A jak to było z plastikami? O ile rozumiem obecnośc plastików w późnych egzemplarzach (kryzysowy koniec lat '80, "nowoczesność" itp), to skąd się wzięły te straszne niskie plastiki w niskich numerach (wspomniane 012 i 022) - wstawione przy którejś rewizji?
O ile dobrze kojarzę to pierwsze fabryczne plastiki w EN57 pojawiły się pod koniec lat 80-tych (min. w jednostkach z nowym czołem typu ED72) i zapewne się komuś spodobało to że są wandaloodporne i przy okazji rewizji i remontów zaczęli je masowo montować do starszych jednostek.
O ile jestem w stanie zrozumieć "plastikową" jednostkę w relacjach lokalnych (do 2 godzin), ale puszczanie tego typu składów na pociągi IR uważam za lekceważenie pasażera. Takie "kwiatki" niestety się trafiają min. w IR "Semafor" i "Reymont" relacji Kraków Gł. - Łódź Fabryczna. Dodam tylko że połączenia te obsługuje ZPR Bydgoszcz.
Wozy z plastikami nadają się na krótkie trasy typu Wrocław-Jelcz, Wrocław- Oleśnica... Już na trasie Wrocław- Jelenia Góra ciężko znieść jazdę na plastiku, a przecież zdarza się, że pojadą na Karmazynie z Wrocławia do Szczecina... Komentarz zbędny. A tak na uboczu, składaki można poznać po jeszcze jednej cesze oprócz różnic w pudle. Profile siedzeń skajowych także nieco się różnią. Nie potrafię tego dokładnie opisać, musiałbym pokazać na zdjęciach (których nie mam). Poza tym kolor obicia też bywa różny.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Te czerwone full plastiki były wyłącznie do składów podmiejskich, wówczas to planowano system kolei podmiejskiej w każdej z aglomeracji wzorem SKM w Trójmieście. Natomiast pomarańczowe plastiki miały być do składów regionalnych, są one nieco wygodniejsze.
_________________ Posiadanie Gdańska jest ważniejsze od wszystkich pieniędzy.
Niestety, ale PR czasami trasują jednostki bezmyślnie. Kiedyś jechałem z Krakowa do Jaworzna Regio rel. Kraków-Katowice w EN57 z wygodnymi materiałowymi siedzeniami, natomiast wracałem IR rel. Łódź-Kraków na plastikach.
yusek napisał/a:
Natomiast pomarańczowe plastiki miały być do składów regionalnych, są one nieco wygodniejsze.
Jak dla mnie to żadne plastiki do wygodnych nie należą.
Myślę, że nie zawsze wynika to z bezmyślności PR. Czasami bywa tak, że nie ma alternatywy, a jechać trzeba. Niemniej myślę, że jak na IR jadą jednostki, to powinny być to wozy z "jedynką" albo przynajmniej w komplecie ze skajem na siedzeniach ewentualnie SPOTy lub z siedzeniami odpowiadającymi tym z wagonów 111A (choć te są trochę sztywne).
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
MZPR jest w posiadaniu kilku jednostek ED72, oraz EN57/71 z bardzo wygodnymi materiałowymi siedzeniami które w sam raz nadają się do obsługi połączeń dalekobieżnych IR (chociaż nie mam nic przeciwko skajowi), ale puszczanie plastików na trasę IR lub nawet dalekobieżne Regio (wspomniany tu "Karmazyn") to jest lekkie przegięcie. Co do siedzeń w SPOTACH to one też do najwygodniejszych nie należą ale zawsze to lepsze niż plastik.
Myślę że ktoś powinien pomyśleć i przy okazji modernizacji jednostek wstawić w nie fotele (takie jak posiadają "Spotowe" wagony bezprzedziałowe) dla potrzeb IR.
W przypadku ZPR Wrocław puszczanie na Karmazyna jednostki bodaj 1938 (full plastik) w ogóle jest zadziwiające. Jak wykazałem, full plastikow jest może 12 na cały zakład, większość to Skaj albo materiałówki.
_________________ Gdyby cały beton PKP przerobić na podkłady, to można by zmodernizować wszystkie czynne szlaki
Dlatego tak jak napisałem wcześniej że PRy wytrasowywują jednostki bezmyślnie. W przypadku Wrocławia to na plastiku dałoby się może wytrzymać do Opola, Legnicy czy Jelcza, ale na miłość boską nie do Szczecina.
Te full plastiki (czerwone, pomarańczowe) pojawiły się na przełomie lat 80/90 w węźle warszawskim. Było to spowodowane działaniem bezmózgowców, którzy jakąś ciecz wpuszczali za pomocą np. strzykawek i igieł do skajlowych siedzeń np. na Wschodnim do składów kończących bieg. Taki skład zjeżdżał na Grochów. Po pewnym czasie w wyniku silnego nagrzewania się miejsca, w które wstrzykniętą tą substancję, pojawiał się ogień. W ten sposób pojawiały się nadpalone, a czasem i całkiem spalone człony. Stąd by minimalizować straty podjęto decyzję by jednostki np. z Grochowa, Sochaczewa, Odolan w trakcie napraw okresowych miały obowiązkowo zmieniane siedzenia na plastiki. Jednostki od numeru 1900 wzwyż fabrycznie wyjeżdżały z plastikami (w niektórych np 1913, 1914 itp wymieniano je przystosowując do obsługi pospiesznych Warszawa-Kielce-Warszawa). Proceder ten wkrótce objął też niektóre jednostki z innych rejonów, jak (wówczas) tarnowskich: EN57-012, 013, 017, 022, itp.
Wymieniać siedzenia podczas napraw rewizyjnych i problem rozwiązany . Co nie zmienia faktu, że na plastiki nie ma co się wściekać (chociaż sam ich nie lubię), gdyż w razie awarii czasem pojawia się dylemat: puścić plastik-fantastik z rezerwy, czy odwołać/opóźnić kurs...
Kiedyś miałem fajną przygodę z plastikami. Jadę sobie z Bohumina do Wrocławia no i tak, Bohumin - Chałupki - plastiki, Chałupki - Racibórz plastik, Racibórz - Wrocław plastik oj działo się
A jak to było z plastikami? O ile rozumiem obecnośc plastików w późnych egzemplarzach (kryzysowy koniec lat '80, "nowoczesność" itp), to skąd się wzięły te straszne niskie plastiki w niskich numerach (wspomniane 012 i 022) - wstawione przy którejś rewizji?
O ile dobrze kojarzę to pierwsze fabryczne plastiki w EN57 pojawiły się pod koniec lat 80-tych (min. w jednostkach z nowym czołem typu ED72) i zapewne się komuś spodobało to że są wandaloodporne i przy okazji rewizji i remontów zaczęli je masowo montować do starszych jednostek.
O ile jestem w stanie zrozumieć "plastikową" jednostkę w relacjach lokalnych (do 2 godzin), ale puszczanie tego typu składów na pociągi IR uważam za lekceważenie pasażera. Takie "kwiatki" niestety się trafiają min. w IR "Semafor" i "Reymont" relacji Kraków Gł. - Łódź Fabryczna. Dodam tylko że połączenia te obsługuje ZPR Bydgoszcz.
to są jednostki oddelegowane do ZPR Bydgoszcz.
_________________ Kocham wolność słowa. . .,czy się to komus podoba czy nie! W środowisku kolejowym są tacy ludzie, którzy wyznają zasadę "wiem ale nie powiem", i tych ludzi nienawidzę, pozdrawiam wszystkich forumowiczów i pracowników mojej spółki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum