Najnowsza relacja z procesu Wojciecha Sumlińskiego w związku z tzw. Aferą Marszałkową. Sędzia dopuścił zeznania oficera ABW, który pozwolił Sumlińskiemu powołać się na świadka. Wcześniej nie chciał zeznawać, dopiero odważył się po przegranych przez Komorowskiego wyborach.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Sędziowie, którzy miewają omamy powinni przechodzić badania psychiatryczne.
Obserwując pracę sędziów rozpatrujących w wydziałach karnych sprawy o wykroczenia, można dojść do przekonania, iż wielu z nich ma poważne kłopoty z prawidłowym postrzeganiem rzeczywistości. W opisanym poniżej przypadku, trójka sędziów wydała trzy wyroki w sprawie, w której „dowodem winy” była notatka urzędowa strażnika miejskiego, na okoliczność, że obwiniony przyznał się do popełnienia czynu zabronionego. W całym procesie nikt nie próbował nawet dowodzić faktu, czy obwiniony rzeczywiście wykroczenie popełnił. W postępowaniu dowodowym dowodzono jedynie, czy obwiniony przyznał się do czynu, czy też nie…
Trybunał konstytucyjny orzekł, że mandaty z fotoradarów są niezgodne z Konstytucją. Konkretnie chodzi o to, że sposób gromadzenia danych kierowców przez ITD. Minister określił w rozporządzaniu, a nie jak mówi ustawa zasadnicza w ustawie. Myślałam, że przez 8 lat udało im się chociaż zajrzeć do Konstytucji. Przecież Kwachu do wszystkich przed referendum ją wysłał.
Triumfalnie doniesiono o zatrzymaniu „króla dopalaczy”. Wczoraj króla zwolniono po wpłaceniu kaucji w wysokości 10 tys. zł. Sąd uzasadnił swoją decyzje tym, że przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Uznał zatem, że nie ma okoliczności, które wskazywałyby na to, że mężczyzna może utrudniać postępowanie. Wspaniały i sprawiedliwy osąd. Zwłaszcza w kontekście sprawy Maćka. A przecież to tylko pierwszy przykład z brzegu. Ale jak widać król nie miał w domu „kibolskich akcesoriów”.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jerzy O., stanie przed sądem karnym za pomówienia i zniewagi!
Dziś w Sądzie Okręgowym w Legnicy, w sali nr 105, o godzinie 9.55 odbyło się posiedzenie w sprawie zażalenia na postanowienie Sądu Rejonowego w Złotoryi, który umorzył postępowanie z prywatnego aktu oskarżenia wniesionego przez Piotra Wielgckiego przeciw Jerzemu O., o czyny z art. 212 i 216 kk. Przewodniczącym składu sędziowskiego był Paweł Pratkowiecki, ten sam sędzia, który skazał Piotra Wielguckiego na karę grzywny w wysokości 5000 zł, za nazwanie Jerzego O. „królem żebraków i łgarzy”.
Czy polski kierowca jest dojną krową, którą można ssać bez umiaru?
Przyglądając się ostatnim zmianą prawnym w zakresie spraw związanych z ruchem drogowym nie sposób nie odnieść wrażenia, że polski kierowca to banita numer 1 w III RP. Ciągłe wyostrzanie taryfikatora mandatów za wykroczenia drogowe, czyli podnoszenie kary finansowej plus zwiększanie punktów karnych. Jest tego wymownym znakiem.
Kiedyś śmiali się z Lecha Kaczyńskiego, bo ktoś ścigał bezdomnego, który werbalnie obraził Prezydenta. Gdy po ostatnich wyborach samorządowych policja i prokuratura w Pasłęku zaczęła ścigać człowieka, który obraził Bronisława Komorowskiego w internecie była cisza. Został przez elbląską prokuraturę oskarżony o publiczne znieważenie narodu polskiego i prezydenta RP. Na szczęście sąd warunkowo postępowanie umorzył. A co gość napisał? "Jego Najwyższa i Totalnie Agenturalna Jełopowatość udająca prezydenta". Podziwiam tak kreatywnych ludzi. Zwłaszcza „Jełopowatość” robi wrażenie. Jako część narodu polskiego nie czuję się obrażony.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
"Koniec łupienia kierowców". Sejm odebrał fotoradary strażom miejskim.
Kierowcy mogą odetchnąć. Strażnicy miejscy już nie będą mogli polować przy użyciu fotoradarów. Miażdżącą większością głosów posłowie zmienili prawo i odebrali strażnikom możliwość sprawdzania prędkości.
Policjant karze kierowcę bo... zadzwonił do niego Komendant Straży Miejskiej. Zarówno policjant jak i strażnicy miejscy zapytani czy widzieli jakiekolwiek wykroczenie odpowiadają że nie, samego komendanta też nie ma na miejscu zdarzenia. Policjant zapytany o szczegóły wykroczenia zaniemówił i dzwoni do Komendanta SM żeby ustalić zeznania. Prawdopodobnie jest to zemsta Komendanta SM, który został przez danego kierowcę kilkukrotnie upomniany za nieprawidłowe parkowanie. Nie od dziś wiadomo że w Polsce sądy, prokuratorzy i wyroki są na telefon ale mandaty? To już coś zupełnie nowego.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum