Ciekawe czy jest szansa aby IR Dorohusk - Radom na EZT jechał przez Dęblin. W przypadku EZT zmiana czoła w mieście to zaledwie 10 minut postoju a pasażerów wsiadło by trochę. Kiedyś z resztą był taki pociąg z Lublina do Radomia.
Ehh..pamiętam jak można było z Dęblina dojechać bezpośrednio do Kielc, a mój tato opowiadał że i jeszcze dalej na Śląsk osobowym .. teraz 100km i trzeba się przesiadać..
Ciekawe te pomysły są. Oby tylko wypaliły!!! Trzymam kciuki!
ml2200, kiedyś, kiedyś był pociąg osobowy (EZT) z Kielc do Chełma
[ Dodano: 04-09-2010, 18:48 ]
Marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk rozpoczął starania o wprowadzenie do kolejowego rozkładu jazdy 2010/2011 dodatkowych bezpośrednich pociągów z Dorohuska, Chełma i Lublina do Warszawy i Radomia. Koncepcję tę popiera również marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
Niedawno na zlecenie samorządów obu województw Instytut Promocji i Rozwoju Kolei wspólnie ze Stowarzyszeniem Zielone Mazowsze opracował propozycje do nowego rozkładu jazdy, który ma wejść w życie w grudniu. Zgodnie z nimi, spółka Przewozy Regionalne miałaby obsługiwać następujące połączenia codzienne:
- Dorohusk (wyjazd o 7.12) - Chełm - Lublin - Radom (wyjazd pociągu powrotnego z Radomia o godz. 4:40)
- Dorohusk (wyjazd o 12.42) - Chełm - Lublin - Warszawa Zachodnia (wyjazd z Warszawy o 7.30).
Z kolei spółka Koleje Mazowieckie miałaby jeździć na trasach:
- Radom (wyjazd o 5.40) - Dęblin - Lublin - Chełm (pociąg w drugą stronę miałby odjeżdżać z Chełma o godz. 14.05)
- Lublin (odjazd o godz. 6.27) - Dęblin - Warszawa Zachodnia (powrót ze stolicy o godz. 13.03).
Poza tym, w planach jest również uruchomienie dodatkowych połączeń na trasie Dęblin - Radom.
- Jednym z powodów, dla których podjęliśmy starania o dodatkowe pociągi jest niedawna likwidacja przez PKP Intercity bezpośrednich połączeń z Chełma do Warszawy, co wpłynęło negatywnie na transport kolejowy we wschodniej części regionu - wyjaśnia marszałek województwa lubelskiego Krzysztof Grabczuk. Dodatkowym argumentem, który podnoszą oba samorządy jest fakt, że połączenia bezpośrednie sprawią, że pasażerowie chętniej będą jeździli pociągami. Nie bez znaczenia jest również to, że ze względu na tzw. taryfy degresywne, stosowane przez przewoźników, bilety na dłuższe trasy obsługiwane przez pociągi dalekobieżne są tańsze.
Zaproponowane rozwiązania popiera samorząd województwa mazowieckiego z tamtejszym marszałkiem Adamem Struzikiem na czele. Decyzja o dodatkowych połączeniach zależy od przewoźników.
źródło: lublin.com.pl
_________________ W pociągu:
2010 rok - 1570 km
2011 rok - 4681 km
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum