Heh a nowa sygnalizacja jest. Coś ten przejazd pechowy. Ale trzeba przyznać, że sygnał dźwiękowy jest mega słaby, ledwo słychać. Nie to co stary dzwonek, co jak bił to aż się słupek trząsł
Światowid, różnie bywa. Ale rewelacji nie ma żadnej . Po południu z Kudowy Zdrój frekwencja 40 - 60%. A łącznik od Gdyni frekwencja mizerna . Podróżni wolą jednak stare EZT-y PR Wrocław i szynobusy KD .
Trudno żeby po 6 latach przerwy tymi pociągami jeździły tłumy na linii, na której kolej skutecznie odstraszała pasażerów od połączeń dalekobieżnych od przynajmniej dziesięciu lat. Potoki rzędu 40- 50 osób na odcinku Wrocław- Kudowa i tak są dobrym wynikiem. Nawet do Zamościa, gdzie pociąg IC "Światowid" dociera codziennie nierzadko dojeżdża dużo mniej pasażerów. Poczekajmy do grudnia, kiedy to dalekobieżne do Kudowy zawitają na dobre najprawdopodobniej codziennie i wtedy będzie można z powodzeniem podkreślić jak ważne są dalekobieżne połączenia kolejowe w ten rejon Dolnego Śląska. Powyższa informacja nie jest związana z opublikowanym tu projektem rozkładu jazdy z marca, ale aktualnymi informacjami docierającymi do nas z IC. A nawet jeżeli te pociągi pozostaną w okresie świąteczno- feryjno- letnim to i tak będzie to duży postęp. Poczekajmy do września- wtedy będzie można się cieszyć .
A osobowych Kudowa - Wrocław, pociągów które są najbardziej potrzebne, jak nie było tak nie ma. To zaczyna być już śmieszne, że nikt na to nie zwraca uwagi. Te pociągi jezdzilyby pełne z czasem przejazdu 2 h 45 min.
Rozkładowiec -Usunięty- Gość
Wysłany: 01-08-2015, 15:50
Scz, a po co chcesz pchać spalinowego szynobusa pod drutem od Kłodzka do Wrocławia? Przy dobrym skomunikowaniu w Kłodzku z pociągami Regio bezpośrednia relacja nie jest potrzebna. Wszystkie szynobusy z Kudowy powinny kursować w bezpośrednich relacjach na zmianę do Legnicy i Wałbrzycha, bo ogryzki typu Kudowa - Kłodzko są faktycznie trochę bez sensu. W sezonie bardzo wskazane by było żeby do Kudowy kursowała chociaż jedna para Regio z Opola przez Podsudecką. Myślę że tego typu połączenie by się przyjęło.
Scz, a po co chcesz pchać spalinowego szynobusa pod drutem od Kłodzka do Wrocławia? Przy dobrym skomunikowaniu w Kłodzku z pociągami Regio bezpośrednia relacja nie jest potrzebna. Wszystkie szynobusy z Kudowy powinny kursować w bezpośrednich relacjach na zmianę do Legnicy i Wałbrzycha, bo ogryzki typu Kudowa - Kłodzko są faktycznie trochę bez sensu. W sezonie bardzo wskazane by było żeby do Kudowy kursowała chociaż jedna para Regio z Opola przez Podsudecką. Myślę że tego typu połączenie by się przyjęło.
[ Dodano: 01-08-2015, 16:09 ]
Coś mi z cytatem nie wyszło. Chciałem tylko napisać że taki pomysł ma sens. Szynobusy z Wałbrzycha do Kudowy zwykle są zapchane. Dużo osób z powiatu kłodzkiego jeździ do Polanicy do szpitala.
Było już walkowane 1000 razy, ludzie nie jeżdżą pociągiem z Wrocławia do Kudowy bo zniechęca ich przesiadka. Przez 7 lat dojezdzalem do wroc głównie autobusem i pytałem wielu ludzi dlaczego nie wybierają pociągu, odp była prawie zawsze ta sama - przesiadka. Nawet gdyby była ona idealną to koleje w pl przez ostatnie 10 lat wyrobily sobie taką reputację, że jak ktoś słyszy przesiadka to ucieka gdzie pieprz rośnie. Szynobusy na tak długą trasę nie są najlepszym rozwiązaniem. Najlepsze na teraz wyjście to taryfa osobowa w tlk na odc Kudowa Wrocław albo identyczny pociąg osobowy lok plus 2 ewentualnie 3 wagony bo podejrzewam że w weekend 2 mogłyby nie wystarczyć. Dość powiedzieć ze przy czasie przejazdu 4h za czasów Kamienczyka czasami 3 były nabite od Polanicy, a od Kłodzka ludzie stali. Jeździłem tym pociągiem przez rok i frekwencja była na bank lepsza niż dzisiaj w szynobusie jeśli mówimy o ludziach jadących do wroc.
Nie, to ludzi trzeba zachęcić do przesiadki : reklamami, promocjami, informacjami o gwarancji skomunikowań. Może do tego mały lifting przystanku Kłodzko Miasto. Ja sam niedawno przesiadałem się tam z pociągu KD na PR i naprawdę - zero problemów, pociągi przyjechały na ten sam peron (bo innych nie ma ) a ja poczekałem siedząc spokojnie na ławeczce.
I do przesiadek trzeba ludzi zachęcać. W każdym razie na pewno taniej jest zmienić nastawienie części potencjalnych klientów niż kupować/organizować lokomotywę spalinową, elektryczną i wagony tylko po to żeby obsłużyć 30-kilometrowy ogryzek (i to pewnie kosztem Międzylesia).
Przecież jest opcja zrobienia pociągu o podwójnej relacji (Wrocław - Kudowa/Międzylesie). Zwolnią się od września pudła i parę loków po IR, zgarnąć je do Wrocławia (nieistotne pod jaką banderą - PR czy KD) i zrobić trzy łączone pociągi (2 pudła do Międzylesia na przodzie, dwa do Kudowy na tyle, rozpięcie na Kłodzku Głównym, na które to ściągnąć które bądź sprawne Polsaty albo Odkurzacze). Tyle że - jak zwykle - "kasa, misiu, kasa". Składy na pudłach kosztują więcej.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Na linię 276 w niedługim czasie wejdą KD- a oni wagonów nie mają. Przewozy Regionalne znikną niedługo z kolejowej mapy Dolnego Śląska i myśląc o przyszłości trzeba myśleć o KD i PKP IC- nic innego.
Eu dobrze mówisz. A kolega co się przesiada na Kłodzku mieście chyba nie wie ze często przesiadkę trzeba robić na głównym A tam przechodzenie przez kładkę z bagazami w zimie dla kogoś starszego nie jest chilloutem. Przesiadka to najgorsze rozwiązanie z możliwych. Tylko szybki wygodny i bezpośredni pociąg jest w stanie wygrać z autobusami. A nawet z transportem własnym patrząc na to co się dzieje na drodze nr 8.
Ale w obecnej sytuacji przecież wygodne skomunikowania można robić w Jaworzynie i Wałbrzychu. Tylko trzeba trochę dobrej woli KD i PICu. Do tego jedna para szynobusów z kudowianki mogłaby poza szczytem zostać przedłużona do Wrocławia przez Dzierżóniów i zrobić jeden obieg Wrocław - Dzierżoniów po drodze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum