Władze województwa małopolskiego bardzo poważnie zastanawiają się nad powołaniem własnej spółki kolejowej. Zdaniem wicemarszałka Romana Ciepieli byłaby to alternatywa wobec Przewozów Regionalnych.
- Tak, poważnie zastanawiamy się nad stworzeniem wojewódzkiej spółki. Jesteśmy właścicielem kilkunastu pociągów, które dziś udostępniamy Przewozom Regionalnym. W najbliższym czasie zamówimy prawdopodobnie kolejnych dziesięć albo dwanaście. Nie wiadomo jeszcze, na jakich odcinkach miałyby kursować pociągi wojewódzkiej spółki, ani kiedy dokładnie ona powstanie. Trasy obsługiwane przez przewoźników są ustalane każdego roku – komentuje na łamach „Gazety Wyborczej” wicemarszałek Ciepiela. Dodaje także, że własna spółka lepiej dbałaby o tabor zakupiony przez województwo, niż dzisiaj czynią to Przewozy Regionalne.
Ważnym argumentem za powołaniem Kolei Małopolskich jest także chęć większego wpływu i kontroli nad przewoźnikiem. - Utworzenie spółki kolejowej na wzór np. świetnie działających Kolei Mazowieckich spowodowałoby większą kontrolę nad pieniędzmi, które województwo wydaje na transport - ocenia Kazimierz Czekaj, przewodniczący komisji budżetowej sejmiku. - Pieniądze wydawane na kolej nie byłyby jedynie czystą dotacją, tak jak jest dzisiaj. Gospodarz zawsze dwa razy obróci w palcach każdą złotówkę. Wskazaniem do zwiększenia taboru obsługującego poszczególne trasy byłoby też zainteresowanie pasażerów. Utworzenie nowego wojewódzkiego przewoźnika pomogłoby więc również w rozwoju kolei aglomeracyjnej, o którą okolice Krakowa wołają już od dawna – podkreśla Czekaj.
Ryszard Rębilas, dyrektor Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych, poproszony przez krakowską „Gazetę Wyborczą” o komentarz do pomysłów utworzenia przez władze województwa własnej spółki kolejowej przyznaje, że o sprawie nic nie wie. - Nie wiem nic o zamiarze utworzenia podobnej spółki. Jako przewoźnik jesteśmy jedynie wykonawcą zleceń ze strony zarządcy spółki, czyli władz województwa – przekonuje Rębilas.
Czy Koleje Małopolskie to dobry pomysł? Przed tworzeniem nowej spółki przestrzega Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. - Wprowadzanie konkurencji w poszczególnych województwach może wiązać się z zamieszaniem. Lepiej byłoby więc, by województwa wstrzymały się na razie z pomysłami tworzenia nowych spółek, tym bardziej że został powołany ogólnopolski zespół, który ma naprawić sytuację w Przewozach Regionalnych. Operację na pacjencie, który już przechodzi kurację, powinno się przeprowadzić przy odpowiednim znieczuleniu. Inaczej pasażerowie mogą się do kolei poważnie zrazić – ocenia Furgalski.
"Utworzenie nowego wojewódzkiego przewoźnika pomogłoby więc również w rozwoju kolei aglomeracyjnej, o którą okolice Krakowa wołają już od dawna"
No i będziemy mieli to co na Śląsku. Aglomeracja dla KMałop., a na reszcie niech sobie PR zdychają. A marszałek będzie piał, że jego spółka to bierze połowę tych dopłat co PR.
Jestem za ale tylko w ścisłej współpracy z kolejami śląskimi gdyż wiele linii jest wspólnych i podstawowo z nowym dyrektorem, i bez pani cebulowej...
No tak kasy chorych też świetnie współpracowały....W tej grze nie chodzi niestety o pasażera. Pasażerowi na rękę jest utrzymanie PR i ścisłe powiązanie poc. REGIO z IR. Przy mozaice taryfowej niestety pasażerowie z kolei będą odchodzić. Co do wspólnego biletu, czy jego nie da się stworzyć teraz. Niestety wypowiedzi takich użytkowników jak @Bardi78 wskazują, że fanatyzm, zacietrzewienie i zwykłe prywatne uprzedzenia odbierają powiedzmy to bez ogródek niektórym rozum. Jak można twierdzić, że bajzel znany już z rynku busów gdzie mamy setki przewoźników komukolwiek wyjdzie na dobre? Jak można twierdzić, że konieczność zakupu biletu na kolejnych przewoźników jest korzystna dla kolei?
Co do współpracy...Nie będzie jej ani ze Śląskiem ani z Podkarpaciem. Każdy będzie interesował się swoim grajdołkiem o skomunikowaniach zapomnimy. Zobaczymy co taki Bardi napisze za rok lub za dwa lata, wtedy posypanie głowy popiołem za wiele już nie pomoże.
Mam świetną propozycję...Nowa spółka powinna obsługiwać linię z Krakowa do Tarnowa, łatwo pokaże jaka jest dochodowa i jakie to PR-y są złe. PR-om przetargi i kasę z UE województwa blokują, aby pokazać jak to PR-y są złe z Sącza do Krynicy niech jeżdżą dalej kiblami, tymczasem nowa Małopolska spółka pokaże o ile ma lepsze wyniki wożąc pasażerów z Krakowa do Tarnowa. Zapewniam Was, że marszałek nowej spółce nie przydzieli np. kryniczanki, ona musi mieć wyniki .
Wysłany: 02-07-2012, 20:47 Prosta droga do powstania Kolei Małopolskich
Ostatnie decyzje MZPR przybliżają do powstania Kolei Małopolskich:
1. Źle skonstruowany rozkład jazdy Tarnów, Oświęcim, Wieliczka, Miechów - brak połączeń w czasie którym takie połączenia powinny być
2. Zbyt długi czas jazdy pociągów
3. Kiepski tabor
4. Drogie bilety
5. Biurokracja, która napędzana jest przez samą sobie.
6. Brak woli Załogi MZPR do zmian
7. Częste zmiany rozkładu jazdy
8. Duże koszty
9. Bo Związki
10. Opóźnienia
11. Zapewne kilka powodów które nie zostały wymienione
Na każdy temat MZPR ma zapewne słowo obrony, to nie nasza wina, to inni, to tak było, tak się nie da zrobić. Ale zapewniam was Pracownicy MZPR że jak zdenerwują się Pasażerowie, Urząd Marszałkowski i Politycy i zbierze się to wszystko do kupy to podzielicie los Zakładu Śląskiego.
Twierdzę że macie już mało czasu że ognisko pod nogami jest rozpalone i jak wspólnie nie zrobicie CUDU to już szukajcie sobie pracy.
Pozdrawiam
Pasażer - któremu jest wszystko jedno kto go będzie przewoził byle jedenaście punktów nie stanowiło dla Niego problemu.
Pułtuś -Usunięty- Gość
Wysłany: 02-07-2012, 21:57
Zle skonstruowany rozklad jest w 80% wina PLKi i zamkniec ze wzgledu na modernizacje. Pech polega na tym ze prawie caly ruch w wojewodztwie oparty jest o linie E30.
Zle skonstruowany rozklad jest w 80% wina PLKi i zamkniec ze wzgledu na modernizacje.
Teraz tak, ale zła konstrukcja rozkładu to choroba przewlekła, zaczęło się to zanim rozpoczęły się remonty. Przez źle ustalone przesiadki (i 'ogryzki') zniknął lub zamiera ruch pociągów pasażerskich na wielu liniach i to nie tylko w MP.
Osobiście, też mnie to nie obchodzi kto mnie będzie woził. Ważne by mieć w ogóle taką możliwość i by cena była przystępna [a na taryfach od różnych spółek będzie z tym ciężko]. Pasażer ma być najważniejszy!
Kolejne województwo jest niezadowolone z funkcjonowania Przewozów Regionalnych - Najprawdopodobniej województwo małopolskie utworzy własnego przewoźnika - powiedział "Rynkowi Kolejowemu" marszałek Marek Sowa. Być może stanie się to jeszcze w tym roku.
W rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" marszałek zaznaczył, że ostatecznych decyzji jeszcze nie ma - Ale wszystko zmierza w tym kierunku. Chcemy, żeby po zakończeniu remontów na liniach kolejowych, kiedy skróci się czas przejazdu, jednocześnie zwiększyła się liczba pociągów i ich komfort. Wtedy pasażerowie odczują wielką zmianę - mówi marszałek. - W tej sytuacji, albo uda się dogłębnie zrestrukturyzować Przewozy Regionalne, albo powołamy własnego przewoźnika - mówi Marek Sowa. Jednak w to pierwsze rozwiązanie nie bardzo wierzy - Obecnie płacimy wielkie pieniądze Przewozom Regionalnym, a sytuacja przewozowa...jest bardzo trudna - przyznaje.
Czy Koleje Małopolskie przejęłyby całą pracę przewozową w województwie? - Trudno powiedzieć, czy pójdziemy tak daleko jak województwo śląskie (od nowego rozkładu jazdy przewozy przejmą tam Koleje Śląskie, a zakład Przewozów Regionalnych zostanie zlikwidowany - przyp. RK). Ale duże województwa, o dużej pracy przewozowej, idą w tym kierunku - wystarczy wspomnieć o Mazowszu, Wielkopolsce, Dolnym Śląsku, Śląskim...przewoźnik jest też w Trójmieście - wylicza marszałek.
- Urząd Marszałkowski dokonał dużych zakupów taborowych, zamówiliśmy kolejne 20 pociągów, ale szczerze mówiąc, to nie jest najlepszy model, żeby one były własnością województwa. Lepiej niech należą do przewoźnika. Podjęliśmy też inne duże zobowiązania, budujemy Szybką Kolej Aglomeracyjną, a wraz z nią nowe przystanki i punkty przesiadkowe. To musi dobrze funkcjonować - zaznaczył marszałek przyznając, że model, w którym Koleje Małopolskie obsługują SKA, a Przewozy Regionalne - pozostałe połączenia jest bardzo prawdopodobny.
Decyzja o kształcie biznesowym przewozów w województwie zostanie podjęta na przełomie roku. W nowym rozkładzie jazdy przewoźnik na pewno się jeszcze nie pojawi - Nie mamy noża na gardle, wprost przeciwnie - nie możemy się spieszyć w sytuacji, gdy praktycznie wszystkie najważniejsze linie kolejowe w województwie będą rozkopane. Zmiana w tym momencie byłaby niezauważalna - mówi marszałek. Dlatego Urząd Marszałkowski wciąż ma czas na analizy - To wszystko jest połączone z prowadzonymi prognozami przewozowymi, finansowymi i opracowywaniem planów transportowych. Ale wszystko zmierza w kierunku powołania własnego przewoźnika - zakończył marszałek.
Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego rozważa uruchomienie własnej spółki przewozowej. Zanim podejmie taką decyzję musi pozyskać tabor.
- W tej chwili jesteśmy w fazie pomysłu – mówi rzecznik urzędu marszałkowskiego Piotr Odorczuk. – Na razie mamy zbyt mało własnego taboru, by podejmować taką decyzję. Czekamy na sfinalizowanie przetargu na nowe składy w ramach Grupy Zakupowej Południe - dodaje.
O pomyśle powołania kolejowej spółki przez samorząd Małopolski mówi się już od dłuższego czasu. Pomysł wrócił po niedawnych wydarzeniach związanych z Przewozami Regionalnymi. Przypomnijmy: samorząd województwa śląskiego zrezygnował z usług Przewozów Regionalnych. Od nowego rozkładu jazdy wszystkie połączenia w regionie mają obsłużyć Koleje Śląskie.
Dodatkowo z funkcji dyrektora Zakładu Przewozów Regionalnych w Krakowie został odwołany Ryszard Rębilas. Samorząd woj. małopolskiego chwalił sobie współpracę z Rębilasem, więc zmiana kadrowa w PR mogła zaniepokoić urząd marszałkowski.
Cytat:
Urząd Marszałkowski dokonał dużych zakupów taborowych, zamówiliśmy kolejne 20 pociągów, ale szczerze mówiąc, to nie jest najlepszy model, żeby one były własnością województwa
Przewozy w Małopolsce są niereformowalne za dużo mają złych przyzwyczajeń z dawnych lat i tych obecnie występujących - żegnamy MZPR w Małopolsce - sztandar wyprowadzić
Chcemy mieć realny wpływ na wydawane pieniądze – mówi Roman Ciepiela, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Od dawna mówiliśmy, że chcemy posiadać swoją spółkę. Każdy właściciel taboru kolejowego będzie dążył do tego, by był on dobrze zarządzany.
Po deklaracji województwa śląskiego odnośnie powierzenia obsługi wszystkich linii w regionie Kolejom Śląskim, mamy do czynienia z bardzo ciekawą sytuacją. Przewozy Regionalne będą likwidowały swój oddział w Katowicach. Z tego powodu można spodziewać się poważnych perturbacji w spółce.
Jednocześnie Przewozy Regionalne nie robią nic, aby zregionalizować swoją strukturę. Początkowo myśleliśmy tylko o spółce taborowej i ten pomysł ciągle podtrzymujemy, jednak rozważamy teraz także wykonywanie części przewozów w regionie przez swój własny podmiot.
Chcemy mieć realny wpływ na wydawane pieniądze, na jakość przewozów kolejowych na terenie województwa, a także na to, co dzieje się w spółce. Podwyżka cen biletów na Balice nie była z nami w żaden sposób konsultowana. Zarząd PR oznajmił nam tylko, że będzie taka zmiana. Podobnie było z odwołaniem dyrektora PR Kraków, pana Ryszarda Rębilasa.
Do tego wszystkiego dochodzi w ostatnich dniach zamieszanie z przewozami interREGIO, mam tutaj na myśli wprowadzenie przez przewoźnika przewozów autobusowych w miejsce pociągów, czyli tzw. ofertę interREGIO Bus. To wszystko budzi nas poważny niepokój.
Nauczeni samorządowym doświadczeniem, chcielibyśmy mieć większy wpływ na zarządzenie tak ważną sprawą, jak przewozy kolejowe. Własna spółka da nam taką możliwość.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum