Sądzę, że dzięki cięciom w rozkładzie składy zostaną sukcesywnie wydłużone do pięciu wagonów, ciekawe tylko, czy zmieszczą się w peronach, skoro już z trzema był problem...
1 marca wchodzi w życie korekta rozkładu jazdy. - Połączeń będzie mniej, ale będą pewne i mamy nadzieję, że mimo nieco skromniejszej oferty, rzeczywiście będzie realizowany - powiedział w czwartek w Gdańsku o rozkładzie jazdy wiceminister infrastruktury Andrzej Massel.
- Wymusiliśmy na przewoźniku dopasowanie swojej oferty do posiadanych, realnych możliwości jej wykonania, bo chcieliśmy uniknąć sytuacji, kiedy na pewnych odcinkach kursują pociągi cztero-wagonowe jest to bardzo nieefektywny sposób wykonywania przewozów, a podróżni często jeżdżą w złych warunkach - mówił o PKP Intercity Massel. Jak zaznaczył, przewoźnik stara się dopasować długość składu do przewidywanej liczby pasażerów, ale nie zawsze mu to wychodzi.
Jak podkreślił Massel, obecny rozkład jazdy "mami" pasażera. Zakłada np. przejazd ze stolicy do Trójmiasta w niecałe cztery godziny. - A wiemy, że jest to niemożliwe, bo faktyczna podróż trwa, co najmniej pięć godzin - zaznaczył wiceminister. Jak stwierdził, rozkład obowiązujący od 1 marca będzie "rzeczywisty".
źródło: PAP / RK
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Mam nadzieję, że TLK Jelenia Góra- Warszawa Wschodnia zostanie.
Już raz ruszyli ten pociąg i pamiętacie jakie k....y leciały na spółeczkę jak to były pan rzecznik prasowy PKP IC płakał, że tak wszyscy narzekali i żyć mu nie dali.
Z resztą co tu dużo gadać, ponoć w dziale marketingu w Warszawie telefony w sprawie Karkonoszy urywały się.
PS czy ktoś może potwierdzić, że IC chce w wakacje wydłużyć 62100 Wrocław - Lublin na Jelenia Góra - Lublin?
Już raz ruszyli ten pociąg i pamiętacie jakie k....y leciały na spółeczkę jak to były pan rzecznik prasowy PKP IC płakał, że tak wszyscy narzekali i żyć mu nie dali.
Z resztą co tu dużo gadać, ponoć w dziale marketingu w Warszawie telefony w sprawie Karkonoszy urywały się.
A ile gromów spadło na PKP IC w 2009 np w sprawie likwidacji Zamościa, i co przejmowali się tym? Jak postanowili, tak zrobili.
Panowie, do sezonu zostało 5 miesięcy, a gdzie ogłoszenie przetargów, odwołania Pesów i innych Newagów, a gdzie czas na robotę...
ps. nie licze przetargów ogłoszonych niedawno,tymczasem taki 53102 na jednym obiegu ma juz 3 wagony z odroczoną rewizją...
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Może miał na myśli tego sezonowca Krynica-Gdynia przez Warszawę
A tak serio to po co to pieprzenie w mediach przy okazji otwarcia mostu "że od jutra na trase wracają pociągi dalekobieżne, a także regionalne", oraz "że kolej w dolinie Popradu jest alternatywą dla zatłoczonych dróg w tym rejonie", a już najbardziej mnie rozbawiło że wróci ruch pasażerski na Słowacje i dalej na Bałkany. Pan minister Grabarczyk i spółka mogliby najpierw pomyśleć zanim coś powiedzą, a nie na odwrót.
PS czy ktoś może potwierdzić, że IC chce w wakacje wydłużyć 62100 Wrocław - Lublin na Jelenia Góra - Lublin?
Jest duża szansa na to, ażeby Sztygar (TLK 62102) od wakacji pojechał wydłużony do/z Jeleniej Góry. Nowy wiceminister jest bardzo przychylny temu pomysłowi, tym bardziej, że:
1) Rzekomo - w związku z remontem dworca we Wrocławiu - nie mają gdzie tego pociągu trzymać i chętnie go wydłużą ;
2) Frekwencja przekracza najśmielsze oczekiwania już teraz (czego sam doświadczyłem, na początku stycznia), a co dopiero mówić, jak będzie wydłużony do naszego rejonu (chętnych do bezpośredniej jazdy w okolice Górnego Śląska, Kielecczyzny i Lubelszczyzny jest naprawdę wielu).
_________________ "Myśmy się na władzę nie zamachiwali. Myśmy ino kradli"
Korekta rozkładu 1 marca br. ma nieco zmniejszyć liczbę połączeń, ale też urealistycznić rozkład jazdy - powiedział dziennikarzom Andrzej Massel, wiceminister infrastruktury,
Jak relacjonuje PAP, minister zapowiedział, ze nowy rozkład uwzględni też problemy taborowe polskich przewoźników. PKP Intercity mimo trudności taborowych stara się dopasowywać składy do przewidywanego obciążenia. Zdaniem wiceministra, "te starania widać, ale nie zawsze przynoszą one efekt".
- Wymusiliśmy na przewoźniku dopasowanie swojej oferty do posiadanych, realnych możliwości jej wykonania, bo chcieliśmy uniknąć sytuacji, kiedy na pewnych odcinkach kursują pociągi cztero-wagonowe jest to bardzo nieefektywny sposób wykonywania przewozów, a podróżni często jeżdżą w złych warunkach" - mówił Massel podczas spotkania z dziennikarzami w Gdańsku.
Powiedział także, że w przypadku połączeń z południa na północ kraju, czyli z Katowic i Krakowa do Warszawy i Gdyni, zarządca infrastruktury kolejowej (PKP PLK) przygotowuje urealniony rozkład jazdy, który uwzględnia prowadzone roboty torowe.
źródło: KOW
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum