(PKP mogłoby się postarać o jakiś projekt w tej sprawie żeby uwalić busy )
widze niezdrowe podniecenie
Mariusz W. -Usunięty- Gość
Wysłany: 07-09-2009, 16:17
zawiasie, wskaż mi obecne normy, które wskazywałyby jak ma być pomalowany pociąg? Istnieje kilka zaleceń międzynarodowych (np. pas nad oknami klasy 1), ale ogólnych zaleceń nie ma. Kiedyś były zalecenia, by czoła lokomotyw malować na żółto, dziś to nie obowiązuje. Czy teraz ktoś krzyczy, że pociągi są mało widoczne? Zielone czoła lokomotyw w pobliżu krzaków? Wypadki na przejazdach prawie zawsze powodują kierowcy nie stosujący się do zaleceń przepisów. Obecne unormowania prawne są w tym zakresie wystarczające. Ze strony kolei środkami zapobiegawczymi są, oprócz urządzeń przejazdowych: sygnał baczność, włączone światła przednie pojazdu trakcyjnego, w niektórych przypadkach ograniczenie prędkości do 20 km/h dla czoła pociągu.
Nie ma uwarunkowań, co do malatury czoła. Z resztą jeśli piszemy o legalizacji graffiti, to bez malowania po czołach pojazdów trakcyjnych.
Co do chorego trendu z zachodu - przekonają mnie dane statystyczne przed legalizacją graffiti i po legalizacji graffiti, jeśli gdziekolwiek to wprowadzono. Jeśli takie posiadasz, to z chęcią się zapoznam.
Pomysł legalizacji graffiti jest oryginalnym pomysłem. Można pozwalać na wszystko, co nie przynosi faktycznych strat finansowych/zdrowotnych dla innych osób.
Na polskiej sieci kolejowej porusza się bardzo wiele pojazdów trakcyjnych, przecież od razu nie pomalują Ci kilku tysięcy wagonów, czy tysiąca ezt pomiędzy naprawami rewizyjnymi.
Ankieta powinna pozostać, właśnie po to by poznać zdanie innych ludzi.
Na pozostałą część nie odpowiem, bo wygląda dosyć egoistycznie.
Przyjaźń między PKP i twórcami graffiti jest jednak, wbrew pozorom, możliwa. Zaświadczył o tym trzeci dzień Outline Colour Festiwal.
O godzinie 14.00 na Dworcu Kaliskim w Łodzi, 3 września, na zarośniętym peronie, kilkaset metrów od budynku stacji przebywało kilkunastu grafficiarzy. Malowali dwa samotnie stojące wagony. Jeśli chodzi o funkcjonariuszy Służby Ochrony Kolei, to ze znudzeniem przyglądali się wykwitającym na pociągu postaciom, literom i kolorowym esom-floresom. Ze znudzeniem, gdyż interwencja nie była konieczna. Był to całkowity „legal” - kolejny punkt w programie Outline Colour Festiwal. „Bombienie” (grafficiarze nie malują, ale bombią) pociągów to źródło graffiti. Wszystko zaczęło się od pokrywania sprejem wagonów nowojorskiego metra. - Nigdy nie lubiłem skradania się po bocznicach pod osłoną nocy - mówi malarz ze ścisłej polskiej czołówki imprezy.
Powstałe w ramach OCG prace będą podziwiać pasażerowie pociągów przejeżdżających przez Kaliski. Pomalowane wagony zostaną na jednym z peronów od strony al. Włókniarzy.
Ja uważam że jest to postępowanie zupełnie nierozsądne ze strony PKP. Miłośnikom zabrania się wchodzić np na lokomotywownię by focić tabor a im pozwala się nim bawić. Ja jako pasażer nie pozwalam na to...
No niestety MK jest dla takiego SOK-a nie szkodliwy nie zrobi nikomu i niczemu szkody,przeciwnie chce dla kolei jak najlepiej. A takiemu kibicowi czy graficiażom z czego 2/3 to sa zwykli flamastrowicze rysujący co najwyżej jakieś literki i bazgroły..lepiej pobłażac po co z nimi walczyc w koncu sa więksi i niebezpieczni ,wiec lepiej dac im pole do popisu i niech sobie rozwala ,albo pomaluja kilka wagonow czy kibli to może na jakiś czas im ulży. To głupota ze strony władz PKP,kiedy widze tych pseudo artystów mam ochote wyjąc telefon i wysłac sms o treści" pomagam"
Pozdrawiam
[ Dodano: 14-09-2009, 03:50 ]
A co do artystów graficiaży to jak już tu mówiono również jestem za tym aby malowali w miejscach do tego wyznaczonych . Nikt nie maluje portretów na środku autostrady tylko dla tego że wszyscy przejeżdzający będą je podziwiali ,bo to jest i nie legalne i niebezpieczne.Robią to w pracowniach lub prywatnie w domu a prace podziwiane sa w galeriach sztuki i nikt temu się specjalnie nie przciwstawia i nie dziwi.Tak samo z graficiażami,jeśli uważają się za prawdziwych artystów niech to robią w miejscach do tego wyznaczonych które jednocześnie beda służyly jako galerie ukazujące ich prace .A nie na PKP nie dośc że jest to szkoda dla mienia to jeszcze jest to niebezpieczne dla tych ludzi bo moga to przypłacic nawet życiem wpadając pod koła pociągu . I to też powinno byc całkiem normalne i nikogo nie dziwic ,niestety nasz Naród nie lubi za dużo myślec ,woli naśladowac to co robią inni mówiąc ze to jest fajne...Czemu ? nikt nie wie Ważne ze jest z zachodu ,wiec musi byc ok...Szkoda słów.
Do momentu, kiedy nie będzie tragedii to będą malować. I tu żadne kary nie pomogą niestety. Prawda jest taka, że powinni przeznaczyć miejsce dla nich, a nie może być tak, że malują wszedzie gdzie chcą. A wiecie co mnie wkurza? Po pociągach malują, to czemu nie po swoich samochodach, skoro to takie cool. Ale najlepiej niszczyć i brudzić coś co nie jest prywatne. Śmiem twierdzić, że swojego pojazdu by nie zmalowali. Inna rzecz, że są łądne graffiti, ale też nie może być wszędzie.
_________________ Walka o pociągi w Malopolsce trwa i trwać będzie. 4 czewca czarny dzień dla Kryniczanki i rekord Białej:(
Pozdrawiam rufio198
Przejechane km 62000 rok 2009 i 44420 w 2010
Do momentu, kiedy nie będzie tragedii to będą malować.
W Polsce tak jest że sprawą zajmuje się dopiero po jakiejś tragedii. Wiele problemów widać gołym okiem ale póki nic sie nie dzieje to lepiej pić herbatkę niż pracować!
A ja mam taki wniosek aby każdego przyłapanego chuligana karać przykładnie dać szmatkę rozpuszczalnik i ubrać w kamizelkę z na plecach umieszczonym przewinieniem. Obok takich postawić strażnika który w przypadku zbyt wolnego tempa mógł zachęcić jakąś pałką albo czymś. Wiem, że kara jak ze średniowiecza i pewnie by łamała jakieś tam prawa, które można by zmienić.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Nie no czemu ze średniowiecza, ja myśle że to całkiem normalna sprawa zepsuł ,świadomie i dobrowolnie to nowoczesne a a naprawiac swe błędy to średniowiecze? hmm zastanówmy się .. Wiadomo jak napackał to niech naprawia a jak nie jset taki średniowieczny to niech zapłaci za malowanie wagonu nad którym się tak namęczył żeby go zniszczyc. Oprócz tych pałek to reszta jest całkem normalna i w niektorych krajach tak się robi i nikt specjalnie się temu nie dziwi bo to poprostu normalne. Lecz nie u nas u nas normalne jest tylko niszczenie..
yusek, pomysł wcale nie ze średniowiecza. Np. w USA często za wandalizm dla młodzieży stosuje się kary typu prace społeczne. To jest dla nich największa kara, gdzie np. na budynku szkoły muszą zmazywać graffiti, albo w parku zbierać śmiecie.
To co przedstawiamy nasz pomysł posłom (ich wystarczy 15) bo ludzi chyba z 10'000 aby coś trafiło do sejmu.
A co do pomysłu to nie jest on ze średniowiecza tylko z wieku XXI ale metody trochę średniowieczne. Przy okazji, może by tak jakieś dane na tej kamizelce ujawnić a to może zwykły sędzia jeśli uzna, że taka kara może odstraszać następnych. W Kościerzynie był kiedyś taki sędzia, który jeśli złapali pijanego kierowce dawał zdjęcie jego prawa jazdy do Gryfu kościerskiego (powiatowego dodatku do Dziennika Bałtyckiego). I teraz w powiecie nie słyszy się by pijanego za kierownicą złapali.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum