Ta, jechałem nim dziś. Już w Szczecinie nie było gdzie siąść. W Poznaniu w ogóle była tragedia. Po Ostrowie było już tylko lepiej. Wysiadłem w Katowicach, gdzie były całkowite luzy. Sądzę, że tak zostało do Krakowa.
Z tego, co wiem przedtem o 11 leciał TLK Szczecin-Przemyśl, teraz InterRegio.
Natomiast za cholerne nieporozumienie uważam puszczenie na trasę ponad pół tysiąca kilometrów wagonów piętrowych, które są bardzo ciasne i mają mało miejsca na bagaże. W Niemczech używa się ich na trasach znacznie krótszych (oczywiście i tak są bardziej komfortowe). Ja rozumiem oszczędności itd, ale to jest zwykły idiotyzm.
Mnie zawsze zastanawia, kto odpowiada za to ile wagonów leci na danej trasie.
22. grudnia jechałem z Gdańska do Warszawy IR "Pomorze". Za cały pociąg robił skład EN71 z napisem "Stacja taboru Kraków", w Toruniu podczepili jeszcze EN57. Frekwencja w części z Trójmiasta - do Torunia ok. 30%, z Torunia ok. 60%, z Sochaczewa blisko 80%.
Wczoraj wracałem również "Pomorzem". Z Warszawy wyjechał EN71+EN57 (frekwencja ok. 60%), w Toruniu EN57 odczepili i dalej do Trójmiasta pojechaliśmy z frekwencją ok. 40%.
Ogólnie nie narzekam. Siedzenia może nie najwyższych lotów, ale nie plastik. Ogrzewanie działało pięknie, czasami nawet zbyt pięknie Okna szczelne. W okolicach Włocławka przejechał wózek z zaopatrzeniem. W toaletach była woda i mydło, a to też coś w porównaniu z niedawną podróżą TLK do Poznania.
I cieszę się, że wybrałem ostatecznie pociągi, bo jak pomyślę, że miałbym siedzieć 7 godzin w autobusie "przykuty" do jednego miejsca... brrr.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Ta, jechałem nim dziś. Już w Szczecinie nie było gdzie siąść. W Poznaniu w ogóle była tragedia. Po Ostrowie było już tylko lepiej. Wysiadłem w Katowicach, gdzie były całkowite luzy. Sądzę, że tak zostało do Krakowa.
Z tego, co wiem przedtem o 11 leciał TLK Szczecin-Przemyśl, teraz InterRegio.
Natomiast za cholerne nieporozumienie uważam puszczenie na trasę ponad pół tysiąca kilometrów wagonów piętrowych, które są bardzo ciasne i mają mało miejsca na bagaże. W Niemczech używa się ich na trasach znacznie krótszych (oczywiście i tak są bardziej komfortowe). Ja rozumiem oszczędności itd, ale to jest zwykły idiotyzm.
Mnie zawsze zastanawia, kto odpowiada za to ile wagonów leci na danej trasie.
Taki już urok interREGIO Ja też z początku nie rozumiałem dlaczego piętrusy jeżdżą na tak długich trasach ale zrozumiałem, że dla spółki są to "optymalne" wagony na pociągi mające duże obłożenie np. na przykładzie IR Barbakan zamiast 5 wagonów mamy 3 (2 piętrowe i jeden zwykły). Nie wiem jak to się przekłada na opłatę za dostęp do torów w tym konkretnym przykładzie jednak to również odgrywa duże znaczenie.
Skład jest lżejszy tak więc może się szybciej rozpędzić (czas podróży). Ja zauważam wiele pozytywów i plusów również dla pasażera.
A z tymi bagażami to ci powiem, że różnie, bo wczoraj jechałem kiblem i wiara miała walizki i tez ich nie wkładała na pułki tylko tamowali przejścia W przedziałowych tez tak się dzieje, że walizka zamiast do góry leżeć jest na siedzeniu ...
_________________ interREGIO szybka podroż na twoją kieszeń
Niestety nie. W czwartek rano byłem zbyt zaspany i nie przyszło mi do głowy, żeby sprawdzić, a wczoraj z kolei zbyt zmęczony. Natomiast zauważyłem, że w środku, spod tablicy z opisem relacji, wystawały dwie inne: jedna z napisem "Flisak", a druga z napisem "Brda".
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Póki co to konkretne połączenie miło być obsługiwane w stereo, niestety proza życia w PR gdzie nie potrafią się dogadać między LZPR a PZPR zwyciężyła i szynobus był jeden
Ja zauważam wiele pozytywów i plusów również dla pasażera.
Mi te wagony przeszkadzają z bardzo prozaicznego powodu, nie ma w nich prawie wcale miejsca, jest strasznie niewygodnie, jeśli jest się osobą wysoką. Pełna czwóra to całkowity brak komfortu, a przynajmniej znośnych warunków podróży. Jeśli jest im taniej, ok. Tylko, czy nie mogliby wysłać chociażby o jeden wagon więcej w święta? Lub piętrowych takich jak na trasie S3 Stralsund-Esterwelda http://zughalt.de/wp-content/uploads/2011/02/ein-doppelstock-steuerwagen-als-re-103669.jpg
Co by nie mówić na temat komfortu w IR, to muszę powiedzieć jedno: ostatnia podróż IR do Warszawy i z powrotem była najwygodniejszą, jaką w tym roku odbyłem (nie licząc jednej podroży ekspresem). Dla mnie liczą się nie tylko siedzenia, ale też takie kwestie, jak obecność wody, mydła i ręczników w toaletach, a o takich drobiazgach w pociągach TLK często się zapomina - przynajmniej w tych obsługujących Trójmiasto.
_________________ Kłodzko-Wałbrzych - najpiękniejsza kolej świata.
Dzisiejszy IR "Piast" relacji: Wrocław Gł.-Warszawa Wsch.
_________________ fb: podróże koleją. Zdjęcia, ciekawostki z podróży
miko frustratus -Usunięty- Gość
Wysłany: 26-12-2011, 21:20
Dzis IR Mamry Miedzylesie-Olsztyn na 4 wagonach, w tym 1 bonanza i 1 dawna jedynka. Frekwa na wysokosci Jablonowa Pomorskiego ok. 100 osob. W Ostrodzie + 15min. Wagony cieple, bardzo brudne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum