@contraboy - Odnośnie składu Grudziądz - Malbork - 3miasto : do MR-a zawsze można podczepić wagon w razie potrzeby .
najpierw trzeba takowy posiadać, bo nie sądze aby PR-y DB/Arrivie go wypożyczyły jak w zeszłym roku (chyba, że coś ściągnąć zza miedzy), gdyż Ci ewidentnie robiliby im konkurencję tym połaczeniem
wg mnie pomysł b.dobry z innej strony, gdyż jak wiadomo konkurencja wpływa na korzyść pasażera z wielu czynników
Tak w nawiązaniu do zdewastowanego szlaku z Grudziądza do Torunia:
Wczoraj ok. godz. 18 w okolicach stacji Grudziądz Mniszek wykoleił się MR/D 4001 - wyskoczył drugi wózek pierwszego członu. Nikomu nic się nie stało. Szlak zamknięty prawd. do jutra. Między stacjami Grudziądz - Grudziądz Mniszek kursuje KKA. Pociągi Toruń - Grudziądz/Malbork kursują z opóźnieniami.
Odnośnie pociągów dalekobieżnych w Grudziądzu - zastanawiałem się nad tym ostatnio i chyba dałoby się zrobić. Gdyby Inter Regio Poznań-Gdynia jeździły na wagonach a nie ezt, to od składu np 3x bohun ostatni wagon mógłby być odłączany w Laskowicach, podczepiany pod spalinówkę i jazda do Grudziądza. Tak samo w stronę Poznania i Gdyni. Rozłączanie składów wagonowych na różne relacje to wszak praktyka stara i sprawdzona, tak samo zresztą można by postąpić z TLK jadącymi przez Laskowice.
Czas jazdy tylko nieznacznie by się wydłużył, postoje w Laskowicach i tak bywają za długie. Koszt puszczenia krótkiego składu spalinowego na tych około 20 kilometrach to też nie są kokosy.
ET40, z całym szavunkiem, ale nie wiem czy bys jedna przedziałówkę do
Grudziądza zapełnił w 100%.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Być może nie dałoby rady, w takim razie na końcu składu za piętrusami doczepiony byłby wagon jednopokładowy (przedziałowy lub nie, to obojętne) odłączany w Laskowicach i ciągnięty do Grudziądza . Dobrze by było, gdyby urząd marszałkowski dopłacił do takiego połaczenia, nawet jeżeli miałoby być prowadzone raz dziennie w kierunku Poznania i raz w kierunku Gdyni, jak wiadomo prowadzenie jednego wagonu stonką nie należy do rentownych .
Gdyby Inter Regio Poznań-Gdynia jeździły na wagonach a nie ezt, to od składu np 3x bohun ostatni wagon mógłby być odłączany w Laskowicach, podczepiany pod spalinówkę i jazda do Grudziądza. Tak samo w stronę Poznania i Gdyni.
A ja jestem gorącym przeciwnikiem kombinowania różnych łączonych relacji na IRach. Bo to po prostu wydłuża czas jazdy, a to mają być połączenia względnie szybkie bez kombinacji. Szczególnie wobec uwagi Damiana:
Damian Łódź napisał/a:
ET40, z całym szavunkiem, ale nie wiem czy bys jedna przedziałówkę do
Grudziądza zapełnił w 100%.
Lepiej pogonić peelkowców do remontu Bydgoszcz-Tczew, przywrócić dawny R+ z Bydzi do Grudziądza (Powiśle), i ewentualnie, po remoncie prowadzonym przez Wielkopolskę, przedłużyć spalinówką do Poznania przez Gołańcz.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Lepiej pogonić peelkowców do remontu Bydgoszcz-Tczew, przywrócić dawny R+ z Bydzi do Grudziądza (Powiśle), i ewentualnie, po remoncie prowadzonym przez Wielkopolskę, przedłużyć spalinówką do Poznania przez Gołańcz.
"Wielkopolska" nie robi modernizacji linii 356 na całej długości, tylko do Wągrowca, natomiast odcinek od Wągrowca do Gołańczy będzie remontowany by podnieść szlakową z obecnych 50km/h do 70km/h. Póki co PLK nie planuje modernizacji tejże linii na odcinku Gołańcz-Bydgoszcz.
Spokojnie, to w niczym nie przeszkadza prowadzić ruchu. Mimo tego że peelka w ofercie 2009/2010 zamknęła linię w km 78,394-102,630 (z dużym przybliżeniem Panigródz - Szubin), to przed zamknięciem było tam 50km/h. Więc da się jeździć.
gryff -Usunięty- Gość
Wysłany: 27-07-2010, 17:06
Koledzy co wy tu kombinujecie z jakimiś dziwnymi połączeniami do Grudziądza.Przeciez w tym województwie na spalinówkach panuje Arriva zapewne wkrótce wygra przetarg na kolejne 10 lat i dopiero wtedy możemy porozmawiać o połaczeniach ,napweno PR-ów nie zobaczymy już w Grudziądzu co akurat dla mnie nie jest żadnym zmartwieniem
Spokojnie, to w niczym nie przeszkadza prowadzić ruchu. Mimo tego że peelka w ofercie 2009/2010 zamknęła linię w km 78,394-102,630 (z dużym przybliżeniem Panigródz - Szubin), to przed zamknięciem było tam 50km/h. Więc da się jeździć.
Z Gołańczy (Panigrodza) do Szubina prędkość szlakowa wynosi 0km/h-odcinek jest zamknięty i zakrzaczony... Koniec off.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum