maciej_30, spojrz na plik z rozkladem miedzynarodowym - nie ma juz połączen wrocław - kijow oraz odessa.
Poza tym Lvov Express nie jedzie jako samodzielny skład tylko będzie podpięty do jakiejś TLKi Krakow - Przemyśl, bodaj do Chełmońskiego...
Nie wiem czy zauważyliście, ostatni TLK z Katowic do Poznania ma odjazd już o 15 (Przemysław).
W obecnym rozkładzie Przemysław jest 16.20, kilka lat temu był Wielkopolanin 17.30 - 18.00. To co się teraz dzieje to chyba najgorsze lata dla połączeń ze Śląska do Wielkopolski. Remonty ograniczają ilość połączeń, ale dlaczego tak wcześnie zaplanowano Przemysława?
Prawie niemożliwe staje się zrobienie w ciągu dnia trasy Poznań - Katowice, załatwienie spraw i powrót.
sheva17: mi tam rybka i akwarium czy pojadę "Brzechwą" czy "Smokiem Wawelskim". Najważniejsze, że zostanie utrzymane poranne połączenie Warszawy z Krakowem i wieczorne w kierunku Warszawy w taryfie TLK i przez CMK. Już naprawdę nazwa nie ma tu żadnego znaczenia.
Poznań - Warszawa, fajny układ połączeń, cyklicznie co 30 min rano - 6.28 Lech, 6.58 Fredro, 7.28 Chrobry.
Dla pasażera wygoda, łatwo zapamiętać godziny odjazdu i tak powinno być z każdego miasta a tymczasem dla przykładu z Katowic do Warszawy zupełnie pomieszali rozkład.
Chyba najgorzej od lat z układem połączeń Katowice - Warszawa.
6.05 Ondraszek, 7.40 Górnik, 9.40 Ślęża
Co 90 i 120 minut w porannym szczycie, to raczej niespotykane i zachęta dla pasażera żeby szukać innych przewożników, PR, PBus, samochód.
Zawsze stawiano za wzór połączenia kwalifikowane KAT - WAW, ale tym razem w ciągu prawie 4 godzin ledwie 3 pociągi do Warszawy to nieporozumienie albo komuś nie zależy na dobrym rozkładzie.
Czas przejazdu wielu kwalifikowanych to prawie 3 godz, gdy tańsze TLK pokonują trasę wiedeńką w 4.15.
Rozkład Katowice - Warszawa na 2013 to z jednej strony nadmiar EC, zwykle w kiepskich godzinach z Katowic, dobrych z Warszawy, oraz zupełnie niedopracowane połączenia porannego szczytu z KAT do WAW.
Na plus połączenia TLK p.Częstochowę. Tutaj dobry 3 godzinny takt oraz niezły czas przejazdu szczególnie z Warszawy do Katowic(4.15 - 4.20).
Mimo wszystko, dorzuciłbym na wiedeńke jeszcze 1-2 pociągi TLK. Szczególnie wczesnoporanny z Częstochowy, bo jak widać Pojezierze dopiero na 10.50 w Warszawie.
Dawniej Kmicic dojeżdżał na 9 - 9.30 i dla mieszkańców Częstochowy było to dobre połączenie z WAW.
Poznań - Warszawa, fajny układ połączeń, cyklicznie co 30 min rano - 6.28 Lech, 6.58 Fredro, 7.28 Chrobry.
Czy aby nie za często/gęsto? To wszystko kosztem Lubuszanina który pojedzie dopiero 8.28 więc Zielona/Gorzów zamiast być rano dotrą dopiero przed południem.
Nie wiem czy zauważyliście, ostatni TLK z Katowic do Poznania ma odjazd już o 15 (Przemysław).
W obecnym rozkładzie Przemysław jest 16.20, kilka lat temu był Wielkopolanin 17.30 - 18.00. To co się teraz dzieje to chyba najgorsze lata dla połączeń ze Śląska do Wielkopolski. Remonty ograniczają ilość połączeń, ale dlaczego tak wcześnie zaplanowano Przemysława?
Prawie niemożliwe staje się zrobienie w ciągu dnia trasy Poznań - Katowice, załatwienie spraw i powrót.
Jedzie godzinę później z Poznania i prawie 1,5 godziny wcześniej z Krakowa/Katowic bo jest łączony z grupą wagonów Kraków - Zielona Góra.
Trochę szkoda bo pierwszy pociąg do Wrocławia ( o ludzkiej godzinie ) za późno - wyjazd 6:30. I z Wrocławia ostatni ( o ludzkiej porze ) za wcześnie - ok. 18:30.
Przemysław vel Wielkopolanin powinien jechać przez Ostrów Kluczbork , Paczynę. Przy czasie przejazdu 5,5 godz. wyjazd z Katowic ok. 16:30. A i przyjazd do Katowic jest mozliwy ok. 11 - 11:30.
[ Dodano: 11-11-2012, 10:43 ]
sauer napisał/a:
Cytat:
Poznań - Warszawa, fajny układ połączeń, cyklicznie co 30 min rano - 6.28 Lech, 6.58 Fredro, 7.28 Chrobry.
Czy aby nie za często/gęsto? To wszystko kosztem Lubuszanina który pojedzie dopiero 8.28 więc Zielona/Gorzów zamiast być rano dotrą dopiero przed południem.
Z Lubuskim to trochę przegieli. Ale to chyba zawdzieczacie Gorzowowi. Za wcześnie im było tyłki ruszać z wyra ?
Tylko ciekawe kto będzie jeździł tyloma EIC z Poznania do Warszawy. Moim zdaniem jest to za często, godzinny takt świat i ludzie. Tym bardziej, że są IR i TLK i wiadomo że przy dzisiejszych cenach EIC ludzie częściej to wybiorą.
Katowice i Górny Śląsk już niech nie narzekają, bo niejedno miasto chciałoby mieć takie połączenia z Warszawą, zarówno jeżeli chodzi o ilość i jakość. Oprócz "Ondraszka" i "Górnika" o 5:20 będzie "Klimczok" co pozwoli być w Warszawie na godz. 8 rano. Co mają powiedzieć mieszkańcy wielu miast często nie takich małych na wschodzie Polski chociaż, gdzie często jest kompletnie biała plama na kolejowej mapie. A już jak ktoś dlatego że nie ma taktu godzinnego pójdzie na PB czy wsiądzie w samochód którym i tak szybciej niż Ex przez CMK do Warszawy nie dojedzie to na zdrowie
Akurat Poznań, generuje spory ruch w pociągach EIC. Nie wina Poznania, że leży na trasie przejazdów pociągów ze Szczecina i Wrocławia...wszak również mieszkańcy tych miast chcą być w Warszawie przed 11...Poznań na tym również korzysta.
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 11-11-2012, 12:40
Ale wywalenie Prusowi postoju w Koninie uważam za duży błąd. Akurat sprzedaż na te pociągi idzie całkiem nieźle. Przynajmniej Błękitna Fala powinna mieć postój w Koninie.
Co do Ex Kiliński, podejrzewam że skończy jak Słowacki, czyli wyleci po I korekcie.
Panorama jako EIC przy skróconym Jezioraku to zły pomysł. Powinna zostać Exem (w taryfie TLK przynajmniej do Rawicza).
Akurat Poznań, generuje spory ruch w pociągach EIC. Nie wina Poznania, że leży na trasie przejazdów pociągów ze Szczecina i Wrocławia...wszak również mieszkańcy tych miast chcą być w Warszawie przed 11...Poznań na tym również korzysta.
Spokojnie wystarczyłby takt 45min - Lech 6.30 Chrobry 7.15 i Fredro 8.00 Byłyby wszystkie przed 11. A odjazd Fredra z Wrocławia o 4.02 uważam za przegięcie pały, wystarczyło, że Górnik o tej porze jechał. Spokojnie mógłby Fredro jechać o 5 by być po 10 w Wawie.
Intercity robi wszystko żeby z Wrocławia do Warszawy jeździło się Polskim Busem! Jest już 5 połączeń non-stop. Można np, zarezerwować 3 bilety na 22 grudnia za ledwie 55 złotych. Zaraz po świętach 3 bilety z Warszawy są dostępne za 65 złotych. A więc taniej niż 1 bilet na EIC!!!
Z Wrocławia do Krakowa już nikt normalny nie jedzie z Intercity ( 5,5 h ), mogąc za ledwie 33 do 39 złotych przejechać tę trasę w 3 godziny Lajkonikiem względnie Link-busem ( 12 codziennych połączeń ).
To najgorszy rozkład w tym wieku dla połączeń dalekobierznych z Wrocławia.
Ostatnio zmieniony przez myszka dnia 11-11-2012, 16:32, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum