Jak Podhalanin ma mieć zawsze taką "punktualność" to może lepiej żeby go zlikwidować,stanie po 1-2 godziny na peronie, gdzie nie ma nawet poczekalni, to naprawdę marna rozrywka dla ludzi.
Ciekawe rzeczy się działy wczoraj, Podhalanin z Zakopanego był opóźniony chyba 5 h od Katowic do Poznania pojechał połączony z innym pociągiem. Pobrzeże do Kołobrzegu utknęło już w Ostrowie, z Warszawy po 16 pojechał skład zastępczy, z Gdyni pojechał kolejny skład zastępczy. EIC Lajkonik 23.12 pojechał tylko do Krakowa i 24.12 jechał z Płaszowa i bez wzmocnienia, na starcie opóźniony prawie 30 min.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
9 grudnia 2018 r. to termin zmiany rocznego rozkładu jazdy w całej Europie. Tradycją „Rynku Kolejowego” stało się, że już od kilkunastu lat rokrocznie publikujemy analizę nowego rozkładu. Nasza analiza tradycyjnie ma charakter subiektywnego wyboru najistotniejszych zmian.
Szkoda, że popołudniowa oferta na trasie Katowice - Wrocław nie ma cyklicznych odjazdów z Katowic, np. co 2 godziny odjazd o stałej porze. To co wprowadzili w grudniu to zdecydowanie za długie przerwy na tej trasie.
Odjazdy z Katowic: 14.05, 14.30 i dopiero 18.20 i 19.05. Jeden z gorszych rozkładów od lat, przerwa 4 godzinna powinna być zlikwidowana.
Interesujące zmiany nastąpiły w obrębie węzła górnośląskiego. Międzynarodowe pociągi PKP IC do Pragi i Ostrawy, od pewnego czasu kursujące przez Rybnik i Wodzisław Śl., zostały w nowym rozkładzie przetrasowane przez Tychy. Od strony Tychów kursują towarową linią przez Łaziska do Rybnika. Jest to bardzo korzystna zmiana, gdyż 120-tysięczne Tychy zyskały trzy dodatkowe połączenia do stolicy, a jednocześnie połączeń tych nie stracił 150-tysięczny Rybnik i 50-tysięczny Wodzisław.
Drobna wzmianka
Już w rozkładzie jazdy 2017/2018 pociągi Comenius, Praha, Porta Moravica i Varsovia jeździły przez Tychy, w tegorocznym rozkładzie doszedł jeszcze pociąg Moravia który jeździ przez Rybnik, Wodzisław i Chałupki.
Pociągi Vltavia i Lazurowe Wybrzeże również jeżdzą przez Chałupki dalej na Racibórz, Kędzierzyn Kożle, Lubliniec, Częstochowę, Radomsko, Koluszki.
Jestem tylko ciekaw z jakich przyczyn pociąg Nightjet 456/457 ma tylko postój techniczny w Chałupkach a nie handlowy.
Szkoda, że popołudniowa oferta na trasie Katowice - Wrocław nie ma cyklicznych odjazdów z Katowic, np. co 2 godziny odjazd o stałej porze. To co wprowadzili w grudniu to zdecydowanie za długie przerwy na tej trasie.
Odjazdy z Katowic: 14.05, 14.30 i dopiero 18.20 i 19.05. Jeden z gorszych rozkładów od lat, przerwa 4 godzinna powinna być zlikwidowana.
cykliczność na polskiej kolei zwana w niektórych środowiskach taktami nie istnieje, Wydaje mi się ,że zarządzający polską koleją nie znają takich pojęć
w związku z brakiem uzgodnienia z Województwem Małopolskim zasad finansowania codziennego połączenia Rzeszów – Gorlice od dnia 2 stycznia 2019 r. do 9 marca 2019 r. połączenie to - pomimo wcześniejszych zapowiedzi - nie będzie realizowane na odcinku Gorlice – Jasło – Gorlice.
Pozostaje natomiast połączenie w piątki Rzeszów odjazd 15:37 – Gorlice przyjazd 17:53.
Nie dodali, że w niedzielę będzie możliwość dojazdu z Gorlic do Jasła osobowym KMŁ.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
Szkoda, że popołudniowa oferta na trasie Katowice - Wrocław nie ma cyklicznych odjazdów z Katowic, np. co 2 godziny odjazd o stałej porze. To co wprowadzili w grudniu to zdecydowanie za długie przerwy na tej trasie.
Odjazdy z Katowic: 14.05, 14.30 i dopiero 18.20 i 19.05. Jeden z gorszych rozkładów od lat, przerwa 4 godzinna powinna być zlikwidowana.
W cywilizowanym kraju jak Niemcy, Czechy, Holandia, Belgia, Francja, Szwajcaria, Austria czy Włochy, oferta pomiędzy takimi miastami jak Wrocław i Katowice to byłby godzinny takt, wzmocniony jeszcze w szczycie dodatkowymi połączeniami co pół godziny. Potencjał jest tu bowiem olbrzymi. Niestety nie w Polsce, której bliżej jest w tym temacie do krajów za wschodniej granicy.
IC Portowiec wcale nie zlikwidowany, tylko zmienił relację, z Katowice - Szczecin, na Warszawa - Szczecin.
Ani Katowice - Szczecin, ani Warszawa - Szczecin, IC Portowca już nie ma i pewnie długo nie będzie, a jeden Flirt poszedł na Sienkiewicza.
Wstrzymanie startu Portowca jest podyktowane brakiem slotów na modernizowanej lk14. To, że Sienkiewicz obecnie kursuje na ED160, nie oznacza, że będzie na nim wiecznie. IC już robiło reorganizacje obiegów Flirtów w poprzednim rozkładzie.
weźcie sobie tego flirta gdzie chcecie,niech Kraków ma chociaż jedno normalne połączenie rano Sienkiewiczem na wagonach! obecnie po zabraniu Hańczy został jedynie tramwaj.. nie rozumiem dlaczego skład wagonowy nie mógł się ostać i od 12 grudnia znowu mamy tramwaj..!?
Nie sugerowałbym się tym, co pokazuje rozkład w czerwcu (IC Portowiec). Do tego czasu będą dwie zmiany - w marcu i czerwcu i max na miesiąc przed widoczne będą naniesione zmiany. W każdym razie nawet tam widać, że Portowiec może będzie od czerwca, na pewno nie od marca, czyli pół roku, a więc połowę rozkładu nie będzie jeździć. Nawet po otwarciu Warszawa-Poznań będzie problem z remontem Łódź-Kutno, obecnie niektóre pociągi na plakatch rocznych są wpisane bez postojów Łódź-Kutno, czyli jeszcze nie wiadomo, którędy pojadą.
_________________ Tu stacja Katowice (...), proszę zachować ostrożność przy wjeździe pociągu w peron.
IC już kiedyś wstrzymywało start pewnych IC, jak np - Barbakan 2 lata temu, który zaczął kursować dopiero od maja, więc to nic nowego i nie szukałbym tutaj teorii spiskowych. Portowiec ma kursować przez lk14, czyli Sieradz i Kalisz.
Szkoda, że popołudniowa oferta na trasie Katowice - Wrocław nie ma cyklicznych odjazdów z Katowic, np. co 2 godziny odjazd o stałej porze. To co wprowadzili w grudniu to zdecydowanie za długie przerwy na tej trasie.
Odjazdy z Katowic: 14.05, 14.30 i dopiero 18.20 i 19.05. Jeden z gorszych rozkładów od lat, przerwa 4 godzinna powinna być zlikwidowana.
W cywilizowanym kraju jak Niemcy, Czechy, Holandia, Belgia, Francja, Szwajcaria, Austria czy Włochy, oferta pomiędzy takimi miastami jak Wrocław i Katowice to byłby godzinny takt, wzmocniony jeszcze w szczycie dodatkowymi połączeniami co pół godziny. Potencjał jest tu bowiem olbrzymi. Niestety nie w Polsce, której bliżej jest w tym temacie do krajów za wschodniej granicy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum