Oj kolego amadeon żebyś się nie zdziwił,właśnie marszałek zach-pom zapowiedział w radiu,że będzie tworzył swoją spółkę,marszałkowie mają już dosyć użerania się z twoją spółką.
Kolego Robikon KD nie ma tyle taboru, aby zastąpić PR na Dolnym Śląsku. A w związku ze strajkiem pokazują gdzie mają pasażera, odwołując wszystkie kursy do Lwówka. Więc ja wolę PR dzięki którym mogę np. przewieźć 4 osoby (po promocyjnej cenie) do Katowic za 84 zl. Raczej tak podróżować nie dadzą mi KD i KŚ w przyszłości. A marszałek niech się bawi swoją kolejką. I dobrze, że strajkują, niech w końcu zaczną zarabiać pieniądze, a nie pracować co łaska.
A ja uznałbym strajk na kolei za nielegalny i obciął wszystkim po pensji (tym, którzy strajkowali, bo np. kasy były czynne). Niestety podejście pracowników PR do pasażerów jest straszne. Nie jest to dla nich klient, który ma być zadowolony i wrócić korzystając po raz kolejny z usługi PR. Niestety traktuje się go jak zło konieczne. Więc za co te podwyżki? Do roboty! (oczywiście są wyjątki- ale wyjątek to rzadkość).
Najbardziej rozwaliła mnie kasjerka, kiedy kupowałem 3 bilety w kasie PR na 1 przejazd i poprosiłem aby spięła je zszywaczem, na co dostałem odpowiedź z poirytowaniem: "nie za dużo Pan ode mnie wymaga?". Podobnie ma się rzecz a jakimkolwiek informowaniem pasażerów nt. postoju pociągu czy opóźnienia w trakcie jazdy. No ale cóż, kierownik pociągu czy konduktor to nie informacja i nie płacą mu za informowanie pasażerów, więc ma wszystko w d****.
Podsumowując. Dostali podwyżki w 3 transzach. Jeśli naprawdę nie jest im obcy los spółki, sytuacja finansowa, to powinni na to przystać. Ale niestety, zwiąchole i duża część pracowników niestety, nie posłuchała rozumu...
Jak KD poradziły sobie na linii zgorzeleckiej? Wyjechały wszystkie zaplanowane pociągi? O punktualność nie pytam, bo w takim dniu trudno ją utrzymać.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
morpheo -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-08-2011, 21:21
Polecam wywiad Polskiego Radia Wrocław: obszerną rozmowę red. Krzysztofa Horwata z wicemarszałkiem Jerzym Łużniakiem, który opowiada się za podziałem PR na "kompanie regionalne" - "Samorząd krytykuje strajk na kolei":
Na lini Lwoweckiej jezdzi 20 osob najwyzej. A na innych duzo wiecej wiec nie majac taboru trzeba wybrac mniejsze zlo. Glowa muru nie przebijesz. Widze ze niektorzy nie mysla logicznie . Zawisc odebrala wam rozum. Wy nie wypowiadajcie sie na forach tylko sie najpierw wyleczcie. Czasami trzeba pomyslec racjonalnie. KD istnieje od trzech lat a PR od dawien dawna wiec mieli czas na duzo wiecej. Ale to nie jest wina pracownikow na nizszych szczeblach wiec pomyslcie po jakiego ciula wy na siebie plujecie jadem. Wy tylko probujecie pracowac i przezyc, walczycie o swoje. To samo robia pracownicy KD.
Gdzieś w TV było mówione o tych autobusach właśnie ... że teoretycznie PR-y mogą za część pociągów wprowadzić autobusy, ale co z tego jak będą strajkowały załogi (kierownicy, konduktorzy) i nie miałby kto sprawdzać biletów itd. Chodziło o reakcję dyrekcji dolnośląskich PR-ów i jeśli dobrze pamiętam to właśnie mówił Piech. Mniejsza jednak o to ... jeśli chodzi o dzień dzisiejszy i pociągi w stronę Jelcza Laskowic to na tą trasę skierowano SA135. Pociągi startowały punktualnie, a pasażerów było jak na lekarstwo (przynajmniej w pociągach pozaszczytowych bo takie widziałem z okna domu). Kto nie musiał nie jechał lub od razu wybierał inne (pewniejsze) formy dojazdu do Wrocławia/Jelcza i stacji pośrednich.
Na lini Lwoweckiej jezdzi 20 osob najwyzej. A na innych duzo wiecej wiec nie majac taboru trzeba wybrac mniejsze zlo. Glowa muru nie przebijesz. Widze ze niektorzy nie mysla logicznie.
Cytat:
... jeśli chodzi o dzień dzisiejszy i pociągi w stronę Jelcza Laskowic to na tą trasę skierowano SA135. Pociągi startowały punktualnie, a pasażerów było jak na lekarstwo.
No właśnie, ktoś tu nie pomyślał logicznie. (Znowu?) Tam, gdzie ludzie spodziewali się pociągów, pociągi nie przyjechały, a tam, gdzie po zapowiedziach strajkowych mało kto liczył na pociąg (przez to była mała frekwencja), składy jeździły. Czyli tradycyjnie wszystko po rusku, albo - jak kto woli - czeski film. Z pięknych szynobusów nie skorzystali i jedni, i drudzy. Może o to chodziło?
Tak się właśnie zniechęca pasażerów do kolei - nigdy nie wiadomo, czego można się po niej spodziewać. Strajkuje jedna spółka, a nie jeżdżą pociągi na trasach obsługiwanych przez inną spółkę. Takie działania na dłuższą metę na pewno nie przysłużą się kolei. Odpowiedzialni za ten cyrk nieudacznicy z UMWD jak zwykle chcieli dobrze i wyszło też jak zwykle.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum