Minął kolejny tydzień zarazy i związanej z nią kwarantanny. A także tydzień, w którym ostatecznie upadły rozum i godność człowieka. Przynajmniej po stronie naszych wybrańców, którzy uważają się za elitę narodu. Gówno z nich a nie elita!
Zanim jednak przejdę do cyrku na Wiejskiej zajrzę do umiłowanego EUrokołchozu, gdzie, jak podaje Leszek Miller, nastroje są jak zwykle wspaniałe. Ulka von der Leyen (to taki nowy Juncker) raczyła oznajmić: jest coś, co rozprzestrzenia się szybciej niż wirus – to miłość i współczucie. To wyleczcie, brukselskie nieroby, miłością i współczuciem te miliony chorych. Do tego właśnie zdolna jest Unia. Do patosu.
Legendarny TSUE zdradził demokrację. Orzekł, że pytania dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów są niedopuszczalne, gdyż uznał, że pytania nie mają związku z prawodawstwem Unii. Czyli orzekł to samo, co mówili przedstawiciele polskiego rządu. Albo więc Kaczafi przejął władzę nad Unią, albo nadzwyczajna kasta nie ma pojęcia czym zajmuje się TSUE.
A teraz dochodzimy do hitu tygodnia. Posiedzenia Sejmu, który oficjalnie został cyrkiem. Niby był już wcześniej, ale teraz poziom spadł poniżej jakiegokolwiek znanemu ludzkości poziomu. Zjechali się do Sejmu wybrańcy, porozsiadali się w różnych salach, założyli maseczki i strzelali sobie słitfocie.
Zembaczyński pytał w swojej masce „gdzie jest mały tchórz z Żoliborza”. Okazało się, że Kaczafi siedział na sali plenarnej. Ale to nie jedyna kompromitacja. Na mównicy wystąpiła kandydatka Margo Kidelho, która jak zwykle jasno przedstawiła swoją linię partyjną: „Wiedzieliście o wielu rzeczach, byliście bezczynni, nie mówiliście nam prawdy. Teraz trzeba działać naprawdę bardzo szybko. Wiedzieliście i oskarżam was: tak, wiedzieliście, manipulowaliście, wprowadziliście chaos i po prostu jesteście tchórzami. Tysiące ludzi codziennie naraża swoje życie bez sprzętu ochronnego. Nie ma wystarczającej liczby testów. A wy nie zrobiliście nic, dlatego apeluję: zróbmy dzisiaj szybko te ustawy, na które czekają Polacy, bo one są naprawdę bardzo ważne. Każdy dzień na zwłokę oskarża was, dlatego nie mówcie nieprawdy, nie kłamcie, tylko weźmy się dzisiaj do pracy, bo to naprawdę ważne czasy. Nie odkładajmy tego w nieskończoność. Straciliście wiele tygodni i nie pomogliście Polakom”. Długa wypowiedź, ale treści tutaj tyle ile spuszczacie rano w kiblu. A może mniej?
Jako, że ustawy PiS poparła Lewica to Sławcio Nitras postanowił ironicznie rzucić w stronę tych ostatnich „Kiedy będziemy rządzili z Konfederacją, to my będziemy rządzili, a Konfederacja zajmie się Wami”. Typowy poziom Nitrasa. Tyle, że ten inteligent zaczął zaprzeczać, że powiedział to, co powiedział. Sławcio siedzi w Sejmie od lat i jeszcze nie zorientował się, że na sali plenarnej są mikrofony rejestrujące wszystko? Nagrania jasno wskazują, że to powiedział. Takie bystrzaki chcą nami rządzić?
To posiedzenie służyło wyłącznie popisywaniu się, robieniu idiotycznych selfików i robieniu cyrku. Merytoryki było tyle, co kot napłakał. Szkoda tylko zmarnowanych kilkuset maseczek, które przydałyby się w innych miejscach.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
To posiedzenie służyło wyłącznie popisywaniu się, robieniu idiotycznych selfików i robieniu cyrku. Merytoryki było tyle, co kot napłakał.
Niezupełnie.
Kocim prezesa zwyczajem, nocą zrobiło się poważnie. Bardzo poważnie:
https://tvn24.pl/polska/pis-zmienia-kodeks-wyborczy-poprawka-pis-co-zawiera-4516674
Jak się okazało, to samo, co z punktu siedzenia na opozycji było kiedyś powodem do darcia mor... szat z powodu wprowadzania mechanizmów umożliwiających kręcenie wyników, w czasach dobrych: zmiany i wirusa, bezwzględnie wymaga nocnego forsowania.
Na co z kolei odzywa się i ludowi głos daje, pies Pawłowa u obecnych opozycjonistów licencjonowanych.
Czyli zmiana warty, ale raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
Trzebaż lepszego dowodu, ze wszyscy doskonale wiedzą, jak to się robi?
Na kilka dni przed wyborami, akcja "zabierz babci kopertę" i wzrost zużycia pary, na pewno nie w gwizdek, gwarantowane.
Ale najciekawsza jest postawa tych, no... Skorum..., skompro... aha - skonfederowanych antysyskucnazioli.
Słyszeliśta ostatnio "Szczęść Boże!"?
Widzieliśta kandydata? Wiecznego chłopco-nierobotnika?
Albo dredmana Dobromira, co to wylansował się reżyserką bruxelskiej laxatywy?
Kiedy niedawno zapytano go o łamanie regulaminu sejmu podczas głosowania nad koncesjami miedziowymi, jedyne na co się zdobył, to bełkot w rodzaju "gdybyśmy na to patrzeli, nie dałoby się nic zrobić".
A ich niezależne, mendialne tuby propagandowe?
Chóralna muzyka ciszy.
Łatwizna, z jaką homo quasisapiens daje się zapędzać do kojca, poraża.
To musi pier...ąć.
Wyborcza puszka Pandory. "Wrzutka" PiS wywoła protesty?
PiS wciąż prze do wyborów w maju i zaskakuje nagłą zmianą w kodeksie wyborczym. Tymczasem wiele wskazuje na to, że wystartują w nich kandydaci, którzy nawet nie zebrali wystarczającej liczby podpisów. Efektem może być rekordowa liczba protestów wyborczych, a ich skutkiem - unieważnienie wyborów.
Wobec nasilającej się pandemii koronawirusa rząd zapowiedział nowe restrykcje, zakazy i nakazy. Będą obowiązywać od północy. Dotyczą m.in. robienia zakupów oraz pojedynczych wyjść z domu wyłącznie w niektórych sytuacjach. Ograniczony będzie dostęp do parków i miejsc rekreacji. Szczegóły przedstawił podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki. – Musimy dalej ograniczać dystans społeczny – zaznaczył. Nowe ograniczenia mają obowiązywać co najmniej na następne dwa tygodnie.
Rząd VATeusza wprowadził kolejne obostrzenia „ograniczające swobody obywatelskie” jak chcą niektórzy lub „zwiększające bezpieczeństwo ludzi” jak chcą inni. Znalazły się tam m.in. zakaz opuszczania domu bez opieki dla osób poniżej 18. roku życia, zamknięcie sklepów budowlanych w weekend, zamknięcie salonów kosmetycznych, fryzjerskich, tatuażu. Zamknięto też parki, bulwary itp. W sklepach mogą przebywać maksymalnie 3 osoby na jedną kasę – co ciekawe na ilość kas w sklepie, a nie kas otwartych, co w przypadku Biedronki nic nie zmienia – i tak czynna jest jedna. A w sklepach macie mieć założone rękawiczki jednorazowe. Poza tym ludzie młodzi nie zrobią zakupów w godzinach 10:00-12:00. To czas dla seniorów 65+.
Najciekawszym przepisem jest jednak konieczność utrzymania 2 metrów odległości od innych osób podczas przebywania poza domem. Dotyczy to również rodzin i osób bliskich. Tych samych, z którymi w domu się normalnie stykamy i zdarza się spać w jednym łóżku... OK, to ma sens. Nie wiem jaki, ale ma.
Prezydent założył konto na TikToku... Niby spoko, bo szuka sposobów dotarcia do wszystkich. Ale na chińskim TikToku? Myślałam, że nie ma tam nikogo powyżej 12. roku życia.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
PiS chce tylko głosowania korespondencyjnego. Lokale wyborcze mają być zamknięte
PiS wprowadzi zmiany w zgłoszonym już projekcie dot. głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 10 maja. Głosowanie ma się odbyć wyłącznie korespondencyjnie, a lokale wyborcze mają być zamknięte - przekazał szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Projektem w piątek zajmie się Sejm.
Zadłużenie Polski przez dwa pierwsze miesiące 2020 roku wzrosło bardziej niż przez cały 2019 rok!
Wiem, że temat koronawirusa obecnie dominuje w przestrzeni publicznej. Są jednak sprawy, o których warto wiedzieć, a które w wyniku koronowirusowej epidemii nie są w stanie przebić się do głównego nurtu medialnych przekazów. Jedną z nich jest stan zadłużenia Skarbu Państwa, a dokładnie tempo przyrostu długu. Okazuje się bowiem, że przez pierwsze dwa miesiące tego roku zadłużenie Skarbu Państwa urosło bardziej niż przez cały 2019 rok! Dane te niestety potwierdziło Ministerstwo Finansów.
Morawiecki: Szczyt zachorowań jest przed nami - gdzieś w maju, czerwcu
Jest ktoś w stanie objaśnić o co temu jemu chodzi?
Jeśli to g...no rozwija się maksymalnie do 14-tu dni, ofiara zakaża maksymalnie przez trzy tygodnie, to po jaką cholerę jewrybady siedzą w chałupach na dwa, trzy miesiące przed całym tym szczytowaniem?
Innymi słowy: ile warta jest stadna kwarantanna, jeśli z zapowiadanej połowy kwietnia robi się już maj albo nawet czerwiec?
Na tle "modelarzy", którzy to przewidują, panie ze Szkoły TVP wychodzą na kwiat Polskiej Szkoły Matematyki.
Bo przecież niemożliwe, żeby naczelny bankster ściemniał "Polaków".
O, a tej wróżę karierę większą od General Spawacza. Jeszcze nie dostała teki, a już straszy wyłączaniem teleran... Wróć - internetu (od 3:30):
wodkangazico, trzeba jakoś przeżyć do wyborów. W zanadrzu został jeszcze zakaz wychodzenia na balkon i wyglądania przez okno.
Victoria napisał/a:
Polacy lubią niskie podatki dlatego rząd przygotował mnóstwo nowych niskich podatków.
Premier VATeusz zapowiedział to co umie najlepiej, czyli wprowadzenie nowych podatków. Niektórych zresztą porzuconych na wniosek pana Pompeo: podatek cyfrowy, podatek od śladu węglowego, podatek od transakcji finansowych, od jednolitego rynku, od wielkich korporacji, a przede wszystkim likwidacja rajów podatkowych. Póki co mamy siedzieć w domach i za moment nie będzie miał kto tych podatków płacić.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Jak się okazuje, ryży z zaczeską zagląda czasem na Infokolej:
i powtarza "Co do stracenia?".
Ale to nie jest temat na pytania kierowane do rządzących państwem z dykty.
Wyjaśnienie, co trudnego jest w produkcji proszku, który sto lat temu robił każdy szanujący się pigularz, mogłoby ich przerosnąć i popsować wizerunek.
Może więc zwrócić się do specjalistów od innych białych substancji? Laboratoria mają, sieć dystrybucji też.
Tylko, akcję trzeba by przeprowadzić błyskawicznie, bo za chwilę się zorientują i w Tarczy 3.0 , picie dżinu z tonikiem dołączy do katalogu "od pińciu do trzydziestu".
Oczywiście, dla naszego dobra.
Poseł PiS ostrzega: "Głosowanie korespondencyjne niesie ryzyko fałszerstw"
Poseł PiS Łukasz Schreiber nie miał wątpliwości. W dyskusji na temat głosowania korespondencyjnego wygłosił pogląd, iż "niesie ono ryzyko fałszerstw". Tak było w 2017 roku podczas debaty na temat ograniczania przez PiS możliwości głosowania korespondencyjnego. Czy poseł Schreiber powtórzyłby ten pogląd obecnie? Nie ulega wątpliwości, że z forsowanym przez partię Kaczyńskiego modelem głosowania wiążą się poważne ryzyka (brak kontroli nad procesem oddawaniem głosu, wykluczenie pewnych grup wyborców, brak gwarancji, że oddany głos dotrze do komisji wyborczej).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum