.......Bardzo dużo ludzi o dalekiej podróży dowiaduje się w ostatniej chwili i nie mają czasu ani pewnie też ochoty kupować miejscówek. Bo przepraszam, ale dlaczego mam dopłacać 6 zł za zwykłe .............
Szanuję Twoje zdanie, ale to głównie studenci, MK, tak robią. Ja też tak robiłem, jak jeździłem sam. Tymczasem przydałoby się ponownie przyciągnąć zwykłe rodziny na kolej, oraz osoby jadące załatwić sprawy. Oni planują. Po zatym skoro przychodzą po bilet do kasy lub kupują internetowo (jeśli w końcu będzie możliwe), to jednoczesnie miejscówkę. Czemu nie miałaby kosztować 2zł tak jak kiedyś (w 2003 tak jechałem, posp nocnym z miejscówką), lub nawet być w cenie biletu. Ot po prostu dowód, że masz miejsce, jak samolocie lub autobusie dalekobieżnym. Ktoś kto liczy się z groszem pojedzie starym gratem przez całą polskę, niezauważając kosztów utrzymania samochodu poza paliwem, lub pojedzie autobusem kilkanaście godzin, lub co lepsze mini busem. Takie realia. Do tego na wielu liniach jedynym pociągiem w przeciągu kilku godzin jest TLK i nie ma innego wyboru. Skoro nie będzie już miejsca, to znaczy, że miejsca nie ma i koniec. Po co się pchać? Zeby stać? Tylko, że ludzie chcą dojść do WC, wsiąśc i wysiąść. Za to płacą. Za cywilizowany dojazd, a nie powtórkę z wakacji w PRL gdy nie było prawie motoryzacji (ale prawie wszyscy te wakacje dobrze wspominają).
Bez miejscówek IC sprzeda 500 biletów w Wwie na pociąg który jest już pełny od Krakowa i co? Potem powiedza jeszcze, że mała frekwencja i do likwidacji połaczenie. W 2007 byłem w PL na majowy weekend i jechałem z StWC do Iławy. Dobzre że podjechaliśmy na centralny. Bilet na 1kl dał tyle że staliśmy koło kibla 3h, a nie na peronie, a na Wschodniej nikt już nie wszedł. Super! Inni byli mocno wkurzeni, ale my traktowaliśmy to jak przygodę wakacyjną. Ciekawe czy ci inni pasażerowie też nie chcieliby miejscówek? Była tam jakaś dziennikarka która spisywała listę na zażalenie do PKP (zapewne jako toaletowy takich w biurze PKP używają). A był to skład dość długi. Pewnie >8 wagonów.
A to studentom się nie należy przejazd ? Tacy luksusowi goście jak ty, którzy planują wcześniej i nie chcą się przeciskać do WC to macie teraz 1 klasę z rezerwacją. Albo chcesz to sam jedź samochodem. 2-ga ma być dla zwykłych ludzi i koniec. Na szczęście Ty nie decydyjesz. W obecnym systemie ja zwykle siedzę przy oknie, więc normalnie można sobie siąść. Tylko Ty wybierasz się w trasę w wakacyjny weekend o godź 12 to nie dziwne. A pojedź w ten sam wakacyjny weekend o godź 6. Zresztą czy wszyscy mają dopłacać i kombinować z jakimiś miejscówkami przez 365 dni w roku żebyś Ty miał dobrze w ten jeden wakacyjny weekend. Takich dni jakie Ty opisałeś jest w roku może 10 a cały rok ma 365.
Moim zdaniem, miejscówki w 2 klasie absolutnie nie, chyba że tak jak ktoś pisze, w cenie biletu żeby mieć pewność miejsca siedzącego. Ale na pewno nie w dodatkowej cenie, bo niestety ale w naszym kraju w wielu rodzinach liczy się każdy grosz. Czasy jeszcze sprzed 3-4 lat, że pośpieszny dojeżdżał praktycznie w każde miejsce niestety minęły. I niech dojdą do tego ze 2 przesiadki jak ktoś pisze choćby o wyjeździe z Krakowa do Giżycka to już się robi niemały koszt.
Co do 1 klasy, to albo je rzeczywiście powinni w ogóle zlikwidować, albo lepiej chyba żeby były obowiązkowe. Niestety, słowo fakultatywne dla wielu naszych rodaków jest w dalszym ciągu lekko mówiąc niezrozumiałe, i nieraz byłem świadkiem awantury i interwencji Policji gdy wsiadały osoby mające miejscówkę a tu miejsce zajęte. Sytuację taką widziałem ze 2 razy (a zapewne była nieraz) w TLK 38202 relacji Kraków Pł.-Hel w ostatnie wakacje. To dawne "Ustronie", które z Krakowa poza sezonem jeździ do Kołobrzegu a tak to na Hel i w ubiegłym roku miał dodatkowo wagony albo do Łeby albo do Ustki już nie pamiętam dokładnie w tym momencie. Pociąg ten zazwyczaj z Krakowa wyjeżdża zapchany po brzegi, nieraz w Warszawie nikt do niego w drugiej klasie nie wsiądzie. I niestety ale dwa razy z dobrą godzinę go trzymali na centralnym właśnie ze ktoś miał miejscówki w 1 klasie, a tu miejsce zajęte. Sama interwencja kierownika pociągu nie wystarczyła, potrzebna była niestety Policja. Raz już przyjechał godzinę opóźniony, doszedł godzinny postój, z Warszawy Centr. wyjechał około 1 w nocy, a pytanie co działo się na wschodnim, czy tam nie była konieczna kolejna interwencja.
Pytanie tylko jak PKPIC zamierza rozwiązać problem miejscówek w 1 klasie w pociągach TLK jeżdżących na ED74. Mam na myśli poranny skład do Terespola, popołudniowy do Białej Podlaskiej, ponadto 13102/31102 do i z Krakowa, i 17102/71102 do i Poznania i ewentualnie niektóre TLK do Łodzi, bo chyba jeszcze takowe jeżdżą na tej trasie. Chyba, że składy te będą jeździły od 1 czerwca na wagonach?
Nie rozumiem o co ta cała dyskusja. Wg mnie nie ma różnicy czy miejscówki by były czy nie. Jeśli jest odpowiednia liczba wagonów to i miejsc wystarczy nawet dla tych , którym podróż wypadnie w ostatniej chwili. Jak jeszcze pośpiechy były w Przewozach Regionalnych, a IC miało kilka pociągów TLK (jak choćby Barbakan czy Wielkopolanin) zawsze jeździło na tyle dużo wagonów, że nie raz mi się zdarzało jechać na ostatnią chwilę i zawsze było gdzie usiąść. Część osób musi w końcu pojąć że miejscówka może być jedynym panaceum na to co panuje latem czy w długie weekendy w pociągach TLK. Bo nie każdy ma ochotę jadąc z rodziną na urlop wchodzić przez okno do pociągu albo jechać na walizkach w łączeniu między wagonami lub w toalecie. Być może pośrednim rozwiązaniem było by w pociągach wakacyjnych wprowadzić obowiązkową rezerwację, natomiast w tych jeżdżących cały rok już nie. I wilk syty i owca cała. Przypomnę , że jeszcze około 10 lat temu było kilka pośpiechów z obowiązkową rezerwacją miejsc i nikt nie narzekał.
_________________ Mniej pracuj, więcej odpoczywaj!
snajper - ale pitolisz Bardzo dobrze że kl 1 będzie miała obowiązkową rezerwację miesjc. Jak chcesz na pięć minut przed odjazdem mieć miejsce przy oknie i to z kierunkiem jazdy to zapraszam do 2 klasy, bo prawo rynku mówi kto pierwszy ten lepszy. Jeśli będę miał ochotę na podróż to odpwiednio wcześniej wykupię sobie bilet na 1 kl. i to z miesjcówką bo po to płacę 30-40% więcej wraz z miejscówką za bilet w 1 kl. by mieć pewność że będę siedział, że będę miał swobodne przejście do toalety, klimę itd a nie że będę się przedzierał przez dziki tłum na korytarzu w jedynce by dotrzeć do wałsćiewgo przedziału i być może kłócić się o moje miesce przy oknie z jakimś kolesiem....
Ostatnio zmieniony przez ojciecdyrektor dnia 25-05-2011, 11:38, w całości zmieniany 1 raz
Zgadzam się z pawelu. Miejscówka albo obowiązkowa, albo żadna. Nasze społeczeństwo, w którym dominuje chamstwo i cwaniactwo jeszcze nie dorosło do rezerwacji fakultatywnej. Zresztą z tą miejscówką fakultatywną jest tak jak ze świnką morską, która nie jest ani świnką, ani tym bardziej morską.
Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłby jeden wagon 2 klasy w wybranych TLK z obowiązkową rezerwacją. Kto planuje podróż wcześniej, miałby możliwość zarezerwowania sobie miejsca.
Ojciecdyrektor - Nie czytasz ze zrozumieniem, ja cały czas piszę o tym że ma nie być miejscówek w 2 klasie bo user Klałd tam też by je chciał na siłę wprowadzać. Mnie się przepychanki w 2 klasie podobają bo zwykle mam z nich miejsce przy oknie a przychodzę tuż przed odjazdem. A nawet gdybym kupował wcześniej to teraz bilet jest na 24 godziny, więc chcę na przykład odwiedzić na weekend koleżankę z Wrocławia, no i optymalnie by mi było jechać o godz. 06:28 TLK36102. Bo już o tej godzinie jedzie pierwszy autobus MPK na dworzec a dzięki takiej porze będę wcześnie we Wrocławiu, tylko pytanie czy ja na taką godzinę wstanę ? U mnie z tym słabo, mogę zaspać. Więc jak by co mam też pociągi o 07:40 i o 08:38 jeśli bym zaspał. I co mam według Ciebie kupować miejscówki na 3 pociągi. A tak nie ma problemu. Chcesz sobie rezerwować to idź do 1 klasy, a od 2 klasy łapy przecz, tak jak jest jest dobrze. Nie można też podporządkowywać zasad kilku dniom w roku jak powrót ze świąt, bo te dni to tylko mały procent przewozów, a poza tymi dniami miejscówek nie potrzeba do niczego.
_________________ ...
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 25-05-2011, 19:37
RF w Polsce to najgorsze rozwiązanie. Ja w pełni popieram całkowitą ale w każdej klasie bez wyjątków - kolejarzy.
Skoro tak bardzo wam zależy na miejscu siedzącym, to właśnie po to jest obowiązkowa miejscówka w 1 klasie od 1 czerwca br. 2 klasę zostawić tak jak jest, bo gdyby coś takiego zostałoby wprowadzone, to od TLK odeszłoby jeszcze więcej pasażerów.
Poza tym pomyślcie logicznie. Dlaczego IC miałoby niby wprowadzić miejscówki w 2 klasie? Wtedy byłby limit na miejsca, a tak sprzedają w nieskończoność i mają większe wpływy
Naprawdę zostawcie tą 2 klasę pociągów TLK dla zwykłych ludzi, którzy samochodów nie mają lub bardziej opłaca im się jechać pociągiem, a jeśli chcecie ukochane miejsce z rezerwacją - to idźcie do 1 klasy albo do Ex/EiC. I tyle na ten temat.
_________________ 01.12.2008 - początek końca przewozów dalekobieżnych w Polsce - przejęcie pospiesznych przez IC.
Nie potrzeba żadnych miejscówek w pociągach pospiesznych TLK. Pociągi Ex,IC,EC mogą je mieć. Przypominam, że w CZECHACH nie ma miejscówek obowiązkowych w ŻADNYCH pociągach, jedynie są w SC PENDOLINO !!
Miejscówki w obecnej formie to jakieś nieporozumienie. Dlaczego kupując zwykły bilet np. na 1 klasę, nie możemy od razu dostać wydrukowanego na nim numeru miejsca i wagonu, w którym czeka na nas miejsce. Dlaczego musimy płacić kolejną kasę za to, że usiądziemy? Proponuje wprowadzić jeszcze kiblówki - bo możemy skorzystać z kibleka, bagażówki - bo nasza torba czy plecak zajmują półkę bagażową itd. Bilet to bilet - on powinien gwarantować nam miejsce siedzące. Każda kasa powinna byc wyposażona w terminal spięty w jeden system i sprzedawać takie bilety, ewentualnie powinna być pula biletów bez wskazania konkretnego miejsca - np. dla osób, które jadą kilka lub kilkanaście kilometrów - mogłby zająć dowolne miejsce do czasu zgłoszenia się osoby z biletem na to miejsce. Precz z wyłudzaniem kasy pod nazwą miejscówka!
Nie potrzeba żadnych miejscówek w pociągach pospiesznych TLK. Pociągi Ex,IC,EC mogą je mieć. Przypominam, że w CZECHACH nie ma miejscówek obowiązkowych w ŻADNYCH pociągach, jedynie są w SC PENDOLINO !!
Zwłaszcza że nikt nie zwrócił uwagi, że w PKP IC nie został rozwiązany problem fikcyjnych miejscówek, np. kasjerki sprzedają miejscówki na miejsca których nie ma. W dodatku każdy wagon liczy się teraz w IC, myślicie że skąd nagle PKP IC weźmie ponumerowane wagony? Zapraszam na KGZ, Kraków Płaszów, Kraków Mydlniki i popatrzcie.Ile tam stoi zepsutych wagonów. Najpierw trzeba wywalić na zbity pysk złe kasjerki i załatwić wagony. Czy myślicie że kasjerki nie będą dalej sprzedawać fikcyjnych miejscówek? A wagonów nie przybywa tylko ubywa.
Czy ktoś już napisał( ja nie zauważyłem) ile kosztować będzie zakup biletu w pociągu? Od 01.06.2011 opłata za legalizację i wydanie biletu w pociągu wynosi 10 PLN i to bez względu na odległość przejazdu.Miejscówka - już obowiązkowa - dalej tylko w kasie. Co z przejściem z 2 do 1 w czasie podróży Zająć miejsce (do czasu zgłoszenia się kogoś z rezerwacją) może tylko kolejarz z biletem okresowym!Pozostali pasażerowie NIE!!! A już miałem nadzieję... .
_________________ W czasach zakłamania, mówienie prawdy, jest czynem rewolucyjnym - Orwell
W tym PICu to wszytko musi być powalone. Przykład taki: powiedzmy mamy 2 czerwca 2011 - idę na dworzec w Opolu i chcę jechać do Brzegu. Przy kasach dużo ludzi, a za chwilę wjeżdża TLK-a w stronę Wrocławia. Idę więc do pociągu i tu kupuję bilet. Bilet kosztuje mnie 9 zł (rewelacyjny) a samo jego wypisanie 10 zł. Normalny bilet w innych częściach kraju na odcinku do 40 km będzie kosztował tyle samo co wypisanie czyli 10 zł. Rozumiem, że wypisanie biletu to dodatkowa praca dla konduktorów itd i jakaś opłata powinna być, ale sama czynność wypisania będzie więcej warta (lub tyle samo) co przejazd to już porażka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum