Zapytam was w takim razie kto z was prowadził Elfa, Impulsa ? Skład z złożony z lokomotywy i wagonów prowadzi się inaczej ale zdecydowanie wolę prowadzić wymienione wyżej Ezety z prostej przyczyny komfort pracy jest nieporównywalny.
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-05-2015, 20:11
jaronx, są tacy którzy lubią prowadzić EZT, a inni składy tradycyjne z lokomotywą na przedzie ja się tylko wypowiadałem na temat zdania kolegi. Czekam osobiście na moment kiedy będę mógł usiąść za nastawnikiem "jednostki", co być może zdarzy się w 2016 roku, gdy będą bardziej powszechne w IC i wtedy będę mógł zająć stanowisko w tej sprawie
Ale przyznam Ci się, że żałuję iż nie pracujemy jak mój majster Krzyś pod CARGO
Ja bym "kiblem" nie pogardził od czasu do czasu
Ostatnio zmieniony przez jaronx dnia 02-05-2015, 21:06, w całości zmieniany 1 raz
Słowem kluczem jest "wygoda". Dążymy do sytuacji w której będziemy dozorcami komputera prowadzącego pociąg, i będziemy reagować tylko w sytuacjach awaryjnych, zagrażających bezpieczeństwu. Zniknie umiejętność prowadzenia składu na liniach o skomplikowanym profilu, bo wszystko zrobi za nas tempomat. No chyba że będzie pochodził z 18d lub 6dl, wtedy będzie machanie wiosłem zamiast kręcenia nastawnikiem. Zorientowani wiedzą, o co mi chodzi
Osobiście jestem bardzo ciekawy, czy przypadnie mi do gustu taki sposób jazdy, czy też będzie mi brakować tego, że od mojej obsługi nastawnika i hamulca zależy wygoda i czas jazdy. Przynajmniej zatrzymywania składu nikt i nic nam nie odbierze Cieszę się z tego co mam, co przyniesie przyszłość, zobaczymy.
Według mnie lokmotywy i klasyczne składy to miłość każdego prawdziwego miłośnika kolei, ale EZT-y czy SZT-y też są warte uwagi bo to przecież też kolej. Rozmawiałem z mechem z 20-to letnim stażem, który powiedział, że różnica komfortu jazdy tradycyjnym kiblem a np Impulsem jest taka, jak jazda Polonezem a Mercedesem
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-05-2015, 21:54
W poprzednim poście oczywiście nie miało być "Krzyś" a "kiedyś"
Przypominam że Ezety to nie tylko popularne kible ale też Impulsy, Elfy
Cytat:
Słowem kluczem jest "wygoda". Dążymy do sytuacji w której będziemy dozorcami komputera prowadzącego pociąg, i będziemy reagować tylko w sytuacjach awaryjnych, zagrażających bezpieczeństwu
Postępu techniki nie cofniesz zapewne wiesz że w krajach z lepiej rozwiniętą koleją tak już się dzieje przykładem mogą być Czechy, gdzie np. sygnalizacja kabinowa jest w standardzie.
Cytat:
Cieszę się z tego co mam, co przyniesie przyszłość, zobaczymy.
Na pewno tak jak pisałem wcześniej zwiększy się komfort pracy, w IC macie teraz ED 250 i Simensy ale nie wszyscy mogą je prowadzić, niedługo będą Flirty Stadlera no i Dart Pesy,.
Życzę wszystkim nowego sprzętu w każdej spółce.
ED250 prowadzi się całkiem fajnie, oczywiście jest roznica w prowadzeniu składu wagonowego diewiatka czy siodemka - w pierwszym przypadku komputer ogranicza trochę to co robimy, ale dzięki temu jest mniej miejsca na bledy przy lokach każdy ma swój styl jazdy i może jechać tak jak mu się podoba. Mi pasuje jazda i EZT i lokiem. Nie skłaniam się tylko ku jednej wersji
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju .
Nie wiem na ile macie wiedzę na temat tego co się dzieje w PR, ale jeden młody chłopak opowiadał mi ostatnio jak to jego i jego kolegów, którzy zdali egzamin na świadectwo maszynisty we Wrocławiu w nagrodę......zwolniono. PKP IC na tym tle jawi się zapewne jako oaza spokoju .
Zatrudnienie znajdą bez problemu u innych przewoźników.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum