki jak Szwagropol, np. na ominięcie korków w Łapczycy jadąc drogami gminnymi przez Zawadę i Gierczyce? Taka nielegalna zmiana trasy od ustalonej kosztuje chyba jednorazowo z 3 tys. złotych... Czyż nie? Na szczęście PKSu Nowy Sącz nie widziałem na takich praktykach, bo mam ich za porządną firmę...
@Desiro2: a jak mają zrobić remont? Kiedyś trzeba zamknąć, jak na zakres prac 3 miesiące to i tak jest niewiele,
@Sheva17: zgadzam się, zrobić raz a dobrze, powinni jeszcze zwiększyć zakres prac, bo fragmenty odcinka Tarnów - Stróże pozostaną bez zmian...
@kris: cyrk powiadasz? dobrze, że w ogóle pojedzie KKA, rozumiem, że podczas remontu chciałbys pociągów latających w powietrzu, albo żeby linia się rozleciała bez remontów, a kris lubiałby puste kible jadące 40 km/h...
w sumie to gdyby ktos chcial zachowac polaczenie dalekobiezne na czas remontu to mozna by opracowac jakis wakacyjny pociag Gdynia-Warszawa-Lublin-Rzeszow-Jaslo-Nowy Sacz-Krynica, torche jazdy bez druta, ale dla chcacego nic trudnego
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-04-2011, 12:22
hurricane napisał/a:
po remoncie Podłęże - Tarnów i Tarnów - Stróże przy wytrasowaniu z absolutnym pierwszeństwem R+ Dunajec pojedzie w 2:15, po remoncie Płaszów - Podłęże, który nie wiadomo kiedy będzie czas się skróci do 2:05 przy ostrym wytrasowaniu i wykorzystaniu EN77, robiono już symulacje i to jest punkt docelowy... usunięcie kilku WOSów z odcinka Stróże-NS przyniosłoby około 2 minut dodatkowych...
Jakie symulacje ? Skad Ty masz takie informacje? Ostre wytrasowanie ? Eh, marzenia. Problemem jest, że MZPR dybie na Dunajca przy kazdym rozkładzie jazdy i co rozkład jest strach,czy nie przerobią go na zwykłą osobówkę, bo tak jest taniej. Jeżeli to prawda z tym co piszesz, to by to była nowa jakość całkowicie. Szkoda tylko że pewnie wytrasowanoby tak jedną parę, a autobusów są dziesiątki ale pozyjemy, zobaczymy. W kazdym razie miło przeczytac o takiej perspektywie.
sheva, ta linia powinna być remontowana, ale od września. Bo w tym momencie to jest kolejny rok prezentu dla PICu w postaci pociągów,które nie pojadą! A może właśnie o to chodzi,wszak wiadomo-wagonów mało..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum