Tomato7, Z takiego układu rzeczy większość użytkowników tutejszego forum zdawała sobie sprawę jeszcze przed zakończeniem realizacji inwestycji, gdy był wiadomy jej faktyczny zakres. Jeżeli charakter punktualności przewozów utrzyma się, to nie wykluczone, iż PLK przystąpi do szybkiej odbudowy mijanki, bo OIDP UMWD był wkurzony z tej przyczyny, tzn. zaniechania odbudowy posterunku ruchu (w przeszłości składano nawet interpelacje do dawnego Ministra Infrastruktury w tej sprawie)...
Virakocha -Usunięty- Gość
Wysłany: 19-11-2013, 22:12
Ja się tylko dziwię, że nie dokonano reelektryifkacji SZPG-Korzeniów (CzR), bo w sumie zamiast złomów z GW Train Regio mogłyby dojeżdżać do Czech polskie EN71 lub Impulsy w ramach ZVON.
Petrik Ja to wiem, Ty to wiesz, forumowicze także to wiedzą Organy zarządzające już niekoniecznie co widać po załączonej sytuacji. Ktoś się w UMWD obudził z ręką w nocniku i teraz może się wkurzać a pociągi jak łapią opóźnienia tak łapią je dalej...
W ogóle mnie śmieszy sytuacja że zamknięto linię gdy było 20 km/h szlakowej, teraz po wydaniu kilkudziesięciu milionów złotych jest też 20 kim/h przez ograniczenia bo ktoś prowadnicy nie zamontował... No normalnie polska
No, moim zdaniem EN71 (np. 034) to gorszy złom od 810 GWTR. Nie w tym jednak tkwi sprawa - przewoźnik oferuje to, co organizator zamawia. ZVON w dodatku nie ma nic wspólnego z Czechami (wiadomo), to podmiot prawa niemieckiego organizujący przewozy na terytorium jednego z krajów związkowych RFN
Virakocha, przypominam, że drut kosztuje (powiedzmy, znając czeskie realia, w tym przypadku ok. 50-60 mln zł na całym odcinku), w przypadku elektryfikacji do Kořenova konieczna byłaby budowa podstacji.
Tomato7 - jesteś pewien, że są cięci? Czy zdajesz sobie sprawę z tego, jak wygląda wiadukt (żelbetowy, wąski) prowadzący nad linią tuż za Piechowicami? Wysłałem nawet w tej sprawie maila do UTK, niżej załączam odpowiedź z 23 października br.:
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na przesłane przez Pana w dniu 2 sierpnia 2013 r. zgłoszenie dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa ruchu kolejowego informuję, że upoważnieni pracownicy Urzędu Transportu Kolejowego przeprowadzili działania monitorująco - sprawdzające. W trakcie realizowania tych czynności ustalono, że na linii kolejowej nr 311 prowadzone są kolejowe prace modernizacyjne i nie jest ona eksploatowana z wyjątkiem sporadycznego ruchu towarowego od stacji Jelenia Góra do stacji Piechowice. Przedmiotowy wiadukt, usytuowany nad linią kolejową nr 311 na nie eksploatowanym obecnie odcinku jest w złym stanie technicznym i wymaga naprawy celem zapewnienia bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Zakończenie prac modernizacyjnych na linii kolejowej nr 311 planowane jest na miesiąc listopad 2013 r.
W imieniu Prezesa UTK wyrażam serdeczne podziękowanie za przesłane informacje dotyczące stwierdzonych nieprawidłowości i zapraszam do dalszej współpracy w ramach prowadzonej w Urzędzie Transportu Kolejowego skrzynki bezpieczeństwa.
Z poważaniem,
To, że wymaga naprawy, stwierdziłbym nawet będąc po pięciu głębszych... więc poczekajmy do momentu zawalenia się przeprawy, problem rozwiąże się w sam raz
krzychu12231 z tego co mi wiadomo to podobno urząd (nie wiem już czy UMWD czy UMWW czy oba) nie chce dopłacać do składu wagonowego dotacji i dlatego lata on na klopach. O ile jadą w dermie, deluxy czy spoty to ok, nie ma tragedii. Jednak na plastiku albo na dykcie (deska obszyta welurkiem) to kpina z pasażerów. Z resztą od dawna powtarzałem że powinna wrócić 3 klasa w Polsce właśnie na składy które jeżdżą na plastikach i takich dyktach Również wliczam w to szynobusy z twardymi siedzeniami (np. SA108, SA109).
krkonoš remonty na 274 i wyżyłowane (o jakichś rezerwach czasowych można tu jedynie pomarzyć) do granic możliwości czasy przejazdu na tej linii. Stąd takie opóźnienia - latem nie było dnia żeby Kamieńczyk nie wyłapał +15 czy +20 minut pleców, no standard. Ilekroć jadę nim, nawet teraz jesienią to zawsze te +15 standardowo wyłapie.
Virakocha w ramach kolei aglomeracyjnej JG i dalszej modernizacji linii do Szklarskiej ma być zrobiony remont i modernizacja JG - Piechowice z 60 do 80 na całej długości.
krzychu12231 z tego co mi wiadomo to podobno urząd (nie wiem już czy UMWD czy UMWW czy oba) nie chce dopłacać do składu wagonowego dotacji i dlatego lata on na klopach. O ile jadą w dermie, deluxy czy spoty to ok, nie ma tragedii. Jednak na plastiku albo na dykcie (deska obszyta welurkiem) to kpina z pasażerów. Z resztą od dawna powtarzałem że powinna wrócić 3 klasa w Polsce właśnie na składy które jeżdżą na plastikach i takich dyktach Również wliczam w to szynobusy z twardymi siedzeniami (np. SA108, SA109).
To UMWD nie życzy sobie na swoim terytorium składów wagonowych. UMWW planował, aby wszystkie pociągi Poznań - Wrocław jeździły na wagonach (mniej połączeń = więcej ludzi = bardziej pojemny skład), ale wobec stanowiska Dolnego Śląska pojadą jednak klopy. No cóż, najwidoczniej na kampanię reklamową Jurkowlańca z Impulsem w tle są pieniądze, a na droższe składy nie.
Co do Kamieńczyka, to możecie być spokojni. Jeździ i ma jeździć na wagonach, problem leży po stronie PR. Ostatnio są problemy z lokami, nasze czeskie przyjaciółki dosyć często padają, z czekoladami też bywa różnie. Jak wystąpi taka kryzysowa sytuacja w Poznaniu, to nie zastanawiają się, tylko od razu podstawiają kibla. EN57 zdarza się ostatnio nawet na "Sokolikach".
audrin ja nie mówię że jednostka jest całkowicie be na Kamieńczyku. Choćby na ED72 albo na kiblach de luxach (siedzenia) byłbym jak najbardziej zadowolony. Również miękka derma też by była ok. SPOT już za twardy na tak długą trasę, z kolei plastiki i dykta to pomyłka. Nie muszą jeździć wagony na Kamieńczyku, mogą być jednostki ale powinny być wygodne. Jeśli chodzi zatem o kible to jak ma Kamieńczyk na stałe na klopach lata to niech nie dają na niego dykty, plastików i SPOTów - na to powinien być uczulony dyspozytor.
Latem nawet lepiej się jednostki spiszą niż wagony, bo już kilka razy w tym roku Kamieńczyk jechał bez bonanzy i korytarze oraz wejścia do wagonów były tak zawalone rowerami, że musiałem się desantować oknem do przedziału przy wsiadaniu we Wrocławiu i na czworaka po tych rowerach iść do wyjścia przy wysiadaniu w Sędzisławiu.Poza tym zimą to też zda egzamin - narty, snowboardy, ogromne plecaki itd. to wszystko dobrze się wiezie w bonanzach albo klopach, w zwykłych przedziałowych dwójkach jak jedzie dużo ludzi stanowi taki bagaż cholerny problem.
§ 8 Pkt.3. W uzasadnionych przypadkach, w torach głównych zasadniczych i szlakowych położonych w łukach o promieniach 300 m i mniejszych, przy szynie wewnętrznej powinno się układać prowadnice z szyn starych użytecznych lub kształtowników stalowych.
Głównym zadaniem prowadnicy jest minimalizacja zużycia szyny zewnętrznej.
§ 8 Pkt.3. W uzasadnionych przypadkach, w torach głównych zasadniczych i szlakowych położonych w łukach o promieniach 300 m i mniejszych, przy szynie wewnętrznej powinno się układać prowadnice z szyn starych użytecznych lub kształtowników stalowych.
Głównym zadaniem prowadnicy jest minimalizacja zużycia szyny zewnętrznej.
Dokończę : poprzez przenoszenie obciążeń zestawów na prowadnicę.
Czyli odciążamy szynę zewnętrzną na łuku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum