Na J.Góra-Lwówek pojawiła się KKA, Koleje nie przedłużyły umowy o wynajem lokomotywy. Może w związku z tym spalinówka wróci na 309-ke? A swoją drogą jak wygląda zabezpieczenie nastawni na czas zamknięcie ruchu( bo nie widzę sensu utrzymywania czynnych posterunków na linii na której nie ma pociągów), po prostu na klucz i to wszystko czy jakieś procedury chociaż teoretycznie są?
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 16-03-2010, 22:48
Z tekstu wyraźnie wynika, że po 30 kwietnia raczej nie będzie tam niczego. Ani KKZ, ani pociągów.
Wysłany: 16-03-2010, 23:21 Co dalej z linią do Kudowy Zdroju?
Co dalej z linią do Kudowy Zdroju?
W dniu 12 marca 2010 r. w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego przedstawiciele UMWD spotkali się z reprezentantami PKP PLK S.A. Rozmawiano o przyszłości trasy kolejowej wiodącej do Kudowy-Zdroju.
Przypomnijmy, że na początku marca kursowanie pociągu „Kamieńczyk” na odcinku od Kłodzka do Kudowy-Zdroju zostało zawieszone z powodu ustawicznych awarii lokomotyw spalinowych, powodowanych fatalnym stanem torowiska. Lokomotywy nie są bowiem przystosowane do jazdy z prędkością jednostajną 20 km/h, a taka obowiązuje na tej linii. Dodatkowe czynniki – trudny profil linii, liczne łuki i duże nachylenie, spotęgowane srogą zimą, przyniosły dużą zawodność użytkowanego taboru trakcyjnego. Autobusy zastąpiły pociąg.
Przewozy do Kudowy-Zdroju od kilku lat realizowane są w skrajnie niesprzyjających warunkach, przy technicznych parametrach urągających jakimkolwiek standardom cywilizacyjnym XXI wieku. Z uwagi na specyfikę linii, łączącej z krajem kilka ważnych kurortów turystycznych, przewozy były utrzymywane w oczekiwaniu na podjęcie przez PKP PLK działań modernizacyjnych na tym szlaku.
Zarząd Województwa Dolnośląskiego wpisał zadanie „modernizacja linii kolejowej nr 309” na indywidualną listę projektów kluczowych w Regionalnym Programie Operacyjnym Województwa Dolnośląskiego. Niestety, spółka PKP PLK S.A. zwlekała ze złożeniem wniosku. Jej przedstawiciele tłumaczyli to trudnościami ze sfinansowaniem wkładu własnego (środki z RPO WD pokrywają 85% kosztów, jedynie pozostałe 15% musi wyłożyć beneficjent). A gdy złożyła wniosek, objął on tylko odcinek Duszniki-Zdrój – Kudowa-Zdrój.
Aż do marca 2010 r. w nie było postępów w przygotowaniu tej inwestycji. Wreszcie wybrano wykonawcę studium wykonalności. W piątek (12 marca) PLK przedstawiła informację o planach modernizacji linii. Rozpocząć się ma ona nie wcześniej niż w 2011 r. i potrwać do jesieni 2012 r.
Do tego czasu pod znakiem zapytania stoi zasadność prowadzenia przewozów, z których korzysta znikoma ilość pasażerów i które generują koszty przekraczające milion zł rocznie dla tylko jednej pary pociągów. Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu zgłosił do bazy technicznej sieci kolejowej POS na rozkład 2010/2011 prędkość maksymalną na szlaku Polanica-Zdrój – Kudowa-Zdrój wynoszącą 0 km/h. Oznacza to, że zarządca infrastruktury nie zakłada prowadzenia tam przewozów.
Podjęta zostanie analiza, czy do czasu przeprowadzenia modernizacji możliwe będzie wprowadzenie wyższych prędkości. Od tego zależeć będzie, czy przewoźnicy podejmą się prowadzenia ruchu pociągów generujących gigantyczne koszty przy znikomej przychodowości. Wreszcie Samorząd zabiegać będzie o modernizację całości linii, nie tylko końcowego fragmentu, i to w bliższym horyzoncie czasowym niż rok 2012.
Kolejowa komunikacja zastępcza kursować będzie przez 30 dni, do 7 kwietnia 2010 r. Do tego czasu strony zastanawiać się będą nad przyszłością połączenia.
Jednocześnie informujemy, że za realizację inwestycji w PLK na Dolnym Śląsku odpowiada pan Jerzy Dul, Dyrektor wrocławskiego oddziału Centrum Realizacji Inwestycji – tel. (0-71) 717-33-00, fax (0-71) 717-59-95, adres: ul. Joannitów 13, 50-525 Wrocław. Za dzisiejszy stan i bieżące utrzymanie linii odpowiada pan Ryszard Bakuń, Dyrektor Zakładu Linii Kolejowych (IZ) Wałbrzych – tel. (0-74) 847-78-34, fax (0-74) 889-46-53, adres pocztowy: ul. Parkowa 9, 58-302 Wałbrzych.
źródło: koleje.dolnyslask.pl
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
jak to co dalej - została zaorana i pogrzebana dzięki jaśniejącej głupocie PLK, PiCu i PRu. Czego można się było spodziewać, jeśli od lat nie ruszono nawet palcem w kwestii jej remontu a teraz obudzono się z ręką w nocniku
_________________ 2000-2010. Dziesięć lat upadku i niszczenia polskiej kolei,którego apogeum nastąpiło 1 grudnia 2008 - w dniu przejęcia pospiesznych przez PKP IC !!
A nie mogą się samorządy tym zająć bo jak nie będzie kolei nie będzie turystów więc dochody miasta spadną.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-03-2010, 01:47
A Urząd Marszałkowski to co, jak nie formalne uosobienie najwyższego szczebla samorządu terytorialnego?
Wymowne: "Za dzisiejszy stan (...) linii odpowiada pan Ryszard Bakuń, Dyrektor Zakładu Linii Kolejowych (IZ) Wałbrzych....Dobrze, że podaje się odpowiedzialnych takiego stanu rzeczy. Zakłady Linii Kolejowych mamy w całej Polsce. Takiej dbałości o mienie jak w IZ Wałbrzych nie ma albo nigdzie, albo w niewielu zakątkach kraju. Zresztą postać tego pana przybliżała kiedyś na forum Krycha:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=41025#41025
Remont torów powinno się zacząć wyczyszczenia z takich ludzi, albo wręcz zamknięcia w cholerę IZ Wałbrzych. Przecież pod ich zarządem nawet stan drugiej magistralnej linii Dolnego Śląska, z 3 dawnymi miastami wojewódzkimi po drodze, woła o pomstę do nieba.
Dokładnie, ten ZLK w Wałbrzychu to jakieś nieporozumienie i powinien być zlikwidowany wraz z niedawnymi zmianami w PLK - na co z resztą liczyłem. Nie robią zupełnie nic... a przepraszam... wprowadzają kolejne ograniczenia prędkości.
Niestety myślę że w najbliższym czasie podobna sytuacja może byc na Węgliniec -Żary JG--Lwówek-Nowogrodzec-Zebrzydowa a za jakieś 2 lata przez silną eksploatacje Orlen,Lotos kolej czy KGHM ,PKP CARGO również Rudna Gwizdanów(Głogów)-Legnica... w tej ostatniej też planują remont ok 2011-12r czyli po zakńczeniu modermy E30.. bo chyba wtedy dopiero się wyrobią..Poprostu lubińska się do tego czasu rozleci więc też sie mogą ocknąc z ręką w nocniku bo ta linia jest nie zwykle ważna i dla ruchu pasażerskiego który mógłby się bardzo rozwinąc po remoncie w tym kier np Zielona-Legnica czy pociągi dalekobierzne w kierunku odrzanki i przedewszystkim również ruchu towarowego chocby KGHM czy PKP CARGO
A nie mogą się samorządy tym zająć bo jak nie będzie kolei nie będzie turystów więc dochody miasta spadną.
Zgodnie z obowiązującym prawem samorządy NIE mogą wydawać środków publicznych na zadania, które nie leżą w zakresie ich kompetencji. Linia jest własnością PLK, więc samorząd może tylko prosić i namawiać.
99,9% turystów przyjeżdża do Polanicy, Dusznik i Kudowy własnymi autami lub autobusami. Zamknięcie ruchu pasażerskiego na tej linii nie ma praktycznie żadnego znaczenia dla dochodów uzdrowisk.
Jeśli od Kłodzka jedzie się 17km/h to się nie dziwie. A czy ja mówię, że samorządy mają wydać kasę? Samorządy mają naciskać posłów, prasę, PLK (chyba w tej kolejności będzie najlepiej). Dodatkowo zainwestować w reklamę.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
wcale nie jest tak, że wszyscy przyjeźdząją do uzdrowisk Kłodzkich samochodami. Turyści może tak (ale na pewno nie 99,9%), ale nie należy zapominać o starszych osobach korzystających z sanatoriów. Oni jeźdżą komunikacją zbiorową. Wcześniej jeździli pociągami, potem PKSami, a teraz to nawet sanatoria organizują autobusy i same przywożą sobie kuracjuszy.
Z tej lini głównie korzystali przyjeźdżający z daleka - miejscowi korzystają z busów i PKSów bo nikt nie będzie jechał z Kłodzka do Kudowy ponad 2h, skoro PKS jedzie coś około 30-40 minut.
Konieczny jest remont i dobrze, że jest już jakiś plan dla tej linii.
Ogólnie jeśli by chociaż przez rok przeznaczyć tak jak na zachodzi 60-40 kasę na remont infrastruktury i doprowadzić jak najwiecej odcinków do 80km/h to było by znacznie lepiej i autobusy równoległe nie miały by szans.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
SP32-209 + B właśnie podąża z Jeleniej Góry do Wrocławia. Tam zostanie wagon a lok pojedzie do Kłodzka Głównego. Tylko co on tam będzie obsługiwał jak pociągi do Kudowy nie jeżdżą?
Towarowe jeżdżą tylko do/z Ołdrzychowic. Dalej jest rdza. No i SP32 jest wyjątkowo kiepską lokomotywą dla pociągów towarowych, na dodatek w warunkach górskich.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum