Miałem wraz z czterem znajomymi z Bolesławca i Legnicy wracać pociągiem KD z naszej całodniowej wycieczki do Szklarskiej Poręby, którą mieliśmy skończyć pożegnaniem (turyści, nie "mikole") pociągów na całej długości linii nadbobrzańskiej.
Sytuacja przed odjazdem kuriozalna. O 15:50 pani z kasy Przewozów Regionalnych sprzedając bilet twierdzi, że szynobus pojedzie.
Po chwili z megafonów leci zapowiedź pociągu do Legnicy przez Lwówek. Wchodzimy na peron, tymczasem... obsługa z KD wyprasza z podstawionego szynobusu wsiadających powoli podróżnych do autobusu zastępczego przed dworcem! Twierdząc co ciekawe, że pociąg jest odwołany, bo "szynobus zostaje od tego momentu do poniedziałku wypożyczony PR" (obsługa Harrachova 23:10 we Wrocławiu? Jeśli tak, panie marszałku, d z i ę k u j e m y !).
Idziemy z obsługą pociągu przed dworzec i przez zaspy przedzieramy się do podstawionego małego autokaru prywatnego przewoźnika (nie Batory, prywaciarz, pan J.K.) z Legnicy. Wszystkie miejsca siedzące - 22 - zajęte. Kobieta z jednej z miejscowości po drodze słyszy przy sprawdzaniu biletu przez konduktorkę, że do siebie nie dojedzie - dzwoni po kogoś z rodziny, kto przyjeżdża po nią na trasie, zatrzymuje autobus w jednej z przydrożnych wsi i zabiera. Młodzi ludzie z Wlenia kpią sobie tuż po kontroli biletów, czemu pani konduktor przy odjeździe KKA nie machała lizakiem ani nie gwizdała. Ponoć jeden z Jej kolegów po fachu tak sygnalizował nawet odjazd busa zastępczego.
Ludzie głośno dyskutują, gdy w Jeżowie trzeba wyjść pchać autokar, który zakopał się w drodze na stacyjkę. Zapada decyzja, że na inne przystanki nie zajeżdżamy - tam gdzie się da dojść łatwo z szosy głównej, zachodzi konduktor i zgarnia pasażerów - w praktyce nikogo. Wszyscy w autokarze z sarkazmem cieszą się, że "od jutra wraca PKP" (wiadomo, że mają na myśli PR). Tu mylą jeszcze PKP z PR, ale nikt nie myli PKP lub PR z Kolejami Dolnośląskimi, które ludzie wręcz znienawidzili.
W Lwówku przerwa, w autokarze zostało 10 osób. Ruszyliśmy po 5 minutach przez, uwaga, Gryfów Śląski i Lubań, bo droga była nieprzejezdna. Żadnej obsługi stacji. Choć pani konduktor zaznaczała, że w Zebrzydowie może czekać sporo ludzi, ostatecznie tam nie zajechaliśmy.
W Nowogrodźcu przystanek dla wysiadających w centrum. Niedobrze, bo ktoś czekał na stacji. Człowiek dostał się na własną rękę do Bolesławca, gdzie spotkała go konduktorka, która wyszła do poczekalni po podróżnych. Mężczyzna miał słuszne pretensje, że akurat tutaj dowiedział się, że przez Nowogrodziec komunikacja zastępcza jednak jechała. Jak konduktorka dowiedziała się chyba na dworcu, z którejś z nieobsłużonych stacji były też telefony z pretensjami.
4 osoby z JG wysiadły w Bolesławcu, tyle samo tu wsiadło. Oprócz nas do Legnicy jechała jeszcze jedna osoba. Przystanku w Chojnowie nie było. Dojechaliśmy do Legnicy o 20:00.
Tak skończyły się Koleje Dolnośląskie na linii lwóweckiej.
Pasażerom z Żar i Żagania do Legnicy gratuluję, że zostaną Wam jeszcze pociągi międzynarodowe PR - jak tym ze Zgorzelca przed rokiem. Podróżnym z linii Węgliniec - Żary można już tylko współczuć.
Ot, całe KD. Ja też dziś miałam niemiłą niespodziankę. Odprowadzałam koleżankę na pociąg ten ok. 17:30 do Węglińca. Stoimy jak te dwie kołowate na Zgorzelcu Miasto, na peronie piździ jak w kieleckiem, a tu ani pociągu ani żadnych zapowiedzi. Było z nami jeszcze kilka osób. Jakiś facet zadzwonił do kogoś z komórki, żeby sprawdził w internecie jak dziś pociągi kursują, bo na dworcu oczywiście nie było nawet rozkładu jazdy. To znaczy był, ale nowy. Starego, który obowiązuje do dziś już nie było. W końcu okazało się, że dziś ten pociąg sobie nie kursuje, że niby w ogóle nie kursuje w soboty.
Nie jeżdżę polskimi pociągami i nie śledzę ich rozkładu jazdy, więc nie wiem czy tak jest zawsze czy tylko dzisiaj. Wydaje mi się jednak dziwne, że ten pociąg nie kursuje akurat w soboty. Poprzedni nie jeździ zdaje się w soboty i niedziele, więc na dobrą sprawę w weekendy nie jeździ połowa pociągów KD na linii zgorzeleckiej. To jest jakiś absurd! Miał być nowy przewoźnik, nowa jakość, więcej połączeń niż za panowania PR, a jest dno i wodorosty! Dobrze, że mamy jeszcze DB Regio do Wrocławia, bo na samych KD daleko byśmy nie zajechali.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Czytając post morpheo, o tym jak zakończyła się "kariera" KD na lwóweckej, zastanawiam się...ile pociągów KD jest w ciągu całego rocznego rozkładu jazdy odwoływanych??? 30,40 czy może 50 %?? to jest przerażające. To są zatrważające liczby, a stosunek do pasażera też przeraża. Pasażer jest traktowany jak najgorsze g...o.
Pozostaje tylko pozazdrościć mieszkańcom krajów z normalną koleją, czyli Niemcom ,Francuzom czy Włochom...
_________________ 1.12.2008-Początek upadku przewozów pospiesznych w POlsce.
STOP DEGRADACJI KOLEI
Wygląda na to, że po zmianie marszałka Trzebnica nie jest już priorytetem:
15:46, 10.12.2010
Kolej-Dolny SLask. Pociag z Wroclawia Glownego do Trzebnicy (przyjazd: 15:36) jest opozniony ok. 20 min. Opoznienie moze ulec zmianie.Przepraszamy.
21:30, 10.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Ciag dalszy utrudnien na trasie Wroclaw-Trzebnica-Wroclaw. Z powodu awarii szynobusu mozliwe opoznienia do 120 min. oraz odwolania pociagow.
10:14, 11.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag rel. Klodzko Miasto (odj. 10:01) - Legnica (przyj. 13:15) jest odwolany. Brak komunikacji zastepczej. Za utrudnienia przepraszamy.
Kolej-Dolny Slask. Pociag nr 60823, relacji Legnica (odj. 9:34) - Klodzko Miasto (przyj. 12:19) jest oponiony ok. 25 min. Opoznienie moze ulec zmianie.
15:31, 11.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag nr 60729, rel. Jelenia Gora (odj. 16:06) - Legnica (przyj. 18:50) jest odwolany. Uruchomiono komunikacje zastpecza.
12:12, 12.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag nr 60824 z Legnicy (odj. 11:34) do Klodzk Miasto [sic! dlaczego nie Miasta?!] (przyj. 14:40) jest opozniony ok. 35 min. Za utrudnienia przepraszamy.
Z nowego rozkładu jazdy:
06:50, 13.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag nr 60842, rel. Klodzko Miasto (odj. 6:09) - Legnica (przyj. 9:10) jest opozniony okolo 70 minut. Przepraszamy za utrudnienia.
09:13, 13.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag nr 60842 z Klodzka Miasta do Legnicy (przyjazd: 9:10) jest opozniony 180 min. Za utrudnienia przepraszamy.
16:34, 13.12.2010
Kolej-Dolny Slask. Pociag relacji Wroclaw Gl. (15:44) - Trzebnica (przyj. 16:40) jest opozniony ok. 30 min. Za utrudnienia przepraszamy.
chyba żartujesz! przez ostatnie 1,5 roku była to prywata marszałkowska do tego stopnia że KD upieprzało wszystko tylko po to by do Trzebnicy jechał SA. A niech sobie Trzebniczanie popróbują miodu jaki marszałeczek fundował innym mieszkańcom regionu. Klosz został zdjęty, na razie częściowo ale gdy skończy się całkowita ochronka zmieni się też sytuacja wspomnianej linii
Przełomem będzie dopiero odwołanie obecnej prezeski KD, wymiana rady nadzorczej i rozpisanie nowego NIEUSTAWIONEGO konkursu, który wygra osoba nigdy niezwiązana z PKP. Potem trzeba przeprowadzić czystki w administracji KD i wywalić ściągnięty przez Gienkę Ładniak beton ze spółek PKP. Do odstrzału kwalifikuje się także były dyr. techniczny, który odpowiada za burdel taborowo-rozkładowy opisany na słynnym blogu http://koldol.blog.ru
_________________ Podróżny pamiętaj! Podróż pociągiem skraca czas przejazdu koleją. (S. Bareja)
Dziś na przykład dostałam SMS, że KD odwołały pociąg Legnica (5:37) - Węgliniec (6:33). Ciekawe co pojechało o 7:05 do Zgorzelca, bo te kursy obsługuje ten sam szynobus.
No i mamy powtórkę z rozrywki. Dziś znów dostałam SMS o 30-minutowym opóźnieniu tego pociągu (Legnica 5:49 - Zgorzelec 7:28), z zastrzeżeniem, że opóźnienie może się zwiększyć. Czyli, że padł szynobus, najprawdopodobniej, bo jeszcze jest taka możliwość, że do pracy zaspał kierownik pociągu, co w KD też się zdarza.
Ciekawe czy KD wystawią usprawiedliwienia uczniom dojeżdżającym do zgorzeleckich szkół, bo przez KD spóźniają się dość często. To samo dotyczy osób spóźniających się do pracy, z tą różnicą, że pracodawcy są mniej wyrozumiali od nauczycieli i gówno ich obchodzi, że pociąg nie przyjechał.
Cóż, kolejne osoby zrezygnują z usług niepewnej kolei i przesiądą się do licznych prywatnych busów kursujących na trasie Węgliniec - Pieńsk - Zgorzelec. Szynobusy KD będą święciły jeszcze większymi pustkami, a potem władze KD oświadczą, że spadek liczby pasażerów i powiększająca się strata spółki to efekt ogólnoświatowego kryzysu.
Reasumując, ani nowe zaplecze techniczne w Miłkowicach, ani nowe szynobusy, które KD niedawno dostały od UMWD, ani zmiana na stanowisku dyrektora technicznego nie mają absolutnie żadnego wpływu na to jak KD funkcjonują. Powtarza się sytuacja z poprzedniej zimy! Ale skoro dla betonu KD najważniejsze są nowe biura, których remont będzie nas podatników kosztować 2 mln zł to nie ma czemu się dziwić. Gdzieś przecież trzeba pomieścić kolejnych kolesi, kuzynów i kochanków. A pasażer niech stoi na peronie i czeka...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Ciekawe czy KD wystawią usprawiedliwienia uczniom dojeżdżającym do zgorzeleckich szkół, bo przez KD spóźniają się dość często.
Noema, uczniowie już dawno olali ten pociąg. Często widzę ten szynobus i frekwencja jest znikoma - wysiada z niego przeważnie 7-8 osób. Prawie wszyscy zamienili pociąg na bus, a konkretnie na autobus który podstawia prywaciarz, bo tyle ludzi nim jeździ.
UMWD do spółki z nieudolnymi PR i KD pięknie wygasili potencjał tej linii w ciągu kilku lat!
Przełomem będzie dopiero odwołanie obecnej prezeski KD, wymiana rady nadzorczej i rozpisanie nowego NIEUSTAWIONEGO konkursu, który wygra osoba nigdy niezwiązana z PKP.
Przełomem będzie dopiero likwidacja KD, i rozpisanie np. 10-letniego przetargu na uzytkowanie taboru będącego własnością UMu.
Jerry, a dlaczego bez komunikacji zastępczej? Chyba nie dlatego, że szynobus miał wypadek na przejeździe? Bo chyba nie powiesz, że wypadek był z autobusem czy tam busem, który akurat miał jechać w ramach KKZ ;>
A tak na poważnie: czy na linii Kłodzko - Wałbrzych już kompletnie nikt nie jeździ, że nie ma co liczyć na KKZ w przypadku awarii/wypadku? Olaliście całkowicie nielicznych pasażerów?
[ Dodano: 15-12-2010, 11:28 ]
No i jak było można się spodziewać, przyszła wiadomość dopełniająca obieg:
"Pociag rel. Klodzko Miasto (odj. 13:52) - Legnica (przyj. 16:47) bedzie odwolany. Brak kom. zastpeczej. Przepraszamy za utrudnienia."
Zastanawia mnie co podróżnemu po informacji, że nigdzie nie pojedzie? To taka luźna sugestia w stylu: zorganizujcie sobie transport we własnym zakresie? Obserwując poczynania KD w takich przypadkach widać, że przewoźnik tej jest kompletnie niepoważny, bo o przygotowaniu do zimy i innych pór roku nie ma sensu w ogóle mówić. Tak swoją drogą, to zimy jeszcze nie ma formalnie, to cały czas końcówka jesieni, aż strach się bać co będzie w styczniu czy lutym :-/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum