Mulligan nie mylisz się - jest to zasada panu bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Naczelnik bardzo proste jest do sprawdzenia kto jest w RN w spółce PLK z ZZDR PKP - PGebel.
[ Dodano: 21-08-2008, 17:38 ]
jak już pisałam dokumenty te zostały złozone i nastąpił zwrot kasy pod naciskiem i presją innych członków zzdr pkp. ( na tyle na ile znam człowieka, który się tym zajął to nie z powodu - bo mnie nie dali, a raczej z powodu - jakim prawem oni "biorą").
_________________ człowiek rodzi sie głupi i umiera głupi, są wyjątki - niektórzy umierają jeszcze głupsi
W radzie nadzorczej WARGEM od 22.02.2002 do 07.08.2006 zasiadał Marek Posakalny z kolejarskiej "Solidarności". Kogo reprezentował? Bo na pewno nie załogę!
Podskalny jest etatowym związkowcem w PKP CARGO, Zakład Taboru we Wrocławiu, przewodniczącym Sekcji Zawodowej NSZZ "Solidarność" w PKP CARGO.
Członkiem rady nadzorczej WAGREM od 17.09.2002 do 03.10.2003 był również Jan Zaborowski. W latach 1989-2000 zajmował stanowisko prezydenta Związku Zawodowego Maszynistów Kolejowych w Polsce.
Oczywiście na stronach spółek i spółeczek zależnych od PKP nie znajdziecie składów rad nadzorczych. Informacje niewygodne i kompromitujące sprzedajnych związkowców są utajniane. Ale od czego jest Krajowy Rejestr Sądowy? Wystarczy w nim trochę poszperać, by odkryć wiele ciekawych i skrzętnie ukrywanych faktów...
A wracając do przewodniczącego kolejarskiej "Solidarności"... Henryk Grymel jest członkiem rady nadzorczej PKP CARGO Wagon sp. z o.o. w Toruniu od 25.09.2007. Reprezentuje właściciela, czyli zarząd PKP CARGO S.A., choć sam Grymel gdy sprawa wyszła na jaw bredził w "Wolnej Drodze", że reprezentuje załogę spółki. Gówno prawda! Załoga PKP CARGO Wagon nie wybierała Grymla do rady nadzorczej, jako swojego przedstawiciela!
Stanisław Kokot jest członkiem Rady i Prezydium Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność". Jest także rzecznikiem prasowym kolejarskiej "S" i wiceprzewodniczącym "S" w PKP PLK.
Z rady nadzorczej PNiUIK Kokot wygryzł Józefę Majerczak, zastępcę dyrektora Oddziału Regionalnego PKP PLK w Krakowie. Teraz to on reprezentuje właściciela spółki, czyli zarząd PKP PLK.
Z rady nadzorczej PNiUIK Kokot wygryzł Józefę Majerczak, zastępcę dyrektora Oddziału Regionalnego PKP PLK w Krakowie. Teraz to on reprezentuje właściciela spółki, czyli zarząd PKP PLK.
Prawnie dopuszczalne, ale jak na dłoni widać, że facet został kupiony. Wiarygodność jako związkowca żadna. Po prostu zwykły krętacz na garnuszku zarządu PKP PLK SA. Widać, że warto starać się być przewodniczącym. Jednak, żeby uzyskać poparcie, gronu wspierających też się coś należy. Za darmo głosować na Kokota nie będą.
W latach 2000-2003 członkiem rady nadzorczej spółki "Drukarnia Kolejowa Kraków Sp. z o.o." był Henryk Sikora (Zakład Linii Kolejowych w Krakowie), wiceprzewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność" oraz przewodniczący Okręgowej Sekcji Kolejarzy NSZZ "Solidarność" w Krakowie.
PKP Przewozy Regionalne spółka z o.o.
Od 2002 roku Włodzimierz Sztern jest członkiem Rady Nadzorczej spółki PKP Przewozy Regionalne sp. z o.o.
Jest jednocześnie wiceprzewodniczacym Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP(w której skład wchodzi m.in. Związek Zawodowy Kolejarzy). Jest współodpowiedzialny za przekręty i burdel w PKP PR.
Grad, Sztern jest (przynajmniej teoretycznie) z wyboru załogi. Podobnie jak Matera z "S".
Tutaj podajemy przykłady korumpowania związkowców (prym wiodą Solidaruchy), którzy dostają posadki w radach nadzorczych spółek zależnych od PKP S.A., gdzie ci związkowcy są reprezentantami właściciela, a nie załogi. Jest to jawna forma korupcji! Stąd tytuł tego wątku: "S"przedawczyki - prezesi korumpują związkowców.
Korupcja
Z Wikipedii
Korupcja (łac. corruptio - zepsucie) – nadużycie stanowiska publicznego w celu uzyskania prywatnych korzyści. Korupcja może w praktyce powstawać niezależnie od formy rządów. Poziom korupcji może być bardzo różny, od drobnych przypadków wykorzystania wpływu lub faworyzowania w celu wyświadczenia lub oddania przysługi, przez zinstytucjonalizowane łapówkarstwo aż do skrajnej postaci - kleptokracji (rządów złodziei), gdzie porzucone zostają nawet zewnętrzne pozory uczciwości.
Z korupcją można się spotkać zarówno w biurach polityków jak i urzędników. Często związana jest ona z handlem narkotykami, prostytucją, praniem pieniędzy, ale się do nich nie ogranicza. Żeby zrozumieć problem i znaleźć skuteczne środki zaradcze konieczne jest w trakcie analizy rozdzielenie przestępczości i korupcji.
Definije legalne
W rozumieniu art. 1 ust. 3 ustawy z dnia 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym (Dz. U. z 2006 r. Nr 104, poz. 708) korupcją jest obiecywanie, proponowanie, wręczanie, żądanie, przyjmowanie przez jakąkolwiek osobę, bezpośrednio lub pośrednio, jakiejkolwiek nienależnej korzyści majątkowej, osobistej lub innej, dla niej samej lub jakiejkolwiek innej osoby, lub przyjmowanie propozycji lub obietnicy takich korzyści w zamian za działanie lub zaniechanie działania w wykonywaniu funkcji publicznej lub w toku działalności gospodarczej.
krycha, żeby było jasne. Dla mnie też nie za bardzo jest to czysty "układ", czyli przedstawiciele pracowników w RN Spółek Skarbu Państwa. Ale tak stanowi prawo. I sam fakt że tam są, to jeszcze nie korupcja. To są reprezentanci załogi w RN tych spółek. Najpierw musieli poszczególni kandydaci uzyskać odpowiednie poparcie (podpisy), załogi danej spółki, popierające daną kandydaturę w wyborach do RN, a póżniej wybory. Wszystko zgodnie z odpowiednim regulaminem wyborów i pod kontrolą stosownej Komisji Wyborczej. A to, co konkretnie reprezentanci załogi wyprawiają, to zupełnie inna kwestia.
Oświadczam Ci, że ani Grymel nie jest reprezentantem załogi w radzie nadzorczej PKP CARGO Wagon w Toruniu, ani Kokot nie jest reprezentantem załogi w radzie nadzorczej PNiUIK w Krakowie. Oni nie reprezentują załóg, bo nie są pracownikami tych spółek! Załoga ich nie wybierała, tylko wstawił ich właściciel spółki! Zrozum to wreszcie.
Mimo, iż wszystko jest zgodne z prawem, bo właściciel ma prawo decydować kto go będzie reprezentować w radzie nadzorczej spółki zależnej to chyba przyznasz, że coś tu jest nie tak! Jest to zakamuflowana korupcja! W ten sposób zarządy spółek PKP kupują sobie działaczy związkowych, takich jak Grymel czy Kokot!
Skoro Kokot jest zatrudniony w PKP PLK to jakim cudem może reprezentować załogę PNIUIK w Krakowie? On reprezentuje zarząd PKP PLK! Tak samo Sikora z PKP PLK nie reprezentował załogi Drukarni Kolejowej, bo dostał tę fuchę od zarządu PKP S.A. za odpowiednie "przysługi/zasługi".
Proszę nie mieszać związkowców-członków rad nadzorczych spółek PKP, których rzeczywiście wybrała załoga ze związkowcami-członkami, których do rady nadzorczej wstawił właściciel spółki, czyli zarząd PKP CARGO, PKP PLK, PKP S.A. itd.
krycha, zgoda.
Ale sam fakt ich członkostwa z nadania to jeszcze nie korupcja. Chyba że masz dowody że jest inaczej. Patrz definicja.
Każdego jednego członka takiej rady należałoby zapytać?
Jakim cudem godzi interesy organizacji związkowej z interesami pracodawcy ? Przecież są one sprzeczne z natury rzeczy ?
Ich ewentualne działanie w sposób niezgodny z prawem - to jest dopiero korupcja. I na litość boską. Nie zacietrzewiaj się tak mocno ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum