Milczenie posła to doskonały dowód na to, że polityk jest jak eksluzywna kurtyzana...
Zamiast odpowiedzi zadowolił się pewnie zaproponowaną w jednej ze spółek PKP synekurą dla szwagra lub siostry. Był tak "pozytywnie" zaskoczony tą propozycją, że dostał paraliżu palców dlatego nie napisze już na Internetowym Forum
Nie chcę aby mnie zablokowano ale jest takie zwierzątko, którego mięsko lubimy, niektórzy ludzie ze względu na polityczny oportunizm i wyrachowanie czasem są nazywani tak jak ono ...
Być może to pan prezes, zajęty uzdrawianiem PKP, nie raczył odpowiedzieć panu posłowi. Tak czy inaczej, pan poseł mógłby coś na ten temat napisać, skoro podjął temat. No cóż, to było do przewidzenia, że i tym razem problem nieprawidłowości pozostanie niewyjaśniony...
Sądzę, że to pan Janusz Piechociński następnego dnia po tym wypadku doszedł do wniosku, że popełnił gafę nazywając podkomisję Podkomisją ds Kolei Sejmowej. Uświadomił sobie bowiem, że póki co sejmowej kolei u nas jeszcze nie ma, są jedynie miejsca pociągach zarezerwowane dla posłów i senatorów.
Równą niestosownością było zamieszczenie na tak dyskusyjnym forum dyskusyjnym wezwania kierowanego imiennie do prezesa PKP podpisanego przez wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury... Czyje to imieniny 16 lutego były?
Już dawno chciałam poruszyć ten temat, jednak stwierdziłam, że dyskusje z politykami nie mają żadnego sensu. Włączę się jednak do tej dyskusji...
Na początku stycznia, gdy PKP PR ogłosiły kontrowersyjną decyzję o likwidacji pociągu "Łużyce", pan poseł Piechociński w prywatnej korespondencji (mam dowód!) obiecał, że w sprawie lutowej korekty RJ będzie interweniował w Ministerstwie Infrastruktury oraz w centrali PKP PR. Miał domagać się wyjaśnień. Pisał o tym Naczelnik:
http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=27653#27653
I co? I nic! Cisza! Obiecanki cacanki a głupiemu radość, chciałoby się rzec...
Sprawy wzięłam w swoje ręce. Efektem tego jest publikacja "PKP Posady Regionalne Sp. z o.o.", gdzie w ramach zemsty za uwalenie pociągu "Łużyce" ujawniłam patologie i przekręty mające miejsce w centrali PKP PR. I tu ponownie uaktywnił się pan poseł Piechociński, który publicznie zadeklarował się, że zażąda od prezesa Wacha wyjaśnień w tej sprawie.
I co? I nic! Znów cisza! Obiecanki cacanki...
Pozostawię to bez komentarza.
Z pewnych źródeł wiem, co beton PKP w ramach samoobrony mówi na mój temat. Otóż osoby z kręgu władzy PKP, które podobno brutalnie zaatakowałam twierdzą, że jestem nawiedzoną frustratką, ciężko doświadczoną przez los, skrzywdzoną przez ludzi, która na forum odreagowuje doznane kiedyś krzywdy.
Tak oto skorumpowany i umoczony w różne przekręty beton PKP broni się przed moimi "atakami" i zarzutami często popartymi dowodami.
Myślę, że odpowiedź prezesa Wacha na ewentualne zapytania posła Piechocińskiego odnośnie opisanych przeze mnie nieprawidłowości w centrali PKP PR była mniej więcej w podobnej formie...
Zresztą o czym my tu mówimy. Przecież to są koledzy (wspólne spotkania, bankiety, sympozja, narady, gale itp.), a od kolegów trudno czegoś wymagać.
Reasumując... Pan Piechociński dużo mówi i obiecuje, ale nic nie robi! Takie jest moje zdanie. A jeśli się mylę panie pośle Piechociński to proszę zabrać na forum głos w tej sprawie.
Jest oczywiste, że pan Piechociński włączył się do dyskusji o klikach w PKP PR, żeby ją powstrzymać lub co najmniej ostudzić. Obietnice kierowane do Krychy w prywatnej korespondencji tylko to potwierdzają. Wygląda na to, że głosując na PSL Krycha dokonała fatalnego wyboru. W następnym wyścigu po władzę już nie będzie miała na kogo głosować. Chyba, że sama wystartuje...?
A na co liczyliście w sytuacji gdy J. Piechociński jest partyjnym kolegą D.Bodzek (PSL). Co prawda ponad pół roku temu oświadczyła, że legitymacji partyjnej nie posiada ale zieloną chłopką kandydującą z listy PSL jest
po co te złośliwości trwa kontrola i czekamy na jej wyniki ...spokojnie śledzę wasze komentarze ,myśłę ze 4 mld złotych dla kolei było jednak ważniejsze niż kolejowe posady ale co ma wisieć nie utonie zapewniam WAS nie utonie...
Może nie utonie ale co z tego?
Mam nadzieję, że jeżeli te wszystkie roszady i zamierzenia wprowadzane na szybkiego okażą się niewypałem to chociaż ktoś przyzna się do błędów?
Tylko co Nam z tego przyjdzie?
Kontrole? Pan wie ile ich już było? Kruk krukowi oka nie wykole więc nie wierzę, że ktoś za coś beknie no chyba, że Pani Lucyna jakiś referendarz gdzieś tam.
_________________ "Płynie się zawsze do źródeł pod prąd, z prądem płyną śmiecie"
Zbigniew Herbert
Zatem spokojnie... Dwa miesiące mijają od spontanicznej deklaracji i trwa kontrola. Kto kogo i po co kontroluje? Na razie musicie się zadowolić czterema miliardami waszych złotówek, dzielenie których powierzyliście panu Januszowi Piechocińskiemu. Krycha, będziesz musiała powstrzymać się od publikacji "PKP Posady Regionalne 2", bo kto wie, ale może od tego zależy, czy te 4 mld dotrą we właściwym czasie i we właściwe ręce. Wiesz teraz, od kogo to zależy.
Pan sobie kpi, Panie pośle. Zareagował Pan, gdy Grad napisał:
Cytat:
A na co liczyliście w sytuacji gdy J. Piechociński jest partyjnym kolegą D.Bodzek (PSL). Co prawda ponad pół roku temu oświadczyła, że legitymacji partyjnej nie posiada ale zieloną chłopką kandydującą z listy PSL jest
Tę zadeklarowaną stówę jutro przeleję mimo wszystko na konto forum, bo jest ono bardzo pożyteczne i szczere. Żałuję tylko, że gdy byłem w Pana wieku, a więc trochę bardziej aktywny niż teraz, nie miałem takich możliwości wypowiadania się o tym co w PKP. Robicie dobrą robotę sfrustrowani plotkarze i nieudacznicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum