Poziomem buty, chamstwa, arogancji i niewiedzy @mateuszrat jestem przerażony. Chciałbym wiedzieć jakie pociągi będzie obsługiwał ten człowiek, na pewno z tych połączeń nie skorzystam. Mam nadzieję, że instruktorzy zabiorą się wreszcie do pracy i zaczną eliminować tego rodzaju talenty. Od tego jest proces szkolenia, że eliminować oszołomów hamujących tylko wtedy, gdy mają na to ochotę. Często zaglądam na ten wątek, ale takiego poziomu chamstwa i buty ze strony szkoleńca jeszcze tu nie widziałem. @LP proponuję się nie patyczkować, tylko o tego rodzaju postawie ze strony szkoleńca natychmiast informować instruktora. Ci ludzie zagrażają nie tylko sobie, ale też nam wszystkim i do zawodu nie powinni być dopuszczeni. Nie zmienia to faktu, że sporo ludzi faktycznie ma pasję i talent do jazdy, ale talenty jak @mateuszrat warto zawczasu wyławiać.
Co do czasu po ktorym szkolacy sie moze przejsc za stery to obilo mi sie o uszy ze jest to czas uwzgledniony w godzinach jazdy jako obserwator. U boku maszynisty rzecz jasna . Ale tak jak mowie tylko mi sie obilo o uszy. Dopiero po tym czasie szkolacy sie jezdzi pod okiem maszynisty.
LoloPendolo -Usunięty- Gość
Wysłany: 17-06-2017, 10:45
Ptrrk, dokładnie. Tutaj masz racje. Ale to jest obostrzenie pracy stażysty, a nie szkolącego.
mateuszrat, podpowiem, że instrukcja na którą zapewne chciałbyś się powołać informuje ile czasu "za kołem" powinien mieć maszynista "opiekun". Podpowiem Ci, bo gdybyś jeździł, to byś pewnie wiedział, że maszynista szkolący się nie na każdą służbę trafia do swojego opiekuna. Czasami jeździ z innym maszynistą i ten jeżeli ma taką ochotę - może dać prowadzić. Bez znaczenia, czy jest to jego pierwsza czy milionowa służba. Ach, i szkoleniowcy mają obecnie zazwyczaj uprawnienia pomocników, więc również mogą jeździć pod nadzorem DOWOLNEGO maszynisty. Rok szkolny się kończy, jak już odbierzesz świadectwo ukończenia gimnazjum to poczytaj sobie różne instrukcje
Przez przypadek trafiłem na Instruktora i zadałem mu to pytanie co Ty, Wielce Panie Mądry które nie poparłeś ŻADNYM PRZEPISEM, INSTRUKCJĄ CZY REGULAMINEM ( a ja Ci konkretnie wskazałem gdzie to jest napisne odnośnie szkolenia ) a wysłałeś Nas na Berdyczów.
Po zadaniu pytania Intruktor ów spojrzał się na mnie jakbym się czegoś nawąchał lub naćpał i poprosił o adres Dilera bo dobre prochy mi sprzedaje.
Więc podtrzymuję swoje stwierdzenie że maszynista z Ciebie jak ze mnie astronom i rzeczywiście Twoje Świadectwo Ukończenia Gimnazjum już się drukuje.
A jeżeli mówimy o nie parowaniu maszynistów - stażystów ze świeżakami to dba o to władza zwierzchnia bez żadnego przepisu czy nakazu. Po prostu zdrowy rozsądek nakazuje aby takich delikwentów ze sobą na maszynie nie sadzać bo szkód narobić mogą ze względu na nadmiar wody sodowej.
I tyle mam do powiedzenia, Tfuu - napisania w/w temacie.
W świętokrzyskich PR będzie nabór na świadectwo. Jest 12 miejsc i już czterdzieścioro chętnych. Powiedzieli mi, żebym się poważnie zastanowił przed rozpoczęciem licencji na własny koszt.
_________________ Celebruj to, czego chcesz być godnym.
W świętokrzyskich PR będzie nabór na świadectwo. Jest 12 miejsc i już czterdzieścioro chętnych. Powiedzieli mi, żebym się poważnie zastanowił przed rozpoczęciem licencji na własny koszt.
W pewnej części się zgodzę z tym robieniem licencji na własny koszt. Doskonałym przykładem jestem no ja sam . Może trochę za bardzo się napaliłem jak dowiedziałem się ,iż brakuje w PL maszynistów i pewnie będę rozchwytywany. I tutaj się krótko namyślając zapisałem sam na licencję w CS Warszawa. Kurs weekendowy zajął mi +/- 4 m-ce . Koszty Kursu oraz dojazdów ,zakwaterowanie ,wyżywienie oszacowałem na ok 11,500 PLN. I tutaj rozpoczęły się schody podczas poszukiwania pracy. Wysyłałem Cv wszędzie KM,SKM,IC kilku prywaciarzy nikt nie chciał mnie wziąć aby wyszkolić na świadectwo. Zero pleców znajomych może to był taki skutek ,że pracę udało mi się znaleźć po 10 miesiącach . Więc trzeba się uzbroić w cierpliwość I tego życzę .
Jakubiec co Ty wygadujesz ? Naprawde ktos rezygnuje? Mozliwe ze Ci co ubiegali sie o dofinansowanie z PUP. Ic sobie tutaj totalnie polecialo w banki razem z CS . Wiedza na pewno dobrze ze na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie przez PUP pptrzeba czasu to dali podpisane promesy ledwo tyd przed rozpoczeciem kursu.
Tak tu cicho, że myślałem, że już wszyscy zrezygnowali, pewnie, że rezygnują, to nie jest praca w ministerstwie, żeby nie rezygnowali, niektórzy rezygnują przed kursem inni po pierwszych jazdach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum