Samorząd województwa dolnośląskiego wystosował pismo do PKP PLK, w którym wyraził swój sprzeciw w stosunku do planów wyłączenia z eksploatacji linii kolejowej z Jeleniej Góry do Lwówka Śląskiego i zwrócił się z prośbą o ponowne rozpatrzenie podjętej decyzji.
- Samorząd Województwa Dolnośląskiego przykłada dużą wagę do rozwoju transportu kolejowego. Dlatego respektując niezależność spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, optuje za tym, aby decyzje w zakresie zamykania linii (wyłączania ich z utrzymania i eksploatacji) uwzględniały nie tylko interes ekonomiczny zarządcy, ale również strategiczne interesy państwa w zakresie systemu transportowego, oraz organizatorów publicznego transportu zbiorowego – informuje Wiktor Lubieniecki, dyrektor departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego woj. dolnośląskiego.
Na linii kolejowej 283 na odcinku Jelenia Góra – Lwówek Śląski obecnie kursują 4 pary pociągów w dni robocze oraz 1 para pociągów weekendowo-świątecznych. - Ze względu, iż jest to linia po której prowadzony jest ruch pociągów pasażerskich, samorząd województwa dolnośląskiego zdecydowanie negatywnie ocenia plany jej wyłączenia z eksploatacji.
Do kolejowo-samochodowego wypadku doszło dziś około 19:40 na przejeździe w Marczowie. Kierujący samochodem marki Volkswagen nie zastosował się do obowiązujących znaków i wtargną na przejazd bez zatrzymania mijając znak STOP, wprost pod nadjeżdżający od strony Lwówka Śląskiego pociąg osobowy.
Maszynista pociągu nr 69648 jadącego z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry podawał sygnał BACZNOŚĆ przed przejazdem kolejowym. Kierujący Volkswagenem mijając znak STOP zatrzymał się centralnie na przejeździe. Po mimo szybkiej reakcji maszynisty pociąg uderzył w samochód popychając go na odległość 20 m. Skład poruszał się z prędkością do 20 km/h w związku z obowiązującym ograniczeniem prędkości w tym miejscu. Pasażerowie opuścili skład i udali się do podstawionego autobusu zastępczego.
Dojazd do Marczowa od strony Przeździedzy jest niemożliwy. Okoliczności kolizji bada Policja i komisja kolei. Na miejscu jest Pogotowie ratunkowe i dwie jednostki Straży Pożarnej. O sprawie będziemy informować.
Ja osobiście widziałem całe zdarzenie. Gość mając 6 dzieci w samochodzie nie zatrzymał się na stopie pociąg trąbił ruszając już ze stacji. Jak wjechał na przejazd maszynista dał nagłe i trąbił ile wlezie. Kierowca chciał dać gaz a depnął hamulec i zatrzymał się centralnie na przejeździe skąd sprzątną go szynobus. Tor był świeżo po deszczu co utrudniło hamowanie pociągu. Dobrze że nic nikomu się nie stało bo mogło być gorzej.
Co do przejazdu to jest on niebezpieczny. Niestety wraz likwidacją stacji zlikwidowano rogatki ot takie polskie myślenie...- drogówka w ubiegłym roku zamontowała jednak lustra i dobrze w nich widać czy coś jedzie czy nie ale warunkiem jest zatrzymanie się na STOPie.
Niby w tamtym roku PLK miała montować samoczynną ale na planach się skończyło.
Z innej beczki: pojadą pociągi dodatkowe w trakcie lata agatowego
109 lat linii kolejowej Lwówek Śląski - Zebrzydowa
Dzisiaj mija 109 lat od oficjalnego otwarcia linii kolejowej Lwówek Śląski - Zebrzydowa. Oficjalne uroczystości związane z oddaniem linii na stacji w Nowogrodźcu odbyły się w 20 lipca 1904 roku.
Linia ta miała za zadanie połączenia Lwówka Śląskiego z linią Wrocław - Berlin. Kilometraż linii zaczynał się od Lwówka Śląskiego. Na trasie linii oprócz już istniejących stacji (Lwówek Śl.) powstało 5 stacji (Zebrzydowa Wieś, Ołdrzychów, Nowogrodziec, Gościszów, Niwnice), 3 przystanki (Gościszów Dolny, Radłówka, Rakowice Wielkie) i 2 bocznice (Zebrzydowa Górna, Kolonia Nowogrodziec), później powstały (bsz. Ołdrzychów-Surmin i Rakowice Żwirownia).
W tamtych latach, przybycie kolei do miejscowości oznaczało ogromny wzrost znaczenia i przyśpieszało rozwój gospodarczy i społeczny danej miejscowości. Ponadto cały odcinek z Jeleniej Góry do Zebrzydowej to jedna z najpiękniejszych linii kolejowych w Polsce. Z innymi liniami na pewno wygrywa widokami z okna pociągu na okoliczne wzgórza, Zalew Pilchowicki oraz przede wszystkim wijącą się wzdłuż torów rzekę Bóbr.
W 1945 roku po zakończeniu działań wojennych przystąpiono do uruchomienia kolei odbudowując zniszczone wiadukty i mosty. Niestety na podstawie porozumienia między rządem polskim i radzieckim podpisanego 8 lipca 1945 roku na Dolnym Śląsku zlikwidowano większość trakcji elektrycznych, a całe wyposażenie warsztatów, pojazdy trakcji elektrycznej, drezyny spalinowe, drut z trakcji elektrycznej a nawet drugie tory z linii dwutorowych wywieziono do ZSRR.
W przyszłym roku będziemy obchodzić 110 lat powstania tej linii. Są szanse, że z tej okazji uda się zorganizować małe obchody w Nowogrodźcu. Nieoficjalnie wiadomo, że burmistrz Nowogrodźca wyraził zainteresowanie tą inicjatywą.
w dniach
05.08-25.08.2013 jest zamknięcie torowe na kilometrze 14,945 , most na Bobrze, stacja Pilchowice Nielestno, jeżeli wykaz nie kłamie to robią coś na moście
To raczej nieaktualne w nowym wykazie owszem widnieje zamknięcie z powodu remontu mostu ale ja nie wierze że coś zrobią, podobne miało być w maju a nie było. Powodem raczej jest brak rezerwy KD albo kontrola UTK którą przeprowadził o zgrozo mieszkaniec powiatu lwóweckiego znad lini 283 i pracownik ww urzędu. Po jego kontroli UTK wprowadził ograniczenia eksploatacyjne http://www.utk.gov.pl/portal/pl/64/3268/OGRANICZENIA_EKSPLOATACYJNE_NA_LINIACH_274_I_283_PKP_PLK_SA.html i mniem że to właśnie jest przyczyną wprowadzenia KKS. W obu komunikatach tym z KD i zamieszczonym na stronie UTK pojawia się słowo do odwołania czyli do czasu usunięcia usterek czyli w przypadku IZ Wałbrzych na świętego dygdy .....
I pomyśleć że przed miesiącem cieszyłem się z uratowania lwóweckiej przed likwidacją z powodu tzw wyłączenia z eksploatacji. Dziś znów wszystko staje pod znakiem zapytania ale na pocieszenie dodam w załączeniu wykaz z zamówień tras jakie zostały złożone na odcinek jeleniogórsko-lwówecki
Nikt Ci tego nie zagwarantuje. Sierpień jest jakimś czarnym miesiącem dla lwóweckiej. W żaden sierpniowy weekend nie jechał szynobus tylko KKS. Od 6 sierpnia KKS jeździła od 16:00 do 9 sierpnia do 16:00 potem 10-11 sierpnia była KKS. Dziś rano jechał szynobus ale już od 11:00 znów uruchomiono zastępczą.
no tak, cały rok planuje, czekam na upragniony urlop by móc przejechać się z rodziną tą fajną trasą i co? Jak mam jeździć KKA, to równie dobrze moge jechać swoim samochodem, ale przecież to nie o to chodzi...
P5rosze Was drodzy forumowicze o rade : czy jest sens jechać z końca Polski tylko poto by popatrzeć na rdzewiejące tory? Czy między 25 a 31 sierpnia ryzykować iliczyć, że jednak bedzie wszytko ok, tym bardziej że cały plan zwiedzania Tamy, Lwówka Jeleniej miałem rozplanowany w oparciu o rozkład jazdy POCIĄGÓW anie autobusów?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum