Jak anulować mandat i nie dać sobie odebrać prawa jazdy?
W Internecie pojawiła się aplikacja, która generuje pisma procesowe w sprawie anulowania rzekomych mandatów. Z ponad 170 tysięcy osób, które do tej pory skorzystały z tej pomocy tylko 15 przegrało sprawę w sądzie. To daje 99% skuteczności dla proponowanej przez portal www.anuluj-mandat.pl ścieżki odwoławczej.
"Uważam, że policja ma bardziej ludzkie podejście do nas". Straż miejska "poluje" na nas, a pan Bartosz Smoliński na nich! Wykorzystując kamerę i internet walczy z hipokryzją wśród strażników miejskich we Wrocławiu, którzy sami popełniają wykroczenia, za które ścigają zwykłych kierowców. Co skłoniło go do takiego działania i czy często spotyka się z przekroczeniem przepisów przez funkcjonariuszy?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
23 lata pracy i emerytura na bogato. Inspektor Sokołowski pokazał niesprawiedliwość systemu emerytalnego.
Kto by tak nie chciał przepracować "tylko" 23 lata w zawodzie. Potem otrzymać wysoką emeryturę i jeszcze móc sobie swobodnie dorabiać. Dlatego ostatnim komunikatem odchodzącego na emeryturę inspektora Mariusza Sokołowskiego z KGP powinno być odważne, fachowe, PR-owe uzasadnienie wcześniejszych emerytur dla pracowników biurowych policji.
Chcą Państwo żyć w kraju, gdzie policja może robić, co jej się podoba, bo występuje nie tylko jako organ wykonawczy aparatu sprawiedliwości i dba o bezpieczeństwo wewnętrzne, ale zarazem przyjmuje rolę sądu?
Założę się, że większość odpowie przecząco. Ja na pewno, bo to znamiona państwa policyjnego.
A teraz niespodzianka: od 18 maja w takim właśnie państwie w jakiejś mierze żyjemy. 18 maja weszły w życie przepisy, obligujące policjantów do zatrzymywania prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o przynajmniej 50 km na godzinę w obszarze zabudowanym. Procedura została przeniesiona do sfery administracyjnej, co oznacza, że zniesiona została kontrola sądowa nad postępowaniem policji.
_________________ Bądź szczery, a wyzwą cię od chamów i prostaków.
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-06-2015, 23:50
Modliszka, a czy ten przepis jest złym przepisem? Jeśli ktoś nie potrafi się przyporządkować do pewnych kwestii z kodeksu ruchu drogowego i stwarza zagrożenie w ruchu lądowym, to mamy mu na to przyzwalać? Ja mam już prawo jazdy od 15 lat i jestem w stu procentach ZA, gdyż będąc pieszym jak i uczestnikiem ruchu, nieraz spotkałem się z sytuacją gdzie o mały włos przez niejednego idiotę o mało nie straciłem życia. Jeśli niema innej możliwości, niech w taki sposób ukrócą tą patologie na drogach!
LoloPendolo, przepis jest zły, bo znosi sądową kontrolę nad policją. A to oznacza państwo policyjne. Jeśli uważasz, że w naszym opresyjnym państwie nowe przepisy są OK to gratuluję dobrego samopoczucia! Kierowca karany jest dwukrotnie: mandatem i punktami oraz odebraniem prawa jazdy. I nie może odwołać się do sądu od decyzji policji, która dysponuje wadliwymi i de facto nielegalnymi fotoradarami "Iskra":
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-06-2015, 00:29
Jeśli ktoś robi sobie z ulicy tor wyścigowy to niech będzie karany nawet i cztery razy! Dość tego! Mam się bać wychodzić na ulicę?? Jeśli wg. Ciebie przepis jest zły, to proszę bardzo. Podaj mi jakiś lepszy pomysł, który ograniczy na chwile obecną wybryki "nieodpowiedzialnych". Tylko prosiłbym konkrety.
LoloPendolo, załóżmy, że jedziesz z przepisową prędkością, albo nieznacznie (powiedzmy do 10 km/h) ją przekraczasz. Zatrzymuje cię drogówka i policjant mówi, że "suszarka" (tj. nielegalna "Iskra") wskazała przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h (taka sytuacja jest możliwa, bo "suszarka" mogła zmierzyć auto jadące za tobą). Policja nakłada na ciebie mandat, wlepia punkty karne i zatrzymuje prawo jazdy na 3 miesiące. Ty wiesz, że jesteś niewinny, ale nie masz możliwości udowodnić tego w sądzie...
Nadal uważasz, że nowe przepisy są OK? Ja nie mówię o piratach drogowych, którzy z premedytacją łamią przepisy. Mówię po prostu o kierowcach. W świetle norm mandatowych do wyrobienia, jakie nałożono na policję (szczegóły tutaj), może dochodzić do nadużyć ze strony policji. I tu jest pies pogrzebany!
Ty w braku możliwości odwołania się do sądu nie widzisz problemu. Ja widzę w tym pole do nadużyć ze strony policji i solidny fundament pod budowę państwa policyjnego (polska policja i tak jest bardzo opresyjna, w przeciwieństwie do krajów zachodnich, gdzie policja służy obywatelom a nie politycznym marionetkom!).
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Ostatnio zmieniony przez Pirat dnia 08-06-2015, 00:46, w całości zmieniany 1 raz
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-06-2015, 00:45
A ja nie mowie, o radarach typu iskra. Mówię o przepisach. I dla większości społeczeństwa, nieważne czy akt ten jest namiastką "państwa policyjnego" czy nie. Najważniejsze żeby kara była skuteczna, bo tego oczekuje społeczeństwo.
I dla większości społeczeństwa, nieważne czy akt ten jest namiastką "państwa policyjnego" czy nie.
Poproszę o link do badań, na podstawie których wyrażasz opinię w imieniu większości społeczeństwa, które optuje za państwem policyjnym.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 08-06-2015, 10:10
Gdzie napisałem, że większość społeczeństwa jest za państwem policyjnym? Może przez przypadek kropkę postawiłem w złym miejscu, lecz to chyba nie przeszkadza w prawidłowym zrozumieniu mojego zdania?
99 procent mandatów drogowych kwestionowanych przez portal "Anuluj Mandat" okazuje się wydawanych niezgodnie z polskim prawem. Czy zaostrzanie przepisów zwiększa bezpieczeństwo na drogach?
_________________ Żelazna kadra też z czasem rdzewieje.
A beton kruszeje...
A ja nie mowie, o radarach typu iskra. Mówię o przepisach. I dla większości społeczeństwa, nieważne czy akt ten jest namiastką "państwa policyjnego" czy nie. Najważniejsze żeby kara była skuteczna, bo tego oczekuje społeczeństwo.
Cytat:
Może przez przypadek kropkę postawiłem w złym miejscu, lecz to chyba nie przeszkadza w prawidłowym zrozumieniu mojego zdania?
To jak je rozumieć?
Że opłacając bandę nierobów musimy masowo, na własnej, społecznej skórze odczuć skutki ich bandytyzmu, żeby móc protestować?
Że się wtedy krew poleje, to nieistotne? To tak w Polsce już musi być?
Jeszcze jedno powstanie - normalka zwana post factum, przez historyków, tradycją?
Wcześniej nikt nie ma prawa otwierać gęby na ten terroryzm?
Jeśli tak ma być - nie mówisz w imieniu społeczeństwa, tylko pacjentów wielkiego psychiatryka.
Albo tych, co nam ten bezpieczniacki paradajs serwują.
W drugim przypadku wypadałoby dodać kilka uniwersalnych prawd objawionych - np. tę o polskich kierowcach za granicą.
Sprawdź tylko, czy przypadkiem "społeczeństwu" nie chce się rzygać, jak je czytają. Możesz dostać tzw. treścią.
[ Dodano: 08-06-2015, 12:54 ]
Cytat:
Mam się bać wychodzić na ulicę?? Jeśli wg. Ciebie przepis jest zły, to proszę bardzo. Podaj mi jakiś lepszy pomysł, który ograniczy na chwile obecną wybryki "nieodpowiedzialnych". Tylko prosiłbym konkrety.
Więc nie rób - proszę - trybuna ludu, bo nie masz - jak to się pisze - delegacji...
Jakby chodziło o Twoje bezpieczeństwo, już dawno miałbyś w samochodzie kaganiec zamontowany przy pierwszej rejestracji w RP, a na wlotach do miejscowości, pod nawierzchnią jezdni znajdowałyby się pętle RFID.
Cały system jest od kilkudziesięciu lat dostępny, a od kilkunastu tani jak barszcz, więc dziś już niemal wszystkie pojazdy byłyby w niego wyposażone.
Podobnie rzecz się ma z alcolock'ami.
I wtedy proszę bardzo: obchodzisz blokadę - jak Cię złapią, bulisz, jak za zboże.
Jeśli nie ominiesz, a mimo to jakaś Iskra Cię wychwyci - no problem - dostajesz kwitek na badania diagnostyczne. Płaci ten, komu się "coś wydawało", czyli albo Ty, albo suszarkowy. To samo dotyczy radaru i ew. wizji lokalnej miejsca w krzakach, z którego zostałeś ustrzelony, przeprowadzonej przez biegłego.
Wobec pijanych podobnie - będąc poczytalnym, świadomie usuwasz blokadę - można Cię oceniać i karać zgodnie z paragrafami KK.
I Polska nie kompromitowałaby się haniebnymi zapisami nakładającymi odpowiedzialność dla nawalonych, jak Messerschmitt, którzy nie wiedzą jak się nazywają, zaś kiedy przedstawiane są im zarzuty, nie pamiętają, co robili od dwóch dni i muszą wierzyć w wersję, którą im psy wcisną.
Na marginesie: symptomatyczne jest, że żadna organizacja broniąca praw człowieka się dotąd nie odezwała.
Moim zdaniem, są tak samo załgane, jak i system, przed tórym mają strzec.
W tym kraju nie chodzi o jednego zabitego mniej, czy więcej. Ostatnie dni przykładem - kupa szmalu poszła na łykendowe stawki dla psów, a efekt?
Żadnego!!!
Dlaczego?
Bo nie chodzi o złapanie króliczka, ale o skubanie go.
Zajrzyj sobie na strony SPnD i linkowaną tam "debatę" nad dziejową koniecznością zabierania praw jazdy.
Argumentacja "ludu" w osobach jakiegoś podsekretarzyny i psa: był ostatnio tragiczny wypadek (ten w Kamieniu Pom.) i media nagłaśniają, więc trzeba coś robić.
"Coś" znaczy tyle, żeby było widać, słychać i czuć - w mediach, oczywiście. To im wpływa na słupki.
A czy skutecznie?
A kogo to?
Wypadki - także tragiczne - są codziennie (o czym było wyżej) zaś przyznawanie się, ze to środki masowego drylowania czachy mają w tym kraju rzetelne dane i osąd sytuacji na drogach, wymagałby natychmiastowej dymisji rządu albo co najmniej właściwgo całemu temu "bałaganu", ministra.
Cytat:
(...) załóżmy, że jedziesz z przepisową prędkością, albo nieznacznie (powiedzmy do 10 km/h) ją przekraczasz. Zatrzymuje cię drogówka i policjant mówi, że "suszarka" (tj. nielegalna "Iskra") wskazała przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h (taka sytuacja jest możliwa, bo suszarka mogła zmierzyć auto jadące za tobą).
Nie ma co zakładać - tak się dzieje w "realu". Tylko z tą różnicą, że chodziło o pojazd za mną.
Zatrzymałem się, a namierzony Iskrą sprawca przeleciał obok z rykiem tjuningowanego wydechu i mogłem tylko smród owego wydechu powąchać - łaskawcy w białych czapkach zagwizdali z podziwu i też się inhalowali, zanim zaczęli "obróbkę pacjenta", co im się w tryby dostał.
W dzisiejszym stanie bezprawnym nie miałbym prawka.
Choć i wtedy na nic się zdało oddanie sprawy do sądu: policjanci nie widzeili nikogo poza mną, radar i warunki użytkowania były w normie, bo nic nie wskazywało, aby nie były - ot takie polskie pojmowanie niewinności aż do udowodnienia ponad wszelką wątpliwość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum