Na szczęście kończy się dziś najgorsza kampania wyborcza w historii. Nuda, dłużyzna... W poniedziałek nikt o niej nie będzie pamiętał. Oczywiście głównie dlatego, że elektorat opozycji rozpaczliwie będzie próbował dostać się na najbliższe lotnisko. „Jak wygra PiS, wyjeżdżam z tego chorego kraju”.
Wybrańcom narodu na wszystkich szczeblach chciałabym zadedykować historię z meksykańskiego miasta Las Margaritas. Burmistrz Luis Escandon Hernandez został przywiązany do samochodu i ciągnięty po ulicach miasta, bo mieszkańcy postanowili go ukarać za niedotrzymanie obietnicy wyborczej. Konkretnie nie wyremontował jednej z dróg. I to powinniście wziąć drodzy kandydaci pod rozwagę. A Rafał Trzaskowski iść do Częstochowy i dziękować, że jest prezydentem miasta w Polsce, a nie gdzieś w Meksyku.
W niedzielę wybory. Do niczego nie namawiam, nikogo nie popieram. A teraz cisza... Tylko przygotujcie znajomym wyborcom opozycji wskazówki wydostania się z TenKraju.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Po sfałszowaniu lub nie - wygląda że jednak PiS porządzi kolejne 4 lata.
Co to znaczy dla kolejarzy - że przez 4 lata raczej nie będzie szaleństw "prywatyzacji", węgiel z państwowych kopalni do państwowych elektrowni będzie wozić PKP Cargo nie Bundesbahn, spółki przewozów pasażerskich nie zostaną odłączone od kroplówki /co osobiście mnie cieszy/.
Szczęść Boże wprost z Kondominium Rosyjsko-Niemieckiego Pod Żydowskim Zarządem Powierniczym!
Nie wiem czy to czytacie, czy już Wam Kaczafi odciął internet zgodnie z przewidywaniami intelektualnej przewodniczki opozycji Mai Ostaszewskiej. Wyniki wyborów okazały się dużo ciekawsze niż się wydawało, dlatego powyborczy wpis zaczęłam od tradycyjnego powitania Grzegorza Brauna, który właśnie został posłem z list Konfederacji. Ostatecznie wyniki procentowe przedstawiają się następująco: PiS - 43,76%, Wielka Koalicja - 27,24%, Lewica - 12,52%, PSL - 8,58%, Konfederacja - 6,79%. Co przełożyło się na mandaty w taki sposób: PiS - 235, Wielka Koalicja - 134, SLD - 49, PSL - 30, Konfederacja - 11, Mniejszość Niemiecka - 1.
Na PiS głosowało 8.051.935 ludzi – to o tyle istotne, że jak Wam ktoś będzie wmawiał, że „PiS wybrała mniejszość” możecie przypomnieć, że KON-STY-TU-CJĘ poparło 6.396.641 obywateli. Także tego... Coś tu nie ma mandatu społecznego.
Co ciekawe w Senacie PiS będzie miał 48 senatorów, opozycja – wraz z niezależnymi – 52. Opozycja i jej media tłumaczą obecnie wyborcom jak wielkie znaczenie ma Senat. Chociaż w rzeczywistości zmienia to tylko tyle, że nie da się przepchnąć ustawy w jedną noc, tylko trzeba się będzie trochę pomęczyć. I to się może okazać całkiem dobrym rozwiązaniem.
Żeby nie było za różowo chłopaki z Koalicji już się żrą o senackie stołki. Na marszałka został namaszczony Borusewicz, ale znaleźli się fani Krzyśka Brejzy na tym stołku, zapowiada się więc pewnego rodzaju niesnaska.
Przy okazji okazało się, że elyta intelektualna TenKraju, wyborcy Wielkiej Koalicji nie potrafią obsłużyć kart wyborczych do Senatu i zamiast w kratce przeznaczonej do oddania głosu stawiali krzyżyk na... logo Koalicji. Tacy wykształceni, a nie potrafią zwykłego krzyżyka postawić. Widać potomkowie chłopów folwarcznych jednak nauczyli się czytać.
Jako, że do Sejmu po jakichś 138 latach wraca Janusz Korwin-Mikke i jest jednym z najstarszych posłów, to mam nadzieję, że jednak zobaczymy Korwina jako marszałka-seniora. Skoro nowa kadencja jawi się jako cyrk, to niech zacznie się od trzęsienia ziemi. Nie mogę się też doczekać jego polemik z Klaudią Jachirą. Tak, dostała się. Dziękuję Warszawo!
W Warszawie wybrali Jachirę, a we Wrocławiu dali kolejną szansę Krzyśkowi Mieszkowskiemu. Duże miasta... co z wami nie tak? Skoro jesteśmy we Wrocławiu to Grzechu Schetyna przerżnął tam z jedynką PiS Mirosławą Stachowiak-Różecką. Naprawdę potężne pisowskie nazwisko pokonało najlepszego przywódcę w dziejach PO.
Na Wiejskiej zobaczymy też Aśkę Szajbus, Iwonę Hartwig, Myszkę Agresorkę, Kinię Gajewską i paru starych komuchów w tym wiecznie żywego, niczym Włodzimierz Ilicz, Jurka Jaskiernię.
Konfederacja wprowadzi 11 posłów: Konrad Berkowicz, Grzegorz Braun, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor, Krystian Kamiński, Jakub Kulesza, Dobromir Sośnierz, Krzysztof Tuduj, Michał Urbaniak, Robert Winnicki i Krzysztof Bosak. Obecność trzech z nich bardzo mnie cieszy. Ale tylko obecność Dobromira Sośnierza cieszy z powodów merytorycznych. JKM i Grzegorz Braun (31.148 głosów na Podkarpaciu – brawo!) cieszą z całkiem innych powodów. Nawiasem mówiąc rozważałam głosowanie na Konfederację jako na najmniejsze zło, ale po dłuższym namyśle stwierdziłam, że nie mam na kogo głosować, bo za dużo w Konfederacji oszołomstwa. A ręki do jakiegokolwiek zła przykładać nie zamierzam! W związku z tym zbojkotowałam kolejne z rzędu wybory...
W Platformie szykują już stryczek dla Schetyny. Nawet niektóre pro opozycyjne media domagają się jego głowy. I ją dostaną, tym bardziej, że on wciąż nie zrozumiał dlaczego przegrywają wybory za wyborami. Mało tego – sądzę, że on uznaje się za zwycięzcę. Oni chcą go wieszać, a on obiecał zwycięstwo w wyborach prezydenckich. Pewnie wróci Tusk na białym koniu. Znowu.
Tymczasem pisarka Nurowska udaje się na wewnętrzną emigrację. Zresztą nie tylko ona przedstawia teorię, że „ponad połowa Polaków została w domu”. Frekwencji wyniosła 61,74%. Może matma nie była czymś co w szkole kochałam najbardziej, ale wydaje mi się, że połowa to 50%...
Jak widać nadchodząca kadencja zapowiada się dobrze – przynajmniej z punktu widzenia domorosłej para-publicystki z przerostem cynizmu.
PS
Jeśli chodzi o mój region, czyli o Dolny Śląsk to PiS przegrał z KO tylko we Wrocławiu (co zrozumiałe, bo duże miasta są zlewaczałe), Wałbrzychu (mniej zrozumiałe, bo tam raczej bida) i Jeleniej Górze (co oczywiste, bo to tzw. Czerwona Kotlina).
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Czy nie mówiłam, że ta kadencja będzie najśmieszniejsza w historii? Muszę przyznać, że się bardzo pomyliłam. Na przykład Konfederacja postanowiła złożyć do Sądu Najwyższego wniosek o unieważnienie wyborów. Uzasadniają to w ten sposób, że TVP nie wykonała prawomocnego postanowienia sądu dotyczącego opublikowania przed wyborami sondaży, w których Konfederacja przekroczyła próg wyborczy. Zaiste powód znakomity. A rozumiem ich... Miało być – jak zawsze – 3% i spokojne życie z subwencji, a tu jest prawie 7% i jeszcze trzeba do roboty chodzić. Bez sensu.
Przy okazji Janusz Korwin-Mikke postanowił zauważyć, że „przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS”. Konkretnie Korwin odpowiedział na apel internauty, który zaapelował o promowanie takich polityków jak Sławomir Mentzen, którzy mogliby wytłumaczyć czy osoba głosująca na 500 plus coś na tym zyska. Korwin wtedy powiedział swoje: „Kolega Mentzen jest znakomitym wykładowcą, natomiast zapewniam, że przeciętny wyborca nie zrozumie nic, z tego co on mówi, bo posługuje się językiem, który jest zrozumiały dla człowieka inteligentnego, natomiast przeciętny wyborca PiS człowiekiem inteligentnym nie jest, na co dowodem jest to, że głosował na PiS”. Zasadniczo to zgadzam się z jego twierdzeniem, że większość społeczeństwa to idioci.
Oburzył się więc Dominik Tarczyński z PiS, który zapowiedział, że za powyższe słowa „wypłaci Korwinowi sprawiedliwość w imieniu tysięcy wyborców, którzy oddali na niego głos”. Powołał się przy tym na kodeks honorowy.
Jeżeli myślicie, że tylko geniusze z Konfederacji chcą unieważnienia wyborów to się mylicie. Tego samego chce również Michał Bilewicz, publicysta Krytyki Politycznej i profesor Uniwersytetu Warszawskiego. Wymyślił on, że 13 października rozpoczynało się żydowskie święto Sukkot zwane też Świętem Szałasów i Żydzi nie mogli uczestniczyć w wyborach. Mogłabym teraz zacytować słowa Grzegorza Brauna o kondominium, ale wolę stwierdzić, że owszem, Sukkot rozpoczynało się 13 października... po zachodzie słońca. Więc jednak chwilę na oddanie głosu Żydzi mieli. Wybitny ekspert i kolejny geniusz z paroma literkami przed nazwiskiem.
Wciąż obowiązuje absurdalny przepis, że posłowie nie wybrani na kolejną kadencję otrzymują jakieś 24 tys. zł odprawy. To interesujące, biorąc pod uwagę, że mieli podpisaną umowę na czas określony. Taką samą odprawę otrzyma też posłanka Edyta Kubik. Kto to? Nie mam pojęcia. Zastąpiła zmarłego Kornela Morawieckiego i była posłanką... dwa dni.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Noema, kolejna kadencja PiS-u będzie trudniejsza, bo w Sejmie od strony socjalnej będzie atakowane przez SLD, a od strony konserwatywnej przez Konfederację. Dodatkowo Senat będzie uprzykrzał życie rządowi. Ponadto w Sejmie zwiększyła się liczba posłów frakcji Gowina i Ziobry bez których PiS nie miałby większości, a to oznacza, że zwiększy się ich wpływ na rząd, a ponoć Morawiecki nie lubi się z Ziobro, podobnie planowano też obniżyć rangę Gowina. PiS który na zewnątrz wydaje się być monolitem, tak naprawdę podzielony jest na wrogie sobie frakcje, jednak Kaczyński jest na tyle silny, że wszystko utrzymuje w ryzach. W każdym razie nad PiS-em w tej kadencji będą wisieć ciemniejsze chmury, tragedii jeszcze nie ma, ale kolorowo również nie jest. Prawdopodobnie cztery lata rząd przetrwa. Teraz PiS musi skupić się na wyborach prezydenckich. Jeśli totalni mieliby swojego prezydenta to wtedy rząd PiS miałby bardzo ograniczoną możliwość rządzenia ze względu na prezydenckie weta.
Noema napisał/a:
Jeśli chodzi o mój region, czyli o Dolny Śląsk to PiS przegrał z KO tylko we Wrocławiu (co zrozumiałe, bo duże miasta są zlewaczałe), Wałbrzychu (mniej zrozumiałe, bo tam raczej bida) i Jeleniej Górze (co oczywiste, bo to tzw. Czerwona Kotlina).
Wrocław to model warszawski (oraz poznański, gdański i szczeciński), czyli sporo młodego, ojkofobicznego i kosmopolitycznego lewactwa, ogłupionego propagandą gadzinowych mediów.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Konfederacja postanowiła złożyć do Sądu Najwyższego wniosek o unieważnienie wyborów. Uzasadniają to w ten sposób, że TVP nie wykonała prawomocnego postanowienia sądu dotyczącego opublikowania przed wyborami sondaży, w których Konfederacja przekroczyła próg wyborczy. Zaiste powód znakomity. A rozumiem ich... Miało być – jak zawsze – 3% i spokojne życie z subwencji, a tu jest prawie 7% i jeszcze trzeba do roboty chodzić. Bez sensu.
Zaczniemy od wizyty w Sejmie w starym składzie. Wczoraj Sejm przyjął uchwałę w sprawie potępienia wszelkich aktów nienawiści i pogardy wobec katolików. Nowa liderka opozycji, kandydatka na premiera, prezydenta, zbawczyni Wielkiej Koalicji Margo Kidelho zagłosowała za przyjęciem uchwały. Dziwiło to o tyle, że reszta jej bandy postanowiła wyciągnąć karty z czytników. Dzisiaj Margo oświadczyła, że zagłosowała, bo się pomyliła. Czyżby zbawca nawet karty z czytnika nie potrafił wyjąć? I chce rządzić Polską (po ichniemu: TymKrajem)?
Dzisiaj z kolei Sejm przegłosował poprawki w Kodeksie drogowym. Tworzenie „korytarza życia” i „jazda na suwak” stały się obowiązkowe. Za było 415 posłów. I pewnie sądzicie, że tutaj nie da się być przeciw. Mylicie się. Przeciw zagłosowało ośmioro posłów i posełek: Misio Kamiński, Stefan Niesiołowski, Jacek Protasiewicz, Rychu Petru, Joanna Mihułka (dawniej Schmidt – nałożnica Ryśka) i umiłowana Joanka Szajbus-Bajbus. Naprawdę chciałabym usłyszeć ich argumentację. Chociaż obstawiam, że brzmi ona „bo to pisowski korytarz!”.
Nie sposób nie szanować Włodka Czarzastego. Jego SLD nie zamierza dzielić się subwencją z Razem i Wiosną. I tak oto Włodek wytłukł konkurencję. Jest jak owadożerna roślina. Najpierw wabi, potem pożera. I wiem, że subwencja jest niepodzielna, ale zapewne da się to jakoś obejść. Tylko trzeba chcieć... Podobnie PSL nic nie da Kukizowi, choć ci pewnie i tak by nie brali.
Tymczasem Grzechu Schetyna poleciał do Brukseli i spotkał się z Tuskiem. Rzekomo miał domagać się jasnej deklaracji czy Donald wystartuje w wyborach prezydenckich, czy nie. A sam Tusk, swoim zwyczajem udzielił jasnej odpowiedzi. Wystartuje, jeśli nie będzie lepszego kandydata. Cenię jego umiejętność mówienia wprost. I rozbudzania nadziei we wszelkiej maści miłośnikach opozycji.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Przy okazji okazało się, że elyta intelektualna TenKraju, wyborcy Wielkiej Koalicji nie potrafią obsłużyć kart wyborczych do Senatu i zamiast w kratce przeznaczonej do oddania głosu stawiali krzyżyk na... logo Koalicji. Tacy wykształceni, a nie potrafią zwykłego krzyżyka postawić. Widać potomkowie chłopów folwarcznych jednak nauczyli się czytać.
I stało się. Korwin nie będzie marszałkiem-seniorem. Będzie nim Iwona Śledzińska-Katarasińska, która jest o rok od Krula starsza. Niby wszystko zgodnie z tradycją, ale jednak szkoda. Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu odbędzie się 12 listopada. Czy już wtedy usłyszymy z mównicy „Szczęść Boże” i... wycie lewicy? Czekam z niecierpliwością na pierwsze posiedzenie.
Są kandydaci na następcę Grzegorza Niepokonanego. Wróble ćwierkają, że chrapkę na władzę mają Borys Budka i Agnieszka Pomaska. Zaprawdę powiadam Wam, z takiej mąki wyjdzie jedynie zakalec. Co ciekawe w pierwszych liniach Platformy naprawdę nie widać nikogo poważnego.
Natomiast sam Grzegorz dalej swoje: „Zrobimy wszystko, by 51 głosów w Senacie obróciło się w wielki sukces opozycji”. Faktycznie, znaczenie Senatu jest olbrzymie i zmiecie decyzje Sejmu niczym tsunami. Chyba, że jednak ktoś Grzesiowi i jego wyborcom wyjaśni czym jest i co może Senat.
Senator Wielkiej Koalicji Fedorowicz Jerzy odniósł się do sytuacji w Senacie i potencjalnej zmiany barw przez senatorów POKO. „Człowiek, który w tym momencie, kiedy tak ważna rzecz się stała w polskiej polityce, nagle zmieni front i odejdzie od ludzi, którzy na niego głosowali, będzie obłożony anatemą do trzech pokoleń. To jest pewne. Jeżeli ktoś ma odwagę taką, żeby zaryzykować swoje życie, swoich dzieci i wnuków, to proszę bardzo”. Coś Jureczku sugerujesz? Czyżbyś miał jakieś bojówki na boku? Czy tak se gadasz po prostu?
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
"Miej w opiece Naród cały" - pod takim hasłem przejdzie ulicami Warszawy tegoroczny Marsz Niepodległości. Ciekawe czy Trzaskowski postara się o frekwencję i zabroni jego organizacji. Sądząc po jego dotychczasowych dokonaniach jest w stanie to zrobić.
_________________ Tylko człowiek wolny się buntuje,
niewolnicy są posłuszni.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum