18 stycznia w Londynie, pod polską Ambasadą, odbędzie się manifestacja zorganizowana przez Nową Komunistyczną Partię Wielkiej Brytanii przeciwko „prześladowaniu polskich komunistów” z rewolucyjnym hasłem „antykomunizm nie przejdzie” w roli główniej. Pomijając już, że antykomunizm – patrząc na skład parlamentu – już przeszedł, to nikogo nie ograniczmy. Przecież Brytyjczycy mogą sobie przygarnąć tylu komunistów ilu chcą. Nie miałabym nic przeciwko temu gdyby wszystkich komuchów i postkomuchów z Europy Wschodniej zgarnęli, z partią Razem i SLD na czele.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Na wejściu Polski do strefy euro najbardziej zyskają Niemcy. To ich bilans handlowy (a nie Polski) istotnie się umocni.
Znowu powraca temat wejścia Polski do strefy euro. Tym razem wywołała go grupa ekonomistów i nauczycieli akademickich wywodzących się w sporej części z PRL i PZPR, którzy dziś stosują specyficzny szantaż: "Nie wejdziemy do strefy euro, to nie zakotwiczymy się na stałe w Europie". W kontekście tego apelu warto wyraźnie przypomnieć - na wejściu Polski do strefy euro najmocniej zyskają... Niemcy! Nie bez powodu to ich politycy najwięcej mówią o konieczności poszerzenia eurolandu o kraje takie, jak nasz. To dla nich interes i trzeba o tym pamiętać.
Szwedka, która wybrała Szczecin. "Zaczęłam odczuwać, że to już nie jest mój kraj".
Coraz więcej rodowitych Szwedów skarży się, że ich kraj jest dla nich coraz mniej przyjazny. Ich zdaniem powodem jest wielokulturowość, która sprawia, że u siebie w domu zaczynają się czuć jak obcy.
Przemysław Gołyński, korespondent Informacyjnej Agencji Radiowej i współpracownik Radia Szczecin postanowił porozmawiać z Gretą Magnusson, która ze Sztokholmu przeniosła się bardzo niedawno do Szczecina. Jakie były powody tej decyzji i jakie są różnice między Polską a Szwecją?
Przemysław Gołyński, korespondent Informacyjnej Agencji Radiowej i współpracownik Radia Szczecin postanowił porozmawiać z Gretą Magnusson, która ze Sztokholmu przeniosła się bardzo niedawno do Szczecina. Jakie były powody tej decyzji i jakie są różnice między Polską a Szwecją?
Agora zdycha, Michnik wyje tak opętanie, że właściciele budynku na Czerskiej kalkulują, czy nie otworzyć tam horrorhausu, a rynek rządowych tekstów sponsorowanych?
Jak widać i czuć, nie znosi próżni.
Ciekawe, czy "poza anteną" Pan Red. wyprowadził Panią Szwedkę z błędnego oglądu niektórych spraw?
Szkoda by było na ten przykład, gdyby przekonać się Jej przyszło, że nasze kraje łączy coś więcej, niż promy bałtyckie.
Ot, choćby na podstawie "znikniętej" torebki, pozostawionej samopas na stoliku, w zaufaniu do działalności polskich krawężników.
– To Polacy wspólnie z Węgrami, Czechami i Słowakami powinni zaskarżyć Komisję Europejską i niemiecki rząd za łamanie prawa w sprawie ratowania euro i kryzysu migracyjnego – mówi w rozmowie z Tomaszem Cukiernikiem prof. Jörgen Meuthen, przewodniczący eurosceptycznej i antyimigranckiej Alternatywy dla Niemiec, która jest trzecią siłą polityczną w Bundestagu.
Niemcy zrobili testy imigrantom - i są zszokowani. Już wiedzą, że lepiej nie będzie...
Imigranci, którzy dotarli do Niemiec, wolą pobierać zasiłek niż pracować - to wiadomo od dawna. Teraz jeden z federalnych urzędów podsumował wyniki testów zrobionych z udziałem "gości Angeli Merkel". Ujawnione dane szokują.
Zgodnie z założeniem polityki „otwartych drzwi” Angeli Merkel wobec przybyszy z Afryki i Bliskiego Wschodu, imigranci mieli wzmocnić europejską gospodarkę i pójść do pracy w nowej ojczyźnie. Mit ten rozwiały najnowsze dane statystyczne. W połowie 2017 r. prawie 600 tys. uchodźców zdolnych do pracy, pobierało zasiłek dla bezrobotnych. Stanowi to wzrost o ponad 250 tys. osób w porównaniu z 2016 r.
Niemcy, aby się rozwijać muszą zarabiać w Polsce. Komisarz z Brukseli potwierdza niewygodną prawdę.
Gunther Oettinger to komisarz ds. budżetu UE. W wywiadzie udzielonym dla dziennika "Handelsblatt" był szczery aż do bólu. Powiedział, że większość unijnych środków przekazywanych Polsce jest i tak odsyłana do Niemiec w ramach realizacji zamówień. Zarabiają niemieckie firmy budowlane, kupowane są niemieckie maszyny, sprzęt i samochody. - "Z ekonomicznego punktu widzenia Niemcy wcale nie są płatnikiem netto UE, lecz beneficjentem netto" - dodał Oettinger, czym potwierdził, że UE to bardzo opłacalny biznes dla naszych zachodnich sąsiadów.
Niemcy już 109. dzień bez nowego rządu. Czy pójdą w ślady "postępowej" Belgii, gdzie kłócili się przez 541 dni?
Wybory parlamentarne w Niemczech miały miejsce 24 września 2017 r. i do dziś nie znamy nazwiska nowego kanclerza i szefów poszczególnych resortów federalnych. Niemieccy politycy z CDU i SPD od 109. dni nie mogą dojść do porozumienia, jak podzielić między sobą rządowe stołki i poszczególne urzędy. Efekt jest taki, że krajem wciąż administruje ekipa Angeli Merkel. Niemcy mogą iść śladem Belgów, którzy przez 541 dni po wyborach kłócili się między sobą o to, kto i jak ma rządzić krajem, pogrążając go jednak w poważnym kryzysie finansowym.
Tam już o tym wiedzą. Próba ukarania Polski na mocy art. 7 zakończy się fiaskiem.
Hiszpańscy komentatorzy przewidują, że rozpoczęte przez Bułgarię półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej może zmienić stosunki między władzami Polski a Brukselą. Wieszczą możliwe fiasko ukarania Warszawy na mocy artykułu 7 traktatu unijnego.
Bułgaria objęła prezydencję w EUrokołchozie. Z tej okazji Cesarz Donald Tusk przemówił po bułgarsku. Co ciekawe zaczął od cytatu... bułgarskiego, patriotycznego wiersza. Ciekawe czy biedni Bułgarzy wiedzą, że z niego taki miłośnik Bułgarii jak katolik, nagle odczuwający przed wyborami potrzebę ślubu kościelnego.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Komisja Europejska eskaluje sztuczny problem z Polską, bo chce odwrócić uwagę od prawdziwego problemu z Włochami.
Eurokraci z Brukseli coraz mocniej przypominają straceńców biegających chaotycznie po palącym się gruncie. Wiedzą, że najdalej za kilka miesięcy będą mieli bardzo poważny problem z Włochami, gdzie nastroje "Italy-exit'owe" ciągle się wzmagają, a marcowe przyspieszone wybory do włoskiego parlamentu prawdopodobnie wygra antyunijna formacja M5S. Włochy, po Wlk. Brytanii mogą być zatem kolejnym państwem, które opuści UE zarządzaną przez Tuska i Junckera. Aby odwrócić uwagę od tego problemu eurokraci eskalują konflikt z Polską.
PE wycofa się ze swojej procedury ws. art. 7 wobec Polski. Będzie ją prowadziła Komisja Europejska.
Szefowie grup politycznych w Parlamencie Europejskim zdecydowali, że PE wycofa się ze swojej procedury w sprawie art. 7 Traktatu UE wobec Polski - poinformowała PAP. PE planuje nową rezolucję w sprawie praworządności w Polsce. - Skoro Komisja Europejska uruchomiła swój kanał (procedurę z art. 7 - red.), to działania PE nie są niezbędne - powiedział Polsat News europoseł Bogusław Liberadzki z SLD.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum