Wysłany: 16-12-2010, 10:30 Prezesi PKP bez premii za chaos na kolei
Prezesi trzech spółek PKP i ich zastępcy tracą roczne premie finansowe w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych - to kara za ostatnie zamieszanie na kolei. Decyzję podjął minister infrastruktury Cezary Grabarczyk - dowiedziała się TVN24.
Kary dotknęły prezesów PKP SA, PKP Polskie Linie Kolejowe i PKP Intercity.
- Zawinili prezesi spółek, ponieważ to oni byli odpowiedzialni za wdrożenie nowego rozkładu jazdy i wprawdzie został on podany do publicznej wiadomości tydzień przed wejściem w życie, ale okazało się, że nie zostały dopełnione inne czynności, które pozwoliłyby klientom kolei poznać ten rozkład - tłumaczył w TVN24 minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. - Brak dobrej informacji i brak koordynacji między spółkami - to zadecydowało, dodał Grabarczyk. - Zostały odwołane pociągi, które już w tym rozkładzie się znajdowały. Ta sytuacja nie może się już powtórzyć.
Pytany o to czy czuje się odpowiedzialny za zaistniałe zamieszanie, odpowiada - Minister zawsze będzie ponosił odpowiedzialność w sektorze transportu, w krytycznych dniach z prezesami byłem w stałym kontakcie. Po interwencjach podjęte zostały działania. Dziś ta sytuacja wygląda lepiej, ale żeby ten stan się nie powtórzył podjąłem decyzję o pozbawieniu premii rocznej. Pozbawieni są je prezesi oraz ich zastępcy. Ta sankcja jest bolesna, myślę że prezesi wyciągną konsekwencje także w stosunku do pracowników, którzy przyczynili się do powstania bałaganu i przysłowiowy piąty peron w Katowicach, którego nie ma, nie będzie wywoływał złości u klientów kolei, bo oni są najważniejsi – przyznał minister.
"Skutki zweryfikowane"
We wtorek resort infrastruktury zobowiązał szefów spółek PKP do podjęcia natychmiastowych działań, których celem ma być poprawa sytuacji na kolei i zapowiedział, że "efekt podjętych działań i skutki mają być zweryfikowane w najbliższym czasie".
Grabarczyk krytycznie ocenił m.in. sposób informowania pasażerów o nowym rozkładzie jazdy na kolei. Jego zdaniem, kolej nie zadbała również "w sposób wystarczający" o obsługę pasażerów.
Wcześniej, w poniedziałek minister Grabarczyk rozmawiał na ten temat z prezesem zarządu PKP Andrzejem Wachem oraz prezesem spółki zarządzającej polską siecią torów PKP Polskie Linie Kolejowe Zbigniewem Szafrańskim.
Chaos na kolei
Nowy roczny rozkład jazdy pociągów obowiązuje od ostatniej niedzieli. Na kilka dni przed jego wprowadzeniem były problemy m.in. ze sprzedażą miejscówek na pociągi TLK, ponieważ nie wszystkie zmiany udało się w porę wprowadzić do systemu.
Pasażerowie mieli także problem z korzystaniem z internetowej wyszukiwarki połączeń, zamieszczonej na stronie PKP SA. Nie mogli sprawdzić rozkładu z domu i przychodzili w niedzielę na dworzec kierując się starym rozkładem, a wtedy okazywało się często, że pociąg już odjechał, albo w ogóle go nie będzie.
Fajnie, że przepraszają tylko szkoda że nie w swoim imieniu a boga ducha winnych pracowników, premi szkoda ale wezną z nawiązką na koniec roku tyle w temacie
OPi: Na zachodzie, to by faktycznie był żaden news, choć za taki burdel jak jest to w nagłówkach przed "odebrano premie" byłoby jeszcze słowo "zaledwie". U nas za to kara dla urzędnika takiego szczebla za dyletanctwo i partactwo jest niesłychaną rzadkością i dlatego o tym mówią. Ale nie żeby to z przyzwoitości zwyczajnej było; po prostu pod ministrem Czarkiem krzesło się pali, to od razu zapomniał że są kolegami...
I bardzo dobrze zrobiono. Niezależnie od tego jak bardzo media wyolbrzymiły bałagan na kolei, ten środek transportu powinien być najbardziej pewny ze wszystkich - a tej zimy kolej radziła sobie niewiele lepiej niż transport drogowy.
Zaskoczony jestem, że wszystkie spółki, których prezesi zostali ukarani mają 3 magiczne literki.
Ostatnio zmieniony przez ET40 dnia 16-12-2010, 14:53, w całości zmieniany 1 raz
Powinni im zabrać premie, wywalić ich na zbity pysk, zamknąć do koloni karnej na 25 lat a ich majątki zlicytować i za te pieniądze reaktywować choć kilka linii które zostały przez Wachoida i spółkę zniszczone...
_________________ Pokuccy kopciarze - łączcie się !
przed chwilą w radiu słyszałem, że premier Tusk powiedział, że odebranie premii i przeprosiny w prasie to za mało i zażądał od ministra Grabarczyka decyzji personalnych jeszcze w tym roku
Minister Grabarczyk odebrał prezesom premie, których jeszcze nie przyznał.
Cezary Grabarczyk zdecydował dziś, że prezesom trzech spółek PKP zostaną cofnięte premie roczne za bałagan na kolei. Okazuje się jednak, że premii jeszcze nie rozdał - dowiedziało się TOK FM.
Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło dziś, że prezesi trzech spółek PKP zostali pozbawieni premii rocznych. Ich wysokość to kilkadziesiąt tysięcy złotych - równowartość trzech pensji. Kary miały dotknąć Grzegorza Mędzę - prezesa PKP InterCity, Zbigniewa Szafrańskiego - prezesa PKP Polskich Linii Kolejowych i Andrzeja Wacha - prezesa PKP SA oraz ich zastępców.
Wszystko byłoby jasne, gdyby nie fakt, że minister ogłasza cofnięcie czegoś, czego w rzeczywistości jeszcze nie ma. - Jest decyzja, aby za rok 2010 nagrody nie były przyznane. Po prostu nie będzie nagród - tłumaczył w rozmowie reporterką TOK FM Mikołaj Karpiński, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. Podkreślił, że ta decyzja będzie podjęta po tym, jak wpłyną wnioski o przyznanie premii. - Co roku taki wniosek jest - zaznaczył rzecznik.
Tymczasem podczas konferencji prasowej komunikat był inny: - To są cofnięcia nagród rocznych dla prezesów oraz zarządów spółek odpowiedzialnych za sytuację - mówił zapytany o konsekwencje chaosu na kolei minister infrastruktury.
Wątpliwości budzi także fakt, że premie mogą, ale nie muszą być przyznane, bo żeby je otrzymać prezesi musieliby spełnić określone warunki: zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury z dnia 9 maja 2008 roku nagrodę roczną może otrzymać tylko ten prezes, który przepracował rok obrotowy i dodatkowo osiągnął dodatni wynik finansowy lub zmniejszył stratę netto firmy.
Odebranie rocznej premii prezesom spółek PKP to dla nich żadna kara! Miesięcznie zarabiają kilkanaście tys. zł na rękę plus do tego różne bonusy jak służbowe auto, laptop i komórka. Ktoś taki jak Wach, który prezesuje w PKP S.A. od 6 lat spokojnie mógł zgromadzić na swoim koncie ponad milion zł, więc 30 tys. w tę czy w tamtą nie robi dla niego żadnej różnicy. Prawdziwą karą byłoby strącenie ze stołka, tzn. oderwanie od kolejowego koryta.
_________________ "Aby dowiedzieć się kto naprawdę tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno ci krytykować" - Voltaire.
Zgodnie z obowiązującym prawem, nie wszystkim, którym nagrodę roczną "odebrano" ona wogóle przysługiwała. Aby otrzymać nagrodę roczną, trzeba przepracować w danej spółce CAŁY rok obrotowy za który nagroda ma być przydzielona. Nie wszyscy członkowie Zarządu pracują od 01.01.2010 w swoich spółkach. W tych przypadkach zabrano nieistniejące.
Tak więc prezesowi PKP IC i paru innym prezesom i wiceprezesom nic nie odebrano, bo zwyczajnie jeszcze im nie przysługiwało. To jest ściema medialna dla pospólstwa! Minister Grabarczyk chciał pokazać, że podjął pewne działania, lecz te działania nie mają żadnego znaczenia!
Nie ma z czego się cieszyć. Panowie i panie z zarządów spółek Grupy PKP nadal będą pławić się we własnym sosie, śmiejąc się wszystkim w twarz. Tak naprawdę nikomu włos z głowy nie spadnie!
Prawdziwą i najbardziej dotkliwą karą, jak słusznie zauważyła Beatrycze, byłyby dymisje i dożywotni zakaz pracy na stanowiskach kierowniczych w Grupie PKP.
_________________ "Kobiety kochają zwyciężonych, ale zdradzają ich ze zwycięzcami." - T. Williams
- Czekam na wnioski personalne - mówi premier Donald Tusk, odnosząc się do sytuacji w spółkach PKP. - To obojętnie na jakim szczeblu. (...) Nawet na najwyższym, jeśli okaże się, że tam sięga odpowiedzialność za ten bałagan - dodaje szef rządu. Jednak dymisje podejmować będzie wspólnie z ministrem Cezarym Grabarczykiem, a to oznacza, że jego nie ruszy – informuje „TVN24”.
- Myślę, że do końca tego roku takie wnioski personalne zostaną przedstawione, co umożliwi mi podjęcie decyzji personalnych wspólnie z ministrem Grabarczykiem - powiedział Tusk dziennikarzom w czwartek w Brukseli.
Premier zastrzega jednocześnie, że dymisja ministra Grabarczyka to "za daleko idące konsekwencje".
Engelhardt przeprasza i zapowiada konsekwencje personalne
Wiceminister infrastruktury Juliusz Engelhardt tłumaczył się w Sejmie z utrudnień, jakich doświadczają pasażerowie kolei w związku zimą i zmianą rozkładu jazdy. - Z ciężkim sercem staję przed wysoką izbą w tej sytuacji kryzysowej. Przede wszystkim powinienem powiedzieć: przepraszam - relacjonuje wypowiedź ministra Engelhardta Polska Agencja Prasowa.
- Przepraszam pasażerów, przepraszam wszystkich klientów kolei za te utrudnienia, niedogodności, które w ostatnim okresie ich spotkały w całej Polsce, w szczególności w węźle katowickim i warszawskim - powiedział Juliusz Engelhardt. Jak dodał, "osobiście poczuwam się do odpowiedzialności za zaistniałą sytuację". Ministrowi pytania zadawali posłowie Bogusław Kowalski, Krzysztof Tchórzewski i Wiesław Andrzej Szczepański.
"W ocenie wiceministra zarządy spółek kolejowych nie poradziły sobie z informowaniem o utrudnieniach związanych z zimą oraz o zmianach w rozkładach jazdy. "Resort analizuje tę sytuację wynikającą z naturalnych zjawisk pogodowych w zimie i chaosu informacyjnego związanego z wprowadzeniem rozkładów jazdy. W Polskich Liniach Kolejowych działa sztab kryzysowy, który na bieżąco podejmuje decyzje dotyczące spraw eksploatacyjnych. Minister podejmował rozmowy z zarządami spółek grupy PKP, bo na przewoźników samorządowych mamy ograniczony wpływ" - powiedział. Engelhardt wyjaśnił, że minister infrastruktury podjął decyzję o pozbawieniu zarządów spółek PKP nagród rocznych. Jest też prowadzona szczegółowa analiza dotycząca osób osobiście odpowiedzialnych za powstały chaos informacyjny i konsekwencje personalne zostaną podjęte - zadeklarował. "Jednak działania ministra w okresie przedświątecznym i noworocznym skupiają się na tym, by zapewnić odpowiednią informację dla pasażerów i odpowiednią obsługę przewozów" - zaznaczył" - podaje Polska Agencja Prasowa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum