Nie jest żadną tajemnicą, że największe chamy w PR to właśnie kontrolerzy. Przez dyrektorów są traktowani jak święte krowy. Czują się bezkarni i efekty widzimy.
W Kolejach Dolnośląskich coś takiego byłoby nie do pomyślenia. Można krytykować prezeskę KD za betonizm rodem z PKP, ale obsługa w pociągach jest na najwyższym poziomie. Jeszcze nie spotkałam się nawet z najmniejszą skargą pasażerów na pracowników KD. Pod tym względem PR i KD dzielą lata świetlne.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Wiesz jak jest są ludzie i Ludzie. Przecież w PR też są fajni pracownicy, którzy uśmiechnięci służą pomocą. Najlepsza obsługa panuje w Suchej. Tam problemu z przesiadką nie ma. A niech ktoś zechce pod Krakowem skomunikować pociąg.
Ale najgorsze jest to, że najgorszy ch ludzi przyjmują właśnie jako kontrolerów w komunikacji miejskiej i rewizorow w kolei.
A wszystko jest dlatego , że mamy dubel obowiązków. Bilety powinien sprzedawać i kntrolować tylko kierownik pociagu lub konduktor a rewizor tylko sprawy pracownicze
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
To ja pisałem na RK, tak dla wiedzy czytających i żeby uciąć domysły i domniemania. Sprawę akurat znam z pierwszej ręki i od osób które tam były i wszystko widziały. Możecie mi wierzyć, kiedy o tym opowiadały widać było emocje... Czy właśnie takie emocje powinien wzbudzać kontroler?? Nie wydaje mi się... Znam też opinie łódzkich pracowników drużyn konduktorskich i jakooś nie potrafiłem z ich wypowiedzi wyciągnąć dobrych wniosków. Wydaje mi się że czasami wstydzą się za postępowanie kontrolerów z własnego zakładu...
I to jest najgorsze że 1 osoba niszczy wizerunek. A najgorzej jak to zamiota pod dywan. Inna rzecz , że akurat ta grupa ludzi wzbudza antypatię u większości ludzi. A przecież wszystko można zrobić po dobroci i kulturalnie i to może przynieść więcej korzyści,. A najważniejsze zrozumieć ludzi. Bo nie zawsze trzeba usilnie z każdego robić złodzieja i oszusta...
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-02-2011, 20:02
Ja uważam, że pasażer mógł sprowokować kontrolera stwierdzeniem "a panu co do tego", które padło na RK. Agresja słowna wywołała przemoc fizyczną- gość go tylko skrępował i przywołał do porządku, bo pewnie zechciał zakozaczyć, kim to on nie jest. No i skończyło się jak się skończyło. Nie popieram zachowania kontrolera, ale pasażer ma także swoje za uszami . Pewnie zaraz mi się oberwie
Aj a pamiętam jak rok temu konduktorzy strajkowali w Belgii przeciwko przemocy i agresji ze strony pasażerów,nie dalej jak kilka miesiecy temu było jak się zachowują pasażerowie w DB.Ktoś kto nigdy nie pracował z ludzmi niech nic nie pisze .Nieraz słysze jak pasażerowie lżą kp ,konduktora -ONI POWINNI ZA KAŻDYM RAZEM ZAKŁADAC SPRAWY PASAŻEROM
A tak po zatym kto lubi kontrolera ,konduktora czy to w autobusie czy w pociągu?
Macie rację, pasażerowie też nie są bez winy i bardzo często to oni ponoszą winę za kłutnie z konrolerami i je wręcz prowokują... Jednak ta sytuacja nie ma z tym nic wspólnego. Tutaj miało miejsce, nadużycie i przemożna chęc wykazania się kontrolera. Z resztą kontroler jest szkolony jak niedopuszczać do takiej sytaucji i nie dawać się prowokować.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-02-2011, 21:45
@mg112
Oczywiście szkolenie z asertywności powinien był odbyć Mimo to nadal trwam przy stanowisku, iż pasażer nie był bez winy
[ Dodano: 01-02-2011, 21:49 ]
Cytat:
czego pan chce
To chyba kontekst twojej wypowiedzi mg112 Normalne, że się kanar wkurzył, ja też bym nie był zachwycony taką chamską odzywką
@Virakocha
Pewnie odbył i to nie jedno, ciekawe co z niego wyniósł . Pewie masz rację pasażer nie był bez winy, co jednak nie zmienia faktu, że do takiej eskalacji nie powinno było napewno dojść .
Fisch, wystarczy przeczytać z uwaga artykuł, żeby dowiedzieć się że Policja była na miejscu.
Swoją drogą mamy przepisy oderwane od rzeczywistości. Żeby Policja nie mogła wszczynać postepowania z urzędu... Świadków od groma a oni czekają co zrobi poszkodowany
Jeszcze tytułem kontrolerów. Nie wszędzie są tacy, jak na załączonym obrazku. W PR Wrocław zawsze spotykałem się z pełną kulturą (stroju czy zachowania) w ich przypadku. Nawet nie ma co porównywać z niektórymi konduktorami.
Jeśli to był REWIZOR to koniecznie trzeba doprowadzić sprawę do końca czyli w......ć kontrolera z roboty. Ja miałem podobną sytuację ponad 10 lat temu w pociągu Expresowym relacji Warszawa Wschodnia - Szczecin Głowny, Rewizor pobił w wagonie restauracyjnym oficera WP. Finał Ze mnie jako kierownika zrobiono kozła ofiarnego, szkoda gadać na samo wspomnienie dostaje febry.
Ostatnio zmieniony przez innocenty3 dnia 02-02-2011, 11:54, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum