Jeden z informatorow powiedział mi,ze odwołali Tereszczuka z powodu nie reagowania na dlugi jednego franczyzobiorcy i jego teściowej.Podobno byli to pupile prezesa Supy.Jak mi wiadomo za gastronomie odpowiedziany jest słynny Artur i pani Magda. Wszyscy dluznicy sa scigani za male sumy,tamci zalegali na sume około 300000 tysięcy.Watpie ze za nich Tereszczuk wylecial musiala być inna przyczna napewna ta o której pisala Lady Makbet.
Paweł Dudek ukończył filozofię na kiepskiej uczelni, którą jest Katolicki Uniwersytet Lubelski (KUL).
Swoje fobie idź leczyć gdzie indziej. KUL ma najlepszą filozofię w Polsce, zaliczaną do kat. A przez MNiSW podczas ostatniej parmetryzacji jednostek. Wkurza mnie, gdy osoba na nauce znajacą się jak świnia na gwiazdach obraża pracujących na tym Wydziale ludzi. Ten Wydział wykształcił np. prof. Hartmanna, z prawicą raczej nie kojarzonego.By to jednak wiedzieć trzeba mieć chociaż elementarne pojęcie o nauce w naszym kraju.
Absolwenci KUL-u mają się bardzo dobrze, znacznie lepiej niż Ci z zabetonowanych za czasów PRL molochów. Mimo, że sam jestem po UJ stanowczo protestuję by jakiś niezbyt rozgarnięty użytkownik forum z powodu swoich fobii obrażał świetnie wykształconych i niezwykle sympatycznych ludzi.
PKP Polskie Linie Kolejowe będą miały dwóch członków zarządu odpowiedzialnych za realizację inwestycji. Aleksander Wołowiec zajmie się przygotowaniem nowej perspektywy unijnej, a dokończenie obecnych projektów będzie zadaniem nowego członka poszerzonego zarządu.
Dzisiaj spółka PKP PLK poinformowała, że rada nadzorcza spółki PKP Polskie Linie Kolejowe ogłosiła wszczęcie postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko członka zarządu - dyrektora ds. realizacji inwestycji.
Najbardziej z tej informacji ucieszy się jedna firma "konsultingowa" ze Szczecina, która poprowadzi jako "umocowany" Pełnomocnik działalność o kodzie 70.22.Z kolejnego już Członka Zarządu tej Spółki, który "zmuszony" będzie założyć działalność gospodarzą i działać na kontrakcie managerskim jako Członek Zarządu PKP PLK S.A.
A swoją drogą to dziwne, że managerowie pokroju Prezesów PKP S.A. i PKP PLK S.A. muszą wspierać się wsparciem zewnętrznym dla prowadzonej przez siebie jednoosobowej działalności gospodarczej (albo nie mają czasu albo nie potrafią zarządzać własną działalnością).
Bunia, stawiam na to, że nie potrafią. Jak ktoś całe życie siedzi na etatach w prywatnych korporacjach i/lub w państwowych spółkach to nie ma zielonego pojęcia o prowadzeniu działalności gospodarczej, nawet jeśli jest członkiem zarządu (z nadania partyjnego) kolejowej spółki. Taki paradoks...
Niech mnie ktoś uświadomi, bo może źle interpretuję: czy w Spółkach kolejowych (spółkach skarbu państwa) zatrudnianie prezesów i członków zarządów na kontrakty managerskie (umowy cywilno - prawne) nie jest nazwijmy to łagodnie zgodnym z prawem i sprytnym omijaniem "kominówki" ?
Opierając się na informacjach dostępnych w rejestrach gospodarczych od kwietnia 2012 następuje wysyp zakładania jednoosobowych działalności gospodarczych zarówno dla nowych jak i "starych" prezesów i członków zarządów spółek kolejowych.
Wynika z tego, że w spółkach kolejowych wszyscy prezesi i wszyscy członkowie zarządów pracują na kontraktach wystawiając tym spółkom na koniec miesiąca fakturę za świadczone usługi (za bycie prezesem lub członkiem zarządu).
Bunia, zamiast zadawać takie pytanie zajrzyj do "kominówki". Kontrakty menadżerskie zapisane zostały w ustawie z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi:
Art. 3.
1. Ustawa ma również zastosowanie do osoby fizycznej i spółki cywilnej prowadzącej działalność gospodarczą na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej oraz osoby prawnej, z którą podmiot prawny, o którym mowa w art. 1 pkt 1 i 4–10, zawarł umowę o świadczeniu usług w zakresie zarządzania, zwanej dalej „podmiotem zarządzającym”.
2. Przepisu ust. 1 nie stosuje się, jeżeli podmiot zarządzający ustanowi zabezpieczenie osobowe lub rzeczowe ewentualnych roszczeń powstałych z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania umowy albo na własny koszt ubezpieczy się lub ubezpieczy osobę wskazaną do pełnienia funkcji członka zarządu od odpowiedzialności cywilnej powstałej w związku z zarządzaniem.
Inaczej. Jak się nie ubezpieczy, to ustawa go obowiązuje. Jak się ubezpieczy, to może brać ile od rady nadzorczej wyciśnie.
Ubezpieczy sam czy ubezpieczy go podmiot, który z nim zawiera kontrakt (w sensie Spółka, w której jest prezesem lub członkiem zarządu?) Bo z tego co pamiętam to na stronach spółek wisiały ogłoszenia o "przetargu" na ubezpieczenie OC władz tych Spółek.
Jutro szef przewoźnika Łukasz Boroń może zostać pozbawiony stanowiska przez radę nadzorczą.
Według naszych informacji na jutro wyznaczono termin posiedzenia rady nadzorczej PKP Cargo z jednym punktem porządku obrad. Chodzi o odwołanie prezesa Łukasza Boronia.
Posiedzenie zostało zwołane w trybie pilnym w piątek po południu na wniosek przewodniczącego - Jakuba Karnowskiego, prezesa PKP (główny akcjonariusz PKP Cargo). Na nowego szefa przewoźnika ma zostać ogłoszony konkurs.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum