BEM do Budepestu-Keleti pu. No pewnie! A jakze, tez nim pare razy jechalem, ale tylko na trasie Opole-Kedzierzyn Kozle, bo bylo to z nielicznych polaczen miedzy 17 a 20 do Kedzierzyna i jak lazilem w czasie wakacji po pieknej stolicy Slaska Opolskiego, to jakos zawsze nim wracalem. Ale ciekawostka, on mial POMARANCZOWA lokomotywe, bylo to EU, ale nie pamietam jaki typ. W kazdym razie ja go zawsze z lokomotywa w tej farbie widzialem, i jak sie nie myle (ale za to sobie nie dam reki uciac) to na koncu mu przypinali wagon pocztowy.
[ Dodano: 3 Wrzesień 2007, 02:57 ]
I jeszcze krotka historyjka sprzed albo poczatkow wojny. Kiedys przez Slask zasuwal taki pociag nazywal sie "Latajacy Slazak" (Fliegender Schlesier). Od mojej babci dowiedzialem sie pare lat temu, ze moja ciocia nim czesto jezdzila do Berlina. Niestety nie pamietam czy z Gliwic nim jezdzila, czy aby sie nie zatrzymywal nawet w Kedzierzynie. Jesli sie w KK zatrzymywal to stamtad. Podobno jechal dosyc szybko. Moja mama miala kiedys przyjaciolke, i jej ojciec byl wlasnie przed wojna maszynista w tym pociagu. Raz po przyjezdzie do Berlina zauwazono, ze musieli po drodze kogos przejechac, gdyz na lampie, czy jakos tak z przodu mieli czyjs skalp. Troche makabryczne, ale to sa historie tego pociagu, ktore wyszperalem wypytujac celowo moja rodzinke. Wtedy sobie wiele rzeczy poprzypominali.
W nastepnym odcinku "wspomnien" napisze, jak sie jezdzilo koleja w latach 60 z Niemiec Zachodnich do Polski, wypytam tylko jutro moja babcie. Ja tez jeszcze pamietam tzw. Interzony, i "kochanych" celnikow enerdowskich.
Ale ciekawostka, on mial POMARANCZOWA lokomotywe, bylo to EU, ale nie pamietam jaki typ. W kazdym razie ja go zawsze z lokomotywa w tej farbie widzialem, i jak sie nie myle (ale za to sobie nie dam reki uciac) to na koncu mu przypinali wagon pocztowy.
Hurra! Wygrałem z kumplem zakład "o przekonanie"! Dzięki informacji Toporka potwierdziło się moje przekonanie, że było kiedyś połączenie Szczecin-Budapeszt.
Tak, był taki pociąg o nazwie "BEM".
W rozkładzie PKP 1996/97 tak jeździł m.in:
Szczecin 12.25, Zielona Góra 15.35, Wrocław 17.45/18.10, Opole 19.03, Racibórz 20.07, Budapest Kel. 5.52
Budapest Kel. 16.30, Opole 4.03, Wrocław Gł. 4.55/5.10, Zielona Góra 7.33, Szczecin Gł. 10.47
W rozkłdzie 90/92 (dwuletnim) BEM jeździł ze Szczecina przez Poznań,Wrocław,K.-K.,a dalej Rybnik,Pszczyne do Zebrzydowic.Dalej przez Zyline,Zwoleń,Filakowo i Hatvan.Dopiero od rozkładu 92/93 przez Racibórz i Chałupki.Do 1992 jeżdziły w sezonie też wagony bezpośrednie ze Szczecina do Burgas przez Rybnik (jako osobny pociąg) ,łączone w Zebrzydowicach do Pociągu NORD-SUD relacji Warszawa-Burgas (oraz kuszetka do Istambułu).
Wysłany: 19-04-2008, 01:49 Bem w końcu "kariery" był starannie konstruowany!
Romek napisał/a:
jano napisał/a:
Panyan napisał/a:
Hurra! Wygrałem z kumplem zakład "o przekonanie"! Dzięki informacji Toporka potwierdziło się moje przekonanie, że było kiedyś połączenie Szczecin-Budapeszt.
Tak, był taki pociąg o nazwie "BEM".
W rozkładzie PKP 1996/97 tak jeździł m.in:
Szczecin 12.25, Zielona Góra 15.35, Wrocław 17.45/18.10, Opole 19.03, Racibórz 20.07, Budapest Kel. 5.52
Budapest Kel. 16.30, Opole 4.03, Wrocław Gł. 4.55/5.10, Zielona Góra 7.33, Szczecin Gł. 10.47
W rozkłdzie 90/92 (dwuletnim) BEM jeździł ze Szczecina przez Poznań,Wrocław,K.-K.,a dalej Rybnik,Pszczyne do Zebrzydowic.Dalej przez Zyline,Zwoleń,Filakowo i Hatvan.Dopiero od rozkładu 92/93 przez Racibórz i Chałupki.Do 1992 jeżdziły w sezonie też wagony bezpośrednie ze Szczecina do Burgas przez Rybnik (jako osobny pociąg) ,łączone w Zebrzydowicach do Pociągu NORD-SUD relacji Warszawa-Burgas (oraz kuszetka do Istambułu).
Kiłka lat do usunięcia kontynuował z Wrocławia Bem w odcinku Wrocław - Bratysława, ostatnio w RJ 2003/2004, przez Kłodzko - Międzylesie – Letohrad – Ústí nad Orlicí– Česką Třebovą – Brno – Břeclav – Kúty i z Bratysławy na swoją trasię kier. Rajka MÁV – Tatabánya – Budapeszt. w Ústí nad Orlicí był Bem skomunikowany z pośpiechiem słowackim „Cassovia“ z Koszyc do Pardubic, Kolína i Pragi, czekanie cca godzinkę. W Č. Trzebowej kuszetkę z Bema przyczepiono na pośpiech nocn „Excelsior” z zdrojowisk zachodnio-czeskich i Pilzna przez Pragę na kier. Žilina – Poprad pod Tatrami – Koszyce, a z tego samego „Excelsora“ przyczepiono łącznik z Czech Zachodnich na Bema do Budapesztu (w odcinku Wrocław - Česká Třebová skłąd zestawiony był z tylko trzech wagonów PKP). W Břeclawiu był Bem skomunikowany jeszcze z Chopinem z Warszawy i jego łącznikiem z Krakowa do Wiednia. To przykład starannie konstruowanego połączenia.
W obecnym RJ znajdujemy EC 370 z Wiednia (06.08) do Stralsundu przez Břeclav – Brno – Pardubice (09.23 - z Brna przejeźdża wszystko, nawet Česką Třebovą, a z Pardubic przejeżdża do Pragi) – Praga-Holešovice(10.25)– Ústí nad Łabą – Drezno (12.46) - Berlin (15.13. HBf) – Angermünde i Pasewalk (17.09). O ile kilometrów mniej z Ústí nad Orlicí do Pasewalku przez Letohrad – Międzylesie – Wrocław – Rawicz – Leszno – Poznań – Krzyż – Choszczno – Stargard i Szczecin?
Tak roszkę z innej beczki mała prośba. Czy ktoś posiada i mógłby o ile nie bedzie to kłopot wykonać ksero/skany stron 45-86,252-253, 302-303, 326-327,415-430,z rozkładu jazdy ważnego od lipca 1946,koszty wynikłe z tej przyczyny pokrywam.Szczególnie zależy mi na stronach252-253,302-303, 326-327.
hej a pamiętacie nocny pociąg osobowy relacji Warszawa Zachodnia-Ełk, gdzieś w połowie lat 90-tych przerobili go na pośpiech do Olsztyna i dalej osobowy do Ełku. A od 2000 r. zupełnie go zawiesili. Wyjeżdżał z Zachodniego koło 22.00 i w wakacje zawsze bywał zapchany. Kursował przez Działdowo-Nidzicę-Olsztyn i dalej przez Szczytno-Ruciane Nida-Pisz.
Bardzo ciekawe rozkłady ale to już nie wróci ja doda takie relacje , poc. Katowice-Berlin p Nysa , poc. Kudowa Zdrój-Lublin, poc. Katowice-Legnica p.Nysa , poc. Kraków-Leipzig p.Nysa ,poc. Katowice-Brzeg p.Nysa poc.Nysa-Legnica ,poc. Nysa-Brzeg Prudnik- Gogolin , poc.Brzeg-Kędzierzyn p Nysa . Wiele innych których już niema a szkoda a jednocześnie polikwidowane linie kolejowe które by mogły być ciekawe turystycznie . Tak na marginesie część tych pociągów prowadziłem z poważaniem były Mł.Maszynista zLok.Nysa
Skalmierzyce 8:13
Ostrow 8:31/36
Krotoszyn 9:03/15 wylaczanie wag. do Wroclawia
Kobylin 9:30
Leszno 10:19/27
Wolsztyn 11:07
Zbaszyn 11:26/36 wlaczanie wag. do poc. z Bydgoszczy
Swiebodzin 12:02
Rzepin 12:50/55
FFO 13:19/22
Berlin Ostbf 14:32
wazny od 1 maja 1914...
(no nie udalo sie zrobic ladnych tabulatorow )
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-11-2008, 16:54 Archiwalny rozkład jazdy w woj. śląskim 1997/98
Wszyscy żyją już nowym rozkładem jazdy. Jednak warto czasem powrócić do tego co było, dlatego postanowiłem z tej strony ściągnąć rozkład z lat 1997/1998.
Oto kilka ciekawostek z mojego podwórka:
P 54202 Gdynia Główna Osobowa-Katowice
Cała relacja węglówką, tj. Tczew, Inowrocław, Herby Nowe, Chorzów Batory. Pociąg kursował codziennie. Ciekawostki:
- w pociągu możliwy przewóz samochodów (Czy służył do tego specjalny wagon? Jak to wyglądało w praktyce? Ile to kosztowało?)
- wagon barowy
- wagon bagażowy
- wagon z miejscami do leżenia
- wagon sypialny
- przesyłki kurierskie za dopłatą
Moim zdaniem pociąg full wypas. Ciekawe ile w sezonie było wagonów klasy 1 i 2?
Co jeszcze ciekawego z ruchu pośpiesznego? Kultowy pociąg P 84200 Kołobrzeg-Katowice
Trasa od wielu, wielu lat ta sama. Kursuje codziennie oprócz 24/25 grudnia i 12 kwietnia. Ciekawostki:
- wagon dla niepełnosprawnych
- wagon bagażowy
- przesyłki kurierskie za dopłatą
- wagon z miejscami do leżenia
- wagon sypialny
- wagon restauracyjny
Wiele razy powtarzałem w swoich postach, że obecny pociąg Katowice-Kołobrzeg powinnien prowadzić wagon sypialny i restaurację. Powiem więcej, dobrze by było, gdyby każda nocna rzeźnia w swoim składzie posiadała takie wagony. Ciekawe czym nas zaskoczą w tym przypadku Przewozy Regionalne 14 grudnia?
Lecimy dalej... Wspomniany już dzisiaj w jednym temacie pociąg 4631 rel. Katowice-Kluczbork-Wrocław Główny. Odjazd z Katowic o 4:25, przyjazd do Wrocławia o 09:47. Kursuje codziennie i prowadzi wagon bagażowy! Jestem ciekaw, ile posiadał "dwójek"?
I oto co mnie zawsze zastanawiało. BUS w relacji Bytom-Pyskowice Miasto! Odjazd spod dworca PKP w Bytomiu. Czas przejazdu wynosił 75 minut. Przystanki: Bobrek, Biskupice, Mikulczyce, Czekanów Wieś, Czekanów Śl. Przezchlebie, Pyskowice. Kursuje codziennie.
Dlaczego jest on umieszczony w archiwalnym rozkładzie jazdy PKP? Czyżby był uruchamiany na zlecenie PKP?
Kolejna ciekawostka... 4232 Olesno Śląskie-Sędziszów! To dopiero twór jak na dzisiejsze czasy...
Inny potworek... 2431 Charsznica-Lubliniec, przez Dąbrowę Górniczą, Sosnowiec, Katowice, Bytom, Tarnowskie Góry. Aż ciężko mi uwierzyć, że Bytom miał bezpośrednie połączenie z Zagłębiem Dąbrowskim. Szczerze mówiąc, jak na to patrzę to aż łezka się w oku kręci...
To co wyżej napisałem to jest tylko malutki % z tego, co tak naprawdę wtedy kursowało przez Bytom. Nie będę jednak wypisywał wszystkich połączeń, ponieważ nie oto chodzi. Niech każdy wypisze jakąś ciekawostkę ze swojego regionu i dyskusja nabierze kształtu. Piszemy tylko na temat woj. śląskiego.
Zapraszam do dyskusji!
Pozdrawiam!
Informacja dla moderatorów!
Proszę o nie łączenie tego tematu z tematem "Archeo czyli dawnych rozkładów czar", gdyż w większości jest tam mowa o byłych połączeniach w woj. dolnośląskim. Ten temat dotyczy tylko i wyłącznie woj. śląskiego.
Dziękuję!
Ostatnio zmieniony przez bahnman dnia 02-11-2008, 19:13, w całości zmieniany 2 razy
Co do pociągu 54202 to rzeczywiście ciągnął tzw. Autokuszetkę na którą można było zapakować swoje auto. Załadunek odbywał się na terminalu pocztowym w Gdyni Głównej a rozładunek w Katowicach Bogucicach. Drugim pociągiem ciągnącym taki wynalazek był pociąg 53700(?) Tetmajer rel. Gdynia Główna - Zakopane. Na 54202 standardowo poza sezonem chodziło 10-12 wagonów a w sezonie często zdarzały się składy po 16-17 pudeł. Jeżeli chodzi o pociąg 4631 standardowy skład to bagaż, jedynka, dwójka i czteroczłonowa Bipa....
_________________ Hobby zawsze trzeba mieć...
mk1992 -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-11-2008, 20:10
Mares napisał/a:
Co do pociągu 54202 to rzeczywiście ciągnął tzw. Autokuszetkę na którą można było zapakować swoje auto.
Ile taki transport kosztował? Z tego co wiem, to obecnie żaden pociąg w Polsce nie prowadzi autokuszetki?
Mares napisał/a:
Jeżeli chodzi o pociąg 4631 standardowy skład to bagaż, jedynka, dwójka i czteroczłonowa Bipa....
Rozumiem, że skład pochodził z DZPR? Wie ktoś, czy wtedy wiele osób korzystało z tego połączenia?
Wtedy nie było PR... Była normalna jedna KOLEJ. Przewiezienie auta kosztowało coś koło 150 PLN więc za drogo bo paliwo wtedy kosztowało ok. 2,80 za litr... Skład na 4631 wystawiały Katowice łącznie z lokiem. Połączenie było bardzo popularne ale przyszedł rok 2000 i przestało to kogokolwiek obchodzić...
Jelenia Góra - Wałbrzych Gł. - Wrocław Gł. - Kędzierzyn-Koźle - Żory - Bielsko-Biała i nazad na całej długości jako osobowy. Wyjazd z JG jakoś jeszcze przed 5 rano powrót po 22 (w końcowym okresie po północy). Potem był systematycznie skracany. Najpierw do Rybnika, potem do Kędzierzyna, a na końcu do Wrocka. A potem to w ogóle znikł.
Pamiętam, że kiedyś z tatą jechałem międzynarodowym pociągiem Kraków Gł - Frankfut nad Menem na odcinku Wałbrzych Miasto - Jelenia Góra.
Pamiętam też wesołą osobówkę ciągniętą składem piętrowym Węgliniec - Lubań - JG - Wałbrzych - Wrocław Świebodzki oraz jak dobrze pamiętam skład Lubawka - Kamienna Góra - Wałbrzych - Kłodzko Gł. ale tu już nie jestem na 100 % pewien.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum