Czy prezes PKP S.A. Andrzej Wach powinien zostać zdymisjonowany?
TAK
96%
[ 158 ]
NIE
3%
[ 6 ]
Głosowań: 164
Wszystkich głosów: 164
Autor
Wiadomość
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-12-2010, 12:56
Cytat:
podjęli decyzje dotyczące udrażniania szlaków i odśnieżania peronów
Nie no kur.. mać je.... sztab kryzysowy z ministrem na czele podejmuje decyzje o odśnieżaniu peronów. Gdzie ja ku... żyję w jak chorym otoczeniu. To oni na dole nie wiedzą że peron się odśnieża? Minister musi ich tego uczyć.
Wysłany: 20-12-2010, 13:50 Miarka się już przebrała
Moim zdaniem, kolej powinna być jedna. Przynajmniej ta pasażerska – pisze na blogu Jacek Zemła.
Ostre cięgi zbierała kolej przez ostatni tydzień. Chaos, bałagan i absurd - to najdelikatniejsze słowa, jakimi media określały to, co się stało po wprowadzeniu nowego rozkładu jazdy. Zima dodatkowo spotęgowała zamieszanie na torach, wobec czego nastąpiła tak zmasowana nagonka na kolej, jakiej nie mieliśmy chyba nigdy dotąd.
Skończy się to pewnie odwołaniem prezesów spółek kolejowych, co dodatkowo pogłębi bezkrólewie i nastąpi totalny rozgardiasz. Ja ich nie bronię, skąd, ale odwoływanie akurat teraz szefów PLK czy PKP SA niczego nie poprawi, a jedynie może pogorszyć. W IC i tak niczego nie da się już popsuć, więc tu nie ma różnicy.
Ten atak mediów w końcu musiał nastąpić. Do tej pory o PKP pisało się i mówiło źle, ale nigdy sytuacja na dworcach i w pociągach nie wyglądała jeszcze tak fatalnie. Słynny peron 5. w Katowicach, którego nigdy nie było i nie ma, a znalazł się na rozkładzie wywoływał salwy śmiechu w Internecie. Porównywano tę historię do Harrego Pottera i słynnego peronu 9 i 3/4. Fajnie. Ale ludziom chcącym odjechać z Katowic z pewnością nie było wesoło, gdy widzieli na rozkładzie peron, który nie istnieje...
Podobnie umieszczanie w rozkładzie pociągów, które i tak nie kursują, bo nie ma taboru. Na Śląsku zabrano dziennikarzy do hali napraw jednostek EN 57, żeby im pokazać, że połowa jest popsuta. No, rzeczywiście jest się czym pochwalić!
Ja się temu wszystkiemu nie dziwię. Narastający bezsens kolejnych rozkładów jazdy musiał kiedyś wreszcie doprowadzić do wybuchu. Pasażerów można traktować jak głupków, jak bydło, jak barachło, ale do czasu. Wreszcie wrzód musiał pęknąć.
Co gorsza nie widzę wielkich szans na uzdrowienie sytuacji. Dzielenie PKP na kolejne spółki, z których każda ma gdzieś współpracę z konkurencją i robi wszystko, by tylko pasażer jadący jedną spółką nie zdążył na pociąg drugiej, nareszcie powinno się skończyć.
Uważam, że tworzenie kolejnych Kolei (Wielkopolskich, Śląskich, Pomorskich czy Pipidówkowskich) nie sprawdza się. Jest coraz gorzej. Nie ma koordynacji rozkładów, nie ma wspólnych biletów, nie ma skomunikowań. Jest tylko coraz większy chaos. To co już podzielono zapewne nie da się ponownie złączyć, choć moim zadaniem kolej powinna być jedna. Przynajmniej pasażerska. No, można z niej wydzielić SKM w Gdańsku, czy WKD w Warszawie. Ale reszta powinna być pod jednym zarządem.
Czy ktoś wie, jak wyleczyć trawiącą kolej chorobę?
Kardynalnym błędem było oddanie PR samorządom i utracenie kontroli nad największym przewoźnikiem w Polsce. Teraz dzieją się tam rzeczy niebywałe, a kto wie, czy w najbliższym czasie nie będziemy świadkiem upadku PR w ogóle.
Tymczasem wściekli pasażerowie i trzy czwarte dziennikarzy nie odróżniają samorządowych PR od PKP. I walą w PKP, aż dudni. Na PKP chaos, klienci PKP narzekają, PKP znów zafundowało nam 6 godzin spóźnienia (a tymczasem spóźnił się pociąg Interregio). Po co to było?
Teraz jest jedno wyjście. Powołać radę czy inne ciało (mógłby to robić np. UTK), które będzie koordynowało rozkłady wszystkich spółek, tak żeby nie było w nich bezsensów i żeby nie powstawały za trzy dwunasta - jak tym razem. I zadba o rozliczanie przewoźników z przestrzegania tych rozkładów. Bo obecnie jest tak, że jeden rozkład wisi na dworcu, drugi w Internecie, a trzeci ma kierownik pociągu i według niego jedzie. O ile może oczywiście, bo akurat nie zamarzły zwrotnice. To paranoja.
Ktoś musi tę stajnię Augiasza posprzątać. Inaczej będzie z roku na rok coraz gorzej i wreszcie dojdzie na jakimś dworcu do rozruchów. Naprawdę niewiele już brakuje.
Źródło: KOW
PS. Zgadzam się z tą oceną w 100%.
_________________ Zakuty łeb myśli po łebkach (Stanisław Tym)
Skończy się to pewnie odwołaniem prezesów spółek kolejowych, co dodatkowo pogłębi bezkrólewie i nastąpi totalny rozgardiasz. Ja ich nie bronię, skąd, ale odwoływanie akurat teraz szefów PLK czy PKP SA niczego nie poprawi, a jedynie może pogorszyć. W IC i tak niczego nie da się już popsuć, więc tu nie ma różnicy.
No ku..wa, to już jest lekka przesada. Odwołanie tych nieudaczników pogłębi bezkrólewie.
To dotychczas nie było bezkrólewia? Wach i spółka rządzili jak boh i car. To ich rządy doprowadziły do takiego stanu kolej jako firmę. Ludzie którzy coś chcieli zrobić i umieli odeszli z kolei (poczytajcie chociażby forum). Zostali bierni mierni ale wierni. Gorszego rozgardiaszu już sobie nie można wyobrazić i oni na pewno go nie posprzątają. Jeśli trzeba aż spotkania Ministra RP i prezesów spółek kolejowych aby ustalić że trzeba odśnieżać tory i zapewnić pasażerom ciepłe napoje, to może jak spotka się cała rada ministrów i Prezydent RP to dojdą do jeszcze światlejszych wniosków. Do "piekła z nimi", niech przyjdzie ktoś nowy, koniecznie spoza układów kolejowych i wreszcie posprząta ten syf. Wywali na zbity pysk tych wszystkich dyrektorów klakierów (jak choćby roszyk w PKP S.A.) którzy są tylko po to żeby rżnąć kolej, załatwiać swoje interesiki i zatrudniać swoich krewnych, kuzynów i znajomków.
Horror na kolei trwa, a radykalnych zmian w funkcjonowaniu kolei wciąż nie ma. Minister Infrastruktury Cezary Grabarczyk niektóre decyzje podejmuje od razu - właśnie kupił do swojego resortu trzy luksusowe limuzyny za prawie 300 tysięcy zlotych - wytyka Fakt.
Kupiłem dziś 2 butelki znanej polskiej wódeczki, chłodzą się w lodówce, śledzik czeka na konsumpcję a ja czekam na wywalenie tych "speców", wiadomo o kogo chodzi...
Dośc bałaganu
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Damian, chyba flaszeczki poleżą do sylwestra. Mimo naszych pobożnych życzeń te nieudaczniki zostaną. Grabarczyk przekona Tuska żeby ich nie wywalać. Za chwilę okaże się że winien jest jakiś referent ew. naczelnik. Będzie winny, będzie kara, a im się jak zwykle upiecze.
Żeglarz, nie podniecaj się tak wypocinami Zemły na portalu KOW, który nie widzi potrzeby odwołania prezesa Wacha. Przypominam, że KOW (Kolejowa Oficyna Wydawnicza) to spółka z o.o. należąca do Grupy PKP. Udziały w KOW ma m.in. PKP S.A. Krótko mówiąc KOW to taka tuba propagandowa PKP, podobnie jak Kolej TV.
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
Żeglarz, nie poleża do Sylwestra, bo jesli ich nie odwołają to wypije je z żalu i smutku
Jutro chyba sądny dzień.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
wladzi76, no właśnie , w TLK barowy to sukces a oni kawę chcą dawać... śmiech na sali, a moze mechanik bedzie gotował na maszynie...
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Będzie tak jak zwykle w PKP. Premier Tusk zażąda od podległego ministra Grabarczyka wyciągnięcie konsekwencji od władz PKP. Grabarczyk zawezwie do siebie prezesów Wacha, Mędzę i Szafrańskiego, Prześluga może też się przypałęta jako etatowy pijarowiec PKP. Nakaże im wyciągnięcie konsekwencji od swoich podwładnych. Prezesi PKP wynajdą kilku kozłów ofiarnych na średnim szczeblu zarządzania. Ostatecznie zwolnią jakiegoś najmniej winnego, ale bezzwiązkowego naczelnika działu i wymienią sprzątaczkę, która jeździ na szmacie w centrali PKP S.A. Potem Tusk odtrąbi w mediach sukces, że zaprowadził porządek na kolei. A wachoidy będą żyły długo i szczęśliwie, popijając w geście tryumfu najdroższego szampana. Burdel na kolei będzie toczył się dalej, do następnej zimy...
_________________ ⚠ Bossowie związków zawodowych, zarządy i rady nadzorcze spółek PKP to partacze, nieudacznicy, ludzie niekompetentni! Jest to banda kretynów, idiotów i darmozjadów pierdzących w stołki, którym los PKP zwisa i powiewa!
kryniczanin -Usunięty- Gość
Wysłany: 20-12-2010, 18:42
Noema, Będzie podobnie jak piszesz ale uważam że ktoś z góry poleci - naród chce krwi i ją dostanie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum