Dzisiejszy dzień był ostatnim dniem istnienia PKP CARGO SA Zachodniopomorskiego Zakładu Spółki w Szczecinie.
Mówcie sobie co chcecie ale mnie jest zwyczajnie przykro i smutno.
Przykro, bo włodarzom zabrakło konsekwencji w realizacji zapisów umieszczonych w prospekcie przed wejściem na giełdę (chodzi oczywiście o rezygnację z połączenia Tarnowskich z Wrocławiem).
Przykro, bo oto kolejny zakład w Szczecinie znika z mapy miasta.
Przykro, bo "warszawka" kolejny raz traktuje Szczecin jak prowincję.
Przykro, bo mam nieodparte wrażenie, że umieszczenie siedziby dyrekcji Zachodniego Zakładu w Poznaniu to decyzja wyłącznie polityczna by nie powiedzieć koleżeńska.....
Przykro, bo nikt tak naprawdę nie przedstawił załodze w Szczecinie merytorycznego uzasadnienia decyzji o siedzibie dyrekcji w Poznaniu. Nawet kolejowi laicy kręcili głowami z niedowierzaniem. Świnoujście - Szczecin Port Centralny - Gumieńce - Kostrzyn - kontra zadupie na Franowie i przelotowa stacja jaką jest Poznań ?
Smutno, bo była pani Dyrektor czasem aż do przesady dbała o to, by w administracji nie było przerostów zatrudnienia. ( i na nic to się zdało !).
Smutno, bo pracuję w tej firmie od samego jej początku (a nawet jeszcze troszkę wcześniej) a z Zakładem w Szczecinie czułam się tak jakoś dziwnie związana.....
Czas pokaże co będzie dalej i jaki okres ważności przewidziany został dla solennych zapewnień i obietnic
Ma ktoś szczegółową mapkę z nowym podziałem oragnizacyjnym PKP CARGO ( z widocznymi miejscowościami, które wchodzą w skład zakładów)? Byłbym bardzo wdzięczny.
Patrząc po nazwiskach które otrzymały nominacje na kierownicze stanowiska w spółce PKP Cargo Centrala i Zakłady dochodzimy do wniosku ze nie liczy się wiedza , doświadczenie , staż pracy ale tylko to czy jesteś z układu. Jeśli jesteś to masz stołek, nie jesteś to możesz mieć nawet 10 dyplomów i 30 lat stażu ale i tak stołka mieć nie będziesz.Bo jakim to dyrektorem wydziału, działu czy biura może byc ktos kto raptem ma kilka lat stażu w PKP lub wcale? Niestety MIERNYM. Ale stanowiska dobieramy w myśl zasady mierny , bierny ale wierny. Czy to wystarczy?
xdcam, w spółkach państwowych i samorządowych oraz w urzędach tak było, jest i będzie. Pogardzany przez establishment "prywaciarz" patrzy przede wszystkim na zysk, więc nie może sobie pozwolić na zatrudnianie nieudaczników z protekcji, zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych. PKP Cargo pomimo częściowej prywatyzacji poprzez GPW pozostaje spółką, w której rządzi stary układ: neokomunistyczny beton PKP, ich pociotki, związki zawodowe oraz polityczne popłuczyny. Czyli nic się nie zmieniło!
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie wystarczy ale kto by się tym przejmował !
Takie są realia i zwykły, szeregowy pracownik może tylko na to patrzeć z politowaniem.
Zwierzchnicy bez kompetencji mają gdzieś to, że ludzie jawnie się z nich śmieją - dla nich liczy się tylko kasa.
Patrząc po nazwiskach które otrzymały nominacje na kierownicze stanowiska w spółce PKP Cargo Centrala i Zakłady dochodzimy do wniosku ze nie liczy się wiedza , doświadczenie , staż pracy ale tylko to czy jesteś z układu. Jeśli jesteś to masz stołek, nie jesteś to możesz mieć nawet 10 dyplomów i 30 lat stażu ale i tak stołka mieć nie będziesz.Bo jakim to dyrektorem wydziału, działu czy biura może byc ktos kto raptem ma kilka lat stażu w PKP lub wcale? Niestety MIERNYM. Ale stanowiska dobieramy w myśl zasady mierny , bierny ale wierny. Czy to wystarczy?
To prawda,ale zastanawiająca jest bierność związkowców wobec powyższej kwestii.PKP Cargo ciągle jeszcze jest spółką z udziałem skarbu państwa,pewne decyzje można zaskarżyć przecież,za działanie na szkodę jest paragraf...
[ Dodano: 07-08-2014, 10:06 ]
brum napisał/a:
Dzisiejszy dzień był ostatnim dniem istnienia PKP CARGO SA Zachodniopomorskiego Zakładu Spółki w Szczecinie.
Przykro, bo oto kolejny zakład w Szczecinie znika z mapy miasta.
Przykro, bo "warszawka" kolejny raz traktuje Szczecin jak prowincję.
Przykro, bo mam nieodparte wrażenie, że umieszczenie siedziby dyrekcji Zachodniego Zakładu w Poznaniu to decyzja wyłącznie polityczna by nie powiedzieć koleżeńska.....
Ma Pani bardzo celne wrażenia...Aczkolwiek,jeśli zostanie u was zaplecze warsztatowe do utrzymania taboru,to biznesowo nic Pani nie jest w stanie zarzucić władzom społki,kadry kierownicze mogą zarządzać nawet z Marsa,to nie XIX w.
Z biznesowego punktu widzenia nikomu nie stawiałam żadnych zarzutów........
Od tego są władze Spółki, by nią zarządzać i żadne szkody z tego - jak na razie - nie wynikają chociaż .......
Inna sprawa to styl tego zarządzania i podejmowania decyzji. Czytałam niedawno w jednej ze związkowych gazet opis w jaki sposób przyjęto w Ministerstwie Infrastruktury delegację związkową podczas ostatniej pikiety - w holu przy bocznym stoliku. Przykład idzie z góry.
Z biznesowego punktu widzenia nikomu nie stawiałam żadnych zarzutów........
Od tego są władze Spółki, by nią zarządzać i żadne szkody z tego - jak na razie - nie wynikają chociaż ...
Sorry bardzo,ale odniosłem krańcowo inne wrażenie czytając P.przedostatnią notkę,ale nie ma się co spierać,proszę się też nie wycofywać ze swoich zarzutów o kolesiostwo,układziki i politykierstwo bo one na poziomie centrali jak najbardziej istnieją,przez co w bezpośredni sposób wynikają przeróżne perturbacje przekładające się na wyniki ekonomiczne spółki.Tu w dużej mierze swoje nieocenione"zasługi"ma związkowa kamaryla,niestety...
Niestety wydaje się to możliwe, wczoraj analitycy Domu Inwestycyjnego Investors obniżyli rekomendację spółki z „akumuluj" do „redukuj" i jednocześnie obniżyli 12-miesięczną cenę docelową akcji z 99 zł do 69 zł.
Analitycy prognozują, że zysk netto PKP Cargo wzrośnie w tym roku do 257 mln zł przy spadku przychodów do 4.431 mln zł.
Na pewno na kurs spółki wpłyną wynik finansowe PKP Cargo za I półrocze 2014 r., które zostaną podane do wiadomości już 28 sierpnia.
Hmm,czemu ja to już dawno przewidywałem...Takie skutki wynikają z ostatnich kilku restrukturyzacji spólki,które były oderwane od rzeczywistości i rachunku ekonomicznego,ale za to po słowie ze związkowymi tuzami.
Ten rok jest i będzie bardzo trudny dla naszego największego kolejowego towarowego przewoźnika. Analitycy z Domu Inwestycyjnego "Investors" prognozują, że zysk PKP Cargo skurczy się aż o jedną czwartą. A to wszystko przez ciężką sytuację na rynku węgla.
Według zaprezentowanych przez UTK statystyk rynku przewozów towarowych za lipiec, PKP Cargo zwiększyło udział w rynku o 2,5 proc. pod względem przewiezionej masy i o blisko 2 proc. pod względem wykonanej pracy przewozowej w porównaniu do poprzedniego miesiąca. Potwierdziły się dane zaprezentowane przez przewoźnika w tym tygodniu.
"Poprawa wyników przewozowych Grupy PKP Cargo w lipcu jest widoczna, jednak to dopiero pierwsze oznaki zmiany sytuacji przewozowej. Jeśli spojrzymy na dane w ujęciu narastającym od początku tego roku, to zobaczymy, że spółka nie tylko zmniejszyła realizowane przewozy, ale również i udziały w rynku"
Szanownych forumowiczów serdecznie proszę o rozebranie na czynniki pierwsze w/w zdania.Takie rzeczy tylko w Polsce,przewozy i udział w rynku im spadły ale wyniki się polepszyły-schizofrenia
Z resztą kwiatków tego typu w artykule jest więcej,wygląda że "jedziemy" z propagandą po całości...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum