Oficjalne info: Przystanek PKP w Grodzisku wraz z działką został kupiony przez pewnych ludzi z Krakowa za....15 tysięcy złotych. Do końca roku będzie przerobiony na dom mieszkalny i na przełomie 2014/2015 mają zamiar się wprowadzić.
Oficjalne info: Przystanek PKP w Grodzisku wraz z działką został kupiony przez pewnych ludzi z Krakowa za....15 tysięcy złotych. Do końca roku będzie przerobiony na dom mieszkalny i na przełomie 2014/2015 mają zamiar się wprowadzić.
Dawno wiadomo że na tresie Chrzanów -Wadowice ma powstać Ścieszka rowerowa ,niedługo to samo spotka linie Wadowice-Bielsko z powodu braku odpowiednio rozkładu.Koleje Śląskie jeszcze podratowały tą linie na kilka lat.Powstają Koleje Małopolskie zobaczymy czy prywatyzacja rozwiąże problem pustych pociągów.
A, róbcie co chcecie! I mamy bantustan typu RPA czy inne cuda, że tylko marszrutki, taksówki, niech zaorają wszystko i przerobią na rowery, tym i tak nikt nie jeździ. Unia daje, kasa leci.
"R. Piech 2012-01-08 15:51:05
(...)
Sam obszar GOP z racji natężenia ruchu już dawno powinien być 4 torowy. Od Mysłowic do Trzebinii natężenie ruchu jest stosunkowo małe i możliwe do zmieszczenia na istniejącej infrastrukturze, natomiast od Trzebinii zaczyna się problem, bo pojawia się bardzo duży ruch z rafinerii skierowany na wschód, więc dodając dalekobieżne i liczne regionalne już teraz należało tam zbudować 4 tory a jak wiadomo są prowadzone (i to dosyć nieudolnie, bo w Krakowie jakiegoś przystanku w planach zapomnieli) prace, których efektem będą nadal 2 tory. Choć gdyby jako ciąg towarowy wyznaczono Mysłowice - Oświęcim (obejście stacji) - Skawina - Kraków, wówczas odbudowując linię Trzebinia - Spytkowice (z ominięciem tej stacji umożliwiając jazdę bez zmiany kierunku na wschód) można by usunąć te pociągi towarowe, wówczas jakoś dałoby radę pogodzić regionalne z dalekobieżnymi na dwóch torach."
[ Dodano: 17-09-2014, 18:51 ]
allure09 napisał/a:
Oficjalne info: Przystanek PKP w Grodzisku wraz z działką został kupiony przez pewnych ludzi z Krakowa
Jaka jest odległość tego przystanku od granicy pasa PLK? Bo budynek to pewnie należał pod Nieruchomości. Natomiast cała linia jest jeszcze w PLK (chyba że o czymś nie wiem).
Pytam, bo jestem ciekaw, jak do tego podchodzi Prawo Budowlane. A ono określa jednoznacznie minimalne odległości ścian zewnętrznych budynku (z otworami okiennymi lub bez nich) od granic działki lub innych obiektów.
dddbb -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-09-2014, 23:30
Cytat:
ma powstać Ścieszka rowerowa ,niedługo to samo spotka linie Wadowice-Bielsko z powodu braku odpowiednio rozkładu.
Te same źrudła mówią o przerobieniu na żyletki wszystkich busów Andrychów - Bielsko-B.
ma powstać Ścieszka rowerowa ,niedługo to samo spotka linie Wadowice-Bielsko z powodu braku odpowiednio rozkładu.
Te same źrudła mówią o przerobieniu na żyletki wszystkich busów Andrychów - Bielsko-B.
źródła *
Ale nie o to, chciałbym żeby tak bylo. Przecież te busy od najlepszej firmy na J traktująca swoich klientów po królewsku.. ech, Wsiadając do takiego busa dobrze jest odmówić zdrowaśkę, albo ze trzy
A co do linii 103, to po tym remoncie i wykorzystaniu odcinka Spytkowice-Wadowice pociąg z Krakowa p. Spytkowice do Bielska miałby całkiem przyzwoity czas. Mimo mizeroty na tym fragmencie 103.
Jesli chodzi o grodzisko to sie nie martwcie, budynek zostanie wyremontowany, zamieszkają tam ludzie i przestanie straszyć. Nowy własciciel nic tam nie może zrobić bez zatwierdzenia przez PKP. Na chwile obecna wymieniono dach (blacha) i założono nowe okna, wizualnie budynek praktycznie nic się nie zmienił!
Poza tym działka jest taka jaka jest, słupy, tory, warunki PKP zapisane w kacie notarialnym, nie ma czego zazdrościć. PKP znajdujac kupca, ktory sie na to wszystko zgodzil mozna powiedziec ze tak jakby wygralo w lotto.
Kiedy będzie na sprzedasz drugi budynek w Wadowicach tam podobno tylko mieszka jedna rodzina,może tam mieszkać kilka rodzin które czekają latami na mieszkania socjalne.Mam nadzieje że po wyborach wszystko się zmieni i takie nie zadbane pustostany będą zamieszkałe lub zburzone.
Poza tym jaki inny los może spotkać te przystanki? albo wyburzenie albo sprzedaz i adaptacja na dom czy lokal uslugowy.
Nawet jesli za 5, 10 czy 50 lat uruchomiono by na nowo linie to przeciez nie wrócą tam kasjerki, bo jaki miało by to ekonomiczny sens w czasach komórek, smartfonów i elektronicznych biletów?. Poza tym z ekonomicznego punktu widzenia 100x lepiej prowadzic sprzedaz nawet u konduktora ktory i tak jest w pociagu niz utrzymywac przykladowo 5 kasjerek i 5 budynkow na krotkiej trasie.
Wiec jesli chodzi o te male przystanki to nie ma za czym plakać. Perony i wiaty stoja nadal wiec i tak bedzie sie gdzie schowac czy usiasc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum