W piątek homopropaganda ma zalać szkoły. Akcję promuje Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Dzieci, które w piątek 26 października udadzą się do 218 z polskich szkół, zostaną poddane lewicowej propagandzie pod hasłem przeciwdziałania dyskryminacji mniejszości seksualnych.
Głównym tematem lekcji będzie „akceptacja i otwartość na uczniów i uczennice LGBTQI”.
To jest w zasadzie coś co się samo komentuje. Tęczowe plakaty, zajęcia lekcyjne o LGBTQWERTYHUJ itp. Oczywiście w czasach, gdy byle wyjście na szkolne boisko wymaga podpisania przez rodzica ok. 1237 zgód różnego typu, o to nikt nikogo nie pytał. Ja zrobiłabym zadymę. Pominę, że doskonale wszyscy wiemy jak skończyłaby się próba organizacji „patriotycznego piątku”...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Przebieranie chłopców z sukienki i prowadzenie tęczowych agitek wbrew woli rodziców uczniów to celowe i świadome wgrywanie na twardy dysk dzieciaków podwalin do akceptacji dewiacji, pedofilii i pogardy do tradycyjnej rodziny. Nie ma to nic wspólnego z akceptacją czy tolerancją, to regularny homoterror sponsorowany przez wielkich zachodnich graczy typu Soros. To kolejny krok do złamania polskiej konserwatywnej tożsamości i jednej z ostatnich ostoi łacińskiej chrześcijańskiej Europy. Każdy kto tą chorą akcję popiera w moich oczach jest cichym zbrodniarzem w białych rękawiczkach. Na szczęście wielu rodziców stawiło opór tej tęczowej ofensywie.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Będą konsekwencje wobec szkół za „tęczowy piątek”! W grę wchodzą postępowania dyscyplinarne.
– Jeśli dyrektorzy złamali prawo oświatowe w sprawie "tęczowego piątku", to poniosą konsekwencje – powiedziała w rozmowie z Radiem ZET Marzena Machałek, wiceminister edukacji narodowej. Wiceszefowa MEN podkreśliła, że "w skrajnych przypadkach będzie to postępowanie dyscyplinarne".
Ministerstwo Edukacji Narodowej, po zgłoszeniach od oburzonych rodziców, skontroluje część szkół, w których odbyła się ta akcja.
Czas spędzany przed ekranem smartfona, komputera czy telewizora dzieci i nastolatków nie uszczęśliwia, wręcz przeciwnie - alarmują amerykańscy psycholodzy. Na łamach czasopisma "Preventative Medicine Reports" piszą, że nadmiar czasu spędzanego przed ekranem prowadzi u dzieci i młodzieży do zwiększenia częstości przypadków stanów lękowych czy depresji. Już godzina dziennie sprawia, że młodzi ludzie są mniej ciekawi świata, mają kłopoty z kontrolą emocji i kończeniem podejmowanych zadań. Doniesienia badaczy z San Diego State University i University of Georgia to kolejny argument, by czas przed ekranem ograniczać - choć zapewne łatwiej to powiedzieć niż zrobić.
26-go września 2018 propaganda lewacka oficjalnie weszła do polskich szkół, gdzie zorganizowano tzw. „Tęczowy Piątek”. Niestety- propaganda ta weszła jak w przysłowiowe masło, bez większych problemów, chyba nawet sami lewacy są zdziwieni tym, jak łatwo im poszło. Opór przed lewacką indoktrynacją dzieciaków był niewielki i pochodził w 100% ze środowisk oddolnych, głównie internetowych. Z kolei rząd PiS nie dość, że olał sprawę, to jeszcze udaje, że nic się nie stało, a niekiedy nawet ma czelność mówić o jakimś sukcesie- w kontekście tego, że lewacy rozgościli się w „tylko” 220 szkołach na kilkanaście tysięcy szkół ogółem. Jak na pierwszy krok to mało? 220 szkół na dzień dobry! Nawet w Szwecji lewakom nie poszło tak gładko. Pisałem już o tym kilka razy, że paradoksalnie Jałta i przynależność do „bloku wschodniego” uchroniła Polskę przed marksizmem. Pranie mózgów na zachodzie rozpoczęło się w już w 1968 roku, podczas gdy w Polsce dopiero 30 lat później mogła zainstalować się sorosowa Fundacja Batorego. Gdy Polska startowała w wyścigu o samounicestwienie- zachodni peleton był już w połowie drogi. Jednakże, gdy na „pierwszy strzał” lewacy sobie wchodzą naraz do 220 szkół, w dodatku w czasie rządów rzekomych konserwatystów, to można wysnuć wniosek, że „gonimy Europę” w zatrważającym tempie.
W programie TVP Info prowadzonym przez Michała Rachonia pojawił się Robert Tekieli i lewacki aktywista, którego nazwiska dla higieny i bezpieczeństwa dzieci nie wymienię. Szczerze? Mam żal, że szanowany przeze mnie Michał Rachoń zastosował taki wyświechtany zabieg zabijający wszelką racjonalną dyskusję. Posadzenie naprzeciw siebie oponentów ze skrajnych opcji ideologicznych i światopoglądowych, to taka niekończąca się „publicystyka” z udziałem dyżurnej pary: Tomasz Terlikowski i Kazimiera Szczuka. Nigdy i nic z tych „rozmów” nie wynikało poza mniejszym lub większym skandalem i wszyscy dziennikarze to wiedzą.
Genderowcy przejmują kolejne szkoły w Wielkiej Brytanii.
40 angielskich szkół średnich zabroniło dziewczynkom noszenia sukienek, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom transseksualistów i ich nie zasmucać. Szkoły lawinowo wprowadzają zakaz ubierania spódniczek przez uczennice – informuje portal brytol.com.
Postanowiono zmusić wszystkie dziewczynki i promować noszenie spodni, które uznane zostały za „obojętne płciowo”, aby dzieci, które sobie jeszcze nie wybrały płci, nie były smutne.
Orzeł w barwach tęczy! We wrocławskim liceum sprofanowano godło. Dyrekcja milczy…
We wrocławskim liceum sprofanowano polskie godło! – poinformowała matka jednego z uczniów wrocławskiego ogólniaka. Z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości w szkolnym korytarzy rozwieszono wielkie polskie godło. Problem w tym, że ów symbol narodowy znacząco odbiega od oryginału, zaś przypomina to, które podczas tzw. parady równości, w lipcu bieżącego roku, w swoich rękach dzierżyli homoseksualni aktywiści. Dyrekcja milczy.
Kontrowersyjny "poradnik" dla nauczycieli, jak obchodzić Święta Bożego Narodzenia.
Jak podaje portal wPolityce.pl, gazeta "Głos Nauczycielski", stanowiąca organ prasowy Związku Nauczycielstwa Polskiego opublikowała kontrowersyjny "poradnik" przedświąteczny dla nauczycieli, jak obchodzić Święta Bożego Narodzenia. Publicystka Magdalena Goetz ostrzega w nim przed religijnym charakterze świętowania, by nie urazić uczuć żydowskich i muzułmańskich dzieci.
Polskie nastolatki w objęciach śniadych facetów w ramach programu unijnego?
Oburzenie internautów wywołały zdjęcia, które można znaleźć na Instragramie pod tagiem #euroweek2018. Z opisu można się dowiedzieć, iż w ramach projektu finansowanego ze środków unijnych Stowarzyszenie „Euroweek Szkoła Liderów” organizuje wyjazdy integrujące młodzież i dzieci z dorosłymi mężczyznami „pochodzenia pozaeuropejskiego”.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum