Ze źródeł zbliżonych do Kancelarii Premiera "Rynek Kolejowy" dowiedział się, że Prezes Rady Ministrów w dniu 2 grudnia 2009 roku podjął decyzję o wskazaniu Ministra Infrastruktury jako organu właściwego do załatwienia sprawy w postępowaniu spornym pomiędzy PKP Intercity SA a Przewozami Regionalnymi ws. koordynacji pociągów na rozkład jazdy 2009/2010.
Stało się tak na skutek uwzględnienia wniosku spółki Przewozy Regionalne o wyłączenie Prezesa UTK z tego postępowania i przekazanie sprawy do rozstrzygnięcia ministrowi infrastruktury. Spółka argumentowała, że Prezes i Wiceprezes UTK ds. regulacji rynku kolejowego nie są osobami bezstronnymi przy podejmowaniu decyzji w omawianej sprawie, gdyż przebywają na urlopach bezpłatnych w spółkach należących do Grupy PKP SA, w której znajduje się także PKP Intercity SA.
12 listopada prezes UTK poinformował ministra infrastruktury, że ani on, ani wiceprezes UTK nie byli i nie są pracownikami spółek pionu pasażerskiego i infrastrukturalnego Grupy PKP, a to te podmioty pozostają w sporze. Jednocześnie wskazano, że jeśli minister uzna to za zasadne, wówczas prezes i wiceprezes UTK wyłączą się z postępowania, przekazując sprawowanie nadzoru nad postępowaniem wiceprezesowi Krzysztofowi Banaszkowi, który nigdy nie był związany z PKP.
16 listopada minister infrastruktury przekazał premierowi wniosek Przewozów Regionalnych o wyłączenie UTK z postępowania. Wskazał bowiem, że w myśl przepisów prawa administracyjnego, szef Urzędu posiada rangę ministra, stąd konieczność podjęcia decyzji we wspomnianej sprawie przez organ, który wyznaczy Prezes Rady Ministrów.
2 grudnia Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasz Arabski, z upoważnienia Premiera przekazał postanowienie o wyznaczeniu ministra infrastruktury, jako organu właściwego do rozstrzygnięcia sprawy, która dotyczyć ma m.in. uruchamiania przez Przewozy Regionalne pociągów interREGIO na Centralnej Magistrali Kolejowej.
Z informacji "Rynku Kolejowego" wynika, że żadna ze stron nie wniosła do Kancelarii Premiera o ponowne rozpatrzenie sprawy, zatem to Minister Infrastruktury będzie musiał podjąć decyzję regulacyjną w zastępstwie Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.
Pytania, które redakcja "Rynku Kolejowego" przekazała dziś Ministrowi Infrastruktury:
* Czy którakolwiek ze stron zwróciła się do Prezesa Rady Ministrów z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy?
* Czy Minister Infrastruktury podjął już decyzję co do koordynacji pociągów, a jeśli nie, to w jakim terminie planuje to zrobić?
* Czy Minister Infrastruktury podtrzyma stanowisko przedstawione przez przedstawicieli UTK wobec przedstawicieli PKP PR Sp. z o.o. o tym, że w ramach koordynacji zostaną zlikwidowane pociągi interRegio na Centralnej Magistrali Kolejowej? Jeśli tak, to co mają zrobić pasażerowie, którzy nabędą bilety na te pociągi i nie będą mogli ich zrealizować - do kogo mają się zwrócić z zapytaniem o rekompensatę?
Uzupełnię ją moim streszczeniem pierwszej informacji, bo pominięto pewne drobiazgi łącznie z cytatami - zdaje się - wystąpienia Przewozów Regionalnych: "Na stronie "Rynku Kolejowego" ukazała się (...) informacja o wystąpieniu adwokatów spółki Przewozy Regionalne do premiera z zarzutami braku bezstronności prezesa UTK Wiesława Jarosiewicza i wiceprezesa Mirosława Antonowicza, a tym samym braku bezstronności urzędu państwowego regulującego rynek kolejowy. Jako dowód prawnicy dołączyli oświadczenia pracowników spółki, między innymi członka jej zarządu Danuty Bodzek. O braku bezstronności obu urzędników państwowych świadczyć ma fakt, że od początku swej działalności w UTK pozostają związani umowami o pracę ze spółkami Grupy PKP, których są wieloletnimi, zajmującymi wysokie stanowiska pracownikami - Jarosiewicz z PKP Informatyka Sp. z o.o. a Antonowicz z PKP Cargo S.A. Obaj przebywają w tych spółkach na urlopach bezpłatnych..."
"Nasze uwagi do Pisma Komisji Europejskiej z dnia 20 listopada 2009 r. dotyczącego m.in. niezależności krajowej władzy bezpieczeństwa kolejowego od przedsiębiorstw kolejowych, zostaną przygotowane i przekazane w terminie do 22 stycznia 2010 r." - poinformowała "Rynek Kolejowy" Teresa Jakutowicz z Ministerstwa Infrastruktury.
Odpowiedź dotyczy sprawy, o której pisaliśmy na początku grudnia tego roku. Komisja Europejska wytknęła wówczas Polsce nieprzestrzeganie procedur związanych z homologacją lokomotyw i powiadamianiem o przepisach bezpieczeństwa. To pokłosie sprawy Freightliner PL vs. UTK sprzed 1,5 roku. KE zarzuciła także Urzędowi naruszenie przepisów dotyczących niezależności organu ds. bezpieczeństwa kolejowego od przedsiębiorstw kolejowych.
Zapytaliśmy także MI o wniosek spółki Przewozy Regionalne o wyłączenie Prezesa UTK z tego postępowania i przekazanie sprawy do rozstrzygnięcia ministrowi infrastruktury. Jak już pisaliśmy jakiś czas temu, spółka argumentowała, że prezes i wiceprezes UTK ds. regulacji rynku kolejowego nie są osobami bezstronnymi przy podejmowaniu decyzji w omawianej sprawie, gdyż przebywają na urlopach bezpłatnych w spółkach należących do Grupy PKP SA, w której znajduje się także PKP Intercity SA.
"W odpowiedzi na pytanie w sprawie postanowienia Prezesa Rady Ministrów z dnia 2 grudnia 2009 r. dotyczącego wyłączenia Prezesa Urzędu Transportu Kolejowego z postępowania w sprawie przebiegu procesu koordynacji pociągów na rozkład jazdy 2009/2010, uprzejmie informuję, że Minister Infrastruktury podejmie stosowne działania po uzyskaniu informacji, że postanowienie to stało się ostateczne" - poinformowała dyrektor Jakutowicz z MI.
źródło: Rynek Kolejowy
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
Premier postanowił wyłączyć z postępowania prezesa i jednego z wiceprezesów UTK, bo nie gwarantują oni bezstronności - są związani umowami o pracę ze spółkami grupy PKP S.A. To nie jest załatwienie problemu. Premier powinien powoływać na najwyższe stanowiska w urzędach państwowych ludzi taką bezstronność gwarantujących. Nie znalazłem w ustawie o transporcie kolejowym wymagań stawianych kandydatom na stanowisko prezesa i wiceprezesa UTK. Czyżby dlatego, że ustawa przez kolejarzy została napisana?
Ubezstronnienie UTK Grabarczyk zapowiadał już kila razy. Jak na razie ma to głębo... w planowaniu.
Tymczasem Prezes J., któren licencjom obu naszych ówcześnie PKP-owskich woźniców przyjrzeć się powinien dogłębnie, także dawno temu, najlepiej zaraz po objęciu stołka (jak zresztą i jego poprzednik), zrobił to dopiero teraz i tylko wobec PR-ów, dziwnie zaraz po tym, kiedy ci, po odcięciu pępowiny, podpadli sitwie PKP i tegoż prezesa pryncypałowi - E.
Ogólnopoddańcza wazelinka?
A może walka o utrzymanie zagrożonego tyłka na powierzchni bajora?
Cóż, nie każdy potrafi być Kamińskim we własnym kraju.
Przy okazji padaki we Wrocławiu uteka miało świetną okazję do podreperowania wizerunku. Jakąś kontrol można było zapowiedzieć, znalezienie winnych, ukaranie niewinnych, wyciągnięcie wniosków na świetlaną przyszłość. Jakiś szoł medialny pod hasłem już nigdy żaden wiadukt przez tych panów skrzywdzony nie będzie.
Ale pewnie mają taki zapieprz z przygotowywaniem odpowiedzi dla KE, że nawet nie zauważyli że się coś poważnego i groźnego zadziało.
Prezes UTK - Wiesław Jarosiewicz przybliżył działalność Urzędu w bieżącym roku i przedstawił plany na rok 2010.
Krzysztof Banaszek - Wiceprezes ds. techniki i bezpieczeństwa ruchu omówił zmiany w przepisach prawa, które wejdą w życie w przyszłym roku.
Wiceprezes Mirosław Antonowicz przedstawił aktualną sytuację na rynku transportu kolejowego w Polsce w segmencie pasażerskim i towarowym.
Dyrektor Generalny Urzędu – Lidia Ostrowska i Tomasz Osiński z Biura Administracyjno-Budżetowego zaprezentowali uczestnikom spotkania zalety nowego sytemu informatycznego
Jak widać, nie. Pracownicy spółek PKP nadal zajmują stanowiska prezesa i wiceprezesa UTK. W PKP wzięli tylko urlopy bezpłatne, żeby mieć gdzie wrócić. Pewnie w PKP robota pewniejsza. Jednak syn Wiesława Jarosiewicza, Krystyn zrezygnował z chlebusia w radzie nadzorczej Zakładów Automatyki KOMBUD S.A. w Radomiu. KRS odnotował, że zastąpił ojca na tej fusze 5.04.2004 i pobierał pieniądze do 3.06.2009. Dziwne, bo na jego miejsce nie powołano nikogo. Patrząc na zmiany w składzie rady nadzorczej Kombudu można dojść do wniosku, że stamtąd bliska droga do stanowiska prezesa UTK. W pierwszej radzie zasiadał Janusz Dyduch, został prezesem UTK. Zastąpił go tam Wiesław Jarosiewicz. Też został prezesem UTK, zastąpił Dyducha.
UTK będzie mógł ograniczać przewoźnikom dostęp do infrastruktury?
Według prezesa PKP S.A. Andrzeja Wacha, który udzielił wywiadu dzisiejszej "Rzeczpospolitej", "potrzebne są takie przepisy, które będą chronić przewoźników funkcjonujących na rynku i jednocześnie korzystających z dotacji publicznych, w przypadku wejścia na rynek nowych graczy". "Rynek Kolejowy" dotarł do projektu Ustawy o zmianie ustawy o transporcie kolejowym, która ma wprowadzić możliwość ograniczania dostępu do infrastruktury kolejowej przewoźnikom przez regulatora rynku transportu kolejowego.
Wspomniany projekt zmiany ustawy wprowadza m.in. dodatkowe ustępy do art. 29a. Można w nich przeczytać np.: "Przewoźnikom kolejowym świadczącym krajowe usługi przewozu osób w przypadku kolizji między złożonymi zamówieniami o przydział tras szczególnie między przejazdami pociągów różnych przewoźników na tych samych liniach a świadczących usługi o charakterze publicznym i komercyjnym może zostać ograniczone prawo dostępu do infrastruktury na podstawie przeprowadzonych przez regulatora rynku transportu kolejowego analiz eksploatacyjno-handlowych i ekonomiczno-rynkowych świadczonych usług z uwzględnieniem potrzeb podróżnych, gospodarki narodowej przy najkorzystniejszym wykorzystaniu zdolności przepustowej linii kolejowej".
Według projektu prezes UTK będzie miał możliwość "ograniczenia dostępu do infrastruktury transportu kolejowego, jeśli naruszona została równowaga ekonomiczna usług o charakterze publicznym świadczonych przewoźników, wystąpiły przesłanki dyskryminacji w dostępie do infrastruktury i zasadach uczciwej konkurencji, naruszone zostały zasady procesu ustalania rocznego rozkładu jazdy, naruszone zostały potrzeby i postulaty podróżnych". Dokument stwierdza, że szef Urzędu będzie mógł w drodze decyzji "ograniczyć całkowicie, częściowo lub czasowo dostęp do danej trasy dla przewoźnika. Ograniczenie może dotyczyć odcinka linii, terminów i częstotliwości kursowania". Projekt postuluje, aby wniosek o takie postępowanie mógł do UTK złożyć przewoźnik kolejowy, organizator przewozów lub zarządca infrastruktury kolejowej. Prezes Urzędu mógłby taką decyzję podjąć nie później niż na 3 miesiące przed dniem wejścia w życie nowego rozkładu jazdy.
Od ewentualnej decyzji o ograniczeniu dostępu do infrastruktury ma przysługiwać odwołanie do sądu arbitrażowego przy prezesie UTK. Postanowienie tego organu będzie można zaskarżyć do Sądu Okręgowego w Warszawie.
Projekt ustawy stwierdza także, że ministerstwo infrastruktury w drodze rozporządzenia określi kryteria, na podstawie których określana będzie równowaga ekonomiczna świadczenia usług publicznych na krajowym rynku przewozu osób. Jako przykładowe kryteria wymienione są: wpływ na rentowność usług o charakterze publicznym, popyt wśród podróżnych, terminy i częstotliwość kursowania pociągów, przerwy między przejazdami, kryterium ustalania ceny biletu i poziom tych cen oraz wykorzystanie zdolności przepustowej.
Dokument ma zmienić również brzmienie art. 30 - prezes UTK ma nadzorować także proces koordynacji przydzielania tras pociągów przez zarządcę przewoźnikom pasażerskim. Ma on uwzględniać pierwszeństwo przewozu osób oraz obowiązek służby publicznej, potrzebę skoordynowania ruchu pociągów dla przewozu osób, obowiązek wykonania przewozu nałożony przepisami prawa przewozowego, udostępnienie tras pociągów, które w poprzednim rozkładzie jazdy pociągów były wykorzystywane przez tego samego przewoźnika kolejowego oraz umowy ramowe. Przed ostatecznym przydzieleniem tras wnioskodawcom, zarządca infrastruktury według projektu zobowiązany będzie do przedłożenia (na min. 3 miesiące przed wejściem w życie nowego rozkładu jazdy) prezesowi UTK porozumienia ws. projektu rocznego rozkładu jazdy do konsultacji. Wszelkie spory w sprawie procesu układania rozkładu jazdy mają być rozstrzygane przez sąd arbitrażowy przy prezesie UTK.
W związku z powyższym, wysłaliśmy do Ministerstwa Infrastruktury kilka pytań:
* Jaki jest cel wprowadzenia przepisów umożliwiających regulatorowi rynku transportu kolejowego ograniczenie prawa dostępu do infrastruktury?
* Kto będzie przeprowadzał wymagane w projekcie analizy eksploatacyjno-handlowe i ekonomiczno-rynkowe?
* Kiedy będzie znany projekt stosownego rozporządzenia?
Pytanie,co na to powie Komisja Europejska?Czy nie będzie tak jak ze stoczniami,oskarzenie o nieuprawniona pomoc publiczną dla konkretnego podmiotu,czy o naruszenie zasad równego dostepu do infrastruktury w myśl rozporządzen KE?
Nie może się powtórzyć sytuacja z zeszłego roku, kiedy PKP InterCity w segmencie przewozów dotowanych straciło kilkadziesiąt mln zł na uruchomieniu konkurencyjnych połączeń - mówił Andrzej Wach.
I wszystko jasne. Celem Wacha (prezesa PKP SA) i jego kolesia Jarosiewicza (prezesa UTK) jest uwalenie interREGIO.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Polityk, który doprowadzi do wsadzenia do UTK kogoś spoza chorego układu będzie pierwszym politykiem, który zrobi coś sensownego dla kolei. Od Gierka pierwszym.
Ci kretyni na prawdę myślą, że czy to prywatny, czy instytucjonalny pożyczkodawca/inwestor nie widzi co się dzieje? To nie są politycznie bezwolni marszałkowie, którym można dać prikaz i dowolny kit wcisnąć.
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-01-2010, 11:08
A ustawa powinna się zaczynać tak... "Jedynym słusznym przewożnikiem dla Narodu Polskiego jest..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum