Były rozmowy, ale spełzły na niczym.
Możnaby też przecież zrobić inaczej- albo obydwa wydłużyć do Hrebennego( z Lublina i Jarosławia, albo jeszcze lepiej Rzeszowa) i tam skomunikować, albo po prostu połączyć w twór Lublin- Jarosław(Rzeszów) ( najlepiej na odcinku Lublin Zawada przyspieszony).
Ze względu na długi czas przejazdu chętni na przejazd na całej trasie raczej by sie nie znaleźli, ale np.z Lublina do Horyńca, czy z Jarosławia na Roztocze to na pewno.
Lepiej już jakby zlikwidowali pociąg Zamość- Chełm, a z pieniędzy zaoszczędzonych wydłużyli Kasztelana do Hrebennego,( nakłonili Podkarpackie do wydłużenia jednej z par również do Hrebennego) i zrobili łącznik z Hrubieszowa na Hetmana, tylko wtedy trzebaby odpowiednio wcześnie puścić pierwszy pociąg z Lublina do Zamościa, a nie ok. 10 jak było proponowane przez UM wg. portalu Lubelskakolej.net.
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Pociągi z Lublina do Zamościa nie zostaną uruchomione tylko na okres wakacji ale już do końca rozkładu, czyli do 10 grudnia, bo często się pojawiają w różnych wypowiedziach takie nieporozumienia, że pociągi Lublin - Zamość będą kursować tylko w okresie wakacji.
Wczoraj wybrałem sie na przejażdżke Lublin- Krasnystaw Fabryczny- Lublin.
Wsiadłem w Kanclerza na Głównym(sa134-015) Szału nie było, ale to przecież koniec długiego weekendu to czego sie spodziewać. Było 6 osób.wymiana była w Swidniku miasto (5 osób wsiadło troche wysiadło), Trawnikach, Kaniach i Rejowcu. Oprócz tego na północnym wysiadł jeden kolejarz, a na wschodnim wsiadł taki jeden.W Krasnymstawie Fabrycznym wysiadły już ostatnie osoby nie licząc ok. 5 kolejarzy- ja, mój tata i pani, która wracała z odpustu z Trawnik. Dróżyna konduktorska składała sie z dwóch osób.
Do powrotnego na Fabrycznym oprócz nas wsiadły 3 osoby frekwencja 100% i ze 20 rowerów. Co dziwne drużyna konduktorska w składzie tylko kierpoć, ale dobrze, że sprawnie wystawiał bilety. Prawie wszyscy jechali na główny(my i rodzice z dzieckiem wysiedliśmy na północnym) sporo osób na przesiadke do Warszawy- TLK o 19 do Wawy musi zostać na wakacje!
Wrażenia całkiem przyjemne, brak opóźnień,obsługa miła, tak dużej frekwencji w powrotnym sie nie spodziewałem z powodu braku reklamy. Tylko niestety w Bełżcu graficiarze zrobili swoje z Sa134-015 . Po drodze dużo osób machało, wychodziło na przystanki, by obejrzeć szynobus i dla wszystkich było radosne szynobusowe RP1
Pozdrawiam.
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Może niekoniecznie kosztem połączenia Chełm-Zamość, ale reaktywacja odcinka Hrubieszów-Zamość przydałaby się jak najbardziej. Może zrobić tak jak z Bełżcem, uruchomić najpierw w wydłużony weekend (najbliższy to Boże Ciało 23-26.VI.2011) i jak się sprawdzi to potem przez cały rok, chociażby w weekendy. I wtedy rzeczywiście skomunikować w Lublinie z pociągami dalekobieżnymi w głąb Polski.
Zacznijmy stopnniowo. Najpierw niech zreaktywują do Zamościa, później stopniowo będzie się lobbować. Gdyby było wszystko na raz to może nie wyjść. Ważne że tendencja w przewozach jest in plus.
Co prawda to prawda- lepiej stopniowo, a pieniądze zainwestować w lepszą reklame.
A i konieczne są wzmocnienia taborowe, najlepiej zaplanować, że co roku będzie się kupować określoną liczbe szynobusów i EZTów np. 2 szynobusy 2 EZTy na moderne i 1 EZT nowy- na długoterminowej ofercie tabor powinien być tańszy.
Lepiej, żeby teraz były jakieś szynobusy w rezerwie (np.jeden w Lublinie, a drugi w Zamościu), niż żeby w razie awarii nie było czego podstawić w zamian, bo gdyby tak wszystko reaktywować to przyniosłoby to więcej szkody niż pożytku- sądze, ze jeżeli będziemy mieli ok. 20 szynobusów, to będzie można mówić o jakichś innych reaktywacjach (oprócz Parczewa, Zamościa i Roztocza). A to niestety raczej szybko nie nastąpi.
Ale mimo wszystko ten jeden wyjątek możnaby zrobić- pierwszą osobówkę do Lublina i ostatnią z Lublina wydłużyć do Hrubieszowa.
_________________ Polacy- weźmy przykład z Węgrów i pana premiera Orbana!
Z gazu łupkowego będą wielkie pieniądze- aż 4,90 za 1000m3.
Obecnie szynobusów jest już i tak za dużo (tzn. przy obecnej liczbie pociągów) większość stoi całymi dniami i się nudzi. Dodatkowo w razie awarii mamy SU42 i wagonik.
Gdy ruch będzie większy to być może będzie warto kupić jakiś nowy tabor.
Wydaje mi się że lepiej jednorazowo kupić większą ilość niż na umowie wieloletniej.
Ale niestety Lubelskie nie ma tyle pieniędzy żeby dokonać tak wielkiego zakupu na raz.
A tak można by stopniowo dokupywać i stopniowo reaktywować.
Owszem nowy tabor stoi całymi dniami w Lublinie i sie nudzi, ale od wakacji 2 szynobusy będą potrzebne na Zamość, a dwa na Bełżec. Na SWP trzeba te trzy zarezerwować (chóć przydałaby sie lepsza oferta przewozowa na 4 szynobusy). I tym sposobem zostają tylko 2 wolne szynobusy, a reaktywacja osobowych do Parczewa i na lotnisko ma sie odbyć w niedługim czasie. Wiec lepiej już teraz pomyśleć o przyszłych potrzebach taborowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum