Nowe hasło Gazety Wyborczej brzmi "U nas tylko sprawdzone informacje". Oto jak wygląda to w praktyce.
To co się ostatnio dzieje w mediach przebija wszystko co było wcześniej.
Parcie na weryfikację fejków i dezinformacji jest większe niż kiedykolwiek, a tak zwani dziennikarze biją wszelkie rekordy w wymyślaniu niczym nie popartych bzdur.
Tym razem pan Wieliński. Najpierw wymyśla głupie pytanie, które Merkel mogłaby zadać Kaczyńskiemu, po czym pisze tekst i daje tytuł tak jakby to pytanie rzeczywiście padło.
Wczoraj ten sam Wieliński na zwrócenie uwagi, że podaje dalej na Twitterze nieprawdziwe informacje zareagował w stylu "I co z tego? Podaj mnie za to do sądu"
Tak wygląda twarz dziennikarstwa AD 2017.
Wysysam z palca bzdury i będę je rozsiewał, bo tak mi się podoba i możecie mi skoczyć.
Pora na wprowadzenie odpowiedzialności finansowej lub nawet karnej za celowe okłamywanie ludzi. W przeciwnym wypadku, czeka nas gigantyczny zalew świadomie kolportowanych fejków i kłamstw.
GóWno wciąż grzeje temat mitycznych 10 sierot z Aleppo. Co udowadnia, że jest gadzinówką dla ludzi, którzy czerpią wiedzę tylko z tego. Bo tylko takie persony są w stanie przejąć się tą post-prawdą.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Kto jest na peryferiach ? U kogo po ulicach Policja i zołnierze z bronią chodzą ?
Niech no w Polsce choinki zabronią stawiać bo to czyjeś uczucia obraża ...
A co z uczuciami wierzących ? Mieszkasz w moim kraju szanuj wartości, tradycje, kulture i religie. Nie podoba się to nie musisz tutaj mieszkać, jest tyle innych krajów.
Prawda jest taka, że to Angela wraz z Francją boją sie izolacji.
Platforma powołuje oficjalnego pełnomocnika do fikcyjnego wydarzenia. Takiego natężenia fake-ów nie było jeszcze nigdy!
Ilość zupełnie nieprawdziwych lub poważnie zmanipulowanych informacji, jaka ostatnimi czasy wybiła ze strony opozycji oraz mediów salonowych jest wprost przerażająca. Platforma Obywatelska idzie za ciosem - Tomasz Siemoniak właśnie został oficjalnym pełnomocnikiem tej partii ds. przyspieszonych wyborów samorządowych, czyli wydarzenia całkowicie fikcyjnego, które pod koniec stycznia zostało nagłośnione przez media salonowe jako rzekomo rozważane w obozie PiS. Najwyraźniej w kłamstwie upatrują oni swojej szansy na powrót do władzy.
Ktoś był zdania, że Newsweek wydawany w Polsce to obsesyjna nienawiść? Niech rzuci okiem na zagraniczne tytuły. Przed nami wolne, liberalne media stanowiące wzór, wyznaczające standardy.
Czyli hitlerowskie wąsy, elektorat jako martwe mózgi, nakłanianie do morderstwa i sam Trump jako klaun, faszysta, hejter i frajer.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Resortowe dziecko, Piotr Kraśko, ulubieniec salonu i dziennikarz, który często podczas kampanii prezydenckiej zaprasza na wywiady-hołdy Bronisława Komorowskiego, to doskonale przygotowany do tej roli chłopiec, o którego karierę troskliwie zabiegali rodzice w latach 80. (także wpływowi dziennikarze w PRL, a przy okazji działacze PZPR), czego ślad znajdujemy w aktach IPN. Kariera młodego Piotra we wczesnych latach 90. pokazuje z kolei, jak klan rodzinny i towarzyski przewijał się nie tylko przez struktury TVP, ale także tworzone wówczas media prywatne.
Kierownictwo Ringer Axel Springer zamierza wezwać na dywanik wybitnego dziennikarza, bezstronnego fachowca, człowieka kierującego się wyłącznie etyką dziennikarską Tomasza Lisa. Chodzą słuchy, że Tomuś przestał podobać się niemieckiemu wydawcy na stołku redaktora naczelnego „Newsweeka”. Taki fachowiec, a niektórzy wbijają mu szpilki. To nie ludzie – to wilki.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Z językiem ciętym po-Madzi nie spodziewałem się lotu ze skargą.
Straciła w "sondażach".
Lisusek?
Gdyby to miał być powód jego lotu, już by się dowiedział.
Z gazety.
RAS-owce widzą, że das Boot wpakował się w akwen*, w którym każdy kolejny zwrot, to albo "Achtung, Minen!", albo mielizna.
Wywalenie za burtę kapitana, kiedy na pokładzie same majtki, nie byłoby najlepszym pomysłem.
To szczwańsze ... od naszego - bezahlen können.
I z kalkulacji im wyszło, że aby "nasze polskie medium" nie stało się unsere polnische Todmagazin, za co akurat, w przeciwieństwie do "obozów", bym nie protestował, trzeba odpływ przeczekać.
No, chyba że im w międzyczasie, długopejsy z Tel Awiwu napiszą jakieś nowe wytyczne.
Tam też, ale na dużo szerszym forum i w dużo dłuższej, niż tygodnikowa, perspektywie, intensywnie myślą, czy obecny materiał ludzki da się jeszcze jakoś hodować, czy też znów trzeba uruchomić piece, tą razą atomowe (taki mamy postęp), i zacząć budowę NWO od zera.
No, ale wówczas, na futrze (z) Tomcia się nie skończy.
* - Czytelniku Potencjalny, czytaj "bagno", a "w", miast "na", Cię nie zrazi.
Petru ekspertem od frankowiczów, Cimoszewicz od dekomunizacji, Janicki od BOR-u, Komorowski od protokołu dyplomatycznego. Kto następny??!
Problem z mediami salonowymi jest taki, że jako ekspertów do komentowania bieżących wydarzeń biorą ludzi skompromitowanych w dziedzinach, w których rzekomo mają być ekspertami. W ten sposób Petru staje się "ekspertem" od frankowiczów, a Cimoszewicz senior od procesów związanych z dekomunizacją. W sprawach wypadków rządowych pojazdów wypowiada się Janicki, a były prezydent Komorowski stał się guru w zakresie kwestii międzynarodowych i protokołu dyplomatycznego.
Dzięki parówkom, które spłodziły dziś cztery artykuły związane z wypadkiem rządowej limuzyny w Oświęcimiu wiemy już wszystko. Kolejne cztery opublikowało GóWno. Gdyby się naprawdę poważnymi rzeczami z takim pietyzmem zajmowali… Niestety, póki co o tym co ważne decydują Lis i Michnik.
Gdyby „Taniec z gwiazdami” był w TVN to pechowy kierowca Seicento wystąpiłby w najbliższej edycji. Niestety Polsat nie jest aż tak ideowy. Ale tylko patrzeć jak KODziarscy prezydenci miast będą nazywać ulice jego imieniem. Może nawet pomniki postawią.
Kusi mnie, żeby wspomnieć jeszcze o „Newsweeku”. Generalnie w Polsce jest źle. PiS popchnął ludzi do seksu, przyjaciół, gotowania. Wszystko dobre, żeby zapomnieć o kaczystowskim reżimie. A w ogóle to jakaś „ciocia” mówi, że jest gorzej niż w czasie wojny. Widać Tomcio postanowił pożegnać się z periodykiem z przytupem. Takiej ilości idiotyzmów nawet najbardziej liberalni właściciele zza Odry nie przetrawią.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Rewelacja z TVN: świadkowie widzieli, ale nie słyszeli. Internet parsknął śmiechem.
Reporterzy różnych stacji spod znaku TVN starają się wykazać, że piątkowy wypadek samochodu z premier Beatą Szydło mógł nastąpić z powodu zaniedbań funkcjonariuszy BOR-u, a nie nieostrożności 21-letniego Sebastian K. Koronnym argumentem rzekomo są świadkowie, którzy widzieli rządową kolumnę, ale nie słyszeli sygnałów dźwiękowych. Dzisiaj prokuratura ujawniła, co robili. Najbardziej kuriozalny jest przykład mężczyzny, który w trakcie wypadku... oglądał mecz.
Podczas prywatnego polowania z udziałem Komorowskiego uszkodzono wojskowy helikopter. Słyszałeś o tym w telewizji?
Kiedy Bronisław Komorowski został prezydentem RP jego myśliwska pasja stała się tematem tabu. Wcześniej jednak, będąc marszałkiem Sejmu czy wiceministrem obrony narodowej, na polowania jeździł bez skrępowania. Często wykorzystywał do tego służbowy sprzęt. Tak też było, kiedy Komorowski pojawił się w Lasach Janowskich na polowaniu w nadleśnictwie Władysławów. Przyleciał tam wojskowym "Sokołem". W trakcie biesiady myśliwskiej śmigłowiec ten został uszkodzony. W stojącą maszynę wjechał swoim samochodem terenowym jeden ze współbiesiadników...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum